Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 00:13

« Poprzedni Następny »


Państwo na prawach bożych,
czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy


Andrzej Koraszewski 2015-12-14


Jak zasadne jest nasze zdumienie faktem brutalnego łamania prawa przez obecną władzę? W maju, przed wyborami prezydenckimi, bloger Armand Ryfiński pisał:

„Jeżeli chcesz zagłosować na Andrzeja Dudę to zrób to, miej tylko świadomość za czym głosowałeś, żeby nie było tak jak z oszczędnościami w Amber Gold czy w SKOKach.”

Wymieniał nazwiska osób, które będą tworzyły polską politykę i oczywiście jego przepowiednia okazała się bezbłędna. Dorzucał również proroctwo zniszczenia porządku prawnego:    

„Jeżeli uważasz, że tzw. prawo naturalne (ustalone przez biskupów) jest ważniejsze niż konstytucja RP, prawo cywilne, pozostałe kodeksy, zarządzenia, rozporządzenia i uchwały to poprzyj Andrzeja Dudę.”


O tej wyższości prawa bożego nad prawem stanowionym słyszeliśmy już od pewnego czasu. Można powiedzieć, że słyszeliśmy to od ćwierć wieku. Religia w szkołach, konkordat, dyskusja o projekcie konstytucji, to były tylko kolejne kamienie milowe.


W sierpniu 2013 roku uważni obserwatorzy dostrzegli interesującą interpretację przesłania papieża Franciszka, który na sympozjum międzychrześcijańskim powiedział, że wpisuje się ono w rocznicę edyktu Konstantyna Wielkiego „dekretującego chrześcijanom wolność sumienia”.


Ktokolwiek zna odrobinę historię, zdaje sobie sprawę z semantycznego nadużycia i z różnicy między gwarancją swobody wyznaniowej a ustanowieniem religii państwowej. Dalej jednak było jeszcze ciekawiej, bo porównując późniejszy rozwój historii na Wschodzie i na Zachodzie papież mówił:

„Jednocześnie jednak, w obu przypadkach, zachowały się pewne podstawowe cechy wspólne, jak przekonanie, że władza świecka znajduje swój kres w obliczu prawa Bożego, domaganie się właściwego miejsca dla autonomii sumienia, czy świadomość, że władza kościelna i świecka są wezwane do współpracy na rzecz integralnego dobra wspólnoty ludzkiej”.

Nie dało się z tego zrozumieć, czy autonomia sumienia jest w opinii papieża czymś dobrym, czy zgoła przeciwnie, a jeśli dobrym, to czy ta autonomia musi być podporządkowana władzy kościelnej, czy też może być od niej niezależna.


Informując o tym przesłaniu „Gość Niedzielny” podpowiadał już w tytule: „O wyższości prawa Bożego nad władzą świecką”. Potem widzieliśmy jak działa autonomiczne sumienie profesora Chazana, a następnie pojawiły się kamienne tablice trzech tysięcy lekarzy gotowych do odmawiania wykonywania obowiązków służbowych ze względu na klauzulę sumienia (jednak najwyraźniej ich autonomiczne sumienie leciało na automatycznym pilocie, bo nakazywało im bezwzględne wykonywanie poleceń biskupiej władzy).  


Najwyraźniej zazdroszcząc muzułmańskim teokracjom, biskupi katoliccy w wielu krajach wsiedli na wysokiego konia walki o wyższość prawa bożego nad stanowionym i otwartego kwestionowania samej idei państwa świeckiego gwarantującego wolność wyznania, a tym samym blokującego zarówno coś takiego jak religia państwowa, jak i pozostawanie instytucji religijnych poza lub ponad prawem.


Teoretycznie Sobór Watykański II odżegnał się od idei religii państwowej, ale nie kijem go to pałką, potem przyszła wprowadzana tylnimi drzwiami koncepcja, że formuła rozdziału państwa i Kościoła wyczerpała się oraz bardziej gromkie okrzyki o wyższości prawa bożego nad państwowym.


Przewodniczący Episkopatu Polski, arcybiskup Gądecki, przed pierwszą turą wyborów prezydenckich, w maju 2015 mówił:

„Nie wystarczy jednak powiedzieć, że każdy obywatel posiada prawo i obowiązek udziału w wyborach. Trzeba ponadto właściwie głosować, to znaczy zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi. Ludzie wierzący winni oddać głos na te osoby, których postawa i poglądy są im bliskie, a przynajmniej nie sprzeciwiają się wierze katolickiej i katolickim wartościom oraz zasadom moralnym”

Najkrócej to ujmując, czcigodny pasterz wyjaśniał obywatelom katolikom, że ich poglądy mają obowiązek być zgodne z jego poglądami i wyjaśniał dlaczego:

„Gdy bowiem zlekceważymy prawo Boże, nasze przedsięwzięcia doprowadzą nas prędzej czy później do zguby.”

Odwołał się nawet do autorytetu samego świętego Augustyna:

„Wszelka władza, która nie respektuje prawa Bożego, prędzej czy później staje się bandą złoczyńców".

Moglibyśmy tu przytoczyć długą listę biskupich homilii traktujących o tej wyższości prawa bożego nad państwowym, i przekonywania, jak to ujął biskup radomski Tomasik, że „wierzący człowiek nie może mieć wątpliwości, co jest ważniejsze - prawo Boże czy prawo ludzkie”.


Te wezwania do ignorowania prawa państwowego wierni słyszeli z ambon w swoich parafiach, na pielgrzymkach i z mediów ojca Rydzyka. Nic dziwnego, że Jarosław Kaczyński pojechał do Torunia złożyć hołd właścicielowi świątobliwego koncernu medialnego, zapewniając go, że bez niego nie byłoby tego wielkiego zwycięstwa. Wspierała go na tej imprezie Beata Kempa, dziś szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

 

Przebyliśmy długą drogę od Józefa Kępy do Beaty Kempy i od demokracji socjalistycznej do demokracji katolickiej, które jednako uważają, że nad prawem konstytucyjnym stoi prawo partyjne, którego wykładnię orzekają nie jakieś tam Trybunały Konstytucyjne, a sekretarze lub biskupi.

 

Jeśli kogokolwiek dziwiło, że minister Kempa przemawiała w Toruniu jak na zjeździe KC PZPR, to najwyraźniej nie rozumie ducha czasu.


Oczywiście poprzednie rządy nie były bez winy. Kościół stosował taktykę salami, a politycy z wszystkich możliwych stron sceny politycznej nie tylko nie bili go po łapach, ale prześcigali się w tym, kto odkroi więcej plasterków.

 

Tak długo dominował strach przed obrażeniem uczuć religijnych biskupów, że w końcu hasło „prawo boże jest ważniejsze od prawa państwowego” mogło stać się hasłem zwycięskiej kampanii wyborczej.

 

W Urzędzie Rady Ministrów krzyż właśnie zastąpił zegar, by, jak się dowiedzieliśmy, „ministrowie podczas obrad mogli patrzeć na Chrystusa”.

 

Czy to znaczy, że polska demokracja utknęła w ślepym zaułku i powróciliśmy do państwa na prawach bożych? Odwrócenie tego, co już się stało, nie będzie łatwe. Być może jesteśmy świadkami przebudzenia. Przyszłość pozostaje nieznana, ale jedno jest pewne, koszty długiej śpiączki, podczas której większość społeczeństwa nie dostrzegała narastającego zagrożenia demokracji, będą bardzo wysokie.

 

P.S. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku Polską Sekcję BBC odwiedził w Londynie biskup Pieronek. Podczas kameralnego spotkania z kierownictwem sekcji, biskup mówił z odrazą o wyczynach ojca Rydzyka. Zapytałem go dlaczego biskupi nie popierają powstania chadeckiej partii politycznej, katolików takich jak Tadeusz Mazowiecki, czy Władysław Bartoszewski, akceptujących konstytucyjny ład społeczny. Biskup Pieronek wydawał się być urażony, wręcz wściekły. Odpowiedział mi z gniewem, że Kościół nie angażuje się w politykę.

 

Najzabawniejszy był w tym wszystkim mój kolega (nawiasem  mówiąc ateista), który po tym spotkaniu zapytał mnie z nutą pretensji w głosie, dlaczego byłem taki agresywny wobec Pieronka. Trochę się zdziwiłem, a potem pomyślałem, że moje zdziwienie też może być odczytane jako  mikroagresja.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Państwo boże na prawach bożych... pandorapandor 2015-12-15


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk