Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 11:33

« Poprzedni Następny »


Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?


Z materiałów MEMRI 2015-02-27

\
"Wojna z terrorem" („Al-Watan”, Arabia Saudyjska, 6 lutego 2015)

Kilku członków Bractwa Muzułmańskiego (BM) poinformowało niedawno na swoich kontach społecznościowych, że delegacja BM odwiedziła Departament Stanu USA 27 stycznia 2015 r. i spotkała się z pracownikami Departamentu Stanu i Białego Domu, jak również z członkami Kongresu i przedstawicielami amerykańskich instytutów badawczych. Według doniesień BM celem spotkania było zdobycie poparcia dla ich opozycji przeciwko reżimowi Abd Al-Fattaha Al-Sisiego w Egipcie" [1].

Ze swej strony administracja amerykańska była zażenowana opublikowaniem informacji o  wizycie, ale przyznała się, że taka wizyta miała miejsce. Rzeczniczka Departamentu Stanu, Jen Psaki, powiedziała, że członkowie BM byli częścią większej delegacji, w skład której wchodzili między innymi byli posłowie do parlamentu egipskiego i że obecnie nie działają oni aktywnie w tym ruchu. Dodała, że spotkania Departamentu Stanu z rozmaitymi kręgami politycznymi są rutynowe. Oburzony tą wizytą rząd egipski, oskarżył administrację USA o nie respektowanie prawa egipskiego, które definiuje BM jako organizację terrorystyczną, i o lekceważenie woli narodu egipskiego. Twierdził także, że to zachowanie pozostaje w jawnej sprzeczności z polityką USA, która promuje walkę przeciwko globalnemu terroryzmowi. Krytykę USA wyraziła także oficjalna prasa egipska i prasa saudyjska. Fakt, że doniesienia o tej wizycie zbiegły się z zamachem terrorystycznym na dużą skalę (31 stycznia) na Al-Arisz, w którym zginęło 31osób i który rząd egipski przypisuje BM, tylko wzmocnił wściekłość wobec USA. Niektóre artykuły wręcz oskarżały USA o stanie za samym zamachem.


Niniejszy raport stanowi przegląd doniesień o wizycie członków BM w USA


Członkowie BM informują na swoich stronach na Facebooku o wizycie w Departamencie Stanu


W skład delegacji, która oficjalnie reprezentowała Egipską Radę Rewolucyjną - organ aktywistów i zwolenników BM - wchodzili Waleed Szaraby, pro-BM sędzia egipski; dr Gamal Heszmat, który był posłem do parlamentu w czasie prezydentury Mursiego i został niedawno wybrany na przewodniczącego parlamentu BM na wygnaniu z siedzibą w Turcji; dr Abd Al-Mawgood Dardery, członek partii BM Wolność i Sprawiedliwość, który także był członkiem parlamentu w epoce Mursiego; Tharwat Nafea, były parlamentarzysta z czasów Mursiego i jeden z przywódców parlamentu BM na wygnaniu; i Maha Azzam, była badaczka politycznego islamu w brytyjskim instytucie badawczym Chatham House i szefowa Egipskiej Rady Rewolucyjnej [2].


Według Szaraby’ego, delegacja Egipskiej Rady Rewolucyjnej odwiedziła ostatnio ponad 27 krajów [3]. W okresie poprzedzającym czwartą rocznicę rewolucji, która obaliła Mubaraka 25 stycznia, Rada wysłała także listy do 19 ministerstw spraw zagranicznych i do przewodniczących organizacji międzynarodowych w próbie przekonania ich, by zaprzestali popierać “reżim wojskowego zamachu stanu w Egipcie" [4].


Jak powiedziano powyżej, członkowie delegacji informowali na swoich stronach Facebooka o przeprowadzonych spotkaniach, a także zamieścili swoje fotografie w budynku Departamentu Stanu. Niektóre z tych zdjęć przedstawiają członków delegacji podnoszących cztery palce w znaku “Rabaa”, który jest kojarzony z BM i jego zwolennikami.


Ze strony Facebooka Waleeda Szaraby'ego: \
Ze strony Facebooka Waleeda Szaraby'ego: "Obecnie w Kongresie Amerykańskim" (od lewej do prawej: Maha Azzam, Abd Al-Mawgood Dardery, Tharwat Nafea, Gamal Heszmat, Waleed Szaraby) Facebook.com/waleed.sharaby, 28 stycznia 2015)

 

 


Inny post na Facebooku Szaraby’ego: \
Inny post na Facebooku Szaraby’ego: "Obecnie w amerykańskim Departamencie Stanu" (Facebook.com/waleed.sharaby, 26 stycznia 2015)


 


Post na Facebooku członka delegacji Gamala Heszmata: \
Post na Facebooku członka delegacji Gamala Heszmata: "Spotkanie z amerykańskim Departamentem Stanu, przedstawicielem Białego Domu, członkami Kongresu i instytutów badawczych, które bardzo pozytywnie wpływają na politykę amerykańską..." (Facebook.com/Dr.GamalHeshmat1, 29 stycznia 2015)

Administracja USA wyjaśnia


Wizyta tej delegacji w Departamencie Stanu dostała się do wiadomości publicznej dopiero, kiedy te zdjęcia zostały zamieszczone na Facebooku - co postawiło administrację USA w kłopotliwej sytuacji. Wydaje się, że to zażenowanie było także powodem opóźnienia reakcji administracji na pytania dziennikarzy w tej sprawie. Zapytana po raz pierwszy o tę sprawę 27 stycznia 2015 r., rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki powiedziała, że nie ma żadnych informacji o tej wizycie. Dopiero dwa dni później, kiedy znowu otrzymała pytanie, Psaki potwierdziła wizytę, ale podkreśliła, że nie była to delegacja BM, lecz raczej delegacja obejmująca byłych parlamentarzystów egipskich, a niektórzy z nich byli z partii BM Wolność i Sprawiedliwość. Psaki powiedziała: „Przedstawiciele Departamentu Stanu spotkali się z grupą byłych parlamentarzystów egipskich, których wizytę w Stanach Zjednoczonych zorganizował i finansował Georgetown University. Te spotkania są dość rutynowe. Ta grupa obejmowała kilku byłych członków partii Wolność i Sprawiedliwość, między innymi…” Psaki wspomniała, że delegacja spotkała się z zastępcą asystenta sekretarza Biura Demokracji, Praw Człowieka i Pracy, między innymi, i że temat obalenia prezydenta Mursiego nie był omawiany.


Zapytana, czy członkowie delegacji złamali protokół przez umieszczenie zdjęć z wizyty w Departamencie Stanu na mediach społecznościowych, Psaki powiedziała, że wielu gości robi zdjęcia i że nie sądzi, by stanowiło to naruszenie albo było problemem. Kiedy dziennikarz wskazał, że te zdjęcia zostały użyte do pokazania, iż Departament Stanu popiera BM, Psaki powtórzyła, że spotkanie było z mieszaną delegacją, w skład której wchodzili byli członkowie partii Wolność i Sprawiedliwość. Zapytana o niedawny post na stronie internetowej BM, który wzywa do „długiego i bezkompromisowego dżihadu” i do czerpania inspiracji z dawnego skrzydła militarnego BM [5] Psaki powiedziała, że tego nie zna i że zapozna się z tym [6].  


30 stycznia 2015 r., tego samego dnia, w którym administracja przyznała, że spotkanie miało miejsce, Egipska Rada Rewolucyjna także wydała oświadczenie o wizycie delegacji w USA. Według tego oświadczenia delegacja spotkała się z przedstawicielami Białego Domu i Departamentu Stanu, jak również członkami Kongresu i pewnymi amerykańskimi instytutami badawczymi, w celu przekazania szeregu informacji: że wydarzenia w Egipcie w 30 czerwca 2013 r. były wojskowym zamachem stanu przeciwko legalnemu, demokratycznie wybranemu reżimowi Mursiego i że administracja amerykańska powinna przestać popierać „niestabilny i nie do utrzymania” reżim Al-Sisiego; że sądownictwo egipskie prześladuje przeciwników politycznych reżimu wojskowego; i że armia egipska powinna wrócić do koszar i trzymać się z dala od polityki egipskiej. Według oświadczenia Rady, rozmaite organy, które zostały niedawno ustanowione i rozmaite akcje, które zostały przeprowadzone, są odpowiedzią na zbrodnie reżimu wojskowego: na terroryzm, aresztowania i tortury dokonywane przez siły bezpieczeństwa przeciwko pokojowo protestującym i że system sprawiedliwości nie jest neutralny. Wreszcie, oświadczenie mówi, że spotkania były pozytywne i kończy rekomendacją dalszych spotkań w przyszłości [7].


Al-Sisi: BM jest najbardziej niebezpieczną tajną organizacja terrorystyczną na świecie


31 stycznia 2015 r., dzień po potwierdzeniu przez administrację wizyty tej delegacji, w oświadczeniu dla prasy na zakończenie szczytu Unii Afrykańskiej w Addis Abebie, prezydent egipski powstrzymał się przed poruszenie sprawy wizyty delegacji w Departamencie Stanu, ale powiedział, że BM jest „najbardziej niebezpieczną tajną organizacją terrorystyczną na świecie” i że „ma potajemne skrzydła i tajne plany i narzędzia… i dlatego Egipcjanie powstali przeciwko niemu..." [8]


Egipski minister spraw zagranicznych wyraził oburzenie na Departament Stanu USA goszczący delegację BM. Pod koniec szczytu Unii Afrykańskiej egipski minister spraw zagranicznych Sameh Szoukry zajął się wyjaśnieniem Departamentu Stanu i powiedział: „Nie rozumiem twierdzeń [Departamentu Stanu]. Nie rozumiemy istnienia takich więzi z elementami, który są zaangażowane w działalność terrorystyczną mającą na celu terroryzowanie Egipcjan”. Dodał: „Ruch BM nie jest partią polityczną. Prawo egipskie - które powinno być respektowane, tak samo jak my respektujemy prawa innych - definiuje je jako organizację terrorystyczną w oparciu o dowody i świadectwa, jakie mamy, które wskazują na ich udział w akcjach terrorystycznych, których celem jest szkodzenie życiu Egipcjan, terroryzowanie ich i zagrażanie ich bezpieczeństwu”. Szoukry powiedział następnie: „Gdybyśmy chcieli ukryć głowy w piasku, żeby nie widzieć rzeczywistości, sprawy byłyby inne. Ale widzimy bardzo dobrze”. Według niego „terroryzm to nie jest tylko ISIS lub Boko Haram, ale raczej wszystkie grupy terrorystyczne, niezależnie od nazwy, jakiej używają, ponieważ wszystkie propagują tę samą ideologię i te same idee, które prowadzą do śmierci i zniszczenia..." [9]


Komunikat egipskiego ministerstwa spraw zagranicznych z 1 lutego 2015 r. stwierdza, że Egipska Rada Rewolucyjna i parlament BM na wygnaniu systematycznie podżegają do przemocy i terroryzmu, szerzą kłamstwa za granicą w kwestii sytuacji w Egipcie i nie reprezentują woli narodu egipskiego. Co więcej, niektórzy ich członkowie są poszukiwani przez władze egipskie i dlatego utrzymywanie kontaktów z tymi „nielegalnymi organizacjami lekceważy wolę Egipcjan i nadaje prawowitość tym, którzy go atakują”. W komunikacie czytamy następnie: „Kontakty, jakie niektóre kraje utrzymują z tymi jednostkami terrorystycznymi, umożliwiają im szerzenie swoich idei, które podżegają do przemocy i terroryzmu. Te kraje zaprzeczają również domniemanemu oddaniu walce przeciwko terroryzmowi i ekstremizmowi..." [10]


Publicyści egipscy krytykują hipokryzję amerykańskiej wojny z terrorem


Również prasa egipska ostro krytykowała administrację USA za goszczenie członków BM. Kilka artykułów oskarżyło USA o hipokryzję i podwójne standardy w kwestii terroryzmu, pisząc, że USA, które wzywają do zwalczania globalnego terroryzmu, w rzeczywistości wspierają organizację-matkę globalnego terroryzmu - BM. Niektóre artykuły wiązały także atak na Al-Arisz z wizytą członków BM w USA i oskarżały USA o hodowanie terroryzmu w Egipcie.


Redaktor naczelny “Al-Ahram”: Egipt powinien zbojkotować waszyngtoński szczyt o anty-terroryzmie w lutym 2015 r.


W artykule z 6 lutego 2015 r. redaktor naczelny “Al-Ahram”, Muhammad Abd Al-Hadi Allam oskarżył administrację amerykańską o dwulicowość w sprawie terroryzmu i wezwał Egipt do zbojkotowania waszyngtońskiego szczytu anty-terrorystycznego w połowie lutego (egipski minister spraw zagranicznych nie posłuchał tego wezwania). Allam napisał: „Po wydarzeniach w ’Charlie Hebdo’ w Paryżu… Biały Dom wydał surowe oświadczenie wzywające do zwołania międzynarodowego szczytu w Waszyngtonie 18 lutego 2015 r., by zająć się niebezpieczeństwem organizacji terrorystycznych… Ale obecna postawa Amerykanów prowadzi do pytania w sprawie ich niejasnej polityki, która tylko wzmaga dezorientację wobec wydarzeń w regionie arabskim. Jak może supermocarstwo, które mówi o zwalczaniu grup terrorystycznych, argumentować równocześnie, że ich organizacja-matka - BM - nie zagraża interesom krajów, które są jego przyjaciółmi i sojusznikami, mimo stosowanych przez BM  metod przemocy i sabotażu?... W zeszłym tygodniu ujawniono w Waszyngtonie nowe szczegóły dotyczące związków władz USA z BM po tym, jak Departament Stanu został zmuszony do przyznania, że odbył specjalne spotkanie z delegacją przywódców globalnej organizacji BM, uciekinierów przed sprawiedliwością, którzy przybyli do stolicy Ameryki…


Wydaje się, że administracja amerykańska chce bezsensownego ‘szczytu public relations’, który nie dąży do jasnych rozwiązań w uporaniu się z organizacjami ekstremistycznymi, głównie BM, które naród egipski wyrzucił spomiędzy siebie i które siostrzane rządy arabskie także zdelegalizowały wraz z innymi organizacjami, nie mniej niebezpiecznymi. [...]

Przyszłe pokolenia będą widzieć USA jako jedyny kraj, który do końca trwał przy ekstremizmie i terroryzmie, zamiast zmienić swój wybór i uznać, że narody mają prawo do życia i do nowoczesnych państw, które zapewniają każdemu prawa bez dyskryminacji i które usuwają kurz ignorancji, nienawiści i sekciarstwa..." [11]

Artykułowi towarzyszyła następująca karykatura:

 


USA wzywają do “powstrzymania terroryzmu ISIS”, podczas gdy ignorują i chronią “terroryzm BM w Egipcie”
USA wzywają do “powstrzymania terroryzmu ISIS”, podczas gdy ignorują i chronią “terroryzm BM w Egipcie”

Muhammad Abu Al-Fadel, publicysta w rządowej gazecie egipskiej “Al-Ahram” pisał w podobnym duchu: „Waszyngtońscy oficjele nie potrafili uzasadnić gorącego przyjęcia, jakiego udzielili postaciom z [BM], którzy na oczach całego świata otwarcie zachęcają do przemocy i wiwatują razem z innymi sobie podobnym, kiedy tylko zabity zostaje egipski żołnierz lub policjant. Używając bezpodstawnych pretekstów Waszyngton powiedział jedynie, że przyjął tych przywódców w ramach swojej otwartości dla różnych sił politycznych. O jakich siłach mówią USA, kiedy sami głoszą hasło zwalczania terroryzmu na świecie, a równocześnie robią gesty popierające go?...


Ci, którzy widzą radość na twarzach członków BM goszczonych przez Departament Stanu… tak wyraźną na zdjęciach, które zamieścili na swoich stronach internetowych, mają poczucie, że wygrali oni kolejną rundę. Po raz tysięczny Waszyngton dowodzi, że nie ma dobrych intencji wobec Egiptu i że pozostaje zdecydowany nie zmienić swego błędnego postrzegania sytuacji, dając zwolennikom przemocy eliksir życia za każdym razem, kiedy stoją oni przed natychmiastowa porażką polityczną..."[12]


Członek BM do członka ISIS na schodach Białego Domu: “Gorąco przyjęli mnie, co znaczy, że przyjmują ciebie, a więc ten dom jest twoim domem\
Członek BM do członka ISIS na schodach Białego Domu: “Gorąco przyjęli mnie, co znaczy, że przyjmują ciebie, a więc ten dom jest twoim domem" („Al-Yawm Al-Sabi”, Egipt, 6 lutego 2015)

Gazeta saudyjska: Administracja USA nie pojmuje zasięgu opozycji wobec BM na Bliskim Wschodzie


Artykuł redakcyjny z 3 lutego 2015 r. w gazecie saudyjskiej “Al-Watan”, zatytułowany “Ameryka i BM - powtarzanie błędu”, także zajmował się wizytą działaczy BM w Departamencie Stanu: „Goszczenie delegacji terrorystycznego ruchu BM przez Departament Stanu wywołało rozległą krytykę ze strony niektórych analityków amerykańskich, ponieważ Departament Stanu, a ogólnie administracja Obamy, muszą dopiero pojąć zasięg szerokiej, powszechnej opozycji wobec ruchu BM na całym Bliskim Wschodzie. - szczególnie w następstwie masowych protestów 30 czerwca 2013 r., jakich nigdy przedtem nie widziano w Egipcie…

[13]


Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Przypisy (nie spolszczone):

[1] Ikhwanweb.com, 31 stycznia 2015.

[2] Facebook.com/ercegypt1, 24 stycznia 2015.
[3] Fj-p.com, 27 stycznia 2015.
[4] Facebook.com/ercegypt1, 24stycznia 2015.
[5] Ikhwanonline.com, 27 stycznia 2015.
[6] State.gov, 30 stycznia, 2015.
[7] Ikhwanweb.com, 31 stycznia 2015.
[8] Al-Ahram (Egypt), 31 stycznia 2015; Youtube.com/watch?v=CT5nejGeE7A.
[9] Al-Shurouq (Egypt), 31 stycznia 2015.
[10] Al-Quds Al-Arabi (Londyn), 1 lutego 2015.
[11] Al-Ahram (Egipt), 6 lutego 2015.
[12] Al-Ahram (Egipt), 1 lutego 2015.
[13] Al-Watan (Arabia Saudyjska), 3 lutego 2015.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk