Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 05:55

« Poprzedni Następny »


Ci rasistowscy Żydzi – ujęcie drugie


Noru Tsalic 2016-05-03

Lina Makhoul, arabskia piosenkarka izraelska. W 2013 r. Lina wygrała izraelską wersję programu telewizyjnego “Głos”, z większością głosów oddanych na nią przez “rasistowskich Izraelczyków”.
Lina Makhoul, arabskia piosenkarka izraelska. W 2013 r. Lina wygrała izraelską wersję programu telewizyjnego “Głos”, z większością głosów oddanych na nią przez “rasistowskich Izraelczyków”.

Pisałem wcześniej o wielkiej fascynacji aktywis… ehm… dziennikarzy „rasizmem żydowskim”. W artykule opublikowanym około rok temu wyjaśniałem:

“… dla niektórych ludzi ‘demaskowanie rasistowskich Żydów’ jest wyzwalające; naprawdę odczuwają potrzebę, by Żydzi byli winni rasizmu, ponieważ uwalnia to ich sumienie od wyrzutów – dobrze ukrytych, niemniej dręczących – spowodowanych własnymi uprzedzeniami antyżydowskimi. Jeśli Żydzi są ‘rasistami’, no to, sami widzicie, że istnieje dobry powód, żeby ich nie lubić”.


Dlaczego jednak mówisz o Żydach, mógłbyś zapytać; większość polujących na rasizm (chociaż nie wszyscy!) mówią o rasizmie izraelskim – nie zaś ogólnie o Żydach. No cóż, czy naprawdę chodzi im o „Izraelczyków”? Ci “demaskatorzy izraelskiego rasizmu” nie wykazują w ogóle żadnego zainteresowania potencjalnymi skłonnościami rasistowskimi wśród niemal 25% populacji Izraela, która nie jest żydowska. „Izrael” jest po prostu listkiem figowym: w rzeczywistości chodzi im nieodmiennie o „żydowski rasizm”.  

 

Niedawno odkryli więcej “materiału” do “podbudowania” tego odwiecznego oskarżenia.

 

Najpierw był sondaż Pew Research (jeden z setek przeprowadzonych, jako że Izrael jest najbardziej badanym krajem na całym wielkim świecie). Wśród wielu innych rzeczy pytano respondentów, czy zgadzają się (lub nie zgadzają), ze zdaniem:

 

“Arabowie powinni zostać wydaleni lub wytransportowani z Izraela”.

Wspomnijmy mimochodem, że tematem sondażu Pew była religia w Izraelu (lub, ich słowami: „Religijnie podzielone społeczeństwo Izraela). Badano opinie Izraelczyków zarówno żydowskich, jak arabskich. Arabskich respondentów jednak nie zapytano, czy sądzą, że „niektórzy Żydzi powinni być wydaleni z Izraela”. Ten rodzaj „podchwytliwego pytania” zarezerwowano dla Żydów. Dlaczego? Czy dlatego, że w oczach badaczy z Pew Arabowie nie są podejrzani o rasizm?  Czy też dlatego, że kiedy taki pogląd wyznają Arabowie, jest on uzasadniony? Czy też dlatego, że badaczy z Pew nie interesuje nic innego poza rasizmem żydowskim?

 

Według Pew nie mniej niż 48% badanych Żydów zgadzało się “do pewnego stopnia” lub “zdecydowanie”, że “Arabowie powinni być wydaleni lub wytransportowani z Izraela”. Nie trzeba mówić, że było to jak manna z nieba dla „polujących na rasizm żydowski”, którzy pospiesznie dodali własną „interpretację” tej wiadomość. Na przykład, „Independent” ogłosił w tytule artykułu napisanego przez Lizzie Dearden:

“Niemal połowa Żydów izraelskich wierzy w czystkę etniczną, jak wynika z sondażu”

Tyle tylko, że… nikt nie pytał Izraelczyków, czy “wierzą w czystkę etniczną”. W rzeczywistości zdanie po hebrajsku zadane respondentom znaczy w dosłownym tłumaczeniu:

“Niektórzy Arabowie muszą zostać wydaleni bądź usunięci z Izraela”.  

Tak, “niektórzy Arabowie” (‘Aravim’ po hebrajsku). W odróżnieniu od „Arabowie”  ('HaAravim’). Jacy więc konkretni Arabowie mają zostać wydaleni? Zdanie tego nie mówi. Ani nie było żadnych powiązanych pytań, które pomogłyby lepiej zrozumieć odpowiedź. Wszystko to było dość niejasne – i nie przez przypadek. W rzeczywistości kwestionariusz został świadomie zaprojektowany tak, by był niewyraźny. Jak powiedział „Haaretz” dyrektor ds. badań religijnych w Pew:

“… pytanie dotyczące poparcia dla transferu zostało umyślnie sformułowane w ogólny, bezpośredni i prosty sposób”.

Mogę zrozumieć “bezpośredni i prosty”, ale dlaczego ogólny? Jeśli celem jest rzeczywiste zrozumienie opinii publicznej – zamiast klecenia oskarżeń o rasizm – to dlaczego nie zapytać respondentów, czy chcą wydalić „wszystkich Arabów” (tj. czystki etnicznej), „większości Arabów” lub pewnych konkretnych Arabów – na przykład tych, którzy winni są terroryzmu i podżegania?

 

Nie trzeba mówić, że w kontekście zamachów terrorystycznych, które obecnie dręczą Izrael, większość respondentów naturalnie interpretowała zdanie jako odnoszące się do terrorystów i tych, którzy podżegają do terroryzmu. To w końcu robiły poprzednie rządy izraelskie. Na przykład, w grudniu 1992 r. rząd Izraela (pod kierownictwem premiera Icchaka Rabina) wydalił 416 członków Hamasu i Islamskiego Dżihadu. Przewieziono ich autobusami i wykopano przez granicę do Libanu. Była to największa operacja tego rodzaju – ale nie jedyna.

 

Można zgadzać się lub nie zgadzać z taką taktyką (ja nie zgadzam się, ani też druga połowa Żydów izraelskich badanych przez Pew). Ale to nie jest czystka etniczna!

 

Bo jeśli jest, to trzeba także oskarżyć prezydenta Francji, Francoisa Hollande, który po zamachach terrorystycznych w Paryżu przedstawił parlamentowi projekt ustawy proponujący odbieranie terrorystom obywatelstwa francuskiego.

 

Co ciekawe, w sprawie takich kroków proponowanych we francuskim parlamencie (zamiast niejasnej opinii w Izraelu) tytuły „Independenta” były w znacznie spokojniejszym tonie:

 

“Francuski plan odebrania paszportów skazanym terrorystom przechodzi przez pierwszą przeszkodę”

“Independent” jest niezawodny… Nie proponowano “odebrania paszportów”, ale odebrania obywatelstwa francuskiego ludziom, którzy urodzili się jako Francuzi i popełnili akty terroru. A cel odbierania takim ludziom obywatelstwa… tak, zrozumieliście: wydalenie ich z kraju.

 

Ponieważ nieżydowski rasizm jest tak nieinteresujący, Pew nie przeprowadził badania wśród chrześcijan francuskich, żeby dowiedzieć się, czy chcą wydalenia muzułmanów; ale według innego artykułu z “Independenta”:

“… krok ten jest popularny wśród wyborców”.

I nie, to nie są tylko Francuzi. Według artykułu z Huffington Post, w 2014 r. ówczesna minister spraw wewnętrznych, Theresa May zaproponowała odbieranie obywatelstwa brytyjskiego podejrzanym o terroryzm. Gazeta podawała wypowiedź ministra informacji,  Marka Harpera:

"Ci, którzy grożą bezpieczeństwu tego kraju, narażają nas wszystkich. Ten rząd podejmie wszystkie niezbędne kroki, by chronić społeczeństwo. Obywatelstwo jest przywilejem, nie zaś prawem. Te propozycje wzmocnią uprawnienia minister spraw wewnętrznych, by zapewnić, że bardzo niebezpieczne osoby mogą zostać wykluczone, jeśli leży to w interesie publicznym” .

Nie trzeba dodawać, że “Independent nie oskarżył pana Harpera o “czystkę etniczną”!

 

W swoim gorącym pragnieniu nagłośnienia sondażu Pew jako dowodu izraelskiej wiary w czystkę etniczną, aktywis… ehm… dziennikarze zaniedbali spojrzenia na rzeczywistość, która jest całkowicie sprzeczna z rzekomymi wynikami sondażu: faktem jest, że od dziesięcioleci Arabowie izraelscy ani nie są “wydaleni”, ani “wytransportowani” z kraju; faktem jest, że żadnemu z nich nie odebrano obywatelstwa izraelskiego – nawet tym, którzy dokonali aktów terroru. Faktem jest, że żadna izraelska partia polityczna nie proponuje wydalenia Arabów. Jedna taka partia istotnie istniała – ponad 30 lat temu. W 1984 r. “Ruch Kach” pod kierownictwem ekstremisty Meira Kahane, ledwo przeskoczyła próg wyborczy (1%), zgarniając 1,2% głosów. Co uczyniło z Kahane jednoosobową frakcję parlamentarną – zanim go zdyskwalifikowano za podżeganie do rasizmu. Od tego czasu idea „transferu” została relegowana do dalekich, ciemnych marginesów izraelskiej opinii publicznej. Co, logicznie biorąc, wydaje się raczej dziwne – jeśli istotnie 48% Izraelczyków żywi taką opinię. Logicznie… ale cóż – logika nie jest narzędziem często używanym przez tych, którzy gorąco pragną znalezienia dowodów „izraelskiego rasizmu”.

 

Przejdźmy do następnego “dowodu”.  Reporterka z izraelskiej stacji radiowej “Sieć 2” (pod zarządem Izraelskiej Korporacji Nadawczej, izraelskiego odpowiednika BBC) zatelefonowała do pięciu szpitali izraelskich. Udając kobietę w ciąży pytała, czy po porodzie szpital może dać jej pokój „nie z nie-Żydówkami”. Trzy szpitale zgodziły się na jej prośbę, „jeśli to będzie możliwe, zależy od sytuacji na oddziale”. Pielęgniarki potwierdziły, że miały podobne prośby „od drugiej strony”, tj. od Arabek. Dwa szpitale odmówiły jednak prośbie. Ani dzwoniąca dziennikarka, ani odpowiadające pielęgniarki nie uczyniły żadnych rasistowskich komentarzy; ani prośba, ani odpowiedzi nie zawierały żadnych wyraźnych uprzedzeń rasowych. Izraelskie ministerstwo zdrowia na następujące potem pytania dziennikarzy, potępiło taką praktykę i wskazało na swoje wytyczne, które jednoznacznie zabraniają dyskryminacji.

 

Niemniej natychmiast pojawiły się hiperboliczne oskarżenia o “rasizm”. Na przykład, amerykańskie pismo „Newsweek” poinformowało swoich czytelników o tym nowym występku izraelskim pod tytułem: „Apartheid na porodówce”.

 

Apartheid??  Nikt nie sugerował, że kobiety są przymusowo segregowane na oddzielnych “rasowo” oddziałach. Żydówki i Arabki rodzą w tej samej sali porodowej. Nikt nie sugerował, że są w jakikolwiek sposób traktowane inaczej ani podczas, ani po porodzie. Jakakolwiek „segregacja” po porodzie jest na wyraźną prośbę kobiet, które chcą dzielić salę (na tym samym oddziale) z kimś, z kim czują większe pokrewieństwo kulturowe.

 

Nie ulega wątpliwości, że izraelscy Żydzi i Arabowie są spolaryzowani przez zacięty konflikt etniczno-religijny, który szaleje już od stulecia; nie ulega wątpliwości, że jest między nimi wiele nieufności, a także wrogości. Nikt nie mówi, że to coś dobrego; ale wrogość wywołana konfliktem nie jest „rasizmem” i z absolutną pewnością nie jest „apartheidem”.

 

Nie znaczy to, że w Izraelu nie ma rasizmu. Jest; i rasiści są aż nazbyt ochoczy, by się dołączyć – gdy tylko dasz im okazję. „Nesweek” pisze:

 “Bezalel Smotrich [członek parlamentu z ramienia partii jastrzebi, Bajit Jehudi] nie umiał się powstrzymać. Tweetował, że po porodzie jego żona chciała spokoju i nie chciała być w hałaśliwym pokoju, gdzie arabscy rodzice mogą urządzić hafla (hałaśliwe przyjęcie świętujące narodziny)”.

Zaatakowani przez media za tę wypowiedź, zarówno Smotrich, jak jego żona, upierali sie przy swoim, ujawniając przy tym obrzydliwe poglądy rasistowskie. Eksperci zacierali ręce z zachwytem: wreszcie jednoznaczny dowód, że społeczeństwo izraelskie przeżarte jest rasizmem aż po uszy – lub aż do parlamentu. Tyle tylko, że… 119 pozostałych członków parlamentu natychmiast skrytykowało i potępiło wypowiedzi Smotricha – włącznie z ostrymi słowami przywódcy jego partii. Potępienie przyszło także ze strony specjalnej sesji Komisji Parlamentarnej ds. Statusu Kobiety i Równości Płci. Komisji, której przewodniczącą w tym „Izraelu apartheidu” jest Aida Touma-Suleiman, arabsko-izraelska posłanka do parlamentu. Tłum „polujących na rasizm” nie zauważył tej ironii, a już z pewnością o niej nie informował.

 

Raz jeszcze nikt nie kłopotał się sprawdzeniem faktów. Nie jest to zbyt trudne: każdy, kto odwiedzi szpital izraelski , znajdzie tam Żydów i Arabów leczonych na tych samych oddziałach i w tych samych salach przez lekarzy i pielęgniarki, którzy sami są zarówno Żydami, jak Arabami.

 

I nie są to tylko dowody anegdotyczne; popierają to statystyki – jeśli kogokolwiek one zainteresują. Według niedawnego artykułu opublikowanego w izraelskim “Journal of Health Policy Research”, 0,51% Żydów izraelskich i 0,34% Arab izraelskich pracuje jako lekarze.  Zanim jednak zaczniesz interpretować różnice jako nowy “dowód” antyarabskiego rasizmu i dyskryminacji, oto jeszcze kilka faktów: 0,54% of mężczyzn Żydów izraelskich i 0,52% mężczyzn Arabów izraelskich (nieznacząca różnica) pracuje jako lekarze. Różnica pochodzi z kobiecej strony tych dwóch populacji: 0,49% Żydówek jest lekarzami w porównaniu do zaledwie 0,14% Arabek. Badacze przeprowadzili wywiady z arabskimi lekarkami i pielęgniarkami w szpitalach izraelskich, żeby zrozumieć, dlaczego tak mało arabskich kobiet pracuje jako lekarze. Oto, co powiedziała pielęgniarka Zainab:

“Myślę, że to z powodu oczekiwań, że kobieta powinna mieć życie rodzinne. Chciałam studiować medycynę, ale wszyscy pytali mnie: ‘Czy jesteś gotowa zrezygnować z życia? nie mieć rodziny?’ W którymś momencie wpłynęło to na mnie i zaczęłam myśleć jak oni. A teraz patrzę na lekarki, Arabki i Żydówki, które pracują w szpitalu, i to jest trudne, to jest bardzo trudne”.

Inna pielęgniarka (Zariffa) powiedziała:

“Medycyna to ciężka praca. Niektórych lekarzy widzę tutaj codziennie, od rana do nocy. Zastanawiam się, czy w ogóle spędzają jakiś czas z rodziną, czy w ogóle śpią, czy odpoczywają. Jeśli więc to jest za dużo dla mężczyzny, to co z kobietami? W naszym społeczeństwie (arabskim) kobieta musi opiekować się dziećmi, być w domu z rodziną”.  

Pielęgniarz (Jamil) wyjaśnił:

“Według tradycji, jeśli kobieta jest dziewicą i nie jest zamężna, jej rodzice obawiają się (że splami honor rodziny). Próbują więc wydać ją za mąż, kiedy jest młoda, a to nie pozwala jej na wybór studiów medycznych. […]  praca pielęgniarki jest uważana za pracę kobiecą, a lekarza za męską […] sądzę, że to z powodu tradycji”.  

Innymi słowy, nie chodzi tu o rasizm “izraelski” lub żydowski – ale o tradycje kulturowe w społeczności arabskiej. To, oczywiście, nie jest warte publikowania dla mędrców z “Newsweeka” lub “Independenta”. Nie interesuje ich przecież poprawa losu Arabów, ale obwinianie Żydów.  


“Apartheid” na plaży w Tel Awiwie
“Apartheid” na plaży w Tel Awiwie

Rasizm – rzeczywisty, nie zaś wyimaginowany – niestety istnieje w Izraelu. Tak jak, niestety, istnieje w USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji – i w każdym innym kraju. Jak już przy tym jesteśmy, to w Izraelu jest wiele niewłaściwych rzeczy: na przykład dyskryminacja płci – i to nie tylko wśród Arabów izraelskich. Pod żadnym względem jednak Izrael nie jest gorszy niż wiele innych krajów – w rzeczywistości jest lepszy od większości.  

 

Żyjemy w niedoskonałym świecie. Te niedoskonałości – w Izraelu i gdzie indziej – trzeba potępić i je zwalczać. Naprawianie świata powinno się jednak zacząć tam, gdzie jest najbardziej potwornie połamany. Przez obsesyjne, nieproporcjonalne polowanie na rasizm – prawdziwy lub wyimaginowany – w państwie żydowskim aktywistom antyizraelskim (szczególnie, kiedy przychodzą nieuczciwie przebrani za „dziennikarzy”) udało się dokonać dwóch rzeczy: pierwszą jest odwrócenie uwagi i umniejszenie rzeczywiście skandalicznego, codziennego łamania praw człowieka gdzie indziej; drugą jest ujawnienie własnych, odrażających uprzedzeń.

 

 

Those racist Jews take two

Politically-incorrect Politics, 26 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk