Prawda

Poniedziałek, 27 maja 2024 - 22:46

« Poprzedni Następny »


Demokracja, demagogia, dekadencja, czyli jak UE walczy z nauką


Andrzej Koraszewski 2015-09-18

Owca Dolly (1996-2003) pierwsze sklonowane zwierzę, z jej pierwszym jagnięciem, któremu nadano imię Bonnie.
Owca Dolly (1996-2003) pierwsze sklonowane zwierzę, z jej pierwszym jagnięciem, któremu nadano imię Bonnie.

Unia Europejska jest przeciwna uprawom GMO, Unia Europejska jest przeciwna szczelinowaniu, Unia Europejska wypowiedziała się właśnie za całkowitym zakazem klonowania, Unia Europejska popiera homeopatię. Czy jest jakieś wyjaśnienie dlaczego organizacja, która przyniosła krajom europejskim tyle dobra, zmieniła się w ociężałą machinę biurokratyczną, hamującą postęp i propagującą absurdalne przesądy? Już w latach siedemdziesiątych pisano o „eurosklerozie”, zabawne, bo popularność tego terminu była największa w prasie brytyjskiej w okresie poprzedzającym przystąpienie Brytyjczyków do Unii.

Pojęcie „eurosklerozy” występowało wówczas najczęściej w kontekście Wspólnej Polityki Rolnej. Brytyjczycy, którzy subwencjonowali swoje rolnictwo na tym samym lub wyższym poziomie jak Unia, byli głęboko przekonani, że wspieranie swojego rolnictwa jest dobre, ale wspieranie cudzego wskazuje wyraźnie na chorobę psychiczną. Przekonywanie ich, że jest to najlepszy sposób wyrównania poziomu cywilizacyjnego, przełamania tradycji urbanizacji przez pauperyzację wsi i tworzenia prawdziwie partnerskiego rynku, budziło wyłącznie niebotyczne zdumienie mieszkańców kraju, który stworzył swoją potęgę na mniej partnerskiej idei handlu.

 

Kiedy w 1951 roku powstawała Wspólnota Węgla i Stali, Brytyjczycy byli przekonani, że jest to wspierany przez Amerykanów spisek niemiecko-francuski przeciw ich interesom ekonomicznym. Kiedy wcześniej zaproszono Wielką Brytanię do tej wspólnoty, Churchill odpowiedział, że bardzo lubi Francuzów i Belgów, ale nie będzie się do nich zniżał. Kiedy w 1962 roku Unia (wtedy EWG) wprowadziła Wspólną Politykę Rolną, na wyspach zacierano ręce, w głębokim przekonaniu, że ci wariaci na kontynencie wykopali sobie grób. Nieco ponad dziesięć lat później Brytyjczycy zastukali do drzwi Unii z prośbą o przyjęcie ich do tego klubu. Szwedzi, Finowie i Austriacy, czekali jeszcze 22 lata, żeby w końcu oświadczyć, że nie stać ich na pozostawanie poza strukturami Unii Europejskiej.

 

Tymczasem jednak faktyczna euroskleroza coraz częściej dawała o sobie znać. Przedmiotem stosunkowo najczęstszych krytyk były fantastyczne regulacje dotyczące dopuszczalnego zakrzywienia ogórków, kształtu bananów, zakaz sprzedaży jaj na tuziny i dziesiątków innych, bardzo podobnych. W Brukseli setki sklonowanych w biurowcach urzędników w pocie czoła wydalają z siebie coraz to nowe pomysły.

 

Po okresie skokowego rozwoju, w znacznym stopniu zawdzięczanemu wspólnemu rynkowi, starzenie się tej organizacji ujawnia coraz częściej biurokratyczną demencję. Najbardziej przerażające jest to, że w kluczowych dla rozwoju dziedzinach unijni biurokraci zaczynają zastępować Kościół w roli głównego hamulcowego postępu.

 

Unia ze strachu przed oskarżeniem o federalizm nie ma swojej konstytucji i nikt nie określił wyraźnie, gdzie kończą się unijne kompetencje. W efekcie unijny parlament i unijni urzędnicy mają stałą tendencję do regulowania wszystkiego, włącznie z absurdalnymi zakazami w rodzaju zakazu informowania na butelkach z wodą, że picie wody zapobiega odwodnieniu. 

 

Wszystko to są drobiazgi w porównaniu z tym, że zarówno urzędnicy, jak i wybrani do Europejskiego Parlamentu posłowie wydają się być pod głębokim wrażeniem antynaukowego środowiskowego lobby. Trudno o wątpliwości że XXI wiek będzie w dużym stopniu stuleciem rewolucji w biotechnologii. Unijni politycy i unijni biurokraci przyjęli z religijną czcią „zasadę ostrożności”, która zagwarantuje, że każde dziecko będzie miało od urodzenia do końca życia pełne bezpieczeństwo. Groteskowe domaganie się dowodów na 100 procentowy brak ryzyka daje pełną gwarancję zastoju. Najwyraźniej widać to na polu upraw GMO, gdzie przesadne restrykcje spowodowały, że Europa jest o dwa dziesięciolecia za Ameryką i o 10 lat za Chinami. Firmy biotechnologiczne uciekają z Europy, młodzi ludzie nie chcą się kształcić w najbardziej atrakcyjnych dziś zawodach, wiedząc, że te zawody nie mają w Europie przyszłości. Kampania ustawicznego straszenia jest całkowitą kpiną z nauki, a w naszej Polsce nie tylko jeden z poprzednich ministrów rolnictwa przekonywał, że „kukurydzy wszczepia się bakterię”, ale za górę pieniędzy urządził akcję dezinformacji w sprawie GMO w każdej gminie. Kolejne rządy wydają się być całkowicie przekonane, że Polsce najlepiej służy powtarzanie z ministerialnym autorytetem kompletnych nonsensów wyczytanych w brukowcach. Politycy ani nie umieją, ani nie mają zamiaru słuchać naukowców, ale również media w dużym stopniu przykładają się do popularyzowania antynaukowych przesądów.

 

Podobnie jak z GMO i rozwojem biotechnologii wygląda sprawa szczelinowania. Ekolodzy z bożej łaski opowiadają bajki z tysiąca i jednej nocy, ale nikt ani we władzach krajowych, ani unijnych nie zadaje sobie trudu aby konfrontować opowieści z tabloidów i zielonych broszurek z rzetelnie zbadanymi faktami. Efekt jest taki, że Europa dysponująca ogromnymi złożami gazu pozostaje nadal uzależniona od węgla i rosyjskiej oraz arabskiej ropy, a wysiłki, żeby zredukować emisje CO2 przy pomocy wiatru i słońca kosztują bajońskie sumy i przynoszą zerowe efekty. Tymczasem Stany Zjednoczone osiągnęły jak dotąd największą skokową redukcję tych emisji i zamiast importować ropę i gaz sprzedają te produkty. Europa wybiera pozorowaną walkę ze zmianami klimatycznymi i dalsze finansowanie putinowskiej Rosji oraz politycznego islamu przez import astronomicznych ilości ropy i gazu.

 

Pomińmy tu tysięczne opowieści o silnej obecności rosyjskich agentów wpływu w europejskich ruchach środowiskowych, gdyż takie opowieści są trudne do udowodnienia, a policja tych dowodów nawet nie szuka. Wystarczy jednak stwierdzić, że od polityków powinniśmy oczekiwać znajomości raportów naukowych oraz prowadzenia kalkulacji ekonomicznych. Nie robią tego, bo są zajęci „zasadą ostrożności” i dyskusjami jak innowacji zakazać, a przynajmniej utrudnić lub uczynić nieekonomicznymi. Potencjalni inwestorzy rezygnują, a czas ucieka.

 

Najnowszy wyczyn Parlamentu Europejskiego to głosowanie za stałym zakazem klonowania zwierząt na terenie Unii Europejskiej i zakazem importowania nie tylko klonów, ale ich potomków (ciekawe, czy tylko do czwartego pokolenia, czy do ósmego, w tej kabale ósemka byłaby bardziej stosowna, a jeszcze lepiej do 777 pokolenia).                                                                     

 

Po emocjonalnej debacie Parlament Europejski zagłosował za szerokim i stałym zakazem klonowania zwierząt na terenie UE w celu produkcji żywności oraz za zakazem importu nie tylko klonów i ich potomków, ale także wszelkich produktów pochodzących od klonowanych zwierząt i ich potomków.

 

Stanowisko to poparło 529 europosłów, 57 wstrzymało się, a 120 zagłosowało przeciw raportowi, który przygotowały wspólnie dwie komisje parlamentarne: rolna oraz zdrowia i ochrony środowiska. Od obydwu tych komisji oczekiwalibyśmy znajomości stanu wiedzy o tym, o czym sporządzano raport.

 

Komisje nie odwoływały się jednak do naukowych debat, orzekły, że „proponowane zaostrzenie jest zgodne z wolą mieszkańców UE, którzy w znakomitej większości sprzeciwiają się stosowaniu tej techniki produkcji żywności”. Demagogia to schlebianie woli ludu, nawet jeśli wiemy, że ta wola oparta jest na ignorancji, braku informacji i manipulacji postawami społecznymi.   

 

Parlamentarna sprawozdawczyni, Giulia Moi z rozwianym włosem mówiła” „Chcemy zakazu klonowania zwierząt w Unii, dopóki nie pojawi się dowód naukowy, że ta technika jest w stu procentach bezpieczna”.

 

Najwyraźniej nikt w szkole nie poinformował tej biednej kobiety, że nauka nie dostarcza takich dowodów, że przeprowadza się długie serie testów, po których dochodzimy do wniosku, że dana metoda jest wystarczająco bezpieczna, aby zacząć ją stosować na masową skalę, że życie polega na ustawicznym podejmowaniu ryzyka, a rozsądek wymaga ciągłej kalkulacji, na ile warto dane ryzyko podjąć. 529 posłów do Parlamentu Europejskiego to najwyraźniej mentalne klony z tego samego chowu.         

 

W doniesieniach prasowych nie dowiadujemy się, do jakich badań odwoływały się komisje, z czyich porad korzystały. Najdłuższe doświadczenia mają na tym polu Stany Zjednoczone, gdzie metoda jest stosowana od 2007 roku, była wcześniej testowana i jest bardzo starannie monitorowana. Klonowanie to kolejny (wielki) krok po sztucznej inseminacji, która dziś jest praktyką powszechną, ale początkowo również wywoływała ogromne opory. W obecnej debacie Parlamentu Europejskiego brał udział Janusz Wojciechowski był członek PSL i były prezes NIK. Poseł Wojciechowski dał do zrozumienia, że on tak lubi jak zwierzątka to robią naturalnie i on by się tego trzymał.

 

Oczekiwania, że żywność pochodząca z potomków zwierząt klonowanych ma być oznakowana, byłaby operacją kosztującą między 40 a 100 milionów euro rocznie. Dla biurokratów z Brukseli to nie jest problem, ostatecznie to nie ich pieniądze.

 

Zważywszy, że metoda klonowania zwierząt jest coraz szerzej stosowana w USA, Brazylii , Argentynie, Nowej Zelandii, możemy być pewni, że nasz europejski skansen będzie po prostu trochę bardziej zapyziały.

 

Oczywiście w tej samobójczej polityce jest jeszcze jeden element - ponieważ Europa jest z własnej woli coraz bardziej cywilizacyjnie zacofana, polityczna decyzja, że nie będziemy pozwalać na import zwierząt sklonowanych ani ich potomków spowoduje, że im bardziej masowo ta technika będzie stosowana w innych krajach, tym bardziej zakaz oznaczać będzie bariery handlowe i osłonę własnych, coraz bardziej zacofanych producentów.

 

Jest to tylko jeden przykład z ogromnego wachlarza działań powodujących systematyczne odpadanie od czołówki peletonu. Polityka oparta na demagogii i biurokratycznej demencji przynosi już dziś katastrofalne skutki.    



P.S. w 2002 roku ukazał się polski przekład książki trzech brytyjskich biologów pod niepokojącym tytułem Ponowny akt stworzenia. Ian Wilmut, Keith Campbell i Colin Tudge z Roslin Institute w Edynburgu sklonowali pierwsze zwierzę, owcę Dolly. Literatura o rozwoju technik klonowania i ich zastosowaniu w hodowli liczy tysiące pozycji.

 

*Ian Wilmut, Keith Campbell, Colin Tudge "Ponowny akt stworzenia. Dolly i era panowania nad biologią", przekład Małgorzata Koraszewska, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań, 2002


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2615 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk