Prawda

Niedziela, 12 maja 2024 - 07:19

« Poprzedni Następny »


Notoryczna kradzież pięknych słów


Andrzej Koraszewski 2021-03-05

Busola moralna pod specjalnym nadzorem. (Zdjęcie: CC)
Busola moralna pod specjalnym nadzorem. (Zdjęcie: CC)

Kiedy Kościół katolicki mówi o miłości bliźniego, występując równocześnie przeciw potępieniu przemocy wobec kobiet i dzieci (które szczególnie lubi krzywdzić), mamy wrażenie, że coś się nie zgadza, podobnie, kiedy twierdzi, że broni życia; kiedy Organizacja Narodów Zjednoczonych wybiera przedstawiciela Syrii, żeby przewodniczył Specjalnej Komisjii ONZ ds. Dekolonizacji i zwalczania zniewolenia narodów, mamy wrażenie że jesteśmy w kabarecie; kiedy Amnesty International odbiera Nawalnemu status więźnia sumienia, mamy powód do zastanawiania się, kim są ludzie kierujący dziś tą organizacją; kiedy prezydent Turcji przedstawia plan ochrony praw człowieka w Turcji, twierdząc, że będzie chronił wolność słowa i zakończy przemoc wobec kobiet, mamy powód do zastanawiania się, kto zwariował.

Turcja jest dziś  (prawdopodobnie) krajem, który więzi największą liczbę swoich dziennikarzy. Partia prezydenta Erdogana jest partią religijną, powiązaną z Bractwem Muzułmańskim, gdzie sądy przymykają oczy na honorowe zabójstwa kobiet, przymusowe małżeństwa, a bicie kobiet jest religijnie akceptowaną normą. Czyżby prezydent Erdogan chciał to zmienić? Mam poważne wątpliwości. Czasem nazywa się to mydleniem oczu, czasem propagandą, czasem zwyczajnie, ordynarnym oszustwem.


Kradzież pięknych słów jest tradycją tak starą jak religie, a prawdopodobnie o wiele tysięcy lat starszą. Nie ma powodów do zdziwienia. Ewolucja produkuje oszustów. Mimikra jest fascynującym zjawiskiem. Nie trzeba rozumu, żeby być oszustem. Wielkie oczy na skrzydłach motyla udają oczy drapieżnika. Ale motyl nie wie, że kłamie i jest w tym dużo piękniejszy od papieży. Natura jest księgą diabła, pisał Charles Darwin przyglądając się ewolucji pasożytów i dochodząc do wniosku, że żaden bóg nie mógłby być takim potworem, żeby świadomie zaplanować ten bezmiar okrucieństwa. Człowiek jest koroną „stworzenia”, lub jak kto woli najbardziej złożonym produktem ewolucji. Posiada wolną wolę, jak przekonują klechy, lub jak łatwo zauważyć, ma ogromną zdolność rozpoznawania sygnałów ze środowiska i reagowania na te sygnały; ma  tak złożony mózg, że może skutecznie wysłać pojazd na Marsa, lub przekonać niemal cały naród do masowych bestialskich mordów.


Kradzież pięknych słów jest tak silnie skorelowana z religią, że niektórzy sądzili, iż wystarczy pozbyć się tego świństwa i natychmiast zaczniemy cenić prawdę. Nic z tych rzeczy. Ewolucyjne zaprogramowanie do kłamstwa i okrucieństwa skazuje nas na wieczną walkę, w której zaledwie okazjonalnie zauważamy, że wymiana jest lepsza niż grabież, a prawda może być znacznie bardziej zyskowna niż kłamstwo i podstęp. Ilekroć pojawia się jakaś piękna idea, kiedy tylko ludzie się do niej przekonują, staje się nadzwyczaj kusząca dla oszustów. Możemy to sobie nazwać kradzieżą tytułów do autorytetu moralnego, albo jakkolwiek, ale prawdopodobnie nie ma takiej idei, która po zdobyciu uznania jakiejś grupy nie staje się interesująca dla ludzi, którzy chcieliby ją wykorzystać dla celów częściowo lub całkowicie sprzecznych z jej pierwotnym założeniem.


W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku magnaci prasowi nagminnie wykupywali cieszące się tradycją dostarczania rzetelnej informacji tytuły, żeby zrobić z nich szmatławce. To było niemal uczciwe oszustwo. Niczego nie ukrywali. Może nie mówili wyraźnie, co zamierzają, ale w odróżnieniu od takich organizacji jak Amnesty International, czy Human Rights Watch, nie udawali, że ściśle przestrzegają pierwotnych założeń tych pism. Nigdy nie twierdzili, że chcą zarabiać na uczciwości.


Władimir Putin walczy ostatnio z tzw fake news. Walczy o demokrację, walczy o prawdę i zatrudnił nawet fact czekistów. Koń by się uśmiał i byłoby wszystko zrozumiałe, gdyby nie to, że używa w tej walce tej samej terminologii, co towarzystwo cyfrowych magnatów zza oceanu. Trudno się zorientować, czy ci ostatni zapożyczają już technologię od chińskich kolegów, czy stosują wyłącznie własną. Jedno pewne, Internet, który jak się zdawało zadał śmiertelny cios państwowej cenzurze, znalazł się w łapach humanistów budujących nową, ponadpaństwową cenzurę.


Przemawiając w styczniu do uczestników (wirtualnego) spotkania w Davos prezydent Putin zastanawiał się

„Gdzie jest różnica między z jednej strony skutecznym globalnym biznesem, który ma dostarczać usług i konsolidować wielką ilość danych, a z drugiej strony działaniami zmierzającymi do rządzenia społeczeństwem […] przez zastępowanie legalnych demokratycznych instytucji, ograniczając naturalne prawo ludzi do decydowania o swoim życiu i o tym jakie poglądy mogą swobodnie wyrażać.”

Interesujące słowa w ustach dyktatora, ale nie powinny dziwić. Dobra propaganda jest zazwyczaj zakotwiczona w rzeczywistości i ukrywa wyrafinowaną perwersję. Było to jednak niemal tak komiczne jak wystąpienia przedstawiciela Wenezueli (Chin, Arabii Saudyjskiej czy Kuby) w Radzie Praw Człowieka ONZ, niemal, bo Rosja ma długą i doskonałą tradycję mydlenia oczu, a komuniści doprowadzili tę sztukę niemal do perfekcji. Sprawa jest ciekawa, Nawalny powiedział w grucie rzeczy coś podobnego do tego co powiedział Putin, krytykując zamknięcie konta Twittera Donalda Trumpa:   

"Ten precedens będzie wykorzystywany na całym świecie przez wrogów wolności słowa. Również w Rosji. Za każdym razem, kiedy będą chcieli kogoś uciszyć, powiedzą, że to jest powszechna praktyka, nawet Trumpa zablokowano na Twitterze.”

Precedens tylko o tyle, że w tym przypadku chodziło o urzędującego prezydenta, masówka stosowana jest od dawna i ciągle osiąga nowe wyżyny. Elektroniczne samodzierżawie wsparte lojalną kadrą sztucznych inteligentów.


Amerykański rusycysta Jiri Valenta wraz z żoną Leni opisując spory o szlachetność i moralną wyższość w cybernetycznym świecie przypominają, że w marcu 2019 roku Władimir Putin podpisał prawo o karalności rosyjskich użytkowników Internetu za przekazywanie fałszywych wiadomości i informacji okazujących wyraźny brak szacunku dla społeczeństwa, rządu, symboli państwowych i państwowych instytucji. Aleksiej Nawalny został skazany na karę trzech lat więzienia po części za ujawnienie zdjęć okazałej rezydencji nad Morzem Czarnym podobno należącej do Putina.


Autorzy artykułu pokazują, że amerykański nadzór magnatów cyfrowych nad tym, co może, a co nie może docierać do publiczności, jest bardziej elegancki i prawdopodobnie bardziej skuteczny. Nieliczne ingerencje wywołują jakieś echo, na ogół jednak niepożądane przez nieformalą władzę treści znikają bez plusku, a kiedy robi się zbyt duży szum, zawsze można się wycofać. Istotne jest to, że nie ma tu żadnych przepisów, nie ma organów kontrolnych, na ogół społeczeństwo pozostaje nieświadome, że coś może być nie tak.      


Prawa człowieka są dziś niemal tak popularne jak kościelna miłość bliźniego, co pewien czas oglądam sobie wyczyny bojowników o prawa człowieka w Radzie Praw Człowieka ONZ, czasem patrzę jak o prawa człowieka walczą nasi ziobryści, ostatnio zafascynowała mnie pakistańska prorządowa youtuberka, Maria Ali, którą bardzo oburzyły zmiany w saudyjskich podręcznikach szkolnych. Mówiła okrutnie wzburzonym głosem:

„Arabia Saudyjska przeprowadziła zmiany w podręcznikach szkolnych; albo usunięto większość treści przeciwko Żydom, albo najmocniejsze słowa zostały stosunkowo stonowane… Celem tej polityki jest promowanie umiarkowania… Część, według której Żydzi przez machinacje i kombinacje kontrolują świat, została całkowicie usunięta, żeby ich złowrogie aspiracje mogły się zrealizować. Podobnie, część [programu szkolnego], która mówi, że muzułmanie powinni zawsze być gotowi na dżihad i męczeństwo, została usunięta. Dżihad jest szczytem [życia] na drodze Allaha, ale to także zostało wyeliminowane".

Powie ktoś, że dziewczę nie broniło praw człowieka, tylko praw Allaha. Też prawda. Chociaż obrońcy bożych praw nauczyli się ostatnio bardzo ładnie, że na medialny użytek trzeba te boże prawa przemalować na prawa człowieka, ze względu na panujące mody intelektualne.


Autorka Harrego Pottera bardzo pięknie pokazywała dzieciom, że zło nie umiera, tylko zmienia postać. Watykan próbował się z tym koszmarem uporać, twierdząc że to jakiś okultyzm, zdawało się, że nie da rady, ale teraz w sukurs przyszły mu nowe przebudzone feministki, oburzone jej słowami, że tylko kobiety menstruują, więc jej autorytet jest już całkiem w ruinie.


Niby to wszystko stare jak świat i należy się cieszyć, że nadal są ludzie gotowi zaryzykować i stwierdzić na przykład, że naklejki z tęczową Matką Boską nie obrażają, a nawet jeśli, to nie wszystkich i prawdopodobnie nie powinny. Wyrok jest nieprawomyślny i jako taki został już zaskarżony, więc sprawa wróci na wokandę. W Ameryce mają jeszcze poważniejszy problem, bo tam odkryli, że matematyka jest rasistowska.


Kto wie czym się skończy obrona prawa naturalnego do matematycznej dowolności.


P.S. Przypominam plakat reklamowy pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1983 roku. Wydawnictwo Świętego Krzyża, Opole. Być może warto go rozmieszczać w publicznych miejscach ponownie z dopiskiem „Pamiętamy”.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2602 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Bejrut i Stalingrad Arabów   Fernandez   2022-08-30
Kto egzekwuje antysemickie prawa Autonomii Palestyńskiej dotyczące obrotu ziemią AP?   Hirsch   2022-08-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk