Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 09:34

« Poprzedni Następny »


Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej


Sarah Honig 2015-02-05


Trzydziestojednoletni saudyjski bloger, Raif  Badawi, padł ofiarą dokładnie tego samego muzułmańskiego terroru, co karykaturzyści z „Charlie Hebdo”, ale mieszka daleko i zapewne dlatego jego ból nie zmienia wyrazu twarzy oświeconych pracowników mediów opiniotwórczych.

Faktem pozostaje, że Badawi cierpi niewyobrażalne katusze tylko dlatego, że odważył się zająć niezależne stanowisko. To jest jego jedyne przestępstwo.


Masakra w “Charlie Hebdo” (w odróżnieniu od późniejszej masakry w żydowskim supermarkecie) skierowała światła reflektorów na muzułmańskie skłonności do uduchowionej wściekłości. Natychmiast grasujący na czołówkach gazet wybrańcy narodów pchali się do mikrofonów, żeby oświadczyć, iż islam jest religią miłującą pokój, której łagodni wyznawcy pragną tylko zdobyć odrobinę szacunku.


W ramach koniecznej reedukacji i ponownej katechizacji multikulturalizmu, powtarzano bez przerwy mantrę, że rozlew krwi „nie ma nic wspólnego z islamem”. Hasło skandowano wielokrotnie, byśmy myśleli poprawnie. Odchylenia od głoszonego dogmatu potępiano surowo w imię wolności.


Być może dlatego straszliwy los obywatela saudyjskiego, Raifa Badawiego, nie naruszył menu wiadomości sporządzanych przez tych, którzy tak starannie pilnują naszego niezbywalnego prawa do nie zbaczania od nieomylnych wskazówek.


Trzydziestojednoletni saudyjski bloger, Raif  Badawi, padł ofiarą dokładnie tego samego muzułmańskiego terroru, co karykaturzyści z „Charlie Hebdo”, ale mieszka daleko i zapewne dlatego jego ból nie zmienia wyrazu twarzy oświeconych pracowników mediów opiniotwórczych.


Faktem pozostaje, że Badawi cierpi niewyobrażalne katusze tylko dlatego, że odważył się zająć niezależne stanowisko. To jest jego jedyne przestępstwo.


Co więcej, męki zadają mu nie jacyś oszalali islamscy wojownicy fanatycznej, poza państwowej milicji, ale dobrze zorganizowane państwowe władze islamskie, którym z zapałem podlizują się najwyżsi decydenci społeczności międzynarodowej – a przede wszystkim prezydent Barack Obama, głównodowodzący tak zwanego wolnego świata.


Grzech pierworodny Badawiego datuje się na rok 2006, kiedy otworzył swój blog Wolni liberałowie saudyjscy, w którym promował wolność słowa i wolność wyznania – podobno dwa podstawowe kamienie węgielne demokracji zachodniej i jej osławionego etosu pluralizmu.


Liberalność okazała się jednak niemile widzianym intruzem na ziemi, która spłodziła islam i do której najświętszych sanktuariów corocznie przybywają miliony wiernych.


Z czasem cyber-działalność Badawiego została uznana za apostazję. Oznacza to zbrodnię zagrożoną karą śmierci w muzułmańskim świecie – tym samym, który nakazują nam  szanować i wspaniałomyślnie  oddzielać od potworności popełnianych w imię islamu.


Przeciwko Badawiemu rozpętano kampanię nagonki prawnej. Wreszcie 17 czerwca 2012 r. wtrącono go do więzienia w Dżudda, a jego „nielegalna strona internetowa” została zamknięta przez te same władze saudyjskie, których zdecydowana krytyka jest anatemą dla zachodnich rządów. 29 lipca 2013 r. Badawi został skazany na sześć lat więzienia i 600 batów wymierzonych publicznie. Odwołał się i sprawę przesłano do ponownego rozpatrzenia.


Nowy wyrok, z 7 maja 2014 r. podniósł karę do dziesięciu lat więzienia i tysiąca batów oraz grzywny w wysokości miliona rijalów saudyjskich (266 tysięcy dolarów) i dziesięcioletniego zakazu podróży po zakończeniu wyroku więzienia.


Sam fakt, że w silnym i znaczącym państwie można być sądzonym i skazanym za „obrazę islamu i władz religijnych”, jakoś nie przekonuje wielkich kapłanów postmodernizmu na Zachodzie, że islam może mieć jakieś wady – nawet kiedy je widzą w dzisiejszym społeczeństwie.


Narzucający mody guru polityczni nadal przedstawiają muzułmanów jako grupę pacyfistycznych kwakrów, których niewinne dziedzictwo jest stale oczernione (bez żadnej  winy ich strony) przez kilku niezwiązanych z niczym ekstremistów, szalejących po całym świecie. Przecież taki ekstremizm mógłby (ale jakoś tego nie robi) pojawić się wśród wyznawców każdej innej religii.


Badawi odwołał się raz jeszcze, ale mimo wszystkich możliwości, jakie mieli Saudyjczycy, by się wycofać, Sąd Apelacyjny w Dżudda zatwierdził wyrok 1 września 2014 r. Ministerstwo spraw wewnętrznych monarchii, której Obama wielokrotnie prawił obrzydliwe pochlebstwa, okazało wyrozumiałość – oznajmiło z troską, że tysiąc batów Badawiego ma zostać podzielone na 20 sesji, w odstępach tygodnia, z nie więcej niż 50 batami na publicznym spektaklu przed meczetem Al-Dżafali w Dżuddzie.


Pierwsze 50 batów wymierzono 9 stycznia, tego samego dnia, kiedy żydowscy klienci zostali zabici w paryskim sklepie z koszerną żywnością i tuż po zamordowaniu niewiernych z „Charlie Hebdo”. Ani jedna „gadająca głowa” nie powiązała wydarzeń we Francji i w Arabii Saudyjskiej.


Nic nie miało prawa zakłócać przyjętej mądrości, że pełna przemocy nietolerancja “nie ma przecież nic wspólnego z islamem”.


Nawet jeśli można by przedstawić mocno naciągany argument, że ci mordercy z Paryża i setek innych miejsc zbrodni popełnianych z okrzykiem Allahu Akbar nie mają nic wspólnego z islamem, to czy można powiedzieć to samo o królewskim fanatyzmie w najbardziej świątobliwej kolebce islamu?


Być może w idyllicznym świecie, nadzorowanym przez dobre wróżki, te wszystkie niemiłe powiązania z islamem mogłyby się ulotnić – jeśli się tego pragnie wystarczająco mocno. W naszej niedoskonałej egzystencji jednak to nie wróżki, ale kluczowi gracze robią, co mogą, by zaklajstrować lukrem przykre zapachy. A szefem tej kuchni jest Pierwszy Obywatel Ameryki.


Na szczycie G20 w Londynie 7 kwietnia 2009 r. Obama spotkał się z królem saudyjskim Abdullahem (którego śmierć w tym tygodniu była okazją do czołobitnej pielgrzymki do Rijadu postaci spisanych w annałach międzynarodowego „Who’s Who”). Po raz pierwszy w historii prezydentowi nie wystarczył uprzejmy uścisk dłoni. Pierwszy spośród postępowców Ameryki służalczo ukłonił się do ziemi na widok reakcyjnego islamskiego tyrana.


Było to znakiem czasu. Później, w Strasburgu, Obama dostarczył podpisu do tego niezatartego obrazu mówiąc: „Musimy zmienić nasze zachowanie i okazywać światu muzułmańskiemu większy szacunek”.


Ten głęboki ukłon był drastycznym naruszeniem protokołu. Amerykański prezydent nie tylko nie jest poddanym saudyjskim, ale (zgodnie z tradycją) nie powinien się kłaniać żadnym koronowanym głowom.


Kiedy Obama pochylił się, żeby wyrazić rewerencję dla Kustosza Dwóch Świętych Meczetów, umniejszył tradycję amerykańskiej wyjątkowości, a jego służalczy pokłon uszczuplił także uniwersalne tradycje demokratyczne. Zrobiwszy to, prezydent amerykański faktycznie uwolnił się od kłopotliwego brzemienia obowiązku obrony zachodniego liberalizmu.


Dlatego też okrutna i niezwykła kara wymierzona blogerowi za “obrażenie islamu” nie wywołała u Obamy tego samego oburzenia, co na przykład zabudowanie balkonu w domu mieszkalnym w Jerozolimie w dzielnicy żydowskiej, gdzie Obama zakazuje obecności Żydów. Żydowska obecność w kolebce judaizmu może „obrazić islam”, a to właśnie zmusza Obamę do protestów.


Z tego wynika jego polityka nie robienia wiele w kwestii zwalczania radykalnego islamskiego terroru. Nic dziwnego, że w niedawnym orędziu o stanie państwa Obama wychwalał swoją chłodną reakcję na niebezpieczeństwa grożące w każdym zakątku naszej planety ze strony zażartej odmiany imamów i ajatollahów. Składał sobie gratulacje za „mądrzejszy rodzaj przywództwa amerykańskiego”.


Na poważnie twierdził, że “w Iraku i w Syrii przywództwo amerykańskie… zatrzymuje postępy ISIL”. Jego „szeroko zakrojona strategia” – jak majestatycznie informował nas Barack Obama - prowadzi do „bezpieczniejszego, zamożniejszego świata”.


Przyznanie prawdy o zagrożeniu, którego tożsamości nie odważył się nawet nazwać, mogłoby być kłopotliwe dla apologetów islamskich. To może częściowo wyjaśnić, dlaczego Obama nie dołączył do innych przywódców światowych w ich marszu antyterrorystycznym w Paryżu, dlaczego waha się w sprawie Syrii i Iraku, dlaczego zbył ISIL (znane także jako IS i ISIS) jako drużynę juniorów, dlaczego jest tak zdecydowany znieść sankcje na Iran, który za chwilę może być w posiadaniu broni nuklearnej, dlaczego jest tak irytująco łagodny wobec podżegania przez Mahmouda Abbasa do masowych morderstw i dlaczego tak instynktownie nienawidzi Benjamina Netanjahu (czemu dawał wyraz na długo przed obecną awanturą o przemówienie w Kongresie).


Wszystko to są aspekty tego samego “mądrzejszego rodzaju przywództwa amerykańskiego”.


Amerykański prezydent nieodmiennie przedstawia barbarzyństwa w nieprawdziwym świetle jako “nie mające nic wspólnego z islamem” – mimo ich niewątpliwie islamskiego kontekstu. Obama jest nadzwyczaj ostrożny w naciskaniu na represyjny reżim w Rijadzie w sprawie takich islamskich osobliwości, jak mrożący krew w żyłach wzrost liczby egzekucji przez obcięcie głowy tylko w 2014 r., aresztowania kobiet za złamanie zakazu prowadzenia samochodu i wysokie kary więzienia dla wielu blogerów, piszących na Twitterze i na Facebooku, którzy wyrazili niekonformistyczne poglądy.


Media zachodnie także w znacznej mierze ignorują nasilającą się rozprawę Saudyjczyków z wolnością słowa, działaczkami kobiecymi i reformatorami religijnymi.


Niewielu wie o tym, że adwokat Badawiego, Waleed Abul-Khair, sam został obecnie uwięziony – jak na ironię, według nowej ustawy antyterrorystycznej, rzekomo uchwalonej w celu ukrócenia ekscesów organizacji takich jak IS. Abul-Khair został skazany za „podważanie autorytetu funkcjonariuszy reżimu, obrażanie sądownictwa i podżeganie opinii publicznej”.


Początkowo został skazany na 15 lat z możliwością warunkowego zwolnienia po dziesięciu latach. Teraz jednak sąd apelacyjny usunął opcję zwolnienia warunkowego, ponieważ adwokat kwestionował uprawnienia sądu do prowadzenia procesu przeciwko pokojowym dysydentom.


Jedyną dobrą wiadomością z Arabii Saudyjskiej jest, że chłosta Badawiego została odroczona już drugi tydzień – po tym, jak pierwsza chłosta odbyła się na oczach tłumu, który gwizdał szyderczo, klaskał i chrapliwie wrzeszczał “allahu akhbar” za każdym razem, kiedy bat spadał na ciało skazańca.


Ośmiu lekarzy zbadało Badawiego w szpitalu Króla Fahada w Dżuddzie i oceniło, że rany, jakich doznał przy pierwszej chłoście, jeszcze nie zaleczyły się wystarczająco, by pozwolić na kolejne 50 batów, które znowu rozdarłyby mu skórę. Jakież to wielkie miłosierdzie muzułmańskie!


Sama myśl o lekarzach kolaborujących przy tak rażącej parodii sprawiedliwości – i czekanie na polepszenie się stanu zdrowia w celu zadania dalszych ran – powinna wzbudzić ryk protestu na całym świecie. Ale przywódcy świata milczą.


Wszechwiedzący nigdy nie omieszkują przypominać nam, że – podobnie jak terror – te kary cielesne i sankcjonowane przez państwo barbarzyństwo nie mają nic wspólnego z islamem. Przypuszczalnie takie średniowieczne czyny są całkowicie zgodne z podniosłym respektem, jaki wszyscy jesteśmy winni uczniom Proroka – według Obamy, a także Angeli Merkel, Francoisa Hollande’a, Davida Camerona i reszty autorów uniewinniających islam bon motów.


Kto jednak może ich winić? Chcą tylko uniknąć kłopotów na własnym podwórku – więc pal diabli przeszłość i ogólny kontekst poszczególnych zdarzeń.


Do nich wszystkich można zastosować uwagę przypisywaną przemiennie dwóm byłym premierom brytyjskim – Davidowi Lloydowi George i Winstonowi Churchillowi. Im obu przypisuje się często przypominane powiedzenie o Neville’u Chamberlainie, iż “patrzył na wszystko przez niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej”.


The wrong end of a municipal drain pipe

29 stycznia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Sarah Honig

Izraelska publicystka, pracuje dla "Jerusalem Post" od 1968 roku.

Od Redakcji


Były kandydat na stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych, a obecnie najbliższy współpracownik Baracka Obamy, sekretarz stanu, John Kerry, po śmierci saudyjskiego tyrana pisał:


„To jest smutny dzień. Stany Zjednoczone utraciły przyjaciela, a królestwo Arabii Saudyjskiej, cały Bliski Wschód, utracił szanowanego przywódcę. [...] Król Abdullah był człowiekiem mądrości i wizji. Uwielbiałem moje spotkania z nim jako senator i jako sekretarz stanu [...] był dumny z rozwoju królestwa i był dzielnym partnerem w walce z przemocą ekstremizmu... Teresa i ja przesyłamy nasze kondolencje rodzinie króla Abdullaha, narodowi Arabii Saudyjskiej i całemu regionowi.”


Możemy podziwiać szczery ból z powodu straty wielkiego przyjaciela.            


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Rosnące zagrożenie północnego Izraela przez Hezbollah   Lax   2023-08-02
Jeden news dziennie   Koraszewski   2023-08-01
Więc uważasz, że Izrael powinien zburzyć swoje mury?   Collier   2023-07-31
Palestyńskie obozy letnie: szkolenie do mordowania Żydów   Tawil   2023-07-30
Irański plan wypędzenia Żydów z „Palestyny”   Tawil   2023-07-19
ONZ i Arabowie wybielają okrucieństwa Baszara Assada, obwiniają za nie – zgadnij kogo?   Tawil   2023-07-15
Oszczerstwo BBC i hańba stronniczych mediów   Collier   2023-07-14
Tylko Palestyńczycy mogą powoływać się na religię w celach nacjonalistycznych     2023-07-12
Jak walczyć z rosnącym zagrożeniem antysemityzmem – Część I: Reakcją Zachodu jest radzenie sobie z antysemityzmem zamiast walki z antysemitami   Carmon   2023-07-10
Gwałtowny wzrost terroru palestyńskiego jest przedsmakiem „rozwiązania” w postaci dwóch państw   Tobin   2023-07-07
Święto, pogrzeb i nieudane przywództwo   Roth   2023-07-06
Horror życia jako chrześcijanin w muzułmańskim Pakistanie: tylko jeden miesiąc   Ibrahim   2023-07-05
Podwójne standardy: tylko Palestyńczycy mają prawo odczuwać gniew     2023-07-01
‘Protokoły mędrców Syjonu’ w świecie arabskim i muzułmańskim – w przeszłości i obecnie   Carmon   2023-06-28
Dlaczego oni nienawidzą Izraela   Flatow   2023-06-26
Co kryje się za eskalacją palestyńskiej ofensywy terrorystycznej   Glick   2023-06-23
Wojna dżihadu przeciwko chrześcijanom w Afryce   Fernandez   2023-06-23
ONZ potwierdza ideologię AP, że stworzenie Izraela było „zbrodnią”   Marcus   2023-06-20
“Guardian” sięga nowego dna pisząc o izraelskiej nikczemności   Levick   2023-06-18
Dżihad Organizacji Narodów Zjednoczonych przeciwko Izraelowi   Tawil   2023-06-17
Wreszcie artykuł po arabsku opisujący antypalestyński rasizm w Libanie     2023-06-16
Skandaliczny raport ONZ atakuje zwolenników Izraela na całym świecie   Bayefsky   2023-06-15
Dlaczego tak wielu antyizraelskich zwolenników BDS popiera wojnę Putina przeciwko Ukrainie?   Kapoano   2023-06-14
Amnesty-UK: „Pierzmy ludziom mózgi, żeby nienawidzili Izraela, ucząc ich przy tym gotowania”     2023-06-13
Kobiety, które podsycają płomienie nienawiści   Chesler   2023-06-12
Cztery mity o arabsko-izraelskim konflikcie obalone przez jeden incydent terrorystyczny   Flatow   2023-06-11
Izraelożercy uwielbiają, kiedy giną palestyńskie dzieci     2023-06-09
Farhud i “sprawa” PalestyńskaNazizm nadal inspiruje Palestyńczyków   Julius   2023-06-07
Dezorientacja śmiercionośnego dziennikarstwa: o zachodnich mediach i konflikcie arabsko-izraelskim   Landes   2023-06-05
Dżihadystyczny konflikt w wojnie rosyjsko-ukraińskiej   Stalinsky   2023-05-31
Niewygodne palestyńskie ofiary   Fitzgerald   2023-05-31
Prawdziwe znaczenie “Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna”   Tawil   2023-05-25
Chrześcijanie w Nigerii są mordowani jak zwierzęta   Ibrahim   2023-05-25
Jak Palestyńczycy próbują zniszczyć Liban   Tawil   2023-05-23
Żydzi mieli wszelkie powody, by obawiać się ludobójstwa w 1948 roku     2023-05-22
"Economist" promuje "elokwentnego krytyka" istnienia Izraela   Levick   2023-05-21
Inny dżihad Palestyńczyków przeciwko Izraelowi   Tawil   2023-05-20
Iran prowadzi wojnę z narodem palestyńskim   Eid   2023-05-19
Izrael pod ostrzałem i bojaźliwa odpowiedź Zachodu   Kemp   2023-05-18
Strefa Gazy – zawsze pamiętaj jak doszliśmy do tego   Collier   2023-05-17
Rakiety z Gazy i rakiety z UE   Bryen   2023-05-14
Terroryści tureckiego Hezbollahu: nowi sojusznicy Erdoğana   Bekdil   2023-05-11
Przywódcy organizacji praw człowieka są zgodni: Podżeganie do przemocy jest okropne i nielegalne. Podżeganie do mordowania Żydów jest jednak heroiczne     2023-05-11
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
Berlin staje się sceną protestów wzywających do eksterminacji ludności Izraela      2023-05-09
Zasięg i metodologia najnowszego antyizraelskiego raportu Amnesty International pokazują, że jego stronniczość była zamierzona od samego początku     2023-05-08
Zrozumienie ideologii Autonomii Palestyńskiej: nielegalne stworzenie Izraela i jego nieuchronny upadek - w 40 oświadczeniach AP   Marcus   2023-05-07
Autonomia Palestyńska i Fatah ostro potępiają przewodniczącą Komisji Europejskiej za wideo z gratulacjami dla Izraela w 75. rocznicę jego powstania       2023-05-06
Rzeczywiste łamanie praw człowieka   Tawil   2023-05-02
Gdyby Americans for Peace Now postawili na swoim, Izrael byłby karany za aresztowanie morderców   Flatow   2023-04-30
Nazistowska idea „Judy” jest identyczna z antysyjonistycznym pojęciem „Izrael”     2023-04-29
To, że krzyczą „Śmierć Żydom!”, nie oznacza, że są antysemitami   Pandavar   2023-04-26
Mit „okupacji” jest motorem antysemickiego terroru   Tobin   2023-04-24
„Organizacje praw człowieka” pozwalają światu ponownie nienawidzić Żydów     2023-04-23
Co naprawdę dzieje się w świętych miejscach Jerozolimy?   Tawil   2023-04-22
BBC promuje nowy antysemityzm     2023-04-20
Jak dochodzi do Holokaustu   Chesler   2023-04-19
O czym rozmawiano w Bejrucie?     2023-04-17
Nienawiść w cieniu terrorystycznego ataku   Collier   2023-04-16
“Śmierć Izraelowi” – irański plan ataku na Izrael   Kedar   2023-04-15
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą wznowić rozmów pokojowych z Izraelem   Tawil   2023-04-14
Świat muzułmański musi zjednoczyć się przeciwko Izraelowi     2023-04-12
Was gesagt werden muss (Co musi zostać powiedziane)   Koraszewski   2023-04-11
Antyizraelska polityka Bidena wzmacnia Iran i palestyńskich terrorystów   Tawil   2023-04-10
Wszyscy Kreteńczycy to kłamcy…   Koraszewski   2023-04-09
Dla „Guardiana” jedno państwo żydowskie to o jedno państwo żydowskie za dużo   Levick   2023-04-08
W poszukiwaniu znaków czasu   Koraszewski   2023-04-05
Co powiedziała matka palestyńskiemu terroryście…   Flatow   2023-04-02
“Palestyńczycy”: wielkie kłamstwo, które ujawnił Smotrich   Pandavar   2023-03-31
„Terroryści uwielbiają nowe technologie. Co zrobią ze sztuczną inteligencją (AI)?”   Stalinsky   2023-03-28
Pomylony plan administracji Bidena walki z palestyńskim terroryzmem   Tawil   2023-03-25
Gdy tylko @Amnesty rozpoczęła kampanię „apartheidu”, przestali wspominać o libańskiej/jordańskiej dyskryminacji Palestyńczyków     2023-03-24
Doradca Abbasa: Polityka Autonomii Palestyńskiej opiera się na planie kolejnych etapów   Marcus   2023-03-20
Palestyńscy uchodźcy: od 1948 roku do dzisiaj   Lax   2023-03-15
Autonomia Palestyńska walczy o prawa dla terrorystów!   Tawil   2023-03-15
Oto kolejny dowód, że @Amnesty jest antysemicka     2023-03-09
Słowa poprzedzają czyny   Carmon   2023-03-08
Algorytmy Google z 2010 roku, które promowały dżihad, są ponownie analizowane w Sądzie Najwyższym w sprawach dotyczących federalnego prawa   Stalinsky   2023-03-07
Nie ma szczepionki na wirusa nienawiści do Żydów     2023-03-05
Cały świat może się mylić   Landes   2023-03-04
Czy media byłyby tak obojętne?   Spencer   2023-03-03
Palestyńczycy i wiedza o Holokauście   Fitzgerald   2023-03-01
Oszczerstwo „apartheidu” jest całkowicie fałszywe i antysemickie     2023-02-26
Shamima Begum, „panna młoda ISIS”, jaki obiekt kampanii newswashing   Bulut   2023-02-25
Unia Europejska i administracja Bidena akceptują palestyńskie kłamstwa   Tawil   2023-02-25
Powrót masakry, której nie było   Rosenthal   2023-02-21
Ludobójstwo w Nigerii: administracja Bidena tuszuje fakty   Ibrahim   2023-02-20
Co zatem „sprowokowało” atak w Ramot?   Flatow   2023-02-14
Czy negocjacje pokojowe zapobiegają terrorowi?   Levick   2023-02-13
Mnemozyna, półbogini pamięci   Koraszewski   2023-02-12
Istnieje związek między syjonizmem a współczesnym arabskim antysemityzmem     2023-02-11
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
Administracja Bidena trzyma się umyślnej ślepoty   Amos   2023-02-08
Antyizraelska narracja, która definiuje ostatnie starcia izraelsko-palestyńskie   Frantzman   2023-02-05
Najbardziej postępowi, liberalni, zachodni Palestyńczycy popierają mordowanie Żydów     2023-02-04
Praca doktorska Mahmouda Abbasa   Tabarovsky   2023-02-03
Po masakrze w jerozolimskiej synagodze Palestyńczycy muszą stawić czoła przemocy w naszej kulturze   Eid   2023-02-01
Nie, panie prezydencie Biden, atak na synagogę nie był skierowany przeciwko „cywilizowanemu światu”   Suissa   2023-01-31
Kilka myśli o ataku terrorystycznym w Jerozolimie   Frantzman   2023-01-30
Turcja: otwarte drzwi dla Putina do szkodzenia zachodnim interesom   Bekdil   2023-01-30

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk