Prawda

Piątek, 10 maja 2024 - 06:09

« Poprzedni Następny »


Nie ma konfliktu między nauką i religią, jest konflikt między religią i nauką


Andrzej Koraszewski 2018-01-24


Zawarte w tytule stwierdzenie nie jest prowokacją. Nauka może kwestionować niektóre twierdzenia religii, częściej jest jednak tak, że niektóre jej odkrycia wchodzą w kolizję z religijnymi dogmatami; nauka nie zajmuje się jednak zakazywaniem wiary, nie ma takich możliwości, nie jest to również jej magisterium. Kapłani zawsze obficie korzystali z nauki, ale również często zabraniali udostępniania wiedzy ludziom świeckim, kobietom, niewolnikom, chłopom. Historia zakazywania przez kapłanów różnego rodzaju badań i głębokiej niechęci do wykorzystywania osiągnięć nauki dla poprawy jakości życia zwykłych ludzi to obszerny rozdział historii nauki.

Osławiona NOMA Stephena Goulda – twierdzenie o odrębnych i nie zachodzących na siebie magisteriach nauki i religii, to zwyczajne naciąganie rzeczywistości. Konflikt religii z nauką jest doskonale udokumentowany, co najmniej od czasów starożytnego Egiptu.         


Rewolucja kopernikańska miała miejsce nie dzięki Kościołowi, a wbrew niemu. Rozwój medycyny był przez stulecia hamowany przez zakaz sekcji zwłok, Kościół był przeciwny szczepionkom, tak jak dziś jest przeciwny in vitro, czy tak, jak zwalcza środki antykoncepcyjne.


Oczywiście prawdą jest, że wielu uczonych należało do stanu kapłańskiego i nadal wśród naukowców jest bardzo wielu ludzi wierzących. Nie jest to jednak argument, który w jakikolwiek sposób podważa tezę o trwałym konflikcie między religią i nauką.


Bodaj największą blokadą rozwoju nauki był sprzeciw wielu religii  wobec masowej oświaty. Religie systematycznie ograniczają możliwości rozwoju potencjału intelektualnego ludności. W dzisiejszych czasach najbardziej dramatyczne skutki tej stałej tendencji widzimy w świecie islamu, gdzie dominują najbardziej konserwatywne doktryny religijne. Jednostkowym symbolem jest tu Malala Yousafzai, pakistańska dziewczynka, postrzelona w zamachu za to, że chciała chodzić do szkoły i że publicznie walczyła o prawo dziewcząt do nauki. W dzisiejszym świecie islamu sekty muzułmańskie bardziej otwarte na naukę, takie jak ahmadiyya, są otwarcie prześladowane.Oświata jest w świecie islamu podporządkowana instytucjom religijnym i nastawiona głównie na religijną indoktrynację.


Chełpliwe przypominanie o sukcesach arabskiej nauki, to niezamierzony hołd dla sytuacji, w której świeccy władcy odnosili się z lekceważeniem wobec duchownych. Niall Ferguson w książce Civilization pisze o Europie w czasach Renesansu, w której małe, niezależne państwa i otwarte granice dawały szanse na ucieczkę przed tyranią Kościoła. Kopernik, podobnie jak setki innych, sądził, że przed gniewem Watykanu uchroni go litania pochlebstw pod adresem papieża. W rzeczywistości chroniła go lokalna władza. Pięćset lat wcześniej podobnie było w krajach islamu póki al-Ghazali nie rozpoczął totalnej wojny z herezją greckiej filozofii.


Reformacja stworzyła odmianę chrześcijaństwa nieco mniej wrogą wobec niezależnej nauki. Błędem byłoby sądzenie, że nagle pojawiła się religia przychylna wobec nauki i gotowa do rezygnacji z jakichkolwiek biblijnych „prawd” w obliczu postępów nauki. Zasadniczą zmianą była powszechna nauka czytania i pisania motywowana nie tyle chęcią udostępnienia wiedzy, co obowiązkowego czytania Biblii. Stopniowy wzrost ludzi uprawiających naukę był tu raczej efektem ubocznym, nie do końca pochwalanym przez instytucje religijne. Szkoły i uniwersytety nadal pozostawały pod ścisłym nadzorem instytucji religijnych, a wiele badań trąciło herezję, aczkolwiek decentralizacja władzy religijnej osłabiła możliwości walki z publikującymi heretyckie prace naukowcami.


Pochlebstwo nadal stanowiło wiodącą technikę obrony przed zarzutem herezji, rosły również szeregi ludzi zajmujących się nauką, którzy nie posiadali święceń kapłańskich, zazwyczaj wywodzących się z arystokracji i nierzadko nie tylko mających lekceważący stosunek do duchowieństwa, ale również dość władzy, aby trudno ich było dosięgnąć.


Oświecenie przyniosło kolejne osłabienie instytucji religijnych, które utraciwszy przemożny wpływ na władzę świecką, nie mogły oczekiwać, by nakładane przez nie kary były egzekwowane przez państwo. Uczeni tacy jak Charles Darwin nadal byli ostrożni i gotowi do drobnych ustępstw, przestali się jednak rozpływać w zapewnieniach o swojej pobożności i wierności religii. W naszych czasach wielu naukowców pisze otwarcie, że nauka jest niekompatybilna z religią. Pisarze tacy jak Richard Dawkins, Daniel Dennett czy Jerry Coyne piszą o tym całe książki i często są określani jako „wojujący ateiści”. 


Określenia „niekompatybilna” oznacza niedająca się pogodzić. Nie da się pogodzić wiary w dogmat z tym, co jest samą istotą nauki, a więc z „kwestionowaniem wszystkiego, tak by pozostało to, czego zakwestionować się nie da”. Nauka nie zna świętości. Na przestrzeni wieków słowo „nauka” stawało się coraz bardziej kojarzone z metodą naukową, a więc z systematycznymi i kontrolowanymi technikami badania otaczającej nas rzeczywistości. Istotnie, tak pojmowanej nauki nie daje się pogodzić z wierzeniami w istoty i zjawiska nadnaturalne. Głównym „grzechem” wojującego ateizmu jest jednak ujawnianie praktyk i działań instytucji religijnych, wypaczających samą istotę oświaty szkolnej, podważających naukę przez odwoływanie się do dogmatów, ale  również przez nieuczciwą prezentację nauki, a wreszcie przez naciski na władze świeckie zmierzające do utrudnienia bądź uniemożliwienia prowadzenia niektórych badań naukowych lub wykorzystywania niektórych odkryć.


Religia swój konflikt z nauką ukrywa pod płaszczykiem moralności. „Wojujący ateiści” pokazują, że ta religijna moralność aż nazbyt często jest głęboko amoralna. Kiedy Kościół podczas szalejącej epidemii AIDS walczy z dającymi częściową osłonę prezerwatywami, przyczyniając się do dziesiątków tysięcy niepotrzebnych  śmierci, trudno zaakceptować tę religijną „moralność”.


Nauka nie wzywa do burzenia świątyń, ani do porzucania religii, może wyjaśniać zjawiska, które ludziom wydają się cudami, może pokazywać nieskuteczność modlitw, może pokazywać historię mitów religijnych, może wreszcie wskazywać na błędne opisy rzeczywistości w różnych pismach świętych. To są grzechy nauki powodujące konflikt religii z nauką i nieustanną wojnę religii z nauką, wojnę czasem zupełnie otwartą, czasem podjazdową.      


Czy ujawniać ten stały (a w ostatnim okresie wręcz narastający) konflikt religii z nauką, czy wręcz przeciwnie, udawać, że nic się nie dzieje, że żadnego konfliktu nie ma, a religia jest samym dobrem?


Wśród naukowców, zarówno tych wierzących, jak i niewierzących toczą się zajadłe spory o to, czy należy głośno mówić, czy raczej ograniczać się do szeptów. Wielu ateistów stoi na stanowisku, że lepiej nie drażnić licha. Zapewne to z tego osławionego ducha lękliwej ugodowości wyrosła owa koncepcja NOMA, która co i rusz powraca swoim pokracznym kłamstwem.    


Ugodowcy, nazywani czasem akomodacjonistami, uwielbiają banały w rodzaju, że przecież ludzie wierzący też lubią naukę, że bardzo wielu naukowców to ludzie wierzący, zapewniają, że religia nie jest wroga wobec nauki. Te pierwsze dwa stwierdzenia są jak najbardziej prawdziwe, problemem jest twierdzenie o braku wrogości religii do nauki. Oczywiście możemy przedstawić tysiące przykładów z historii szkolnictwa, medycyny, szpitalnictwa, rolnictwa i innych dziedzin, w których instytucje religijne odegrały pozytywną rolę, ale nie da się ukryć centralnego problemu prześladowania nauki wszędzie, gdzie instytucje te wyczuwały najmniejsze zagrożenie dla swoich dogmatów i swojej władzy. Nauka nie jest wroga wobec religii, trudno bowiem powiedzieć, że teoria grawitacji, astrofizyka, teoria ewolucji, czy teoria względności są wrogie wobec religii, wielu naukowców jest krytycznych wobec religii, ponieważ gdyby nie religia, intelektualny potencjał ludzkości mógłby się rozwijać dużo szybciej. Zagrożeniem dla nauki jest religijny, czy ideologiczny dogmat, dążenie do centralnego zarządzania ludzkim myśleniem, niszczenie heretyków.


W niedawnym artykule Jerrego Coyne’a, w którym autor polemizuje z amerykańskim astrofizykiem i autorem SF, Ethanem Siegelem, pojawia się interesujący argument, iż procent ateistów wśród naukowców w różnych krajach, z grubsza odpowiada procentowi ateistów w całej populacji (z czego zdaniem Siegela wynika, że nie ma konfliktu między uprawianiem nauki i religią).  Towarzyszy tej argumentacji wykres z danymi z ośmiu państw, z którego wynika, że w Turcji jest ateistów wśród naukowców 6 procent, a we Francji 51 procent.


W socjologii za tego rodzaju danymi kryje się tyle zmiennych, iż trudno ustalić wszystkie związki przyczynowe. Nie wiemy jak w tym sondażu definiowano naukowca (Jerry Coyne zwraca uwagę na fakt zmieniających się proporcji w różnych grupach naukowców i tak wśród członków Amerykańskiej Akademii Nauk niewierzący stanowią 93 procent, czyli proporcje są odwrotne niż w całej populacji.) Ciekawe byłoby porównanie listy najlepszych uniwersytetów świata z proporcjami ateistów i agnostyków wśród naukowców, a jeszcze ciekawsza jest historia ujawniania się niewierzących i wątpiących, nie tyle nawet w miarę rozwoju nauki, co w  miarę wprowadzania rozdziału państwa i Kościoła.


Sama deklaracja wiary również mówi nam bardzo mało o stopniu akceptacji nauki i o tolerancji wobec ludzi innych wyznań oraz niewierzących. Nauka w systemach totalitarnych (niezależnie czy są to teokracje, czy ideologie w rodzaju komunizmu czy nazizmu), jest z reguły podporządkowana potrzebom systemu, jak to określił pewien radziecki dysydent, łatwiej w takim systemie wyprodukować bombę atomową niż porządny samochód. Ilość i jakość badań naukowych rośnie w miarę tego jak uczelnie i instytuty naukowe przestają się interesować wyznaniem i poglądami politycznymi swoich pracowników, interesując się tylko wynikami ich pracy naukowej. (W takiej sytuacji ubocznym efektem jest wzrost proporcji naukowców ujawniających swoje wątpliwości wobec prawd religijnych.) Inną zmienną jest rynek, powiązania nauki z biznesem (niekoniecznie bezinteresowne powiązania), zainteresowanie tym, aby myśl naukowa zmieniała się w innowacje docierające do ludzi. Ponownie ateizm jest tu raczej efektem, a nie przyczyną rozwoju badań naukowych i przekładania odkryć naukowych na dobra i usługi dostępne dla ludności.


Konflikt religii z nauką może hamować procesy laicyzacji, produkuje jednak zacofanie. Ugodowość, cofanie się przed krytyką zarówno instytucji religijnych, jak i religii jako takiej, to postawa samobójcza, tak dla nauki, jak i dla dobrostanu ludzi, którzy mogą z nauki korzystać.                  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Eksperyment Jan Res 2018-01-25
2. Spętany rozum. Leszek 2018-01-24
1. Źródło dezinformacji MEF 2018-01-24


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 907 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niedające się obronić wiarolubstwo   Pinker   2015-08-10
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Ojcowie (nie)Święci Część III   Ferus   2015-08-16
Prawda Biblii   Seidensticker   2015-08-20
Ojcowie (nie)Święci IVCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być nowoczesny i postępowy?   Ferus   2015-08-23
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Wyznania kulturowego katolika   Koraszewski   2015-08-27
Zbadaj z Frondą ewolucję   Koraszewski   2015-08-29
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Grzechy religii:hipokryzja II   Ferus   2015-09-06
Nietrafne proroctwo – Psalm 22   Seidensticker   2015-09-07
Religia pokojuczy pokój religijny?   Ferus   2015-09-20
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Księga Izajasza 53: Kolejna nieudana pretensja do proroctwa   Seidensticker   2015-09-23
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Uchodźcy z katolickiego świata   Koraszewski   2015-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze. Część XIX   Ferus   2015-09-27
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
Religia kontra nauka, wiara kontra fakty   Koraszewski   2015-10-06
Przemyśleć na nowo “papieża Hitlera”   Mark Riebling   2015-10-09
Grzechy religii: hipokryzja III   Ferus   2015-10-11
Dwa wyznania powodów niewiary   Koraszewski   2015-10-16
Pozorny skok cywilizacyjny   Ferus   2015-10-18
Pocztówka z Republiki Ateistów   Koraszewski   2015-10-19
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym   Koraszewski   2015-10-26
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Straszna twarz wojującego ateizmu   Kruk   2015-11-02
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
I ty Franciszku przeciwko mnie?   Ferus   2015-11-08
Potęga mitów. Arka i potop   Ferus   2015-11-15
Sens życia   Haught   2015-11-20
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Zdumiewające postępy niewiary   Ridley   2015-12-03
Potęga mitów. Wieża Babel.   Ferus   2015-12-06
Ruch reformy muzułmańskiej   Raheel Raza i inni   2015-12-08
O istocie herezji, albo pytanie: jajo czy kura   Koraszewski   2015-12-11
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20
Potęga biblijnych mitów   Ferus   2015-12-27
Wyzwanie ateizmu we współczesnym Zimbabwe   Igwe   2016-01-02
Rozum i Wiara. Część IV. Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2016-01-03
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Wiara i seks we współczesnym świecie   Koraszewski   2016-01-22
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Potęga mitów: Dekalog i przymierze na górze Synaj   Ferus   2016-01-24
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Rozum i Wiara. Część VI   Ferus   2016-01-31
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Ekumenizm czyli misja zbawiania świata   Pietrzyk   2016-02-16
Rozum i Wiara. Część VII   Ferus   2016-02-21
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
Poprawiony mit o rajskim ogrodzie   Ferus   2016-03-06
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
Skarga ewolucyjnie poszkodowanego?   Koraszewski   2016-03-16
Potęga mitów. Zakończenie.   Ferus   2016-03-20
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Grzechy religii: dziecinna wyobraźnia   Ferus   2016-03-27
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Rozum i Wiara. Część IX   Ferus   2016-04-03
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Rozum i Wiara. Część XI   Ferus   2016-05-01
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zakwefić kobiety: najpotężniejsza broń islamistów   Meotti   2016-05-04
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Infantylizm marzeń o życiu wiecznym   Koraszewski   2016-05-08
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Matka jest tylko jedna?Czyli quasi teologiczna refleksja o Dniu Matki.   Ferus   2016-05-26
Zachód musi powiedzieć "Je Suis Asia Bibi"   Meotti   2016-05-30
O religiach z twarzą ludzką i nieludzką   Koraszewski   2016-05-31
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Dławienie wolnej myśli w Kenii   Igwe   2016-06-28
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Powrót ofiary całopalnej   Ferus   2016-07-10
Misterium telefonicznych objawień   Kruk   2016-07-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk