Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 18:55

« Poprzedni Następny »


Dlaczego lewica nie słucha Palestyńczyków?


Jamie Palmer 2016-09-25

Zdjęcie Ron F. / Flickr. CC BY-NC-ND 2.0.
Zdjęcie Ron F. / Flickr. CC BY-NC-ND 2.0.

Żadna inna sprawa narodowa nie wywołuje tyle namiętnej uwagi i wściekłego oburzenia zachodniej lewicy, jak sprawa Palestyńczyków. Jeśli jakakolwiek sprawa międzynarodowa jednoczy liberalnych centrowców, demokratycznych socjalistów, radykalnych marksistów i zielonych, to jest to kampania na rzecz palestyńskiej państwowości. Stało się to oznaką i papierkiem lakmusowym lewicowego oddania sprawiedliwości międzynarodowej.

Dziwne jest więc, że tak niewielu aktywistów, pisarzy i myślicieli gotowych jest na posłuchanie, co właściwie Palestyńczycy mają do powiedzenia o Izraelczykach, Żydach, procesie pokojowym lub czymkolwiek innym w tej sprawie. Studiuje się szczegółowo politykę izraelska i przeczesuje ją w poszukiwaniu dowodów, że oddanie Żydów sprawie pokoju nie jest bezwzględne, ale stanowisko Palestyńczyków nie wzbudza niemal żadnego zainteresowania, niezależnie od tego, jak często i jak wyraźnie jest formułowane.

Powody tego są złożone i rozmaite. Poniżej jest krótkie omówienie czterech najważniejszych, które w żadnym razie nie wykluczają się wzajemnie.

  1. Założona szlachetność ofiary

Status Palestyńczyków w moralnym wszechświecie zachodniej lewicy jako najbardziej szlachetnych ofiar na świecie jest po części konsekwencją ogólnego przesunięcia, które towarzyszyło zmieniającej się naturze konfliktu.


Od 1967 r. Izrael jest siłą okupującą, a od podpisania traktatów pokojowych z Egiptem i Jordanią (w1979 i 1994, odpowiednio) uważa się, że role Dawida i Goliata zostały zamienione. Nie jest to już konflikt arabsko-izraelski, w którym otaczające despotyzmy grożą maleńkiej demokracji, ale konflikt izraelsko-palestyński, w którym zatwardziałe państwo nuklearne rządzi ubogim i bezdomnym ludem.


Holocaust, Wojna Sześciodniowa i kampania terroru OWP z lat 1970. zanikają z pola widzenia. Kolejne pokolenia dorastają oglądając wiadomości o izraelskich czołgach bombardujących Bejrut w latach 1980. i o ludziach rzucających kamieniami w uzbrojonych żołnierzy podczas pierwszej intifady. Lewica interpretowała te obrazy i wydarzenia przez soczewkę walki z imperializmem i postkolonializmem, która uszlachetnia i idealizuje słabszego.


Rezultatem jest infantylizacja ludzi, których cierpienia postrzega się jako apolityczne. To, co Palestyńczycy robią lub mówią, jest po prostu wyrazem oburzenia i frustracji oraz nieuniknionych konsekwencji ucisku. Jeśli palestyńska postać publiczna w jednoznacznych słowach podżega do mordowania Żydów, to można się tego spodziewać, choć może nie całkiem usprawiedliwiać. Jeśli palestyńska polityka i społeczeństwo są dysfunkcjonalne, to jest tak, ponieważ męczą się pod okupacją. Jeśli Palestyńczycy potępiają proces pokojowy, to dlatego, że zmęczeni są nieprzejednaniem izraelskim.


Rzadko przyznaje się, że Palestyńczycy myślą, mówią i działają z własnej woli lub zgodnie z programem przynoszącym efekt odwrotny od zamierzonego lub wręcz rasistowskim, który nie zgadza się z oczekiwaniami i założeniami lewicy. Za zasłoną uogólnień lewicy konkrety tego, co powiedział ten lub tamten palestyński polityk, gazeta albo terrorysta, są więc nieistotne. Izrael jest siłą okupująca, ergo tylko Izrael i Izraelczycy są zdolni do odpowiedzialności moralnej i zasługujący na potępienie.

  1. Strach przed irracjonalnością

Niepowodzenie osiągnięcia kończącego konflikt porozumienia w Camp David w 2000 r. i następująca po tym kampania terroru palestyńskiego nie były wielkim zaskoczeniem dla uważnych obserwatorów. 10 maja 1994 r. przewodniczący OWP, Jaser Arafat, wygłosił mowę w meczecie w Johannesburgu. Po wstępnym rozwodzeniu się o spisku globalnym dla „całkowitego zlikwidowania sprawy palestyńskiej w programie nowego porządku międzynarodowego” obiecał trwający dżihad o Jerozolimę w imieniu muzułmańskiej umma i zapewnił publiczność, że rozmowy pokojowe są po prostu podstępem taktycznym, porównywalnym do tych, jakich używał Mahomet, by oszukać swoich wrogów.


Druga intifada jednak zatwierdziła także Hamas jako ważnego i zabójczego aktora w konflikcie. W odróżnieniu od świeckich i często jawnie marksistowskich grup terroru stowarzyszonych z OWP z lat 70. i 80., Hamas mówił językiem islamskiej supremacji, a jego karta założycielska była – i pozostaje – jednoznacznie antysemicka, negacjonistyczna i ludobójcza. Zachodni liberałowie nie rozumieli tego rozwoju sytuacji i mieli tendencję do widzenia grup dżihadystycznych jako nosicieli jakiegoś rodzaju teologii wyzwolenia, nieróżniących się zasadniczo od świeckiej odmiany ich antyimperialistycznych poprzedników.


W 2003 r. liberalny krytyk amerykański, Paul Berman, teoretyzował, że wzrost fanatyzmu islamskiego stworzył to, co nazwał „kryzysem filozoficznym” wśród tych, „którzy chcieli wierzyć, że światem rządzi racjonalna logika”. Dla takich ludzi mówienie o męczeństwie i masowe mordowanie przypadkowych ludzi nie miało żadnego sensu i Berman zauważył, że zachodnie protesty przeciwko Izraelowi korelowały się nie z doniesieniami o rzekomej brutalności izraelskiej, ale z mordowaniem obywateli izraelskich przez palestyńskie szwadrony samobójców. Wyglądało to podejrzanie na próbę wyjaśnienia islamskiego terroryzmu jako konsekwencję ucisku, nie zaś doktryny.


Sześć lat później konserwatywny pisarz amerykański, Christopher Caldwell, powrócił do teorii Bermana i stwierdził, że zgadza się z nią. Napisał: „Nie całkiem zdając sobie sprawę z tego, co robią, Europejczycy obwiniali Izrael za przemoc terrorystyczną popełnianą  przeciwko niemu”:

W zamachach samobójczych musiało chodzić o niesprawiedliwość nie do zniesienia. Jeśli nie o to chodziło, to był to po zaledwie morderczy kult śmierci. Dla kontynentu, poranionego morderczymi kultami w dwudziestym wieku, była to nieznośna myśl. Europejczycy bardziej interesowali się przyczynami terroru niż samym terrorem. Im więcej Izraelczyków zabijali zamachowcy i im bardziej bezlitośnie to robili, tym bardziej opinia publiczna zwracała się przeciwko Izraelowi… Pogląd Bermana brzmiał ekscentrycznie, kiedy go przedstawił, ale okazało się, że miał rację.

Europejskie iluzje o dżihadyzmie zaczęły się ostatnio szybko rozwiewać. Rozlew krwi dokonywany przez grupy dżihadystyczne, takie jak Taliban, Boko Haram i ISIS, stał się tak bezlitosny, okrutny i ekstrawagancki, że nie jest już zrozumiały jako opór wobec zachodniego imperializmu  lub hegemonii. Niedawne masowe morderstwa cywilów na kontynencie europejskim spowodowały, że wszyscy poza najbardziej zaślepionymi, rozumieją, że mają do czynienia z rewoltą, która jest agresywna, nie zaś reagująca.


Izrael pozostaje jednak wyjątkiem od tego zrozumienia. Trwająca okupacja Zachodniego Brzegu dostarcza widocznie zadowalającego wyjaśnienia dla palestyńskiej przemocy, jak również dla występującego powszechnie muzułmańskiego antysemityzmu. Kiedy Izrael poszedł na wojnę z Hamasem latem 2014 r., by odstraszyć od dalszego terroru i rozmontować sieć tuneli zbudowanych przez tę organizację pod granicą, lewica izraelska wyła z oburzenia. Niemal wszyscy lewicowi komentatorzy pominęli odmowę Hamasu zaprzestania ataków rakietowych na miasta izraelskie, mimo wielokrotnych wezwań Jerozolimy do przywrócenia spokoju. Praktycznie nie informowano o palestyńskich wezwaniach do cywilów Gazy, by bronili celów militarnych własnymi ciałami, ani też o taktyce Hamasu używania meczetów, szpitali i szkół do składowania broni i jako miejsca odpalania rakiet.


Były burmistrz Londynu, Ken Livingstone, już po tym jak zawieszono go w Partii Pracy za wypowiedzi o Hitlerze i syjonizmie, udzielił długiego wywiadu Alanowi Mendozie w JTV w którym bronił słów przywódcy partii, Jeremy’ego Corbyna mówiącego o Hamasie „nasi przyjaciele”. Livingstone oświadczył, że podczas swojej całej kariery politycznej: „Zawsze byłem krytyczny wobec złego traktowania Palestyńczyków przez Izrael”. Następnie twierdził, że Hamas nie różni się od IRA i że pokój może nastać w Gazie, kiedy Izrael wyrzeknie się nieprzejednania i zgodzi na rozmowy z Hamasem.


Artykuł 13 Karty Hamasu jest jednak jasny i niedwuznaczny: „Inicjatywy i tak zwane pokojowe rozwiązania i konferencje międzynarodowe stoją w sprzeczności z zasadami Islamskiego Ruchu Oporu… Nie ma żadnego rozwiązania kwestii palestyńskiej poza Dżihadem. Wszystkie inicjatywy, propozycje i międzynarodowe konferencje są marnowaniem czasu i próżnym wysiłkiem”.


“Czy czytał pan Kartę Hamasu?” zapytał Mendoza swojego wybitnego gościa. „Nie, nie czytałem Karty Hamasu”, padła niecierpliwa odpowiedź.

  1. Rozpaczliwe pragnienie pokoju

Rozumienie konfliktu przez lewe skrzydło jest zazwyczaj najbardziej racjonalne blisko politycznego środka. Jest tam przynajmniej poparcie dla rozwiązania w postaci dwóch państw i czasami nawet szczera troska o bezpieczeństwo Izraela. Dla wielu jest to po prostu kwestia praw narodowych Palestyńczyków. Dla innych jednak, szczególnie centrowo-lewicowych Żydów, to przede wszystkim troska o Izrael motywuje wezwania do stworzenia państwa palestyńskiego, co, jak żywią nadzieję, zakończy konflikt. Inni ludzie dobrej woli, choć irytująco niepoinformowani, upierają się przy wierze w mit o „powiązaniu” – dziwnie odpornej koncepcji, że rozwiązanie kwestii palestyńskiej w jakiś sposób rozwiąże większość innych problemów regionu.


Jakiekolwiek jest rozumowanie, wnioskiem jest to, że do rozwiązania w postaci dwóch państw trzeba dążyć jako do pilnego imperatywu moralnego. Wyznający ten pogląd widzą negacjonizm i antysemityzm Hamasu, ale nadal popierają rozwiązanie w postaci dwóch państw, co wymaga zaprzeczenia wszechobecnemu negacjonizmowi i antysemityzmowi Autonomii Palestyńskiej.


Ignorowanie lub zbywanie spiskowej retoryki AP, indoktrynacji i mrożącego krew w żyłach podżegania i rasizmu pozwala na udawanie, że kiedy na Zachodnim Brzegi (i być może w Gazie) zostanie ustanowione państwo palestyńskie, ustanie lub co najmniej bardzo zmniejszy się przemoc, a Palestyńczycy zajmą się własnym życiem. Ignorowanie korupcji i rywalizacji wewnętrznych AP pozwala na udawanie, że to nowe państwo będzie stabilne i bezpieczne. Ignorowanie traktowania kobiet, mniejszości, gejów, zamykania gazet i aresztowania dysydentów pozwala na zakładanie, że Palestyńczycy będą wyzwoleni, kiedy już na ich ziemi nie będzie żydowskich żołnierzy i osadników, nie zaś uciskani przez własnych, autorytarnych przywódców. Krótko mówiąc, ignorowanie wszystkiego powyższego tworzy miejsce na twierdzenie, że niepodległość palestyńska doprowadzi do emancypacji, nie zaś do jeszcze jednej upadłej społeczności i chaotycznej, dżihadystycznej enklawy na wschodniej granicy Izraela.


Zapytaj najgłośniejszych orędowników niepodległej Palestyny, jak będzie wyglądało państwo palestyńskie, a otrzymasz skonsternowane spojrzenie, mamrotanie o wolnej i świeckiej demokracji, albo wzruszenie ramion. AP musi być realnym partnerem pokoju, bo inaczej nie da się zdobyć pokoju. A ponieważ pobożne życzenia są lepsze niż niekończący się status quo, wypowiedzi AP, które są niezgodne z tą wiarą, zostają zbyte jako nieważne lub – jeśli to konieczne – pedantycznie „rozszyfrowane”, by ujawnić dobrotliwe znaczenie pod powierzchnią.

  1. Zaślepieni przez przyjemność nienawidzenia

Fundamentalnie błędne odczytywania tego konfliktu, jak te opisane powyżej, pogłębiają się tylko przez konsekwentną odmowę słuchania tego, co mówią Palestyńczycy. Jak jednak można zrozumieć zachowanie Izraela, kiedy połowa narracji zostaje wycenzurowana? Ten brak zainteresowania przekonaniami, ideologiami i celami Palestyńczyków może mieć jednak jeszcze paskudniejsze konsekwencje.


Przekonanie, że Palestyńczycy są zbyt bezbronni, by mieli odpowiadać za własne idee i czyny, oznacza złożenie całej odpowiedzialności za konflikt i jego rozwiązanie na barki Izraela. A kiedy raz się ustali, że Izraelczycy wybierają przywódców, którzy odmawiają Palestyńczykom ich praw narodowych, interesy i niepokoje samego Izraela przestają się liczyć. Z czasem poparcie dla palestyńskiego samostanowienia może tym samym przekształcić się w obsesyjną nienawiść do Izraela, antysyjonizm i w końcu spiskowy antysemityzm, podsycany przez zanurzenie w podżegającą literaturę i strony internetowe. W takiej sytuacji nienawiść staje się własną nagrodą.


W eseju z 2013 r. zatytułowanym Radości, których dostarcza antysemityzm brytyjska uczona, Eve Garrard, argumentowała, że antysemityzm nie jest po prostu wynikiem błędu, ale patologią, która dostarcza samopodtrzymujących się nagród, co powoduje, że jest skrajnie odporny na argumenty rozumu. Nienawiść oferuje satysfakcję świętoszkowatości i żądania  wymierzania kary. Tradycja dostarcza przyjemnej swojskości i fałszywego autorytetu oraz szyldu mądrość nadanej przez historię. Czystość moralna oferuje przyjemność uproszczonego światopoglądu. Nie powinno być zaskoczeniem, kończy Garrard, że nienawiść do Izraela i Żydów jest tak pociągająca lub że tak trudno zrezygnować z jej łatwych do zdobycia nagród.


Jeśli jednak ktoś poddaje się przyjemnościom nienawiści, obiekt jego pierwotnej troski zostaje zapomniany. Nieżyjący już historyk zimnej wojny, Robert Conquest, starał się wyjaśnić, jak ci, których w poszukiwaniu lepszego świata pociągał komunizm, skończyli poświęcając się apologetyce na rzecz ludobójczych dyktatur. Twierdził, że nadszedł moment, w którym nienawiść do kapitalizmu i Zachodu tak pożerała ich uwagę i ich poczucie perspektywy, że zapomnieli, o co chcieli walczyć.


Jako ilustracja, Conquest odwołał się do krótkiego opowiadania H. G. Wellsa, które jest również istotne tutaj. Wells pisał o wschodnim księciu w żałobie, który postanowił zbudować wspaniałe mauzoleum nad grobem swojej zmarłej żony. Oddał się temu projektowi, planował i budował z obsesją, a z upływem miesięcy i lat przedsięwzięcie stawało się coraz ambitniejsze i złożone w jego dążeniu do doskonałości. Kiedy wreszcie mauzoleum zostało ukończone, przeprowadził jego inspekcję wraz ze swoimi architektami, ale niepokoiła go jakaś pozostająca skaza. Rozglądając się krytycznym wzrokiem po wnętrzu mauzoleum, jego oczy wreszcie spoczęły na grobie żony. „Zabierzcie to stąd” – rozkazał.

*     *     *

Odmowa słuchania Palestyńczyków i uważania ich za odpowiedzialnych za ich słowa i czyny powoduje, że ofiarami padają prawda i zrozumienie. Ci jednak, na których skutek tej postawy skrupia się najbardziej, to są sami Palestyńczycy, na których barki spadają najcięższe konsekwencje złego sprawowania władzy przez ich przywódców. Dopóki nie zrozumieją, że oni także muszą odpowiadać moralnie za dokonywane wybory, niszczące marzenia, których nie chcą się wyrzec i nienawiść, jaką w sobie podsycają, państwowość, której pragną, będzie im umykać.

 

Dysfunction and Denial. Why doesn’t the Western left Listen to Palestinians?

Audiatur Online, 7 września 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jamie Palmer

Brytyjski dziennikarz i filmowiec. Pisze o multikulturalizmie, terroryzmie, Bliskim Wschodzie. Regularnie publikuje  m. in. w Quillette. Prowadzi blog jacobinism.blogspot.co.uk.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Czego szef @UNRWA nie powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ     2022-08-28
Opowieści z Gazy, o których zachodnie media NIGDY nie informują     2021-06-17
Komisarz UNRWA twierdzi, że agencja nie jest polityczna. Jest WYŁĄCZNIE polityczna!     2021-05-02
Pracownica @Amnesty International, która naciskała Hamas, by aresztował Gazańczyków za wideokonferencję z Izraelczykami     2020-04-14
Być może Izrael jest bardziej etyczny?     2024-04-13
Amnesty International UK jest „instytucjonalnie rasistowska”, „kolonialistyczna” – a jej antysemityzm jest z tym ściśle powiązany     2022-06-25
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Izrael od tygodni wydaje pozwolenia na towary „podwójnego zastosowania” dla Gazy – i nikt o tym nie informuje     2020-04-27
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Rosną naciski, by zatrzymać fundusze UE do związanych z terrorem palestyńskich NGO     2020-06-07
Nowa praca pokazuje, że osiedla nie są naruszeniem Konwencji Genewskiej     2016-09-17
Grupa na wydziale prawa Harvardu, próbuje tak zdefiniować “apartheid”, by pasował do Izraela     2022-03-26
Nie, palestyński terroryzm nie jest legalnym „oporem” według prawa międzynarodowego     2021-12-06
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy Palestyńczycy są ofiarami “kultury anulowania”?     2020-12-16
Antysemityzm jest przede wszystkim nienawiścią, polityka jest tylko wymówką     2018-11-11
Fiasko ze szczepionkami: Palestyńscy przywódcy i NGO “praw człowieka” bardziej nienawidzą Izraela niż cenią życie Palestyńczyków     2021-06-21
Oskarżenie o apartheid, Porozumienie Abrahamowe i “właściwa strona historii”     2022-04-03
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Arabskie dążenia do lepszego przestrzegania praw człowieka powinny być chwalone, a nie wyśmiewane     2021-09-22
Organizacja założona, by informować o więźniach sumienia, apeluje do  naszych sumień, by nie kupować u Żyda     2019-01-31
Nienawidzący Izraela są naprawdę mistrzami propagandy     2022-05-29
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Umowa Izrael-ZEA pokazuje hipokryzję “aktywistów ruchu pokojowego”     2020-10-14
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Plan pokojowy Trumpa wykazuje więcej troski o polepszenie życia Palestyńczyków niż jakikolwiek poprzedni plan „ekspertów”     2020-01-30
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Projekt ustawy Betty McCollum (poparty przez J-Street i Americans for Peace) jest antysemicki. Oto dlaczego.     2021-04-24
Obłędne tango islamofobii     2019-12-23
Dyskusja o antysemityzmie w czarnej społeczności jest bardzo spóźniona     2019-12-18
Human Rights Watch: raport o strasznym Izraelu     2016-01-23
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
Oczywista prawda, której świat nie akceptuje: Palestyńczycy są odpowiedzialni za palestyńską przemoc     2022-06-01
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Oczywiście Palestyńczycy nie potrafią się rządzić. Bowiem w rzeczywistości nie chcą zbudować państwa – chcą zniszczyć inne państwo     2019-06-11
NATO opisało strategię Hamasu otaczania się ludzką tarczą już w 2014 roku     2024-05-10
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Jak @UNRWA łamie najbardziej podstawową regułę NGO: "Nie czyń szkody"     2018-01-16
Umowa nuklearna zagrozi pokojowi w regionie     2022-01-04
Czego wam nie pokazują?     2016-09-06
Moje żydowskie spojrzenie na “Wojnę o Boże Narodzenie”     2016-12-24
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Kiedy wróg jest przyjacielem przyjaciela     2016-01-05
Palestyńska bieda: kto nie ma udziału w bogactwie?     2019-07-08
Wielu umrze z głodu, a nie z powodu wirusa     2020-05-08
Kilka myśli o prawie do wolnego słowa     2017-02-22
Raz jeszcze: Stowarzyszenie Historyków Amerykańskich odrzuca rezolucję potępiającą Izrael     2016-02-09
Hańba Europie     2019-11-19
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Uważaj! Wkraczamy w nowy rok     2016-01-10
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Jak Obama otworzył serce dla „muzułmańskiego świata”     2017-01-31
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Quiz o Dniu arabskiej Nakby     2016-05-19
Badanie: Szczepionki powodem nie umierania na straszliwe choroby, którym można zapobiegać     2017-04-01
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Żelazna Kopuła przechwytując rakiety zamyka usta uprawnionej krytyce Izraela     2019-11-11
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
ONZ twierdzi, że Izrael „w przeważającej mierze” ponosi winę za konflikt z Palestyńczykami     2022-06-08
Spotkanie na szczycie Turcja-Iran-Rosja     2018-04-08
Zagubieni na drodze do prawdy     2016-04-05
Idąc rozmyślał o odległym świecie     2016-01-29
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Wróg otwiera bramę     2017-11-21
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Palestyńskie tortury: raport dla ONZ     2022-07-19
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Wychowujemy nasze dzieci w kulturze pokoju      2017-05-06
Mieszane reakcje arabskie na klęskę pożarów w Izraelu     2016-11-28
Sprawa palestyńska jest „islamska”     2018-12-07
Arabski dwugłos o pokoju na Bliskim Wschodzie     2018-08-21
Tunezyjczycy przeciw złemu prawu o gwałtach     2017-03-19
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Reakcje w Iranie na oświadczenie Trumpa     2017-12-19
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk