Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 06:09

« Poprzedni Następny »


Którędy do miasta?


Andrzej Koraszewski 2015-02-22

Dobrzyń nad Wisłą z lotu ptaka.
Dobrzyń nad Wisłą z lotu ptaka.

 

Na marginesie artykułu o GMO czytelnik zwrócił uwagę na fakt, że obniżenie kosztów produkcji nie zawsze prowadzi do obniżenia cen żywności. Uwaga dość oczywista i nie byłoby o czym  mówić, gdyby nie fakt, że dalej były bezpośrednie obserwacje z niedawnej podróży naszego czytelnika do Afryki. Dopiero co udostępniłem tu elektroniczną wersję pisanego ćwierć wieku temu Wielkiego Pokera i czytając ten dzisiejszy opis sytuacji w jednym z afrykańskich krajów uświadomiłem sobie, jak bardzo to, co pisałem ćwierć wieku temu, pozostało aktualne.


Mieszkający w Kanadzie czytelnik, Szary Myszak, pisał:     

 

Niedawno wróciłem z Burkina Faso, gdzie niedożywienie, a nawet głód jest poważnym problemem, ale - żywności wcale nie brakuje, można ją sobie kupić w dużym wyborze i w praktycznie dowolnej ilości, kłopot w tym, że wielu ludzi na nią nie stać. Człowiek ubogi w slumsie Ouagadogou płaci za ryż ponad siedmiokrotnie więcej niż ja w Kanadzie; kupuje go w lokalnym sklepiku na garstki, bo na 10 funtowy worek, który ja raz na jakiś czas kupuję - po prostu go nie stać. Gdyby w tym samym sklepiku kupił cały worek, zapłaciłby za ryż 'tylko' pięć razy drożej, niż ja. Jedziemy dalej... Gdyby ten sam ubogi człowiek kupił worek ryżu w supermarkecie - zapłaciłby za ryż 'tylko' niecałe trzy razy więcej niż ja, ale on się do sypermarketu nie wybierze z kilku powodów: po pierwsze nie ma czym, supermarket jest daleko i żeby robić w nim zakupy trzeba mieć co najmniej rower; poza tym - nasz klient nie ma dość gotówki na cały worek, nawet po niższej cenie, a na dodatek w żadnym razie nie poważy się rozzłościć lokalnego sklepikarza, bo ten sklepikarz udziela mu kredytu, kiedy brakuje pieniędzy, a supermarket na kredyt nie sprzedaje. Następne pytanie: dlaczego ryż w supermarkecie jest taki drogi? Proste, w Burkina Faso infrastruktura jest bardzo mizerna, a o prawie mało kto słyszał, cały proces dystrybucji: transport, składowanie, kradzieże po drodze, łapówki dla urzędników - jest bardzo kosztowny, wszystkie te elementy wliczają się w cenę ryżu... Koszt produkcji ryżu wpływa na jego cenę w Burkina Faso bardzo nieznacznie, na poziomie konsumenta - niezauważalnie; głodny człowiek w Burkina Faso potrzebuje infrastruktury, państwa prawa i niewielkiego, ale przyzwoitego dochodu, żeby mógł kupić sobie rower i cały worek ryżu, a nie garstkę. Taka zmiana ma szanse obniżyć koszt żywności siedmiokrotnie w tym konkretnym przypadku; podobnie jest obok, w Togo; ale... o tym się nie mówi, bo to się nikomu nie opłaca.

 

Jest to doskonały skrótowy opis jednego z centralnych problemów naszych czasów, związany z pytaniem, kto i którędy poszedł do miasta?

 

Przeczytałem wpis Szarego Myszaka, wsiadłem w samochód i pojechałem na zakupy.  Przed wyjściem żona przykazała, żebym sobie kupił nowe dżinsy, bo w tych co mam prawa kieszeń się troszkę przetarła. Nie rozumiem, o co tyle hałasu, bo teraz młodzież przepłaca, żeby kupić sobie fabrycznie podarte dżinsy, ale rozkaz to rozkaz, z żoną o spodniach się nie dyskutuje, jadę na rynek i wchodzę do sklepu, żeby kupić portki. Obok ekspedientki siedzi młoda kobieta i patrzy na mnie  z uśmiechem Giocondy. Gdyby nie ten uśmiech pewnie bym nie poznał, ale natychmiast stanęła mi przed oczyma wysoka czternastolatka z burzą rudych włosów i tym swoim niesamowitym uśmiechem. Nie dawało się jej namówić do otworzenia gęby, do pisania też nie była skłonna i tylko reakcje na jej twarzy nie pozostawiały wątpliwości, że śledzi każde słowo.

 

Roześmiała się, kiedy ją poznałem, a ja oczywiście natychmiast zacząłem egzamin. Odpowiadała pewna siebie i tym razem już z szerokim uśmiechem. Drugi rok finansów i zarządzania, za rok licencjat, potem magisterium, jeszcze nie wie co dalej, ale pewnie daleko stąd. Rozmawiamy o innych uczniach z tego rocznika, wszyscy się uczą, wszyscy planują swoje kariery zawodowe gdzieś  w dużych miastach.

 

Kupiłem spodnie, wyszedłem ze sklepu i przypomniałem sobie jak wyglądało to miejsce, kiedy je zobaczyłem po raz pierwszy w 1994 roku. Na rynku stały wozy z końmi, czuć było smród wódki, nawozu i ludzkiego potu. Ziemniaki i kapusta sprzedawane z worków, szare, odrapane ściany domów.  Do głowy by mi wtedy nie przyszło, że właśnie tu osiądziemy po moim przejściu na emeryturę. Teraz wyszedłem ze sklepu prosto na znak zakazu handlu, odnowione kamieniczki, na miejscu dawnego placu rynkowego stoi dziś niewielki supermarket. Nadal wtorki i piątki są dniami rynkowymi, ale teraz na rynku przeniesionym na skraj miasta sprzedaje się towary z Chin, ciuchy, buty, narzędzia, trochę warzyw i kwiatów.     

 

W 1992 roku (chyba jesienią) Leszek Balcerowicz był w Londynie i zajrzał przy okazji do Polskiej Sekcji BBC. Rozmawialiśmy przez chwilę i mówiłem mu o konieczności wsparcia rolników, a szczególnie małych gospodarstw. Zapytał dlaczego nie krawców albo szewców? Powiedziałem, że na to pytanie odpowiedziałem w mojej książce i że chętnie dam mu egzemplarz. Dowiedziałem się później, że  przeczytał i podobno mówił, że jest to książka niebezpieczna, bo podburza rolników. Relacja z drugiej ręki, ale miałem kilka takich reakcji, ze strony ludzi głęboko przekonanych do gospodarczego liberalizmu i niezbyt przekonanych do tego, że dotarcie do tego liberalizmu wymaga strategii, a nawet (o zgrozo) planowania.   

 

Uczciwie mówiąc, do głowy by mi nie przyszło, że kogoś podburzam, książka opowiada o reformach gospodarczych w dalszej i bliższej przeszłości, o różnych drogach do  miasta. Końcowe rozdziały to opis świadomej strategii Japonii, Korei Południowej, Tajwanu, strategii takiego wsparcia malutkich, jednohektarowych gospodarstw, żeby wieś mogła wykształcić swoje dzieci i wysyłać do miast specjalistów i żeby nie dopuścić do urbanizacji przez pauperyzację wsi, do ucieczki do miast ludzi głodnych i nie mających żadnych kwalifikacji. Ten drugi rodzaj urbanizacji był już przekleństwem Indii, Afryki, Ameryki Łacińskiej. Miasta obrastające slumsami pełnymi głodujących i zrewoltowanych biedaków, miasta przemocy i bezprawia, a często również śmierci głodowej na ulicach. Ta urbanizacja przez pauperyzację wsi nie przynosiła również znaczącego wzrostu wydajności rolnictwa (a jeśli to na eksport, bo w kraju brakowało popytu) i w żadnym przypadku nie oznaczała tańszej żywności dla najbiedniejszych. Ta droga do miasta napędzała błędne koło coraz głębszej zapaści cywilizacyjnej i nieustannych rewolucji, które  niczego nie zmieniały.

 

Wspólna Polityka Rolna Unii Europejskiej już dawno nie jest tą polityką, która miała być narzędziem zmiany struktury zawodowej i przywracania relacji w handlu, tak żeby produkcja i handel żywnością nie był fundamentem zakorzenionej w całym systemie nieuczciwości. Ta polityka stała się biurokratycznym molochem, zmieniającym pierwotny cel w przywileje, a subwencje w absurdy. A jednak zdążyliśmy skorzystać nawet z tego zdegenerowanego narzędzia, żeby droga do miasta nie była drogą przez slumsy.

 

Kiedy osiedliśmy w tym miasteczku, w lokalnym sklepiku co drugi klient kupował na kredyt. Teraz zeszyt jest nadal pod ladą, ale już dawno nie jest w ciągłym użytku. Ciekawsze są losy absolwentów tutejszego gimnazjum. Ci z wyższym wykształceniem niemal wszyscy uciekają do dużych miast, gdzie radzą sobie ze zmiennym szczęściem, ale nie lądują na ulicy. Wiele osób ma doświadczenie pracy w innych krajach, kosztowna natomiast okazała się moda na zamykanie szkół zawodowych, których sieć próbuje się teraz odbudowywać. Praktycznie rzecz biorąc, nie mamy spółdzielczości i rolnik nadal jest narażony na nieuczciwe praktyki odbierającego jego towary przemysłu przetwórczego i sieci pośredników. Polityczna reprezentacja rolników jest parodią, ale mimo wszystko, to jest inna wieś i inne małe miasteczko, a groza pojawienia się wielkomiejskich slumsów jest poniekąd za  nami. Piszę poniekąd, ponieważ wielkomiejskie blokowiska mogą łatwo przerodzić się w getta uzależnionych od opieki społecznej, nie tyle wykluczonych, co społecznie nieprzystosowanych, co widzimy dziś w krajach najbardziej rozwiniętych.

 

Osobnym rozdziałem jest rozwój rzetelnego i nowoczesnego rzemiosła. To rzemiosło jest oparte na dostępności tanich narzędzi, często na doświadczeniu pracy za granicą i rozwijane mimo biurokratycznych wstrętów ze strony urzędów. W urzędach zmiany są najwolniejsze, ale powoli i tu przychodzą. Często młode pokolenie ma wyższe kwalifikacje niż ich przełożeni, młodzi z oporem przełamują stare nawyki zbywania petenta.


Kiedy w lokalnym supermarkecie zaglądam do wózków moich sąsiadów rozumiem, jak daleko udało się uciec od Ouagadogou i jak bardzo zmieniła się nasza droga do miasta. Żywność w naszym miasteczku jest tańsza niż w stolicy, ale zarobki niższe i podejrzewam, że średnio mieszkańcy wsi i małego miasteczka wydają większą część swoich dochodów na żywność niż mieszkańcy dużych miast. Na ulicach nie widać niedożywionych i źle ubranych dzieci, wiem że są, ale ten margines biedy topnieje z roku na rok, chociaż zapewne nigdy nie uda się go zlikwidować. Co jest najistotniejsze to fakt, że przebudowa struktury zawodowej mimo wszystkich zawirowań, odbywa się dziś bez masowego eksportu spauperyzowanych nadwyżek siły roboczej do wielkich miast.

 

Ouagadogou, Kair, Kalkuta i setki innych miejsc na świecie stoją przed innym problemem – polityki wyciągania ludzi ze slumsów. I znów, podobnie jak w przeszłości, pierwszym krokiem musi być zatrzymanie napływu wygłodzonych i pozbawionych jakichkolwiek kwalifikacji ludzi ze wsi. Klient sklepiku w slumsie płacący za garstkę ryżu siedmiokrotną cenę, jaką za ten sam ryż płaci mieszkaniec Kanady, to zagrożenie dla świata, zaś najgorszym rozwiązaniem jest pomoc w postaci setek tysięcy darmowych ton ryżu, który nadal będzie sprzedawany biedakom ze slumsów po bajońskich cenach.          


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. praca dla rolników mieczysławski 2015-02-22


Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Irański emerytowany generał: Rosja nie powinna być pośrednikiem w rozmowach nuklearnych     2022-04-05
Czy huragan Irma był karą boską?     2017-09-18
Arabski polityk: Arabowie przegrali wojny i muszą zapłacić cenę     2018-08-05
Bohaterowie palestyńskiej walki o pokój     2017-07-07
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Arabscy autorzy o kurdyjskim referendum     2018-01-02
Czy nadchodzi zmierzch Ligi Arabskiej?     2016-08-06
Demon ISIS jest w nas wszystkich     2019-08-09
Arabia Saudyjska i ZEA odmawiają poparcia USA przeciwko Rosji, ponieważ USA odmawiają poparcia ich przeciwko Iranowi     2022-03-28
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Były palestyński minister: Zachodni Brzeg jest w kompletnym chaosie     2022-01-26
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Hamed Abdel-Samad o lewicy: Rasism niskich oczekiwań; Oni traktują muzułmanów jak małpy w zoo     2019-03-31
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Wydarzenie w McGill ujawnia myślenie antysyjonistyczne   Maroun   2017-02-20
William al Szejk-Speare i palestyńskie Zwoje znad Morza Martwego   Marquardt-Bigman   2016-11-13
Brytyjska zdrada narodu żydowskiego   Rosenthal   2016-11-09
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
Raport Davida Colliera o Amnesty International oraz jej toksyczności i nienawici   (Varda Epstein)   2019-12-28
Podstawowa ochrona   - artykuł redakcyjny   2015-10-01
Pluralistyczna Europa odrzuciła wojny religijne, a teraz poddaje się „potworowi” ekstremistycznego, politycznego islamu   Abdel-Samad   2020-11-18
Czego chcą Palestyńczycy   Abdul-Hussain   2021-03-28
Postępowi intelektualiści walczą z postępem   Abdul-Hussain   2021-05-03
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dlaczego Al-Aksa jest niedostępna dla Żydów?   Abdul-Hussain   2021-07-26
Kiedy uchodźcami byli Żydzi…   Abdul-Hussain   2021-12-14
Szczęśliwi na widok pokonanej Ameryki   Abdul-Hussain   2021-09-24
Dlaczego Irakijczycy nienawidzą Palestyny   Abdul-Hussain   2021-09-29
Wymyślanie dyskryminacji tam gdzie jej nie ma   Abdul-Hussain   2022-03-16
Masz zły dzień? Obwiń Izrael   Abdul-Hussain   2021-07-20
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Jak Biden rozpoczął wojnę z MBS, a potem przyszedł żebrać   Abdul-Hussain   2022-05-14
Czas na państwo kurdyjskie na Bliskim Wschodzie   Abdulkader   2017-01-30
Kryzys humanitarny w Gazie   Adam   2018-02-18
Edukacja w Szwecji: "Wtedy sprawy przybrały interesujący obrót"   Adamson   2017-01-12
Czy pakistańska broń atomowa wpadnie w ręce dżihadystów?   Ahmad   2017-09-07
Fatalne zbywanie islamskiego imperializmu przez lewicę   Ahmed   2016-10-31
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Wadliwa logika akademickiego bojkotu Izraela   Ahmed   2016-04-17
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Kiedy Palestyńczyk wreszcie się obudzi?!   Al-Dahiri   2020-09-08
Pokój z Izraelem jest koniecznością   Al-Dughaither   2020-10-16
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Kto się boi Donalda Trumpa?   Al-Rashed   2016-12-17
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Życzcie swoim chrześcijańskim znajomym Wesołych Świąt   Al-Sajf   2020-12-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Co daje mi Izrael: Dwa głosy Izraelskich Arabów   Alaa Waheeb   2016-03-06
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Ratowanie życia i walka z indoktrynacją antyizraelską   Alster   2016-10-10
Prawdziwy powód krytykowania izraelskiej reakcji pomocowej dla Ukrainy   Altabef   2022-04-04
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Wybory w Iranie: czarne turbany kontra białe turbany   Amin   2017-05-02
Orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazują, że nie ma „prawa powrotu” i że Gaza nie jest okupowana   Amos   2018-07-16
Jak media i palestyńscy Arabowie zmienili się przez ostatnie 50 lat?   Amos   2020-04-18
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Nagle nie ma zgody co do tego, jak ma wyglądać izraelsko-palestyński pokój   Amos   2020-10-12
Więcej niż tylko pokój – normalność   Amos   2020-12-28
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Dlaczego Żydzi są rdzenną ludnością Palestyny – a Arabowie nie są   Amos   2018-09-25
Intersekcjonalność, czyli kto, co i z kim?   Amos   2020-08-05
Dla Żydów fake news nie zaczynają się od Trumpa – zaczynają się od Al Dury   Amos   2022-03-28
Zakaz mowy nienawiści nie chroni Żydów ani przed jej przyczynami, ani skutkami   Amos   2019-11-07
Kobayahshi Maru, paradoks szantażysty i Trump   Amos   2020-12-10
Żaden artykuł nie zrekompensuje jego uprzedzonego i antyizraelskiego tytułu   Amos   2020-06-13
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Wybory prezydenta Bidena wskazują na długą listę błędów w polityce wobec Bliskiego Wschodu   Amos   2021-02-15
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Gdzie był UNIFIL, kiedy Hezbollah kopał tunel terroru?   Amos   2018-12-06
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Dwaj prezydenci, jedno fatalne posunięcie historyczne   Anna Mahjar-Barducci   2016-11-08
Co wspólnego mają Alt-Right i Regresywna Lewica   Anomaly   2018-04-07
Słuchając rzeczników arabskich można by pomyśleć, że Arabowie zostali oszukani… ponieważ nie dostali również Izraela   Anson   2016-06-29
Amnesty International broni nożowników atakujących Żydów   Anspach   2015-11-13
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
Jak zaprzeczyć Holocaustowi, udając że się tego nie robi   Apfel   2022-05-30
Palestyńska kradzież tożsamości żydowskiej   Arazi   2015-11-12
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
Wielka Brytania: Witamy w Średniowieczu roku 2021   Ash   2021-09-10
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Islam i feminizm   Assaf   2017-10-17
Dlaczego islam pilnie potrzebuje reformacji   Ayaan Hirsi Ali   2020-10-28
Kobiety są ofiarami islamskich ekstremistów   Ayari   2018-06-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk