Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 23:48

« Poprzedni Następny »


Nauka dla świata pracy


Andrzej Koraszewski 2016-12-03


Przepraszam za ten tytuł, ale ponad 60 lat temu popłakałem się ze śmiechu patrząc w Poznaniu na ciężarówkę z napisem „Gęsi dla świata pracy”. Był to samochód dostawczy jakiejś spółdzielni rolniczej. Żyliśmy w świecie przyjaznym dla świata pracy, gospodarka oparta była na „Kapitale”, a wiedzę zdobywało się po znajomości, jako że dobra, socjalistyczna, zmiana, karmiła w szkołach firmową mieszanką, z której część była treściwa, a część zgoła odwrotnie.

Stałem na ulicy Grunwaldzkiej, kawałek dalej były tereny Targów Poznańskich, gdzie  można było obejrzeć imponującą wystawę o Ameryce. Przed wejściem straszył tekturowy Wuj Sam, a w środku prezentowano wiedzę o cierpiących bezkresną nędzę Amerykanach, zaś z głośnika wydobywał się odstraszający slogan „Reklama jest dźwignią handlu”. Zwiedzając tę wystawę z ogromną ciekawością przyglądałem się twarzom osób oglądających eksponaty i podsłuchiwałem komentarze. Był to już czas odwilży i najwyraźniej strach zaczynał puszczać, bo ludzie nie ukrywali sceptycyzmu, jak również pozwalali sobie na jakieś ciche, zdecydowanie antypaństwowe chichoty. 

 

Żyjemy w czasach nowych obietnic dla świata pracy i obawy przed planowaną reformą systemu oświaty wydają się być niepozbawione podstaw. Zdobywanie wiedzy po znajomości może być teraz nieco łatwiejsze, co nie oznacza, że nie będzie żadnych szkód, zgoła przeciwnie, należy się liczyć z tym, że młode pokolenie otrzyma naukę dla świata pracy dostarczaną, jeśli nie od poczęcia, to od pierwszej okazji.

 

Kto wie, może w tej sytuacji odrzucenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków jest jeśli nie zbawienne, to  łagodzące. Rodzice już się mobilizują, ale jak zwykle,  tylko ci bardziej świadomi, porzucając na pastwę dobrej (oświatowej) zmiany przyszłość narodu, czyli dzieci rodziców oczekujących, że państwo dostarczy ich dzieciom pełnej strawy duchowej, wiedzy patriotycznej i zawodowej, gwarantującej niezdolność ucieczki na Zachód, nawet gdyby tam nas jeszcze chcieli. W tej sytuacji możemy podejrzewać, że będzie ojczyzna miała gospodarkę opartą na wiedzy jaka się zdarzy.

 

Samochód dostarczający gęsi dla świata pracy widziałem tylko raz i do dziś nie jestem pewien, czy on mi się aby nie  przywidział, a wiedzy szukałem częściej w książkach popularnonaukowych niż w podręcznikach, bo z jakiegoś powodu autorzy podręczników nie wciągali. Nie mogę wykluczyć, że jest to stanowczy wymóg stawiany autorom podręczników, że muszą umieć pisać tak nudno jak to tylko możliwe, zaś konkursy wygrywają ci, którzy osiągają na tym polu mistrzostwo. 

 

Nie pozostawało nic innego jak samodzielne poszukiwanie autorów, którym nikt nigdy i pod żadnym pozorem nie powierzyłby napisania podręcznika. Było trochę dobrych książek popularnonaukowych, ale jak na moje potrzeby zdecydowanie zbyt mało. Prawdziwe Eldorado zaczęło się, kiedy już byłem dorosły i mieszkałem daleko od socjalistycznej ojczyzny.

 

To wtedy, w latach 70. ubiegłego stulecia, pojawiła się cała generacja autorów twierdzących, że nie ma niczego takiego jak książki popularnonaukowe, że książki naukowe mogą być pisane językiem zrozumiałym dla szerokiej publiczności, i że naukowcy powinni nauczyć się pisać.

 

Nagle pojawiły się naukowe bestsellery. Wydawcy zwietrzyli duże pieniądze, zdawać się mogło, że pojawiło się nowe, zdumiewające oświecenie. Księgarnie eksponowały naukowe książki na najbardziej widocznych miejscach, mówiło się o nich w telewizji w popularnych programach, głośni autorzy naukowych książek stawali się celebrytami.

 

To dziwne zjawisko trwało prawie ćwierć wieku i naiwni mogli się łudzić, że oto narodził sie trwały popyt, a popyt będzie rodził coraz większą podaż, wpływając również na ospałe umysły reformatorów masowej oświaty. 

 

Kontratak przyszedł z dwóch, może z trzech, a może nawet i z czterech stron. Faktem jest, że te naukowe bestsellery w dziedzinie fizyki, astronomii, biologii i innych pisane były nieodmiennie przez nie tylko świetnych naukowców, ale i zagorzałych humanistów (mających nierzadko znacznie głębszą wiedzę filozoficzną od dyplomowanych znawców), sceptyków i ateistów. Ta paskudna mieszanka świetnie podanej wiedzy ścisłej oraz filozoficznej budziła niekłamaną irytację królewiąt nauki, czyli socjologów, politologów, teologów i temu podobnych. Z porośniętych pajęczyną pieczar wiedzy absurdalnie nieścisłej wychynęła potwora postmodernizmu, sącząca jad wiary w wyższość nieścisłości nad ścisłością, narracji nad rzeczywistością i pseudonauki nad nauką. Modne bzdury wylały się szeroką rzeką do mediów dla świata pracy.

 

Początkowo nikt nie wpadał w panikę, wydawcy nadal zamawiali książki u dobrze piszących naukowców, gazety biły się o najlepszych korespondentów naukowych. Po pierwszych latach transformacji podczas wizyt do Polski zauważyłem drobną zmianę, Eksponowane wcześniej półki z literaturą naukową, zastąpiły półki z literaturą religijną. Myślałem, że to tylko efekt Papieża-Polaka, ale niestety byliśmy w czołówce światowego trendu. Niebawem polscy wydawcy mieli zacząć tracić zainteresowanie przekładami literatury naukowej. Ten towar najpierw przestał przynosić duże zyski, a potem zaczął być deficytowy.  

 

Postmoderniści w sojuszu z religijnymi dawali odpór, a Internet dopełniał zniszczenia papierowej książki. Nic to. Nowy, cyfrowy świat zaczął ujawniać swoje wspaniałe i swoje upiorne strony. Daje szanse tworzenia małych i dużych społeczności, znosi granice, ułatwia dostęp do wiedzy. Dobra i ciekawie podana nauka nigdy nie była tak powszechnie dostępna. Internet zdominowany jest jednak przez wiedzę dla świata pracy i korzystanie z jego wspaniałych stron wymaga przewodników. Społeczności są niszczone przez jego otwartość i zalew ścieków. Pseudonauka, religia, wszelkie formy przesądów i irracjonalizmu nigdy nie miały tak doskonałego medium.  Nowa, cyfrowa cywilizacja wydaje się być cywilizacją chaosu, bez map i przewodników.

 

Solidna masowa oświata ucząca sztuki uczenia się, mogłaby w połączeniu z Internetem przyspieszyć rozwój społeczny. To marzenie jest absurdalne, bowiem dobra zmiana jest wszechobecna. Jedyną szansą wydaje się być tworzenie enklaw racjonalizmu, sceptycyzmu, fascynacji nauką. Najwspanialsze narzędzie świata pozostanie głównie w łapach demagogów i oszołomów, jest globalną tablicą ścienną, na której każdy wiesza sobie co chce i kiedy chce  (na szczęście nie zawsze gdzie chce).

 

Mam wrażenie, że samochód z napisem „Gęsi dla świata pracy” powrócił na nasze ulice, że wróciła również wystawa „Ameryka, Ameryka” próbująca przekonać nas, że mieszkamy w najcudowniejszym, miejscu na ziemi, mam wrażenie, że grozi nam bardzo zła reforma systemu oświaty, systemu który wcześniej nie był dobry pod żadnym względem, a sztuki poruszania się w chaosie cyfrowego świata dzieci uczyły się same.

 

Dalej będą się tej sztuki uczyć same, ale czy uciekając od nauki dla świata pracy znajdą ułatwienia i drogowskazy docierania do nauki dla ciekawych?

 

Zapewne nie zdążę się już doczekać odpowiedzi na to pytanie. Zaniepokojeni rodzice wydają się zdawać sobie sprawę z tego, że ich dzieci będą jeszcze bardziej narażone na naukę dla świata pracy, ale nie wiem czy wiedzą, że poszukiwanie antidotum mogłoby być skuteczne nie tylko dla ich pociech.              

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Wściekłość, działanie, skuteczność   Koraszewski   2020-10-30
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
„Moje życie jest klęską”   Koraszewski   2020-09-14
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR   Koraszewski   2020-08-21
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Raz na ludowo   Łukaszewski   2020-08-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Reizm nasz ledwie żywy   Koraszewski   2020-07-19
Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwaMarcin Kruk   Kruk   2020-07-16
Smutek obwodów kiepsko scalonych   Kruk   2020-07-11
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Przekonajcie mnie dlaczego mam głosować na Trzaskowskiego   Koraszewski   2020-07-01
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Trzy razy NIE w bolszewickim plebiscycie na prezydenta   Koraszewski   2020-04-17
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Zdalna lekcja wychowawcza   Kruk   2020-04-06
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Plac Powstańców i inne przystanki   Zbierski   2020-03-12
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
PiS budzi się z ręką w nocniku i przeciera oczy   Koraszewski   2020-02-15
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Raport z małego miasta   Koraszewski   2020-01-23
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Diabeł hasa po Księżych Górkach   Kruk   2019-11-21
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Sen nocy listopadowej   Kruk   2019-11-12
Troski i zmartwienia z celibatem   Koraszewski   2019-10-30
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Niedziela handlowa i Ogórek małoetyczna   Kruk   2019-10-01
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Przeszłość i przyszłość polskiego paralmentaryzmu   Koraszewski   2019-07-27
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Wściekłość nieboszczyka i duma romantyków   Koraszewski   2019-06-24
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Nocne polucje wiceministra nieprawości   Kruk   2019-06-15
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Uwagi o pełniących obowiązki  mądrych i dobrych   Koraszewski   2019-05-20
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Serwus, madonna, czyli signum temporis   Koraszewski   2019-05-10
Chwała Bogu, mamy święto maryjne   Kruk   2019-05-03
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Niewiara szukająca zrozumienia   Koraszewski   2019-03-12
Jak sztuczna inteligencja wyssała antysemityzm z  mlekiem matki   Koraszewski   2019-03-03
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Czy dzisiejsza Polska jest demokracją?   Koraszewski   2019-01-24
Błąd sprzed 30 lat, za który nadal płacimy   Koraszewski   2019-01-19
Czy można reaktywować Komisję Edukacji Narodowej   Koraszewski   2019-01-14
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Biblia Dobrej Zmiany(plagiat)Marcin Kruk    Kruk   2018-12-28
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Cała władza w ręce marginesu   Koraszewski   2018-11-28
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk