Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 17:33

« Poprzedni Następny »


Raz na ludowo


Jerzy Łukaszewski 2020-08-11


Nie sprawdziły się doniesienia o aresztowaniu zespołu „Mazowsze” za propagowanie ideologii LGBT przez zakładania na występy strojów łowickich.

Na razie się nie sprawdziły.


Podobnie jak wniosek adwokata smoka wawelskiego, który za jego sprofanowanie miał żądać odszkodowania w postaci trzech dziewic (podobno odszkodowania w tej formie nie da się skutecznie wyegzekwować, nie mam pojęcia, dlaczego).


Jeśli ktoś chciałby w tym miejscu zrobić uwagę, iż nie czas teraz na głupie żarty, to odpowiem, że po pierwsze na głupie żarty nigdy nie ma właściwego czasu, a po drugie, że doszliśmy w naszym kraju do takiego stanu, iż coraz trudniej jest odróżnić co jest żartem, a co nie.


Jeśli jakiś Kowalski (podobno wiceminister, ale nie wiem, czy to sprawdzona informacja) mówi, że policja w Warszawie „… i tak zbyt łagodnie potraktowała demonstrantów…”, to proszę wybaczyć – trudno uwierzyć, by ktoś mówił to na serio.


Ponieważ jednak od dłuższego czasu w wyborach do najwyższych władz państwa obowiązuje selekcja negatywna (we wszystkich opcjach), z o wiele większym zainteresowaniem przyglądam się reakcjom tzw. zwykłych ludzi, bo polityka mogę omijać szerokim łukiem, ale z sąsiadami muszę żyć na co dzień i to ich reakcje i codzienne zachowania wpływają na komfort mojej egzystencji.


To, że wojna z flagami LGBT jest awanturą sztucznie i celowo wywołaną przez władze, nie ulega dla mnie wątpliwości
. Dlatego z przykrością patrzę na reakcję środowisk zaangażowanych w walkę o równe prawa dla wszystkich, którzy dali się w tę wojnę „wrobić” i postępują dokładnie tak, jak władza sobie wymarzyła.


Po co PiS ma męczyć się np. z marginalizacją Trzaskowskiego, kiedy można to zrobić cudzymi rękoma? Od kilku dni hejt na prezydenta Warszawy „za nieuczestniczenie w protestach”, pomimo iż powszechnie wiadomo było, iż człowieka w Warszawie po prostu nie ma, jest tak żałosny, że nie potrafię go kulturalnie skomentować.


Mam wrażenie, że duża część tych środowisk w nosie ma docelowy efekt swoich działań, bo najgoręcej przykłada się do „bycia prześladowanym”. I nie jest to zjawisko odosobnione. Kiedyś porównywałem zachowania sufrażystek z przełomu XIX i XX wieku ze współczesnymi feministkami i to porównanie wychodziło zdecydowanie na korzyść naszych prababek.


Tam wszystko miało ręce i nogi, był jakiś plan, a w nim kolejne etapy walki itd.


Dziś słyszę tylko krzyk i efektowne akcje dające chleb dziennikarzom, ale nie posuwające sprawy ani o krok do przodu. „Albo zdobędziemy wszystko, albo nic”. Odpowiedź jest oczywista, choć niemiła – nic.


Czym ta postawa różni się od propagowanej przez PiS „polskości” rozumianej jako ciągła „walka o Ojczyznę”? Niczym, to tylko inna odmiana tego samego „ducha narodu”.


Doświadczenie wielu ruchów społecznych, szczególnie z XIX i XX wieku pokazuje, że trwałego sukcesu nie osiąga się rewolucją, ale pracą. Długotrwałą, żmudną, cierpliwą i sensownie zorganizowaną.


Tyle że to po pierwsze – mało efektowne, a efekt to coś tak kuszącego, że trudno mu się oprzeć, a po drugie w procesie długotrwałej pracy trudniej jest dokarmiać własne wygłodzone ego, które domaga się pożywek, a z czasem robi się coraz bardziej łapczywe.


Przykład. Była na przełomie wieków sufrażystka, która cierpiała na wymienione powyżej przypadłości. Stanęła kiedyś na torze wyścigów konnych z rozwiniętym transparentem. Poniosła śmierć na miejscu, stratowały ją konie. Komentarze zarówno prasowe, jak i prywatne nie odnosiły się ani słowem do sprawy, o jaką „walczyła”, a do jej stanu psychicznego i raczej były co do niego zgodne.


Nie podaję jej nazwiska celowo, bo jego nieznajomość jest właśnie najlepszym przykładem na nietrafność podjętej przez nią akcji. Kto ją dziś pamięta? Nikt.


Wniosek?


Czym dziś można zaskoczyć naszą ukochaną władzę? Kolejną demonstracją? Kolejną flagą wywieszoną na pomniku Kubusia Puchatka? Daję słowo – władza nie zmartwieje z przerażenia. Wręcz przeciwnie – wzmocnimy tę jej frakcję, która akurat teraz (jeśli ktoś chce niech wierzy, że to przypadek) walczy o swój kawałek koryta. I dałaby wiele za wywieszenie tęczowych flag obok obrazu „królowej narodu” w kaplicy częstochowskiej.


W 1846 roku galicyjscy chłopi dali się wymanewrować austriackiemu wywiadowi i sami wyręczyli władze cywilne i wojskowe eliminując większość z przygotowanych do powstania oddziałów. Przykład zaboru pruskiego z jego dążeniem do propagowania (i wspomagania) oświaty wśród ludu, do wykorzystywania istniejącego prawa we własnym interesie, do bogacenia się, a przez to osiągania lepszej pozycji społecznej – nie miał i do dziś nie ma zbyt wielu naśladowców. Fakt – był mało efektowny. Co gorsza – wymagał wiele trudu, pracy na co dzień, a nie tylko z okazji kolejnej demonstracji itd.


„Nic się nie osiągnie będąc grzecznym” – takie hasełko jest ostatnio propagowane wśród zwolenników walki z władzą. Będąc ślepym i głupim też – gwarantuję.


Jeśli ktoś uważa, że przyozdabiając kościoły tęczowymi flagami zrobi wrażenie na władzy, to naprawdę jego naiwność mnie przeraża.


Zrobi wrażenie na zwykłych, szarych ludziach, dla których są to świętości i nie będzie to wrażenie pozytywne. Efekt? Władza będzie miała jeszcze silniejsze oparcie w tzw. narodzie. O taki skutek chodzi?


Są wśród nas ludzie, dla których szydzenie z wyznawanej przez nich wiary jest bolesne. Tak zwyczajnie po ludzku. Na co dzień nie robią nam krzywdy, czasem wręcz przeciwnie, bywają dobrymi i pomocnymi sąsiadami. Po co robić im przykrość? Rydzykowe bojówki to margines, często źle postrzegany także wśród wierzących. Krytyka, nawet ostra hierarchii i jej poczynań, walka z unikaniem kar przez kościelnych pedofilów to dla większości wierzących nie to samo co obwieszanie swoimi symbolami ich świętych obrazków czy miejsc, cokolwiek byśmy o tym nie myśleli.


Kto nam uwierzy, że walczymy o tolerancję dla naszych poglądów, skoro nie tolerujemy poglądów innych?
 Nikt. Dlatego władzy tak łatwo jest wmówić ludziom, że chcemy siłą narzucić własne normy postępowania i każdy między 20 a 40 rokiem życia będzie musiał być gejem, a po 60. lesbijką. I znajdzie się sporo takich, którzy w to uwierzą, bo mu w tym pomagamy.


Wywieszanie tęczowych flag na budynkach administracji państwowej, dworcach czy innych tego typu obiektach będzie równie efektowne i zauważalne przez przechodniów i dziennikarzy, a nie przysparzające kolejnych przeciwników.
 Chyba, że o to chodzi.


Podstawowa zasada nauczana w każdym sztabie to unikanie wojny na kilka frontów. To się nigdy dobrze nie kończy.


Wojna, przed którą stawia się jako cel wyeliminowanie czy zgnębienie wszystkich inaczej myślących to idiotyzm.
 To nic innego, jak odmiana tak pogardliwie traktowanego „katotalibanu”, tyle że w drugą stronę. „Albo my, albo oni”.


Ale – wiem, że i tak nikogo nie przekonam.


Dlatego władza ma się dobrze, a będzie miała jeszcze lepiej. Przez nasze własne nieprzemyślane działania zyskuje wciąż nowe legitymacje do coraz większych represji i z pewnością nie omieszka ich wykorzystać.


Jeśli dziś tak naprawdę nie wiemy, czy demonstranci mają do czynienia z policją czy przebierańcami (są pewne oznaki, które na to wskazują), to znaczy, że władza czuje się już bardzo mocno w siodle i jak dobrze pójdzie, to tak wychwalany przez senatora Karczewskiego Łukaszenka będzie mógł się wiele od naszych bonzów nauczyć.


Podsumowując – w sytuacji, w jakiej się znajdujemy nic nie da się zrobić szybko, w jeden dzień. Potrzebny jest dłuższy i przemyślany proces zachowań, które doprowadzą do pożądanego skutku. Problem w tym, czy potrafimy się zebrać także poza ulicznymi demonstracjami i pogadać o czymś poważnym?

Dlaczego nie zorganizować czegoś w rodzaju „sejmiku” i nie uzgodnić celów, środków i czasu, w którym będą używane i osiągane? Żadna partia polityczna tego za obywateli nie zrobi.


Na koniec nieco bardziej optymistycznie: w demonstracjach z ostatnich dni cieszy jedno – coraz liczniejsza obecność ludzi młodych, których brak tak boleśnie był odczuwany jeszcze rok czy dwa temu.


Co ich ruszyło? Sam temat czy po prostu dotarło do nich, gdzie żyją? Nie próbuję nawet rozstrzygać. Cieszę się, że są.


*Pierwsza publikacja Studio Opinii



Jerzy Łukaszewski

Historyk, pasjonat uczenia historii wszystkich, którzy mają na to ochotę, kabareciarz, publicysta (pisujący zdecydowanie zbyt rzadko).    


Tipsa en vn Wydrukuj



Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk