Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 23:59

« Poprzedni Następny »


Otwarty umysł jest zaletą


Athena Andreadis 2017-02-16


Często słyszę, że nauka odziera z pocieszających iluzji lub tajemnic, które dodają życiu piękna i znaczenia. A przecież co jest potężniejszym (już nie wspominając o prawdziwym) obrazem – gwiazdy jako połyskujące cekinami kryształowe kopuły, czy jako jaśniejąca maszyneria, która tworzy życie? Nauka nie potrzebuje pobożnych banałów ani niechlujnych przenośni. Nauka nie odziera wszechświata z wielkości; zawiłe wzorce stają się tym wspanialsze, im więcej ich się pojawia i im wyraźniej je widzimy. Nauka prowadzi do powiązań poprzez skalę, od wszechświatów do kwarków. A my, z naszym żarliwym pragnieniem większej wiedzy i zdolnościami do jej zdobywania, jesteśmy wystarczającymi szczęściarzami, by znajdować się wśród całego tego bogactwa.

Otwarty umysł jest zaletą, ale nie tak otwarty, że rozum wypada
przypisywane Jimowi Obergowi, dziennikarzowi przestrzeni kosmicznej i historykowi.

Alan Sokal był wykładowcą na moim kursie mechaniki kwantowej. Nadal wyraźnie pamiętam dzień, kiedy wszedł z wykresem pokazującym nagły skok po raz pierwszy zaobserwowanej dziwnej cząstki. Pamiętam także rozbawiony błysk w jego oczach. Trzynaście lat temu Alan (wówczas profesor fizyki w NYU) wysłał do znanego pisma naukowego „Social Text”, poświęconego studiom kulturowym, pracę zatytułowaną „Przekraczanie granic: ku transformatywnej hermeneutyce grawitacji kwantowej”.


W dniu publikacji Alan ogłosił, że artykuł był żartem, „eksperymentem, żeby zobaczyć, czy pismo opublikuje artykuł, bogato poprzetykany nonsensami, jeśli (a) dobrze brzmi i (b) pochlebia ideologicznym opiniom wydawców”. Wydawcy „Social Text” twierdzili, że Alan niechcący wyraził w swoim artykule wielkie prawdy, których nawet on nie był świadomy – chociaż od tego czasu są bardziej ostrożni i każdy artykuł jest recenzowany przez specjalistów.


Powoli minęło trzynaście lat. Fundamentalistyczne gałęzie zorganizowanych religii powróciły, próbując wymazać rozdział między kościołem i państwem, i odebrać domenę filozofii przyrody, wyrwaną im przez naukę. Byli tacy, którzy ochoczo wychodzili naprzeciw temu „zbliżeniu” – najsłynniejszy z nich to Stephen Jay Gould ze swoją teorią NOMA (nie zachodzące na siebie magisteria), najgłośniejszy to Matt Nisbet ze swoją kampanią „kadrowania”. Jesteśmy także zalani ekspresowymi ekspertami, dzięki Internetowi. A równocześnie mamy bardzo naturalną skłonność do wyjaśniania trudnych pojęć analogiami i metaforami.


W rezultacie religie, od chrześcijaństwa do buddyzmu, próbują pokazać, że zasady ich wiary są zgodne z pojęciem rzeczywistości rozwiniętym przez naukę. Ich ulubionym wehikułem jest – oczywiście! — mechanika kwantowa. Mechanika kwantowa cieszy się szczególnymi względami z tych samych powodów, dla których była tak bardzo atrakcyjna dla poczciwych redaktorów „Social Text”: jest niejasna, sprzeczna z intuicją, pełna żargonu, bezpiecznie oddalona od moralności i nosi pieczęć niewyraźnie pamiętanych wielkich nazwisk z nią związanych (chociaż Einstein zawzięcie sprzeciwiał się mechanice kwantowej, ponieważ nie mogła włączyć względności i ponieważ uważał, że jest brzydka). Rezultat wygląda dokładnie tak, jak żartobliwy artykuł Alana – tyle tylko, że oni, w odróżnieniu od niego, są poważni.


Uświadomiłam to sobie niedawno, kiedy mój przyjaciel „po blogu”, George Dvorsky włożył link do wideo, które rzekomo pokazuje, gdzie nauka spotyka się z buddyzmem. Oglądałam to do chwili, w której usłyszałam, że „cząstka jest wszędzie we wszechświecie przez cały czas”. W tym momencie wyłączyłam wideo i zastanawiałam się głośno, po diabła zmarnowałam choćby moment mojego ograniczonego życia na taki kompletny nonsens.


Strzępy przedstawiane w tym wideo jako fakty mechaniki kwantowej są w najlepszym wypadku krańcowo niechlujnym myśleniem, a w najgorszym próbą uprzedzenia, zawłaszczenia i wprowadzenia w błąd, równie podstępną jak Inteligentny Projekt. Równanie Schrödingera, którego przekłamana prezentacja spowodowała, że wyłączyłam wideo, było najwcześniejszym matematycznym opisem falowej funkcji cząstki. To sformułowanie, chociaż kluczowe w postępach mechaniki kwantowej, ma problemy ze składnikiem czasu i nie może włączyć żadnego aspektu względności. Starsze sformułowania często prowadzą do absurdalnych wyników, takich jak zerowe mianowniki w równaniach – lub nieskończenie rozprzestrzenione cząstki. Od tego czasu opisy takie jak całki liniowe Feynmana rozwiązały niektóre z tych problemów, chociaż ostateczne pogodzenie może wymagać pojawienia się działającej „wielkiej teorii wszystkiego”.


Fizycy i matematycy są świadomi tych ograniczeń, kiedy posługują się takimi konstruktami. W odróżnieniu od tego, kiedy ludzie, którzy nie znają tych pojęć naukowych, używają ich do nadania wiarygodności chwiejnym lub podejrzanym wnioskom, stają się demagogami i/lub szarlatanami. A zanim ktoś wyciągnie obsesję elitaryzmu, mogę tylko powiedzieć mu, żeby poprosił pierwszego człowieka napotkanego na ulicy o naprawę samochodu albo ostrzyżenie włosów. Ta sama logika ważna jest tutaj także i żadna ilość przeglądania haseł Wikipedii nie zrównoważy braku głębokiej wiedzy i krytycznego myślenia.


Buddyzm stał się modny wśród ludzi, którzy pragną być uważani za uduchowionych, ale nie religijnych w „konwencjonalnym” sensie. Wielu z nich uważa się za ludzi postępowych – stąd nie krytykowanie ich jest de rigueur . Część prestiżu buddyzmu pochodzi od polityki (przede wszystkim z sytuacji Tybet/Chiny, ale tylko dlatego, że ma to związek z finansami USA), część z powodu inteligencji i charyzmy obecnego Dalaj Lamy, część z prostego faktu, że ludziom Zachodu buddyzm wydaje się egzotyczny, kiedy porównują go z abrahamicznymi monoteizmami.



Bardzo lubię estetykę buddyzmu Zen. Nie ma jednak niczego, co by mnie pociągało w mizoginii tej religii (kobiety nie mogą zostać Buddami i dla osiągnięcia nirwany muszą narodzić się ponownie jako mężczyźni), w jej prymitywnej kosmologii żółwi taszczących wszechświat, w jej karzącej postawie, że cierpienie jest wynikiem złej karmy w przeszłości, w jej opartej na ucisku polityce, gdy tylko zdobywała ziemską władzę (włącznie z Tybetem przed chińską okupacją, który był jak najdalszy od rajskiego zakątka) lub w przypominającej układ pan/pies formule stosunków mistrz/uczeń, co omówiłam w mojej krytyce „Wojen Gwiezdnych”, tego szczytu mitologii ersatzu.


Jeszcze gorzej: jaki jest rezultat tłumienia pragnień, tego ostatecznego celu buddyzmu? Jest to los osadników Mirandy w filmie „Serenity”, los każdej świadomej istoty, która obsesyjnie wpatruje się we własny pępek z przekonaniem, że rzeczywistość jest tylko iluzją. Jeśli to jest prawda, to po co badać i wynajdować? Religie Zachodu są odpowiedzialne za bardzo dużo zła. Ale przynajmniej w swoich nieposłusznych postaciach, od Prometeusza do Lucyfera, włączają kluczowy element: dążenie do czegoś większego niż własne, mizerne „ja”, bez porzucania własnej indywidualności.


Często słyszę, że nauka odziera z pocieszających iluzji lub tajemnic, które dodają życiu piękna i znaczenia. A przecież co jest potężniejszym (już nie wspominając o prawdziwym) obrazem – gwiazdy jako połyskujące cekinami kryształowe kopuły, czy jako jaśniejąca maszyneria, która tworzy życie? Nauka nie potrzebuje pobożnych banałów ani niechlujnych przenośni. Nauka nie odziera wszechświata z wielkości; zawiłe wzorce stają się tym wspanialsze, im więcej ich się pojawia i im wyraźniej je widzimy. Nauka prowadzi do powiązań poprzez skalę, od wszechświatów do kwarków. A my, z naszym żarliwym pragnieniem większej wiedzy i zdolnościami do jej zdobywania, jesteśmy wystarczającymi szczęściarzami, by znajdować się wśród całego tego bogactwa.


Starship Reckless
, Astrogator’s Logs, 12 czerwca 2009
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Polskie tłumaczenie było pierwszy raz publikowane w 2009 roku w dawnym "Racjonaliście".



Athena Andreadis


Pracuje na University of Massachusetts, gdzie zajmuje się badaniami nad podstawowymi mechanizmami regulatorowymi genów pozwalającymi na zrozumienie działania mózgu. Mając lat osiemnaście przyjechała z Grecji do Stanów Zjednoczonych, gdzie na Harvardzie i w MIT studiowała biochemię i astrofizykę. Poza pracą w laboratorium zajmuje się również literaturą. Jej pasją są rozważania na temat możliwości życia na innych planetach oraz ograniczenia ludzkiego ciała i umysłu w nadzwyczajnych warunkach środowiskowych. Owocem tych rozważań jest To Seek Out New Life: The Biology of Star Trek, książka będąca analizą problemów biologicznych, psychologicznych I socjologicznych oglądanych przez pryzmat literatury i filmów z gatunku science-fiction. Wielokrotnie była zapraszana na wykłady dla pracowników NASA, Mars Society, itp.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Fałszywi prorocy, Część III.   Ferus   2017-11-12
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Refleksje sprzed lat: Na skrzydłach Nauki i Wiary II.   Ferus   2018-07-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Niewierny Tomasz i krzew gorejący   Ferus   2017-01-01
Refleksje sprzed lat   Ferus   2016-10-16
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Jasełkowo-teologiczne refleksje dziadka „Maryi panienki”.   Ferus   2018-12-23
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Rozum i Wiara. Część  XVII   Ferus   2017-01-22
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Intrygujące pytanie papieża Franciszka   Ferus   2018-12-30
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Wolna wola - klucz do piekielnych bram   Ferus   2017-02-05
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Trzy stulecia bałwochwalstwa   Ferus   2017-09-03
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Niebo naprawdę istnieje? To i piekło też?   Ferus   2018-01-28
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Tłumaczenie rzeczywistości na religijną modłę   Ferus   2016-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Relikty religijnego myślenia, Część II.   Ferus   2017-10-01
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Fałszywi prorocy. Podsumowanie.   Ferus   2018-01-14
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Poświąteczna refleksja: wymuszanie poczucia winy   Ferus   2017-04-23
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Niespójne koncepcje Boga, Część II   Ferus   2017-09-17
Refleksje po lekturze „Ateisty”   Ferus   2019-01-13
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Fałszywi prorocy, Część VI.   Ferus   2017-12-10
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Fałszywi prorocy. Część V   Ferus   2017-12-03
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Dziecko, grzech i kochający Ojciec w niebie   Ferus   2018-08-05
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk