Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 13:38

« Poprzedni Następny »


O religiach z twarzą ludzką i nieludzką


Andrzej Koraszewski 2016-05-31

Tetmajer – Procesja w Bronowicach
Tetmajer – Procesja w Bronowicach

Czytam doniesienie „Frondy” o poglądzie Tomasza Terlikowskiego, który stwierdził, że w chrześcijaństwie nie chodzi o bycie dobrym człowiekiem, a o zbawienie. Właściwie doniesienie jest stare, z lipca 2015 roku, ale przeczytałem je teraz, bo przypomniał je znajomy księgarz na swojej stronie FB. 

Nazywany czasem „katotalibem” publicysta stwierdza, że „Ateista może być dobrym człowiekiem. Ale to nie wystarczy, by być zbawionym.”

Dodaje natychmiast, że jeśli ateista jest dobrym człowiekiem, to pewnie jego dobroć bierze się z chrześcijańskiego wychowania. Samej dobroci nie definiuje, bo i po co. Ciekawe, że mój umysł reaguje odtwarzaną w myślach piosenką „Tomasz, ach Tomasz, ach powiedz gdzie ty to masz...”, przyjmując, że „to” oznacza sumienie, czyli w tym przypadku coś małego i wiotkiego.

 

Zapewne nie bez kozery Terlikowski kojarzy się wielu ludziom z muzułmańskimi fanatykami. Im też chodzi wyłącznie o zbawienie, też uważają, że są dobrzy, też nie kłopoczą się definiowaniem dobra. Zbawienie wymaga fundamentalizmu, wiary i posłuszeństwa nakazom zapisanym w piśmie świętym interpretowanym przez uznawane przez daną grupę religijną autorytety.

 

Tomasz Terlikowski w tym samym tekście zgadza się, że chrześcijanin może być złym człowiekiem, ale wtedy, jak pisze, jest złym chrześcijaninem. I znów mamy problem, bo nie dowiadujemy się, kiedy chrześcijanin jest złym człowiekiem, ani czy takie zło może płynąć z nakazów religijnych? Gdybyśmy zatem chcieli ustalić czy taki doktor Chazan to człowiek dobry, czy wręcz przeciwnie, to taki Terlikowski nam w tym nie pomoże. 

 

W Niemczech największa organizacja muzułmańska potępiła nauczanie muzułmańskiego teologa, który pisze, że Bogu jest wszystko jedno czy jesteś muzułmaninem, chrześcijaninem, żydem, czy niewierzącym. Allah nie jest dyktatorem, stwierdza profesor Mouhanad Khorchide, który wykłada teologię na uniwersytecie w Münster, a jego poglądy wywołują gwałtowne protesty organizacji muzułmańskich.


Mouhanad Khorchide jest z pochodzenia Palestyńczykiem, (czyli jego rodzice byli uchodźcami z terenu Izraela), urodził sie w Libanie, wychował się w Arabii Saudyjskiej i mówi otwarcie, że nauczanie liberalnego islamu nie byłoby możliwe ani w Arabii Saudyjskiej, ani w innym kraju muzułmańskim, że swobodne uprawianie teologii muzułmańskiej możliwe jest tylko w wolnym kraju.     

 

Pełne przemocy fragmenty Koranu, sankcjonujące dyskryminację kobiet i nienawiść do niemuzułmanów, powinny być odczytywane jako przestarzałe, należące do przeszłości, zaś uwagę należy koncentrować na współczuciu i miłosierdziu. Bóg Korchide’a jest rozumiejący, tolerancyjny i ogólnie rzecz biorąc wzbudzający sympatię. Ten Allah, który jest obecnie w powszechnym użyciu to, zdaniem tego teologa, jakiś satrapa, wzorowany na wszechobecnych w krajach islamu satrapach, którzy wymagają ślepego posłuszeństwa i chcieliby, żeby to posłuszeństwo było dodatkowo wymuszane religią.


Takie poglądy nie mogą się podobać ani masom, ani tym, którzy mają ambicję przewodzenia masom. Nic dziwnego, że wzbudziły gwałtowne protesty, a sam teolog otrzymuje groźby śmierci. Od wielu lat organizacje muzułmańskie w Niemczech domagają się jego usunięcia z uniwersytetu, a teraz Robert Spencer pisze, że się to udało. Nie mogę znaleźć potwierdzenia tej informacji, ale i tak istotny jest sam protest. Na stronie DITIB (Tureckiej Unii Muzułmańskiej w Niemczech) czytamy, że wypowiedzi Khorchide’a oznaczają odrzucenie klasycznych nauk islamu i stanowią obrazę islamskiej tożsamości. Niemiecka Centralna Rada Muzułmanów opublikowała również obszerny dokument dowodzący niezgodności nauczania tego teologa z prawdziwym islamem.


Robert Spencer przywołuje nazwisko innego muzułmanina, izraelskiego Araba, Ahmada Mansoura, psychologa, który poświęcił się zwalczaniu muzułmańskiego ekstremizmu i antysemityzmu, głównie wśród muzułmańskiej młodzieży w Niemczech.


Ahmed Mansour pisze o „pokoleniu Allaha”, o młodych ludziach zafascynowanych salafizmem, fanatyczną religijnością, dostarczającą totalnego światopoglądu opartego na obietnicy zbawienia. Dążenie do zbawienia jest znacznie łatwiejsze niż dążenia do bycia człowiekiem dobrym. To pierwsze eliminuje potrzebę myślenia, jak pisze Masour, wystarczy bezwzględne poddanie się Bogu i jego nakazom, staranne przestrzeganie tego, co dozwolone i unikanie tego, co zakazane. Ci ludzie, jak podkreśla Mansour, są często przekonani, że wszelki kontakt z niemuzułmanami jest grzeszny, dążą do całkowitej izolacji we własnym środowisku, w czym ochoczo pomagają im dziesiątki różnych muzułmańskich NGO, organizujących naukę, sport, pracę, rozrywkę, śluby i pogrzeby.  


W tych środowiskach jest rozpowszechniony podziw dla ISIS, Boko Haram, Al-Kaidy, ale gdyby ktoś sądził, że są one głównym rezerwuarem ochotników jadących walczyć o światowy kalifat, to byłby w błędzie. Wielu, jeśli nie większość jadących z krajów zachodnich mordować w imię Allaha pochodzi z względnie zamożnych i zintegrowanych rodzin i ma solidne, zachodnie wykształcenie.


Dlaczego odrzucają teologię tolerancyjnego i humanitarnego islamu? Możemy się zastanawiać, czy dla tych ludzi dominującą atrakcją jest usankcjonowana przez religię przemoc, władza, czy zbawienie właśnie?


Przemoc jest atrakcją. W każdym społeczeństwie, kiedy pojawia się chociażby cień przyzwolenia na zabijanie Żydów, Cyganów, Polaków, Niemców, Chińczyków, Tutsi, kułaków czy innych wrogów boga lub ludu, niezależnie, czy jest to społeczeństwo cywilizowane, czy mniej cywilizowane, natychmiast znajdują się dziesiątki tysięcy gotowych do patriotycznego czynu. Kiedy widzę młodzieńców z transparentami „Śmierć wrogom ojczyzny”, nie mam większych złudzeń na temat ich marzeń.


Za dążeniem do zbawienia kryje się również nadzieja przewodzenia, nadzieja na zostanie awangardą dążącego do zbawienia proletariatu. Tomasz Terlikowski nie wybrał życia pustelnika dążącego do jakiejś religijnej doskonałości. Podobnie jak ksiądz Rydzyk i tysiące innych, chce przewodzić dążącym do zbawienia, wskazywać im drogę informować o tym, czego oczekuje od nich Bóg, trzymając się realpolitik, czyli tego, co jest dobrze ugruntowane w świadomości mas i co daje poczucie prawdy osadzonej w tradycji. Kiedy brytyjski lekarz pakistańskiego pochodzenia jedzie walczyć w szeregach ISIS, niesie w wianie swoje zdobyte na Zachodzie umiejętności, ale jego kariera w hierarchii władzy zależy od bezwarunkowego odrzucenia zachodnich wartości. Widzieliśmy to, kiedy wykształceni na Zachodzie Rosjanie wracali po rewolucji do komunistycznej Rosji, kiedy żyjący w innych krajach Niemcy oferowali swoje usługi Hitlerowi, kiedy wykształceni na Zachodzie czarni politycy zaczynali budować niepodległość swoich afrykańskich ojczyzn, szybko zmieniając wolność w koszmar krwawych dyktatur, w którym niejeden raz wspominano z żalem czasy kolonialne.


Oczywiście w przypadku dzisiejszych muzułmanów jadących walczyć o światowy kalifat twierdzenia, że robią to w trosce o zbawienie, jest zazwyczaj jak najbardziej szczere. Dążenie do władzy i atrakcja nagiej przemocy, prawa do bycia panem życia i śmierci drugiego człowieka, nie tylko nie jest sprzeczne z dążeniem do zbawienia, ale to dążenie do zbawienia wręcz nobilituje tamte, przyziemne, cele, nadając im zgoła znamiona dobroci. Człowiek dobry dąży do zbawienia i w swojej dobroci pomaga innym w tym zbożnym dziele.


Teolodzy religii z ludzką twarzą nie cieszą sie wielkim zainteresowaniem wierzących mas. W historii miewali czasem pewne sukcesy, kiedy byli nauczycielami władców. Jednak tylko wówczas, kiedy ci władcy decydowali się na rozprawę z teologami religii z nieludzką twarzą i kiedy byli wystarczająco przebiegli, żeby w starciu z tą potęgą nie polec na placu boju. Nie zdarzało się to często, znacznie częściej widzieliśmy umizgi kandydatów do władzy do mrocznych kapłanów, prowadzących do zbawienia przez boga-satrapę i dbających głównie o przestrzeganie pierwszego przykazania, tego które mówi „nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. To pierwsze przykazanie jest zasadnicze dla definicji dobra,  interpretacji pozostałych przykazań i wizji drogi do zbawienia. Teolog mówiący, że Bogu jest wszystko jedno, czy jesteś muzułmaninem, chrześcijaninem, żydem czy niewierzącym, jest z definicji śmiertelnym wrogiem teologów uważających pierwsze przykazanie za fundament prawdziwej religii prowadzącej do zbawienia.


Pozostaje oczywiście pytanie o to, jak teolodzy odczytują umysł Boga. Skąd czerpią swoje głębokie przekonanie o tym, co myśli i czego chce Bóg? Święty Hieronim oburzył się na świętego Augustyna za stanowcze twierdzenie, że nieochrzczone niemowlęta idą do piekła. Nie wiem, co święty Augustyn odpowiedział na święte oburzenie świętego kolegi, ale zdania nie zmienił, pozostał człowiekiem dobrym, dążącym do zbawienia.


My, niewierzący, nie posiadamy teorii umysłu Boga, i wielu z nas ma kłopot ze zrozumieniem skąd można wiedzieć co myśli Bóg. Ostatnio miałem trudności ze zrozumieniem kazania Prymasa Polski. W homilii z okazji Bożego Ciała arcybiskup Prymasa Polski, Wojciech Polak, mówił między innymi:

„Żal tych, którzy choć przecież ochrzczeni, żyją praktycznie tak, jakby Bóg nie istniał, szukają szczęścia na własną rękę i gubią się we własnych projektach, wciąż jednak jakoś nie mogąc odnaleźć pokoju i prawdziwej drogi życia. Żal tych, których przygniata smutek i lęk, dosięga trwoga, że nie mają nikogo, kto mógłby im dopomóc, podźwignąć, dodać wiary czy otuchy. Zostali bowiem sami. Żal tych, którzy żyją w ciągłych złościach, pretensjach, w nienawiści, których wrogość i niezgoda rozdziela. Są skłóceni, poróżnieni, poobrażani, i szczelnie pozamykani jedni na drugich. Żal pogubionych, uzależnionych, którzy nawet zapukają do naszych drzwi, zadawalając się jednak tylko kawałkiem chleba, którym się podzielimy.”

To fragment długiego kazania w języku, który do mnie  nie przemawia, kazania o Kościele, który „Idzie niosąc chleb żywy, który zstąpił z nieba”. Nie jestem pewien, czy pogubieni są tylko ci, którzy nie trzymają się klamki u właściwych drzwi, czy ci, którzy kierują się złością i nienawiścią?  Łatwiej mi zrozumieć muzułmańskiego teologa, który szukał miejsca na ziemi, gdzie mógłby rozważać na temat swojego tolerancyjnego Boga, któremu wszystko jedno czy człowiek jest wierzący tak, czy wierzący inaczej, albo zgoła niewierzący, byle był wrażliwy na dobro, rozumiane jako tolerancja i współczucie właśnie.


Do kogo bliżej polskiemu prymasowi, do Tomasza Terlikowskiego, czy do Mouhanada Khorchide’a? Dla tego drugiego chrzest, czy wypowiedzenie szahady nie są istotne.


Słowa szahady brzmią następująco: ‚Aszhadu an la ilaha il Allah, ła aszhadu anna Muhammadan Rasulullah‚ Co oznacza: ‘Zaświadczam, że nic nie jest godne czci jak tylko Allah i świadczę że Mahomet jest Wysłannikiem Boga.


Mouhanad Khorchide chciałby, aby jego religia nie dzieliła ludzi, by nie prowadziła do złości, nienawiści i mordów. Zarówno on, jak i Ahmed Mansour uważają, że droga do tego celu musi być długa, że  musi prowadzić przez mozolne kształcenie nowych przywódców duchowych, ale również stanowcze odsuwanie tych, którzy prowadząc do zbawienia wzywają do nienawiści.


Tu, w Polsce, znam również teologów, których religijność popycha w kierunku humanizmu, którzy skłonni są do mówienia „nie wiem”, a swoją pewność ograniczają do zalecania, że warto próbować być dobrym, a przynajmniej przyzwoitym, sprawiają wrażenie jakby centralnym pojęciem ich chrześcijaństwa był bliźni, a nie świętość czy zbawienie. Niektórzy z nich patrzą na papieża Franciszka, mając nadzieję na zwrot ku religii z ludzką twarzą.

Chwilowo odnosi się wrażenie, że propozycja tego typu religijności przemawia do stosunkowo nielicznych, a tłumy walą po zbawienie pod innymi sztandarami.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. O religiach z twarzą ludzką i nieludzką eliss 2016-06-01
3. grzech Adama mieczysławski 2016-05-31
2. Przyłączam się do poniższej oceny. Lucjan Ferus 2016-05-31
1. Dobrze napisane... Mirek 2016-05-31


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niedające się obronić wiarolubstwo   Pinker   2015-08-10
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Ojcowie (nie)Święci Część III   Ferus   2015-08-16
Prawda Biblii   Seidensticker   2015-08-20
Ojcowie (nie)Święci IVCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być nowoczesny i postępowy?   Ferus   2015-08-23
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Wyznania kulturowego katolika   Koraszewski   2015-08-27
Zbadaj z Frondą ewolucję   Koraszewski   2015-08-29
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Grzechy religii:hipokryzja II   Ferus   2015-09-06
Nietrafne proroctwo – Psalm 22   Seidensticker   2015-09-07
Religia pokojuczy pokój religijny?   Ferus   2015-09-20
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Księga Izajasza 53: Kolejna nieudana pretensja do proroctwa   Seidensticker   2015-09-23
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Uchodźcy z katolickiego świata   Koraszewski   2015-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze. Część XIX   Ferus   2015-09-27
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
Religia kontra nauka, wiara kontra fakty   Koraszewski   2015-10-06
Przemyśleć na nowo “papieża Hitlera”   Mark Riebling   2015-10-09
Grzechy religii: hipokryzja III   Ferus   2015-10-11
Dwa wyznania powodów niewiary   Koraszewski   2015-10-16
Pozorny skok cywilizacyjny   Ferus   2015-10-18
Pocztówka z Republiki Ateistów   Koraszewski   2015-10-19
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym   Koraszewski   2015-10-26
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Straszna twarz wojującego ateizmu   Kruk   2015-11-02
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
I ty Franciszku przeciwko mnie?   Ferus   2015-11-08
Potęga mitów. Arka i potop   Ferus   2015-11-15
Sens życia   Haught   2015-11-20
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Zdumiewające postępy niewiary   Ridley   2015-12-03
Potęga mitów. Wieża Babel.   Ferus   2015-12-06
Ruch reformy muzułmańskiej   Raheel Raza i inni   2015-12-08
O istocie herezji, albo pytanie: jajo czy kura   Koraszewski   2015-12-11
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20
Potęga biblijnych mitów   Ferus   2015-12-27
Wyzwanie ateizmu we współczesnym Zimbabwe   Igwe   2016-01-02
Rozum i Wiara. Część IV. Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2016-01-03
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Wiara i seks we współczesnym świecie   Koraszewski   2016-01-22
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Potęga mitów: Dekalog i przymierze na górze Synaj   Ferus   2016-01-24
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Rozum i Wiara. Część VI   Ferus   2016-01-31
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Ekumenizm czyli misja zbawiania świata   Pietrzyk   2016-02-16
Rozum i Wiara. Część VII   Ferus   2016-02-21
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
Poprawiony mit o rajskim ogrodzie   Ferus   2016-03-06
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
Skarga ewolucyjnie poszkodowanego?   Koraszewski   2016-03-16
Potęga mitów. Zakończenie.   Ferus   2016-03-20
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Grzechy religii: dziecinna wyobraźnia   Ferus   2016-03-27
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Rozum i Wiara. Część IX   Ferus   2016-04-03
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Rozum i Wiara. Część XI   Ferus   2016-05-01
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zakwefić kobiety: najpotężniejsza broń islamistów   Meotti   2016-05-04
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Infantylizm marzeń o życiu wiecznym   Koraszewski   2016-05-08
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Matka jest tylko jedna?Czyli quasi teologiczna refleksja o Dniu Matki.   Ferus   2016-05-26
Zachód musi powiedzieć "Je Suis Asia Bibi"   Meotti   2016-05-30
O religiach z twarzą ludzką i nieludzką   Koraszewski   2016-05-31
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Dławienie wolnej myśli w Kenii   Igwe   2016-06-28
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Powrót ofiary całopalnej   Ferus   2016-07-10
Misterium telefonicznych objawień   Kruk   2016-07-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk