Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 03:48

« Poprzedni Następny »


Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej


Sarah Honig 2015-02-05


Trzydziestojednoletni saudyjski bloger, Raif  Badawi, padł ofiarą dokładnie tego samego muzułmańskiego terroru, co karykaturzyści z „Charlie Hebdo”, ale mieszka daleko i zapewne dlatego jego ból nie zmienia wyrazu twarzy oświeconych pracowników mediów opiniotwórczych.

Faktem pozostaje, że Badawi cierpi niewyobrażalne katusze tylko dlatego, że odważył się zająć niezależne stanowisko. To jest jego jedyne przestępstwo.


Masakra w “Charlie Hebdo” (w odróżnieniu od późniejszej masakry w żydowskim supermarkecie) skierowała światła reflektorów na muzułmańskie skłonności do uduchowionej wściekłości. Natychmiast grasujący na czołówkach gazet wybrańcy narodów pchali się do mikrofonów, żeby oświadczyć, iż islam jest religią miłującą pokój, której łagodni wyznawcy pragną tylko zdobyć odrobinę szacunku.


W ramach koniecznej reedukacji i ponownej katechizacji multikulturalizmu, powtarzano bez przerwy mantrę, że rozlew krwi „nie ma nic wspólnego z islamem”. Hasło skandowano wielokrotnie, byśmy myśleli poprawnie. Odchylenia od głoszonego dogmatu potępiano surowo w imię wolności.


Być może dlatego straszliwy los obywatela saudyjskiego, Raifa Badawiego, nie naruszył menu wiadomości sporządzanych przez tych, którzy tak starannie pilnują naszego niezbywalnego prawa do nie zbaczania od nieomylnych wskazówek.


Trzydziestojednoletni saudyjski bloger, Raif  Badawi, padł ofiarą dokładnie tego samego muzułmańskiego terroru, co karykaturzyści z „Charlie Hebdo”, ale mieszka daleko i zapewne dlatego jego ból nie zmienia wyrazu twarzy oświeconych pracowników mediów opiniotwórczych.


Faktem pozostaje, że Badawi cierpi niewyobrażalne katusze tylko dlatego, że odważył się zająć niezależne stanowisko. To jest jego jedyne przestępstwo.


Co więcej, męki zadają mu nie jacyś oszalali islamscy wojownicy fanatycznej, poza państwowej milicji, ale dobrze zorganizowane państwowe władze islamskie, którym z zapałem podlizują się najwyżsi decydenci społeczności międzynarodowej – a przede wszystkim prezydent Barack Obama, głównodowodzący tak zwanego wolnego świata.


Grzech pierworodny Badawiego datuje się na rok 2006, kiedy otworzył swój blog Wolni liberałowie saudyjscy, w którym promował wolność słowa i wolność wyznania – podobno dwa podstawowe kamienie węgielne demokracji zachodniej i jej osławionego etosu pluralizmu.


Liberalność okazała się jednak niemile widzianym intruzem na ziemi, która spłodziła islam i do której najświętszych sanktuariów corocznie przybywają miliony wiernych.


Z czasem cyber-działalność Badawiego została uznana za apostazję. Oznacza to zbrodnię zagrożoną karą śmierci w muzułmańskim świecie – tym samym, który nakazują nam  szanować i wspaniałomyślnie  oddzielać od potworności popełnianych w imię islamu.


Przeciwko Badawiemu rozpętano kampanię nagonki prawnej. Wreszcie 17 czerwca 2012 r. wtrącono go do więzienia w Dżudda, a jego „nielegalna strona internetowa” została zamknięta przez te same władze saudyjskie, których zdecydowana krytyka jest anatemą dla zachodnich rządów. 29 lipca 2013 r. Badawi został skazany na sześć lat więzienia i 600 batów wymierzonych publicznie. Odwołał się i sprawę przesłano do ponownego rozpatrzenia.


Nowy wyrok, z 7 maja 2014 r. podniósł karę do dziesięciu lat więzienia i tysiąca batów oraz grzywny w wysokości miliona rijalów saudyjskich (266 tysięcy dolarów) i dziesięcioletniego zakazu podróży po zakończeniu wyroku więzienia.


Sam fakt, że w silnym i znaczącym państwie można być sądzonym i skazanym za „obrazę islamu i władz religijnych”, jakoś nie przekonuje wielkich kapłanów postmodernizmu na Zachodzie, że islam może mieć jakieś wady – nawet kiedy je widzą w dzisiejszym społeczeństwie.


Narzucający mody guru polityczni nadal przedstawiają muzułmanów jako grupę pacyfistycznych kwakrów, których niewinne dziedzictwo jest stale oczernione (bez żadnej  winy ich strony) przez kilku niezwiązanych z niczym ekstremistów, szalejących po całym świecie. Przecież taki ekstremizm mógłby (ale jakoś tego nie robi) pojawić się wśród wyznawców każdej innej religii.


Badawi odwołał się raz jeszcze, ale mimo wszystkich możliwości, jakie mieli Saudyjczycy, by się wycofać, Sąd Apelacyjny w Dżudda zatwierdził wyrok 1 września 2014 r. Ministerstwo spraw wewnętrznych monarchii, której Obama wielokrotnie prawił obrzydliwe pochlebstwa, okazało wyrozumiałość – oznajmiło z troską, że tysiąc batów Badawiego ma zostać podzielone na 20 sesji, w odstępach tygodnia, z nie więcej niż 50 batami na publicznym spektaklu przed meczetem Al-Dżafali w Dżuddzie.


Pierwsze 50 batów wymierzono 9 stycznia, tego samego dnia, kiedy żydowscy klienci zostali zabici w paryskim sklepie z koszerną żywnością i tuż po zamordowaniu niewiernych z „Charlie Hebdo”. Ani jedna „gadająca głowa” nie powiązała wydarzeń we Francji i w Arabii Saudyjskiej.


Nic nie miało prawa zakłócać przyjętej mądrości, że pełna przemocy nietolerancja “nie ma przecież nic wspólnego z islamem”.


Nawet jeśli można by przedstawić mocno naciągany argument, że ci mordercy z Paryża i setek innych miejsc zbrodni popełnianych z okrzykiem Allahu Akbar nie mają nic wspólnego z islamem, to czy można powiedzieć to samo o królewskim fanatyzmie w najbardziej świątobliwej kolebce islamu?


Być może w idyllicznym świecie, nadzorowanym przez dobre wróżki, te wszystkie niemiłe powiązania z islamem mogłyby się ulotnić – jeśli się tego pragnie wystarczająco mocno. W naszej niedoskonałej egzystencji jednak to nie wróżki, ale kluczowi gracze robią, co mogą, by zaklajstrować lukrem przykre zapachy. A szefem tej kuchni jest Pierwszy Obywatel Ameryki.


Na szczycie G20 w Londynie 7 kwietnia 2009 r. Obama spotkał się z królem saudyjskim Abdullahem (którego śmierć w tym tygodniu była okazją do czołobitnej pielgrzymki do Rijadu postaci spisanych w annałach międzynarodowego „Who’s Who”). Po raz pierwszy w historii prezydentowi nie wystarczył uprzejmy uścisk dłoni. Pierwszy spośród postępowców Ameryki służalczo ukłonił się do ziemi na widok reakcyjnego islamskiego tyrana.


Było to znakiem czasu. Później, w Strasburgu, Obama dostarczył podpisu do tego niezatartego obrazu mówiąc: „Musimy zmienić nasze zachowanie i okazywać światu muzułmańskiemu większy szacunek”.


Ten głęboki ukłon był drastycznym naruszeniem protokołu. Amerykański prezydent nie tylko nie jest poddanym saudyjskim, ale (zgodnie z tradycją) nie powinien się kłaniać żadnym koronowanym głowom.


Kiedy Obama pochylił się, żeby wyrazić rewerencję dla Kustosza Dwóch Świętych Meczetów, umniejszył tradycję amerykańskiej wyjątkowości, a jego służalczy pokłon uszczuplił także uniwersalne tradycje demokratyczne. Zrobiwszy to, prezydent amerykański faktycznie uwolnił się od kłopotliwego brzemienia obowiązku obrony zachodniego liberalizmu.


Dlatego też okrutna i niezwykła kara wymierzona blogerowi za “obrażenie islamu” nie wywołała u Obamy tego samego oburzenia, co na przykład zabudowanie balkonu w domu mieszkalnym w Jerozolimie w dzielnicy żydowskiej, gdzie Obama zakazuje obecności Żydów. Żydowska obecność w kolebce judaizmu może „obrazić islam”, a to właśnie zmusza Obamę do protestów.


Z tego wynika jego polityka nie robienia wiele w kwestii zwalczania radykalnego islamskiego terroru. Nic dziwnego, że w niedawnym orędziu o stanie państwa Obama wychwalał swoją chłodną reakcję na niebezpieczeństwa grożące w każdym zakątku naszej planety ze strony zażartej odmiany imamów i ajatollahów. Składał sobie gratulacje za „mądrzejszy rodzaj przywództwa amerykańskiego”.


Na poważnie twierdził, że “w Iraku i w Syrii przywództwo amerykańskie… zatrzymuje postępy ISIL”. Jego „szeroko zakrojona strategia” – jak majestatycznie informował nas Barack Obama - prowadzi do „bezpieczniejszego, zamożniejszego świata”.


Przyznanie prawdy o zagrożeniu, którego tożsamości nie odważył się nawet nazwać, mogłoby być kłopotliwe dla apologetów islamskich. To może częściowo wyjaśnić, dlaczego Obama nie dołączył do innych przywódców światowych w ich marszu antyterrorystycznym w Paryżu, dlaczego waha się w sprawie Syrii i Iraku, dlaczego zbył ISIL (znane także jako IS i ISIS) jako drużynę juniorów, dlaczego jest tak zdecydowany znieść sankcje na Iran, który za chwilę może być w posiadaniu broni nuklearnej, dlaczego jest tak irytująco łagodny wobec podżegania przez Mahmouda Abbasa do masowych morderstw i dlaczego tak instynktownie nienawidzi Benjamina Netanjahu (czemu dawał wyraz na długo przed obecną awanturą o przemówienie w Kongresie).


Wszystko to są aspekty tego samego “mądrzejszego rodzaju przywództwa amerykańskiego”.


Amerykański prezydent nieodmiennie przedstawia barbarzyństwa w nieprawdziwym świetle jako “nie mające nic wspólnego z islamem” – mimo ich niewątpliwie islamskiego kontekstu. Obama jest nadzwyczaj ostrożny w naciskaniu na represyjny reżim w Rijadzie w sprawie takich islamskich osobliwości, jak mrożący krew w żyłach wzrost liczby egzekucji przez obcięcie głowy tylko w 2014 r., aresztowania kobiet za złamanie zakazu prowadzenia samochodu i wysokie kary więzienia dla wielu blogerów, piszących na Twitterze i na Facebooku, którzy wyrazili niekonformistyczne poglądy.


Media zachodnie także w znacznej mierze ignorują nasilającą się rozprawę Saudyjczyków z wolnością słowa, działaczkami kobiecymi i reformatorami religijnymi.


Niewielu wie o tym, że adwokat Badawiego, Waleed Abul-Khair, sam został obecnie uwięziony – jak na ironię, według nowej ustawy antyterrorystycznej, rzekomo uchwalonej w celu ukrócenia ekscesów organizacji takich jak IS. Abul-Khair został skazany za „podważanie autorytetu funkcjonariuszy reżimu, obrażanie sądownictwa i podżeganie opinii publicznej”.


Początkowo został skazany na 15 lat z możliwością warunkowego zwolnienia po dziesięciu latach. Teraz jednak sąd apelacyjny usunął opcję zwolnienia warunkowego, ponieważ adwokat kwestionował uprawnienia sądu do prowadzenia procesu przeciwko pokojowym dysydentom.


Jedyną dobrą wiadomością z Arabii Saudyjskiej jest, że chłosta Badawiego została odroczona już drugi tydzień – po tym, jak pierwsza chłosta odbyła się na oczach tłumu, który gwizdał szyderczo, klaskał i chrapliwie wrzeszczał “allahu akhbar” za każdym razem, kiedy bat spadał na ciało skazańca.


Ośmiu lekarzy zbadało Badawiego w szpitalu Króla Fahada w Dżuddzie i oceniło, że rany, jakich doznał przy pierwszej chłoście, jeszcze nie zaleczyły się wystarczająco, by pozwolić na kolejne 50 batów, które znowu rozdarłyby mu skórę. Jakież to wielkie miłosierdzie muzułmańskie!


Sama myśl o lekarzach kolaborujących przy tak rażącej parodii sprawiedliwości – i czekanie na polepszenie się stanu zdrowia w celu zadania dalszych ran – powinna wzbudzić ryk protestu na całym świecie. Ale przywódcy świata milczą.


Wszechwiedzący nigdy nie omieszkują przypominać nam, że – podobnie jak terror – te kary cielesne i sankcjonowane przez państwo barbarzyństwo nie mają nic wspólnego z islamem. Przypuszczalnie takie średniowieczne czyny są całkowicie zgodne z podniosłym respektem, jaki wszyscy jesteśmy winni uczniom Proroka – według Obamy, a także Angeli Merkel, Francoisa Hollande’a, Davida Camerona i reszty autorów uniewinniających islam bon motów.


Kto jednak może ich winić? Chcą tylko uniknąć kłopotów na własnym podwórku – więc pal diabli przeszłość i ogólny kontekst poszczególnych zdarzeń.


Do nich wszystkich można zastosować uwagę przypisywaną przemiennie dwóm byłym premierom brytyjskim – Davidowi Lloydowi George i Winstonowi Churchillowi. Im obu przypisuje się często przypominane powiedzenie o Neville’u Chamberlainie, iż “patrzył na wszystko przez niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej”.


The wrong end of a municipal drain pipe

29 stycznia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Sarah Honig

Izraelska publicystka, pracuje dla "Jerusalem Post" od 1968 roku.

Od Redakcji


Były kandydat na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, a obecnie najbliższy współpracownik Baracka Obamy, sekretarz stanu, John Kerry, po śmierci saudyjskiego tyrana pisał:


„To jest smutny dzień. Stany Zjednoczone utraciły przyjaciela, a królestwo Arabii Saudyjskiej, cały Bliski Wschód, utracił szanowanego przywódcę. [...] Król Abdullah był człowiekiem mądrości i wizji. Uwielbiałem moje spotkania z nim jako senator i jako sekretarz stanu [...] był dumny z rozwoju królestwa i był dzielnym partnerem w walce z przemocą ekstremizmu... Teresa i ja przesyłamy nasze kondolencje rodzinie króla Abdullaha, narodowi Arabii Saudyjskiej i całemu regionowi.”


Możemy podziwiać szczery ból z powodu straty wielkiego przyjaciela.            


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Antynormalizacja" z Izraelem: prawdziwy cel   Tawil   2019-10-24
"Cnotliwi" nowi naziści   Meotti   2016-09-26
"Dyktator" Egiptu, "Demokrata" Turcji   Bekdil   2016-04-04
"Economist" promuje "elokwentnego krytyka" istnienia Izraela   Levick   2023-05-21
"Nie ma miejsca dla tworu syjonistycznego w regionie"   Toameh   2016-08-23
"Zasiłek dżihadysty": poglądy na pracę na Bliskim Wschodzie   Darwish   2018-07-17
„Apartheid” jest nową „okupacją” – terminem używanym w czysto propagandowych celach     2022-02-28
„Czarny Wrzesień” pół wieku temu i teraz   Fernandez   2020-09-17
„Droga” administracji Bidena do terrorystycznego palestyńskiego państwa   Tawil   2024-01-30
„Guardian” wynalazł nowe antyizraelskie oszczerstwo: „Sportswashing”   Levick   2022-01-30
„Guardian” znowu rozpowszechnia kłamstwo o „izraelskim apartheidzie”   Levick   2021-01-11
„Musimy prowadzić ‘Wielki Dżihad’, żeby zbudować Wielki Iran”     2023-08-25
„Nieistotne religijne idee”? Nie, każdy terroryzm jest oparty na głębokiej wierze, niezależnie od tego, czy jest religijny, polityczny, społeczny czy inny – część I   M. Reiter   2022-01-13
„Ogniste sokoly” i dylemat - walczyć czy uciekać   Collins   2018-07-21
„Organizacje praw człowieka” pozwalają światu ponownie nienawidzić Żydów     2023-04-23
„Rewitalizowana” Autonomia Palestyńska: Nowy minister ds. religii: Żydzi to „małpy i świnie”; nowa ministra ds. kobiet jest jawną zwolenniczką terroryzmu   Marcus   2024-04-10
„Terroryści uwielbiają nowe technologie. Co zrobią ze sztuczną inteligencją (AI)?”   Stalinsky   2023-03-28
„Umiarkowana” Autonomia Palestyńska stoi zdecydowanie po stronie masowych morderców i gwałcicieli     2023-10-11
„Zaufaj nauce”: media szerzą antysemickie oszczerstwo o Izraelu „kradnącym narządy” zmarłym Palestyńczykom – co jest medycznie niemożliwe     2024-01-03
“Biuro prasowe” Hamasu: prawda przychodzi na metę ostatnia   Tawil   2018-05-02
“GUARDIAN” podburza antysemicką tłuszczę   Levick   2024-04-14
“Guardian” sięga nowego dna pisząc o izraelskiej nikczemności   Levick   2023-06-18
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
“Intelektualiści” przemysłu pastwienia się nad Izraelem   Meotti   2016-03-21
“Naród irański nie zrezygnuje z islamu z powodu braków wody”     2021-08-14
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
“New York Times” wybiela Turcję   Frantzman   2021-03-09
“Nowy Bliski Wschód” – może za 500 lat?   Rosenthal   2019-02-22
“Obchody” 20. rocznicy festiwalu nienawiści ONZ w Durbanie   Steinberg   2021-09-21
“Obietnica Życia Przyszłego” – Palestyna po  “zniknięciu” Izraela     2021-10-09
“Od Rzeki do Morza”: Hamas wyjaśnia, czego chcą brytyjscy studenci   Kemp   2021-11-16
“Palestyńczycy”: wielkie kłamstwo, które ujawnił Smotrich   Pandavar   2023-03-31
“Partner pokoju” Izraela morduje Izraelczyków   Toameh   2022-10-04
“Ramadan – miesiąc dżihadu”: Ramadan nie powstrzyma Hamasu przed zabijaniem Żydów   Tawil   2024-03-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw”, w celu zniszczenia Izraela   Toameh   2022-07-13
“Stan wyjątkowy” Cypru: Turcja używa masowej nielegalnej imigracji jako broni   Bulut   2022-10-17
“Szczepionkowy Apartheid” – jawne oszczerstwo, ale zbyt dobre, by mu się oprzeć   Pickles   2021-01-31
“Tam w nich uderzymy”: Masakra w Monachium i jej następstwa   Kemp   2022-09-05
“Washington Post” o “dobrych” terrorystach   Tawil   2023-09-01
“Wojna jest podstępem, czyli pytanie, którą Kartę OWP czytasz?   Fitzgerald   2021-03-30
“Śmierć Izraelowi” – irański plan ataku na Izrael   Kedar   2023-04-15
“Żyd zachowuje się źle” – sfilmujmy to   Collier   2023-09-25
“Żydzi są naszym nieszczęściem” – wydanie XXI wieku   Marquardt-Bigman   2016-07-28
‘Mein Kampf’ jako projekt edukacyjny   Koraszewski   2016-02-29
‘Protokoły mędrców Syjonu’ w świecie arabskim i muzułmańskim – w przeszłości i obecnie   Carmon   2023-06-28
”Financial Times” rozpowszechnia kłamstwo o „segregacji” w Izraelu   Levick   2020-04-24
”Guardian” delegitymizuje Izrael w kłamliwym artykule redakcyjnym   Plosker   2019-01-26
”Israel Denial” odsłania akademickie próby delegitymizacji Izraela   Steinberg   2019-12-10
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
11 w Pittsburghu i niemowlę w Ofra     2018-12-14
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
22 lata od 9/11 i napięcie wciąż narasta – dżihadyści czekają na kolejną szansę   Stalinsky   2023-09-12
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23
68 lat arabskiego obwiniania Izraela za swoje nieszczęścia trafiło na żyłę złota we Francji     2016-06-06
75 lat temu: arabskie wypowiedzenie wojny Żydom. Nie syjonistom - Żydom     2022-11-30
96 lat terroru arabskiego wobec Żydów   Roth   2016-04-13
Protokoły mędrców Syjonu w Karcie Hamasu.Islamizacja zachodniego antysemityzmu i jego integracja do dżihadu przeciwko Żydom   Stern   2024-03-02
The Yellow Spot: szczegółowa relacja z tamtych czasów o nazistowskim prześladowaniu Żydów w latach 1933-1935 brzmi bardzo podobnie do dzisiejszego antysemityzmu     2022-01-08
Was gesagt werden muss (Co musi zostać powiedziane)   Koraszewski   2023-04-11
Autonomia Palestyńska i Fatah ostro potępiają przewodniczącą Komisji Europejskiej za wideo z gratulacjami dla Izraela w 75. rocznicę jego powstania       2023-05-06
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
„Przebudzone” skrzydło HamasuOd Londynu po Nowy Jork młodzi radykałowie stali się żołnierzami nienawiści do Żydów.   O'Neill   2024-02-27
“Allahu, zabij odrażających chrześcijan”Muzułmańskie prześladowania chrześcijan, sierpień 2016   Ibrahim   2016-11-29
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
 Palestyńskie podżeganie rodzi terroryzm    Uniyal   2016-04-21
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
5 kłamstw patriarchy w “Guardiana”     Levick   2018-01-18
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Ateista jest robakiem w ciele muzułmanów…     2018-05-05
Bliskowschodni ruch antypokojowy   Toameh   2019-05-20
Czy ideologia ISIS zaatakowała już polskie umysły?   Koraszewski   2015-12-23
Czy Trzecia Konwencja Genewska stosuje się do palestyńskich terrorystów aresztowanych przez Izrael?    Hirsch   2021-10-28
Czy Zachód zastosuje izraelskie strategie antyterrorystyczne?    Horovitz   2015-11-20
Dlaczego brytyjska lewica nie zacznie czepiać się kogoś innego?    MacEoin   2019-02-19
Dlaczego neonaziści tak bardzo kochają ruch BDS?     Marquardt-Bigman   2019-06-26
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Groźba państw sierocych dla porządku świata    Taheri   2020-09-24
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Ile jest wart martwy Żyd?Nowa książka pokazuje, że „zreformowana” i „zrewitalizowana” Autonomia Palestyńska nadal nauczałaby i płaciła za mordowanie Żydów   Taub   2024-04-16
Iran w setną rocznicę Rewolucji Październikowej   Koraszewski   2017-06-23
Iran zbudował wielki potencjał     2016-02-16
Irański obłęd antysemityzmu     2016-07-23
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Jak przeżyć na Bliskim Wschodzie   Kedar   2016-04-27
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
Konflikt świata z Izraelem w liczbach. Izraelsko-arabski konflikt w kontekście – jakiego nigdy nie widzieliście   Collier   2019-04-03
Kosmiczna zdrada żydowskich kobiet przez lewicęBrak solidarności wobec kobiet, które zostały bestialsko potraktowane przez Hamas, jest odrażający.   O'Neill   2024-02-16
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
List obywatela szwedzkiego do Margot Wallström      2015-12-26
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Lordowie Haw-Haw z HamasuDlaczego tak wielu domniemanych lewicowców szerzy propagandę na rzecz religijnych faszystów?   O'Neill   2024-04-02

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk