Prawda

Środa, 2 lipca 2025 - 09:37

« Poprzedni Następny »


Uważaj! Wkraczamy w nowy rok


Liat Collins 2016-01-10

Prezydent syryjski Baszar Assad pozdrawia swoich  zwolenników w Damaszku (zdjęcie: REUTERS)
Prezydent syryjski Baszar Assad pozdrawia swoich  zwolenników w Damaszku (zdjęcie: REUTERS)

Kiedy większość świata zachodniego przygotowywała się do Bożego Narodzenia, zauważyłam ciekawą wiadomość.

Nagłówki, jak wiemy, mogą oszukać, ale ten – “Rodziny wojowników ISIS mają opuścić Damaszek zgodnie z umową z ONZ” – spowodował, że nie mogłam uwierzyć własnym oczom.  Krótkie doniesienie Reutersa brzmiało:


„Setki rodzin bojowników Państwa Islamskiego i kilku rannych wojowników mają, zgodnie z wynegocjowaną przez ONZ umową, opuścić opanowane przez rebeliantów obszary w południowym Damaszku - powiedziała w czwartek grupa monitorująca sytuację w Syrii.

Bezpieczny przejazd zostanie zapewniony z palestyńskiego obozu dla uchodźców Jarmuk leżącego na przedmieściach stolicy syryjskiej i z sąsiedniego Hadżar al-Aswad, powiedział Rami Abdulraham, szef mieszczącego się w Wielkiej Brytanii Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.

Rodziny i niektórzy wojownicy będą przewiezieni do Rakki w północnej Syrii, bastionu wojowniczej grupy sunnickich islamistów i innych obszarów opanowanych od kilku miesięcy przez IS, z czasem kończąc obecność tej grupy w pobliżu Damaszku.

Państwo Islamskie ma znaczący przyczółek w Hadząr al-Aswad, zaledwie kilka  kilometrów od siedziby prezydenta Baszara Assada.

Syryjski minister pojednania narodowego, Ali Haidar, powiedział Reutersowi, że trwają starania o wydostanie bojowników z obozu Jarmuk, ale nie podał szczegółów.

Rzecznik ONZ powiedział reporterom w Nowym Jorku: ‘ONZ jest tylko obserwatorem porozumienia dotyczącego Jarmuk, które, jak rozumiemy, wejdzie w życie w ciągu kilku następnych dni’”.

Ta wiadomość dość dobrze podsumowuje stan świata w przeddzień roku 2016.

W jednych doniesieniach członkowie bestialskiej organizacji dżihadystycznej, która czerpie dumę z szerzenia sunnickiej filozofii religijnej rodem z Średniowiecza i promowania terroru poprzez profesjonalne materiały filmowe w mediach społecznościowych, nazywani są „bojownikami”, a w innych „zbrojnymi bandytami” – co jest chyba obelgą dla terrorystów, których obraz kojarzy się głównie z publicznymi dekapitacjami.

Tak czy inaczej, wydaje się niesłychane – lub powinno wydawać się niesłychane – że ONZ w jakikolwiek sposób ułatwia bezpieczny przejazd członkom Państwa Islamskiego (jakkolwiek byliby nazywani), nie tylko dlatego, że – czy odważę się to powiedzieć? – to są czarne charaktery depczące wszystkie zasady, których ma bronić ONZ, ale także dlatego, że wydaje się to oznaczać ochronę reżimu prezydenta Assada. Assad, jeśli potrzebujesz przypomnienia, jest tym rzeźnikiem, który nie ma problemu z użyciem broni chemicznej w atakach na własnych obywateli (chociaż w niewystarczającym stopniu, by prezydent Obama spełnił swoją przysięgę o rzekomo nieprzekraczalnych granicach).

Assad może być diabłem, którego Zachód zna, ale nie czyni go to ani odrobinę mniej szatańskim.

Zastanawiałam się, czy tak będzie wyglądać przyszłość: jeśli siłom sojuszniczym uda się dalsze przepędzanie ISIS z jego bastionów (jak to podobno udało się siłom irackim w Ramadi), czy ONZ będzie coraz głębiej zaangażowana w ochranianiu terrorystów i ich rodzin, przesuwając ich za każdym razem w bezpieczniejsze miejsca? Niczego nie można wykluczyć.

Jak Abd al-Rahman al-Rashed napisał w “Asharq Alawsat” 28 listopada (tłumaczenie z arabskiego Media Line): “Jest zwyczajnie nie do uwierzenia, że konflikt syryjski wyewoluował od wojny domowej w Syrii do wojny zastępczej między Arabią Saudyjską a Iranem, a teraz do konfrontacji między Rosją a Turcją. Zestrzelenie rosyjskiego myśliwca przez Turcję jest mega-wydarzeniem. Prawdopodobnie wprowadzi nowy poziom napięcia do już niespokojnego regionu; [poziom], jakiego nie widzieliśmy na Bliskim Wschodzie od końca zimnej wojny”.

Kiedy pięć lat temu zdesperowany tunezyjski sprzedawca warzyw, Muhammad Bouazizi, podpalił się, jego śmierć rozpaliła piekło, którego skutki odczuwa się na całym globie.

Odczuwa się ale nie zawsze widzi. Jest to efekt zaciskania oczu.

Mimo bolesnych sygnałów w postaci ataków terrorystycznych, jakich byliśmy świadkami w minionym roku w Europie, USA i gdzie indziej, wielu ludzi nadal wybiera zaprzeczanie.

Kiedy migranci/uchodźcy z Bliskiego Wschodu zaczęli zalewać brzegi Europy, Europa wreszcie zrozumiała, że nastała nowa epoka. To dziwne, ale przybycie mas imigrantów z Afryki nie miało tego samego efektu, mimo że według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji około trzy tysiące migrantów zginęło w tym roku podczas próby dokonania trzydniowej podróży morzem z Libii (tj. Afryki) do Włoch.

Obawiam się, że skupienie uwagi na Syrii i Iraku (lub tym, co z nich pozostało) odciąga wzrok przywódców świata od miejsc, gdzie dzieją się rzeczy, które mogą mieć jeszcze większe znaczenie. Afryka i Azja dostały się pod napór tego samego typu islamistycznego terroryzmu.

Jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zrodzone z Al-Kaidy ISIS zostanie pokonane, niż że przekształci się w coś innego, jeszcze bardziej złowrogiego. Jego ideologia nie umrze z dnia na dzień, nawet jeśli ugrupowanie zostanie pokonane militarnie.

I, jak widzieliśmy to raz za razem wcześniej, nie potrzeba armii islamskiej, żeby spowodować śmierć i zniszczenie, wystarczy stosunkowo niewielu terrorystów motywowanych chorą  ideologią i obietnicą raju dla szahidów.

Na przykład, Królewska Armia Jordańska mogłaby z łatwością odeprzeć napad ISIS na granice Jordanii, ale, podobnie jak Egipcjanie na Synaju, będzie jej znacznie trudniej powstrzymać terroryzm, który już zakorzenił się w jej granicach.

Jak zauważyło wielu analityków, obecną sytuację cechują pewne pozytywne, jak i negatywne zmiany. Interesy Izraela i Arabii Saudyjskiej są bardzie zbieżne niż w przeszłości. Nie czyni to jednak reżimu w Rijadzie „umiarkowanym”.  Istnieją powody, dla których sunniccy uchodźcy nie kierują się do innych krajów arabskich. Po pierwsze, zwykli Syryjczycy, którzy próbują uciec przed barbarzyństwem ISIS, nie postrzegają wahabizmu saudyjskiego jako dobrej alternatywy, a po drugie, Arabia Saudyjska nie chce ryzykować wpuszczenia albo tajnych członków ISIS, albo – co groźniejsze z ich punktu widzenia – normalnych ludzi, którzy mogą domagać się zmiany politycznej i większej religijnej tolerancyjności (są to ludzie, którzy nie widzą niczego złego w tym, że ich żony prowadzą samochody).

Podobnie, jeśli chodzi o Iran, zawarta umowa nie znaczy, że sprawa jest skończona. Iran nie jest – jeszcze – mocarstwem nuklearnym, ale jest bardzo, bardzo bliski posiadania potencjału nuklearnego (i pocisków rakietowych do użycia tego potencjału) i zdecydowanie widzi siebie jako mocarstwo. Tak jak rok temu prawdopodobieństwo starcia Turcji z Rosją było tak małe, że nikomu nie przychodziło do głowy o nim pisać, dziś nazbyt często nie dostrzega się konsekwencji walk między Saudyjczykami a Irańczykami w Jemenie. 

Podobnie jak w Arabii Saudyjskiej, w Iranie obserwujemy nagminne łamanie praw człowieka.

Umiarkowani szyici nie szukają tam schronienia.

Niemniej istnieje większa groźba niż ta, jaką stanowi nuklearny Iran: uzbrojeni w broń nuklearną terroryści.

Podczas gdy suwerenne państwo jest zwykle poddane jakimś wewnętrznym mechanizmom gwarantującym zachowanie równowagi, terroryści nie są niczym ograniczeni, a jest to szczególnie prawdziwe dzisiaj w epoce małych komórek terrorystycznych i tak zwanych samotnych wilków. A wiele jest na świecie broni niekonwencjonalnej. (Założę się, że Baszar Assad uśmiechnąłby się, gdyby ONZ go o to spytała, kiedy pomagała usunąć jego rywali.)

Na początku tego tygodnia okręt rosyjski opuścił Iran, podobno, jako część umowy JCPOA zawartej w lipcu, wywożąc niemal cały zapas nisko wzbogaconego uranu irańskiego. Jak to ujął „New York Times”: „Dla prezydenta Obamy pokojowe usunięcie paliwa z Iranu jest jednym z największych osiągnięć jego polityki zagranicznej, kulminacja siedmiu lat wysiłków, które w różnych okresach obejmowały sankcje ekonomiczne, ataki cybernetyczne na główną instalację nuklearną Iranu i wielokrotne groźby izraelskie zbombardowania obiektów nuklearnych w tym kraju”.

No cóż, jestem pewna, że ktoś czuje się bezpieczniej teraz, kiedy do gry włączył się Władimir Putin, ale za nic nie mogę zrozumieć, dlaczego tym kimś miałby być Obama.

Co zapowiada się na 2016 rok? Kto wie? Okrzyczana jako największe wydarzenie sportowe świata Olimpiada ma odbyć się latem tego roku w Rio de Janeiro.

Izrael ma bolesne skojarzenia z Olimpiadami, od kiedy palestyńscy terroryści zmasakrowali 11 izraelskich członków zespołu olimpijskiego w Monachium w 1972 r.

Obecnie w Brazylii wywierany jest nacisk na rząd, by kontynuował swoje odrzucenie Dani Dayana jako ambasadora izraelskiego, ponieważ jest “osadnikiem” i byłym przewodniczącym Rady Społeczności Żydowskich Judei i Samarii. (Jego poprzednikiem na stanowisku ambasadora był Druz izraelski, Reda Mansour.) Pokazuje to złośliwą naturę ruchu BDS. Podczas gdy Unia Europejska zadowala się – na razie – tylko etykietowaniem produktów “z terytoriów palestyńskich”, zwolennicy ruchu bojkotu zaczęli naklejać etykietki na Żydów.

Zwolennicy BDS naciskali także na anulowanie kontraktu dla firmy izraelskiej nadzorującej bezpieczeństwo gier olimpijskich.

Raz jeszcze widzimy nie tylko dziwne podwójne standardy i piętnowanie Izraela, ale także dowody, że bojkotowanie Izraela czyni świat mniej bezpiecznym, a nie odwrotnie.

Być może rok 2016 będzie rokiem, kiedy społeczność międzynarodowa zrozumie, że Izrael jest częścią rozwiązania, a nie, jak im się wydaje, częścią problemu.


There’s a new year coming

Jerusalem Post, 31 grudnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2973 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk