Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 02:29

« Poprzedni Następny »


Na tropie islamofobów


Andrzej Koraszewski 2017-10-24


Wybitna dziennikarka wybitnego dziennika odkryła, że źródłem islamofobii była książka Oriany Fallaci Wściekłość i duma. Wielu muzułmanów zdziwiłoby się tym odkryciem, bo oni sami przyczyn wzrastającej niechęci do muzułmanów dopatrują się w zupełnie innych czynnikach. Anna J Dudek, (redaktorka „Wysokich obcasów”) wsiada na wysokiego konia i hajda na bój. Tropiąc islamofobów pani Dudek ma za złe, że ktoś z rodzinnymi powiązaniami z syryjskimi chrześcijanami chce pomagać syryjskim chrześcijanom, ma za złe wiele innych rzeczy, ale chyba najbardziej to, że ten ktoś ośmiela się przywoływać Orianę Fallaci.

Nie zamierzam zajmować się polemiką z wytropioną polsko-syryjską islamofobką,  która, jak nas informuje Anna J. Dudek”:

,, przy wydatnym wsparciu prawicowych mediów, wyrosła na ‘ekspertkę’ ds. islamu i ummy, muzułmańskiej społeczności, choć – co widać i słychać w każdej jej wypowiedzi – o religii tej pojęcia nie ma”,

gdyż ciekawsze może być pytanie, kto o tej religii pojęcie mieć może i gdzie takich szukać?  


Oglądałem niedawno wypowiedź szyickiego duchownego z Iraku, który mówił, że „naród islamski stał się utrapieniem świata”. Pewnie Salam Al-Askari też nie zna Koranu. Ja Koran czytałem, ale ciekawe, na co zwracają uwagę muzułmanie cierpiący z powodu obecnego stanu swojej religii.


Nushin Arbabzadah jest podobnie jak pani Dudek dziennikarką, pracowała w BBC, teraz mieszka w USA, rozgłośnia radiowa poprosiła ją o wywiad, spodziewając się zapewne, że powie, to co myśleli, że powinna powiedzieć. Do wywiadu nie doszło, ale napisała artykuł pod tytułem Szlachetna dzikuska przemówiła, pisała w nim m. in. o tych oczekiwaniach:

„Podejrzewałam, że była to postmodernistyczna reinkarnacja szlachetnego dzikusa. Urodziłam się i wychowałam w dalekich krajach, co znaczyło, że muszę być nieskażona przez Zachód ergo nadal posiadać „naturalną” mądrość. Tak samo jak niegdysiejszy szlachetny dzikus. Jaki był inny powód proszenia osoby wychowanej w Afganistanie, jednym z najbardziej skorumpowanych miejsc na świecie, by odegrała rolę głosu sumienia Zachodu? Czy Zachód był głuchy na głos własnego sumienia? Patrząc na tę dziwaczną prośbę stwierdzam, że tak, najwyraźniej był głuchy.”

Inny muzułmanin, Ghassan Charbel pisał:

„Nasz problem nie zaczął się wraz z powstaniem ISIS i nie skończy wraz ze zwycięstwem militarnym nad nim. Naszym prawdziwym problemem jest to, że nie zdaliśmy testu rozwoju i nowoczesnej epoki. Naszym problemem jest to, że nie chcemy zapłacić za bilet do pociągu jadącego w przyszłość.”

Ghassan Chrbel też jest dziennikarzem, też obawia się, że wzrasta niechęć do muzułmanów, ale nie przyszło mu do głowy, że to ta Fallaci narobiła tego bigosu. Anna J. Dudek pisze:

„Europa nie jest już Europą, ale Eurabią, która z powodu uległości wobec wroga, islamskiego nazizmu, kopie swój własny grób” – pisała wściekła, zraniona Fallaci, mieszkanka Nowego Jorku. Niechęć do islamu i jego wyznawców podkreślała w każdym wywiadzie, przygotowując solidne fundamenty do europejskiej ksenofobii, bo choć jej słowa dotyczyły islamu, chętnie posługują się nimi wszyscy ci, którzy swoją politykę budują na strachu przed bliżej nieokreślonym „obcym”.

Użyte przez Orianę Fallaci określenie islamofaszyzm może szokować Od czasu wydania książki, która, jak to odkryła pani Dudek, „otworzyła islamofobii drzwi do Europy”, zginęło w zamachach kilkuset mieszkańców Zachodu i grubo ponad milion mieszkańców Azji i Afryki. Określenie ‘islamofaszyzm” powtarzane było wiele razy przez muzułmańskich dysydentów, chociaż polski czytelnik rzadko się o tym dowiadywał. Muzułmanin (długoletni pracownik ONZ), Zakaria Fellah, nie ma jednak wątpliwości i używa tego terminu bez odwoływania się do Oriany Fallaci:

„Islamscy Übermenschen, islamofaszyści, oto czym oni są. Nowi barbarzyńcy w marszu przeciwko ludzkiej cywilizacji i postępowi w imieniu dżihadu, który podjęli... nie pytając mnie o zdanie.


Nowa forma totalitaryzmu czerpiącego swoje upoważnienie z początków nowej religii, „ostatecznego objawienia”.


Mają jeden cel. Mrożący krew w żyłach – planeta ma się poddać, bo jeśli nie... Ostatecznie samo słowo islam jest synonimem poddania się. Śmierć różnorodności, śmierć nauce i technologii, śmierć prawom człowieka, śmierć prawom kobiet, prawom psów. Precz ze sztuką! Precz z muzyką. Nie, dla seksu! Nie, dla piękna! Nie, dla przyjemności!... Haram, haram, haram... Śmierć każdemu, kto nie jest z nami!

Pani Anna J. Dudek pisze, że osoba, z którą polemizuje, „Powiela zasłyszane historie i mity na temat islamu, powołuje się na Koran, pokazując, że raczej go nie czytała.” Tarek Fatah jest kanadyjskim pisarzem, muzułmańskim działaczem, stoi na czele dużej organizacji kanadyjskich muzułmanów. Jego artykuł pod tytułem Jestem islamofobem, jak mnie ukarzecie był głosem protestu przeciwko uchwalonej przez parlament kanadyjski w marcu 2017 roku  ustawie przeciwko islamofobii. Tarek Fatah przypomina, do czego prowadzą w Pakistanie prawa o bluźnierstwie i co oznacza polowanie na przestępców popełniających tak nieokreślone przestępstwa jak „islamofobia”. Zwraca się do polityków kanadyjskich z pytaniem, czy popełnia przestępstwo jeśli (jako muzułmanin) odrzuca poniższe wersety Koranu:

Koran 5:33: „Zapłatą dla tych, którzy zwalczają Boga i Jego Posłańca i starają się szerzyć zepsucie na ziemi, będzie tylko to, iż będą oni zabici lub ukrzyżowani albo też obetnie im się
rękę i nogę naprzemianległe, albo też zostaną wypędzeni z kraju. Oni doznają hańby na tym świecie i kary bolesnej w życiu ostatecznym.” (tłum. Bielawskiego)

A oto drugi z nich:

Koran 8:13 „Ja wrzucę strach w serca niewiernych. Bijcie ich więc po karkach! Bijcie ich po wszystkich palcach”. (tłum. Bielawskiego).

Oczywiście, Anna J. Dudek może mieć trudności z dotarciem do osób znających islam. Raz tylko udało mi się namówić „Gazetę Wyborczą” na publikację głosu muzułmańskiego dysydenta. Francuski filozof, Abdennour Bidar, w Liście do moich braci muzułmanów też nie wyrażał obaw przed straszliwymi konsekwencjami książki Oriany Fallaci, zwracał się do swoich braci w wierze z ostrzeżeniem:

Błagam cię więc, nie udawaj, że jesteś zdumiony, iż demony tak zwanego „Państwa Islamskiego” przyjęły twoją twarz. Potwory i demony kradną tylko te twarze, które już są zniekształcone. A jeśli chcesz wiedzieć, jak nie rodzić takich potworów, powiem ci. Jest to proste, ale trudne: Musisz zacząć od zreformowania całej edukacji, jaką dajesz swoim dzieciom, we wszystkich twoich szkołach, we wszystkich siedzibach wiedzy i władzy. Musisz zreformować je zgodnie z następującymi zasadami uniwersalnymi – choć nie jesteś jedyny, który je narusza lub lekceważy: wolność sumienia, demokracja, tolerancja, prawa obywatelskie dla ludzi wszystkich światopoglądów i wyznań, równość płci, emancypacja kobiet spod władzy mężczyzn i kultura refleksji i krytycyzmu religii na uniwersytetach, w literaturze i w mediach. Nie możesz się cofnąć i nie możesz zrobić mniej niż to. Tylko bowiem robiąc to, nie będziesz już dłużej rodzić takich potworów. Jeśli tego nie zrobisz, wkrótce zmiecie cię niszcząca siła tych potworów.

Mógłby ktoś zastanawiać się dlaczego te głosy muzułmańskich dysydentów są tak mało interesujące nie tylko dla polskich dziennikarzy, ale i dla dziennikarzy z takich pism jak „New York Times,, „Washington Post”, czy „Times” (o „Guardianie” nie wspominając). Pisał o tym swego czasu Maajid Nawaz, brytyjski prawnik, działacz, muzułmanin. Nawaz urodził się w rodzinie pakistańskiej w Wielkiej Brytanii, w młodości był w organizacji terrorystycznej, rekrutował terrorystów w Pakistanie, w Skandynawii, w Egipcie, gdzie go złapano i odsiedział pięć lat w egipskim więzieniu, tam przejrzał, wrócił do Wielkiej Brytanii i zajmuje się zwalczaniem islamskiego ekstremizmu. (Amerykańska organizacja „Southern Poverty Law Center” wpisała go na listę islamofobów.)


Maajid założył się ze znajomym, że Trump wygra w amerykańskich wyborach prezydenckich i był bardzo zmartwiony, że wygrał zakład, bo za Trumpem nie przepada. Za tę wygraną obwinia populizm, a dokładniej nieustające oburzenie moralne i nadęte poczucie wyższości. Żyjemy zamknięci w środowiskowych gettach, pisał, pokazując jak podział na lewicę i prawicę doprowadził do walki na narracje i do zagubienia zainteresowania faktami. Rośnie strach, a wystraszeni ludzie gotowi są robić rzeczy straszne, co widzieliśmy, kiedy nakręcono spiralę strachu w latach trzydziestych ubiegłego wieku.

 

Wrzaski i obelgi nie zmieniają niczyjej opinii, problemy pozostają i tylko nabrzmiewają. Czeka nas wielka zmiana, a to oznacza wzrost niepokoju. Nawaz pisze, że często mówi się, że globalizacja pozbawia ludzi kontroli nad własnym losem, ale widać wyraźnie, że wyzwala zaściankowość.

„Muzułmańscy ekstremiści nienawidzą ‘niewiernych’, neonaziści i ich populistyczni prawicowi towarzysze nienawidzą multikulturowej lewicy, skrajna lewica nienawidzi ‘neoliberalnych globalistów’, i, jak się wydaje, wszyscy nienawidzą Żydów”.

Muzułmanie – pisze Nawaz - często odczuwają silniejszą więź religijną niż wspólnotę z innymi obywatelami kraju zamieszkania, antyglobaliści tworzą nową międzynarodówkę, populistyczna prawica łączy się w nienawiści do „liberalnych elit”. Furczy nienawiść do „neoliberalnego kapitalizmu” nagłaśniana przez medialną infrastrukturę wytworzoną przez ten neoliberalny kapitalizm. Maajid Nawaz nazywa to „zglobalizowaną zaściankowością”.   


Powróciła kultura plemienna (tym razem cyfrowa), środowiskowe media nie informują, one nieustannie ewangelizują, „Gazeta Wyborcza” wpisuje się w to misyjne dziennikarstwo i artykuł pani Anny J. Dudy jest tu zaledwie jednym z setek znamiennych przykładów pokazujących jak całkowicie zbędne jest zainteresowanie faktami, wystarczy wskazać na jakiekolwiek powiązania z obcym (prawicowym lub lewicowym) plemieniem. Nic dziwnego, że „Gazeta” publikuje entuzjastyczną recenzję z książki Ilana Pappe, izraelskiego historyka wyrzuconego z uniwersytetu za wspieranie fałszów historycznych, który otwarcie i wielokrotnie głosił, że dla niego fakty nie są ważne, ważna jest sprawa.     

 

Reakcją lewicy na populizm prawicy jest odwołanie się do typowo autorytarnych metod zamykania przeciwnikom ust i zmuszania do konformizmu we własnych szeregach. Rzeczowa dyskusja o problemach islamu, rasizmu czy imigracji stała się niemal niemożliwa – pisze Nawaz.      


Populizm żeruje na narcyzmie. W tabloidalnych uproszczeniach zgubiliśmy rozsądek. Liberalizm zapewnia wolność religii i wolność od religii. Wolność słowa zezwala na obronę teokracji, ale również na kpiny z religii.    

„Niestety, ani Brexit, ani zwycięstwo Trumpa nie zatrzymało nas i nie skłoniło do refleksji – pisze dalej Nawaz –  i to, pozwolę sobie pokornie zauważyć, powoduje, że jesteśmy częścią problemu.”

Na artykuł pani Anny J. Dudy zareagował Jan Wójcik na łamach „Euroislamu”. Jednak koncepcja, że to książka Oriany Fallaci otworzyła drzwi do islamofobii w Europie (prezentowana na łamach gazety, którą nadal uważam za najlepszą w moim kraju), wymagała reakcji i napisania, dlaczego pani Dudek nie tylko mogła tego rodzaju absurdalną tezę opublikować na łamach „Wyborczej”, ale również nie miała szans z gazety, w której pracuje, dowiedzieć się, że wielu muzułmanów myśli zupełnie inaczej.           

 

Swego czasu Qanta Ahmed, brytyjska muzułmanka, lekarka i pisarka, mieszkająca obecnie w USA, pisała o zagrożeniach jakie niesie ideologia zastraszania krytyków.

Jestem brytyjską muzułmanką, mieszkałam w Arabii Saudyjskiej, pracowałam jako lekarz w Pakistanie – i widziałam, jak każda dyskusja o islamie stawała się coraz bardziej niebezpieczna w tych miejscach. W narodach przeżartych przez ideologię islamistyczną jakakolwiek krytyka islamu uważana jest za „islamofobię”. Także na Zachodzie trudniej jest prowadzić krytyczną dyskusję. Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła szereg rezolucji, które dają islamofobii status przestępstwa według prawa międzynarodowego.

W tym samym artykule Qanta Ahmed zwracała uwagę na lekceważone przez Zachód wysiłki prezydenta Egiptu:

Nareszcie w dzień Nowego Roku prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi zrobił to, czego jak dotąd nie zrobił żaden przywódca w świecie muzułmańskim: nazwał po imieniu prawdziwego wroga islamu. Na spotkaniu duchownych w starożytnym uniwersytecie Kairu, Al-Azhar, wezwał do uratowania islamu przed „ideologią”. Jego przemówienie zostało bardzo słabo nagłośnione w prasie zachodniej, ale warto je dość obszernie przytoczyć.  

 

“Potrzebujemy rewolucji religijnej – powiedział. – Wy, imamowie, jesteście odpowiedzialni przed Allahem. Cały świat, powtarzam, cały świat czeka na wasz następny krok, ponieważ świat islamski jest rozdzierany, jest niszczonym, zmierza do zagłady. A zmierza do zagłady z naszych rąk”.  Jest niewyobrażalne, powiedział, że “ten sposób myślenia – a nie mówię religia – ma powodować, że cały świat islamski staje się źródłem niepokoju, zagrożeń, mordów i destrukcji na całym świecie”. Terapią dla islamu, powiedział al-Sisi, jest rozpoznanie i dyskutowanie o tym zmutowanym nurcie. „Dyskusja religijna jest największą bitwą i największym wyzwaniem stojącym przed narodem egipskim – powiedział. – Potrzebujemy nowoczesnego, wszechstronnego zrozumienia religii islamu” zamiast „polegać na interpretacji, która nie zmieniła się od 800 lat”.

 

Przemówienie Sisiego jest istotne, ponieważ świat islamski ma niesłychanie mało przywódców mówiących o zbiorowej odpowiedzialności muzułmanów za toksyczną ideologię panującą wśród nas. Szczerość prezydenta Sisiego rzuciła snop światła na najistotniejszą kwestię naszych czasów: na pilną potrzebę świata muzułmańskiego potępienia islamizmu jako uzurpatora i wyjaśnienia prawdziwego znaczenia Koranu.

Przez dłuższy czas zdawało się, że prezydent Sisi jest jedynym przywódcą w arabskim świecie, który podjął próbę reformy islamu i natrafił na niezłomny opór religijnych przywódców. 18 października 2017 natrafiłem w Arab News na drobną, ale elektryzującą notkę informującą, że król Arabii Saudyjskiej wydał dekret nakazujący utworzenie rady, która zrewiduje hadisy Proroka.


Arabia Saudyjska przez długie lata była (i nadal jest) głównym źródłem finansowania i rozpowszechniania propagandy islamizmu. Trudno mieć nadzieję, że zamiast wahabizmu zacznie z tego kraju płynąć jakaś wersja zreformowanego islamu. A jednak może to być wsparcie dla liberalnych muzułmanów, którzy nie chcą walczyć z islamofobią przez zakazanie książki Oriany Fallaci, czy przez prawa zakazujące krytyki islamu.


Islam jest paskudną religią, co nie znaczy, że nie ma wspaniałych muzułmanów. Kto chce się dowiedzieć jak paskudną, to prawdopodobnie najlepszą lekturą jest książka Dlaczego nie jestem muzułmaninem Ibn Warraqa, bez wątpienia jednego z najlepszych znawców islamu we współczesnym świecie.


On również nie uważa, że źródłem islamofobii była książka Fallaci, uważa bowiem, że źródłem niechęci do islamu jest morderczy religijny fanatyzm. Misyjne dziennikarstwo nie pomoże nam ani zrozumieć tego fenomenu, ani znaleźć środków zaradczych, ani wreszcie pomóc tym, którzy chcieliby pozostać przy swojej wierze bez jej morderczych wątków.


Plemienna kultura i misyjne dziennikarstwo nie dają się pogodzić z poszukiwaniem prawdy i akceptacją innego. Warto być przyzwoitym, a to wymaga odrzucenia tej globalnej zaściankowości i rezygnacji z dziecinnej zabawy w tropicieli islamofobii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk