Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 19:42

« Poprzedni Następny »


Wojna i (nie) pokój


Noru Tsalic 2014-06-09

Dwóch starych przyjaciół, nieco nieżywych...
Dwóch starych przyjaciół, nieco nieżywych...

Sporo czytelników mojego blogu prosiło mnie o komentarz do niepowodzenia ostatniej rundy “rozmów pokojowych”. “Co stanie się teraz?” – pytają zaniepokojeni. “Czy jest jeszcze szansa na pokój?”

Jak dotąd, powstrzymywałem się od komentowania. Trzeba było poczekać, żeby zobaczyć, czy najnowsze posunięcie Autonomii Palestyńskiej – stworzenie „rządu jedności narodowej” z Hamasem – było tylko kolejną polityczną grą na przetrzymanie w celu wymuszenia kolejnych ustępstw. Obecnie jest jasne, że nie było: prezydent AP Mahmoud Abbas zaprzysiągł obecnie ten “rząd jedności”.

Nie trzeba mówić, że nie może być żadnej “jedności” między AP a Hamasem – tak samo, jak między “świeckimi” dyktatorami Egiptu a Bractwem Muzułmańskim. Okrzyczane wybory palestyńskie albo zostaną zmanipulowane, albo zignorowane – jeśli w ogóle się odbędą. Nie chodzi tu ani o „jedność”, ani o „demokrację”. Hamas i Autonomia Palestyńska niewiele dbają o takie wzniosłe koncepcje – ale składają im gołosłowne deklaracje poparcia: „jedność” na benefis palestyńskiej publiczności, „wybory” dla uszu zachodnich. Motywy Hamasu dla umowy o „jedności” są kryształowo jasne: osaczeni w Gazie, z egipskim Bractwem Muzułmańskim w odwrocie i wrogo nastawioną nową dyktaturą w Kairze Hamas musiał pogodzić się z OWP w rozpaczliwej próbie zachowania jakiegoś znaczenia na  scenie arabskiej i muzułmańskiej. Ale co może zyskać Mahmoud Abbas na tej „jedności”?



Dla dużej części swoich elektoratów (o ile określenie “elektorat” stosuje się do dyktatur) zarówno Abbas, jak Hamas winni są fitna – termin koraniczny oznaczający wewnętrzne tarcia między muzułmanami, które osłabiają islam i ośmielają niewiernych. Dlatego właśnie, co najmniej dwukrotnie w przeszłości, Abbas godził się na podobne umowy z Hamasem. Przy obu jednak okazjach nie było żadnego zamiaru zrealizowania tych porozumień; Abbas po prostu zachowywał pozory wystarczająco długo, żeby móc twierdzić, iż próbował – i obwiniać Hamas za niepowodzenie. Tym razem jednak sprawa wygląda inaczej; tym razem nie chodzi tylko o fitnę. Całkiem po prostu: „jedność” jest wyjściem awaryjnym Abbasa z procesu negocjacyjnego. Pod koniec pośrednich negocjacji z USA jako mediatorem obie strony (Izrael i Autonomia Palestyńska) były pod olbrzymim naciskiem, by zgodziły się – już nie na końcowe porozumienie pokojowe, ale chociażby na ogólne ramy dla takiego traktatu. Z punktu widzenia Autonomii Palestyńskiej znaczyło to zgodę na formułę – jakby była ona niejasna - która uznałaby prawo Żydów do własnego, niepodległego państwa. Dla Abbasa i jego „umiarkowanych” kolegów jest to bardzo gruba, bardzo wyraźnie czerwona linia, której nie wolno przekroczyć i której nie mają żadnego zamiaru przekraczać. Umowa z Hamasem była doskonałą intrygą, która niezawodnie przedstawiła Amerykanom nierozwiązywalną łamigłówkę: z jednej strony, nie można wymagać od Izraela, by prowadził negocjacje z organizacją wzywającą do eksterminacji Żydów; z drugiej strony, obecna administracja amerykańska nie chce, by uważano, że promuje fitnę i sprzeciwia się „jedności palestyńskiej”. Abbas „wydostał się z tarapatów” za małą cenę ustanowienia „rządu”, który jest – z jego punktu widzenia – tylko nieznacznie inny niż poprzedni. Przy tak sprawnym pokrzyżowaniu amerykańskich planów, prezydent Obama i sekretarz stanu Kerry mieli tylko jeden wybór: przerwać grę, starając się całkiem nie stracić twarzy.


Propagowany obraz matki-Palestynki
Propagowany obraz matki-Palestynki

Rezultatem tych zabiegów jest dowód, że “negocjacje pokojowe” są beznadziejne, przynajmniej w przewidywalnej przyszłości. Przez lata bowiem, kłamano wam; wykołowano was. Szczwani politycy i nieuczciwi dziennikarze wielokrotnie powtarzali wam, że „wszystko, czego chcą Palestyńczycy”, to „własne państwo” na Zachodnim Brzegu i w Gazie; że „większość Palestyńczyków popiera rozwiązanie w postaci dwóch państw”. Aby was przekonać, przedstawiali „dowody”, takie jak upolitycznione „sondaże opinii”, starannie wybrane cytaty i fantazyjne interpretacje, a równocześnie nieuczciwie zamiatali pod dywan wszystko, co nie pasowało do z góry ustalonych wniosków. Niestety, wszystko to jest bujdą. Prawdą, jedynym nieodpartym dowodem jest, że ten jeden raz, kiedy było coś zbliżonego do wolnych wyborów, większość Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, w Gazie i w Jerozolimie Wschodniej głosowała na Hamas – organizację fundamentalnie sprzeciwiającą się rozwiązaniu w postaci dwóch państw. Wiem, wiem: to jest niewygodna prawda i dlatego tak wielu ludzi woli jej nie słyszeć; niemniej jest to prawda. Olbrzymia większość Palestyńczyków nie chce „państwa Arabów palestyńskich żyjącego w pokoju i bezpieczeństwie obok państwa żydowskiego”; nie chcą „dwóch państw” i nie chcą „jednego państwa”, chcą, by nie było państwa – żadnego państwa żydowskiego. I dlaczego mieliby chcieć czegokolwiek innego? Przez dziesięciolecia mówiono im, że „Żydzi” nie mają w ogóle żadnych praw w “Palestynie” – że po prostu „ukradli” ją; Żydzi są wyłącznie kolonialistami, rasistami, praktycznie rzecz biorąc demonami.  Wszystko to nieustannie wbija się do głowy wszystkim Arabom palestyńskim od dzieciństwa do grobu przez nauczycieli i edukatorów, przez przywódców religijnych i politycznych.  A te ziarna demonizowania znalazły podatny grunt, nawieziony starymi przesądami religijnymi.

To jednak nie jest wszystko: na domiar złego większość Palestyńczyków uwierzyła, że to ich nieprzejednanie w końcu się opłaci: ponieważ „Żydzi” są 100 procentowym złem, „świat” musi się w końcu „obudzić” i „przywrócić sprawiedliwość” przez magiczne cofnięcie zegara historii o 100 lat do wyidealizowanej „przeszłości”, której nigdy nie było.

 

Słabi przywódcy fabrykują poparcie przez podżeganie przeciwko jakiemuś zewnętrznemu wrogowi i przez obiecywanie triumfów “kiedyś wkrótce”. Nie posiadając żadnej rzeczywistej legitymacji „przywództwo palestyńskie” (przepraszam za oksymoron) robiło to właśnie: podsycało płomienie nienawiści i obiecywało zbawienie w postaci jakiegoś deus-ex-machina; kogoś – „społeczności międzynarodowej”, ONZ, Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości itp. – kto „wkrótce” dostarczy głowę Izraela na srebrnym półmisku. Tymczasem bądźcie cierpliwi i róbcie to, co wam każą.

Krótko mówiąc, aby negocjacje miały szanse powodzenia – jakiekolwiek szanse – najpierw coś fundamentalnego musi zmienić się w społeczeństwie Arabów palestyńskich; coś co pozwoliłoby na rozpoczęcie dyskursu publicznego, złamało tabu i zakwestionowało zaakceptowane przekonania. Jestem pewien, że to się kiedyś zacznie; ale niestety, nie będzie to wkrótce; i nie widzę, jak pokój mógłby przyjść zanim nie zmieni się mentalność.

Wróćmy więc do pytania, które rozpoczynało ten artykuł: “Co stanie się teraz?” No cóż, to proste: przeciwieństwem „pokoju” jest „wojna”. Może to nie być w pełni rozwinięty konflikt militarny, jak te w latach 1948, 1967 lub 1973 (chociaż na Bliskim Wschodzie nie należy całkowicie wykluczać nawet tej możliwości); najprawdopodobniej będzie to “tylko” znana dobrze kombinacja terroryzmu i ataków politycznych.  Co, oczywiście, nadal jest wojną, ponieważ cele są te same, jak były w 1948, 1967 i 1973 r.

Pokój, nie trzeba tego mówić, jest nieskończenie lepszy od wojny. Kiedy jednak nie można uniknąć wojny, trzeba ją wygrać. Izrael wygra tę wojnę, tak jak wygrał wszystkie poprzednie.  Terroryzm będzie zduszony do bolesnego, ale dającego się znieść poziomu dzięki kombinacji barier bezpieczeństwa, obrony przeciwrakietowej, wywiadu i odstraszania. Jeśli chodzi o atak polityczny, także on zostanie powstrzymany. Nie mówię, że będzie to łatwe – nigdy nie było. W swym obecnym ucieleśnieniu atak ten obejmuje wezwania do „BDS”, polityczny i ekonomiczny szantaż, groźby dżihadu i całą resztę. Wrogowie Izraela nadal będą używali całego swojego „arsenału”: będą odgrywali ofiarę, „słabszą stronę”, choć cieszą się instynktownym i odruchowym poparciem całego świata muzułmańskiego; będą próbowali na nowo napisać historięwypaczać informację lub po prostu kłamać; będą wykorzystywać ukryte, uporczywe i podstępne uprzedzenia antyżydowskie, które nadal żywi tak wielu ludzi na świecie; użyją tak wielu zachodnich „użytecznych idiotów” ilu im się uda znaleźć. Nie, pokonanie tego wszystkiego nie będzie łatwe, Będzie wymagało wysiłku i mobilizacji całego narodu żydowskiego, w Izraelu i w Diasporze. Ostatecznie jednak naród żydowski wygra tę bitwę dzięki swoim talentom i pomysłowości, ale także, co niesłychanie ważne, ponieważ nigdy nie jest sam: przez całą swoją historię nad Żydami wisiało przekleństwo zażartych, nieuczciwych i często oszalałych wrogów; ale byli także obdarzeni wielkimi przyjaciółmi – prawymi ludźmi o wielkich sercach i bezkompromisowym kompasie moralnym.

Tak, to jest wojna – a raczej “cicha wojna”. Ale – co w tym nowego? Cały czas trwa wojna – i rzeczy jeszcze gorsze. Niemniej Izrael kwitnie. Przestańcie więc załamywać ręce – i zabierzmy się do roboty.


War and no-peace

Politically-Incorrect Politics, 5 czerwca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. kłamstwa polityków mieczysławski 2014-06-15
1. Hamas czy Fatah wygral wybory w AP ? Marcin Łakomy 2014-06-11


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Bejrut i Stalingrad Arabów   Fernandez   2022-08-30
Kto egzekwuje antysemickie prawa Autonomii Palestyńskiej dotyczące obrotu ziemią AP?   Hirsch   2022-08-29
Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Burza w szklance wody, czy spór o fundamentalne zasady?   Koraszewski   2022-08-27
Kiedy krytyka George’a Sorosa jest antysemicka?     2022-08-25
Czy jest szansa na redukcję zatrudnienia w przemyśle wróżbiarskim?   Koraszewski   2022-08-24
Książka o niemieckich nazistach nad Nilem     2022-08-23
Podczas nadchodzącej sesji ONZ Palestyńczycy będą domagać się pełnego uznania „Państwa Palestyna”   Hirsch   2022-08-22
Tożsamość cała w skowronkach   Koraszewski   2022-08-20
Europejskie związki z NGO powiązanymi z palestyńskimi terrorem   i Liora Rosenblatt   2022-08-18
Jak “przebudzeni” wymazali w mediach klasę robotniczą i Żydów   Tobin   2022-08-17
Fałszywe oskarżenia i ideologiczne uprzedzenia   Steinberg   2022-08-17
Czym jest proporcjonalność w prawie międzynarodowym, gdy chodzi o Izrael?   Hirsch   2022-08-16
Palestyńczycy popełniają samobójstwa, podczas gdy ich przywódcy żyją w hotelach i willach   Toameh   2022-08-15
Dżihad i pokój, kiedy wyrosną gruszki na wierzbie   Blum   2022-08-13
O różnych formach oderwania od rzeczywistości   Koraszewski   2022-08-13
Biden i bardzo masochistyczny gwóźdź   Taheri   2022-08-12
Co zobaczył Seward w Jerozolimie   Jacoby   2022-08-09
Pandemia małpiego rozumu   Koraszewski   2022-08-08
Dlaczego zachodni dziennikarze omijają temat nepotyzmu i korupcji w Autonomii Palestyńskiej?   Fitzgerald   2022-08-07
Ekoekstremizm rzucił Sri Lankę na kolana   Ridley   2022-08-04
Zielone marzenia, inflacyjne realia   i Hügo Krüger   2022-08-03
Haniebna polityka Unii Europejskiej wobec mułłów w Iranie   Rafizadeh   2022-08-02
Judaizm zasługuje na taki sam szacunek jak islam   Tobin   2022-07-31
Administracja Bidena finansuje antyizraelskie programy szkolne i propagandę nienawiści   Tawil   2022-07-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Odkryte taśmy z wyznaniami Eichmanna   Jacoby   2022-07-27
Wycieczka Bidena do szpitala we wschodniej Jerozolimie   Fitzgerald   2022-07-24
Palestyńczycy robią pranie mózgu światu: mały przykład, który demaskuje cały przemysł palestyńskich kłamstw     2022-07-23
Obecność mitu pod strzechą i blachodachówką   Koraszewski   2022-07-23
Administracja Bidena: najbardziej przyjazna dla irańskich mułłów?   Rafizadeh   2022-07-22
Wyzwolenie Arabów z rąk globalnej lewicy   Mansour   2022-07-21
Biznes zawodowych „obrońców praw człowieka”   Koraszewski   2022-07-20
NATO w Madrycie: To nie będzie ostatni szantaż Erdoğana   Bekdil   2022-07-20
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
UNRWA nadal uczy nienawiści, ale administracji Bidena to nie przeszkadza   Fitzgerald   2022-07-17
Od dziesięcioleci istnieje „Plan Marshalla” dla Palestyńczyków. Nie zadziałał     2022-07-16
Covid, wojna i inne troski   Koraszewski   2022-07-15
Strach i odraza w Iranie   Fitzgerald   2022-07-14
Biblia dla pana proboszcza   Kruk   2022-07-13
Jak naruszyliśmy standardy pewnej „społeczności”   Koraszewski   2022-07-12
Kto ukradł palestyńską ziemię? Jordania   Bard   2022-07-09
Śmierć dziennikarki, kim są winni?   Flatow   2022-07-07
Konformizm w domu wariatów jest strategią przetrwania   Koraszewski   2022-07-06
Wielka Brytania i jej polityka wobec Jerozolimy   Fitzgerald   2022-07-05
Wojny pełne błędnych kalkulacji   i Alberto M. Fernandez   2022-06-30
Najwspanialszy wynalazek ludzkości   Koraszewski   2022-06-30
Kraje arabskie ponownie odtrąciły UNRWA na konferencji o pomocy finansowej     2022-06-30
Sudan: Ludobójstwo, o którym nikt nie mówi   Rehov   2022-06-30
Monolog prowincjonalnego Hamleta   Kruk   2022-06-29
Niech już UNRWA wreszcie umrze   Blum   2022-06-29
Gdzie były media, kiedy niezależne dochodzenie uznało Amnesty International za organizację „instytucjonalnie rasistowską”?   von Koningsveld   2022-06-28
To nie jest artykuł o Shireen Abu Akleh   Collier   2022-06-27
W poszukiwaniu lekarstwa na obłęd   Koraszewski   2022-06-27
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
Kiedy aktor jest aktorem   Jacoby   2022-06-24
Burzenie domów i zagarnianie ziemi, o których nikt nie mówi   Toameh   2022-06-23
Dziwaczna francuska sprawiedliwość   Carmon   2022-06-22
Turcja uderza na Irak, Syrię, Cypr i Grecję   Bulut   2022-06-21
Podcast "Guardiana": 34 minuty palestyńskiej propagandy udającej dziennikarstwo   Levick   2022-06-19
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
Podsycanie urojeń Palestyńczyków   Bard   2022-06-18
Mało nas, mało nas do pieczenia chleba   Koraszewski   2022-06-17
Jak UE może chcieć bliższych więzi z Izraelem, finansując równocześnie terrorystyczne organizacje pozarządowe?   Deutsch   2022-06-16
Kilka słów do prezydenta Macrona: Sois Beau Et Tais-Toi   Fitzgerald   2022-06-15
Nuklearne zwycięstwo irańskich mułłów   Rafizadeh   2022-06-14
Co by było, gdyby Izrael traktował Amerykę tak, jak Ameryka traktuje Izrael?   Bard   2022-06-12
Iran: zbliża się lato gniewu   Taheri   2022-06-10
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Nie zostawiajcie Amerykanów i sojuszników w ciemności   Rafizadeh   2022-06-08
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Klinika Odessa - Ostatni felieton Ludwika Lewina   Lewin   2022-06-07
Wyszukiwarka Google promuje antysemityzm   Collier   2022-06-05
Pięćdziesiąt lat temu masakra w Izraelu ujawniła przerażający stan bezpieczeństwa na lotniskach   Gross   2022-06-04
Bibi, PiS, Kafka i pustelnik   Koraszewski   2022-06-03
Dlaczego dla ONZ jedna masakra w meczecie jest o wiele gorsza niż niezliczone masakry w kościołach?   Ibrahim   2022-06-03
Administracja Bidena błędnie rozumie posunięcia Erdoğana   Bekdil   2022-06-01
Oczywista prawda, której świat nie akceptuje: Palestyńczycy są odpowiedzialni za palestyńską przemoc     2022-06-01
Jak zaprzeczyć Holocaustowi, udając że się tego nie robi   Apfel   2022-05-30
Nienawidzący Izraela są naprawdę mistrzami propagandy     2022-05-29
Czy da się naprawić Human Rights Watch?   Steinberg   2022-05-28
Porozmawiajmy o „nakbie” i o tym, kto jest naprawdę odpowiedzialny za cierpienie Palestyńczyków   Tobin   2022-05-27
Czy politycy mogą być racjonalni?   Koraszewski   2022-05-25
Uchodźcy, ekonomia, zazdrość i nienawiść   Koraszewski   2022-05-23
BDS: Rosja versus Izrael   Kontorovich   2022-05-22
Oszałamiające kłamstwo najbardziej wpływowego muzułmanina na świecie   Ibrahim   2022-05-21
Narcyzm moralny i psychologia porażki   Landes   2022-05-20
Dlaczego Erdoğan szantażuje NATO?   Bekdil   2022-05-19
Radości, których dostarcza antysemityzm   Garrard   2022-05-19
Dlaczego Joe Biden ma taką obsesję na punkcie izraelskich osiedli?   Flatow   2022-05-17
Bardzo potrzebny rurociąg EastMed oczekuje na zaaprobowanie   Bergman   2022-05-17
Smutek wolności utopionej w krwi   Koraszewski   2022-05-16
Jak Biden rozpoczął wojnę z MBS, a potem przyszedł żebrać   Abdul-Hussain   2022-05-14
Urok intratnej neutralności   Koraszewski   2022-05-13
Szefowa związku brytyjskich studentów oskarżona o antysemityzm   Wójcik   2022-05-12
Dlaczego Rosja sądziła, że opowiadanie o “nazistach” będzie przekonujące   Franzman   2022-05-09
Rektor Princeton odrzuca wolność słowa i demonizuje jej obrońców   Klainerman   2022-05-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk