Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 21:40

« Poprzedni Następny »


Moja ambiwalentna krytyka religii II.


Lucjan Ferus 2017-10-15


W niniejszym tekście chciałbym się odnieść do drugiej części konstatacji L.Feuerbacha, będącej myślą przewodnią moich rozważań: „Religia jest pobożną, mimowolną, nieświadomą iluzją. Kapłaństwo, kler jest polityczną, świadomą, wyrafinowaną iluzją, jeśli nie od samego początku, to w miarę rozwoju religii”. Z przedstawionych wcześniej argumentów wynikałoby, że bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja: „w miarę rozwoju religii”. Zatem zasadne będzie w tym miejscu pytanie: kiedy kapłani wszechczasów (tak ogólnikowo nazywam stan kapłański) zorientowali się, że to nie człowiek służy interesom bogów, lecz jest dokładnie odwrotnie: to idea bogów/ Boga służy interesom człowieka?

Trudno byłoby oczekiwać od kogokolwiek dokładnej daty tego swoistego „przebudzenia świadomości” u ludzi, więc niemożliwością jest określenie dokładnej „cezury” rozdzielającej te „odmienne stany świadomości” (że posłużę się tytułem starego, acz świetnego filmu SF). Bez wątpienia to był proces, ewolucja, a nie rewolucja w religijnych wierzeniach i zapewne nastąpiła ona jeszcze przed wynalezieniem pisma w IV tys. pne. Po czym można poznać, że to właśnie wtedy nastąpiło? Po rodzaju ofiar, jakich „życzyli sobie bogowie” od swych wyznawców; im bliżej naszych czasów, tym bardziej „zmieniał się gust” naszych „bogów”.

 

W cytowanej już wcześniej książce Jak człowiek stworzył bogów, jej autor Jerzy Cepik tak opisuje odległe początki religijnych kultów:

„W czasach kultury magdaleńskiej świadomość człowieka była już na wysokim poziomie /../ Był to warunek sprzyjający rozwojowi religii, mitologii i pierwszej moralności plemiennej /../ Na tym etapie człowiek wymyślił bóstwa urodzaju /../ Ofiary związane z kultami rolniczymi będą bardzo okrutne. /../ Życie czarowników-kapłanów ogromnie się skomplikowało od chwili gdy zaczęło się rozwijać rolnictwo, nie mogąc przecież istnieć bez wody. Lud czynił ich bowiem odpowiedzialnymi za niedostatki urodzaju, za suszę /../ często kończyło się to śmiercią czarownika – kapłana, opiekuna i zaklinacza urodzajów. Nic zatem dziwnego, że ci tę nieprzyjemną osobistą odpowiedzialnością za zakłócanie cyklów natury, starali się obarczyć bogów, tworząc tym samym zaczątek pojęcia „gniewu bogów” i systemu ofiar, mających przebłagać zagniewane bóstwa. /../

 

Jednocześnie dokonywały się ważne zmiany w kręgu religii. /../ Uprawiana przez przodków magia religijna stawała się teraz dla władców i kapłanów bardzo kłopotliwa. Jeśli bowiem modlitwą i ofiarami można było tylko błagać bogów o coś, to rytuał magiczny miał za zadanie bezpośrednio wpływać na wolę i na decyzję bogów, niejako zmuszając ich do posłuszeństwa człowiekowi. Nie była to sytuacja pożądana. Władcy i kapłani potrzebowali bowiem takiego systemu wiary, który utrzymywałby ludzi w całkowitej zależności od woli i wyroków bogów, co w praktyce oznaczało niesłychany wzrost potęgi władców i kasty kapłańskiej, stojących na straży wiary i rytuału. Odtąd owoce wiary służyć będą coraz lepiej możnym. /../„Bogowie” uznają interesy królestw i ludu o tyle tylko, o ile nie są one przeciwne interesom świątyń /../ „bogowie” nakazywali wojnę i bogowie (wielkie świątynie) otrzymywali ogromny łup /../ Gdy na północy bogowie łaknęli jeszcze krwi ofiar – na południu bogowie pojmowali, że znacznie lepszym interesem jest wojna /../ w ogóle bogowie kochali się w złocie /../ i woleli się bogacić”. Tyle z tej pozycji.

Ta książka jak mało która pokazuje w tak przejrzysty, a zarazem bardzo przekonujący sposób proces kulturowy trwający tysiące lat, jak i mechanizmy (społeczne, polityczne, psychiczne) powodujące tym procesem, co moim zdaniem jest bezcenne. Z owych fragmentów można łatwo wywnioskować w jaki sposób ewoluowały wierzenia religijne i dlaczego system ofiar jest takim swoistym „papierkiem lakmusowym”, dzięki któremu możemy bez trudu określić, kto stał za zmianą „gustów bogów”. Tak, to byli kapłani, ich prawdziwi stwórcy i twórcy, którzy oprócz władców, zawsze czerpali najwięcej korzyści z idei bogów/Boga i tworzonych przez siebie systemów religijnych oplatających tę ideę.

 

Już tysiące lat temu korzyści materialne osiągane przez kapłanów panujących wtedy religii musiały być ogromne, o czym świadczą świadectwa historyczne. I tak np. z dokumentu nazywanego „Wielkim Papirusem Harrisa” wynika, iż ziemskie posiadłości boga Amona Tebańskiego, jego kleru i jego kapłanów obejmowały 1/3 ogólnych zasobów kraju. Wśród darów złożonych zwycięskiemu bogu Amonowi, przez faraona Tutmosa III, pogromcę Syrii, Azji Mniejszej i Babilonu znajdowało się m.in. 14 ton złota i ponad 9 ton srebra. Są to zaledwie dwie pozycje z 206. Mezopotamski najeźdźca Assurbanipal wywiózł ze świątyń boga Amona w Tebach ogromne bogactwo gromadzone od 2,5 tys. lat, m.in. dwa obeliski z elektronu (stop złote ze srebrem) o wadze 75 750 kg (w ¾ z czystego złota). Itd. itp.

 

Jak widać, już od bardzo dawna „nasi bogowie” kochali się w złocie i kosztownościach. Było to dużo wcześniej zanim powstała religia Żydów – judaizm. Czy jednak w Biblii są także jakieś ślady tego procesu? Zadaję to pytanie dlatego, że dla niektórych wiernych jest ważne tylko to, co zawiera Pismo Święte i inne argumenty ich nie interesują. Otóż tak, są takie fragmenty w Biblii, które świadczą o tym, że i ta religia nie ustrzegła się od tego problemu, który przez Horsta Herrmanna został tak ujęty: „Porządne uprawianie religii daje nie tylko więcej władzy niż cokolwiek innego, ale również dużo pieniędzy” (Książęta Kościoła). Jak choćby ten fragment z Biblii, kiedy Mojżesz przemówił do zgromadzenia Izraelitów:

„Oto co nakazał Pan, mówiąc: „Dajcie z dóbr waszych daninę dla Pana”. Każdy więc, którego skłoni do tego serce, winien złożyć jako daninę dla Pana złoto, srebro, brąz, purpurę fioletową i czerwoną, karmazyn, bisior oraz sierść kozią, baranie skóry barwione na czerwono i skóry delfinów, oraz drzewo akacjowe, oliwę do świecznika, wonności do wyrobu oleju do namaszczania i pachnących kadzideł, kamienie onyksowe i inne drogie kamienie dla ozdobienia efodu i pektorału”(Wj 35,4-9).

Do czego Bogu Jahwe potrzebne były te wszystkie kosztowności i wonności? Logika podpowiada, że do niczego, co wcale nie znaczy, że nie były potrzebne jego kapłanom. Dlatego nie wahali się ich zażądać w imieniu swego Boga i na dodatek zapisać to jako bożą wypowiedź, a wręcz rozkaz. Podobnych przykładów, gdzie Bóg bardzo wyraźnie „dba o interes kapłanów” (czasem odnosi się wrażenie, iż bardziej niż o własny) jest dużo więcej. W zasadzie cała Księga kapłańska jest temu poświęcona, ponieważ dotyczy liturgii i rytuałów, czyli głównego zajęcia kapłanów.

 

I tak na przykład, wszędzie tam gdzie „zaleca" ludziom, aby nie pokazywali się przed nim z próżnymi rękami (Wj 23,15 i 34,9), lub składali pokarm w formie ofiary spalanej (Kpł 21,6), mile drażniący jego zmysł powonienia (Rdz 8,21), albo tam, gdzie Bóg każe płacić podatek od życia, przy okazji spisu ludności (Wj 30,11), lub ustanawia wykup od ślubów, spłacany mu srebrnymi syklami, według dokładnego cennika (Kpł 27,2-8). Albo np. „Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych? /../ Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię" (1 Kor 8,11-14) itd., itp.

 

Znając prawdziwych twórców naszych bogów, nie musimy „zachodzić w głowę” po co Bogu te wszystkie bogactwa i różne inne rzeczy, niepotrzebne do niczego czystemu Duchowi, który według teologów „posiada całą pełnię bytowania, tzn. wszystkie możliwe doskonałości w stopniu nieskończonym”, oraz „jest w sobie i z siebie najszczęśliwszy”. Wiadomo od razu, że choć Bogu te kosztowności i bogactwa do niczego nie mogą się przydać, za to jego kapłanom – jak najbardziej!

 

Jak pokazuje historia, korzystali z tych przywilejów bez umiaru i wstydu. I wydawało się, że nikt, nigdy ich nie powstrzyma w tych grzesznych dążeniach,.. aż pojawił się na Ziemi wędrowny kaznodzieja o imieniu Jezus (który na pierwszych siedmiu soborach powszechnych stawał się pełnoprawnym Bogiem), a on miał zupełnie odmienną koncepcję zbawienia dusz ludzkich. Wg jego nauk zapisanych w Ewangeliach miało to tak wyglądać:

„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie /../ bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i twoje serce /../ Nikt nie może dwom panom służyć /../ nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to co macie jeść i pić /../ czym się macie przyodziać /../ bo o to wszystko poganie zabiegają" (Mt 6,19,25,32).

 

„A oto podszedł do Niego pewien człowiek i zapytał: „Nauczycielu, co dobrego mam uczynić, aby otrzymać życie wieczne?” /../ Jezus mu odpowiedział: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj co posiadasz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź ze mną!” (Mt 19,16-22). „Zaprawdę powiadam wam: bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz powiadam wam: łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego” (Mt 19,23,24). „...tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego co posiada, nie może być moim uczniem" (Łk 14,33).

 

„A ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i zasadzkę, oraz liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniami wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy” (1 Tym 6,9,10). „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota, ani srebra, ani miedzi do swych trzosów” (Mt 10,8,9).

Czy te słowa – choćby nawet wypowiedziane przez Boga – mogły ukrócić odwieczną i nigdy nie zaspokojoną żądzę posiadania dóbr materialnych u tych tzw. „sług bożych”? Oczywiście, że nie i w istocie tak się nie stało. A system religijny, który wyewoluował z pierwotnego chrześcijaństwa i który ostatecznie przyjął nazwę religii rzymsko-katolickiej, szybko stał się zaprzeczeniem nauk Jezusowych, a później wręcz karykaturą chrześcijaństwa. Pozwolę sobie zacytować tylko nieliczne fragmenty z religioznawczych publikacji, które są w moim posiadaniu, aby uzmysłowić ewentualnym Czytelnikom skalę tego zakłamania. A zatem: 

 

„W IV w. spośród setki rywalizujących ze sobą wyznań, zwycięża w końcu katolicyzm, bo przejmował wszystko co przydatne z innych wielkich „herezji", zręcznie unikając przy tym skrajności. Był bowiem najlepiej zorganizowany i najbrutalniejszy w owej walce konkurencyjnej. Cała historia dogmatów to przecież jeden łańcuch intryg, przemocy, denuncjacji, przekupstwa, fałszowania dokumentów, ekskomunik, banicji oraz mordów /../ Św. Cyryl, swoją doktrynę Marii, Matki Bożej przeforsował przy pomocy obfitych łapówek i wielkiej ilości drogich prezentów”. /../ 

 

„Grabi się wszystko co jest do zagrabienia; twierdze, zamki, całe hrabstwa i księstwa /../ kradnie się wszystko co zostało do ukradzenia; już w IV w. mienie świątyń pogańskich, w VI w. mienie wszystkich pogan, potem majątek wygnanych albo zabitych Żydów, dobytek spalonych kacerzy i osób oskarżonych o czary /../ okradani są nie tylko inaczej myślący, ale i wierni tego Kościoła, poprzez coraz to inne i coraz wyższe podatki, poprzez czynsz dzierżawny, świętopietrze, szantaże, sprzedaż odpustów, rzekome cuda, fałszywe relikwie, przy czym często inkasuje się pieniądze dzięki ekskomunikom, interdyktom oraz za pomocą miecza” /../

 

„Papieże przemieniali w pieniądze prawie wszystko, dając w każdym stuleciu przykład wielkiej korupcji i demoralizacji. Mimo zakazu sprzedawali każdą nominację na biskupa, każdą godność opata, każde probostwo katedralne. /../ Sprzedawali każdą bullę, każdą łaskę, wszelkie dokumenty, wszelkie decyzje. Sprzedawali najświętsze relikwie i jeszcze w czasach antycznych zaczęli rozprowadzać je masowo, np. już w IV w. w Rzymie produkowano relikwie będące replikami całunu. /../ w samej tylko Francji znajduje się pięćset zębów Dzieciątka Jezus, a mleko Matki Boskiej i pióra Ducha Świętego przechowuje się w wielu miejscach”. /../

 

„Papieże inkasowali cały majątek wszystkich „kacerzy” skazanych w Państwie Kościelnym i od każdego kościoła na świecie dziesiątą część jego dochodów /../ Inkasowali pieniądze za przyznanie i potwierdzenie prawowitości władzy królewskiej /../ brali ogromne łapówki, na wielką skalę handlowali odpustami. /../ Stale zwiększali podatki i wymyślali coraz to inne, jeden tylko papież Urban VIII aż dziesięć. /../ Papież Sabinian gromadził zboże i w 605 r., gdy panował głód, sprzedawał je po lichwiarskiej cenie. Papież Sykstus IV, niegdyś franciszkanin, który współżył fizycznie ze swoją siostrą i z własnymi dziećmi, zakładał w Rzymie domy publiczne, wydzierżawiał je kardynałom /../ i obłożył podatkiem ladacznice”. /../

 

„Duchowni i szlachta, tron i ołtarz– za ich sprawą całe narody były przez tysiąc lat otaczane pogardą, uciskane, wyzyskiwane. Każdy mógł budować na tyranii tamtego drugiego. I chociaż często występowali przeciw sobie nawzajem, z socjologicznego punktu widzenia stanowili jedność, w układzie społecznym trzymali się razem, byli klasą zorientowaną na władzę i zyskżyjącą z potu i krwi innych ludzi, zdemoralizowaną mniejszością, /../ która przemienia masy obywateli w harujące bydło. /../ „Kościół oficjalny – jak pisał Marks – wybaczyłby „raczej podważenie trzydziestu ośmiu spośród trzydziestu dziewięciu artykułów wiary, niż zamach na jedną trzydziestą dziewiątą jego dochodów” (wg Opus diaboli, Karlheinz Deschner).

 

To tyle z tej pozycji. Jest to niewielki ułamek zapisanych historycznych świadectw, które zaczerpnąłem z tej doskonale napisanej książki. Jednakże na tyle duży, aby można było się zorientować w jaki sposób przebiegała historia tej „szacownej” i „świętej” instytucji, nazywającej samą siebie „Świętym Kościołem Chrystusowym”. Podsumowanie argumentów i zakończenie będzie już w następnej części tego cyklu.

 

Październik 2017 r.  cdn.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
3. Lucjan Ferus AL 2017-10-15
2. Odpowiedź p.Leszkowi. Lucjan Ferus 2017-10-15
1. Ojcowie Kościoła Leszek 2017-10-15


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Niedające się obronić wiarolubstwo   Pinker   2015-08-10
Brawo dla Ariana Fostera: pierwszego, czynnego, zawodowego sportowca w USA, który przyznaje, że jest ateistą   Coyne   2015-08-14
Ojcowie (nie)Święci Część III   Ferus   2015-08-16
Prawda Biblii   Seidensticker   2015-08-20
Ojcowie (nie)Święci IVCzyli dlaczego papież Franciszek wydaje się być nowoczesny i postępowy?   Ferus   2015-08-23
Kompilacja z BuzzFeed: Jak ateiści znajdują sens życia?   Coyne   2015-08-24
Islamistyczna teologia gwałtu   Coyne   2015-08-26
Wyznania kulturowego katolika   Koraszewski   2015-08-27
Zbadaj z Frondą ewolucję   Koraszewski   2015-08-29
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Niewolą, gwałcą, ale to wina Zachodu   Coyne   2015-08-31
Dżihad przeciwko świątyniom mniejszości   Bulut   2015-09-03
Zderzenie cywilizacji czy zderzenie idei?     Koraszewski   2015-09-06
Grzechy religii:hipokryzja II   Ferus   2015-09-06
Nietrafne proroctwo – Psalm 22   Seidensticker   2015-09-07
Religia pokojuczy pokój religijny?   Ferus   2015-09-20
Islamizm nie jest islamem   Ahmed   2015-09-21
Księga Izajasza 53: Kolejna nieudana pretensja do proroctwa   Seidensticker   2015-09-23
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Uchodźcy z katolickiego świata   Koraszewski   2015-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze. Część XIX   Ferus   2015-09-27
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Arabia Saudyjska i jej pięć minut w mediach   Koraszewski   2015-10-02
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
“Atlantic” rozważa ważką kwestię: czy wczesne homininy miały dusze?   Coyne   2015-10-05
Religia kontra nauka, wiara kontra fakty   Koraszewski   2015-10-06
Przemyśleć na nowo “papieża Hitlera”   Mark Riebling   2015-10-09
Grzechy religii: hipokryzja III   Ferus   2015-10-11
Dwa wyznania powodów niewiary   Koraszewski   2015-10-16
Pozorny skok cywilizacyjny   Ferus   2015-10-18
Pocztówka z Republiki Ateistów   Koraszewski   2015-10-19
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Zakładać się nie warto, warto być przyzwoitym   Koraszewski   2015-10-26
Rozum i WiaraCzyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-11-01
Straszna twarz wojującego ateizmu   Kruk   2015-11-02
Psy nie idą do Nieba   Coyne   2015-11-06
I ty Franciszku przeciwko mnie?   Ferus   2015-11-08
Potęga mitów. Arka i potop   Ferus   2015-11-15
Sens życia   Haught   2015-11-20
Religia rozwiąże spory religii   Coyne   2015-11-26
Indyjskie czary nad słowem sekularyzacja   Ahmad   2015-11-27
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Zdumiewające postępy niewiary   Ridley   2015-12-03
Potęga mitów. Wieża Babel.   Ferus   2015-12-06
Ruch reformy muzułmańskiej   Raheel Raza i inni   2015-12-08
O istocie herezji, albo pytanie: jajo czy kura   Koraszewski   2015-12-11
Rozum i wiara, Część III -Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2015-12-13
Potęga mitówGwiazda betlejemska   Ferus   2015-12-20
Potęga biblijnych mitów   Ferus   2015-12-27
Wyzwanie ateizmu we współczesnym Zimbabwe   Igwe   2016-01-02
Rozum i Wiara. Część IV. Czyli takie sobie rozmowy o religijnych „prawdach” i problemach z nimi związanych.   Ferus   2016-01-03
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Afrykańska ateistka ujawnia, dlaczego się ukrywa   Igwe   2016-01-21
Wiara i seks we współczesnym świecie   Koraszewski   2016-01-22
Przeciwko autorytetom islamskim i w solidarności z ofiarami islamu   Ahmed   2016-01-24
Potęga mitów: Dekalog i przymierze na górze Synaj   Ferus   2016-01-24
Turcja: Czy z religijnego punktu widzenia pożądanie własnej córki jest w porządku?   Bekdil   2016-01-25
Niespodzianka! National Public Radio zachwala zatwardziały ateizm, broni myśli, że życie ateisty ma sens   Coyne   2016-01-30
Rozum i Wiara. Część VI   Ferus   2016-01-31
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Ekumenizm czyli misja zbawiania świata   Pietrzyk   2016-02-16
Rozum i Wiara. Część VII   Ferus   2016-02-21
O Faith Versus Fact w “Inference”   Coyne   2016-02-26
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
Poprawiony mit o rajskim ogrodzie   Ferus   2016-03-06
“Newsweek” bezkrytycznie chwali brazylijskiego chirurga fantomowego -  i wychwala inne czary-mary   Coyne   2016-03-12
Koptofobia   Fernandez   2016-03-13
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Kolejny wierny twierdzi, że nauka oparta jest na wierze   Coyne   2016-03-15
Skarga ewolucyjnie poszkodowanego?   Koraszewski   2016-03-16
Potęga mitów. Zakończenie.   Ferus   2016-03-20
Dławienie krytyki przez państwo     2016-03-24
Grzechy religii: dziecinna wyobraźnia   Ferus   2016-03-27
Tako rzecze rzecznik Nycza   Koraszewski   2016-03-28
Rozum i Wiara. Część IX   Ferus   2016-04-03
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Nie wiedzieliście? Bóg jest pytaniem, nie zaś odpowiedzią!   Coyne   2016-04-23
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Rozum i Wiara. Część XI   Ferus   2016-05-01
Karta islamofobii pozostaje w grze   Coyne   2016-05-02
Zakwefić kobiety: najpotężniejsza broń islamistów   Meotti   2016-05-04
Religia to piekło kobiet     2016-05-04
Wezwanie do reformy islamu     2016-05-05
Infantylizm marzeń o życiu wiecznym   Koraszewski   2016-05-08
W obronie Sama Harrisa   Coyne   2016-05-09
Matka jest tylko jedna?Czyli quasi teologiczna refleksja o Dniu Matki.   Ferus   2016-05-26
Zachód musi powiedzieć "Je Suis Asia Bibi"   Meotti   2016-05-30
O religiach z twarzą ludzką i nieludzką   Koraszewski   2016-05-31
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Brat Tayler o Reza Aslanie   Coyne   2016-06-06
Humanizm jako alternatywa   Grayling   2016-06-12
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Dławienie wolnej myśli w Kenii   Igwe   2016-06-28
Zwrot, który zmienił świat   Koraszewski   2016-07-01
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Ateizm w Etiopii   Igwe   2016-07-06
Powrót ofiary całopalnej   Ferus   2016-07-10
Misterium telefonicznych objawień   Kruk   2016-07-13

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk