Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 03:36

« Poprzedni Następny »


Skąd wiemy to, co wiemy?


Steven Novella 2019-05-28


Nowy post w dziale Reddit w magazynie Skeptic został przedstawiony jako krytyka sceptycyzmu filozoficznego. Postawione w nim pytania są ważne i, uczciwie mówiąc, pytający powinien był przedstawić je jako pytania, nie zaś jako krytykę, ponieważ  nie odzwierciedlają problemu ze sceptycyzmem filozoficznym, ale z marnym jego rozumieniem. A więc pierwszą lekcją jest pokora. Nie zakładajmy, że cała dziedzina, którą nie w pełni rozumiemy, jest błędna. Zacznijmy raczej od założenia, że musimy się jeszcze nauczyć więcej, a potem pozwólmy jej rzecznikom, by przedstawili swoje najlepsze argumenty.

Jest wiele dobrych odpowiedzi w tym wątku, które pokazują dobre rozumienie sceptycyzmu filozoficznego. Pytania są bardzo często informacją o błędach początkującego, a więc warto szczegółowo na nie odpowiedzieć. Moją pierwszą reakcją jednak jest porada, by zacząć od podstaw w tym przedmiocie. Przeczytaj książkę o filozofii. Skromnie sugeruję The Skeptics’ Guide to the Universe, która jest pomyślana jako wstęp do sceptycyzmu filozoficznego i bezpośrednio odpowiada na wszystkie pytania tego internauty. Jest jednak wiele innych dobrych książek i wystarczą bardzo podstawowe książki filozoficzne o epistemologii (nie muszą być jawnie sceptyczne).  


Mówię o tym, bo często spotykam ludzi, którzy próbują uprawiać filozofię nawet nie zdając sobie sprawy lub nie doceniając głębi filozofii jako dziedziny intelektualnej. Filozofia jest jedną z tych rzeczy, o której każdy uważa, że potrafi ją uprawiać nawet bez odrobiny edukacji w tym przedmiocie. Nieuniknione jest, że robią podstawowe błędy, często takie, z którymi rozprawili się tysiące lat temu pierwsi filozofowie. Nie różni się to od wygłaszania sądów o wysoce technicznej dziedzinie nauki bez jakichkolwiek studiów i bez znajomości stanowiska ekspertów.


Nasz pytający zaczyna:

„Fakt’ – co jest „faktem”? Google odpowiada: “rzecz, która jest wiadoma lub dowiedziona jako prawda”. I tu mam problem: „wiadoma”… komu? Jestem z Indii i widziałem zarówno wsie, jak miasta. Różne rzeczy są „znane” w różnych społecznościach. Na przykład, ludzie na terenach wiejskich „wiedzą”, że istnieją czarownice i duchy. 

To jest podstawowe pytanie epistemologii – skąd wiemy cokolwiek i co to znaczy wiedzieć coś? A tutaj jest porada – nie polegaj na czymś, co zasadniczo jest słownikiem, dla zrozumienia technicznego terminu lub pojęcia.


W pewien sposób nie wiemy rzeczywiście niczego i wszystkie fakty są względne. W wiedzy ludzkiej jest bardzo niewiele absolutów. O takich podstawowych „faktach” mówi się jako o pierwszych zasadach -  jakie są idee, co do których możemy zgodzić się, że muszą być prawdziwe, lub możemy założyć, że są prawdziwe, a potem użyć ich jako punktu wyjściowego do badania rzeczywistości. 

 

Sama nauka nie jest zestawem ”faktów”, ale metodą badania. Zaczyna się od określonych przesłanek i nawet nie utrzymuje, że te przesłanki są Prawdą, a tylko, że są niezbędne, by nauka funkcjonowała. Nazywamy te przesłanki naturalizmem metodologicznym – każdy materialny skutek ma materialną przyczynę i nie ma magii ani cudów (arbitralnego zawieszenia praw natury). A przynajmniej nie można powoływać się na takie cuda, kiedy budujesz argument. W oparciu o tę przesłankę nauka używa logiki i obserwacji, nie po to, żeby dowieść, że coś jest poprawne, ale żeby dowieść, że jest błędne. (To jest kluczowy punkt – nigdy nie możesz dowieść, że coś jest błędne, jeśli możesz dowolnie powoływać się na cuda.) Przez wykonywanie eksperymentów i obserwacji nauka może wykluczyć hipotezy, które nie zgadzają się z dowodami. Cokolwiek pozostaje, wyjaśnienia, które przeżyły wytrwałe próby dowiedzenia, że są błędne, są następnie wstępnie uważane za możliwe lub nawet prawdopodobne wyjaśnienia. Im dłużej przetrwa naukowa koncepcja i im więcej niezależnych linii dowodowych, które prowadzą nas do tego samego wniosku, tym większe nasze zaufanie do tej koncepcji.


To jest niekończący się proces. Budujemy modele, które są zdolne nie tylko wyjaśnić, ale przewidzieć, a potem testujemy te modele, modyfikując je lub odrzucając, jeśli to potrzebne.


Pytający w tym wątku wydaje się polegać na fałszywej dychotomii, że sceptycy wierzą, iż coś jest albo znanym faktem, albo czymś, co należy ośmieszyć. Zupełnie nie tak działa sceptycyzm. Propagujemy używanie ważnych zestawów filozoficznych i naukowych metod, i krytykujemy tych, którzy polegają zamiast tego na bezpodstawnych metodach (zła logika i pseudonauka). W tym wszystkim chodzi o metodę, a nie o wiarę.


Jego następny punkt:

Jakkolwiek jest, wielu rzeczy nie wiemy. Oczywiście, wypełnianie luk twierdzeniem, że „Bóg/szatan/demon/itd. zrobił to” jest lenistwem, ale jeśli te zjawiska naprawdę mają nadnaturalne wyjaśnienie, w które wierzą ludzie, nie stają się z konieczności fałszywe. 

To jest pozorny przeciwnik. Sceptyczna filozofia nie traktuje czegoś jako fałszywe po prostu dlatego, że ludzie wierzą w to ze złych powodów (to jest logiczny błąd formalny). Sceptycy muszą przyznać ignorancję. Tym, co krytykujemy, jest argument oparty na ignorancji – stawianie twierdzenia opartego na braku wiedzy. Na przykład: nie możemy wyjaśnić zjawisk psychicznych do arbitralnego poziomu pewności, a więc wiara w duchy jest uzasadniona.


I związany z tym punkt:

Argument Russella o czajniczku – tak, to był dobry argument. Jasne, nie mogę dowieść ani obalić istnienia czajniczka latającego między Marsem a Jupiterem. Istnieje jednak wiele takich rzeczy, które są prawdziwe, ale nie ma na nie dowodów – na przykład, co jadłeś 100 dni temu, twoje myśli, twoja świadomość, twoje uczucia itd.

Tutaj znowu jest pozorny przeciwnik zbudowany na ignorancji autora w dziedzinie filozofii. Filozoficznym stanowiskiem nie jest to, że czajniczek Russella nie istnieje, a tylko, że jest nieuzasadnione twierdzenie, że istnieje, wyłącznie z powodu naszej niezdolności udowodnienia, że nie istnieje. I tyle.


Pytający wyciąga także złą lekcję z przesłanki, że są rzeczy, które są prawdziwe, ale dla których nie możemy mieć dowodów. Oczywiście, żaden poważny filozof w to nie wątpi. Stanowiskiem naukowego sceptycyzmu wobec takich twierdzeń nie jest to, że muszą one być fałszywe, ale agnostycyzm. Nauka jest agnostyczna wobec wszystkiego, co nie może być zbadanie przez obiektywne dowody. Takie rzeczy są po prostu nieznane (chyba że zawierają logiczne sprzeczności wewnętrzne). Tym, co krytykujemy, jest twierdzenie, że wie się, iż coś jest prawdziwe, czego nie daje się dowieść lub sfalsyfikować.


Rozważamy także prawdopodobieństwo każdego twierdzenia i stosujemy logiczne zasady, takie jak brzytwę Ockhama, by ustalić względne prawdopodobieństwo konkurujących hipotez. Tu nie chodzi o dowód – nauka mówi tu tylko o prawdopodobieństwie.


Jeśli twierdzisz, że 100 dni temu jadłeś grzankę z serem, nie miałbym powodów do wątpienia w twoje słowa lub kwestionowania ich. Po prostu mnie to nie obchodzi, jestem technicznie agnostykiem wobec tego twierdzenia, ale jest to tak trywialne, że nie warte badania. Jeśli jednak to, co jadłeś 100 dni temu, jest w jakiś sposób krytycznym dowodem w procesie o morderstwo, to będziemy musieli zobaczyć jakieś dowody. Pokaż mi zdjęcie, kwit z restauracji lub nieuprzedzonego naocznego świadka. Oczywiście, nie możesz przedstawić samego twierdzenia jako dowodu. Nie czyni to twojego twierdzenia fałszywym, a tylko nieznanym.


Na koniec:

Argument Richarda Dawkinsa “Religie są sprzeczne/’który Bóg’” – to nie znaczy, że wszystkie są błędne. Obalenie „teorii flogistonu” nie znaczy, że Nauka myliła się. Jeśli jedna religia jest błędna, to nie znaczy, że wszystkie religie są z konieczności błędne. To byłoby nadużycie indukcji.

Ale to nie jest argument. Argumentem jest to, że ponieważ religie zaprzeczają wzajem sobie swoimi twierdzeniami (na wielu poziomach, od całościowych koncepcji do małych szczegółów), nie mogą wszystkie być prawdziwe. W rzeczywistości, jeśli jedna z nich jest całkowicie prawdziwa, to wszystkie inne religie są fałszywe w tym stopniu, w jakim zaprzeczają tej jednej prawdziwej. Argumentem jest to, że każdy, kto wierzy w jedną religię, odrzuca wszystkie inne religie. Są ateistami lub agnostykami w stosunku do wszystkich religii poza jedną. A więc ateiści odrzucają wiarę w tylko jedną religię więcej niż wierzący – co jest statystycznie małą różnicą. 


To jest ważne i ma na celu przekłucie kulturowej bańki, w której wydaje się żyć tak wielu wierzących. Zrozumienie, że świat jest pełen ludzi, którzy wierzą w swoją religię równie żarliwie, jak ty wierzysz w swoją, że mają podobne powody do myślenia, że mają jedyną prawdziwą wiarę, jest pomocne. Niemniej odrzucasz ich wiarę. W rzeczywistości odrzucasz setki wiar i niezliczone oparte na wierze twierdzenia. Jak więc możesz winić ateistę za odrzucenie twojej? Według niektórych oszacowań na świecie istnieje 4200 religii. Jeśli wierzysz w jedną z nich, to odrzucasz 4199, podczas gdy ateiści odrzucają 4200. Niezbyt duża różnica.


Zabawne jest badanie tych kwestii i dlatego filozofia mnie fascynuje. Podkreślam moją wstępną rekomendację – podchodź do filozofii z pokorą, a także z zasadą miłosierdzia. Załóż, że jesteś ignorantem i próbuj dowiedzieć się, co filozofowie w rzeczywistości mówią. Przez tysiące lat dogłębnie debatowali nad tymi pytaniami, jest więc mało prawdopodobne, że znajdziesz fatalny błąd w ich rozumowaniu przez strzelanie na chybił trafił.


Kiedy wskazuję, że krytyka często opiera się na niezrozumieniu tego, co naprawdę mówi naukowy sceptycyzm, odpowiedzią jest, że słyszano ”sceptyka”, który przedstawiał te złe argumenty. W porządku – należy więc krytykować tych samozwańczych sceptyków. Nie mylcie jednak ich błędów z samym naukowym sceptycyzmem. Tutaj wkracza zasada miłosierdzia. Próbujcie zrozumieć najlepsze argumenty po obu stronach.  


W rzeczywistości, cały ten post byłby w porządku, gdyby autor przedstawił go następująco: ”Słyszałem ludzi, którzy nazywają siebie sceptykami, a przedstawiają te argumenty, które uważam za bezzasadne. Co mówi o tym społeczność?” Nie warto krytykować samej filozofii sceptycyzmu w oparciu o błędne rozumienie oparte na wypowiedziach przypadkowych osób.


How Do We Know

23 maja 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk