Prawda

Sobota, 24 maja 2025 - 00:16

« Poprzedni Następny »


Arabscy autorzy o kurdyjskim referendum


Z materiałów MEMRI 2018-01-02

Iraccy Kurdowie z flagą izraelską obok flagi kurdyjskiej. Zdjęcie: Aljazeera.net, 2 października 2017
Iraccy Kurdowie z flagą izraelską obok flagi kurdyjskiej. Zdjęcie: Aljazeera.net, 2 października 2017

Referendum o ogłoszeniu niepodległości ogłoszone przez Masouda Barzaniego, przywódcę Kurdów irackich i przeprowadzone 25 września 2017 r. wywołało zaciekły sprzeciw w krajach arabskich, co znalazło wyraz w wypowiedziach przywódców i wielu artykułach w arabskiej prasie. Głównym zarzutem było to, że Kurdowie są narzędziem Izraela – który działa na rzecz podzielenia Iraku, a po nim reszty krajów arabskich. Jako dowód przytaczano dobre stosunki Kurdów z Izraelem i fakt, że Izrael jest jedynym krajem, który ich popiera.  


Pojawiło się również kilka artykułów broniących prawa Kurdów do niepodległości i krytykujących tych, którzy się temu sprzeciwiają. 


To nie Izrael stworzył problem kurdyjski


Jordański dziennikarz, Fahd Al-Chitan napisał w gazecie “Al-Ghad” w artykule zatytułowanym To nie jest spisek:


“Arabska logika natychmiast przedstawiła spisek syjonistyczny jako wyjaśnienie nalegania Kurdów na secesję od Iraku i przeprowadzenie referendum wiele tygodni temu. Dowody tego spisku są obfite, ponieważ Izrael skutecznie popierał kurdyjskie żądanie niepodległości i od dawna kultywował związki z pewnymi elementami kurdyjskimi. Ale czy historyczna sprawa Kurdów, która istnieje od czasów poprzedzających powstanie Izraela, może zostać zredukowana do tego marginalnego faktu?


Izrael wykorzystuje regionalne kryzysy, by promować własne interesy, to jest pewne, a arabskie i inne siły regionalne robią to samo. Możemy pokazać wiele przykładów sporów o granice i politycznych konfliktów między państwami, które były wykorzystywane przez arabskie i zagraniczne kraje, takie jak konflikty między Iranem a Irakiem, między Bahrajnem a Katarem, między Egiptem a Sudanem i konflikt na Saharze między Marokiem a Algierią. To są wszystko rzeczywiste problemy i brak chęci rozwiązania ich daje zagranicznym siłom okazję wykorzystywania ich dla własnych interesów.


Izrael nie stworzył problemu kurdyjskiego. Problem Kurdów w Iraku, Syrii, Turcji i Iranie jest jawnym produktem krajów i reżimów, które odmawiały narodowych praw narodowi kurdyjskiemu. Podobnie jak każdy uciskany i prześladowany naród, Kurdowie próbują pozyskać wsparcie dla swojej sprawy niezależnie od wszystkich innych względów. Jeśli Izraelowi rzeczywiście udało się przeniknąć do kurdyjskich szeregów, to jest to tylko pokaz porażki Arabów w zajęciu się ich prawomocną sprawą i dowód kruchości narodowego bezpieczeństwa Arabów, które jest przełamywane ze wszystkich kierunków – przez Izrael i przez inne siły. Nie obwiniajcie więc za to wszystko Kurdów.


Postrzeganie sprawy kurdyjskiej w niemałej mierze dotyczy radykalnego nacjonalizmu, bo istnieje dziwne dążenie do zlania różnych składników naszych społeczeństw w wyłącznie arabską tożsamość i odmawianie praw nie-Arabów do wyrażania ich narodowej i kulturowej tożsamości. Ktokolwiek podnosi głowę i żąda swoich praw, jest natychmiast oskarżany o służenie Izraelowi. Czy Izrael stoi także za referendum w Katalonii? Kilka dni temu pewne regiony we Włoszech również ogłosiły pragnienie przeprowadzenia referendum o secesji, ale nie słyszeliśmy nikogo we Włoszech, kto oskarżałby Izrael i syjonistów, że stoją za tym posunięciem. A co z Wielką Brytanią, gdzie ludzie głosowali, by opuścić Unię Europejską? Czy Izrael, który został stworzony dzięki brytyjskiej obietnicy zawartej w Deklaracji Balfoura może stać również za tym? Jeśli Izrael rzeczywiście motywuje Kurdów i pcha ich do spiskowania przeciwko narodowi arabskiemu, dlaczego USA, największy sojusznik Izraela, sprzeciwiły się woli i interesom Izraela, i odrzuciły referendum?


Używając wypaczonej logiki narodowej unikamy zajęcia się naszymi problemami w świecie arabskim. Zrobiliśmy sobie obyczaj z obwiniania innych za nasze niepowodzenia, nie tylko w sprawie kurdyjskiej, ale we wszystkich wyzwaniach, przed jakimi staliśmy zarówno przed założeniem Izraela, jak po założeniu. Izrael jest niewątpliwie największym wrogiem narodu, ale wróg wewnętrzny jest dużo bardziej niebezpieczny.


W rozpadających się krajach wschodu, jak również w starych demokracjach, wyłania się pragnienie secesji i niepodległości. To jest wielkie wyzwanie zarówno dla Arabów, jak dla Zachodu i przeciwstawienie mu się wymaga kreatywnego i innowacyjnego myślenia"[1]

 

Dlaczego wszyscy ci, którzy walczyli o prawo Palestyńczyków do samostanowienia, odmawiają Kurdom tego samego prawa?


Libański dziennikarz i politolog, Hazem Saghiya napisał w artykule w wychodzącej w Londynie gazecie saudyjskiej “Al-Hayat”:


"W chwili, gdy kurdyjski przywódca] Masoud Barzani ogłosił decyzje przeprowadzenia referendum w sprawie kurdyjskiej niepodległości, rozległy się potępienia miłości Kurdów do Izraela: ‘jesteście sojusznikami, partnerami, a nawet agentami Izraela’. Niektórzy ludzie zaczęli grzebać w historii – lub nawet zmyślać ją – w staraniach, by dowieść, że sytuacja tych dwóch stron Izraelczyków i Kurdów jest identyczna… Prawo do ustanowienia niepodległego państwa palestyńskiego jest prawem, którego nie kwestionuje żaden rozsądny człowiek. Idealnie, każdy, kto żąda praw dla siebie, powinien popierać i identyfikować się z wszystkimi sprawiedliwymi sprawami na świecie. Ale rzeczywistość polityczna nie zawsze odpowiada temu ideałowi, bo w imię narodowych praw, niepodległości i wrogości do żydowskiej imigracji większość Arabów okazała solidarność z Hitlerem i nazizmem, a potem, w imię tych samych praw, okazali solidarność z reżimem sowieckiego Gułagu… Te stanowiska nie respektują praw narodów, a wręcz podważają je. Co więcej, do dnia dzisiejszego przepraszanie za te sojusze nie stało się znaczącą częścią arabskiej kultury i ideologii…


Irakijczycy, którzy teraz wrzeszczą o przyjaźni między Kurdami i Izraelem, nie wahali się traktować Palestyńczyków w najgorszy możliwy sposób. To zdarzyło się bezpośrednio po wojnie 2003 r. w Iraku i Irakijczycy, i Palestyńczycy nadal to pamiętają… Wiemy także, że w Syrii i Libanie żarliwe wezwania do popierania sprawy palestyńskiej zbiegają się z najbardziej nikczemnym traktowaniem Palestyńczyków. Jak wojna z obozami palestyńskich uchodźców[2] w latach1980. pomogła Palestyńczykom w wyzwoleniu Palestyny?!


Własne zachowanie Palestyńczyków nie zawsze charakteryzowało się sprawiedliwością, w imię której nieustannie przemawiają, bo wyrazili sympatię dla ataku Saddama Husajna na Kuwejt, a potem dla zdławienia przez Assada syryjskiej większości, która powstała z żądaniem wolności. Brali udział w wojnach domowych w Jordanii i Libanie i ich zbrodnie przeciwko prawom Libańczyków i Jordańczyków są porównywalne do zbrodni Libańczyków i Jordańczyków przeciwko ich [Palestyńczyków] prawom… Dlaczego więc tylko od Kurdów wymaga się, by pozostawali w ramach doskonałej zgody między polityką a sprawiedliwością? A może to, co dozwolone dla pana, nie jest dozwolone niewolnikowi?...


Jeśli chodzi o Kurdów i Izrael, państwo hebrajskie było jedynym, które pozytywnie przyjęło kurdyjskie referendum. Prawdopodobnie z powodów, które są mniej niż szlachetne, a dotyczą wyłącznie jego interesów, ale zrobiło to, podczas gdy inni w całym regionie groźnie szczerzyli zęby do Kurdów. W tej sytuacji, czy można spodziewać się, że Kurdowie będą palić izraelskie flagi? Co zrobili Arabowie dla Kurdów, byśmy mogli oczekiwać, że będą namiętnie nienawidzić Izraela?...


Ponadto, od czasów Saddama Husajna, sprawy palestyńskiej używano bardziej niż jakiejkolwiek innej sprawy jako środka do podważenia kwestii kurdyjskiej i prawa Kurdów do niepodległości, tak jak Baszar Al-Assad później użył sprawy palestyńskiej do walki przeciwko próbie Syryjczyków obalenia jego reżimu. Oczywiście, takie zachowanie zostawia psychologiczny wpływ i blizny na jego ofiarach, szczególnie, że nie słychać żadnych głosów palestyńskich potępiających i protestujących to instrumentalne wykorzystanie ich sprawy.


Oczywistym wnioskiem jest to, że w tym regionie mamy to, co można opisać jako mechanizm szantażu przez oskarżenia o kolaborację z Izraelem. Libańscy chrześcijanie wiedzą lepiej niż ktokolwiek inny, jak byli poddani takiemu szantażowi w latach syryjskiego patronatu Libanu, a nawet samemu kierownictwu palestyńskiemu nie oszczędzono tego szantażu, kiedy próbowali podejmować własne, narodowe decyzje, niezależne od woli reżimu Assada..."[3]

 

Twierdzenia przeciwko Kurdom zostały obalone


Hazem Al-Amin, inny libański publicysta saudyjskiej gazety “Al-Hayat”, napisał cynicznie:


“Świętowanie przez Kurdów wyników referendum w zeszłym miesiącu obejmowało powiewaniem izraelskimi flagami – co panarabskie oczy widziały i wyolbrzymiały. Nazywają kurdyjskie państwo ‘sztucznym państwem, które jest analogiczne do Izraela’. Ci ze zranionymi panarabskimi uczuciami posunęli się zbyt daleko, twierdząc, że nie tylko przyszłe kurdyjskie państwo jest wytworem Izraela, ale że jest także partnerem Tel Awiwu w stworzeniu ISIS i pragnie, by 200 tysięcy kurdyjskich Żydów w Izraelu powróciło. Mówią, że przyszłe kurdyjskie państwo jest częścią syjonistycznego planu rozmontowania regionu na małe jednostki w oparciu o przynależność etniczną i sektę…


Wiele można powiedzieć przeciwko referendum o niepodległości... ale ma ono swój plus, bo skłoniło Arabów do zainwestowania olbrzymiej energii w pisanie nonsensów, czego nie robili już od dłuższego czasu. To ujawniło, że partia Baas, włącznie z jej odgałęzieniami w Iraku i Syrii, nie jest przypadkowym, przemijającym zjawiskiem w panarabskich uczuciach, ale jest fundamentem; że ISIS jest jej kuzynem i ssał to samo mleko; i że arabskie porażki przez cały czas trwania konfliktu z Izraelem są wynikiem ignorowania prawdy. Każdy, kto mówi, że Kurdowie chcą powrotu 200 tysięcy kurdyjskich Żydów z Izraela do Kurdystanu, nie zauważa, że Kurdowie przez swoją działalność, która wypływa z urojenia, w rzeczywistości przywrócą sytuację do takiej, jaką była, i przysłużą się Palestyńczykom przez naprawienie błędu panarabizmu Raszida Ali Al-Kilaniego[4] i jego nacjonalistycznych, arabskich kohort[5], które namawiały ich do napadu na Żydów w Bagdadzie i wysłania ich do Izraela z pomocą Agencji Żydowskiej.


Podczas gdy przebaczono panarabizmowi opuszczenie Palestyńczyków, nie wybacza się Kurdom powiewania izraelską flagą w momencie narodowego upojenia… W końcu, to są Kurdowie, a oni nie mają prawa do gniewu ani błędów, tak jak nie wolno im marzyć o państwie, które zabrano im ponad stulecie temu. Jeśli popełniają błąd, to sekretarz generalny Hezbollahu pan Hassan Nasrallah przyjdzie, by im przypomnieć, że sprzeciwi się każdemu planowi jakiegokolwiek religijnego nurtu, który dzieli naród – kiedy on sam ewidentnie chce zjednoczyć naród pod flagą Rządów Prawoznawcy [irańskiego reżimu], który nie ma żadnego związku z sunnickim nurtem religijnym…


Również ISIS, które według potomków Raszida 'Ali Al-Kilaniego i Hadż Amina Al-Husseiniego sprzedało stare terytoria irackie Izraelowi przez kurdyjskiego pośrednika, znalazło miejsce w narracji przeciwników kurdyjskiego państwa. Według tych ostatnich, ISIS nie jest arabskie i nie należy do Baas, ale jest kurdyjskie i izraelskie. Potomkowie Raszida Al-Kilaniego mają w posiadaniu dokumenty dowodzące tego, które wysłali do pana Nasrallaha; ujawni je w swoim następnym przemówieniu…


Szyickie siły irackie – kiedyś sojusznicy Kurdów w Iraku w epoce po Saddamie – zjednoczyły się w sojuszu religijnym z szyickim Iranem, który nie ma miejsca dla kurdyjskich aspiracji. I proszę, przypominają Kurdom o arabskości Kirkuku, który w rzeczywistości jest kurdyjski, podczas gdy zapominają o arabskości szyickich miast Al-Nadżaf i Karbali i zamieniają sunnicki Mosul po jego wyzwoleniu od ISIS w irańską metropolię. Wszystko to nie szkodzi potomkom Raszida Ali Al-Kilani [tj. Irakijczykom], jak długo robi to silny tyran taki jak Saddam. Ale słaby naród, taki jak Kurdowie, nie ma prawa do marzeń o swoim państwie"[6].

 


[1] “Al-Ghad” (Jordania), 22 października 2017.

[2] Chodzi o kampanię prowadzoną przez milicję Amal przeciwko obozom palestyńskich uchodźców w Libanie podczas wojny domowej 1985-1986. Tysiące Palestyńczyków zginęło w walkach, a obozy Sabra, Szatila i Burdż Al-Baradżna zostały niemal całkowicie zniszczone, choć Amalowi nigdy nie udało się ich przejąć.

[3] “Al-Hayat” (Londyn), 3 października 2017.

[4] Iracki polityk Raszid 'Ali Al-Kilani (1892-1965), trzykrotny premier Iraku, kierował rebelią w 1941 r., która skłoniła Brytyjczyków do inwazji na Irak; w czerwcu tego roku miał miejsce Farhud czyli pogrom Żydów w Bagdadzie. Al-Kilani uciekł do nazistowskich Niemiec i znany był z powiązań z nazistami oraz z muftim Jerozolimy, Hadż Aminem Al-Husseinim.

[5] Chodzi o arabski ruch nacjonalistyczny, założony w Bejrucie w latach 1920.

[6] “Al-Hayat”(Londyn), 3 października 2017

 

MEMRI, Specjalny Komunikat No 7241, 25 grudnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Czyj problem? MEF 2018-01-03


Notatki

Znalezionych 2938 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31
Nie ma różnicy między “politykami” Hamasu a jego terrorystami   Toameh   2025-03-30
UE musi przestać podważać starania o uratowanie jej samej   Rafizadeh   2025-03-29
Rządy terroru w Bangladeszu: w stronę kolejnego islamistycznego centrum w Azji Południowej?   Bulut   2025-03-28
Jednolita teoria pola antysemityzmu     2025-03-27
Irak: Nieustające ataki na Jazydów   Bulut   2025-03-26
Dają nam słowo Hamasu, że piszą prawdę i tylko prawdę   Koraszewski   2025-03-26
Nie licz na to, że Arabowie odbudują Gazę lub pomogą Palestyńczykom   Toameh   2025-03-25
Jedna wojna ale w różnych odsłonach   Bryen   2025-03-23
Sieć kłamstw Hamasu i współudział mediów (w tym @NYTimes)     2025-03-22
Najwyższy czas usunąć biurokrację ONZ sprzyjającą Hamasowi   Cohen   2025-03-21
Palestyńczycy: “Giniemy z powodu Hamasu”   Toameh   2025-03-21
Dziwaczne zainteresowanie Mahmoudem Khalilem   Fitzgerald   2025-03-20
Kolejne kłamstwa ONZ na temat Izraela   O'Neill   2025-03-18
„Negocjator” USA w sprawie zakładników mówi, że Hamas chce pokoju, oferuje „15-letni rozejm” i odbudowę Gazy przez USA   Greenfield   2025-03-17
MKCK nie jest neutralny w żadnym sensie. Jest pro-Hamas     2025-03-16
Biden obiecał, że pomoc nie trafi do Hamasu. Działania USAID, które miały zapewnić realizacje tej obietnicy, były kiepskim żartem     2025-03-13
Wysokie notowania kryptoracjonalizmu   Koraszewski   2025-03-12
Przeczytajcie konstytucję Iranu i obalcie reżim   i Bill Siegel   2025-03-11
Jak Hamas uzyskał zawieszenie broni w Ramadanie bez uwolnienia zakładników   Frantzman   2025-03-11
Przywłaszczanie słów Goldy Meir   Oz   2025-03-10
Papież Franciszek ignoruje dżihadystyczną masakrę w kościele   Greenfield   2025-03-09
Prawie jeden na trzech Demokratów i prawie połowa młodych ludzi w USA popiera Hamas a nie Izrael     2025-03-08
Talibanizacja Bangladeszu   Bulut   2025-03-08
Reżim Iranu: Dlaczego dyplomacja i układy zawsze zawodzą   Rafizadeh   2025-03-07
Jak wyjaśnić wydarzenia z tego weekendu?     2025-03-04
Irytujący czubek góry lodowej   Koraszewski   2025-03-04
Hunter College poszukuje wykładowcy     2025-03-03
Dyplomaci, pokerzyści i matematycy   Koraszewski   2025-03-02
Stawianie czoła terroryzmowi i przesłanie wiadomości   Collins   2025-03-01
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej   Koraszewski   2025-02-28
Hamas zachowuje się tak, jakby Izrael nie był już tym, czym był kiedyś   Frantzman   2025-02-28
Przekręcanie słów w świadomości społecznej   Koraszewski   2025-02-26
ZEA obiecuje 200 milionów dolarów na wsparcie Sudanu   Williams   2025-02-26
Gaza. Plan Trumpa i trochę kontekstu   Anderson   2025-02-24
Nieunikniona konieczność wyciągnięcia wniosków o społeczeństwie palestyńskich Arabów   Tobin   2025-02-23
Dzień po zakończeniu pierwszego etapu zawieszenia broni w Gazie   Koraszewski   2025-02-23
Biznes poszukiwania rozwiązań   Bryen   2025-02-21
Trump ma rację, a @NYTimes myli się w sprawie usuwania materiałów wybuchowych w Gazie     2025-02-20
Haniebna reklama wykupiona przez Żydów w „New York Times”   Chesler   2025-02-19
Sokrates, Trump i Ukraina   Koraszewski   2025-02-18
Artykuł w katarskiej gazecie rządowej: Hamas wyłonił się jako zwycięzca z nienaruszoną siłą, armią i bronią; ludność Gazy nigdy jej nie opuści     2025-02-18
Strategia przetrwania reżimu irańskiego: opóźnić, oszukać, przetrwać Trumpa   Rafizadeh   2025-02-17
Proste pytanie, które pokazuje szkodliwość @UNRWA     2025-02-16
Jak bardzo nadal jest z nami?   Koraszewski   2025-02-16
Długa “Czarna Ręka” i 7 października   Collier   2025-02-15
Rozpoczął się niezwykle ważny proces   Spencer   2025-02-14

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk