Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 12:06

« Poprzedni Następny »


Kolejna błędna próba skorygowania ewolucji


Jerry A. Coyne 2024-02-22


Poniżej znajduje się link do recenzji w „Nature” autorstwa Denisa Noble'a z nowej książki Philipa Balla How Life Works: A User's Guide to the New Biology, która miała dobre recenzje i jest obecnie numerem 1 w rankingach książek z zakresu biologii rozwoju. Podsumowanie firmy Amazon obiecuje, że książka zrewiduje nasz pogląd na życie:

Poniżej znajduje się link do recenzji w „Nature” autorstwa Denisa Noble'a z nowej książki Philipa Balla How Life Works: A User's Guide to the New Biology, która miała dobre recenzje i jest obecnie numerem 1 w rankingach książek z zakresu biologii rozwoju. Podsumowanie firmy Amazon obiecuje, że książka zrewiduje nasz pogląd na życie:

Nowa, przełomowa wizja biologii, która zrewiduje naszą koncepcję tego, czym jest samo życie, jak je ulepszyć i jakie oferuje możliwości.

Biologia przechodzi cichą, ale głęboką transformację. Kilka aspektów standardowego obrazu działania życia – idea genomu jako planu technicznego, genów jako instrukcji budowania organizmu, białek jako precyzyjnie dostosowanych maszyn molekularnych, komórek jako bytów o ustalonej tożsamości, i jeszcze więcej – ujawniono jako niekompletne, wprowadzające w błąd lub błędne... .

Jeszcze jej nie przeczytałem, choć to zrobię (mam przed sobą kilka książek, w tym pdf nowej książki Richarda Dawkinsa, do której zamieszczę zapowiedź). Zamiast tego zrecenzuję recenzję napisaną przez Denisa Noble'a. Co prawda jest to recenzja recenzji, ale Noble przedstawia swoją opinię na temat znaczenia tej książki, ujawniając w ten sposób własny pogląd, że neodarwinizm jest nie tylko zubożony, ale także wprowadzający w błąd w ważnych kwestiach. I jak zwykle Noble dowodzi, że sam się myli.

W pewnym sensie to niefortunne, że Noble został wybrany na recenzenta, ponieważ człowiek ten, cieszący się doskonałą reputacją w dziedzinie fizjologii i biologii systemów, jest w dużej mierze ignorantem w zakresie neodarwinizmu, a mimo to przez większą część ostatniej dekady próbował twierdzić, że neodarwinizm jest rażąco niewystarczający do wyjaśnienia cech i zmian ewolucyjnych organizmów. Wszystkie moje krytyczne uwagi na temat Noble'a można zobaczyć tutaj, ale zacytuję tylko krótko najnowszą, aby dać ci przedsmak tego, jak atakuje on współczesną teorię ewolucji:

We wcześniejszym poście napisałem: „Słynny fizjolog ośmiesza się, twierdząc, że współczesna teoria ewolucji jest w strzępach”, podkreśliłem pięć twierdzeń Noble'a zawartych w  artykule z 2013 roku w „Experimental Physiology”, a następnie skrytykowałem je jako albo głęboko błędne, albo całkowicie niesłuszne. Twierdzenia Noble’a:

  1. Mutacje nie są przypadkowe
  2. Cechy nabyte można odziedziczyć
  3. Skoncentrowany na genach pogląd na ewolucję jest błędny [Jest to powiązane z punktem 2.]
  4. Ewolucja nie jest procesem stopniowym gen po genie, ale ma charakter makromutacyjny.
  5. Naukowcom nie udało się stworzyć nowych gatunków w laboratorium ani w szklarni i nie zaobserwowaliśmy specjacji zachodzącej w przyrodzie.

Następnie oceniłem każde twierdzenie po kolei:

Złe, częściowo słuszne, ale nieistotne, błędne, prawie całkowicie błędnie i całkowicie błędne (specjacja to moja dziedzina).

 

A mimo to Noble w dalszym ciągu ględzi o „obalonym paradygmacie neodarwinizmu”, co zresztą jest podtytułem jego nowego artykułu (poniżej) w  IAI News, zwykle szanowanej witrynie prowadzonej przez Institute of Art and Ideas.

W recenzji książki Balla Noble kontynuuje to samo. Krytyka, którą przedstawię, będzie skierowana przeciwko twierdzeniom Noble'a, ponieważ nie mogę zweryfikować, czy dokładnie przedstawia on poglądy Balla, czy też głosi własne (Noble'a) błędne poglądy.


Problem z recenzją Noble'a jest dwojaki: to, co według niego jest nowe i rewolucyjne, jest albo stare i dobrze znane, albo nowe i niepotwierdzone. Oto kilka jego cytatów (z wcięciem i kursywą) oraz moje zdanie (przesunięte na lewo):


Najpierw wprowadzenie Noble'a do książki, które jest w porządku, dopóki Noble nie próbuje tego wyjaśnić:

„Jak długo będziemy upierać się, że komórki to komputery, a geny to ich kod” – pisze Ball, życie równie dobrze mogłoby być „posypane niewidzialną magią”. Jednak rzeczywistość „jest o wiele bardziej interesująca i cudowna”, jak wyjaśnia w tym podręczniku użytkownika, który powinni przeczytać zarówno biolodzy, jak i nie-biolodzy.

Przejdźmy do oświadczeń Noble’a:

Kiedy w 2001 r. sekwencjonowano ludzki genom, wielu uważało, że będzie to „instrukcja obsługi” życia. Okazało się jednak, że genom nie stanowi żadnego planu technicznego. W rzeczywistości większość genów nie ma wyznaczonej funkcji, którą można określić na podstawie sekwencji DNA.

Cóż, genom jest mniej więcej planem technicznym życia, ponieważ koduje sposób rozwoju organizmu, gdy produkty jego genomu podczas rozwoju wchodzą w interakcję ze środowiskiem – zarówno wewnętrznym, jak i zewnętrznym – w celu wytworzenia organizmu. Dawkins podkreślił jednak, że o genomie lepiej myśleć jako o „przepisie” lub „programie” na życie, a jego charakterystyka jest w rzeczywistości dokładniejsza (można „odtworzyć inżynierią wsteczną” projekt ze zbudowanego domu oraz zbudować dom na podstawie planu — to działa w obie strony — ale nie można odtworzyć przepisu na podstawie ciasta lub sekwencji DNA z organizmu.) DNA zygoty rudzika w jej jajku wytworzy organizm, który będzie wyglądał i zachowywał się jak rudzik, podczas gdy szpak zrodzi szpaka. Nie możesz zmienić środowiska tak, by jeden z nich stał się drugim. Tak, środowisko zewnętrzne (pożywienie, temperatura itd.) może ostatecznie wpłynąć na cechy organizmu, ale to samo DNA, a nie środowisko, zmienia się przez dobór naturalny. To DNA jest przekazywane dalej i jest potencjalnie nieśmiertelne. A wyniki doboru naturalnego są zakodowane w genomie. (Oczywiście „środowisko” organizmu może być również wewnętrzne, ale duża część środowiska wewnętrznego, w tym zmiany epigenetyczne wpływające na funkcję genów, jest kodowana przez DNA.)


Jeśli chodzi o geny, które nie mają „wyznaczonej funkcji, którą można określić na podstawie sekwencji DNA”, jest to albo błędne, albo przestarzałe stwierdzenie. Po pierwsze, prawdą jest, że na tym etapie nie zawsze wiemy, jak funkcjonuje gen na podstawie samej sekwencji DNA, a tym bardziej, w jaki sposób może on zmienić organizm w przypadku mutacji. Jest to kwestia niewiedzy, która z czasem zostanie rozwiązana. Jeśli chodzi o „wyznaczoną funkcję”, co Noble rozumie przez „wyznaczenie”? Pojedynczy gen może uczestniczyć w wielu ścieżkach rozwojowych, a jeśli zmutuje, może zmienić rozwój w sposób nieprzewidywalny, którego nie można przewidzieć na podstawie tego, co „normalnie” robi ten gen. Gen powodujący pląsawicę Huntingtona, śmiertelną chorobę neurodegeneracyjną, pełni funkcję w dużej mierze nieznaną, ale uważa się, że wpływa na transport neuronów. Ale ma także powtarzające się odcinki DNA (CAGCAGCAG....), a mutacje zwiększające liczbę powtórzeń CAG mogą wywołać chorobę, gdy przekroczą pewien próg.


Ale oczywiście „gen Huntingtona” nie jest po to, by powodować chorobę. Oddziałuje z dziesiątkami, a nawet setkami innych genów w sposób, którego nie rozumiemy. Jaka jest jego „wyznaczona” funkcja? Pytanie jest bez sensu. I co w ogóle znaczy to „wyznaczenie”?


Drugie zdanie w powyższym fragmencie jest zniekształcone i dwuznaczne, a w każdym razie nie podważa poglądu, że genom jest rzeczywiście „instrukcją obsługi życia”.


Jest tu jednak więcej!

Zamiast tego aktywność genów – na przykład to, czy ulegają ekspresji czy nie, lub długość kodowanego przez nie białka – zależy od niezliczonych czynników zewnętrznych, od diety po środowisko, w którym rozwija się organizm. Na każdą cechę może wpływać wiele genów. Na przykład zidentyfikowano mutacje w prawie 300 genach wskazujące na ryzyko rozwoju schizofrenii.


Dlatego też, zauważa Ball, stwierdzenie, że geny powodują tę cechę lub inną chorobę, jest ogromnym uproszczeniem. Rzeczywistość jest taka, że organizmy są niezwykle solidne i często mogą pełnić określoną funkcję nawet po usunięciu kluczowych genów. Na przykład, chociaż gen HCN4 koduje białko, które działa jako główny rozrusznik serca, serce zachowuje swój rytm nawet jeśli gen jest zmutowany.

„Poligenii”, czyli poglądu, że na cechy może wpływać wiele genów, nauczyłem się na pierwszym roku genetyki w 1968 roku. Jednak niektóre „cechy” lub choroby  wytworem pojedynczych genów, jak na przykład cecha powodująca pląsawicę Huntingtona lub anemię sierpowatą. Jednak wiele chorób, takich jak wysokie ciśnienie krwi i choroby serca, może być spowodowanych wieloma genami. I nie chodzi tu tylko o choroby. To, czy płatki uszu są przyrośnięte do twarzy, czy wolne, zależy od pojedynczego genu i w dużej mierze zależy także od koloru oczu (zobacz tę listę, aby poznać inne alternatywne cechy zależne od jednego genu).


Jeśli chodzi o gen HCN4, mutacje mogą pozwolić na zachowanie rytmu serca, ale wiele mutacji w tym genie powoduje nieprawidłowe rytmy i może nawet spowodować śmierć w wyniku zawału serca. Nie, ten gen nie jest odporny na mutacje i nie rozumiem, skąd pochodzi stwierdzenie Noble’a. Wydaje się, że jest to błędne. (Nie przypisuję go tutaj Ballowi.)


Więcej:

Należy również zakwestionować klasyczne poglądy na ewolucję. Ewolucję często uważa się za „powolną sprawę pozwalającą przypadkowym mutacjom zmienić jeden aminokwas na inny i zobaczyć, jaki to wywoła efekt”. Ale w rzeczywistości białka składają się zazwyczaj z kilku sekcji zwanych modułami — przetasowywanie, powielanie i majsterkowanie przy tych modułach jest powszechnym sposobem wytwarzania nowego, użytecznego białka.

Nie jest to rewizja „klasycznego” poglądu na ewolucję, ponieważ o zamianie domen wiemy już od jakiegoś czasu. Na przykład białka „przeciw zamarzaniu” ryb arktycznych i antarktycznych mogą powodować zmiany w liczbie powtórzeń enzymu trypsynogenu, który zwykle nie ma nic wspólnego z zapobieganiem zamarzaniu. Lub też białka zapobiegające zamarzaniu mogą powstać w wyniku połączenia fragmentów różnych znanych genów lub fragmentów nieznanych genów, a nawet mogą zostać przeniesione w drodze poziomego nabycia od innych gatunków. Tak, to się zdarza, ale w żadnym razie nie jest to jedyny sposób, w jaki zachodzi ewolucja. Tak naprawdę, teraz, gdy potrafimy sekwencjonować DNA, odkryliśmy, że wiele zmian adaptacyjnych w organizmach opiera się na zmianach w pojedynczych genach lub ich regionach regulatorowych, a nie na wymianie modułów. Oto rysunek z krótkiego i ładnego podsumowania Sary Tishkoff z 2015 roku, przedstawiający pojedyncze geny zaangażowane w różne adaptacje, które wystąpiły u jednego gatunku – naszego własnego. Cechy podano na górze, a zaangażowane geny – obok symboli. Na przykład, chociaż kilka genów może odpowiadać za pigmentację skóry, mutacje tylko w jednym z nich mogą spowodować wykrywalną zmianę.


Globalna dystrybucja lokalnych cech adaptacyjnych. Adaptacja do różnorodnych środowisk podczas ewolucji człowieka zaowocowała fenotypami znajdującymi się na krańcach globalnego rozmieszczenia. Fumagalli i in. mają zintegrowane skany doboru naturalnego i GWAS w celu identyfikacji loci genetycznych związanych z adaptacją do środowiska arktycznego. ILUSTRACJA: A. CUADRA/SCIENCE I MEAGAN RUBEL/UNIV. OF PENNSYLVANIA
Globalna dystrybucja lokalnych cech adaptacyjnych. Adaptacja do różnorodnych środowisk podczas ewolucji człowieka zaowocowała fenotypami znajdującymi się na krańcach globalnego rozmieszczenia. Fumagalli i in. mają zintegrowane skany doboru naturalnego i GWAS w celu identyfikacji loci genetycznych związanych z adaptacją do środowiska arktycznego. ILUSTRACJA: A. CUADRA/SCIENCE I MEAGAN RUBEL/UNIV. OF PENNSYLVANIA

W każdym razie możemy uważać mieszanie domen (lub nawet poziomy transfer genów z innych gatunków) za mutacje, a nowy zmutowany gen ewoluuje zgodnie z jego wpływem na replikację genu. Nie ma tu mowy o żadnej rewizji neodarwinizmu i jego matematyki. Nowe sposoby zmiany genów tak naprawdę nie zmieniły naszego poglądu na działanie ewolucji, nawet jeśli mówimy o „teorii neutralnej” zamiast o doborze naturalnym.


Nawiasem mówiąc, te mutacje, w przeciwieństwie do twierdzenia Noble’a, nadal są „przypadkowe” – to znaczy zachodzą niezależnie od tego, czy przydadzą się w nowym środowisku – i chociaż mogą powodować duże zmiany w fizjologii lub wyglądzie organizmu, mogą jednak ewoluować powoli. Gen o dużym działaniu nie musi ewoluować szybko, gdyż tempo ewolucji nie zależy od wpływu na wygląd organizmu, fizjologię itd., ale od jego wpływu na zdolność reprodukcyjną organizmu. I te rzeczy nie muszą być ze sobą powiązane.

W dalszej części książki Ball zmaga się z filozoficznym pytaniem, co sprawia, że organizm żyje. Sprawczość — zdolność organizmu do wywoływania zmian w sobie lub w swoim środowisku w celu osiągnięcia celu — jest głównym przedmiotem zainteresowań autora. Argumentuje, że taką sprawczość można przypisać całym organizmom, a nie tylko ich genomom. Geny, białka i procesy takie jak ewolucja nie mają celów, ale człowiek z pewnością je ma. Podobnie dzieje się z roślinami i bakteriami na prostszym poziomie — bakteria może na przykład unikać pewnych bodźców, a inne mogą ją przyciągać. Detronizacja genomu w ten sposób podważa dotychczasowy standard myślenia o biologii i uważam, że takie wyzwanie jest bardzo potrzebne.


Ball nie jest jedynym wzywającym do radykalnego przemyślenia sposobu, w jaki naukowcy dyskutują o biologii. W zeszłym roku pojawiło się mnóstwo publikacji w tym duchu, napisanych przeze mnie i innych 
2 – 4. Wszystkie przedstawiają powody, dla których należy na nowo zdefiniować działanie genów. Wszystkie podkreślają procesy fizjologiczne, dzięki którym organizmy kontrolują swoje genomy. Wszystkie twierdzą, że sprawczość i cel to ostateczne cechy życia, które zostały przeoczone w konwencjonalnych, skoncentrowanych na genach poglądach na biologię.

Ten fragment ociera się o celowość teleologiczną. Z pewnością organizmy nie mają „celów”, kiedy ewoluują. Jeśli pojawi się mutacja zwiększająca tempo replikacji formy genu (powiedzmy zwiększająca tolerancję na niski poziom tlenu u ludzi żyjących w Himalajach), rozprzestrzeni się ona w populacji drogą doboru naturalnego. Jeśli zmniejszy wiązanie tlenu, zostanie usunięta z populacji. Czy możemy powiedzieć, że zwiększone zużycie tlenu jest „celem”? Nie, po prostu tak się dzieje i podejrzewam, że istnieją inne sposoby przystosowania się do dużych wysokości, na przykład ciemniejsza skóra. Charakteryzowanie organizmów jako ewoluujących, by osiągnąć jakiś cel, jak sugeruje tutaj Noble, jest rażącym niezrozumieniem tego procesu.


Tak, organizm jest „interaktorem”, jak to ujął Dawkins: obiektem, którego interakcja z otoczeniem determinuje, jakie mutacje genów będą przydatne. Ale bez „replikatora” – genów w genomie – ewolucja nie może nastąpić. Cały proces adaptacji, obejmujący interakcję procesu „losowego” (mutacja) i procesu „deterministycznego” (dobór naturalny), stwarza wrażenie celu. Nie oznacza to jednak, przynajmniej w jakimkolwiek sensie, w jakim używamy tego słowa, że „cel” jest tym, co czyni organizmy żywymi.


Ale pojawienie się „celu” w wyniku doboru naturalnego przywołuje inną kwestię, którą podnosi Dawkins – a przynajmniej tak pamiętam. Myślę, że kiedyś zdefiniował życie jako „byty, które ewoluują w drodze doboru naturalnego”. Nie jestem tego pewien, ale jest to równie dobra definicja życia jak każda inna, ponieważ obejmuje organizmy posiadające replikatory, oddziałujące na siebie „ciała” i zróżnicowaną reprodukcję. (Nawiasem mówiąc, zgodnie z tą definicją wirusy są żywe.) Jeśli zatem połączymy dobór naturalny z celem, można by powiedzieć: „Życie składa się z tych organizmów, które ewoluowały tak, by wyglądać, jakby miały jakiś cel”. Wolę jednak definicję Dawkinsa, ponieważ jest bardziej fundamentalna.


Na koniec Noble stwierdza, że to „nowe spojrzenie na życie” pomoże nam łatwiej leczyć choroby:

Ten wybuch aktywności odzwierciedla sfrustrowaną myśl, że „nadszedł czas, aby zniecierpliwić się starym poglądem”, jak mówi Ball. Sama genetyka nie może nam pomóc w zrozumieniu i leczeniu wielu chorób, które stanowią największe obciążenie dla opieki zdrowotnej, takich jak schizofrenia, choroby układu krążenia i nowotwory. Autor podkreśla, że te schorzenia mają w swej istocie charakter fizjologiczny – mimo że mają podłoże genetyczne, są jednak spowodowane nieprawidłowym przebiegiem procesów komórkowych. Jeśli mamy znaleźć lekarstwo, musimy zrozumieć te całościowe procesy.

Nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że „sama genetyka może pomóc w leczeniu złożonych chorób”. Nie leczy się chorób serca, szukając genów (choć w przypadku niektórych nowotworów można to zrobić). Ale genetyka z pewnością może pomóc! Ponieważ inżynieria genetyczna jest już w drodze i przynajmniej niektóre choroby, takie jak anemia sierpowata, wkrótce będą „uleczalne” poprzez wykrycie zmutowanych genów w zarodkach lub komórkach jajowych, a następnie naprawienie mutacji za pomocą CRISPR. A postępy genetyki z pewnością pomagają nam w leczeniu raka — zobacz ten artykuł. Ale oczywiście niektóre choroby, nawet te o podłożu genetycznym, wymagają interwencji środowiskowych: tak zwanych terapii „holistycznych”. Może na przykład występować genetyczna skłonność do anginy. Ale jeśli już to złapiesz, nie martw się o geny, bierz penicylinę lub inny antybiotyk. (Co ciekawe, wydaje się, że forma Streptococcus wywołująca anginę nie rozwinęła oporności na lek!)


Ogólnie rzecz biorąc, nie widzę wiele nowego w podejściu Noble’a do ewolucji – po prostu kupa reklamiarstwa i powtarzania tego, co już wiemy. Być może potrzebna jest popularna książka, żeby pokazać to ludziom, ale przecież artykuł Noble'a został napisany dla naukowców, bo pojawił się w „Nature”.


Mimo powtarzanych w ciągu ostatnich kilku lat twierdzeń, że neodarwinizm jest dogorywający lub wręcz martwy, nadal nie chce się poddać. Szczęśliwego Dnia Darwina!


Dodatek Grega Mayera:
 Dla zainteresowanych rozróżnieniem pomiędzy analogią planu technicznego (zła) i przepisu (na dobrej drodze) do genomu, napisałem post wyjaśniający różnicę, powołując się i cytując Richarda, tutaj w WEIT; post wyjaśnia również, dlaczego artykuł w Wikipedii na temat „Epigenetyki” jest z definicji błędny; zobacz zwłaszcza link do tego artykułu Davida Haiga.

Rozwój ma charakter epigenetyczny

Greg Mayer Jedną z kwestii, na którą zwracam uwagę studentom na moich zajęciach z ewolucji, jest to, że rozwój ma charakter epigenetyczny: organizmy rozwijają się ze stanu mniej zróżnicowanego do stanu bardziej zróżnicowanego. We współczesnej terminologii: geny, środowisko wewnątrzzarodkowe i środowisko pozazarodkowe oddziałują na siebie, tworząc organizm poprzez sekwencję etapów prowadzących od stanu nierozwiniętego do stanu dojrzałego. .


Link do oryginału:

https://whyevolutionistrue.com/2024/02/12/yet-another-misguided-attempt-to-revise-evolution/

Why Evolution Is True, 12 lutego 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt" (wydanej również po polsku przez wydawnictwo "Stapis)". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Grubogłowi przedsiębiorcy pogrzebowi w noc żywych trupów”   Júnior   2022-05-31
„Gryzoń skunksowy”, który żuje trujące rośliny i wypluwa truciznę na swoje futro   Coyne   2020-12-02
„Kryzys klimatyczny” to mistyfikacja   Williams   2023-09-25
„Najbardziej znany zabójca ludzi”: jakie są prawdziwe początki XIV-wiecznej Czarnej Śmierci?   Lewis   2023-09-15
„New Yorker” pisze o hoacynie, sugeruje, że koncepcja Darwina drzew ewolucyjnych może być urojeniem   Coyne   2022-07-25
„San Francisco Chronicle” bardzo myli się w sprawie biologicznej płci   Coyne   2023-06-09
„Zapylisz mnie!”: nachalni bohaterowie świata roślin   Júnior   2022-06-11
“Czarne tygrysy” w małym indyjskim rezerwacie sugerują losowy dryf genetyczny   Coyne   2021-10-26
“Daily Beast” wypacza epigenetykę oszukańczymi twierdzeniami, że dzieci mogą “odziedziczyć wspomnienia Holocaustu”   Coyne   2017-10-05
“Konwergentna” ewolucja mrówek grzybiarek Starego i Nowego świata   Coyne   2023-03-23
“Odwrócenie specjacji” (fuzja gatunków) u kruków   Coyne   2018-03-16
“Partenogenetyczny” rak rozmnaża się bez seksu: czy to jest nowy gatunek?   Coyne   2018-02-17
“Rogi” trylobitów mogły być używane jako broń w walkach między samcami   Coyne   2023-02-15
“Scientific American” poświęca się polityce, a nie nauce; odmawia publikowania krytycznych analiz swoich fałszywych lub wprowadzających w błąd twierdzeń   Coyne   2022-09-01
“Współczesny” Homo sapiens mógł być w Eurazji aż 210 tysięcy lat temu   Coyne   2019-07-17
‘Raniąca’ idea merytorycznych podstaw nauki    i Jerry Coyne   2023-05-29
 Syntetyczna biologia oferuje obietnicę rozwiązania globalnego problemu z plastikiem   Agaba   2021-12-13
10 twierdzeń działaczy walczących w Afryce z GMO o tym, dlaczego postępy w biotechnologii upraw powinny zostać odrzucone – i dlaczego są one błędne   Maina   2022-11-17
100 milionów lat ozdabiania się śmieciami   Yong   2016-07-05
12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej   Cobb   2016-03-02
Pseudonauka Masaru Emoto   Novella   2017-12-18
Czy „toksyczna kobiecość” jest główną przyczyną bojów o społeczną sprawiedliwość?   Coyne   2021-02-08
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
“New Scientist”: Darwin jednak miał rację    Coyne   2020-10-01
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 1. Genetyczna plastyczność    Coyne   2020-10-03
Intelektualna pustka numeru “New Scientist” o ewolucji: 2. Rzekome nieistnienie gatunków   Coyne   2020-10-05
Klasyczna historia skorygowana: porosty to grzyby + glony + drożdże (inne grzyby)   Coyne   2016-08-05
Homo floresiensis, hominin “hobbit”, w Internecie   Coyne   2016-11-25
No pasarán    Tonhasca Júnior   2023-03-04
Strzelby, zarazki, maszyny to zdecydowanie antyrasistowska książka. Dlaczego lewica jej nie kocha?   Barnett   2021-10-13
„ Całujące się” koralowce złapane in flagranti   Yong   2016-07-28
”Sygnalizowanie cnoty” może nas irytować. Cywilizacja byłaby jednak bez niego niemożliwa    Miller   2019-09-13
A jednak chorują na raka    Łopatniuk   2016-02-13
Czyste okrucieństwo cięć w pomocy żywnościowej   Lomborg   2017-08-07
Dalszy spadek zgonów z powodu raka   Novella   2019-02-04
Dlaczego mamy alergie?   Zimmer   2016-01-28
Dlaczego sądy nie powinny rozstrzygać o nauce     2018-12-13
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Dlaczego zwierzęta są urocze?   Coyne   2014-12-30
Dziennik z Mozambiku: Demony w kurzu   Naskręcki   2018-03-30
Dziwaczne, wysysające krew czerwie jurajskie   Cobb   2014-06-28
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Gigantyczne “paleonory” wykopane przez wymarłe ssaki   Coyne   2017-06-29
Grupy anty-GMO przegrywają sprawę sądową w Nigerii    i Nkechi Isaak   2022-07-30
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Kiedy zapada noc i ziemia jest ciemna   Tonhasca Júnior   2023-02-10
Kilka lekcji z rosyjskiej rewolucji. Jak kuszący radykalny nihilizm prowadzi do ekstremizmu   Geifman   2021-03-22
Komisja Europejska ukrywa naukę o pszczołach   Ridley   2017-05-03
Malaria pachnąca cytryną    Zimmer   2015-04-07
Małpo ty moja   Koraszewski   2015-04-17
Metamorfozy    Júnior   2022-04-09
Minęło 40 lat od wydania „Samolubnego genu” – śmiała książka Richarda Dawkinsa ostała się próbie czasu   Ridley   2016-02-17
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Nowe badanie wskazuje na jednego oszusta   Coyne   2016-08-18
Nowy i dziwaczny rodzaj mimikry: nasiona rośliny naśladują kształt i zapach odchodów zwierzęcych, by ułatwić roznoszenie ich przez żuki gnojowe   Coyne   2015-10-20
O porażkach wolności i lęku przed nauką   Dennett   2016-05-20
O rzeczywistości rasy i odrazie do rasizmu    i Brian Boutwell   2017-09-04
Obniżenie poprzeczki dla tradycyjnej medycyny chińskiej dla ideologii i zysku     2017-12-29
Olbrzymie armie o niezliczonych umiejętnościach    Tonhasca Júnior   2024-02-08
Osobisty mikrobiom w cyfrach   Zimmer   2014-08-14
Ostrogony nie są naprawdę “żywymi skamieniałościami”    Coyne   2015-07-29
Palestyńska intersekcjonalność z nazistami   Frantzman   2017-07-08
Pochwała ignorancji, czyli wiem, że nie wiem   Cullen   2017-01-11
Przykre niespodzianki, czyli czerniak i siwizna   Łopatniuk   2015-08-01
Przypuszczalnie złamana kość    Coyne   2015-06-04
Rozum i Wiara IICzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-22
Ryba z biodrami   Mayer   2016-03-30
Siedem narzędzi myślenia   Dennett   2014-11-19
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Tako rzecze antyszczepionkowa “wojowniczka mama”, Brittney Kara: jeśli szczepionki są tak wspaniałe, to dlaczego nie wspomina ich Biblia?     2018-04-26
Twardy kwiat do zgryzienia    Tonhasca Júnior   2023-02-22
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Wierzący nagradzani za życia   Coyne   2014-12-21
Wpaść w amok. Empiryczna analiza szaleńczych zabójstw pokazuje, że wyłaniają się dwa różne wzorce.   King   2023-06-03
Wątpliwi pomocnicy    Tonhasca Júnior   2023-04-08
Świetna ewolucyjna innowacjaktóra okazała się zgubna   Yong   2015-12-10
Dlaczego odmawiamy dostrzegania jaśniejszej strony, choć powinniśmy   Pinker   2018-04-17
Krew, znój, łzy i pot   Tonhasca Júnior   2023-01-19
Mądrość w pułapce autorytetu   Witkowski   2020-04-18
Po prostu nie mogę się doczekać, aby znów wyruszyć w trasę   Tonhasca Júnior   2022-10-27
Pochwała jednoznaczności   Witkowski   2019-10-29
Z perspektywy naszego kurnika   Witkowski   2020-01-16
A co to takie włochate?   Łopatniuk   2016-04-02
A genomy ciągle kurczą się…   Zimmer   2016-11-22
A teraz dobre wiadomości: Sprawy naprawdę idą w dobrym kierunku   Pinker   2015-11-24
A polać wielką wodą…   Cipiur   2019-05-18
A.N. Wilson znowu kopie Darwina, tym razem w “Times”   Coyne   2017-09-07
Adam i Ewa: dwoje, czy więcej niż dwoje przodków?   Coyne   2017-01-07
Afrykańscy naukowcy wzywają do polityki poparcia biologii syntetycznej i innych innowacji   Agaba   2021-12-02
Agroekologia zmienia biednych farmerów w biedniejszych   Muhumuza   2022-06-09
AI – asystent lekarza   Novella   2020-12-09
AI: gorąca randka z “Sydneyem ”   Gotefridi   2023-03-15
Akademicki skandal: troje badaczy umyślnie publikowało fałszywe artykuły o „badaniach żałości”, by pokazać fatalne standardy akademickie w naukach społecznych   Coyne   2018-10-12
Akcja afirmatywna w wieloetnicznym narodzie   Hyams   2020-07-17
Aktywacja telomerazy mogłaby prowadzić do leczenia samej starości   Ridley   2015-10-27
Aktywiści anty-GMO w Afryce szerzą mity i strach, ale nie przedstawiają żadnych naukowych dowodów   Abutu   2023-08-14
Aktywność umysłowa nie zapobiega osłabieniu umysłowej sprawności   Novella   2018-12-15
Akupunktura jadu pszczelego: śmiercionośne znachorstwo, które może zabić     2018-04-23
Akupunktura kontra nauka, wersja lingwistyczna     2017-06-01
Akupunktura kwantowa   Novella   2019-04-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk