Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 14:43

« Poprzedni Następny »


Czy leci z nami psychiatra?


Andrzej Koraszewski 2016-05-10

Redaktor Jacek Żakowski
Redaktor Jacek Żakowski

Jacek Żakowski, gwiazda polskiego dziennikarstwa i akademicki nauczyciel przyszłych dziennikarzów, wyraził nadzieję, że Komitet Obrony Demokracji przekształci się w polski Hamas. Chodziło mu o to, że ma to być „ruch społeczny, który buduje przedszkola, szpitale i który uzyskał tożsamość polityczną dopiero mając społecznie masowy charakter”.

Reakcja była gwałtowna zarówno ze strony kolegów dziennikarzy, jak i ze strony internautów. Próbowano uświadomić wybitemu dziennikarzowi, że Hamas jest organizacją terrorystyczną, że zajmuje się zabijaniem cywilów, że jest to organizacja z założenia antydemokratyczna, że terroryzuje własne społeczeństwo, zastanawiano się nawet, dlaczego nie Hezbollah, Al-Kaida czy ISIS.


O ile się orientuję, Jacek Żakowski jak dotąd nie wyjaśnił, jak on do tego doszedł, nie uzyskaliśmy odpowiedzi, co właściwie na temat Hamasu wie, co wie o tych przedszkolach, które uczą nienawiści i zabijania, o szpitalach, które służą jako magazyny broni dla terrorystów, o karcie Hamasu, która głosi jako cel główny ludobójstwo. Nie wiemy co gwiazda wie o organizacji matce, czyli o Bractwie Muzułmańskim, które również prowadzi szeroko zakrojoną działalność społeczną, zakłada przedszkola i szpitale, przygotowując swoich wiernych do podboju świata.


Albo Jacek Żakowski jest dziecięciem pijanym we mgle i posiada delikatnie mówiąc ograniczoną wiedzę o organizacji, którą chciałby stawiać z wzór, albo posiada rozległą wiedzę i wysoko ceni Hamas właśnie za to czym ta organizacja jest. Jeśli nawet jest wyborowym ignorantem, to i tak musi być jakiś powód, dla którego wybrał Hamas, a nie Caritas.


Żakowskiego można by podejrzewać, że obawia się powrotu faszyzmu, ma pretensje do PiS za wykorzystywania demokracji do likwidacji demokracji i oferuje opozycji wzór Hamasu. Ciekawe, ale intrygująco zgodne z silnymi nurtami zachodniej lewicy. 


W listopadzie ubiegłego roku Jacek Żakowski pisał:

„Dwie dekady ślepej i głuchej na procesy społeczne neoliberalnej polityki doprowadziły do podniesienia się antysystemowej fali w całej Europie. Uwiąd i demoralizacja politycznej lewicy, która po wolcie Schroedera i Blaira w 1999 roku wyrzekła się własnej narracji, przyłączyła do liberałów i stała się frakcją ich obozu, sprawił, że wyrazicielem sprzeciwu stała się radykalna prawica, a polityczny wyraz społecznych niepokojów nabrał w wielu krajach brunatnych kolorów. W młodszych i słabszych demokracjach Europy Wschodniej i na jej peryferiach ten proces jest bardziej radykalny dzięki życzliwości okazywanej radykałom przez niechętnych liberalnej władzy polityków i intelektualistów centrowych partii wyznaniowo-tradycjonalistycznych. Obok Węgier, Turcji, Słowacji takim krajem jest również Polska.”

Nie tylko z tej wypowiedzi wynika, że narodowy socjalizm Jarosława Kaczyńskiego tego dziennikarza przeraża, ale poważnych zagrożeń ze strony lewicy próbującej odzyskać umysły i serca niezadowolonych chyba nie zauważa.

 

Próbując zrozumieć fenomen tak odważnego stawiania Hamasu za wzór Komitetowi Obrony Demokracji prawdopodobnie musimy się przenieść za ocean, gdzie znana przedstawicielka amerykańskiej lewicy, Judith Butler, (profesor Judith Butler) swego czasu orzekła;

“Understanding Hamas/Hezbollah as social movements that are progressive, that are on the left, that are part of a global left, is extremely important.” [Jest niezwykle ważne by zrozumieć, że Hamas/Hezbollah są ruchami społecznymi, są postępowe, są lewicowe, są  częścią globalnej lewicy]. 

W ostatnich dniach jesteśmy świadkami małego kryzysu w brytyjskiej Partii Pracy. Bliski przyjaciel nowego przewodniczącego tej partii, Jeremy Corbyna, a zarazem były burmistrz Londynu, Ken Livingston, został zawieszony w partii z powodu nagłośnionych uwag antysemickich. Wrzawy narobiły jego oskarżenia Hitlera o syjonizm, ale przy okazji gazety rozpisały się o jego wcześniejszych występach, w których zrównywał syjonizm z nazizmem i występował jako żarliwy obrońca swojej partyjnej koleżanki Naseem Shah. Ta ostatnia, posłanka do parlamentu, też niedawno zawieszona w prawach członka Partii Pracy, proponowała na swojej stronie Facebooka deportowanie izraelskich Żydów do Stanów Zjednoczonych i (oczywiście) również wysoko ceniła Hamas. Kłopot, bo w krótkim czasie brytyjska Partia Pracy musiała się rozstać z kilkudziesięcioma znanymi działaczami ze względu na ich skrajnie antysemickie wypowiedzi. Sam Jeremy Corbyn jest wielkim miłośnikiem Hamasu i Hezbollahu, wielokrotnie występował na wiecach solidarności z tymi organizacjami i był publicznie wychwalany w Gazie przez przywódcę Hamasu.

 

W Wielkiej Brytanii słychać nawet głosy, że sprawa antysemityzmu w partii może doprowadzić do schizmy i rozbicia Partii Pracy.


Ciekawym przyczynkiem jest tu sprawa ustąpienia Alexa Chalmersa, wiceprzewodniczącego Oxford University Labour Club, największej studenckiej grupy Partii Pracy na wyspach. Chalmers wyjaśniał  na swojej stronie Facebooka, że antysemickie wypowiedzi kierownictwa klubu, przypominające do złudzenia teksty znane ze stron Ku Klux Klanu, powtarzające się wyrazy solidarności z Hamasem i nękanie na campusie żydowskich studentów, pokazuje do jakiego stopnia członkowie klubu są stronniczy i nieszczerzy w kwestii tolerancji.

 

Narastający antysemityzm lewicy obserwujemy w Niemczech, we Francji, w Hiszpanii i trudno go nie wiązać z walką o serca i umysły mas z serdecznie nienawidzonymi ruchami prawicowymi. Pokazywanie, że organizacje takie jak Hamas mają wszystko wspólne z prawicą, a nic z lewicą, może natrafić na zrozumiały opór. Organizacja religijna, patriarchalna, mizoginistyczna, rasistowska, odrzucająca demokrację, tolerancję i prawa człowieka może być przecież przedstawiana jako organizacja antyimperialistyczna, antykolonialna, walcząca o prawa prześladowanych i będąca w gruncie rzeczy ruchem społecznym zakładającym przedszkola i szpitale.      

 

Nie tylko walka lewicy i prawicy o tę samą klientelę niezadowolonych miała miejsce w przeszłości, ale dochodziło również do sojuszy, kiedy okazywało się, że ta nienawiść jest nie tylko instrumentalna, ale i głęboko zinternalizowana.  

 

Chwilowo na polskim podwórku różnica jest można tak powiedzieć fundamentalna, Chwalący Hamas przedstawiciele postępowego świata szczerze nie cierpią i obawiają się tych z ONR oraz ich mecenasów z PiS-u i Episkopatu i proponują KOD drogę świetlistą ścieżką. Samo podejrzenie, że mogliby kierować się jakimś przyziemnym, chorobliwym antysemityzmem, jest mało eleganckie, bo przecież mało kto robi tyle dla upamiętnienia pomordowanych ile właśnie oni.

 

Jeśli coś ich łączy, to tylko przyzwolenie na kolejną zagładę, zachwyt dla Hamasu i Hezbollahu, które zupełnie otwarcie ten zamiar głoszą, głębokie przekonanie, że Iran nie stanowi żadnego zagrożenia i nikomu nie grozi, przekonanie, że winnym za brak pokoju jest Izrael i uporczywy oraz niezwykle staranny wysiłek, aby ludzie mający serce po lewej stronie, przypadkiem nie zmienili w tej sprawie zdania.

 

Jak się to robi? Przykład jeden z setek podobnych. Piątego maja można było w prasie izraelskiej przeczytać doniesienia, których tytuły były niemal jednobrzmiące – izraelska armia po ataku rakietowym z Gazy zaatakowała wyrzutnie rakietowe Hamasu. To samo doniesienie w „Gazecie Wyborczej” z 6 maja brzmiało: „Izrael niszczy, w tym z powietrza, infrastrukturę Hamasu w Strefie Gazy”. 

 

Dopiero w połowie drugiego akapitu czytelnik dowiaduje się, że była to odpowiedź na ataki rakietowe, zaś kilka akapitów dalej, że ataki rakietowe Hamasu związane były z wykryciem kolejnych tuneli terrorystów pod granicą z Izraelem. Nic dziwnego, że ci czytelnicy, którzy przeczytali tylko tytuł lub tytuł i wytłuszczony akapit pozostali z wrażeniem, że Izraelczycy znowu kogoś skrzywdzili. Zamierzony efekt? Trudno powiedzieć, kiedy się o tym mówi dziennikarzom tej gazety, mają niesłychanie zdziwione miny.

 

Pierwszego dnia pod artykułem był wylew nienawiści do Żydów i do Izraela, kiedy zajrzałem w dwa dni później, komentarze zostały usunięte, a możliwość komentowania zablokowana. Długoletnia praca z prawa i z lewa odniosła swoje rezultaty. Na lewicy ta praca jest pełna kultury i postępowego ciepła.

 

A jak pracuje druga strona? To zależy, dokumenty ONR niczego nie owijają w bawełnę. Odwołują się do tłoczonej w umysły od setek lat paranoi. Popularna wśród oświeconej młodzieży partia KORWiN robi to odwołując się do „racjonalnych” argumentów. Jej publicystyczny filar, Stanisław Michalkiewicz, rzeczowo informuje, że Komitet Obrony Demokracji to współczesna targowica, że ważnym członem tego komitetu są Żydzi, którzy duraczą łatwowiernych tubylców, że Jarosław J. Szczepański, do 2014 roku był przewodniczący polskiej loży żydowskiego Zakonu Synów Przymierza. jak również, że będzie zbrojna interwencja z Brukseli.     

 

To szukanie Żydów w Komitecie Obrony Demokracji to stałe hobby  pisowskich dziennikarzów i kółek różańcowych.  Minister Obrony Bardzo Narodowej  wyraził ostrożną opinię, że nie posiada kompetencji, aby powiedzieć, czy Protokoły Mędrców Syjonu są fałszywką, zaś profesor Wolniewicz informuje, że KOD „To ruch całkowicie organizowany i sterowany. To nie ma nic z działalnością oddolną. Tu są jakieś polityczne siły i być może finansowe, które się mobilizują do próby zastopowania zmian, jakie zaczynają być w Polsce.”


Szukając czegoś innego natrafiłem na doniesienie rzeszowskiej lekarki Haliny Wróbel (z 2012 roku) do ówczesnego Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Pani doktor skarży się, że Żydzi mają w kodzie PESEL ukryte kody, pozwalające im na wzajemne rozpoznawanie się. 

„W trosce o dobro wspólne informuję o możliwości popełnienia przestępstwa przez mniejszość żydowską. Znakowanie numerów PESEL z wykorzystaniem Numerologii (będącej częścią żydowskiej Kabały) – jest działaniem mafijnym, rasistowskim, sprzecznym z zasadami Konstytucji RP. Równość wszystkich obywateli wobec prawa jest dobrem zagwarantowanym prawem w Konstytucji  RP” – donosiła doktor Halina Wróbel.

Powodowany niezdrową ciekawością zajrzałem na jej FB, tu powitała mnie informacja:.

Mord na duszy Narodu Polskiego w wykonaniu żydów - trwa!!!!!!!!!!!.” ONR ONR to nadzieja Polaków. Ten "kwiat polskiej młodzieży" - są szykanowani przez policję. Osobnicy policyjni prześladują ONR.”

W jednym z kolejnych wpisów pod zdjęciem papieża Benedykta XVI z uniesionymi dłońmi czytamy: 

„znak masoński papieskiej dłoni ... Czy to jest jeszcze kościół katolicki?... JP II zainstalował w Watykanie lożę masońską 100% żydowską - Bnei Brith .... Masoni jako sataniści - mają przecież Szatana za swojego boga...... Co się dzieje z tym Watykanem?????”

Postanowiłem powrócić do normalności, do wdzięcznej propozycji redaktora Żakowskiego by Komitet Obrony Demokracji wzorował się na Hamasie. 


Dzieci w przedszkolu Hamasu grają sztukę o zabijaniu Żydów.

Dzieci w przedszkolu Hamasu grają sztukę o zabijaniu Żydów.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Spiski Mariusz 2017-08-18
1. KOD Mariusz 2017-08-18


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Prawoznawstwo - broń się   Zajadło   2018-09-19
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Ważny komunikat Skarbnicy Narodowej   Koraszewski   2018-10-08
Polak od kuchni   Kruk   2018-10-11
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Partie polityczne i dylematy parlamentaryzmu   Koraszewski   2018-10-29
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk