Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 23:40

« Poprzedni Następny »


Dlaczego myślimy to, co myślimy?


Andrzej Koraszewski 2014-09-12

Nieprawdopodobnie ambitny tytuł, a odpowiedź w miarę prosta – zadecydowały o tym miliardy przypadków, zaś nasz osobisty wkład jest w praktyce marginalnym ułamkiem.


Możemy zacząć od Adma i Ewy, jednak ktoś traktujący poważnie naukę mógłby zaproponować cofnięcie się do naszych rybich przodków, a jeszcze lepiej do pierwszych organizmów.


Kto wie, może najlepszym wstępem byłoby nawiązanie do sporu o samolubny gen. Ta metafora samolubności genów, które „chcą” się maksymalnie reprodukować jest pomocna, ale wymaga zrozumienia, że samolubność nie jest oparta na nieustannym antagonizmie i nie wyklucza kooperacji. Zgoła przeciwnie, przyroda bez kooperacji nie mogłaby istnieć, byle mysz jest tak złożonym systemem współpracy, że największe korporacje świata, są przy niej niesłychanie prymitywnymi organizacjami.

 

Spółdzielczość poprzedza myślenie. Darwin twierdził, że natura jest księgą diabła, wszędzie dostrzegał bezmiar okrucieństwa, które samo w sobie wydawało mu się przeczyć idei Boga. Młodszy od niego i równie bezbożny książę Kropotkin skupiał uwagę na współdziałaniu i oczywiście nie miał problemów z dostarczeniem niezliczonych przykładów tego współdziałania na wszystkich możliwych poziomach.

 

Zarówno współdziałanie, jak i antagonizmy w naturze (włącznie z łańcuchem pokarmowym) są produktami ewolucji, zaś ewolucja to wielka kumulacja, dobór naturalny „nagradza” mutacje, które wprowadzają zmiany sprzyjające lepszemu funkcjonowaniu w ciągle zmieniającym się środowisku. Z morza mutacyjnych przypadków część jest zabójcza, część tylko szkodliwa, część neutralna, ułamek to mutacje pożyteczne i mające szanse na szybkie powiększanie się puli genów z daną mutacją, jednak mutacje neutralne mogą trwać w populacji i zwiększać swoją obecność, by w stosownej chwili okazać się czymś przydatnym.

 

Okrucieństwo natury okazuje się być elementem bezmyślnej współpracy na rzecz dostosowania. Lew wspomaga rozrodczość szybko biegających i spostrzegawczych antylop. O ile jednak szybki bieg związany jest z budową ciała, spostrzegawczość i ocena sytuacji wymaga myślenia. Czyli do sporów o definicję inteligencji docieramy na poziomie organizmów, które odbierając sygnały ze środowiska dokonują wyborów.

 

Nie mamy oporów przed dyskutowaniem o inteligencji psów, kotów, czy ptaków. Dopiero teraz jednak zmasowane badania nad owadami pozwalają na zrozumienie, że również owady mogą mieć zróżnicowaną osobowość. Aczkolwiek w języku mamy zakodowane obserwacje typu, że ktoś jest zły jak osa, to dopiero teraz odkrywamy,  że w roju pszczół są jednostki bardziej przedsiębiorcze, zaradne, pracowite i pasażerowie szukający okazji do jazdy na gapę. Jak to zróżnicowanie osobowości owadów powstaje, to oczywiście nadal tajemnica, ale sam fakt, że i komar może być osobą, skłania do głębokiej refleksji po jego odruchowym zamordowaniu.

 

Muszka owocowa ma około 100 tysięcy neuronów, pszczoła miodna około miliona, człowiek około 86 miliardów.

 

Uwarunkowania naszego myślenia są biologiczne. Genetyczne dziedzictwo tworzy fundament osoby i oklepanym banałem jest stwierdzenie, że nie ma dwóch takich samych ludzi. Doskonale o tym wiedzą wszyscy rodzice mający więcej niż jedno dziecko. Nawet bliźniaki jednojajowe, mimo wszystkich podobieństw są różne i tu badacze mają kłopot z odróżnieniem wpływów środowiska fizycznego, przebytych chorób i odmiennych doświadczeń w relacjach z ludźmi.

 

Zoon politikon, czyli zwierzę stadne

 

Albert Camus miał piękne powiedzenie, którego prawdziwość jest wysoce problematyczna: „człowiek czterdziestoletni jest odpowiedzialny za swoją twarz”. Ukryte przesłanie opowiada o odpowiedzialności za nasze wybory moralne. Znajdujemy się tu niebezpiecznie blisko chrześcijańskiej koncepcji wolnej woli. Nasze wybory są jednak uwarunkowane nie tylko z powodu zróżnicowanego poziomu inteligencji, ale milionów przypadkowych zdarzeń, które wpłynęły nie tylko na naszą osobowość, ale na zbiór doświadczeń kształtujących nasze wartości i obraz świata.

 

Zazwyczaj określenie Arystotelesa – zoon politikon tłumaczy się jako zwierzę społeczne, gdyż w zamyśle było określeniem człowieka, celowo zmieniłem je na zwierzę stadne, ze względu na naszą dzisiejszą wiedzę o zachowaniach zwierząt.

 

Kiedy abstrahujemy od takich czynników jak różnice poziomu inteligencji, patologie wrodzone, pourazowe lub społeczne, pozostaje trudna do określenia normalność, zmienna w różnych kulturach i subkulturach.

 

Czy normalność to tylko to, co akceptujemy jako normalność, czy istnieją uniwersalne normy normalności? Jako gatunek jesteśmy przekonani o naszej wyjątkowej (w stosunku do innych zwierząt) zdolności do empatii. Współczucie, świadomość krzywdy lub cierpienia kogoś innego niż ja, stanowi podstawę naszych odczuć moralnych. Ta świadomość może przekraczać bariery międzygatunkowe. Wśród najbardziej zdumiewających przypadków udokumentowanych na filmach widziałem lwicę próbującą zaadoptować małą antylopę, lamparta, który zabił samicę pawiana i odkrył małpie niemowlę, któremu próbował pomóc, szympansa ratującego ptaka z wody i wiele innych podobnych przypadków. Mamy doskonale udokumentowane przypadki empatii u psów, słoni, delfinów, małp człekokształtnych.

 

Z historii naszego gatunku wiemy, że pomoc kalekim była prawdopodobnie obecna wśród neandertalczyków. Współczucie i okrucieństwo są częścią „normalności”, aczkolwiek w różnych kulturach i w różnych okresach historycznych odmiennie postrzeganej. Zdolność do empatii nie wyklucza okrucieństwa, a wychowaniu do współczucia i udzielania pomocy może towarzyszyć równoległy trening do okrucieństwa i sadyzmu.

 

W cywilizowanych krajach mamy prawne pojęcie niepoczytalności; pojęcie definiujące sytuacje, w których sprawca jakiegoś czynu miał ograniczoną zdolność rozpoznania, że taki czy inny czyn jest zakazany prawem pisanym lub zwyczajowym. Niepoczytalność jest podstawą złagodzenia kary lub całkowitego uniewinnienia. (W miarę postępów cywilizacji, rozwoju psychiatrii i psychologii ograniczenia „wolej woli” stają się coraz bardziej oczywiste.) W naszych ocenach działania innych istotna jest również intencja. (Również zwierzęta domowe reagują zupełnie odmiennie na krzywdę wyrządzoną umyślnie i niechcący.)      

 

Z punktu widzenia tych rozważań ciekawym przypadkiem była historia aresztowania w 2007 roku w Sudanie brytyjskiej nauczycielki, która zaproponowała nazwanie pluszowego misia (szkolnej maskotki) imieniem Mahomet. Nauczycielka została aresztowana, duchowni muzułmańscy wezwali wiernych, aby domagali się dla niej kary śmierci, na ulice Chartumu wyległo ponad 10 tysięcy ludzi, żądających natychmiastowej egzekucji. (Ostatecznie po międzynarodowych naciskach została ułaskawiona przez prezydenta Sudanu i pozwolono jej wyjechać.)

 

Interesujące są tu rozmiary oburzenia tak mieszkańców Sudanu na zbrodnię nazwania misia najpopularniejszym imieniem męskim w świecie islamu, jak i mieszkańców Zachodu, na tę jednostkową sprawę. To pierwsze możemy uznać za efekt religijnej indoktrynacji i podburzania do nienawiści, ale jest tu coś więcej, zdumiewająca bariera mentalna, blokująca zarówno zrozumienie braku intencjonalności jak i brak współczucia dla człowieka spoza naszego stada. Równie ciekawy jest fakt, że wiadomość o tym przypadku  była wszechobecna w zachodnich mediach, podczas gdy w tym samym roku, zaledwie kilka miesięcy wcześniej, katastrofalna powódź w Sudanie (która pociągnęła za sobą dziesiątki śmierci, zniszczenie ponad 150 tysięcy domów i  długotrwałą bezdomność 750 tysięcy ludzi) została całkowicie przez większość zachodniej prasy zignorowana. Trwający ponad pół wieku konflikt między Sudanem Północnym i Południowym pochłonął ponad dwa miliony ofiar. W okresie między 2003 i 2005 zginęło ponad 200 tysięcy ludzi. Mimo zawarcia pokoju w 2005 roku, w 2007 roku setki ludzi zginęło w Sudanie w „incydentach” zbrojnych. Tymczasem sprawa brytyjskiej nauczycielki i misia Mahometa zajęła w mediach wielokrotnie więcej miejsca niż śmierć setek ludzi i skazanie na los uchodźców kolejnych tysięcy.

 

Nasza empatia jest wybiórcza, reagujemy raczej na obraz niż na słowo, raczej na krzywdę jednostki niż grupy, raczej na krzywdę kogoś z „naszej parafii” niż z sąsiedniej wioski, częściej dziecka niż dorosłego, perspektywę poznawczą nadają nam doświadczenia wczesnego dzieciństwa.  

 

Jak silnie uwarunkowane są nasze „wybory” moralne przez dziedzictwo genetycznie, przez lokalne wierzenia i obyczaje i przez indywidualne doświadczenia? Kilka dni temu długo studiowałem umieszczone na tweetterze zdjęcie małej dziewczynki dumnie niosącej odrąbaną ludzką głowę.


 

Kim będzie ta dziewczynka jako dorosły człowiek, jaki odcisk na jej życiu pozostawi to  jedno wydarzenie, jakie racjonalizacje będą towarzyszyły jego wspomnieniu? Pytań jest więcej, kim jest mężczyzna robiący jej zdjęcie aparatem telefonicznym (ojciec, krewny, nauczyciel, zachwycony jej odwagą obcy mężczyzna?), co możemy odczytać patrząc na twarze i mowę ciała pozostałych osób na zdjęciu? Twarz i postawa idącego za nią, nieco starszego chłopca w czerwonej koszuli, wydaje się zdradzać upokorzenie, pochylona głowa, spuszczone ku ziemi oczy, opuszczone bezradnie ręce. Podobna wydaje się mowa ciała idącego po prawej stronie młodszego chłopca w niebieskiej koszuli z numerem 29, jak również nastolatka w brązowej koszuli, stojącego tuż za fotografującym mężczyzną. Inni mają głowy podniesione, twarze uśmiechnięte, ręce rozluźnione, co wydaje się wskazywać na akceptację nowej „normalności”.

 

Z historii znamy obrazy publicznych egzekucji w Europie. Starożytność z jej rozrywkami w postaci walk gladiatorów i masowym krzyżowaniem; średniowiecze z publicznym  paleniem na stosach, topieniem czarownic i torturami, Rewolucja Francuska, z masowym publicznym ścinaniem głów gilotyną, jeszcze późniejsze publiczne wieszanie czarnych w Ameryce. Na obrazach tych wydarzeń widzimy podobne pomieszanie postaw, z nieodmienną dominacją ciekawości i zabawy. 

 

W Polsce ostatnia publiczna egzekucja miała miejsce latem 1946 roku. W Poznaniu stracono Arthura Greisera, gauleitera tzw. Kraju Warty. Powieszono go na stokach poznańskiej Cytadeli, zebrały się tłumy ludzi. Panowała atmosfera pikniku, wśród widzów były dzieci, sprzedawano lody, napoje chłodzące i słodycze. Po egzekucji ludzie walczyli o kawałki wisielczego sznura.    

Wcześniej takie egzekucje odbywały się w wielu miejscach. Mateusz Biskup tak opisuje publiczną egzekucję 11 osób, w tym pięciu kobiet, w Gdańsku, gdzie według ocen milicji zebrało się ponad 150 tysięcy osób”. 


„Gdańsk, Wysoka Góra, 4 lipca 1946 roku, godzina 16:30. Tłum gęstniał z każdą chwilą. Plac przy ulicy Pohulanki był wypełniony tak szczelnie, że nie można było wsadzić nawet szpilki. Ludzie powchodzili na drzewa i dachy okolicznych domów. Cały czas przybywali następni. Wielu ludzi, wbrew zakazowi wzięło ze sobą dzieci. Żar lał się z nieba, pot spływał po twarzach, ale nikt nie narzekał. Wszyscy czekali w milczeniu na początek makabrycznego widowiska.

 

Szczelny kordon milicjantów otaczał pięć dużych szubienic ustawionych na placu. Z aresztu przy ulicy Kurkowej wyjechało jedenaście ciężarówek. Przejechały ulicą Strzelecką i skręciły w Pohulankę. Po dotarciu na plac powoli podjechały pod szubienice.”

 

Jaka byłaby dziś reakcja  w Polsce na publiczną egzekucję kogoś, kto w świadomości społecznej jest bestią? Dwie rzeczy są niemal pewne – po pierwsze, protestujących przeciw takiej publicznej egzekucji byłoby dziś tysiąckrotnie więcej niż dwa pokolenia temu, a po drugie, nadal byłyby tysiące chętnych do obejrzenia takiego spektaklu. (Bardzo wiele musiałoby się stać, aby publiczne egzekucje zaakceptowane zostały ponownie jako element normalności.)

 

Odmienne postrzeganie tego, co uważamy za „normalność” jest jedną z głównych przyczyn zarówno poważnych (często gwałtownych) konfliktów, nieustannej irytacji w codziennym życiu, jak i trudnych do przezwyciężenia barier w komunikacji z innymi.  „Oczywiste oczywistości” – jak to określił były premier naszego kraju (a nie można wykluczyć,  że i przyszły) okazują się w znacznym stopniu bardziej subiektywne niż się posiadaczom owych „oczywistych oczywistości” wydaje, aczkolwiek fakt, że jest to subiektywność zbiorowa, może im nadawać złudzenie uniwersalności. 

 

Wyznawcy Gaṇeśa mogą mieć poważne trudności z logiką wyznawców Matki Boskiej Częstochowskiej, chociaż w naszej kulturze, nawet odrzucenie chrześcijańskiej mitologii nie ułatwia zrozumienia uderzającej dla nas absurdalność wierzeń w Gaṇeśa spisującego swoim  kłem święty tekst.



Chrześcijański ateista częściej zastanawia się nad niezrozumiałym dla niego fenomenem jak ludzie mogą wierzyć w chodzenie po wodzie, dzieworództwo czy zmartwychwstania, niż jak akceptują wiarę w to, że bóg-słoń napisał swoim kłem jakieś święte teksty.

 

Jest rzeczą zgoła zabawną, że również teolodzy różnych religii często przyglądając się innym wierzeniom wrażają swoje zdumienie i nie mogą powstrzymać okrzyku „jak ktokolwiek może w to wierzyć?”

 

Oklepanym banałem jest stwierdzenie, że wczesna indoktrynacja kształtuje nasze pojęcie „normalności” blokując zarówno sceptycyzm jak i zmieniając obraz tego, co rzeczywiście widzimy. Religia wydaje się tu być polem szczególnym i wyjątkowym, natomiast nauka prezentowana jest jako jej przeciwieństwo, pole racjonalnych sporów, gdzie miejsce parafialnej optyki poznawczej zajmuje racjonalizm z uniwersalnym na tym polu sceptycyzmem i poszanowaniem dowodów. Oczywiście zdecydowanie częściej spotkamy się z przypadkami przyznania racji przeciwnikowi w sporach naukowych niż w sporach teologicznych, ale nie jest prawdą, że na polu nauki nie spotykamy się z częstymi próbami podporządkowania obrazu rzeczywistości wcześniejszym przekonaniem i że kłaniając się racjonalizmowi automatycznie uwalniamy nasz umysł od tendencji do wprowadzania nas w błąd.

 

We współczesnym świecie do najciekawszych przykładów przenoszenia ideologii na teren nauki należą spory o zmiany klimatyczne, czy o możliwą szkodliwość żywności genetycznie modyfikowanej. Na tych polach to nie religijne wartości powodują zaburzenia w ocenie faktów, skłonność do  wybiórczego oglądu danych oraz racjonalizacji w interpretacjach tego, co uczestnicy debaty wiedzą, ale w swoich opisach ignorują bądź wyolbrzymiają.  Kiedy dochodzi do ewidentnego fałszowania danych, pojawia się zarzut nieuczciwości intelektualnej. W większości przypadków mamy raczej do czynienia z uczciwym samooszukiwaniem się, w imię...? 


Tu właśnie pojawia się bodaj największy problem naszego umysłu, jakim jest podporządkowanie poznania grupowej lojalności. Siła identyfikacji z grupą, z którą się utożsamiamy, może poważnie wpływać na zarówno dobór źródeł informacji, jak i naszą skłonność do  ignorowania bądź racjonalizowania informacji sprzecznych z obrazem ważnego w ideologii tej grupy wycinka rzeczywistości.


Ta garść refleksji na temat tego, dlaczego myślimy to, co myślimy, pojawiła się na marginesie wymiany zdań z młodszym kolegą, z którym kiedyś pracowaliśmy razem w Polskiej Sekcji BBC. Robert zareagował na zamieszczony na mojej stronie Facebooka cytat z przemówienia Adolfa Hitlera z 1933 roku, w którym Hitler stwierdzał: ”Jesteśmy przekonani, że ludzie potrzebują wiary. Dlatego podjęliśmy walkę przeciwko ateistycznym ruchom...”

 

Poprzedziłem ten cytat krótkim wprowadzeniem:  

 

„W czasach Hitlera niemieccy biskupi oddawali mu hołdy, potem Watykan pomagał uciekać oficerom SS przed sprawiedliwością. Rządy Franco, Salazara, Pinocheta i innych podobnych miały pełne poparcie episkopatów w swoich krajach oraz błogosławieństwa papieży, dziś neonaziści, oczywiście, bronią wiary ojców.”   

 

Robert zareagował:

 

„Kościoły były w Niemczech prześladowane, duchowni, zakonnicy i zakonnice zsyłani do obozów koncentracyjnych, mordowani. Podobnie działo się na terenach podbitych, choćby w Polsce. Nie uchodzi tak pisać.”

 

W obydwu cytatach widzimy uproszczenie obrazu. W moim skrótowym wprowadzeniu jest świadome pominięcie faktu, że tysiące wierzących (w tym kapłanów) przeciwstawiało się nazizmowi i było prześladowanych. W cytacie Roberta jest świadome pominięcie rzesz hierarchów otwarcie popierających system i przypisywanie instytucji zasług jednostek.

 

Próba dialogu mimo wzajemnej sympatii i pełnego szacunku szybko dotarła do muru. (Całą dyskusję zainteresowani znajdą tu.) Dla mnie intrygujące było zanurzenie w odmiennie oglądanej faktografii tego samego wycinka rzeczywistości i uwarunkowania powodujące wykrzywienie obrazu.

 

Wartości nie tylko porządkują, ale mogą również wypaczać nasze widzenie. W tej dyskusji zwracałem uwagę, że ani wiara, ani ateizm nie są wartościami same w sobie. Wartością (dla mnie) jest humanizm. Racjonalizm jest metodą pozwalającą przybliżać się do prawdy, ale nawet starając się, nie przestaniemy być więźniami złudzeń, zgotowanych nam przez pułapki naszego umysłu i jego zależność od społecznych powiązań.

 

Pytanie, czy umiemy szukać kolejnych przybliżeń, akceptować fakt, że obszary tego, co wspólne, są zazwyczaj większe od pól zaminowanych, a wreszcie na ile rozumiemy, że są idee, które zmieniają ludzi w potwory?  Jedno pewne – nasz obraz świata nigdy nie  jest idealny, ale przekonanie o posiadaniu idealnego obrazu świata niebywale utrudnia korekty błędów, na które tak czy inaczej jesteśmy skazani.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. moralność i biologia Mieczysławski 2014-09-12


Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Opowieści z Gazy, o których zachodnie media NIGDY nie informują     2021-06-17
Komisarz UNRWA twierdzi, że agencja nie jest polityczna. Jest WYŁĄCZNIE polityczna!     2021-05-02
Pracownica @Amnesty International, która naciskała Hamas, by aresztował Gazańczyków za wideokonferencję z Izraelczykami     2020-04-14
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Izrael od tygodni wydaje pozwolenia na towary „podwójnego zastosowania” dla Gazy – i nikt o tym nie informuje     2020-04-27
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Rosną naciski, by zatrzymać fundusze UE do związanych z terrorem palestyńskich NGO     2020-06-07
Nowa praca pokazuje, że osiedla nie są naruszeniem Konwencji Genewskiej     2016-09-17
Grupa na wydziale prawa Harvardu, próbuje tak zdefiniować “apartheid”, by pasował do Izraela     2022-03-26
Nie, palestyński terroryzm nie jest legalnym „oporem” według prawa międzynarodowego     2021-12-06
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy Palestyńczycy są ofiarami “kultury anulowania”?     2020-12-16
Antysemityzm jest przede wszystkim nienawiścią, polityka jest tylko wymówką     2018-11-11
Fiasko ze szczepionkami: Palestyńscy przywódcy i NGO “praw człowieka” bardziej nienawidzą Izraela niż cenią życie Palestyńczyków     2021-06-21
Oskarżenie o apartheid, Porozumienie Abrahamowe i “właściwa strona historii”     2022-04-03
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Arabskie dążenia do lepszego przestrzegania praw człowieka powinny być chwalone, a nie wyśmiewane     2021-09-22
Organizacja założona, by informować o więźniach sumienia, apeluje do  naszych sumień, by nie kupować u Żyda     2019-01-31
Nienawidzący Izraela są naprawdę mistrzami propagandy     2022-05-29
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Umowa Izrael-ZEA pokazuje hipokryzję “aktywistów ruchu pokojowego”     2020-10-14
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Plan pokojowy Trumpa wykazuje więcej troski o polepszenie życia Palestyńczyków niż jakikolwiek poprzedni plan „ekspertów”     2020-01-30
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Projekt ustawy Betty McCollum (poparty przez J-Street i Americans for Peace) jest antysemicki. Oto dlaczego.     2021-04-24
Obłędne tango islamofobii     2019-12-23
Dyskusja o antysemityzmie w czarnej społeczności jest bardzo spóźniona     2019-12-18
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
Oczywista prawda, której świat nie akceptuje: Palestyńczycy są odpowiedzialni za palestyńską przemoc     2022-06-01
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo     2019-06-11
NATO opisało strategię Hamasu otaczania się ludzką tarczą już w 2014 roku     2024-05-10
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Jak @UNRWA łamie najbardziej podstawową regułę NGO: "Nie czyń szkody"     2018-01-16
Umowa nuklearna zagrozi pokojowi w regionie     2022-01-04
Czego wam nie pokazują?     2016-09-06
Moje żydowskie spojrzenie na “Wojnę o Boże Narodzenie”     2016-12-24
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Palestyńska bieda: kto nie ma udziału w bogactwie?     2019-07-08
Wielu umrze z głodu, a nie z powodu wirusa     2020-05-08
Kilka myśli o prawie do wolnego słowa     2017-02-22
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Hańba Europie     2019-11-19
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Jak Obama otworzył serce dla „muzułmańskiego świata”     2017-01-31
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Quiz o Dniu arabskiej Nakby     2016-05-19
Badanie: Szczepionki powodem nie umierania na straszliwe choroby, którym można zapobiegać     2017-04-01
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Żelazna Kopuła przechwytując rakiety zamyka usta uprawnionej krytyce Izraela     2019-11-11
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Spotkanie na szczycie Turcja-Iran-Rosja     2018-04-08
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Wróg otwiera bramę     2017-11-21
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
Mieszane reakcje arabskie na klęskę pożarów w Izraelu     2016-11-28
Sprawa palestyńska jest „islamska”     2018-12-07
Arabski dwugłos o pokoju na Bliskim Wschodzie     2018-08-21
Tunezyjczycy przeciw złemu prawu o gwałtach     2017-03-19
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Reakcje w Iranie na oświadczenie Trumpa     2017-12-19
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk