Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 02:52

« Poprzedni Następny »


Raz na ludowo


Jerzy Łukaszewski 2020-08-11


Nie sprawdziły się doniesienia o aresztowaniu zespołu „Mazowsze” za propagowanie ideologii LGBT przez zakładania na występy strojów łowickich.

Na razie się nie sprawdziły.


Podobnie jak wniosek adwokata smoka wawelskiego, który za jego sprofanowanie miał żądać odszkodowania w postaci trzech dziewic (podobno odszkodowania w tej formie nie da się skutecznie wyegzekwować, nie mam pojęcia, dlaczego).


Jeśli ktoś chciałby w tym miejscu zrobić uwagę, iż nie czas teraz na głupie żarty, to odpowiem, że po pierwsze na głupie żarty nigdy nie ma właściwego czasu, a po drugie, że doszliśmy w naszym kraju do takiego stanu, iż coraz trudniej jest odróżnić co jest żartem, a co nie.


Jeśli jakiś Kowalski (podobno wiceminister, ale nie wiem, czy to sprawdzona informacja) mówi, że policja w Warszawie „… i tak zbyt łagodnie potraktowała demonstrantów…”, to proszę wybaczyć – trudno uwierzyć, by ktoś mówił to na serio.


Ponieważ jednak od dłuższego czasu w wyborach do najwyższych władz państwa obowiązuje selekcja negatywna (we wszystkich opcjach), z o wiele większym zainteresowaniem przyglądam się reakcjom tzw. zwykłych ludzi, bo polityka mogę omijać szerokim łukiem, ale z sąsiadami muszę żyć na co dzień i to ich reakcje i codzienne zachowania wpływają na komfort mojej egzystencji.


To, że wojna z flagami LGBT jest awanturą sztucznie i celowo wywołaną przez władze, nie ulega dla mnie wątpliwości
. Dlatego z przykrością patrzę na reakcję środowisk zaangażowanych w walkę o równe prawa dla wszystkich, którzy dali się w tę wojnę „wrobić” i postępują dokładnie tak, jak władza sobie wymarzyła.


Po co PiS ma męczyć się np. z marginalizacją Trzaskowskiego, kiedy można to zrobić cudzymi rękoma? Od kilku dni hejt na prezydenta Warszawy „za nieuczestniczenie w protestach”, pomimo iż powszechnie wiadomo było, iż człowieka w Warszawie po prostu nie ma, jest tak żałosny, że nie potrafię go kulturalnie skomentować.


Mam wrażenie, że duża część tych środowisk w nosie ma docelowy efekt swoich działań, bo najgoręcej przykłada się do „bycia prześladowanym”. I nie jest to zjawisko odosobnione. Kiedyś porównywałem zachowania sufrażystek z przełomu XIX i XX wieku ze współczesnymi feministkami i to porównanie wychodziło zdecydowanie na korzyść naszych prababek.


Tam wszystko miało ręce i nogi, był jakiś plan, a w nim kolejne etapy walki itd.


Dziś słyszę tylko krzyk i efektowne akcje dające chleb dziennikarzom, ale nie posuwające sprawy ani o krok do przodu. „Albo zdobędziemy wszystko, albo nic”. Odpowiedź jest oczywista, choć niemiła – nic.


Czym ta postawa różni się od propagowanej przez PiS „polskości” rozumianej jako ciągła „walka o Ojczyznę”? Niczym, to tylko inna odmiana tego samego „ducha narodu”.


Doświadczenie wielu ruchów społecznych, szczególnie z XIX i XX wieku pokazuje, że trwałego sukcesu nie osiąga się rewolucją, ale pracą. Długotrwałą, żmudną, cierpliwą i sensownie zorganizowaną.


Tyle że to po pierwsze – mało efektowne, a efekt to coś tak kuszącego, że trudno mu się oprzeć, a po drugie w procesie długotrwałej pracy trudniej jest dokarmiać własne wygłodzone ego, które domaga się pożywek, a z czasem robi się coraz bardziej łapczywe.


Przykład. Była na przełomie wieków sufrażystka, która cierpiała na wymienione powyżej przypadłości. Stanęła kiedyś na torze wyścigów konnych z rozwiniętym transparentem. Poniosła śmierć na miejscu, stratowały ją konie. Komentarze zarówno prasowe, jak i prywatne nie odnosiły się ani słowem do sprawy, o jaką „walczyła”, a do jej stanu psychicznego i raczej były co do niego zgodne.


Nie podaję jej nazwiska celowo, bo jego nieznajomość jest właśnie najlepszym przykładem na nietrafność podjętej przez nią akcji. Kto ją dziś pamięta? Nikt.


Wniosek?


Czym dziś można zaskoczyć naszą ukochaną władzę? Kolejną demonstracją? Kolejną flagą wywieszoną na pomniku Kubusia Puchatka? Daję słowo – władza nie zmartwieje z przerażenia. Wręcz przeciwnie – wzmocnimy tę jej frakcję, która akurat teraz (jeśli ktoś chce niech wierzy, że to przypadek) walczy o swój kawałek koryta. I dałaby wiele za wywieszenie tęczowych flag obok obrazu „królowej narodu” w kaplicy częstochowskiej.


W 1846 roku galicyjscy chłopi dali się wymanewrować austriackiemu wywiadowi i sami wyręczyli władze cywilne i wojskowe eliminując większość z przygotowanych do powstania oddziałów. Przykład zaboru pruskiego z jego dążeniem do propagowania (i wspomagania) oświaty wśród ludu, do wykorzystywania istniejącego prawa we własnym interesie, do bogacenia się, a przez to osiągania lepszej pozycji społecznej – nie miał i do dziś nie ma zbyt wielu naśladowców. Fakt – był mało efektowny. Co gorsza – wymagał wiele trudu, pracy na co dzień, a nie tylko z okazji kolejnej demonstracji itd.


„Nic się nie osiągnie będąc grzecznym” – takie hasełko jest ostatnio propagowane wśród zwolenników walki z władzą. Będąc ślepym i głupim też – gwarantuję.


Jeśli ktoś uważa, że przyozdabiając kościoły tęczowymi flagami zrobi wrażenie na władzy, to naprawdę jego naiwność mnie przeraża.


Zrobi wrażenie na zwykłych, szarych ludziach, dla których są to świętości i nie będzie to wrażenie pozytywne. Efekt? Władza będzie miała jeszcze silniejsze oparcie w tzw. narodzie. O taki skutek chodzi?


Są wśród nas ludzie, dla których szydzenie z wyznawanej przez nich wiary jest bolesne. Tak zwyczajnie po ludzku. Na co dzień nie robią nam krzywdy, czasem wręcz przeciwnie, bywają dobrymi i pomocnymi sąsiadami. Po co robić im przykrość? Rydzykowe bojówki to margines, często źle postrzegany także wśród wierzących. Krytyka, nawet ostra hierarchii i jej poczynań, walka z unikaniem kar przez kościelnych pedofilów to dla większości wierzących nie to samo co obwieszanie swoimi symbolami ich świętych obrazków czy miejsc, cokolwiek byśmy o tym nie myśleli.


Kto nam uwierzy, że walczymy o tolerancję dla naszych poglądów, skoro nie tolerujemy poglądów innych?
 Nikt. Dlatego władzy tak łatwo jest wmówić ludziom, że chcemy siłą narzucić własne normy postępowania i każdy między 20 a 40 rokiem życia będzie musiał być gejem, a po 60. lesbijką. I znajdzie się sporo takich, którzy w to uwierzą, bo mu w tym pomagamy.


Wywieszanie tęczowych flag na budynkach administracji państwowej, dworcach czy innych tego typu obiektach będzie równie efektowne i zauważalne przez przechodniów i dziennikarzy, a nie przysparzające kolejnych przeciwników.
 Chyba, że o to chodzi.


Podstawowa zasada nauczana w każdym sztabie to unikanie wojny na kilka frontów. To się nigdy dobrze nie kończy.


Wojna, przed którą stawia się jako cel wyeliminowanie czy zgnębienie wszystkich inaczej myślących to idiotyzm.
 To nic innego, jak odmiana tak pogardliwie traktowanego „katotalibanu”, tyle że w drugą stronę. „Albo my, albo oni”.


Ale – wiem, że i tak nikogo nie przekonam.


Dlatego władza ma się dobrze, a będzie miała jeszcze lepiej. Przez nasze własne nieprzemyślane działania zyskuje wciąż nowe legitymacje do coraz większych represji i z pewnością nie omieszka ich wykorzystać.


Jeśli dziś tak naprawdę nie wiemy, czy demonstranci mają do czynienia z policją czy przebierańcami (są pewne oznaki, które na to wskazują), to znaczy, że władza czuje się już bardzo mocno w siodle i jak dobrze pójdzie, to tak wychwalany przez senatora Karczewskiego Łukaszenka będzie mógł się wiele od naszych bonzów nauczyć.


Podsumowując – w sytuacji, w jakiej się znajdujemy nic nie da się zrobić szybko, w jeden dzień. Potrzebny jest dłuższy i przemyślany proces zachowań, które doprowadzą do pożądanego skutku. Problem w tym, czy potrafimy się zebrać także poza ulicznymi demonstracjami i pogadać o czymś poważnym?

Dlaczego nie zorganizować czegoś w rodzaju „sejmiku” i nie uzgodnić celów, środków i czasu, w którym będą używane i osiągane? Żadna partia polityczna tego za obywateli nie zrobi.


Na koniec nieco bardziej optymistycznie: w demonstracjach z ostatnich dni cieszy jedno – coraz liczniejsza obecność ludzi młodych, których brak tak boleśnie był odczuwany jeszcze rok czy dwa temu.


Co ich ruszyło? Sam temat czy po prostu dotarło do nich, gdzie żyją? Nie próbuję nawet rozstrzygać. Cieszę się, że są.


*Pierwsza publikacja Studio Opinii



Jerzy Łukaszewski

Historyk, pasjonat uczenia historii wszystkich, którzy mają na to ochotę, kabareciarz, publicysta (pisujący zdecydowanie zbyt rzadko).    


Tipsa en vn Wydrukuj



Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy mamy wpływ na cokolwiek?    Koraszewski   2015-02-11
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Pięcioro (raczej nie) wspaniałych   Koraszewski   2015-10-07
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
List otwarty do Prymasa PolskiArcybiskupa Wojciecha Polaka   Koraszewski   2016-04-19
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Bezdroża wiary i niewiary   Koraszewski   2014-01-22
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Państwo i boska komedia   Koraszewski   2015-05-05
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Śmiać się, płakać, czy działać?   Koraszewski   2015-11-23
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Pluralizm nieporozumień   Koraszewski   2014-01-12
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Czy musimy tolerować nienawiść i wezwania do nietolerancji?   Koraszewski   2015-11-12
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Czy politycy byli głusi, czy zagubieni?   Koraszewski   2016-04-15
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Antagonizm polsko-ukraiński w cieniu igraszek Kremla   Koraszewski   2014-11-03
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2014-11-22
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Yes we cat   Koraszewski   2015-01-27
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Inscenizacja kłamstwa, czyli nowa sztuka sakralna   Koraszewski   2015-03-05
Stowarzyszenia Konstytucyjnych Demokratów nie ma   Koraszewski   2015-12-02
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk