Prawda

Czwartek, 3 lipca 2025 - 12:58

« Poprzedni Następny »


Współistnienie czy ISIS


Ghassan Charbel 2017-08-22


W artykule z 7 sierpnia 2017 r. zatytułowanym „Współistnienie czy ISIS”, w wychodzącej w Londynie gazecie “Al-Sharq Al-Awsat” redaktor naczelny tej gazety, Ghassan Charbel, napisał, że organizacja Państwo Islamskie (ISIS) nie została narzucona na społeczeństwa arabskie z zewnątrz. Wyłoniła się spośród nich i mogła rozkwitnąć i rozprzestrzenić dzięki ich konfliktom i podziałom wewnętrznym. Dlatego też rzeczywiste pokonanie ISIS wymaga przeciwstawienia się ideologii ekstremistycznej na ulicach, w szkołach, mediach i meczetach. Szczególnie zaś Arabowie muszą opanować sztukę współistnienia i akceptacji innego i zaprzestać odrzucania każdego, kto myśli inaczej niż oni, zarówno we własnych krajach, jak na świecie. Dopóki to się nie zdarzy, ich rozdarte społeczeństwa będą nadal doskonałymi gospodarzami dla organizacji takich jak ISIS, zakończył Charbel.  

 

Poniżej podajemy fragmenty jego artykułu, opublikowanego w angielskojęzycznej edycji “Al-Sharq Al-Awsat”[1].


...Dzisiaj region raduje się z powodu serii uderzeń przeciwko ISIS i ma prawo świętować. ISIS jest kupą krwi i błota, i wielkim rozdziałem niesprawiedliwości i ciemności w historii. Opowieści wziętych do niewoli lub osieroconych przez ISIS zarówno łamią serce, jak przerażają.


Ważniejsze jednak niż świętowanie zwycięstw są lekcje, które trzeba wyciągnąć.


Ta straszliwa organizacja nie spadła na nasze społeczeństwa, ale raczej przedostała się przez szczeliny i była wspierana przez doświadczonych wojowników napędzanych swoimi urazami. ISIS nie mogłoby przełamać granic, gdyby już nie trzeszczały i nie mogłoby zasiedlić regionu, gdyby wola narodowa już nie była rozdarta.


Wojna z ISIS wydaje się trudna, z zamachowcami-samobójcami, tunelami, bombami i młodymi ludźmi z mózgami tak wypranymi, że stali się bombami szukającymi okazji do wysadzenia się w powietrze.


Jednak, mimo swojego znaczenia, ta wojna powinna być częścią bardziej wszechstronnej wojny. Rzeczywistym zwycięstwem jest przezwyciężenie idei ISIS i okoliczności, które umożliwiły narodzenie się tej organizacji i jej wniknięcia w jeden kraj po drugim.


Bez wszechobejmującego przeciwstawienia się ISIS na ulicach, w klubach lub podręcznikach szkolnych, w mediach i meczetach, wojna z tą organizacją terrorystyczną pozostanie niekompletna, a wyniki zagrożone.


Bojówkarze ISIS mogą uciec i żyć jako samotne wilki, czekające na właściwy moment by eksplodować wszędzie.


Najważniejszą rzeczą w szerokiej konfrontacji jest podjęcie trudnej i przypuszczalnie bolesnej decyzji o współistnieniu. Nie znaczy to powrotu do fałszywego współistnienia w telewizji, które nie zdało pierwszego egzaminu. Chodzi o to, by mieć różnych ludzi wewnątrz krajów i kraje żyjące razem.


Trzeba przyznać, że przywódca ISIS Abu Bakr al-Baghdadi nie mógłby pojawić się w Mosulu w Iraku i otworzyć drzwi do tej kosztownej tragedii, gdyby stosunki między różnymi częściami społeczeństwa irackiego były zdrowe i normalne. ISIS nie byłoby w stanie wniknąć na terytorium Syrii i przejąć powszechnej rewolucji, powodując jej klęskę, gdyby stosunki między częściami społeczeństwa syryjskiego były naturalne jak w normalnym państwie.


Musimy podjąć decyzję współistnienia ze światem i zaakceptować różne wiary, etniczności i kolory skóry bez myślenia, że musimy narzucić naszą wiarę na świat lub zniszczyć go. Wiara, że musimy ujarzmić świat, by stał się jak my, jest najszybszym sposobem stania się w tym świecie tykającą bombą. Wdamy się w miażdżące starcie, które będzie większe niż potrafimy sobie dać z nim radę, jeśli nie przyznamy innym ludziom prawa do bycia innymi. Uważanie każdego innego od nas za wroga i kogoś, kto zszedł z właściwej drogi, konsoliduje rozgraniczenia, które blokują jakąkolwiek współpracę, której potrzebujemy, by osiągnąć postęp, jaki osiągnęły inne kraje.


Te kraje miały własne, kosztowne doświadczenia i przetrwały z wiarą, że bycie innym może ich wzbogacić i jest prawem, które powinno być respektowane. Myślenie, że jest naszym obowiązkiem zbawienie ludzkości w oparciu o jedną koncepcję, która nie jest otwarta na interpretacje, lub nawet bez rozważenia jakiejkolwiek innej formy, stawia nas pod ścianą i pcha do katastrofy.


Przed podjęciem decyzji o współistnieniu z innymi narodami poza regionem musimy zdecydować się na życie z innymi w naszym regionie. Uważanie każdej odmiennej idei za zbrodnię i zagrożenie jest pierwszym krokiem do wojen domowych, zlikwidowania tożsamości i masakr. Musimy przyznać innym ludziom w budynku, wsi lub mieście prawo do bycia innymi i to, że mają prawo do równości i poczucia bezpieczeństwa w państwie w oparciu o obywatelstwo, nie zaś w oparciu o to, że są większością, niezależnie od procentów demograficznych i modyfikacji.


Nie ma sposobu wyjścia z tego piekła, które już stworzyło setki tysięcy ofiar i miliony uchodźców, jeśli nie będziemy współistnieć. Bez takiego postanowienia każde zwycięstwo będzie kolejną rundą wojny… Bez prawdziwej determinacji by nauczyć się współistnieć rozdarte społeczeństwa będą wspaniałymi okazjami, by ISIS i podobne organizacje znowu się pojawiły.


Ostateczny triumf nad ISIS nie może zdarzyć się bez misji zbudowania prawdziwie nowoczesnego państwa z prawami i obowiązkami. Nie jest to możliwe bez idei obywatelstwa w kraju, który respektuje prawo do bycia innym, kraju możliwości, wszechstronnego rozwoju i tolerancyjnych programów szkolnych oraz otwartych i odpowiedzialnych mediów.


Nie ma wyjścia z tego piekła, jeśli trwają interwencje i zamachy stanu i jeśli nadal stosuje się eliminacje i znienawidzoną politykę. Od wieków próbujemy tej mściwej, daremnej polityki i odwetów, które wypchnęły nas z wyścigu do przyszłości i zatruły nasze państwa, stolice i uczelnie. Nie możemy ciągle pływać w mętnej wodzie…


Nasz problem nie zaczął się wraz z powstaniem ISIS i nie skończy wraz ze zwycięstwem militarnym nad nim. Naszym prawdziwym problemem jest to, że nie zdaliśmy testu, rozwoju i nowoczesnej epoki. Naszym problemem jest to, że nie chcemy zapłacić za bilet do pociągu jadącego w przyszłość.

 


[1] Al-Sharq Al-Awsat (Londyn), 7 sierpnia 2017.

 

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 7055, 17 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Odwiedź polską stronę: http://www2.memri.org/polish/

 

Od Redakcji


To zasadne marzenie o wejściu krajów islamskich na drogę do społeczeństwa obywatelskiego wydaje się w chwili obecnej utopią. Słyszymy coraz więcej głosów dysydentów z muzułmańskiego świata, wzywających do radykalnej zmiany polityki i mentalności w państwach muzułmańskich. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wymagałoby to oświeconej dyktatury umiejącej siłą zdławić grupy odwołujące się do przemocy, pozyskać przychylność większości społeczeństwa i uwolnić aktywność gospodarczą. Mustafa Kemal Atatürk postanowił uwolnić politykę od religii, ale oparł strategię wejścia na drogę nowoczesności i rozwoju na nacjonalizmie. (Jego ludobójcza polityka zachwyciła Adolfa Hitlera.) Obecnie widzimy jak ten bardzo ograniczony sukces Atatürka  jest odwracany przez powrót do polityki opartej na marzeniach o religijnej i imperialnej supremacji.

Szach Iranu próbował wejść na drogę nowoczesności przez próbę modernizacji wybranych dziedzin gospodarki. Jego upadek był silnie wsparty przez Zachód, ale można się zastanawiać, na ile jego strategia rokowała jakiekolwiek szanse sukcesu.

Upadek szacha Iranu zbiegł się z reformami Denga w Chinach, gdzie nie deklarując odejścia od ideologii komunistycznej stopniowo otwierano przedsiębiorczość prywatną. W Rosji Gorbaczow doskonale wiedział, że droga do społeczeństwa obywatelskiego musi prowadzić przez reformy gospodarcze, a te powinny zacząć się od rolnictwa. W odróżnieniu od Denga, Gorbaczow nie miał kwalifikacji dyktatora i został odsunięty od władzy, a jego miejsce zajął pijaczyna Jelcyn, który odrzucił komunizm ale rządził w oparciu o przeciwnych reformom oligarchów.

Dziś w krajach islamu niektórzy patrzą z nadzieją na prezydenta Sisi, który (obawiam się, że podobnie jak Gorbaczow) chciałby łagodną perswazją przekonać do reformy islamu, próbuje zwalczać islamistów i apeluje do tych, którzy dostarczają im ideologicznego wsparcia. Strategii  gospodarczej nie ma lub jej chwilowo nie ujawnia, co prawdopodobnie jest zapowiedzią jego klęski.


Czy chiński sukces gospodarczy doprowadzi do społeczeństwa obywatelskiego w Chinach? Trudno powiedzieć, stworzono dopiero podstawy do tego, żeby takie marzenie nie było czystą utopią. Pokusa nacjonalizmu może jednak przeważyć.


Czy głosy dysydentów muzułmańskiego świata są w takim razie bez znaczenia? Zdecydowanie nie. (Podobnie jak głosy dysydentów komunistycznego świata nie były bez znaczenia.) Pojawia się tu inne pytanie, czy ludzie tacy jak Ghassan Charbel są naprawdę dysydentami? Redagowana przez niego gazeta jest finansowana przez Arabię Saudyjską i może być uważana za listek figowy koszmarnej teokratycznej dyktatury. Arabia Saudyjska łożyła i nadal łoży miliardy dolarów na wspieranie wahabizmu wśród mieszkających na Zachodzie muzułmanów i przekupuje tych, którzy nazywają sponsorów islamskiego terroryzmu umiarkowanymi muzułmanami. To wszystko prawda, a jednak warto te głosy obserwować.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2974 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk