Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 06:54

« Poprzedni Następny »


Pamiętajmy o wieszakach


Paulina Łopatniuk 2016-04-09

Sprzeciw przeciwko zaostrzeniu (tu prawniczy komentarz do projektu, tu oryginał i uzasadnienie, tu odpowiedź na uwagi projektodawców) i tak już restrykcyjnej obowiązującej w Polsce ustawy antyaborcyjnej rozlał się szeroką falą tak po mediach, jak i po ulicach. Po głosach poparcia dla proponowanych zmian (obecnie – co byłoby zabawne, gdyby nie poważny w końcu temat – ostrożnie wycofywanych) ze strony tak szefowej rządu, jak i szefa partii rządzącej podniosło się w społeczeństwie niejakie oburzenie; nie wszystkim – widać – odpowiada perspektywa Polski jako drugiego Salwadoru (jeśli nie podoba wam się źródło, pszę bardzo – tu jest inne). Nastąpił wysyp znakomitych niekiedy tekstów (nie dam rady zalinkować wszystkich) punktujących co bardziej drastyczne aspekty projektu, ludzie wylegli na ulice i organizują się w sieci. Jednym z akcentów szczególnie prawdopodobnie zwracających podczas ostatnich demonstracji uwagę były wieszaki.

 

 

 


Niedzielne (03.04.2016r.) protesty i wieszaki; fot. Tomasz Godryk Marcinkowski
Niedzielne (03.04.2016r.) protesty i wieszaki; fot. Tomasz Godryk Marcinkowski

Wieszak jest symbolem w Polsce dużo mniej oczywistym, niźli w Stanach Zjednoczonych. Podobno w Polsce na myśl o nielegalnej niebezpiecznej aborcji przed oczyma stają raczej szydełka czy druty do robótek (tak, takie do “robienia na drutach”) – trudno mi rzecz zweryfikować, u nas zresztą historia legalizacji aborcji toczyła się nieco inaczej niż w USA, ale i w Polsce w końcu wieszaki wyszły na ulice.


Różnych rozmiarów druty do robótek; WillowW, wikipedia, CC BY 3.0
Różnych rozmiarów druty do robótek; WillowW, wikipedia, CC BY 3.0

Oczywiście, i w Stanach, i w innych krajach z utrudnionym dostępem do aborcji wieszaki nigdy nie były jedynym przyrządem, który zdesperowanym kobietom pomagał przerwać ciążę, której nie mogły zakończyć legalnie, choć to one przetrwały w wyobraźni i pamięci społeczeństwa.


Łodyga manioku i skrzepy krwi usunięte z dróg rodnych kobiety próbującej samodzielnie dokonać aborcji; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4754930/
Łodyga manioku i skrzepy krwi usunięte z dróg rodnych kobiety próbującej samodzielnie dokonać aborcji; http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4754930/

Praktycznie każdy dłuższy przyrząd, który można włożyć do pochwy i wyżej, przez szyjkę macicy, by dojść do niepożądanej zawartości narządu i przebić błony płodowe, bywał (i wciąż bywa) w tym celu wykorzystywany. Czy to druciany wieszak, czy igły właśnie, szydełka, śrubokręty, patyki, łodygi i kawałki gałęzi, druty (i do robótek i wyjęte z parasolek), butelki (niekiedy nadtłuczone), szprychy rowerowe, długopisy czy nawet kurczęce kości.


Kiedy wspomniałam w domu o potrzebie przypomnienia szerszej publiczności co ma wieszak wspólnego z aborcją, usłyszałam, że super, tyle że to robota dla historyków raczej. Nic bardziej mylnego. Szybki rzut oka do baz artykułów medycznych, et voilà!


Rok 2009
. Kobieta, lat 24, 21 tydzień ciąży. Przyjęta do szpitala po (nieudanej) próbie przerwania ciąży przy pomocy wieszaka właśnie. Cechy infekcji, rana w dnie macicy, litr krwi w jamie brzusznej. Mimo podania antybiotyków u pacjentki rozwinęła się sepsa i zapalenie błon płodowych z następującym obumarciem ciąży. Niezbędne okazało się usunięcie macicy z przydatkami. Wyjątkowy przypadek? (Mówimy w końcu o Stanach Zjednoczonych, nie o wiosce w Ghanie.) Ależ skąd.


Cofnijmy się o parę lat. 1993. Szesnastolatka w mniej więcej dwumiesięcznej ciąży, której nie było stać na zabieg w przyzwoitych warunkach. Znów wieszak. Następnego dnia trafiła na oddział z cechami narastającej infekcji i wyciekiem ropnym z pochwy. Na szczęście antybiotyki pomogły uniknąć trwałych konsekwencji. To może jednak raczej historia, skoro sięgamy wstecz? Gdzieżby. Rok 2015. Tennessee. Stan, w którym przepisy czynią przerwanie ciąży relatywnie trudnym. Anna Yocca (lat 31) użyła wieszaka, próbując przerwać ciążę. Przewieziona do szpitala z powodu coraz intensywniejszego krwawienia przeżyła, owszem, nastąpił też przedwczesny poród, a Annę oskarżono o próbę morderstwa.


Jeśli myślicie, że to dramatycznie przypadki, cóż, dużo drastyczniejsze wciąż mają miejsce w wielu miejscach na świecie, na dużo drastyczniejsze można było się natknąć w USA przed słynną legalizującą aborcję (choć dopuszczającą – narastające w ostatnich latach – rozmaite wewnątrzstanowe ograniczenia w jej dostępności) sprawą Roe versus Wade, przed rokiem 1973. W samym tylko 1972 zanotowano 39 zgonów (około 30 zgonów na 100 000 procedur) z powodu nielegalnej aborcji, liczby powikłań trudno się doszukać.


Waldo L. Fielding, ginekolog w wieku na tyle zaawansowanym by pamiętać czasy sprzed Roe v. Wade, kilka lat temu dzielił się w prasie swymi wspomnieniami z lat czterdziestych i pięćdziesiątych:

Dobrze nam znanym symbolem nielegalnych aborcji jest niesławny wieszak. I choć jest on – i owszem – symbolem, bynajmniej nie jest rzeczą mityczną. W czasach moich praktyk w Nowym Jorku wiele kobiet docierało do szpitala z wieszakiem wciąż jeszcze na miejscu. Ktokolwiek umieścił go w drogach rodnych – być może same pacjentki – nie był w stanie usunąć go po tym, gdy ten utknął w szyjce macicy.


Nie mieliśmy dostępu do USG, tomografii komputerowej czy innych obecnie dostępnych technik radiologicznych. Kobietę znieczulano, a kiedy usuwaliśmy metalowy przedmiot, wstrzymywaliśmy oddech, nie mogąc ocenić czy wieszak nie przebił ściany macicy, wbijając się do jamy brzusznej.


(…) Najgorszym przypadkiem, jaki pamiętam, takim, z jakim – miejmy nadzieję – nikt inny nie będzie musiał się stykać, był przypadek pielęgniarki przyjętej z czymś, co wydawało się być częściowo “urodzonym” sznurem pępowinowym. Gdy tylko ją zbadaliśmy, zorientowaliśmy się, że to, co braliśmy za pępowinę, było tak naprawdę fragmentem jelita zaczepionym i naderwanym przez – czymkolwiek ono nie było – narzędzie, które miało służyć do przeprowadzenia aborcji. Sześć godzin zajęło nam usuwanie objętej procesem zapalnym macicy i jajników oraz naprawa tej pozostałej części jelita, którą jeszcze dało się uratować.

Felding jest niestety optymistą. Może w Stanach, gdzie kliniki ginekologiczne, w których można usunąć ciążę, są jeszcze –  mimo narastających obostrzeń i kosztów – dostępne, podobne sytuacje stały się przykrym (jednym z wielu zresztą) wspomnieniem, jednak na świecie nadal się zdarzają – ot, podobnie chociażby wyglądał zanotowany przez European Journal of Contraception & Reproductive Health Care w 2013 roku przypadek 28-letniej Nigeryjki, która po nielegalnym przerwaniu 12-tygodniowej ciąży w prywatnej klinice trafiła do szpitala z wypadającą z dróg rodnych martwiczo zmienioną pętlą jelitową.


Przedziurawiona macica po zabiegu wykonanym przez niewyszkolonego usługodawcę; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3853338/
Przedziurawiona macica po zabiegu wykonanym przez niewyszkolonego usługodawcę; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3853338/


Końce rozerwanego podczas aborcji jelita cienkiego; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3853338/
Końce rozerwanego podczas aborcji jelita cienkiego; CC BY 2.0, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3853338/

Co się właściwie dzieje, gdy ciężarna używa wieszaka? Zakładając, że przez samą pochwę drut przejdzie bez większych trudności, pierwszą poważniejszą przeszkodę napotka na etapie ujścia zewnętrznego szyjki macicy (parę słów o anatomii macicy znajdziecie w notce o raku szyjki macicy). Nie jest ono szerokie, ale drut powinien przejść. O ile kobieta dobrze wyceluje i nie rozerwie sobie sklepienia pochwy. O ile drut nie uszkodzi samej szyjki, dotrze do jamy macicy. Tyle że i tu niewyszkolone dłonie i nieprzystosowany do tej funkcji instrument nie-do-końca-chirurgiczny może poranić bądź przebić ścianę narządu. A tuż obok przecież mamy jelita. By nie wspomnieć o przez cały czas trwania procedury narażonych na uszkodzenie tętnicach, przy naruszeniu których bez szybkiej interwencji lekarskiej ciężarna może się wykrwawić. Bólu związanego z perforacją jelita może nie uznać za wystarczająco poważny, by szukać pomocy medycznej, jednak bez niej prawdopodobnie umrze. Tu niezbędna będzie interwencja chirurgiczna – trzeba będzie usunąć martwiczo zmienione części jelita, pozbyć się ropy, zapanować nad zapaleniem otrzewnej. Niewykluczone, że także usunąć macicę. Jeśli przy odrobinie szczęścia kobieta nic nie uszkodzi i nie przedziurawi, nadal wieszak (tudzież inny sprzęt domowy) – pamiętajmy – nie jest raczej narzędziem sterylnym. Zakażenie następujące po zawleczeniu do macicy drobnoustrojów (nie mówiąc już o związanym z tym niebezpieczeństwie wystąpienia dalszych tego następstw, w tym posocznicy) to najczęstsze powikłanie aborcji w ogóle, o ile jednak legalne procedury związane są z nader niewielkim ryzykiem powikłań, nie można tego powiedzieć o aborcjach nielegalnych, zwłaszcza przeprowadzanych tak drastycznymi metodami.


Powiększona, wypełniona skrzepami i cuchnącą zakażoną treścią macica – badanie sekcyjne pacjentki zmarłej po nielegalnej aborcji; CC BY-SA 4.0, http://sljfmsl.sljol.info/articles/abstract/10.4038/sljfmsl.v2i1.3819/
Powiększona, wypełniona skrzepami i cuchnącą zakażoną treścią macica – badanie sekcyjne pacjentki zmarłej po nielegalnej aborcji; CC BY-SA 4.0, http://sljfmsl.sljol.info/articles/abstract/10.4038/sljfmsl.v2i1.3819/

Oczywiście podobne powikłania nie są domeną aborcji chałupniczej i własnoręcznej li i jedynie. To pochodna całego przemysłu nielegalnej aborcji – brak dostępu do odpowiednich specjalistów każe kobietom szukać pomocy u osób gorzej (bądź wcale) wykwalifikowanych. Medycy bez umiejętności czy doświadczenia i biorący się za aborcyjną działalność niemedycy potrafią dokonać szkód wcale niekoniecznie mniejszych. Rozerwane macice, jelita, pęcherze moczowe – obrazy bywają drastyczne. Kobiety wykrwawiają się i umierają z powodu zakażeń i ich powikłań. I to nierzadko – ot, samych perforacji jelit spotyka się w niektórych ośrodkach nawet po kilka rocznie. Znamienny jest przykład 29-latki z Pakistanu, której podczas zabiegu w nielegalnej klinice nie tylko przedziurawiono macicę i rozerwano jelito cienkie, ale też wraz z zawartością macicy usunięto większość jelita cienkiego, pozostawiając zaledwie około pół metra.


I nie, ten post nie ma was do niczego przekonywać. Patolodzy mają swoją opinię i swoje przemyślenia na temat aborcji i starają się was nazbyt często ani nazbyt intensywnie nimi nie epatować, skupiając się na dostarczaniu informacji. Pozostając jednak przy swoich opiniach – jakie by one nie były, pamiętajcie (choćby przy okazji kolejnych szykujących się w najbliższym czasie manifestacji) czym dla sprawy dostępności i legalności aborcji jest wieszak.


Szczypta fejsbukowego czarnego humoru, niebezpiecznie prawdziwego niestety
Szczypta fejsbukowego czarnego humoru, niebezpiecznie prawdziwego niestety

Pamiętajcie też, że zakaz aborcji nie oznacza, że aborcji się nie wykonuje. Oznacza tylko, że obok dostępnej dla co majętniejszych kobiet turystyki aborcyjnej czy niekoniecznie bezpiecznego lokalnego podziemia aborcyjnego, zaprzyjaźnionych medyków, którzy wypiszą receptę na mizoprostol tudzież mniej czy bardziej szemranych stronek internetowych, które udostępnią go (oby rzeczywiście mizoprostol, oby w dobrej dawce i oby w bezpiecznym jeszcze dla podobnych medykamentów czasie) bez recepty, zawsze pozostaną kobiety na tyle zdesperowane, by ryzykować zdrowie i życie przy pomocy takiego wieszaka chociażby.


Szacuje się, że rocznie z powodu nielegalnej aborcji umiera ok. 70 000 kobiet (niektóre źródła mówią nawet o 80-100 000). Powikłań nawet nie próbuje się liczyć. We wspomnianym na początku Salwadorze wg WHO umiera 11% kobiet i dziewczynek, które przechodzą nielegalną aborcję. Jednocześnie przyczyną 57% zgonów wśród ciężarnych do 19 roku życia jest tam samobójstwo. Lepiej, by Polska nie stała się Salwadorem Europy.


(Przypominam tylko, że patologów możecie śledzić też na fejsbuku – warto tam zaglądać, bo strona jest codziennie aktualizowana)


Literatura:

The Back Alley Revisited: Sepsis after Attempted Self-Induced Abortion. TA Saultes, D Devita, JD Heiner; Western Journal of Emergency Medicine 2009;10(4):278-280

Unsafe abortion: the silent scourge. DA Grimes; British Medical Bulletin 2003;67:99-113

Reemergence of self-induced abortions. B Honigman, G Davila, J Petersen; The Journal of Emergency Medicine 1993;11(1):105-12

Clandestine abortion causing uterine perforation and bowel infarction in a rural area: a case report and brief review. CB Sama, LN Aminde, FF Angwafo III; BMC Research Notes 2016;9:98

Severe Intraabdominal Trauma In Illegal Abortion: A Case Report. G Gole, U Santpur, R Kaul; The Internet Journal of Gynecology and Obstetrics 2012; 16(3)

Bowel perforation secondary to illegally induced abortion: a tertiary hospital experience in Tanzania. JB Mabula, PL Chalya, MD Mchembe, A Kihunrwa, A Massinde, AB Chandika, JM Gilyoma; World Journal of Emergency Surgery 2012;7:29

Bowel injury following induced abortion. RS Jhobta, AK Attri, A Jhobta; International Journal of Gynecology & Obstetrics 2007;96(1):24-7

The horror of unsafe abortion: case report of a life threatening complication in a 29-year old woman. KZ Naqvi, M Nedhi; Patient Safety in Surgery 2013;7:33

Unsafe Abortion: Unnecessary Maternal Mortality. LB Haddad, NM Nour; Reviews in Obstetrics & Gynecology 2009;2(2):122-126

Multiple visceral injuries suffered during an illegal induced abortion – A case report. GO Akaba, BI Adeka, PI Odolekwu; The European Journal of Contraception & Reproductive Health Care 2013;18(4):319-21



Paulina Łopatniuk


Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1476 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk