Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 22:41

« Poprzedni Następny »


Ludowe diabły i panika moralna


Andrzej Koraszewski 2017-02-09

Powiedzmy sobie szczerze, bojownicy o sprawiedliwość to czasem mało rozgarnięta, niebezpieczna, a nierzadko mordercza zgraja. Kiedy patrzymy na przewracających samochody kiboli, nie mamy na ten temat większych wątpliwości, ale wtedy odmawiamy im szlachetnego tytułu bojowników o sprawiedliwość. Niesłusznie, we własnych oczach są równie piękni, a wręcz jeszcze piękniejsi niż tabuny moralnie podburzonych przez innych duchowych przywódców.

Czytając swego czasu w „Studio Opinii” bardzo ciekawy tekst Jerzego Łukaszewskiego o zbrodni wołyńskiej wynotowałem refleksję, którą tak dobrze znałem i która powraca nieodmiennie podczas studiowania masowego amoku, zbrodni mordowania sąsiadów. Jerzy Łukaszewski pisze:

Nie wiem czy to, co się dzieje z człowiekiem w nieludzkich warunkach może podlegać jakiejkolwiek ocenie człowieka normalnego. Czytając wspomnienia oficera AK, który pisze o wzajemnym mordowaniu się Ukraińców i Polaków wewnątrz mieszanych rodzin, czuję, że przerasta to moje możliwości.

 Historycy, pamiętnikarze, świadkowie dostarczają nam opisów faktów i nieodmiennie pozostajemy wobec tych faktów całkowicie bezradni. Tak, często mamy do czynienia z trwającym przez dziesiątki, a czasem setki lat antagonizmem, a jednak każda odpowiedź na pytanie, jak udaje się doprowadzić do sytuacji, w której najbardziej patologiczne jednostki zaczynają narzucać ton, porywając za sobą ludzi, którzy wcześniej mogli wyrażać zdecydowane poglądy, ale nic nie wskazywało na to, aby byli gotowi do zerwania z podstawowymi normami życia społecznego, nieodmiennie wydaje się abstrakcją.


Niemal we wszystkich opisach zbrodni ludobójstwa pojawia się jakiś incydent (czasem częściowo prawdziwy, często zupełnie fałszywy), który pozwala na wyzwolenie czegoś, co brytyjski socjolog, Stanley Cohen, nazwał moralną paniką. W Rwandzie było to zestrzelenie samolotu z prezydentem na pokładzie, w średniowieczu (ale również w XIX wieku) mordercze napady na żydowskich sąsiadów poprzedzały fałszywe oskarżenia o porywanie chrześcijańskich dzieci lub zatruwanie studni. Rozbudzanie moralnej paniki jest nieodmiennie dziełem duchowych pasterzy, którzy często otrzymują ciche, lub nie całkiem ciche przyzwolenie ze strony, czy to władz państwowych, czy hierarchów instytucji religijnych.


Stanley Cohen w swoim studium z 1972 roku, analizował reakcje mediów brytyjskich na podkultury młodzieżowe. Kiedy bulwarowe media występują w obronie moralności, łączy się to nieodmiennie z silnym potępieniem, często podpartym jednostkowymi przypadkami naruszenia zasad obyczajowych, zazwyczaj anegdotycznymi, opartymi o wiadomości zasłyszane i nieodmiennie wyolbrzymione, co może prowadzić do zbiorowej paniki i histerii. Media są tu kluczowe. Przed nowoczesnymi masowymi mediami tę rolę  pełniły ambony, w czasach nazizmu podstawową rolę w nakręcaniu paniki moralnej odgrywało radio, podobnie było w Rwandzie. Dziś są to głównie rozgłośnie telewizyjne i media społecznościowe, które, podobnie jak kapłani, nie powstrzymują się przed przekazywaniem niesprawdzonych faktów, świadomie i z premedytacją posługują się językiem skrajnie emocjonalnym, zmierzającym do sprowokowania maksymalnego oburzenia moralnego. To oburzenie moralne przynosi zarówno zyski finansowe, jak i wzmacnia więź społeczną, przydając mediom rolę duchowego przywódcy (lub jak one same wolą to określać, rolę „opiniotwórczą”).


Na naszym krajowym podwórku polaryzacja postaw politycznych z każdym dniem coraz bardziej upodabnia zwaśnione strony do siebie. Wszystko wydaje się być podporządkowane prezentacji przeciwnika w maksymalnie czarnym świetle, nie jest ważne, czy wiadomość jest prawdziwa czy fałszywa, ważne, żeby dostarczała przyjemności pogłębienia niechęci, czy wręcz nienawiści.


Jacek Rakowiecki zwraca uwagę na drobną sprawę wrzuconej do sieci fotokopii zgody kogoś kto podpisał się jako Jarosław Kaczyński, kto w październiku 1989 (czyli już po obaleniu komunizmu) wyraża zgodę na współpracę z wywiadem wojskowym. Nie wiadomo skąd kopia, czy autentyczna, czy dotyczy TEGO Kaczyńskiego, nie wspominając nawet analizy, czego niby taka współpraca miałaby dowodzić.


Po przedstawieniu tak „druzgoczącego” dowodu, autor krytykowanej przez Rakowieckiego notki zabiera się za ojca Jarosława i Lecha Kaczyńskich i stawia zarzuty podobne do tych, jakie Jarosław Kaczyński stawia środowisku sympatyków KOD-u i „Gazety Wyborczej”.


Nie byłoby o czym mówić, gdyby nie fakt, że sam widziałem tę osobliwą denuncjację w kilku miejscach w sieci, czyli, że spotkała się z zachwytem i zaczęła żyć swoim własnym życiem.


Jest wiele powodów, aby nie żywić sympatii do Jarosława Kaczyńskiego, a wszystkie związane są z jego konkretnymi zachowaniami na arenie politycznej. Na pierwszym miejscu postawiłbym brak poszanowania parlamentarnych reguł gry oraz systematyczne posługiwanie się insynuacjami i fałszerstwami zmierzającymi do wywołania określonych nastrojów społecznych. Krótko mówiąc Jarosław Kaczyński zajmuje się szczuciem i analiza języka, którym ten polityk się posługuje, nie pozostawia tu miejsca na żadne wątpliwości. Tak, Jarosław Kaczyński jest klasycznym organizatorem moralnej paniki z zamiarem doprowadzenia do napięć społecznych pozwalających na stosowanie przemocy.


Krytyka tego rodzaju postaw jako z gruntu niemoralnych powinna z natury rzeczy prowadzić również do piętnowania prób zwalczania polityki Jarosława Kaczyńskiego metodami, które stanowią samą istotę tej polityki. Tu właśnie widzimy zjawisko upodabniania się opozycji do zwalczanej władzy. Kiedy emocje zastępują analizę, kiedy rzetelność przegrywa z chęcią dokopania, kiedy zamiast badania co jest prawdą, a co fałszem, wszystko jest podporządkowane podziałowi my-oni, przeciwnicy racjonalizmu i parlamentarnego ładu społecznego odnoszą pełne zwycięstwo. Jest gorzej, bowiem tu właśnie, jak się wydaje, rozpoczyna się równia pochyła, która może prowadzić do zachowań społecznych dyktowanych przez jednostki najbardziej patologiczne, przez tych którzy w największym stopniu ulegli owej panice moralnej.


Kłamstwo, insynuacja, świadome, względnie nieświadome, powielanie wiadomości nieprawdziwych mających na celu wzmocnienie niechęci lub nienawiści, to zjawisko, które jest zawsze obecne w życiu społecznym. Podstawowym pytaniem jest to, czy istnieją siły przeciwstawiające się tym praktykom. Kiedy morderczy amok ogarnia znaczną część lub większość społeczeństwa, przeciwstawianie się bandom morderców wymaga heroizmu. Kiedy zaledwie wkraczamy na równię pochyłą, wystarczy zwykła ludzka przyzwoitość i gotowość przeciwstawienia się manii prezentowania świata w czarno-białych kolorach, odmowa gotowości na bycie częścią rozwrzeszczanego tłumu.


Pamiętajmy, że polityka insynuacji i kłamstw nie jest wyłącznie udziałem jakiejś mrocznej „drugiej strony”, że często odgrywają w niej silną rolę różne szacowne instytucje, takie jak kościoły, redakcje renomowanych pism, organizacje społeczne cieszące się znakomitą opinią.


W krótkim artykule, z konieczności posłużyć się muszę jednostkowym przykładem pokazującym rozmiary tolerancji dla kłamstwa i insynuacji w życiu publicznym w imię wzmacniania promowanych „wartości”.


30 września 2000 roku redakcja „The New York Times” opublikowała poniższe zdjęcie z następującym podpisem:

„Izraelski policjant w konfrontacji z rannym Palestyńczykiem, a w tle płonący samochód podczas wczorajszych starć w Jerozolimie.”



Sam artykuł miał tytuł: „Czterech Palestyńczyków zabitych przez policję na Wzgórzu Świątynnym”.


Niebawem redakcja otrzymała następujący list:

W związku z zamieszczonym przez was na stronie piątej zdjęciem izraelskiego żołnierza i Palestyńczyka na Wzgórzu Świątynnym – ten Palestyńczyk to mój syn, Tuvia Grossman,  student żydowskiego pochodzenia z Chicago. On i dwaj jego przyjaciele zostali wyciągnięci z taksówki przez tłum palestyńskich Arabów, zostali pobici i ranieni nożami. To zdjęcie nie mogło być zrobione na Wzgórzu Świątynnym, ponieważ nie ma tam stacji benzynowych, a już z pewnością nie z hebrajskimi napisami, jak ta wyraźnie widoczna za plecami izraelskiego żołnierza, który stara się ochronić mojego syna przed tłuszczą.

Redakcja zamieściła mętne sprostowanie. To co jest naprawdę interesujące, to fakt, że zdjęcie zostało przekazane przez Associated Press i wykorzystane przez dziesiątki pism na obu półkulach. Było również później wykorzystane przez propagandę arabską i walnie przyczyniło się do nasilenia śmiertelnych ataków na Żydów tak w Izraelu, jak i poza Izraelem.


Ani redakcja „New York Times”, ani żadna inna redakcja na świecie nie weszła na drogę prawną i nie oskarżyła AP o fałszerstwo, które (przynajmniej dla reportera, który robił zdjęcie i dostarczył jego opisu), musiało być fałszerstwem świadomym i zamierzonym. Tak więc redakcja NYT (ani żadna inna, która zamieściła to zdjęcie) nie uznała, że jej dobre imię zostało narażone na szwank przez nieuczciwą agencję prasową. Redakcja NYT zawstydziła się nie samego kłamstwa, a tego, że została złapana na kłamstwie. Czytelnicy NYT nie protestowali, dla 99 procent odbiorców wiadomości tej szacownej gazety sprawa była stokrotnie mniej istotna niż afera rozporkowa prezydenta Clintona. Clinton skłamał i zasługiwał na powszechne potępienie, ich gazeta uczestniczyła w podżeganiu do nienawiści i społeczeństwo dawało na to pełne przyzwolenie. (W kwietniu 2002 roku Sąd Okręgowy w Paryżu nakazał redakcji „Liberation” oraz Associeted Press wypłacenie Grossmanowi odszkodowania w wysokości 4,500 euro.)


Kiedy zastanawiamy się nad pytaniem gdzie zaczyna się droga do tego, aby najbardziej patologiczne jednostki narzucały większości bestialskie zachowania społeczne, być może musimy się cofnąć do sytuacji, gdy kulminacja nasilenia zła jest jeszcze bardzo odległa, ale kiedy amoralne zachowania stają się codzienną praktyką szacownych instytucji, a my uznajemy to za nie dość istotne, aby wchodzić w konflikt z miłymi znajomymi i reagować. Ludowe diabły nie są tak ludowe jak może nam się wydawać. Nadzwyczaj często rodzą się w kulturalnym otoczeniu i są hołubione dla dobra takiej czy innej sprawy. Kiedy powtarzamy, że warto być przyzwoitym, warto również pamiętać o tym, że wszyscy lubimy klarowny czarno-biały obraz i że zaczernianie może nam również dostarczać sporo przyjemności.  

P.S. Wieloletni pracownik Associated Press, Matti Friedman,  opisywał do jakiego stopnia fałszowanie wiadomości jest stałą praktyką tej agencji informacyjnej:                              

               Były korespondent Associated Press wyjaśnia             

              Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości

                          

                           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk