Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 21:02

« Poprzedni Następny »


Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (IV)


Lucjan Ferus 2020-01-26

Śięty Paweł jak go sobie malarz wyobrażał.
Śięty Paweł jak go sobie malarz wyobrażał.

Jest to kontynuacja cyklu odnoszącego się do książki pt. Tak wymyślono chrześcijaństwo  włoskiego badacza historii religii Leo Zena. Tym odcinkiem powracam do chronologicznego sposobu streszczania owej publikacji, po dwóch suplementach dotyczących jej ostatniego rozdziału. Części, które w niniejszym odcinku chciałbym streścić, to „Zmartwychwstały Mesjasz Męczennik” oraz „Jak wymyślono chrześcijaństwo”. W pierwszej Autor opisuje okoliczności, jakie doprowadziły uczniów Jezusa do przekonania o zmartwychwstaniu ich Nauczyciela, które stało się podstawą narodzin mitu o tym „cudownym” wydarzeniu.

„Świat antyczny zdominowany był przez najróżniejsze przesądy /../ i dlatego zarówno wizjonerzy, uzdrawiacze jak i cudotwórcy dokonywali wszelkiej maści pseudo cudów gdzie tylko się dało. W tym również wskrzeszeń zmarłych. Wg antycznych legend przed Chrystusem zmartwychwstanie było udziałem babilońskiego boga Marduka, jak również innych bóstw, jak asyryjski Adon, egipski Ozyrys czy tracki Dionizos /../ Wszyscy ci bogowie, podobnie jak Jezus, cierpieli, przeszli okres męki i umarli na krzyżu. Podobieństwa /../ do kultu chrześcijańskiego wydają się nam /../ bliskie.

 

Posłużmy się przykładem: Marduk został aresztowany, osądzony, skazany na śmierć, wychłostany i zgładzony wraz z dwoma innymi przestępcami. Po zmartwychwstaniu zstąpił do piekieł, aby uwolnić dusze zmarłych. Krótko mówiąc, jego losy są zbieżne z losami Jezusa, w związku z czym pseudo zmartwychwstanie Galilejczyka wydało się w swoim czasie całkowicie normalne. /../ W istocie, prawdziwe zmartwychwstanie nie zostało opisane w Ewangeliach kanonicznych, a jedynie w Ewangelii apokryficznej Piotra, nigdy nie uznanej przez Kościół.

 

Ewangelie kanoniczne ograniczają się do podania informacji, że nabożne kobiety znalazły pusty grób, a to z kolei przyczyniło się /../ do wysunięcia tezy, zgodnie z którą za zniknięcie zwłok Jezusa był odpowiedzialny Józef z Arymatei we współpracy z Magdaleną. /../ Jeśli chodzi o kwestię ukazywania się Jezusa wyłącznie uczniom, antychrześcijański polemista Celsus /../ zastanawia się, dlaczego Zmartwychwstały nigdy nie ukazał się żadnemu ze swoich oskarżycieli czy też sędziów, aby udowodnić im, iż naprawdę zmartwychwstał. To pytanie wzbudza wielkie zakłopotanie u Ojców Kościoła, którzy nie są w stanie udzielić na nie wiarygodnej odpowiedzi”.

A to ciekawe! Nie wiedziałem, że kilkanaście wieków wcześniej Celsus zadał to jakże oczywiste moim zdaniem pytanie, które i mnie przyszło do głowy, kiedy na przełomie tysiącleci pisałem swoje Credo sceptyka. Chyba każdemu, kto potrafi logicznie myśleć, powinno ono narzucić się samo niejako. Inaczej jedyna i najbardziej rozsądna w tej sytuacji odpowiedź, brzmi jak ta z książki: „.. nasuwa się jasny wniosek, że zarówno zmartwychwstanie, jak i wniebowstąpienie to owoce fantazji, skutek wielu zasłyszanych opowieści”. Inaczej mówiąc: „bujda na resorach”, jak się kiedyś mówiło. Na dalszych stronach Autor opisuje postać Pawła.

„Kim był Paweł z Tarsu /../? Żaden dokument historyczny niezwiązany z chrześcijaństwem nie wspomina o nim i znamy go jedynie poprzez jego Listy i treść Dziejów Apostolskich. Bardzo znaczącym jest fakt, że brak jest choćby wzmianki o nim nie tylko w dziełach współczesnych mu żydowskich historyków /../ Dopiero drugi List Piotra wspomina o nim wyraźnie, ale tekst ten jest powszechnie uznawany za falsyfikat, co zresztą potwierdza także sama Konferencja Episkopatu Włoch w wersji Biblii z 1989 r. O Pawle nie wspomina także żaden z pierwszych apologetów i pisarzy chrześcijańskich /../ Mimo tych braków historycznych badaczom pisma udało się na podstawie uważnej lektury Listów i Dziejów Apostolskich, odtworzyć życiorys Pawła.

 

Paweł przyszedł na świat w Tarsie /../ W mieście tym rozpowszechniony był kult synkretyczny prowadzący do przemieszania i stopienia w jedno różnych kultów misteryjnych. U ich podstaw leżała koncepcja nieśmiertelnej duszy, zbawionej przez śmierć i zmartwychwstanie ezoterycznych bogów – Mitry, Adonisa, Attisa i Ozyrysa, którzy złożyli siebie samych w ofierze za zbawienie ludzkości. Religie misteryjne bazowały na kultach bóstw pochodzących z Tracji,  Azji Mniejszej, Syrii i Egiptu i były obecne na Zachodzie wiele wieków przed pojawieniem się chrześcijaństwa /../

 

Aby dostąpić życia w niebiosach i nieśmiertelności, konieczne było poddanie się oczyszczeniu, odrodzenie i pokrewieństwo z bogami /../ należało praktykować ascezę poprzez panowanie nad własnymi instynktami i pragnieniami. Paweł /../ asymilował obrządki /../ w tym dwa najważniejsze sakramenty, które /../ uczynił częścią swojego osobistego chrześcijaństwa – chrzest i eucharystię. /../ Święte uczty miały korzenie w bardzo starych obrządkach rytualnego kanibalizmu, uprawianego /../ w celu przyjęcia wyjątkowej energii fizycznej i duchowej ofiary, poprzez zjedzenie jej ciała. /../

 

Przez trzy lata Paweł nauczał o powrocie Zmartwychwstałego /../ nie podając zbyt wielu informacji o Jezusie i na temat jego działalności. W Listach nie wspomina o Jezusie taumaturgu i egzorcyście, nie pisze o męce ani o przypowieściach, nie przywołuje potyczek słownych i dyskusji między Jezusem a faryzeuszami, a także uczonymi w piśmie na temat Prawa Mojżeszowego. Nie wie nic o chrzcie Jana Chrzciciela, ani o kuszeniach /../ Nigdy nie wspomina nawet o Marii, Józefie, Betlejem, Nazarecie, Judaszu czy choćby Piłacie. Nigdy nie spotkał żadnego z Apostołów /../ opiera się wyłącznie na swoich domniemanych objawieniach”.

Jednym słowem: „Nic nowego pod Słońcem”. Każdy, kto zna historię religijnych wierzeń, wie doskonale, że chrześcijaństwo nie wymyśliło niczego nowego w kwestiach kultu, a Jezus Chrystus nie jest pierwszym Bogiem, który miał/ma zbawić swych wyznawców. W tekście „Święto zmarłych bogów” wyszczególniłem 420 bogów i bogiń, pośród których było wielu Zbawicieli, a nawet całe rodziny zbawicielskie. Inaczej mówiąc: ludzie już dużo wcześniej niż Paweł wpadli na pomysł idei zbawienia człowieka przez swych licznych bogów. Musiała więc być dobrze przyjęta przez ich wyznawców, a co za tym idzie opłacalna dla kapłanów, którzy ją głosili. W rozdziale „Jak wymyślono chrześcijaństwo” czytamy m.in.:

„Uwolniwszy się definitywnie od kontroli Kościoła jerozolimskiego, Paweł poczuł się gotowy do odrzucenia mesjanizmu i zanegowania również własnych związków z judaizmem. Dokonał tego, by wypracować nową drogę do zbawienia, która nie będzie zależeć od przestrzegania zasad Prawa Mojżeszowego, lecz jedynie od wiary w Jezusa Chrystusa. Przekonany ostatecznie, że paruzję trzeba odłożyć w czasie (być może nawet na czas nieokreślony) /../ przystąpił z gorączkowym zapałem do opracowania własnej nowej teologii. Miał bowiem zamiar utworzyć religię, która w synkretyczny sposób łączyłaby w sobie aspiracje świata żydowskiego i świata pogan.

 

Religia ta miała również zaspokoić zbiorowe wyobrażenie o Zbawcy wszechświata /../ które podzielał cały antyczny świat. Poświęcił się więc całkowicie wypracowaniu przejścia od wyznawanego przez judeochrześcijan pierwotnego chrześcijaństwa eschatologicznego, do nowego transcendentnego chrześcijaństwa sakramentów, w którym wyznawane przez Apostołów oczekiwanie na bliskie mesjańskie Królestwo Boże na ziemi, ustępuje miejsca greckiej koncepcji nieśmiertelności w życiu pozagrobowym i przekształca /../ Mesjasza w Syna Bożego, Zbawiciela ludzkości.

 

Bez tej transformacji, niezrealizowanie Królestwa Bożego na ziemi, w następstwie odłożenia w czasie paruzji, skutkowałoby końcem wszelkich odmian chrześcijaństwa. Wiara w nieśmiertelność, która stała się opoką tworzonej przez niego doktryny, była bardzo rozpowszechniona wśród pogan praktykujących religie misteryjne, ale też całkowicie nieznana wśród Żydów. Zgodnie ze Starym Testamentem, nie istniało życie pozagrobowe, w którym duchowa część istoty ludzkiej miałaby kontynuować swój żywot, czy to w raju, jeśli była dobra, czy też w piekle, jeśli za życia była zła. /../

 

Przeciwnie rzecz się miała w przypadku kultów misteryjnych, rozpowszechnionych na Zachodzie kilka wieków przed pojawieniem się chrześcijaństwa /../ Kulty misteryjne stawiały nieśmiertelność u podstaw swej doktryny i wiązały ją ze zmartwychwstaniem Boga. Przybierał on ludzką postać przez narodziny ze śmiertelnej dziewicy, by zbawić ludzkość i odkupić jej winy oraz uczynić ją godną szczęśliwego życia wiecznego w utopijnym świecie znajdującym się gdzieś tam w przestrzeni pozaziemskiej. Zdaniem Pawła symbolem zbawienia chrześcijanina był Krzyż – niepokalana postać Chrystusa.

 

Zgodnie z nową teologią stał się on punktem odniesienia dla całej wiary, zamysłem Boga mającym zbawić świat. Koncepcja zbawienia w powiązaniu z koncepcją grzechu pierworodnego, który w opinii Pawła, uczynił całą ludzkość masą skazańców, została wyniesiona do rangi podstawowego filaru chrześcijaństwa /../. Gdyby człowiek nie został zbawiony przez Jezusa Chrystusa, cała misterna konstrukcja chrześcijaństwa byłaby bezużyteczna. W związku z tym zarówno grzech pierworodny, jak i zbawienie stały się nierozerwalnie związane z chrześcijaństwem Pawłowym, co potwierdzają słowa Tomasza z Akwinu: „Gdyby więc grzechu nie było, nie byłoby Wcielenia”.  

Ten rzekomy „zamysł Boga mający zbawić świat” polegający na złożeniu z siebie (jako swego Syna) ofiary na krzyżu, odkupującej grzechy ludzkości, jest co najmniej podwójnie absurdalny. Po pierwsze: biorąc pod uwagę wszechmoc i wszechwiedzę Boga, który mogąc stworzyć Wszechświat słowami: „Niechaj się stanie!”, nie musiał zniżać się takich okrutnych i barbarzyńskich rytuałów, polegających na składaniu krwawych ofiar bogom. Po drugie: tę ofiarę Bóg złożył sobie z siebie, by przekupić siebie za swe grzeszne stworzenia – ludzi. Czy ten „boży zamysł” nie jest całkowicie bezsensowny, irracjonalny i śmieszny zarazem? Nie mówiąc już o innych jego konsekwencjach, o czym czytamy na następnych stronach:

„Jednakże, wraz z nieśmiertelnością pojawia się przerażająca idea sądu Bożego /../ który pomoże określić, na podstawie naszego zachowania, czy zasługujemy na nagrodę, czy na karę podczas wiecznego życia pozaziemskiego. /../ Ponieważ natura ludzka jest jednak ogromnie zdemoralizowana wskutek grzechu pierworodnego, bardzo ciężko jest osiągnąć ten cel. Powszechność ludzkiego zdemoralizowania stanowi centralny punkt teorii Pawła, zgodnie z którą zarówno Żydzi, jak i poganie są źli z natury, nikczemni, niewolniczo przykuci do grzechu, zanurzeni po samą szyję w „zdrożnych żądzach” i na służbie „nieczystości” (Ef 2,3. Rz 6,17). /../

 

W obliczu tej powszechnej hańby, w opinii Pawła, istniało tylko jedno wyjście stanowiące prawdziwe zbawienie gatunku ludzkiego: mistyczny Chrystus, który sam siebie złożył w ofierze na krzyżu. Ale nie po to, jak dotąd wierzyli judeochrześcijanie, żeby zmartwychwstać i powrócić z niebios, wypędzić wojska rzymskie i przywrócić Królestwo Jahwe na ziemi, lecz po to, by zbawić całą ludzkość, odkupić jej grzechy i wprowadzić do królestwa świętych. /../ Stało się to początkiem procesu deifikacji /../, który powoli przekształcił Jezusa /../ Mesjasza  w „Naszego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego”, a następnie, równie powoli, zbliżył go do pozycji równej Ojcu. /../

 

Cesarz Konstantyn podczas Soboru Nicejskiego w 325 r. dołożył wszelkich starań, by skodyfikować boskość Jezusa współistniejącego Ojcu i narzucić ją wszystkim tym, którzy jej nie podzielali. Swą nową teologię Paweł uzupełnił o teofagię, ustanawiając eucharystię, tak bliską całemu światu pogańskiemu /../ I wreszcie, pragnąc wyposażyć chrześcijaństwo w obrządek inicjacyjny, który zastąpiłby obrzezanie, uważane przez niego samego za poważną przeszkodę dla chcących przystąpić do wiary w Chrystusa, usankcjonował chrzest, wcześniej praktykowany już przez pogan.

 

Tak pokrótce przedstawia się Pawłowy korpus religii, z którego, w swojej dominującej części zbudowane jest obecne chrześcijaństwo. Paweł nie wprowadził kultu maryjnego ani koncepcji niepokalanego poczęcia – były one dziełem jego następców i Ojców Kościoła, którzy, by uprawomocnić boskość Chrystusa, musieli przypisać mu pochodzenia z boskiego nasienia. /../ w żadnym z trzynastu Listów Pawła Maria nigdzie się nie pojawia. Znajdujemy jedynie /../ wzmiankę we fragmencie, w którym Paweł wspomina, że Jezus został „zrodzony z niewiasty” (Gal 4,4) i nic więcej”.

Co ciekawego jeszcze można znaleźć w tym rozdziale? A choćby fragmenty o bracie Jezusa Jakubie, który „przez ok. 30 lat był niekwestionowanym przywódcą Kościoła jerozolimskiego /../ wraz z Apostołami, nigdy nie uznał boskości Jezusa, nigdy nie zaakceptował schizmy hebraizmu zapoczątkowanej przez Pawła, by w ten sposób stworzyć własną religię, nigdy nie wyraził zgody na zniesienie obrzezania i zastąpienie go chrztem /../ to oznacza, iż w całości negował chrześcijaństwo”. Zaś w zakończeniu rozdziału m.in. czytamy:

„To w sposób niezaprzeczalny potwierdza /../, że Jezus został skazany na ukrzyżowanie za zorganizowanie zbrojnej rebelii przeciwko Rzymowi /../ i że chrześcijaństwo było /../ obiektem prześladowań cesarzy nie z powodów religijnych, lecz jego związków z ekstremalnymi zelotami. /../ Ostatnim ważnym ucieleśnieniem narodowego Mesjasza Izraela był Szymon Bar-Kochba, który w 135 r., poprzez zorganizowanie powstania, przyczynił się do drugiego i ostatecznego zniszczenia Jerozolimy. Cesarz Hadrian, w obliczu kolejnej rewolty/../ Nakazał zniszczyć na terenie Jerozolimy i całej Judei jakiekolwiek ślady hebraizmu. /../

 

Resztki narodu żydowskiego, które uniknęły zagłady, w obliczu tak wielkiej katastrofy zmuszone były dokonać analizy własnej historii. Wtedy wszyscy zrozumieli, że mesjanizm był jedynie głupią, absurdalną i obłędną chimerą, od której należało natychmiast się odciąć, ponieważ poniesiona klęska wydawała się być niepodważalną karą boską. Natychmiast skończyła się moda na apokalipsę. Rzym przestał być wielką nierządnicą, zaś Babilon żądnym krwi męczenników imperium. Cesarstwa nie uważano już za królestwo zła i sił nieczystych, lecz pojmowano jako wyraz woli Boga, której wszyscy, również chrześcijanie, powinni podlegać”.

Styczeń 2020 r.                                  ------ cdn. -----


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Podobno obrona ewolucji stała się właśnie trudniejsza. A juści.   Coyne   2016-09-30
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Uzdrawianie wiarą zabija dzieci   Coyne   2014-11-19
Zgodność między nauką i religią? Wolne żarty.   Coyne   2015-02-09
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Tak, jest wojna między nauką a religią   Coyne   2018-12-29
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Australijski arcybiskup odmawia informowania o pedofilii księży i ich ofiarach   Coyne   2018-04-12
Najbardziej szalony grant Templetona jak dotąd: Ewolucja i “ofiarna miłość”   Coyne   2020-01-20
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
List Einsteina kwestionujący religię, biblię i ideę Boga jest znowu na sprzedaż   Coyne   2018-10-19
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Religia – nauka, odwieczna wojna   Coyne   2015-05-23
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Nowa książka Jasona Rosenhouse’a z krytyką Inteligentnego Projektu   Coyne   2022-07-02
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Pogodzenie nauki i religii?   Coyne   2018-12-21
Zdobywca nagrody Templetona i jego nonsensy w „Scientific American”   Coyne   2019-03-28
Artykuł w ”New York Times”: Nauka może uczyć się od religii   Coyne   2019-02-20
Absolwent teologii mówi o naszej rzekomej potrzebie dalszych studiów teologicznych zanim zaczniemy krytykować religię   Coyne   2015-06-12
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zaakceptować terror islamski jako nową normalność?   Darwish   2017-06-16
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Dzięki dobroci!   Dennett   2015-01-07
Religia zdrowego rozsądku   Dennett   2016-08-01
Kościół katolicki i jego cuda   Edamaruku   2017-08-28
Wychowywanie dżihadystów: drabina radykalizacji i jej antidotum   Fares   2017-06-03
Boże, zbaw nas od religii!   Farhi   2014-12-19
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Doradztwo religijne i religioznawcze XII   Ferus   2015-04-26
Fałszywi prorocy. Część X.   Ferus   2018-01-07
Hipoteza Boga kontra nauka   Ferus   2019-07-21
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Bajkowe dziedzictwo religii. Czyli wspaniała, ale też przerażająca potęga wyobraźni.   Ferus   2021-01-17
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
Myślowe szlaki   Ferus   2015-06-21
Wspomnienie: „Czego sobie życzyłem na nadchodzący 2014 r.?”.   Ferus   2022-01-02
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Jezus z uczniami w zbożu   Ferus   2022-01-23
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Dziecko i jego I Komunia Święta   Ferus   2019-06-09
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
O jakości naszych bogów   Ferus   2017-02-26
Refleksje sprzed lat: „W obronie kobiet”   Ferus   2020-11-01
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? (III)   Ferus   2021-10-24
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Nieautoryzowany wywiad z Bogiem   Ferus   2021-04-04
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Sumienny ojciec chrzestny   Ferus   2015-03-29
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Operacja specjalna o kryptonimie „Arka i potop”   Ferus   2022-05-08
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców   Ferus   2019-09-08
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Duchowa służba zdrowia. Czyli oblicze Boga zatroskanego Miłosierdziem.   Ferus   2021-04-18
Płaska Ziemia: kwestia wiedzy czy wiary? (II)   Ferus   2019-01-27
Alternatywna koncepcja zbawienia (II)   Ferus   2022-04-18
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Rozum uskrzydlony wiarą (III)   Ferus   2018-09-30
Duchowni czy wyrachowani biznesmeni w sutannach?   Ferus   2021-09-26
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Dyspensa zwalniająca wiernych z myślenia   Ferus   2020-10-25
Trzystu wybitnych i Biblia   Ferus   2016-07-24
Alternatywna koncepcja zbawienia   Ferus   2022-04-17
Fałszywi prorocy. Część  IV. Suplement.   Ferus   2017-11-26
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby   Ferus   2018-06-10
Fikcja uznawana za Prawdę (II)   Ferus   2020-03-22
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Eksperci od „prawdziwej” wolności i grzechu   Ferus   2019-01-06
Moja ambiwalentna krytyka religii III.   Ferus   2017-10-22
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk