Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 00:02

« Poprzedni Następny »


Ludobójstwo Ormian: przywódcy kurdyjscy dają przykład moralny Turcji przez przyznanie się do swoich zbrodni


Uzay Bulut 2015-05-05

Żałobnicy w Muzeum Pamięci o Ormiańskim ludobójstwie Tsitsernakaberd w Erywaniu (Reuters)
Żałobnicy w Muzeum Pamięci o Ormiańskim ludobójstwie Tsitsernakaberd w Erywaniu (Reuters)

Kiedy rząd turecki nie zostawia suchej nitki na papieżu Franciszku i Parlamencie Europejskim za uznanie ludobójstwa ormiańskiego, ważne jest pamiętanie, że kurdyjscy przywódcy i działacze polityczni w Turcji – włącznie z kurdyjskimi partiami politycznymi, stowarzyszeniami, burmistrzami, członkami parlamentu i adwokatami praw człowieka – zajęli całkowicie inne stanowisko wobec tej potworności.

Podczas ludobójstwa Ormian nie było państwa kurdyjskiego. Kurdowie nie mieli też władzy politycznej, która rządziłaby ich społecznością. Nie byli więc ani planistami, ani organizatorami ludobójstwa Ormian; był nim reżim Turków osmańskich.


Pod koniec jednak lat 1890. Kurdowie, podobnie jak również Turcy i Turkmeni, byli rekrutowani do oddziałów Armii Imperium Osmańskiego o nazwie Korpus Hamidiye, co dosłownie znaczy „należący do Hamida”, chodziło o Sułtana Abdula Hamida II, ówczesnego Kalifa islamu i Sułtana Imperium Osmańskiego. Korpus był pod dowództwem Armii Osmańskiej i brał udział w atakach na Ormian.


Po obaleniu Abdula Hamida II w 1908/1909 r. Korpus Hamidiye został formalnie rozwiązany.


Podczas ludobójstwa 1915 r. reżim Turków osmańskich wykorzystywał niektóre plemiona kurdyjskie i zachęcał je do atakowania karawan deportowanych Ormian.


Należy jednak zanotować, że było wiele wypadków, kiedy Kurdowie odmawiali atakowania Ormian i ratowali ich przed pewną śmiercią.


Dzisiaj, 100 lat po ludobójstwie, Kurdowie w Turcji nadal nie mają żadnej władzy politycznej na swoich ziemiach. Uznają jednak ludobójstwo Ormian, upamiętniają ofiary i wzywają rząd turecki do przeproszenia narodu ormiańskiego.

“Bez wahania uznaję ludobójstwo Ormian”

Jednym z nich jest Selahattin Demirtas, kurdyjski współprzewodniczący Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), który powiedział w wystąpieniu telewizyjnym:


“Bez wahania uznaję ludobójstwo Ormian. Zarówno podczas mojej kadencji przewodniczącego, jak i przedtem – kiedy byłem adwokatem pracującym na rzecz praw człowieka – moje stanowisko w tej sprawie nigdy nie zmieniło się.


Tylko dlatego, że ludzie tuszowali to tragiczne wydarzenie historyczne mówiąc, że ‘oficjalna historia [Imperium Osmańskiego i Turcji] nie jest taka’, nie znaczy, że podporządkuję się temu. Trzeba przyznać się do tego, co się zdarzyło”.

Zapytany, czy także Kurdowie odgrywali rolę w ludobójstwie, Demirtas odpowiedział:

"Wszyscy, włącznie z Kurdami, odgrywali w tym rolę. Ale władzą polityczną był reżim osmański dowodzony przez Talaata Paszę i Dżemala Paszę. Każdy, kto wydawał rozkazy, przeprowadzał ten projekt i podejmował decyzje [dotyczące ludobójstwa Ormian] – to jest, ideologia rządu Komitetu Jedności i Postępu – powinien odpowiadać przed historią”.

Demirtas powiedział, że dla Turcji, jeśli chce być demokracją, uznanie tej sprawy ma olbrzymie znaczenie:

"Uważam, że rząd AKP jest władzą polityczną, która [twierdzi, że] jest spadkobiercą dziedzictwa Osmanów… Jeśli rościsz sobie prawa do całego dziedzictwa Imperium Osmańskiego, to powinieneś przyjąć także to wydarzenie. Więc [powinni] wstać i przeprosić.


Jeśli jednak mówisz, że nie przyjmujesz dziedzictwa Osmanów, to powinieneś otworzyć wszystkie istniejące dane i informacje historyczne o tym ludobójstwie popełnionym w epoce osmańskiej, ustanowić wspólną komisję badawczą i uznać tę traumę i tragedię. Jak długo takie problemy w Turcji nie są rozwiązane, demokracja nigdy nie zapanuje w tym kraju”.

“Zaprzeczanie ludobójstwu Ormian utorowało drogę dla dalszych masakr”


Demirtas nie jest jedynym przywódcą kurdyjskim, który uznał ludobójstwo Ormian. Jego była partia pro-kurdyjska, Partia Pokoju i Demokracji, wydała 24 kwietnia 2014 r. pisemne oświadczenie, uznające ludobójstwo, które opisano jako “jedno z największych ludobójstw XX wieku”.  W oświadczeniu czytamy:



Turcja nigdy nie zaakceptowała określenia “ludobójstwo” Chociaż rząd turecki przyznaje, że w czasie wojny było zabijanie, utrzymuje, że była to nieszczęsna konsekwencja wojny – zaprzeczają, że Ormianie byli systematycznie obierani jako cel.


(Tutaj
można przeczytać opis Ludobójstwa Ormian pióra Lydii Smith.)


"Z szacunkiem pamiętamy ofiary Ludobójstwa Ormian, mając nadzieję, że podobnie cierpienia nigdy więcej się nie zdarzą.


Konsekwencje odmowy skonfrontowania faktów historycznych są bardzo poważne. Każde wydarzenie, które nie zostało wyjaśnione, torowało drogę nowym wydarzeniom. Mimo że [turecka] partia Jedności i Postępu stała się historią, ideologia, jaką reprezentowała, doprowadziła do masakr [Kurdów i Alewitów] w Dersim [1937/38], Agri [1930], Maras [1978], Corum [1980], Sivas [1993] i Roboski [2011]. To są konsekwencje oficjalnej ideologii i struktury państwa, które unika konfrontacji z przeszłością i odpowiadania przed narodami.  


Trauma i ból ludobójstwa są nadal zachowane we wspólnej pamięci. Bowiem Turcja ze swoim państwem i ludami nie uznała ludobójstwa, nie pogodziła się z własną historią i nie przeprosiła nardu ormiańskiego przez uznanie prawdy o ludobójstwie”.

„Mam zakaz wyjazdu za granicę, ale gdybym mógł, pojechałbym do Erywania”


Innym przywódcą kurdyjskim, który mówił o ludobójstwie, jest Osman Baydemir, były burmistrz prowincji kurdyjskiej Diyarbakir. Władze miejskie Diyarbakir pod kierownictwem  Baydemira odrestaurowały także kościół Surp Giragos, największy kościół ormiański na Bliskim Wschodzie, otworzył go dla wiernych i założył ormiańskie prywatne szkoły językowe w prowincji.  


Przemawiając do delegacji ormiańskiej w Diyarbakir w 2012 r., Baydemir zaprosił Ormian do prowincji i powiedział: "Mam zakaz wyjazdu za granicę, ale jeśli ten zakaz zostanie któregoś dnia uchylony, pragnąłbym pojechać do Erywania i złożyć kwiaty z Diyarbakir pod pomnikiem Ludobójstwa Ormian”.


Papież Franciszek nazwał masowe zabijanie Ormian za rządów osmańskich “ludobójstwem” (Reuters)
Papież Franciszek nazwał masowe zabijanie Ormian za rządów osmańskich “ludobójstwem” (Reuters)

Marzenie Baydemira ziściło się w październiku 2014 r., kiedy odwiedził Muzeum Pamięci Ludobójstwa Ormian w Erywaniu i złożył przed nim wieniec kwiatów dla upamiętnienia ofiar.


Otrzymał także złoty medal od Uniwersytetu Państwowego w Erywaniu za jego pracę jako adwokata praw człowieka, który szerzył świadomość o ludobójstwie Ormian i chronił ormiańskie dziedzictwo kulturowe w Diyarbakir podczas swojej kadencji burmistrza.


W przemówieniu na uniwersytecie Baydemir powiedział, że wnuki ofiar ludobójstwa Ormian mają prawo osiedlić się na swoich historycznych ziemiach, niezależnie od tego, gdzie na świecie mieszkają obecnie.  

W wywiadzie dla ormiańskiej witryny internetowej NEWS.am powiedział:

"Pamiętam od czasu, kiedy miałem trzy lata, że administracja turecka rzucała na Kurdów ‘obelgi”, takie jak ‘Jesteście dziećmi Ormian’.


Znaczy to, że dla rządów tureckich każdy, kto żąda praw kurdyjskich, jest Ormianinem [co w ich oczach] ma negatywne znaczenie. W oczach państwa tureckiego nie ma różnicy między Kurdem a Ormianinem”.

“Gdyby ukarano łotrów z 1915 r., nigdy nie zdarzyłby się Holocaust”


Ormianie i Kurdowie żyli w tym samym regionie. Kurdowie nie mieli państwa – nie mieli nawet prawa nazywania siebie narodem. A ideologią państwową Osmanów było ludobójstwo.  


Wtedy władze tureckie założyły Korpus Hamidiye, który składał się po części z Kurdów, w celu zabijania Ormian. „Dzisiaj władze tureckie  rozdają broń palną wieśniakom kurdyjskim, by ci wieśniacy walczyli przeciwko [innym] Kurdom” – mówi Baydemir.

"Wrogość wśród narodów jest bezsensowna. Mentalność ludobójcza musi być potępiona. Ale ta mentalność istnieje na Bliskim Wschodzie do dzisiaj. Ludobójcza mentalność z 1915 r. [nadal] tu panuje.


Gdyby postawili przed sądem i ukarali zbrodniarzy winnych ludobójstwa w 1915 r., rzeź Kurdów w Diyarbakir w 1925 r. nie miałaby miejsca. Masakra [Kurdów] w 1937/38  w Dersim nie miałaby miejsca, ani też żydowski Holocaust”.

“Połączyliśmy cierpienia, żeby się nigdy więcej nie zdarzyły”


W 2013 r. władze miejskie Sur w kurdyjskiej prowincji Diyarbakir przedsięwzięły kolejny bezprecedensowy w Turcji krok w sprawie ludobójstwa na Bliskim Wschodzie przez wzniesienie “Pomnika Połączonego Cierpienia”.


To zdjęcie z 1915 r. pokazuje żołnierzy stojących nad czaszkami ofiar z ormiańskiej wsi Sheyxalan w dolinie Mush podczas I wojny światowej. (Getty)
To zdjęcie z 1915 r. pokazuje żołnierzy stojących nad czaszkami ofiar z ormiańskiej wsi Sheyxalan w dolinie Mush podczas I wojny światowej. (Getty)

Oficjalna strona internetowa władz miejskich Sur oznajmiała: “Pomnik został zaprojektowany tak, że wyznawcy religii muzułmańskiej, żydowskiej i chrześcijańskiej, jak również ludy turecki, kurdyjski, arabski, ormiański, chaldejski, żydowski, asyryjski i jazydzki, które żyły w regionie Mezopotamii przed i po powstaniu Republiki Tureckiej, nie przeżywały znowu cierpień”.


Napis na pomniku w językach tureckim, kurdyjskim, angielskim, ormiańskim, hebrajskim i arabskim brzmi: “Połączyliśmy cierpienia, żeby ich nigdy więcej nie doświadczyć”.


Podczas ceremonii otwarcia Abdullah Demirbas, kurdyjski burmistrz miasta Sur, powiedział, że Kurdowie krytycznie podchodzą do swojej historii:

"Przez całą historię ludy i wierni różnych wyznań cierpieli w tym regionie. Człowiek chce jednak uniknąć bólu, a najbardziej w dzień, kiedy dotyka go ból.


Wyciągnęliśmy naukę z naszej historii… Jako dzieci tego narodu mówimy głośno i wyraźnie: Mimo władców, którzy zadali nam wszystkie te cierpienia, będziemy żyć razem. Nie będziemy już dłużej zadawać sobie wzajemnie cierpień… W tym sensie krytykujemy własną historię przed ludzkością, narodami i wyznaniami”.

Artykuł 301 = Prawo cenzury i ujarzmienia


Artykuł 301 Tureckiego Kodeksu Karnego, który wszedł w życie w czerwcu 2005 r. czyni nielegalnym „obrażanie Turcji, narodu tureckiego lub tureckich instytucji rządowych”. To jest na papierze – ale w rzeczywistości celem jest uciszenie każdej uzasadnionej krytyki polityki państwa, oficjalnej ideologii lub historii Turcji. Kiedy więc ludzie w Turcji uznają ludobójstwo 1915 r., ryzykują oskarżenie i uwięzienie. 


Na podstawie tego prawa wielu pisarzy i dziennikarzy w Turcji – włącznie z ormiańsko-tureckim dziennikarzem Hrantem Dinkiem, który został zamordowany w 2007 r., jego synem Aratem Dinkiem, redaktorem „Serkis Seropyan”, laureatem Nagrody Nobla , pisarzem Orhanem Pamukiem i pisarką Elif Safak – oskarżono i postawiono przed sądem, kiedy mówili lub pisali o ludobójstwie 1915 r.


Mimo wiszącego nad nimi niebezpieczeństwa ci przywódcy, pisarze i działacze mają odwagę mówić otwarcie i uczciwie o ludobójstwie. Ich słowa i czyny pokazują, że zaprzeczanie ludobójstwu lub grożenie tym, którzy je uznają – jak to uparcie robią władze tureckie – nie musi być jedynym sposobem obchodzenia się z prawdą o ludobójstwie.


Ci kurdyjscy przywódcy i działacze pokazują właściwą drogę do zajmowania się tą sprawą i jest ona prawdziwie humanitarna i moralna: można uznać ludobójstwo, szanować prawa ofiar i wyciągnąć rękę ze skruchą, pokorą i pokutą do wnuków tych, którzy ocaleli. Pozostaje pytanie, czy władze tureckie pójdą za tym przykładem.


Armenian genocide: Kurdish leaders set moral example to Turkey by facing their crimes

International Business Time, 23 kwietnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Uzay Bulut


Publicystka turecka mieszkająca w Ankarze. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Dysydenci

Znalezionych 320 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Samotna nauczycielka przeciw ekstremistom w syryjskim mieście   Koraszewski   2013-11-14
Palestyńczycy   Koraszewski   2013-11-15
Konflikt bliskowschodni w oczach arabskich dysydentów   Koraszewski   2013-11-15
Dorastanie jako Palestynka pod izraelską okupacją   Elshazly   2013-12-04
Pakistan jest bliski stania się sunnicką wersją szyickiego IranuŹródło: MEMRI     2013-12-20
Ateizm: luksus dla bogatych?   Coyne   2014-01-01
Rysowane w piekle   Ahmad   2014-02-13
Kogo mamy obwiniać za “islamofobię”?   Zahran   2014-03-01
Gdzie są umiarkowani muzułmanie?   Hroub   2014-03-02
Pojednanie z Żydami jest nieodzowną częścią pojednania z szyitami, alawitami, Kurdami i Turkami   Al-Labwani   2014-04-03
Auschwitz i platońska jaskinia   Koraszewski   2014-05-03
Deklaracja Równości Kobiet Muzułmańskich   Chesler   2014-06-18
Palestyna okupowana przez islamizm   Ahmed   2014-08-22
Dlaczego Jordania nie chce więcej Palestyńczyków   Abu Toameh   2014-08-24
Kto stworzył ISIS?   Melhem   2014-09-01
Wybór między wolnością a islamizmem   Bulut   2014-09-04
Mieszkańcy Gazy o zbrodniach wojennych Hamasu   Zahran   2014-09-24
 Jako rzecze Al-Kaida     2014-10-30
List otwarty do Bena Afflecka od kobiety pakistańskiej   Coyne   2014-11-05
Reformowanie złej wiary   Koraszewski   2014-11-09
List do moich braci muzułmanów   Bidar   2014-11-11
Niebezpieczne oczarowanie Zachodu islamem   Bulut   2014-11-16
Palestyński działacz praw człowieka pisze do Malali   Eid   2014-12-15
Rozmowa z Metisem o Izraelu   Bellerose   2014-12-17
UE popiera palestyńską dyktaturę   Toameh   2014-12-20
Nie jestem zdrajczynią   Haskia   2015-01-04
A co z arabskimi zbrodniami na Palestyńczykach?   Toameh   2015-01-10
Czy naprawdę jesteśmy Charlie Hebdo?   Ghaddar   2015-01-13
Dysydenci arabscy: demonstrujmy jak w Paryżu     2015-01-15
Jak uratować islam przed islamistami   Ahmed   2015-01-18
Jestem muzułmaninem, jestem Charlie   Bari   2015-01-19
Czy Palestyńczycy są odpowiedzialny za swoją niedolę?   Maroun   2015-01-31
Dlaczego media mają obsesję na punkcie Izraela?   Friedman   2015-02-01
Ani jeden to jeszcze za dużo   Bellerose   2015-02-02
Dziwaczny bojkot Izraela   Eid   2015-02-07
Śmierć 12 w Paryżu i 200 tysięcy w Syrii   Wannous   2015-02-08
Ameryka zdradza umiarkowanych Arabów i kolaboruje z terrorystami   Toameh   2015-02-13
Dysydenci muzułmańskiego świata     2015-02-14
My, Palestyńczycy, trzymamy klucz do lepszej przyszłości   Eid   2015-02-15
Lekcja historii   Bellerose   2015-02-24
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2015-02-25
O bluźnierstwie, wartościach i wielokulturowości   Nawaz   2015-03-04
Dlaczego islam potrzebuje reformacji   Hirsi Ali   2015-03-30
Polityka Obamy przynosi plon przemocy   Ghaddar   2015-04-01
Francuski imam czeka na twoją pomoc     2015-04-19
Hołd muzułmanina dla syjonistycznego tworu     2015-04-24
Co Żydzi robią źle   Bellerose   2015-04-27
Reżim irański i ISIS są dwiema stronami tej samej średniowiecznej monety     2015-04-29
Tracąc moją religię?   Fellah   2015-04-30
Ludobójstwo Ormian: przywódcy kurdyjscy dają przykład moralny Turcji przez przyznanie się do swoich zbrodni   Bulut   2015-05-05
Izraelski Arab o arabskiej nadziei   Deek   2015-05-09
Postępowi, osamotnieni muzułmanie   Fatah   2015-05-14
Przestępstwa zdrady stanu w Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2015-05-16
Anioł pokoju i dysydenci   Koraszewski   2015-05-18
Egipski historyk chce normalizacji z Izraelem     2015-06-06
Wezwanie do obudzenia się sumienia: Palestyńczycy są realnymi ludźmi   Fred Maroun   2015-06-13
Reżimy arabskie nie zapłacą za swoje zbrodnie przeciwko Palestyńczykom   Maroun   2015-06-20
Problem z nieba rodem. Dlaczego USA powinny poprzeć islamską reformację.   Hirsi Ali   2015-06-27
Jeśli zniknie Izrael, inni znikną także   Zahran   2015-07-12
Kto jest odpowiedzialny za potworności w świecie muzułmańskim?   Bulut   2015-07-24
Światło w samym środku piekła   Maroun   2015-07-25
Czy Izrael uratuje świat po raz trzeci?   Zahran   2015-07-30
Arabska dziennikarka do kobiet arabskiego Wschodu   Al-Budair   2015-08-11
Jestem syjonistą, ponieważ jestem Arabem   Maroun   2015-08-17
Pocałunek śmierci dla liberalizmu na Bliskim Wschodzie     2015-09-01
Ajatollah-dysydent pisze z irańskiego więzienia   Boroudżerdi   2015-09-02
Dwugłos muzułmańskiego zażenowania   Kasim Hafeez   2015-10-11
Kryzys migracji: "Islam podbije Europę bez jednego wystrzału"   Tawil   2015-10-18
Izrael ma prawo do obrony przeciwko palestyńskiemu terroryzmowi   Al-Hadlak   2015-10-21
Może Żydzi izraelscy są nazbyt przyzwoici   Maroun   2015-10-25
Czego chcą palestyńscy terroryści?   Tawil   2015-10-26
Zbirokracja w Turcji i zbliżające się wybory   Bekdil   2015-10-29
Popieram Palestyńczyków więc popieram Izrael   Maroun   2015-11-05
Palestyński dżihad: kłamstwa, kłamstwa i więcej kłamstw To nie jest "Intifada"   Tawil   2015-11-10
Lekcja historii   Bellerose   2015-11-14
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą kamer na Wzgórzu Świątynnym   Toameh   2015-11-17
Rozpaczliwy krzyk liberałów arabskiego świata     2015-11-18
Wyznania politycznego uchodźcy z Egiptu   Koraszewski   2015-11-26
Czego Francja i Europa mogłyby się nauczyć   Tawil   2015-11-27
Terroryści finansowani przez Zachód   Tawil   2015-12-02
ISIS wyłoniło się z ksiąg naszego dziedzictwa; jeśli nie zreformujemy naszego nauczania,  wymrzemy     2015-12-03
Noże Fatahu i noże ISISPalestyńskie składanie ofiar z dzieci   Tawil   2015-12-20
Tylko Palestyńczycy są “męczennikami”     2016-01-03
Uratujcie nas przed poczciwymi ludźmi Zachodu!     2016-01-12
Odbudujemy wasze spalone kościoły   Koraszewski   2016-01-12
Kto zdradza Palestyńczyków?   Tawil   2016-01-27
Szkoły państwowe powinny znieść naukę religii     2016-02-06
Egipcjanin broni Izraela i spotyka się z odrzuceniem   Pine   2016-02-11
Palestyńczycy chcą godności przed tożsamością   Eid   2016-02-20
Izrael prześcignął nas we wszystkim     2016-02-22
Muzułmanie, których nie znamy   Koraszewski   2016-02-26
Przywódcy palestyńscy: kogo oszukują?   Toameh   2016-02-27
Musimy przyznać, że terroryzm jest dziś głównie dziełem muzułmanów   Charbel   2016-03-31
Najlepszą nadzieją Arabów na przyszłość jest państwo Izrael   Maroun   2016-04-01
Kampusy palestyńskie "bardziej hamasowskie niż Hamas"   Toameh   2016-04-05
List od Araba do Żyda, który popiera BDS   Maroun   2016-04-10
Historyczna zdrada Palestyńczyków   Tawil   2016-04-16
Dostarczając usługi religijne państwo tworzy ekstremizm i marnuje fundusze publiczne   Ghuraibeh   2016-05-25
Pogrzebane nadzieje na europejski islam     2016-06-21
Czego spodziewać się od niepodległego państwa palestyńskiego   Maroun   2016-06-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk