Prawda

Piątek, 9 maja 2025 - 18:01

« Poprzedni Następny »


Outsourcing: Zachód nagradza zabijanie Żydów


Andrzej Koraszewski 2024-04-12

Niewiele zdjęć pokazuje lepiej stosunek Zachodu do antyizraelskiego terroru jak to, na którym ewidentnie podpity wiceprezydent Biden, trzymając w objęciach roześmianego dyktatora Autonomii Palestyńskiej, rozmawia z zachwyconym prezydentem Barackiem Obamą. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Niewiele zdjęć pokazuje lepiej stosunek Zachodu do antyizraelskiego terroru jak to, na którym ewidentnie podpity wiceprezydent Biden, trzymając w objęciach roześmianego dyktatora Autonomii Palestyńskiej, rozmawia z zachwyconym prezydentem Barackiem Obamą. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Gdyby sześć miesięcy temu ktoś powiedział mi, że największa od zakończenia drugiej wojny światowej bestialska masakra Żydów spowoduje lawinowy wzrost antysemityzmu na świecie byłbym raczej sceptyczny. Ten fenomen jest zdumiewający. Czy wyjaśnia go skala izraelskiej reakcji na napaść na ich kraj przez ludobójczą armię? Czy umiemy zanalizować reakcje świata? Nasilanie się światowego antysemityzmu obserwujemy od początku tego stulecia. Czy to znaczy, że wcześniej był ten antysemityzm łagodny i nieszkodliwy?

Natychmiast po zakończeniu drugiej wojny światowej Wielka Brytania zbroiła i szkoliła armię jordańską dobrze wiedząc, jaki jest jej jedyny cel. Po napaści arabskich armii na jednodniowy Izrael w 1948 roku świat zachodni wprowadził embargo na broń dla Izraela (z pełną świadomością, że armie krajów arabskich dążą do dokończenia dzieła Zagłady). W 1975 roku ONZ przyjęła rezolucję, że syjonizm to rasizm, rezolucję zaproponowaną przez dyktatora Ugandy Idi Amina i popartą nie tylko przez radziecki blok i państwa „trzeciego świata” ale również przez niektóre kraje zachodnie.


Co zatem zmieniło się wraz z początkiem tego stulecia? Druga intifada, która rozpoczęła się w roku dwutysięcznym, była reakcją Arafata na niesłychanie hojną propozycję utworzenia palestyńskiego państwa. Stojący na czele Organizacji Wyzwolenia Palestyny Arafat mówił swoim rodakom bardzo wyraźnie, że nie zamierza rezygnować z „wyzwolenia Palestyny”, czyli uznawać istnienia Izraela, ani zrywać z terroryzmem. Jego udawanie zwolennika pokoju utrudnione było rywalizacją z bardziej radykalnym Hamasem, który nie zamierzał bawić się w grę dyplomatyczną. (W całym islamie nieustająca mordercza konkurencja o prymat toczy się pod sztandarami „my jesteśmy bardziej radykalni, my bardziej nienawidzimy Żydów i Zachodu”. Stąd coraz bardziej rosnąca popularność Islamskiej Republiki Iranu, popularność Al Kaidy, ISIS, Hezbollahu, Hamasu). Druga intifada wywołana w reakcji na propozycję własnego państwa, nie tylko wzmocniła pozycję Arafata wśród Palestyńczyków, ale zyskała mu kolejną porcję zwolenników na Zachodzie, patrzących przyjaznym okiem na orgię terrorystycznych zamachów na Żydów. (Tylko Hamas zapewniał, że on umiałby mordować lepiej.) Trwająca pięć lat intifada zaczęła wygasać od 2003 roku wraz z rozpoczęciem budowy muru bezpieczeństwa, utrudniającego swobodny dostęp do ofiar. (Muru natychmiast ochrzczonego przez zachodnią lewicę i prawicę, przez kościoły chrześcijańskie, przez Amnesty International, Human Rights Watch i ONZ „murem apartheidu”.)


W 2001 roku odbyła się w Durbanie w RPA, Światowa Konferencja przeciw Rasizmowi, zorganizowana przez ONZ, z silnym udziałem grup, które przechwyciły organizacje praw człowieka, takich jak Amnesty International. Jej celem był przede wszystkim Izrael i umocnienie pierwszego przykazania radzieckiej propagandy, że syjonizm jest rasizmem. Na tej konferencji widzieliśmy nie tylko pochwały mordowania Żydów i prezentację tych mordów jako uzasadnioną walkę z rasizmem, ale również zupełnie już otwarte pochwały Hitlera i nazizmu.          


Stopniowemu słabnięciu intifady towarzyszyło narastanie ataków ze strony Hamasu, na które Izrael ostatecznie zareagował wycofaniem z Gazy zarówno wojska, jak i swoich osadników. (Było to zatem zwycięstwo Arafata wywalczone głównie rękoma jego rywali z Hamasu).     


Nic dziwnego, że w Gazie po zakończeniu okupacji zwyciężył Hamas, a ponieważ rządzący w imieniu Arafata Fatah nie był skłonny do pokojowego przekazania władzy swoim rywalom, Hamas przejął Gazę zbrojnie, mordując kilkuset działaczy Fatahu. Reakcje świata były mieszane, z jednej strony dostrzegano, że Hamas jest organizacją bardziej terrorystyczną niż Fatah i odmawiającą udawania, że dąży do pokoju, z drugiej, jego walka z Żydami budziła większe nadzieje, sympatię i potrzebę wsparcia.


Rok 2006 przyniósł cały szereg ważnych wydarzeń.


Zniknęła Komisja Praw Człowieka i powołano Radę Praw Człowieka ONZ. Gdyby ktoś szukał w Wikipedii wyjaśnienia, to dowie się, że Komisja Praw Człowieka była wspaniała i działała na chwałę ludzkości (bez podania daty końcowej). Pod hasłem Rada Praw Człowieka dowiadujemy się, że zastąpiła Komisję Praw Człowieka w 2006 roku, (bez wyjaśnienia powodów). Tym powodem był fakt, że poziom groteskowego wręcz antysemityzmu Komisji był tak wysoki, iż postanowiono, że jest to nazbyt kompromitujące, zmieniono nazwę w naiwnym przekonaniu, że zmieni to również sposób funkcjonowania tej instytucji. (W ciągu kilku miesięcy okazało się, że efekt tej rewolucyjnej zmiany był odwrotny od zamierzonego.)    


W tym samym roku wybuchła również druga wojna libańska. Długotrwały i zmasowany ostrzał rakietowy Izraela przez Hezbollah oraz terrorystyczne rajdy przez granicę, skłoniły rząd izraelski do ponownego wejścia do Libanu. Podczas gdy ostrzeliwanie Izraela setkami rakiet nie wywoływało żadnej reakcji świata, izraelska reakcja natychmiast wywołała falę potępień ze strony rządów, ONZ i organizacji praw człowieka. Umacniał się istniejący już wcześniej wzór: strzelanie do Żydów jest legalne i bogu miłe, obrona narusza prawo międzynarodowe i jest przestępstwem.


Podobnie jak za pierwszym razem, kiedy armia izraelska weszła do Libanu, świat zażądał natychmiast zawieszenia broni i wycofania się. 


Wróćmy na moment do pierwszej wojny libańskiej. Liban do połowy lat 70. ubiegłego wieku nazywany był Szwajcarią Bliskiego Wschodu, był najlepiej zorganizowanym i najszybciej rozwijającym się krajem arabskim. Czy tajemnica polegała na tym, że zaczynał jako mandat francuski, a nie brytyjski, czy raczej było to efektem dominacji libańskich chrześcijan? Nie warto się spierać, ważny jest punkt zwrotny, a był nim samobójczy krok w postaci udzielenia gościny Arafatowi i jego bandytom po ich wygnaniu z Jordanii. Mając już dużą grupę palestyńskich uchodźców, których trzymano w obozach bez prawa do naturalizacji i możliwości normalnego życia, Liban wpuścił silnie finansowane z zewnątrz, uzbrojone oddziały Arafata, który rozpoczął walkę o przejęcie państwa. Destabilizacja Libanu postępowała szybko (istotną rolę odgrywała tu również Syria), Organizacja Wyzwolenia Palestyny nieustannie ostrzeliwała południowy Izrael i dokonywała napadów przez granicę. Wreszcie w 1982 roku Izrael podjął decyzję o operacji pod kryptonimem „Pokój dla Galilei”. Czy wcześniej była chociażby jedna rezolucja ONZ potępiająca Liban za przyzwolenie na napaści na sąsiada? Ja nie zauważyłem. Wejście armii izraelskiej ucieszyło tylko libańskich chrześcijan, którzy mieli dość terroru zarówno ze strony Arafata i jego zbirów, jak i coraz bardziej podnieconych libańskich muzułmanów. Zewnętrzna interwencja uniemożliwiła całkowitą eliminację OWP. Do dziś nie ma pełnej jasności co było gorsze, uleganie naciskom zewnętrznym, czy brak determinacji. Jak czytamy w Wikipedii:       

„Pod koniec oblężenia Bejrutu, USA i zaangażowane politycznie w konflikt państwa europejskie wynegocjowały umowę, na skutek której Arafatowi i OWP zagwarantowano bezpieczną ewakuację. Miejscem wygnania miał być Tunis. Ewakuacja osłaniana była przez ośmiuset żołnierzy United States Marine Corps i United States Navy.”

Dlaczego Ameryce i krajom europejskim zależało na ocaleniu Arafata i jego zbirów? Dlaczego właśnie jego miano w dziesięć lat później uznać za najlepszego kandydata na jedynego przedstawiciela Palestyńczyków? Otrzymał nagrodę za terror. Czy ktokolwiek uczciwie sądził, że to szansa na pokój? Trudno w to uwierzyć, ale wielu zapewnia, że tak, a co więcej, tak właśnie myślała część polityków izraelskich.    


Hezbollah (Partia Boga), organizowana i finansowana przez Islamską Republikę Iranu szyicka grupa terrorystyczna pojawiła się na scenie w 1982 roku, kiedy Liban był rozdarty wojną domową, a Syria i Iran próbowały przejąć nad nim władzę. Po atakach Hezbollahu na amerykańskie bazy i na ambasadę USA w Bejrucie, uznano, że to jest chyba organizacja terrorystyczna, a po wymuszonym zawieszeniu broni i uratowaniu Arafata przed unicestwieniem, ONZ rozmieściła w pobliżu granicy z Izraelem siły pokojowe, które miały gwarantować pokój i spokój. Droga do przejęcia Libanu przez Partię Boga została otwarta.


W 2006 roku, w odpowiedzi na długotrwałą agresję Hezbollahu, IDF wkroczyła do Libanu 12 lipca i wycofano się ostatecznie z Libanu 1 października. Podczas tej wojny zginęło 1300 obywateli libańskich i 165 izraelskich. Prasa zachodnia staranne unikała informacji o liczbie zabitych członków Hezbollahu. Każda libańska ofiara w tej wojnie uważana była za niewinną cywilną ofiarę. Po raz kolejny powtarzały się wrzaski o braku proporcjonalności. Zabito więcej napastników niż udało się zabić Żydów, to jest niesprawiedliwe i wbrew międzynarodowemu prawu.


11 sierpnia 2006r. Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła rezolucję nr 1701 wzywającą do natychmiastowego zawieszenia broni, do rozbrojenia Hezbollahu (chyba przez armię libańską już wówczas słabszą od irańskiej milicji), do wycofania się armii izraelskiej i wzmocnienia sił pokojowych. Armia izraelska niemal natychmiast rozpoczęła wycofywanie się. Hezbollah został uratowany. Iran ogłosił zwycięstwo nad Ameryką.               


Północna granica Izraela była przez pewien czas spokojniejsza, Islamska Republika Iranu zaczęła intensywnie zbroić Hamas w Gazie (odbudowując równocześnie militarny potencjał Hezbollahu).         


Teraz sumienie świata protestowało przeciw blokadzie Gazy nazywanej „więzieniem pod gołym niebem, obozem koncentracyjnym, enklawą pod okupacją, doświadczającą apartheidu”. Fakt, że blokada dotyczyła zaopatrzenia w broń i niektóre materiały podwójnego użytku, był nie tylko przez media i przez dyplomatów niemal całkowicie ignorowany. Systematyczne ostrzeliwanie izraelskich miast i wiosek nie wywoływało najmniejszych protestów, czasem (niechętnie) zauważano, że podręczniki szkolne podżegają do nienawiści, o militarnym szkoleniu od wczesnych lat szkolnych można się było dowiedzieć ze źródeł określanych przez media głównego nurtu jako podejrzane i zajmujące się teoriami spiskowymi; informowanie, o tym co mówią w Gazie przywódcy Hamasu i duchowni nazywane było islamofobią. Do Gazy płynęły miliardy zachodnich dolarów, ale przemysł się nie rozwijał, gazańskie dzielnice ubogich nazywane „obozami dla uchodźców” przeładowane były żyjącymi w ubóstwie bezrobotnymi, kwitły dzielnice milionerów, których pokazywanie w mediach objęte było całkowitym tabu.      


Twierdzenia, że Gaza nie jest okupowana, a blokada niektórych towarów związana jest z ludobójczą ideologią i praktyką władców tej enklawy, praktycznie nie miały szans na publikacje w mediach głównego nurtu. 


Polska wersja Wikipedii jest dobrym źródłem informacji o sposobie informowania o tym konflikcie. W 2007 roku Hamas i Islamski Dżihad wystrzeliły blisko trzy tysiące rakiet i pocisków moździerzowych na Izrael. W 2008 roku do 19 czerwca na Izrael wystrzelono z Gazy 2378 pocisków i rakiet. Hamas zgodził się na sześciomiesięczne zawieszenie broni, którego nie przestrzegał, ale do listopada wystrzelono „zaledwie” 20 rakiet i 18 pocisków moździerzowych. 4 listopada IDF zaatakowała tunel przechodzący pod granicą, zabijając dwóch bandytów Hamasu. W odpowiedzi poszło około 200 rakiet w listopadzie i 3000 rakiet w grudniu. Izrael zdecydował się na operację naziemną. Jak dowiadujemy się z Wikipedii:

„Operacja Płynny Ołów – rozpoczęta przez Siły Obrony Izraela (IDF, Cahal27 grudnia 2008 r. (o godz. 11 czasu miejscowego; 9.30 UTC) operacja militarna, której celem była likwidacja członków i zniszczenie infrastruktury Hamasu w Strefie Gazy.


W wielu krajach arabskich wydarzenie to określane jest jako Masakra Gazy. Konflikt ten to kolejna odsłona konfliktów i wojen izraelsko-arabskich. Bezpośrednią przyczyną rozpoczęcia działań zbrojnych było wznowienie ostrzału terytorium Izraela przez palestyńskie ugrupowanie Hamas po zakończeniu rozejmu z 19 czerwca 2008, który wygasł 19 grudnia 2008.”

Ta relacja jest daleka od bezstronności. Nie ma tu prezentacji ani ideologii Hamasu, ani informacji o długotrwałej zbrojnej agresji, która dla innego kraju stanowiłaby casus belli na znacznie wcześniejszym etapie. Wpis kończy się następująco:

„18 stycznia 2009 między stronami konfliktu wprowadzono zawieszenie broni. W operacji zginęło 14 Izraelczyków i 1350 Palestyńczyków, w tym setki cywilów, kobiet i dzieci.”

Czy mam rację, że to wtedy zaczęła się wielka kariera słowa „proporcjonalność” w mediach zachodnich? Tak to pamiętam, ale mogę być w błędzie. Zapis w polskiej Wikipedii jest późniejszy, ale wtedy ujawnił się głęboki żal, że tak mało ginie Izraelczyków, a tak dużo Palestyńczyków, którzy przecież tylko strzelali do Żydów. Czy to było świadome, albo raczej, kto działał tu świadomie, znając podatność dobrze przygotowanych przez tradycję umysłów, a kto tylko połykał haczyk?     


W 2009 roku prezydentem USA został Barack Obama, niemal natychmiast po objęciu urzędu pojechał z wizytą do Kairu gdzie pokłonił się politykom z Bractwa Muzułmańskiego. Brak rozeznania, czy zgoła odwrotnie? Jeszcze podczas kampanii wyborczej mówiono, że jest to polityk nieprzygotowany do prowadzenia polityki zagranicznej. Jego dalsze posunięcia w postaci umizgów pod adresem Islamskiej Republiki Iranu, Erdogana, Kataru stanowią kontekst jego posunięć w stosunku do Izraela. Niezależnie od ocen Benjamina Netanjahu, każdy polityk izraelski miał powód do obaw, że ten amerykański prezydent bardziej naraża egzystencję Izraela na szwank niż jakikolwiek inny.


Czy polityka USA była zachętą dla Islamskiej Republiki Iranu do dalszego zbrojenia Hamasu i Islamskiego Dżihadu w Gazie, czy tylko nie stanowiła żadnej przeszkody? To co wiemy z pewnością, to że Stany Zjednoczone naciskały na zwiększenie dostaw cementu dla Hamasu, ignorując informacje o tunelach terroru, że nie było żadnych nacisków na Hamas (ani na Abbasa), żeby zatrzymać edukację dla terroru, wypłacanie nagród za terror, na ukrócenie korupcji, terroryzowanie własnego społeczeństwa, przelewanie pieniędzy z pomocy międzynarodowej na rozbudowę siły militarnej i kradzież znacznej części pomocowych pieniędzy przez przywódców Hamasu (i Fatahu). Ze strony Zachodu nie było praktycznie żadnych prób ukrócenia palestyńskiego terroru. Przeciwnie są jednoznaczne dowody świadomego wspierania organizacji powiązanych z działalnością terrorystyczną. Nie wiemy i nie dowiemy się, ile w tej polityce było złej woli, a ile naiwności i głębokiego przekonania, że gdyby tylko ci Żydzi byli lepsi, to ci Palestyńczycy z pewnością przestali by do nich strzelać, a i tak nie ma o czym mówić, bo palestyńskie rakiety są marne, a Żydzi chowają się po schronach i na dodatek wymyślili Żelazną Kopułę. Co więcej, jest więcej wadliwych rakiet, które spadają na mieszkańców Gazy, niż tych, które skutecznie zabijają Żydów (ale o tym lepiej nie mówić). Proporcje ofiar wyjaśniają wszystko i świat musi dążyć do ich zmiany.


W 2014 roku od początku stycznia do końca września Hamas wystrzelił ponad cztery tysiące rakiet na Izrael, zabijając 8 Izraelczyków i raniąc 60. Reakcją Izraela na długotrwały ostrzał rakietowy i moździerzowy było ponowne wejście IDF do Gazy w ramach operacji Obronny Brzeg (w wyniku którego zginęło 69 Izraelczyków, głównie żołnierzy). W Gazie zginęło (według danych Hamasu) 2310 osób, rannych zostało blisko 10 tysięcy. Co wielu uznało za krzyczącą niesprawiedliwość i pogardę dla palestyńskiego życia. (Niektórzy żądali nawet wyposażenia Hamasu w Żelazną Kopułę). Podczas tej wojny mogliśmy się dowiedzieć, że znaczna część (do 10 procent) rakiet Hamasu jest wadliwa i spada na własne tereny, często zabijając własną ludność. Fakt, że te ofiary również były składane na ołtarzu nienawiści do Izraela, był nie tylko  przemilczany, dziś wiemy, że było to świadomie ukrywane przed zachodnią publicznością, przez dziennikarzy zachodnich donoszących z Gazy i z Izraela, podobnie jak to, że rakiety odpalane są w pobliżu szpitali, hoteli, szkół i budynków mieszkalnych. Dziennikarze zachodni jakoś nie zauważali również budowy tuneli, prześladowań palestyńskiej opozycji, ani luksusowych dzielnic hamasowskich milionerów. W medialnych obrazach „obóz koncentracyjny Gaza” składał się wyłącznie ze zburzonych domów w obozach dla uchodźców i zabitych dzieci (również tych zabitych przez palestyńskie rakiety, a nierzadko dołączano również zdjęcia dzieci zabitych w Syrii z kłamliwym podpisem, że to dzieci z Gazy). Intencja tego dziennikarstwa była całkowicie jednoznaczna.        


Prezydent Obama ogłosił, że właściwie Izrael ma prawo do obrony i wzywał obie strony do powściągliwości. Krytykował również Izrael za „nadwrażliwość” i nadmierną liczbę cywilnych ofiar.   


Wojna zakończyła się 26 sierpnia, tłumy Gazańczyków świętowały na ulicach zwycięstwo Hamasu, żądając natychmiastowego zniesienia blokady, jak również odbudowy Gazy. To ostatnie zostało natychmiast zrealizowane. Już 12 października 2014 odbyła się międzynarodowa konferencja w Kairze, na której zobowiązano się do zebrania 4,5 miliardów dolarów na odbudowę Gazy (bez żadnych warunków pod adresem Hamasu). Pieniądze popłynęły natychmiast szerokim strumieniem, a 15 lutego 2015r. trzydzieści międzynarodowych organizacji pomocowych, w tym UNRWA, Światowa Organizacja Zdrowia, a także organizacje pozarządowe, takie jak Oxfam, ActionAid i Save the Children International, wydało oświadczenie, w którym stwierdzono, że:

"Jesteśmy zaniepokojeni ograniczonymi postępami w odbudowie życia osób dotkniętych konfliktem i zwalczaniu podstawowych przyczyn konfliktu. Izrael, jako mocarstwo okupacyjne musi przestrzegać swoich zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego. W szczególności musi w pełni znieść blokadę w ramach rezolucji Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych nr 1860 (2009)".  

Odbudowa Gazy była imponująca, chociaż z jakiegoś powodu rosły raczej dzielnice zamożnych, zaś „obozy dla uchodźców” pozostawały stałą wystawą tragedii mieszkańców Gazy. Współpracująca z Hamasem UNRWA z jeszcze większym wysiłkiem zajmowała się kształceniem do terroru z pełną wiedzą zarówno jej kierownictwa, władców ONZ, jak i rządów państw zachodnich.


Zapowiadany pokój nie trwał długo. Od początku stycznia do kwietnia Hamas nie wystrzelił ani jednej rakiety, przez resztę roku strzelano raz do trzech razy w miesiącu. Nakłady na odbudowę Gazy i potencjału militarnego Hamasu rosły z każdym tygodniem. Sporadycznie strzelano również w 2017, dwie trzy rakiety w miesiącu wystrzelone w kierunku izraelskich cywilów nie niepokoiły świata. Dopiero w 2018 roku Hamas upewnił się, że świat nie ma nic przeciwko strzelaniu do Żydów, a agresja w żaden sposób nie wpływa na wielkość strumienia pieniędzy płynących do Gazy. 29 maja Hamas wystrzelił 70 rakiet i pocisków moździerzowych na Izrael, w niespełna miesiąc później 45 rakiet. 14 lipca wystrzelono 174 rakiety, potem intensywność ostrzeliwania Izraela opadła.        


Wcześniej (30 marca) rozpoczęły się tzw. ”marsze powrotu”. W każdy piątek, przy granicy z Izraelem gromadziły się tysiące Palestyńczyków, paląc opony, rzucając kamienie i koktajle Mołotowa w kierunku izraelskich żołnierzy, niszcząc płot graniczny i próbując przedrzeć się przez granicę.


Czy te trwające do grudnia 2019 roku piątkowe „marsze powrotu” były inspiracją, czy już próbą generalną napaści 7 października 2023r.? Tego nie wiemy, ale specjaliści twierdzą, że 7 października był prawdopodobnie planowany i przygotowywany przez wiele lat. Wówczas jednak prasa zachodnia przekonywała, że są to pokojowe demonstracje brutalnie tłumione przez Izrael. Jak podaje Wikipedia: co najmniej 189 Palestyńczyków zginęło, ONZ przyznała, że 29 z nich to znani bojownicy Hamasu, a 13 tysięcy zostało rannych (oczywiście były to dane Hamasu. IDF zapewniał, że ostrą amunicją strzelano tylko do osób uzbrojonych w broń palną, które strzelały, bądź przedarły się na izraelską stronę granicy.) Wikipedia pisze:     

Użycie przez Izrael śmiercionośnej siły zostało potępione 13 czerwca 2018 r. w rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Potępienia napłynęły także od organizacji praw człowieka, w tym Human Rights WatchB'Tselem i Amnesty International, a także ze strony urzędników ONZ. Kuwejt zaproponował dwa oświadczenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, oba zablokowane przez Stany Zjednoczone, które wzywały do wszczęcia śledztwa w sprawie zabijania przez Izrael palestyńskich demonstrantów. Rząd izraelski pochwalił wojska izraelskie za ochronę płotu granicznego. Relacje medialne z demonstracji i tego, co zostało nazwane „bitwą PR”, było przedmiotem analiz i kontrowersji. Pod koniec lutego 2019 r. niezależna komisja Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że spośród 489 przeanalizowanych przypadków śmierci lub obrażeń Palestyńczyków tylko dwa można było uzasadnić jako reakcję na niebezpieczeństwo ze strony izraelskich sił bezpieczeństwa. Komisja uznała pozostałe sprawy za nielegalne i zakończyła zaleceniem wzywającym Izrael do zbadania, czy popełniono zbrodnie wojenne lub zbrodnie przeciwko ludzkości, a jeśli tak, to do postawienia winnych przed sądem.

W 2019 Hamas miał już dowody, że strzelanie do Żydów cieszy świat i wzmaga jego poparcie. W maju poszło 600 rakiet, w czerwcu zaczęła się plaga balonów podpalających izraelskie pola i lasy. 12 listopada wystrzelono na Izrael 190 rakiet (w tym jedna dalekiego zasięgu doleciała nad Tel Awiw). Świat był wyrozumiały, bowiem była to odpowiedź na likwidację jednego z dowódców Palestyńskiego Dżihadu, więc nazywano to „cyklem przemocy”. Jedna z palestyńskich rakiet uderzyła w budynek Independent Commission for Human Rights w Gazie. Jest to związana z Hamasem palestyńska organizacja „obrony praw człowieka”, która oczywiście nie zgłaszała żadnych pretensji w związku z tym wypadkiem. Próby informowania o wcześniejszych przypadkach zabicia cywilów przez palestyńskie rakiety były w Gazie karane z całą surowością.


Kolejny rok był znów nieco spokojniejszy, co oznaczało po kilka rakiet w miesiącu. Uważny obserwator mógł zauważyć pewne przesunięcie, Izrael był ostrzeliwany niemal wyłącznie przez Islamski Dżihad, Hamas był zajęty budowaniem tuneli, więc bardzo uważny obserwator mógł się pokątnie dowiedzieć, że gdzieś jakiś tunel się zawalił i znów przysypał niewinnego cywila.


W kolejnym, 2022 roku do maja ostrzeliwanie było początkowo sporadyczne, ale między 10 a 18 maja palestyńscy terroryści odpalili na Izrael 4 340 rakiet, a kilkaset spadło na Gazę. 21 maja Hamas zgodził się na zawieszenie broni. Między 5-7 sierpnia 2022 Islamski Dżihad wystrzelił 1175 rakiet na Izrael. Była to reakcja na aresztowania terrorystów z tej grupy w Judei i Samarii, na którą ówczesny premier Izraela Yair Lapid wraz z ministrem obrony Benny Gantzem odpowiedzieli rozkazem uderzenia z powietrza w wyniku którego (według ministerstwa Hamasu) zginęło 49 Palestyńczyków, w tym 17 dzieci. Izraelska gazeta Haaretz pisała 13 sierpnia, że wadliwe rakiety Palestyńczyków zabiły 14 cywilów, w tym siedmioro dzieci. Władze izraelskie informowały, że około 200 palestyńskich rakiet wymierzonych na Izrael spadło na terenie Gazy. 

    

Pierwszy kwartał 2023 roku był spokojny, dopiero w kwietniu wystrzelono na Izrael 69 rakiet. Drugiego maja wystrzelono 104 rakiety, a między 9 a 13 maja 1469 rakiet. Z mediów zachodnich dowiadywaliśmy się o „wymianie ognia”. (Na mieszkańców Gazy spadło w ciągu czterech dni 291 palestyńskich rakiet.) Zawieszenie broni spowodowało ciszę do 7 października. Rankiem tego dnia wystrzelono na Izrael kilkaset rakiet, a równocześnie granice przekroczyło nie mniej niż 2 tysiące uzbrojonych terrorystów atakując przygraniczne osady. Do końca miesiąca Hamas i Islamski Dżihad wystrzeliły ponad 8500 rakiet i pocisków moździerzowych.


Od 7 października byliśmy świadkami kwestionowania przez ONZ, grupy obrony praw człowieka i media świadectw i dowodów bestialstwa terrorystów Hamasu, zaprzeczania faktów o mordowaniu niemowląt, gwałtów, tortur i mordów. Wejście IDF do Gazy z zamiarem likwidacji Hamasu zostało ogłoszone od pierwszego dnia zbrodnią wojenną, media coraz częściej mówiły głosem Hamasu, każde oskarżenie Hamasu jest maksymalnie nagłaśniane i traktowane jako niewątpliwa prawda. Czy w tym potoku oskarżenie o zburzenie szpitala Al Ahla i zabicie 500 osób było najbardziej drastycznym przykładem stanu umysłów zachodnich społeczeństw? Każdego dnia ze wszystkich stron widzieliśmy zaufanie do informacji od Palestyńczyków (ale tylko tych, którzy oskarżają Izrael, bo inni nie mają wstępu na łamy szacownych mediów) i demonstracyjne okazywanie nieufności i pogardy do wszystkiego, co mówią władze izraelskie. Brak nacisków na Hamas, oczekiwanie natychmiastowego zawieszenia broni i ocalenia Hamasu, jednoznaczna chęć nagrodzenia Palestyńczyków za zabijanie Żydów państwem palestyńskim, oskarżanie o ludobójstwo, codzienna porcja oskarżeń zdumiewająco podobnych do okrzyku „Żydzi zabili chrześcijańskie dziecko na macę”, masowe zrywanie zdjęć porwanych Izraelczyków, wezwania do embarga na broń dla Izraela i masowe demonstracje pod hasłem „od rzeki do morza”, które nie tylko nie budzą stanowczych reakcji władz, ale wydają się cieszyć cichym przyzwoleniem dużej części klasy politycznej. Nieliczni politycy, którzy próbują przeciwstawić się tej fali, tacy jak była minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman, amerykański senator John Fetterman, czy Ritchie John Torres (urodzony w 1988 roku czarny kongresman, Demokrata z Nowego Jorku, który wbrew naciskom swojego środowiska, przeciwstawia się antysemickiej orgii, stwierdzając, że wrzaski Rashidy Tlaib „od rzeki do morza” są wezwaniem do ludobójstwa, a oskarżenia Izraela o ludobójstwo nie jest niczym więcej jak oszczerstwem krwi), albo tracą swoje stanowiska, albo są izolowani w swoich partiach politycznych i narażeni na publiczną nienawiść.


Reakcje świata politycznego, mediów i społeczeństw niedwuznacznie wskazują, że Hamas wygrał wojnę kognitywną, że orgia bestialskich mordów wywołała tsunami antysemityzmu w zachodnim świecie, co wydaje się ujawniać, że również wcześniejsza polityka na Bliskim Wschodzie nosiła znamiona outsorcingu i cichej pielęgnacji odwiecznej nienawiści. Dziś coraz trudniej o wątpliwości w tej kwestii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1678 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Raport specjalny PMW: Fałszywa narracja Autonomii Palestyńskiej; twierdzenie, że Izrael jest „sztucznym implantem kolonialnym”   Zilberdik   2025-05-08
Co łączy rodzinobójstwo, ludobójstwo i media społecznościowe   Collins   2025-05-08
Przez Kneecap wstydzę się, że jestem Irlandczykiem   O'Neill   2025-05-06
Nienawiść do Izraela portalu Gizmodo jest ewidentna     2025-05-05
Kenia: Dżihadyści atakują kraj, w którym większość stanowią chrześcijanie   Bulut   2025-05-04
Terroryzm islamski to ludobójstwo   Greenfield   2025-05-04
Czy człowiek negujący Holokaust może być wybitnym biblistą?   Gomes   2025-05-03
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie i na świecie   Williams   2024-12-30
Rosnące zagrożenie terrorystyczne w północnej części Zachodniego Brzegu   Frantzman   2024-12-27
Wszystkie słońca kalifatu   Koraszewski   2024-12-27
Gdzie jest oburzenie w czasie Bożego Narodzenia?   Stalinsky   2024-12-26
Magiczna sztuczka Autonomii Palestyńskiej! Zmień starożytnych Żydów w Palestyńczyków, a nagle Palestyńczycy mają historię   Ephraim D. Tepler   2024-12-24
Dowód na to, że media są stronnicze, sprzyjają grupie terrorystycznej i są przeciwne Żydom     2024-12-23
Nienawiść i obojętność we współczesnej Australii   Lehmann   2024-12-20
Organizacja Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny są w stanie wojny z Izraelem   Donnelly   2024-12-07
Organizacje pozarządowe wzywające do embarga na broń dla Izraela są niebezpieczne i pełne hipokryzji   Deutsch   2024-12-06
Wojna prawna staje się globalna   Collins   2024-12-04
Hamas uważa zawieszenie broni w Libanie za kapitulację Izraela i żąda podobnych warunków   i Ephraim D. Tepler   2024-12-02
Przykro mi, Alanie Dershowitz, ale żyjemy w świecie, w którym prawda się nie liczy     2024-11-30
UNRWA zatrudnia palestyńskich terrorystów, gloryfikuje przemoc i terroryzm   Tawil   2024-11-25
Czynienie przestępstwa z obrony życia przez Żydów   O'Neill   2024-11-24
Międzynarodowy system nie nadaje się do naprawy   Glick   2024-11-24
Bezlitosny cynizm lewicy wobec pogromu w Amsterdamie potwierdza, jak bardzo jest ona zagubiona moralnie.   O'Neill   2024-11-24
Zaniechanie działań przez policję jest niezbędnym składnikiem pogromu   Julius   2024-11-21
„Nigdy więcej?” Nie   Bryen   2024-11-19
Nowy raport ujawnia głębokie powiązania edukatorów UNRWA z terroryzmem     2024-11-19
Ponowne pojawienie się nienawiści do Żydów w Amsterdamie   Chesler   2024-11-16
Hamas musi zostać pokonany, a nie zalegalizowany   Toameh   2024-11-15
Ponowny atak dżumy   Koraszewski   2024-11-14
Ukraina jest w stanie wojny z Rosją… i Koreą Północną i Iranem   Cohen   2024-11-13
Hamas i Hezbollah zagrażają USA   Stalinsky   2024-11-09
Słynni pisarze nienawidzący Żydów   Chesler   2024-11-07
Grupa parasolowa „Islamski Ruch Oporu w Iraku” została utworzona po 7 października wyłącznie w celu atakowania Izraela i USA     2024-11-06
Czego media starają się nie widzieć   Tawil   2024-11-04
Popieranie Hamasu i Hezbollahu jest modne, więc dlaczego nie talibów?   Finlayson   2024-10-31
Pokusa ignorowania zła   Koraszewski   2024-10-31
Siły Obronne Izraela uderzają w „szkołę”   Fitzgerald   2024-10-25
Czwarta władza i test moralności   Koraszewski   2024-10-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk