Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 09:57

« Poprzedni Następny »


O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)


Andrzej Koraszewski 2019-07-08


Przy silnym migotaniu przedsionków do władzy zaleca się przynajmniej radykalne ograniczenie palenia na stosach. Jednak wiele wskazuje na to, że migotanie przedsionków do władzy wzmaga potrzebę palenia na stosach i to niezależnie od płci, wyznania, czy poglądów politycznych. Zwraca uwagę internetowy "Brat Przemek", że w słowach Jezusa może być drugie dno. Jak donosił święty Mateusz, powiedział święty Jezus: „źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz”.  Zdaniem Brata Przemka: „Tu nie chodzi tylko o nie zwracanie uwagi na wady u innych. „Myślę, że Jezus chciał nam pokazać – pisze Brat Przemek - że patrząc na innych, nie wykonujemy pracy w sobie.” Nie wiem, czy ja to dobrze interpretuję, ale chyba chodzi o to, żeby patrząc na źdźbło w oku bliźniego zobaczyć odbicie belki w oku własnym.

Tu pojawia się pytanie, na które źdźbło najpierw patrzeć i w czyje oko mam zajrzeć, żeby mi się ładnie moja belka odbiła. Najpierw pomyślałem o zbiorowym oku Rady d/s Apostolstwa Świeckich Episkopatu Polski, bo duże i dobrze źdźbło w nim widać, ale potem pomyślałem, że najpierw spojrzę na źdźbło z IKEI przez szkło powiększające wywiadu z wykluczonym za wiarę. Niby ten wykluczony w żadnym przedsionku do władzy nie hasa (chociaż teraz może się na jakąś listę zaczepić), ale z czasem możemy jakiś związek zobaczyć. Wykluczony za wiarę zapewnia, że żadnego źdźbła w oku nie posiada, zgoła przeciwnie, cnotą mu z oczu patrzy. Otworzyłem wywiad Małgorzaty Bochenek w „Naszym Dziennku” i począłem się w oku wykluczonego źdźbła dopatrywać. Pan Tomasz został wykluczony z IKEI mimo, iż przez 11 lat pracował w branży handlowej w Irlandii i lubi pracować z ludźmi. Zapewnia również, że wiedział, że niektórzy ludzie mają skłonności homoseksualne, ale nigdy nie traktował ich gorzej. Tymczasem pracodawca zwolnił go z pracy, twierdząc, że jego postawa „narusza zasady współżycia społecznego oraz stanowi przejaw braku szacunku oraz poszanowania odmienności osób o innej orientacji seksualnej”.


Na jakiej podstawie - pyta Małgorzata Bochenek widząc solidne drewienko w oku pracodawcy wykluczonego za wiarę.


Informuje pan Tomasz, że został wykluczony za przytoczenie dwóch cytatów z Pisma Świętego:

„biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich” oraz „ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich”.

Cytaty upublicznił w związku z potrzebą chrześcijańskiego sprzeciwu, bo jak twierdzi, pracodawca rozesłał do pracowników pismo propagujące LGBT wzywające do włączenia, zaś on, gdyby się do tego pisma zastosował, to nie mógłby przystępować do Komunii Świętej. Długo szukałem jak też ten pracodawca propagował, ale z wywiadu wynikało, że pan Tomasz na sam tytuł reagował, stwierdzając:

„Rozesłany przez władze firmy artykuł to jawne narzucanie światopoglądu stojącego w zupełnej sprzeczności z moimi przekonaniami religijnymi, tym bardziej że grzech homoseksualizmu w Piśmie Świętym jest ukazany jako grzech wołający o pomstę do Nieba.”

Innymi słowy dostrzegł źdźbło w oku pracodawcy wzywającego do „włączenia”, co następnie skutkowało wykluczeniem.   


- IKEA tłumaczy, że nawoływał Pan do agresji… - mówi dzienikarka „Naszego Dziennika”, na co pan Tomasz wyjaśnia, że został wychowany w wierze katolickiej, że był ministrantem i aktywnie angażuje się w propagowanie orędzia fatimskiego, że musiał zareagować, a obawiając się, że mu ktoś zarzuci nadinterpretację, przywołał cytaty z Pisma Świętego, „które są przestrogą, mówią o tym, jak ciężka kara wieczna czeka tych, którzy sieją zgorszenie, i czym jest grzech homoseksualizmu”. Dodał stanowczo, że „przywołane cytaty są słowami przestrogi, nie potępienia, a tym bardziej nie mogą być odczytane jako wzywające do agresji”.


A właśnie tak zostały zinterpretowane przez władze IKEA – dopytywała zdumiona Małgorzata Bochenek. Pan Tomasz przyznał, że tak zostały zinterpretowane i na tej podstawie został wykluczony za wiarę.     


IKEA handluje meblami, niektóre ich meble są nawet z surowego drewna, drzazg pełno, mogło się jakieś źdźbło do oka pana Tomasza dostać i mógł nie zauważyć, że ktoś kamień młyński musi u szyi uwiązać i ktoś śmiercią musi ukarać, ale niech nas ręka boska broni, abyśmy mu mieli jakieś paskudne intencje przypisywać. Sumienie mu nie pozwalało żadnego propagowania włączenia zaakceptować, a nie chciał nadinterpretować.


Oderwałem się od wywiadu, bo mi znajomy ateista polecił lekturę wspomnianego już wcześniej oświadczenia Episkopatu Polski, a dokładniej Rady Konferencji tego Episkopatu ds. Apostolstwa Świeckich.    


Oświadczenie dotyczy „narzucania ideologii LGBT”. Okazuje się że źdźbło w oku pana Tomasza padło na podatny grunt, puściło korzenie i wydało owoc w postaci oświadczenia uczonych w Piśmie. Piszą tedy uczeni mężowie, że Kościół naucza by szanować każdego, że odnosi się to również do osób LGBT, ale że smutkiem i niesmakiem napawają zachowania i słowa aktywistów, którzy „niby walczą o wolność, tolerancję i szacunek, ale właśnie bez tolerancji, z pogardą wobec myślących inaczej i z agresją”. W tym kontekście Rada postanowiła napiętnować „bezprawny, nieprzyzwoity i nierozsądny” atak IKEI na pana Tomasza.    

„Odziera się go z godności ludzkiej i odmawia mu niezbywalnych praw. Tymczasem wolność sumienia i wyznania jest miarą demokracji. Agresja zaś i pogarda nie są Polsce potrzebne, burzą pokój społeczny, sieją niepewność i poczucie zagrożenia. Jakże łatwo ale też jakże niebezpiecznie jest przeciwstawić człowieka drugiemu człowiekowi!” czytamy w oświadczeniu uczonych w Piśmie.

Miałem wrażenie, że tu już źdźbło jest solidniejsze i moja belka powinna się w nim ładnie odbić.

Najwyraźniej musiałem nadinterpretować i nie zrozumiałem, że pan Tomasz cytował metaforę, która nikogo nie powinna niepokoić, ani urazić, że nie zamierzał ani nie namawiał do uwiązywania kamiena młyńskiego u szyi, że tylko ostrzegał, że prędzej czy później. Mężowie uczeni w Piśmie potwierdzają, że święte wersety są pełne szacunku i miłości, dodając pospiesznie iż: „nieuczciwym intelektualnie jest reagować w Polsce na cytaty z Pisma Świętego, jakby kultura europejska nie wyrastała z logiki chrześcijaństwa”.


Przetarłem oczy w nadziei, że moja belka wypadnie. Ale pewnie żywiczna, bo się wkleiła. Czytam dalej i zastanawiam się, czy ta moja belka nie powoduje zaburzeń wzroku:

„Gratulujemy Panu Tomaszowi odwagi w wyznawaniu i obronie wiary w codziennym życiu. To jest właśnie apostolstwo świeckich postulowane przez Sobór Watykański II w dekrecie Apostolicam actuositatem oraz przypomniane przez św. Jana Pawła II w adhortacji Familiaris consortio. Pana postawa zasługuje na uznanie i naśladowanie. Wszelkie wypowiedzi, które chciałyby z Pana uczynić oszołoma, ignoranta i agresora – nie mają podstaw w faktach.”

Niby dobrze, że uczeni w piśmie nie wzywają wprost do zrzucania homoseksualistów z wysokich skał lub budynków, (ale żeby aż tak Świętą Logikę postponować, to chyba jednak obraza boska).        


Zwracają się radni Apostolstwa Świeckich, by szanować godność i wolność każdego człowieka,  mówiąc wprost: „Kto antagonizuje i rozpala emocje, ten nie służy bożej sprawie” i zachęcają wiernych, by poszli w ślady pana Tomasza. Od razu widać, że boży ludzie, apelujący o działania wyważone, „zrodzone w sercach pełnych pokoju i miłości”.


Dnia piątego lipca Roku Pańskiego 2019, w mieście Świdnicy podpisał to pełne miłości oświadczenie biskup Ignacy Dec, który Radzie przedwodzi.


Przeraziłem się na poważnie, bo jeśli to, co w ich zbiorowym oku widzę to jest źdźbło, to jaka ogromna musi być moja belka?


Pisałem tyle razy o prześladowaniach chrześcijan, a nie widziałem, że dotarły do nas i że żadne mordy, tortury i wygnania nie są tak okrutne jak te nasze wykluczenia za wiarę.


Pomyślałem, że  może mi trzeba przejrzeć się w oku Ojca Tadeusza, który też „Naszemu Dziennikowi” udzielił wywiadu, w którym informował jak widzieć piękno Kościoła. Prowadząca wywiad Beata Falkowska rozpoczęła rozmowę pytaniem „Jak Ojciec odbiera to, co dzieje się dziś wokół Kościoła w Polsce?” Ojciec odpowiedział, że to nie może nam zasłaniać wszystkiego, co Kościół robi dobrego, dodając, że Kościół jest piękny, bo Chrystus się o niego troszczy.     

„Chrystus idzie do bandytów, złodziei, morderców, do każdego człowieka. Wszyscy jesteśmy mniej czy więcej grzeszni. Codziennie na początku Mszy Świętej przepraszamy za to, że zgrzeszyliśmy myślą, słowem, uczynkiem i zaniedbaniem. To, co dzieje się dziś, nie może przyćmić nam wielkiego dobra, które przez dwadzieścia wieków działo się za sprawą Kościoła.”

Co powiedziawszy wezwał Ojciec, by spojrzeć na wiek XX: „…i zbrodnie na katolikach dokonywane z jednej strony przez sowiecką Rosję, z drugiej przez Niemcy, ale nie tylko.” Dowiadujemy się, że świadectwo męczeństwa powinno nas usprawnić do bycia lepszymi, a nie rozgrzebywanie grzechu. (Czytając te słowa zgrzeszyłem myślą, ale nie będę tego rozgrzebywał.) Wyłożywszy najpierw obszernie jak wielką miłością jest wiara, dotarł Ojciec do sprawy, o którą jak się wydaje pytała pani Beata.      

„Ale druga kwestia to jak ten dramat jest obecnie wykorzystywany. – Pedofilia jest czymś obrzydliwym, nie ma na to słów. Zauważmy jednak, że najpierw ktoś współczesny świat od lat seksualizuje. Gdzie są głosy oburzenia przeciwko deprawacji dzieci? A wiemy, że w tej dziedzinie, jeśli człowiek nie postawi sobie pewnych zasad, nie będzie pracował nad sobą, to tak jak z narkotykiem, będzie szedł coraz dalej, czasem w okropne dewiacje. Zamiast wychowywać do piękna, do dobra, epatuje się dzieci i młodych obrzydliwościami. Nie ma sztuki, ale antysztuka, nie ma pedagogiki, ale antypedagogika.”

Nie dość tego, że książa muszą codziennie oglądać porno w Internecie, to jeszcze częściej się mówi o problemie pedofilii w Kościele niż w grzesznych obszarach zawodów świeckich. Przecież gdyby to była prawdziwa chęć walki z pedofilią, to pokazywano by to zjawisko w innych zawodach. (Pomyślałem, że ma chłop rację, najwyższa pora ujawnić, jak kolejni ministrowie oświaty ukrywają nauczycieli pedofilów, przenosząc ich z jednej szkoły do drugiej, jak komitety olimpijskie ukrywają sportowców pedofilów, generałowie chronią oficerów, nie wspominając nawet o cechach rzemieślniczych chroniących szewców, krawców i stolarzy.)

„Z tego dramatu - stwierdza Ojciec - zrobiono ‘przemysł pedofilii’, chcąc zarabiać na oskarżeniach o pedofilię i niszczyć Kościół. To są zorganizowane działania, które już przetestowano za granicą. Mieliśmy już maczugę antysemityzmu, nazizmu, nacjonalizmu, faszyzmu, teraz wyciągnięto maczugę pedofilii.” (pogrubienie moje – A.K.)

Mówił dalej Ojciec z głęboką troską, że tym, którzy nienawidzą Polski i Kościoła katolickiego, zależy na skłóceniu nas, tak abyśmy występowali sami przeciwko sobie, że potrzebna solidarność, że trzeba wzywać katolików do trwania w jedności, że nie należy wpadać w panikę i trzeba wpatrywać się w naszych wielkich świętych, bo „Antymiłość - nienawiść jest mordercza”.


Uchyliłem kapelusza przed mistrzostwem Ojca Tadeusza i poczułem się zawstydzony. Nie mam nawet migotania przedsionka do władzy, a wygląda na to, jakbym też stosy palił. Rozglądam się wśród znajomych katolików i mam wrażenie, że wpadłem w złe towarzystwo, bo wygląda na to, że oni jakby też chwilami mieli ochotę coś bez miłości powiedzieć.


Tymczasem politycy przygotowują się do wyścigów i wszystko mi mówi, że niezależnie od płci, wyznania i poglądów politycznych nie będą mogli ograniczyć palenia. Ja jednak moją belkę w oku zachowam, nie będę jej rzucał na stos z jakimś męczennikiem wiary.          

P.S. Już po napisaniu tego tekstu przeczytałem doniesienie informujące, że 20 lipca ulicami Białegostoku ma przejść pierwszy Marsz Równości zorganizowany przez Tęczowy Białystok. Z tej okazji metropolita białostocki abp Tadeusz Wojda wydał "odezwę do mieszkańców", która 7 lipca została odczytana w kościołach. Wojda pisze w niej m.in., że jest to inicjatywa obca podlaskiej ziemi i jej społeczności. 

Metropolita nie powiedział jakie inicjatywy są bliskie podlaskiej ziemi i jej społeczności.

 

 

 


Z okazji Marszu ONR odbyła sie msza święta w białostockiej katedrze. (2016)
Z okazji Marszu ONR odbyła sie msza święta w białostockiej katedrze. (2016)


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Kościół vs homoseksualiści Jan Res 2019-07-09


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk