Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 00:40

« Poprzedni Następny »


 Nie tylko błazen


Andrzej Koraszewski 2014-07-20


Janusza Korwina Mikke wylansował Stefan Kisielewski. Ponad ćwierć wieku temu reklamował go na prawo i lewo jako cudowne dziecko polskiej polityki. Kisielewski w Korwinie- Mikke dostrzegał błazna, ale błazeńskie cechy opisywał życzliwie:


Janusz Korwin-Mikke – mój przyjaciel. Prezydent liberałów w Warszawie. Troszeczkę fantasta, robi wrażenie pomylonego, ale swoje osiąga i realizuje. Drukuje, wydaje, jakieś robi historyjki. Szalenie pracowity.

 

Salonowy antysemityzm JKM Kisielowi nie przeszkadzał, z tego prostego powodu, że go podzielał. Imponował mu bezgranicznie liberalizm gospodarczy w stylu Mogena Glistrupa. Kto wie, być może, żeby zrozumieć fenomen popularności JKM wśród młodej (i nie tylko młodej) inteligencji polskiej, trzeba najpierw opowiedzieć jak to było, kiedy źle się działo w państwie duńskim.

 

W roku 1971 w państwowej duńskiej telewizji pojawił się elegancki, czterdziestopięcioletni mężczyzna i piękną duńszczyzną oznajmił, że oszustwa podatkowe to walka o wolność, to obywatelskie nieposłuszeństwo naszych czasów, pokazał również z dumą swoją deklarację podatkową wykazującą zero należności.

 

Ów mężczyzna był wykładowcą prawa podatkowego na uniwersytecie w Kopenhadze. Jego wystąpienie wywołało oburzenie, ale i śmiechy oraz sporą garść głosów pozytywnych, wystarczająco silną, by zachęcić Mogena Glistrupa do podjęcia działalności politycznej.

 

W rok później Glistup zakłada Partię Postępu, a w wyborach w 1973 roku zdobywa 28 miejsc w duńskim parlamencie, stając się drugą siłą polityczną w kraju.

 

Jego przesłanie było proste, aparat państwowy należy ograniczyć do rozmiarów szczątkowych, podatki dochodowe są zbędne, koszty obrony narodowej można sprowadzić do 89 koron, bo tyle kosztowałby automat telefoniczny odpowiadający po rosyjsku, że Dania poddaje się.

 

Jego wystąpienia parlamentarne były kabaretowe, pełne rasistowskich dowcipów i kpiny z demokratycznych instytucji, 20 procent duńskich wyborców oszalało z miłości. Dopiero w 1983 roku Glistrup zostaje pozbawiony immunitetu i trafia na trzy lata  do więzienia za oszustwa podatkowe.

 

Kiedy ktoś twierdzi, że fenomen Korwina-Mikke to efekt naszej tragicznej historii i braku doświadczenia z demokracją, może być na fałszywym tropie. Dania jest modelową demokracją z imponującą tradycją.

 

Korwin-Mikke studiował filozofię na uniwersytecie warszawskim, brał aktywny udział w antykomunistycznej opozycji, wyrzucono go ze studiów za działalność polityczną, ale skończył je zaocznie.

 

Uwaga Kisielewskiego o pracowitości JKM nie była pozbawiona podstaw. W 1978 roku założył podziemną oficynę wydawniczą, gdzie opublikowano około 25 książek, w tym samym czasie prowadził w swoim mieszkaniu tajne seminarium  „Prawica-Liberalizm-Konserwatyzm”, od początku był aktywny w strukturach „Solidarności”, w 1982 został zatrzymany za kolportaż wydawnictw podziemnych i trafił na kilka miesięcy do Białołęki, gdzie poznał wściekłego antysemitę Stanisława Michałkiewicza. Ich przyjaźń trzyma się do dnia dzisiejszego. 

 

W 1990 założył Unię Polityki Realnej, a w 1991 został posłem na Sejm. Początkowo jego działalność polityczna intrygowała. Jego liberalizm gospodarczy był nadmiernie radykalny, ale podparty lekturami ekonomicznych sław, jego wystąpienia polityczne były nazbyt kabaretowe, ale dla uważnego obserwatora najbardziej niepokojący był jego bliski związek z Michalkiewiczem. Ten związek śmierdział, zapowiadał to wszystko, co widzimy dziś.

 

Popularność Korwina-Mikke miała przez ćwierć wieku swoje wzloty i upadki, uparcie startował w kolejnych wyborach prezydenckich i zupełnie nie przejmował się przegranymi. Ważna była obecność w mediach, szansa dotarcia do większej publiczności niż tylko czytelnicy jego pisma i jego blogu.

 

Czasy się zmieniają, przez świat idzie brunatna fala. Korwin-Mikke coraz bardziej upodabnia się do Michalkiewicza. Jego profil polityczny staje się coraz bardziej wyrazisty.

 

Antysemityzm, otwarcie wyrażana pogarda do demokracji, pochwała mizoginii, nienawiść do Unii Europejskiej i kompletnie już absurdalna parodia liberalizmu, w której państwo ma być niemal całkowicie zdemontowane.

 

Korwin-Mikke przestaje ukrywać się ze swoim rasizmem. Zostaje posłem do Parlamentu Europejskiego, zapowiadając podczas kampanii wyborczej, że chce się tam dostać, żeby prowadzić działalność destrukcyjną. Znajduje odzew i poparcie dziesiątków tysięcy wyborców.

 

Jego pierwsze wystąpienie w Strasbourgu zdobywa mu natychmiast międzynarodową sławę rasisty. Pozwala sobie na użycie słowa „czarnuchy” i udając głupiego tłumaczy się później, że angielskiego uczył się na książkach Marka Twaina. Odezwały się głosy wzywające do pozbawienia tego przedstawiciela Polski mandatu poselskiego, z całą pewnością otrzyma naganę i zostanie ukarany pozbawieniem kilku diet. Europa dowiedziała się również o jego wybrykach na scenie krajowej. Najprawdopodobniej to właśnie było zamiarem polskiego „liberała” i zdobędzie mu to dodatkowy poklask jego elektoratu.

 

Tymczasem krajowy sondaż opinii publicznej pokazuje, że kolejne wybory mogą przynieść radykalną zmianę na polskiej scenie politycznej. Przede wszystkim zainteresowanie możliwością wyboru dramatycznie spadło. Prawie połowa respondentów deklaruje, że nie poszłaby do wyborów, umizgi Jarosława Kaczyńskiego do dewotów i narodowo-socjalistycznych kiboli dają mu we wszystkich sondażach wyraźną przewagę nad PO, sympatie dla Nowej Prawicy wahają się w różnych sondażach od 7 do 13 procent. Radykalizacja polskiego Sejmu jest właściwie pewna, ale im niższa będzie frekwencja, tym ta radykalizacja będzie silniejsza. Podnieceni nienawiścią nie zostają w dniu wyborów w domach.

 

Krajowi analitycy kręcą się wokół podsłuchów i taśm, wydają się nie zauważać międzynarodowych trendów, nasilającego się we wszystkich krajach europejskich nacjonalizmu, powrotu na scenę polityczną partii o wyraźnie faszystowskim profilu, pogłębiającej się niechęci do demokracji i wzrastającej tęsknoty do autorytarnych przywódców.

 

Zachwyty Kaczyńskiego dla Viktora Orbána nie uwzględniają faktu, że dla dużej części młodszego pokolenia polskim Orbanem jest Janusz Korwin-Mikke, jego brunatna oferta jest dla nich bardziej nowoczesna i bardziej porywająca.

 

Ten wiatr historii to jeszcze nie tornado, ale ten pan w muszce to z pewnością nie tylko błazen.                   


Tipsa en vn Wydrukuj



Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk