Prawda

Czwartek, 25 kwietnia 2024 - 13:43

« Poprzedni Następny »


Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym


Andrzej Koraszewski 2015-10-26

Aleksiej Akindinow:  Śniadanie Gagarina

Aleksiej Akindinow:  Śniadanie Gagarina



„Patrzyłem i patrzyłem, ale nigdzie Boga nie widziałem.” Dziennikarze uporczywie  twierdzili, że to słowa Jurija Gagarina z pokładu Wostoka 1. Do dziś jednak nie wiadomo jak to było z tym cytatem. Podobno Gagarin był wierzący i nigdy niczego takiego nie powiedział.  Według innych informacji, to Nikita Chruszczow miał powiedzieć, że Gagarin był w niebie, ale Boga nie widział, a dziennikarze potem przekręcili.

Spotykam młodych ludzi, którzy nie mają pojęcia ani kto to taki ten Gagarin, ani kto to był Chruszczow. Z tego całego towarzystwa tylko Bóg w pamięci został.

 

12 kwietnia 1961 Związek Radziecki spłatał paskudnego figla Ameryce i wysłał pierwszego człowieka w kosmos. Wydarzenie było doniosłe ze względów militarnych, prestiżowych i propagandowych. Bez wątpienia przyspieszyło amerykański program badań kosmicznych, propagandowe straty nadrobiono dopiero, kiedy pierwszy człowiek wylądował na księżycu. Tym człowiekiem był Neil Alden Armstrong. Ateiście twierdzili, że Armstrong był ateistą, chrześcijanie, że był chrześcijaninem, ale najfajniejsi byli muzułmanie twierdzący uporczywie, że stojąc na księżycu usłyszał muzułmańskie wezwanie do modlitwy i nawrócił się na islam. Armstrog na pytanie urzędników Departamentu Stanu, co mają na te opowieści odpowiadać, polecił mówienie, że są nie całkiem ścisłe. 

 

Komunistyczny ateizm był w tym wyścigu sprawą całkowicie marginalną, ale do dziś trwa spór, czy Gagarin coś o Bogu powiedział, czy wręcz przeciwnie. Po latach, inny radziecki kosmonauta, Aleksiej Leonow, opowiadał podobno, że wszystko było zupełnie inaczej. Na przyjęciu na cześć Gagarina, Chruszczow odciągnął go na bok i pyta:

- Jurij, a ty Boga widziałeś?

-Widziałem, towarzyszu sekretarzu.

- To nigdy o tym nikomu nie mów.

 W chwile później moskiewski patriarcha odciągnął Gagarina na stronę i pyta.

- Powiedz synu, a Boga widziałeś?

- Nie, nigdzie Boga nie widziałem, towarzyszu Patriarcho.

- To nigdy nikomu o tym nie mów.

Ładnie zmyślone, ludzkie i teologicznie poprawne. A Boga jak nie było, tak nie ma. Uczeni w religii zapewniają, że loty kosmiczne niczego rozstrzygnąć w żaden sposób nie mogły, że na nic przeglądanie zdjęć NASA, chociaż niektórym zdjęciom mocno wierzący przyglądali się długo i namiętnie, jak jakiejś dziwnie wypieczonej grzance. Może się Matka Boska pokazać na brudnej szybie, to dlaczego Bóg Ojciec nie miałby się nagle wyłonić z kosmicznej mgławicy i mignąć na zdjęciu? Taka jest natura Boga, że wszystko może.



Wiadomo jednak, że Bóg jest niepoznawalny i skazani jesteśmy na domysły, albo jest, albo go nie ma. Jak przekonywał francuski filozof i matematyk, Blaise Pascal, lepiej nie ryzykować i na wszelki wypadek udawać, że się wierzy. Tego słowa „udawać” nie dodawał i udawał, że nie jest potrzebne. Pozostaje jednak niezbitym faktem, że taka wiara „na wszelki wypadek”, przy pełnej świadomości braku jakichkolwiek dowodów, potrzebuje udawania jak matematyka zera.

 

Rozumowanie francuskiego intelektualisty było absolutnie boskie

 

Wierzysz w boga, i okazuje się, że bóg jest – wieczna wyżerka i inne rozkosze w niebie.

       

Wierzysz w boga, a boga nie ma – nic nie tracisz.

 

Schody zaczynają się przy niewierze, odrzucasz boga, a po śmierci łapią cię za ucho i do piekła na całą wieczność.

 

Być może twoje niewiara ujdzie ci na sucho, jeśli boga nie ma.

 

Ten francuski filozof to wszystko mówił śmiertelnie poważnie, a żeby było śmieszniej, to wielu do dziś traktuje go ze śmiertelną powagą, z obawy, że po śmierci żarty się skończą. Oczywiście ów Pascal nie miał wątpliwości, że bogiem, o którym mowa, jest nasz poczciwy chrześcijański bóg, a dokładniej, jego wersja katolicka, z katolickim piekłem i katolickim niebem, do którego nie tylko żaden ateista, ale i hindus, muzułmanin, buddysta, czy inna łachudra dostępu nie ma. Możemy się również założyć, że i protestanci na żadne wieczne chóry anielskie się nie załapią. Zero szans.

 

Zakłada zatem francuski filozof, że bóg nikomu nie popuści, albo  ortodoksja jak papież przykazał, albo figa z makiem. Filozof nie wyszczególnia, czy pełna niewiara pociąga za sobą wzrost dolegliwości kar piekielnych, czy piekło to piekło, jeden czort. Ponieważ paskudny charakter boga jest udowodniony ponad wszelką wątpliwość, lepiej nie ryzykować, nawet jeśli go nie ma.

 

Jesteśmy zmuszeni rozważyć ryzyko i Pascal wyliczył, że polisa na wieczną szczęśliwość jest uczciwa, zapewniając kłamliwie, że wiara nie przynosi żadnych strat. Czy mógł się francuski intelektualista domyślać, że nie jest to takie oczywiste? Żył w czasach, w których krew w wojnach religijnych płynęła szeroką rzeką, a wzajemne okrucieństwa ówczesnych chrześcijan nie bardzo się różniły od wyczynów współczesnych muzułmanów. Tak więc wiara niesie ze sobą ryzyko uwierzenia, że zbrodnia jest cnotą miłą bogu.    

 

Zakładał filozof, jak sądzę wadliwie, że po stronie boga jest prawda i dobro, a na szali ryzyka jest nasz rozum i wiedza. Powiada ów filozof tak: „Skoro trzeba wybierać, zobaczmy, w czym mniej ryzykujesz. Masz dwie rzeczy do stracenia: prawdę i dobro; i dwie do stawienia na kartę: swój rozum i swoją wolę.” i konkluduje: „Zważmy zysk i stratę, zakładając się, że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko, jeśli przegrasz, nie tracisz nic.”

 

Mówi filozof, że nie wiemy czy ów bóg jest, ale przyjmuje za dobrą monetę atrybuty przypisywane owemu bogu przez ludzi, którzy też nie wiedzą czy jest. Proponuje nam zatem sumienie z lektorem. Jest to absurdalna zabawa w niewidomego na filmie w obcym i nieznanym nam języku, na którym słyszymy głos lektora, ale my nie widzimy samego filmu ani nie rozumiemy oryginalnych dialogów, ale zakładamy się, że lektor je rozumie i poprawnie nam objaśnia co się dzieje. Założenie jest bezpodstawne, a ryzyko,  jakie pociąga za sobą ta rezygnacja z samodzielnego osądu, wręcz katastrofalne.

 

Nie trzeba się nawet zakładać, że  niezależnie czy jakiś bóg jest, czy go nie ma, to warto być przyzwoitym. Zabawne, bo tej filozofii mogliśmy się nauczyć również od tych bardziej sympatycznych wierzących, którzy sądzą, że religia może być moralna, ale musi opierać się na szacunku i życzliwości dla drugiego człowieka, a nie na bujdach pasterzy. Bóg do tego by być przyzwoitym jest całkowicie zbędny. Nie ma powodów do żadnych zakładów. Zyskujemy nie tylko życie bez lęku przed paranoicznymi wizjami okrutnego boga i wiecznego piekielnego ognia, ale i cieplejsze relacje z innymi,  które są nagrodą większą niż pascalowskie gruszki na wierzbie.                    

 

Jurij Gagarin Boga z Sojuza nie widział. Jako  pierwszy człowiek patrzył z zapartym tchem, na błękitną kropkę z kosmosu i mówił nam o swoim bezmiernym zachwycie.   

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. rakieta gagarina obserwator 2015-10-26


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Jak głęboka jest nienawiść muzułmanów do niewiernych?   Koraszewski   2024-04-25
Geneza i paradoksy teizmu (IV)   Ferus   2024-04-21
„Cywilizacja i islam to dwie różne rzeczy”Ex-muzułmanie, teraz wiele zależy od nas.   Pandavar   2024-04-10
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Geneza i paradoksy teizmu (II)   Ferus   2024-03-31
Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić   Koraszewski   2024-03-27
Geneza i paradoksy teizmu   Ferus   2024-03-24
Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Odłożone w czasie zbawienie   Ferus   2023-03-26
Nawróć się, wyjdź za mnie lub giń: Chrześcijanki w muzułmańskim Pakistanie   Ibrahim   2023-03-21
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Galopujący wzrost dyskrepancji między słowem i jego desygnatem   Koraszewski   2023-03-13
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Skandal wokół Jezusa niefrasobliwego   Kruk   2023-03-08
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
Watykan przeciw Izraelowi   Koraszewski   2023-02-02
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Przekleństwo nieskończonych możliwości   Ferus   2022-12-11
Nasza lepsza połowa (III)   Ferus   2022-12-04
Nasza lepsza połowa (II)   Ferus   2022-11-27
Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20
List do chrześcijan i nie tylko   Koraszewski   2022-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk