Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 06:18

« Poprzedni Następny »


Nowy Ateizm

Jeśli wlazłeś między wrony...


Jerry Coyne 2014-02-17


Czy filozofia – jeśli wlazłeś między wrony musisz krakać  jak i one -  jest jedynie słuszną strategią przekonywania ludzi religijnych do nauki? Tak wydaje się sądzić  amerykański astronom, sceptyk i popularyzator nauki, Phil Plait, znów namawia do akomodacjonizmu.
Przyjmując ten sam pojednawczy ton, jaki charakteryzował jego osławione przemówienie “Don’t be a dick” [Nie bądź ch…] Phil Plait przyjął na siebie zadania powiedzenia nam, jak rozwiązać problem z kreacjonizmem w Ameryce.

Odpowiedź zawarta jest w jego analizie debaty Ham/Nye, którą właśnie zamieścił w „Slate”: The creation of debate [Tworzenie debaty]. W skrócie: naukowcy, powiada Plait, okropnie źle informują ludzi o ewolucji i dlatego, przynajmniej w USA, jest tyle oporu wobec tej gałęzi nauki. Odpowiedzią nie jest zarzucanie ludzi większą liczbą faktów, ale przekonanie ich, że ewolucja nie jest sprzeczna z ich religią. Innymi słowy, jest orędownikiem Projektu strategii akomodacjonizmu zgodnie z NCSE/Chris Mooney/BioLogos/Clergy Letter.


Plait zdaje się nie rozumieć, że jest to strategia, której używano przez dziesiątki lat i która po prostu nie działa. Uważa on, że orędownicy ewolucji przekazują informację, iż ewolucja jest nieprzyjazna religii i równoznaczna z ateizmem. No cóż, istotnie tak jest, choć nie zawsze jest użyteczne wyraźne rozgłaszanie tego na wykładach. Nie możemy jednak udawać, że nie jest, bo przesłaniem ewolucji jest czysty materializm, proces – dobór naturalny – który pociąga za sobą straszliwe cierpienia, informacja o nas jako o gatunku, którego ewolucja nie różni się w zasadzie od ewolucji jakiegokolwiek innego gatunku, o tym, że nie różnimy się od innych naczelnych poza tym, że posiadamy większe mózgi, kulturę i język – nie zaś dzięki unikatowemu dla nas posiadaniu duszy. Przesłaniem ewolucji jest to, że dzięki obojętnemu, nieplanowanemu, naturalistycznemu procesowi ludzie wyewoluowali tak samo jak, na przykład, oposy.


A wszystko to nie sprzyja wierze religijnej, która postrzega nas jako Specjalny Gatunek Boga, wyposażony w duszę i wolną wolę. Jedynym sposobem pogodzenia religii teistycznej z ewolucją jest zaakceptowanie ewolucji teistycznej i istotnie większość wierzących, którzy akceptują ewolucję, trzymają się jej teistycznej wersji, wierząc, że ewolucję rozpoczął i/lub kierował nią Bóg. No cóż, przepraszam, ale naukowcy tego tak nie widzą – podobnie jak fizycy nie uważają, że tak naprawdę to Bóg kieruje leptonami i neutrinami w naszym kosmosie.


Pozwólcie, że pokażę wam kilka cytatów z Plaita:


Biorąc pod uwagę, że niesłuszność kreacjonizmu jest łatwa do udowodnienia, nauka zaś odnosi od lat olbrzymie sukcesy, coś wyraźnie wymaga naprawy w naszym kraju.


Podejrzewam, że tym, co jest niesłuszne, jest nasz sposób przekazu. Nazbyt długo naukowcy sądzili, że fakty mówią same za siebie. Nie robią tego. Potrzebują adwokatów. Jeśli będziemy ignorować ataki na naukę albo po prostu przeciwstawiać im fakty, przegramy. To wynika jasno ze statystyk. Fakty i opowieści o nauce są wspaniałe do mobilizowania tych, którzy już są po naszej stronie, ale robią niewiele, by przekonać wierzących.


W sprawie wczorajszej debaty mój kolega Mark Stern twierdzi w “Slate”, że Nye przegrał debatę już przez to, że do niej przystąpił, i widzę ten sam pogląd u ludzi z mediów społecznościowych. Nie zgadzam się jednak. Przegrywaliśmy tę debatę w umysłach publiczności przez cały czas przez to, że nie przystępowaliśmy do niej. Jasne, kiedy sprawa trafia do sądu, są tam adwokaci nauki i cieszę się z tego. Uważam jednak, że potrzebujemy więcej głosów i że te głosy muszą się zmienić. To, co zrobił zeszłego wieczoru Nye, było przynajmniej krokiem we właściwym kierunku i w tym sensie cieszę się, że to zrobił.


Czy Richard Dawkins nie jest adwokatem? Czy David Attenborough nie jest adwokatem? Czy E. O. Wilson nie jest adwokatem? Czy Steve Gould i Carl Sagan nie byli adwokatami? Czy Plait naprawdę sądzi, że w tej Epoce Ewolucji drogą naprzód jest organizowanie większej ilości debat takich jak Hama z Nyem? No cóż, to nie jest takie proste. Według Plaita nie potrzebujemy więcej popularyzatorów takich jak Dawkins (który, moim zdaniem, zrobił więcej dla promowania akceptacji ewolucji niż jakikolwiek akomodacjonista), ale więcej akomodacjonistów? (moje podkreślenia):  


Potrzebujemy jednak więcej i nie tyle chodzi o to, czego potrzebujemy, ale kogo. Pozwólcie, że wyjaśnię.


. . .. Ham jednak podstępnie myli się w jednej ważnej sprawie: twierdzi uparcie, że ewolucja jest antyreligijna. Nie jest jednak; jest po prostu sprzeczna z jego religią. Jest to, jak sądzę, najbardziej krytyczny aspekt całego tego problemu: ludzie, którzy atakują ewolucję, robią to, ponieważ sądzą, że ewolucja atakuje ich wiarę.


O ile jednak nie są fundamentalistami o najbardziej ciasnych horyzontach, zwyczajnie nie jest to prawdą. Nie ma większego dowodu niż to, że papież Jan Paweł II – który, a każdy musi to przyznać, był głęboko religijnym człowiekiem – powiedział, iż ewolucja jest ustalonym faktem. Najwyraźniej nie każda religia ma problem z ewolucją. Biorąc pod uwagę, że jedna czwarta obywateli USA jest katolikami, twierdzenie Hama, że ewolucja jest antyreligijna, jest błędne.


Tak więc ewolucja nie jest ogólnie antyreligijna. Ale czy jest ateistyczna? Nie. Ewolucja nie zajmuje stanowiska w sprawie istnienia lub nieistnienia boga lub bogów. Niezależnie od tego, czy sądzisz, że życie powstało z coraz bardziej złożonych reakcji chemicznych zachodzących na prastarej Ziemi, czy też Bóg tchnął w nie istnienie, ewolucja przejmuje stery po tym momencie. To jest trochę jak Wielki Wybuch; nie wiemy jak Wszechświat zaistniał w tym momencie, ale zaczynając od małego ułamka sekundy po tym wydarzeniu nasza nauka dość dobrze to wyjaśnia.


Nie mogę podkreślać tego wystarczająco często. Konflikt wokół nauczania ewolucji oparty jest na fałszywym założeniu, że ewolucja jest nieprzyjazna religii. To dlatego, jak sądzę, wielu tak ostro sprzeciwia się ewolucji w Stanach Zjednoczonych. Ataki na konkretne punkty ewolucji – twierdzenia o nieredukowalności oka, na przykład, albo inne podobne błędne twierdzenia – są objawem, nie zaś przyczyną. Mogę mówić o tym, skąd wiemy, że Wszechświat jest stary aż będzie znacznie starszy i nie przekonam nikogo, kto zaparł się nogami. Jeśli jednak mogę pokazać im, że idea ewolucji nie jest sprzeczna z ich wiarą, to uczynimy znacznie większy postęp.


“Fałszywe założenie” Phila Plaita jest w rzeczywistości prawdziwym założeniem. Nie tylko ewolucja jest nieprzyjazna religii, ale metoda naukowa jest nieprzyjazna religii. Tak się po prostu składa, że ewolucja jest tą dziedziną nauki, której implikacje są wystarczająco antyreligijne, by wywołać bezpośrednią, wytrwałą i głośną opozycję. Jeśli używasz metody nauki, to twoje przekonania religijne nie ostają się analizie. Istotnie, ewolucja nie zajmuje bezpośredniego stanowiska w sprawie bogów, ale czy Plait nie widzi, że jej przesłanie jest anty-boskie? To dlatego większość ewolucjonistów i większość dobrych naukowców jest ateistami.


Jeśli chodzi o Kościół katolicki, nie traktują oni nauki równie serio jak naukowcy. Dogmat katolicki nadal utrzymuje, że Adam i Ewa byli dosłownymi przodkami całej ludzkości. Nauka mówi nam, że jest to błędne. A jeśli Adam i Ewa nie istnieli i nie zgrzeszyli, to jaki jest sens Jezusa; właściwie, jaki jest sens chrześcijaństwa? Katolicy wierzą także w ewolucję teistyczną: jest ich wyraźnie przedstawionym dogmatem, że Bóg wyposażył ludzi w dusze w pewnym momencie naszej ewolucji. Czy Plait w to wierzy? Jeśli nie, to ewolucja naukowa jest sprzeczna z katolicyzmem. Jak napisałem w moim artykule w „Evolution” w 2012 r:


Niemniej, 27% katolików amerykańskich uważa, że gatunki współczesne zostały stworzone w jednym momencie przez Boga i pozostały od tego czasu niezmienione, podczas gdy 8% nie wie lub odmawia odpowiedzi.


A większość pozostałych to prawdopodobnie ewolucjoniści teistyczni, którzy kupują ten kit z duszami i myślą, że Adam i Ewa istnieli naprawdę.


Proszę zauważyć, że Plait zajmuje się tutaj teologią, podobnie jak każdy, kto twierdzi, że ewolucja jest zgodna z religią, zajmuje się teologią. Spróbuj powiedzieć baptyście z Południa, pobożnemu muzułmaninowi lub chrześcijaninowi z zielonoświątkowców, że ewolucja naturalistyczna zgadza się doskonale z ich wiarą i zmienić dzięki temu ich zdanie! Nawet Bill Nye, przy całej swej akomodacjonistycznej gadce, nie potrafił dokonać tego we wtorkowej debacie. To dlatego nie udało się BioLogos, nie udało się Clergy Letter Project i dlatego akceptacja ewolucji przez ostatnich 30 lat nie rozszerzyła się bardziej. (Proszę pamiętać, że Nowy Ateizm, jeśli datuje się go od Końca wiary, ma dopiero dziesięć lat.) Przez większość tego czasu strategią był akomodacjonizm (lub nie mówienie niczego o religii). Powodem, dla którego statystyki o akceptacji ewolucji stoją w miejscu, nie jest to, że ludzie tacy jak Dawkins mówią Amerykanom, iż ewolucja nie da się pogodzić z ich wiarą; powodem jest, że ludzie mają wiarę, a to uodparnia ich na akceptację ewolucji.


W perorze Plaita jest ślad kumbaya:


Nie znaczy to, że przestanę mówić o samej nauce. To nadal musi być dyskutowane! Ale powiedzenie po prostu, że nauka jest słuszna, a wiara niesłuszna nigdy nie załatwi problemu.


I nie będzie to łatwe. Jak długo dyskusja odbywa się w ramach „nauka kontra religia”, nigdy nie będzie rozwiązania. Osoba religijna, która niekoniecznie uważa, że Biblia jest dosłowna, ale która jest bardzo wiernym chrześcijaninem, będzie przyjaźniej nastawiona do Kenów Hamów niż do Billów Nye’ów tak długo, jak długo nauka jest przedstawiana jako dogmat ateistyczny. Na przykład, na witrynie Catholic Online przedstawiony jest argument, że zarówno Ham, jak Nye są w błędzie, naukę zaś przedstawia się jako przedsięwzięcie ateistyczne.  


To musi się zmienić, jeśli mamy uczynić postępy.


A kto powinien to zrobić? Odpowiedź jest dla mnie jasna: ludzie religijni, którzy rozumieją rzeczywistość nauki. Mają oni olbrzymią przewagę nad niewierzącymi. Ponieważ ateizm jest tak oczerniany w Ameryce, ktoś kto wierzy, będzie miał znacznie przyjaźniejszą trybunę, by mówić do tych, którzy są sztywniejsi w wierze.


Wiem, że dużo ludzi religijnych czyta mój blog. Nie jestem wierzący, ale mam nadzieję, że moje przesłanie nauki, dociekań, uczciwości, radości i cudów, jakie ujawnia, dociera do każdego. Dlatego nie atakuję religii; nie ma żadnej potrzeby. Zupełnie mi dobrze z tym, że ludzie wierzą, w co chcą. Wchodzę na moją trybunę tylko wtedy, kiedy konkretna religia sięga zbyt daleko i narzuca swoją wiarę innym.


Moim zdaniem jest to opaczne rozumowanie. Aby uzyskać szerszą akceptację ewolucji, musimy zmienić lub rozwodnić te religie, które uodparniają ludzi na ewolucję – a to oznacza wiarę przynajmniej 46% (a bardziej prawdopodobnie 80%) Amerykanów. To jest mnóstwo religii! Zawsze będziemy mieć kreacjonistów, jak długo będzie istniała religia – także katolickich. Nie mogę tego dowieść, ale nie widzę, by BioLogos lub Clergy Letter Project miały zbyt wielkie wpływy; w rzeczywistości BioLogos pozbyło się tych właśnie ludzi, którzy upierali się przy prawdziwości nauki i teraz organizacja ta doprowadza się do szaleństwa w sprawie Adama i Ewy. Jest tak, ponieważ wielu chrześcijan nie chce zaakceptować nauki, która mówi im, że Adam i Ewa nie istnieli. Gdzie tu jest zgodność?


I, oczywiście, korzyści pozbycia się religii wykraczają daleko poza możliwość szerszej akceptacji ewolucji. Jak zawsze powtarzam, kreacjonizm jest jednym z najmniejszych problemów tworzonych przez religie w Ameryce. Chcecie prawdziwych problemów? A co z poczuciem winy wpajanym każdemu przez Kościół katolicki? Co z nadzorowaniem małżeństw i życia seksualnego i z torturowaniem dzieci myślami o piekle? Co z marginalizacją kobiet we wszystkich niemal wiarach, a najgorzej w islamie? Co z wojnami między religiami, które zabiły tak wielu? Przy tym wszystkim kreacjonizm jest pyłkiem w oku kosmosu.


Próba przekonania ludzi, by zaakceptowali ewolucję, przez hołubienie ich przesądów, czyni światu głębokie szkody. W ostatecznym rachunku wielu ludzi religijnych jest pod pewnymi względami mądrzejsza od Plaita, bo widzą wyraźnie, że implikacje ewolucji podważają podstawy ich wiary.


Oto więc moje przesłanie dla poczciwego doktora Plaita: w tym artykule zajmuje się pan teologią, a jest to rodzaj teologii, jakiej nie podziela wielu Amerykanów. Choć tak jak pan pragnę, by Amerykanie porzucili głupie zaprzeczanie ewolucji, różnią się nasze metody. Nie wydaje mi się, by pana metoda zadziałała, ale nie będę panu mówił, by pan przestał. W zamian prosiłbym, by przestał pan mówić mi, iż mam się zamknąć. Jestem przekonany, że przekonałem więcej ludzi do ewolucji, niż od niej odstraszyłem.


I proszę pamiętać, doktorze Plait, że pana doktorat jest z astronomii, nie zaś z teologii.


Debate postmortem II: Phil Plait goes all accommodationist

Why Evolution Is True, 6 lutego 2014

Tłumaczenie M.K.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Fałszywi prorocy, Część III.   Ferus   2017-11-12
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Refleksje sprzed lat: Na skrzydłach Nauki i Wiary II.   Ferus   2018-07-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Niewierny Tomasz i krzew gorejący   Ferus   2017-01-01
Refleksje sprzed lat   Ferus   2016-10-16
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Jasełkowo-teologiczne refleksje dziadka „Maryi panienki”.   Ferus   2018-12-23
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Rozum i Wiara. Część  XVII   Ferus   2017-01-22
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Intrygujące pytanie papieża Franciszka   Ferus   2018-12-30
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Wolna wola - klucz do piekielnych bram   Ferus   2017-02-05
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Trzy stulecia bałwochwalstwa   Ferus   2017-09-03
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Niebo naprawdę istnieje? To i piekło też?   Ferus   2018-01-28
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Tłumaczenie rzeczywistości na religijną modłę   Ferus   2016-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Relikty religijnego myślenia, Część II.   Ferus   2017-10-01
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Fałszywi prorocy. Podsumowanie.   Ferus   2018-01-14
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Poświąteczna refleksja: wymuszanie poczucia winy   Ferus   2017-04-23
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Niespójne koncepcje Boga, Część II   Ferus   2017-09-17
Refleksje po lekturze „Ateisty”   Ferus   2019-01-13
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Fałszywi prorocy, Część VI.   Ferus   2017-12-10
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Fałszywi prorocy. Część V   Ferus   2017-12-03
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Dziecko, grzech i kochający Ojciec w niebie   Ferus   2018-08-05
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk