Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 10:21

« Poprzedni Następny »


Religia rozwiąże spory religii


Jerry Coyne 2015-11-26


Gdyby nie było to takie smutne, bardzo rozbawiliby mnie ci, którzy jako rozwiązanie problemu wywoływanych przez religię wojen i terroryzmu krzyczą, że trzeba jeszcze więcej religii. Idzie to w parze z zapewnianiem, że sama religia odgrywa w najgorszym razie maciupeńką rolę w barbarzyństwie grup takich jak ISIS. Rabin Sacks mówi to w swojej nowej książce, Miroslav Volf powiedział to w artykule w “Washington Post” (patrz mój wczorajszy post), a teraz konserwatywny publicysta „New York Times”, David Brooks dołączył do tego chóru.

W artykule zamieszczonym w środę w „New York Times”, “Finding peace within the holy texts” [Znalezienie pokoju w tekstach świętych] Brooks wypisuje stek bzdur podlizując się religii, obwinia świeckości i wyjaśnia światu, czym jest “właściwa religia”. Nie jest całkiem jasne, co próbuje powiedzieć, poza tym, że chce być miły dla religii i rabina Sacksa oraz argumentuje, że w jakiś sposób lekarstwem na międzyreligijne walki jest dorzucenie Więcej Religii – oczywiście „właściwie rozumianej” religii. Mnie to podejrzanie przypomina polityczną homeopatię. (Warto zanotować, że Brooks wydaje się być pobożnym chrześcijaninem.) Nie chcę wgłębiać się w ten artykuł, więc pokażę kilka z twierdzeń Brooksa (to jest pogrubioną czcionką, jego słowa są wcięte) i zakończę analizą artykułu, jaką przysłał mi Steve Pinker.  


Poczucie bezsensu, jakie dotyka ludzi, i niezdolność sekularyzmu do usunięcia go, wpędza ludzi w przemoc religijną.  

Ludzie są także zwierzętami szukającymi sensu. Żyjemy, jak pisze Sacks, w stuleciu, które „pozostawiło nas z maksimum wyboru i minimum sensu”. Świeckie substytuty religii – nacjonalizm, rasizm i ideologia polityczna – wszystkie prowadziły do katastrofy. Wielu więc tłoczy się do religii, czasami – szczególnie w islamie – do jej postaci ekstremistycznych.

Nie jestem pewien, że ma rację, co stanowi świeckie substytuty religii. . . .


Religia nie jest powodem przemocy, ponieważ niewiele jest wojen religijnych. 

Sacks podkreśla, że to nie sama religia powoduje przemoc, W książce Encyclopedia of Wars, Charles Phillips i Alan Axelrod zbadali 1800 konfliktów i stwierdzili, że mniej niż 10 procent z nich miało w ogóle jakikolwiek składnik religijny.  

Nawet jeśli analiza Phillipsa i Axelroda jest poprawna,  liczba 10% konfliktów inspirowanych przez religię nie oznacza, że religia jest oczyszczona z zarzutu przemocy. Jak napisał do mnie Pinker:

Makabrolog* Matthew White także podaje ocenę około 10% zarówno dla liczby  masowych mordów (wojny i ludobójstwa) w historii, które bezpośrednio daje się przypisać religii, jak dla liczby zabitych. Zgadza się on jednak z Anthonym [Graylingiem], że religia figurowała wydatnie w wielu innych, nawet jeśli nie była podana jako główna przyczyna. Także wojna, która została wykluczona – najkrwawsza wojna Ameryki, wojna secesyjna, z niewiarygodną liczbą zabitych 650 tysięcy – miała ważny składnik religijny, jako że obie strony uważały, że pilnują prawdziwej misji religijnej USA jako miasta na wzgórzu [Mat 5:14] z bożej inspiracji.

I oczywiście, główna “wojna”, która obchodzi nas teraz, to wojna ekstremistycznego islamu przeciwko wartościom Zachodu, jak również islamu przeciwko wszystkim niewiernym włącznie z sunnitami przeciwko szyitom. Tylko apologeta taki jak Glenn Greenwald może argumentować, że nie ma to nic wspólnego z religią. W końcu, podział na sunnitów i szyitów nie wypływa z zachodniego kolonializmu i grupy etnicznie się nakładają. Różnią się tylko tym, kogo widzą jako prawowitego następcę Mahometa. (Więcej dyskusji o roli religii w ISIS można zobaczyć w tym artykule w Quartz.)


Religia nie jest zamieszana w terroryzm – tu chodzi o „grupowość”.

[Brooks mówi to bezpośrednio po stwierdzeniu, że tylko 10% wojen ma motywację religijną.] Raczej jest tak, że religia tworzy grupowość, a negatywną stroną grupowości jest konflikt z ludźmi spoza grupy. Religia może prowadzić do moralnych społeczności, ale w skrajnych postaciach może także prowadzić do tego, co Sacks nazywa patologicznym dualizmem, do mentalności, która dzieli świat na tych, którzy są nieskazitelnie dobrzy, i tych, którzy są nieodwracalnie źli.  


Patologiczny dualista nie potrafi pogodzić swojej poniżającej pozycji na świecie z własną wyższością moralną. Opowiada się za upolitycznioną religią – przywróceniem kalifatu – i stara się apokaliptyczną siłą zniszczyć tych spoza własnej grupy. Prowadzi to do czynów, które Sacks nazywa altruistycznym złem lub aktami terroru, w których w jakiś sposób uważa się, że samo poświęcenie nadaje człowiekowi prawo bycia bezlitosnym i nie do pojęcia okrutnym.

Jest to próba rozróżnienia bez żadnego znaczenia. Jakie jest źródło uczucia, że jesteś „nieskazitelnie dobry”, a inni są „nieodwracalnie źli”? Co inspiruje „moralne społeczności”? Czy może jest to religia? Ostatecznie, w innych formach grupowości, takich jak sport, nie widzimy tego toksycznego połączenia twierdzenia o posiadaniu absolutnej prawdy, głoszenia danego od boga kodeksu moralnego i obietnicy raju oraz groźby piekła za naruszenie tego kodeksu, jakie istnieje w religii.


I właściwie dlaczego to, co Brooks mówi powyżej, popiera jego tezę, że “sama religia nie powoduje przemocy”? Wydaje mi się, że – szczególnie przez powołanie się na powrót kalifatu – właśnie dowiódł tego, czemu zaprzecza. Ponadto „samopoświęcenie” jest nieodłącznie związane z wizją raju dla dżihadystów.


Wreszcie, lekarstwem na konflikty religijne jest „właściwe” czytanie tekstów.
(Moje pogrubienie w tekście poniżej.)

Jest nieprawdopodobne, by świecka myśl lub relatywizm moralny zaoferowały jakąś skuteczną odpowiedź. Wśród ludzi religijnych znajdziemy zmiany poglądów dzięki reinterpretacji samych tekstów świętych. Musi istnieć Teologia Innego: skomplikowane zrozumienie biblijne o tym, jak zobaczyć Boga w twarzy obcego. To właśnie robi Sacks.


. . . Czytane w uproszczeniu rywalizacje między rodzeństwem w Biblii [Brooks podaje przykład Izaaka i Iszmaela] wydają się być jedynie opowieściami o zwycięstwie lub porażce – Izaaka nad Iszmaelem. Ale wszystkie trzy religie abrahamowe mają wyrafinowane, wielowarstwowe tradycje interpretacyjne, które podważają fundamentalistyczne odczytywanie.  


. . . Pojednanie między miłością a sprawiedliwością nie jest proste, ale dla wierzących teksty, czytane właściwie, wskazują drogę. Wielkim wkładem Sacksa jest wskazanie, że odpowiedź na przemoc religijną zostanie prawdopodobnie znaleziona w samej religii wśród tych, którzy rozumieją, że religia zdobywa wpływy wtedy, kiedy odrzuca siłę.

Oczywiście jest tu wielkie pytanie: kto jest arbitrem tego, co jest “właściwym” odczytaniem pism świętych? Najwyraźniej zarówno rabin Sacks, jak David Brooks uważają, że to oni są tymi arbitrami. Inni jednak nie zgadzają się: także wśród chrześcijan istnieją olbrzymie rozbieżności co do tego, jak interpretować pismo święte, a to, jak wszyscy wiemy, wymaga zmyślania. Pismo święte jest plastyczne i bez wysiłku można je rozciągnąć do łoża Prokrustowego własnych poglądów.


Tu chodzi jednak nie o to, jak interpretować Biblię, ale jak interpretować Koran. Jedni, jak Ayaan Hirsi Ali i Maajid Nawaz, argumentują, że bardziej dobrotliwa interpretacja tej książki jest niezbędna, by okiełznać islam ekstremistyczny. Może mają racje, ale przy skłonności muzułmanów do dosłownego odczytywania Koranu, będzie to długa i ciężka harówka. Tutaj, na przykład, są wyniki niedawnego sondażu Pew o wierzeniach muzułmańskich na całym świecie. Niestety, dane o kurczowym trzymaniu się Koranu pochodzą tylko z Afryki subsaharyjskiej, ale nie wątpię, że wyniki byłyby jeszcze wyższe na Bliskim Wschodzie:



W tej sytuacji, czy rzeczywiście da się zreinterpretować “Uderzajcie niewiernych” jako “Nieuderzajcie niewiernych!”??


W dyskusji e-mailowej z kilkoma ludźmi Steve Pinker napisał o swoich poglądach na ten artykuł i pozwolił opublikować to tutaj. Proszę także zauważyć w punkcie  4. wzmiankę o jego kolejnej książce, która ukaże się w 2017 r.


Kilka uwag o artykule Brooksa [Steve’a Pinkera]:

1. Dziwaczne jest przechwalanie się, że tylko 10% wojen w historii było wojnami religijnymi. Przy aspiracjach religii, czy właściwym procentem nie powinno być 0? To twierdzenie pokazuje częste pomieszanie logiczne religijnych apologetów miedzy obserwacją, że religia powoduje przemoc, a twierdzeniem, że religia jest jedyną rzeczą, która powoduje przemoc.


2. Równie dziwaczna przechwałka, że religia dominuje, ponieważ ludzie religijni częściej uprawiają seks bez zabezpieczenia niż ludzie niereligijni, może nie przenieść się w przyszłość. Wskaźnik urodzeń może zmienić się szybko z niejasnych przyczyn. USA z wysokim wskaźnikiem urodzeń były kiedyś wyjątkiem wśród demokracji zachodnich, przypuszczalnie w związku ze swoją religijnością, ale to się zmienia: wskaźnik urodzeń w USA spada, jeszcze nie do poziomu Europy Zachodniej, ale to może się zdarzyć. Co jeszcze bardziej zdumiewające, islamskie wskaźniki urodzeń załamały się niedawno i to znacznie bardziej niż można by przewidywać sądząc po wzroście ekonomicznym (patrz tutaj).


3. “Świeckie substytuty religii… wszystkie doprowadziły do katastrofy… Jest nieprawdopodobne, by świecka myśl … zaoferowała jakąś skuteczną odpowiedź”.
Tak więc świecka myśl podwoiła długość życia, zlikwidowała czarną ospę i pomór bydła, zdziesiątkowała wiele innych straszliwych chorób, zredukowała skrajną nędzę na świecie z 85% do 10%, podniosła podstawową edukację z 17% do 82% i wytępiła ofiary ludzkie składane bogom, kanibalizm, niewolnictwo, palenie heretyków, torturowanie na śmierć, haremy i – wkrótce – wojny między państwami. Nudne, prawda?  


4. A przy okazji: Brooks i Sacks mogą słusznie wskazywać, że świecki humanizm oświeceniowy marnie reklamuje własne sukcesy. W latach 1950. i 1960. międzynarodowy ruchy liberalne, takie jak ONZ, Peace Corps, projekty wytępienia chorób itd., miały za sobą znaczną energię idealistyczną, którą osłabiły rozmaite trendy, a zdecydowanie nie najmniej ważny wśród nich był cynizm intelektualistów z lewicy i z prawicy. Dzisiaj Fundacje Gatesów, Clintona i Cartera przechwyciły część tego entuzjazmu, ale zbyt mało. Potrzebujemy kampanii PR, żeby rozgłosić te zdumiewające sukcesy. Będzie to temat mojej następnej książki.

* Matthew  White ukuł termin “atrocitologist” i sam tak się określa https://en.wikipedia.org/wiki/Matthew_White_(atrocitologist)  przyp. tłum.


David Brooks at the NYT: religion wil solve the disputes of religion

Why Evolution Is True, 19 listopada 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niedające się obronić wiarolubstwo   Pinker   2015-08-10
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Ojcowie (nie)Święci Część III   Ferus   2015-08-16
Prawda Biblii   Seidensticker   2015-08-20
Ojcowie (nie)Święci IVCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być nowoczesny i postępowy?   Ferus   2015-08-23
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Wyznania kulturowego katolika   Koraszewski   2015-08-27
Zbadaj z Frondą ewolucję   Koraszewski   2015-08-29
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Grzechy religii:hipokryzja II   Ferus   2015-09-06
Nietrafne proroctwo – Psalm 22   Seidensticker   2015-09-07
Religia pokojuczy pokój religijny?   Ferus   2015-09-20
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Księga Izajasza 53: Kolejna nieudana pretensja do proroctwa   Seidensticker   2015-09-23
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Uchodźcy z katolickiego świata   Koraszewski   2015-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze. Część XIX   Ferus   2015-09-27
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
Religia kontra nauka, wiara kontra fakty   Koraszewski   2015-10-06
Przemyśleć na nowo “papieża Hitlera”   Mark Riebling   2015-10-09
Grzechy religii: hipokryzja III   Ferus   2015-10-11
Dwa wyznania powodów niewiary   Koraszewski   2015-10-16
Pozorny skok cywilizacyjny   Ferus   2015-10-18
Pocztówka z Republiki Ateistów   Koraszewski   2015-10-19
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym   Koraszewski   2015-10-26
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Straszna twarz wojującego ateizmu   Kruk   2015-11-02
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
I ty Franciszku przeciwko mnie?   Ferus   2015-11-08
Potęga mitów. Arka i potop   Ferus   2015-11-15
Sens życia   Haught   2015-11-20
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Zdumiewające postępy niewiary   Ridley   2015-12-03
Potęga mitów. Wieża Babel.   Ferus   2015-12-06
Ruch reformy muzułmańskiej   Raheel Raza i inni   2015-12-08
O istocie herezji, albo pytanie: jajo czy kura   Koraszewski   2015-12-11
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20
Potęga biblijnych mitów   Ferus   2015-12-27
Wyzwanie ateizmu we współczesnym Zimbabwe   Igwe   2016-01-02
Rozum i Wiara. Część IV. Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2016-01-03
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Wiara i seks we współczesnym świecie   Koraszewski   2016-01-22
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Potęga mitów: Dekalog i przymierze na górze Synaj   Ferus   2016-01-24
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Rozum i Wiara. Część VI   Ferus   2016-01-31
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Ekumenizm czyli misja zbawiania świata   Pietrzyk   2016-02-16
Rozum i Wiara. Część VII   Ferus   2016-02-21
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
Poprawiony mit o rajskim ogrodzie   Ferus   2016-03-06
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
Skarga ewolucyjnie poszkodowanego?   Koraszewski   2016-03-16
Potęga mitów. Zakończenie.   Ferus   2016-03-20
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Grzechy religii: dziecinna wyobraźnia   Ferus   2016-03-27
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Rozum i Wiara. Część IX   Ferus   2016-04-03
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Rozum i Wiara. Część XI   Ferus   2016-05-01
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zakwefić kobiety: najpotężniejsza broń islamistów   Meotti   2016-05-04
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Infantylizm marzeń o życiu wiecznym   Koraszewski   2016-05-08
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Matka jest tylko jedna?Czyli quasi teologiczna refleksja o Dniu Matki.   Ferus   2016-05-26
Zachód musi powiedzieć "Je Suis Asia Bibi"   Meotti   2016-05-30
O religiach z twarzą ludzką i nieludzką   Koraszewski   2016-05-31
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Dławienie wolnej myśli w Kenii   Igwe   2016-06-28
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Powrót ofiary całopalnej   Ferus   2016-07-10
Misterium telefonicznych objawień   Kruk   2016-07-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk