Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 00:54

« Poprzedni Następny »


Powody naszych wierzeń. Jak i dlaczego irracjonalność trzyma nas w swoich szponach i jak możemy z tym walczyć?


Steven Pinker 2023-02-13

Protest w Londynie przeciw szczepieniom podczas pandemii Covid19. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Protest w Londynie przeciw szczepieniom podczas pandemii Covid19. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Kiedy mówię ludziom, że uczę i piszę o ludzkiej racjonalności, nie są ciekawi zasad dobrego rozumowania, takich jak logika i prawdopodobieństwo, ani klasycznych ustaleń z laboratorium psychologicznego na temat tego, jak i dlaczego ludzie je lekceważą. Chcą wiedzieć, dlaczego ludzkość wydaje się tracić rozum.


Dlaczego ludzie wierzą w cudaczne teorie spiskowe, takie jak to, że Covid-19 był spiskiem Billa Gatesa mającym na celu wszczepienie naprowadzających mikroczipów w nasze ciała? Lub w fałszywe wiadomości, takie jak to, że Joe Biden nazwał zwolenników Trumpa „mętami społecznymi”? A może paranormalne bzdury, takie jak astrologia, percepcja pozazmysłowa (ESP) i energia duchowa w piramidach i kryształach?


Nie wystarczy tu odpowiedź w stylu Spocka, że ludzie są po prostu irracjonalni. Nasi przodkowie, łowcy-zbieracze, żyli dzięki sprytowi, przechytrzając zwierzęta pułapkami, truciznami i zasadzkami, jednocześnie chroniąc się przed żywiołami za pomocą ognia, odzieży i schronienia. To właśnie ta pomysłowość pozwoliła ludzkości, zgodnie z definicją Ambrose'a Bierce'a, „zakazić całą nadającą się do zamieszkania ziemię i Kanadę”. Od tego czasu nasz gatunek zgłębił naturę materii, życia i umysłu, wyrwał się z brutalnych więzów Ziemi, aby zbadać inne planety i stępił plagi wojny, zarazy i głodu, podwajając naszą średnią długość życia. Nawet codzienne działania polegające na utrzymaniu pracy, przechowywaniu jedzenia w lodówce oraz ubieraniu, karmieniu i punktualnym wysyłaniu dzieci do szkoły wymagają wyczynów rozumowania, które są poza zasięgiem naszej najlepszej sztucznej inteligencji.


Jak zatem możemy wytłumaczyć pandemię andronów? Moja odpowiedź składa się z czterech części.


Pierwsza jest zakorzeniona w samej naturze racjonalności. Rozum, prawie z definicji, to wnioskowanie stosowane w służbie celu; nikt nie dostaje pochwał za racjonalność tylko przez wyliczenie prawdziwych, ale bezużytecznych twierdzeń. Tym celem nie musi być obiektywne rozumienie świata. Może to być również wygrana w sporze, w którym stawka ma dla ciebie znaczenie. Jak zauważył Upton Sinclair: „Trudno jest sprawić, by człowiek coś zrozumiał, kiedy jego pensja zależy od tego, że tego nie rozumie”.


Można też użyć rozumu, aby pokazać, jak mądra i moralna jest twoja grupa — twoja religia, plemię, twoja sekta polityczna — oraz jak głupi i zły jest jej rywal. Ta „stronniczość wobec własnej grupy”, wyjaśniona w książce Keitha Stanovicha The Bias That Divides Us, wydaje się być najbardziej wszechobecnym uprzedzeniem spośród setek udokumentowanych przez nauki poznawcze i psychologię społeczną. I kryje się za tym perwersyjna racjonalność. Nie jest irracjonalne zachowanie, kiedy jednostka popiera przekonanie, które daje jej status bohatera po swojej stronie, unikając jednocześnie ostracyzmu jako zdrajcy. Problem polega na tym, że nieracjonalne jest, aby społeczeństwo jako całość zataczało się między dogmatami jednej frakcji a dogmatami innej, zamiast wspólnie dojść do najdokładniejszego zrozumienia rzeczywistości. Te sprzeczne bodźce stawiają nas w obliczu tragedii „wspólnego pastwiska” racjonalności.


Drugim czynnikiem przyczyniającym się 
do irracjonalności jest to, że ludzkie rozumowanie kierowało się głęboko zakorzenionymi intuicjami ludowymi, ewolucyjnym dziedzictwem konieczności odkrywania ukrytych praw rzeczywistości, zanim rewolucja naukowa pozwoliła nam na to, dając nam solidną metodę. Te intuicje, choć niezbędne do poruszania się w codziennym życiu człowieka, są nieprzystające do naszego najlepszego współczesnego rozumienia świata. To niedopasowanie czyni, że jesteśmy podatni na przesądy i pseudonaukę.


Na przykład jesteśmy intuicyjnymi dualistami: czujemy, że ludzie składają się z dwóch rzeczy, ciała i umysłu. Nie traktujemy innych jak roboty lub marionetki z mięsa, ale zakładamy, że mają przekonania, pragnienia i odczucia podobne do naszych, które przypisujemy niematerialnemu umysłowi lub duszy, duchowi w maszynie. (Kontrastuje to z dominującym naukowym rozumieniem, że życie umysłowe powstaje z neuronów, które uruchamiają się według wzorców). Stąd już tylko krok do wiary, że umysły mogą rozstać się z ciałami, więc do wiary w duchy, dusze, upiory, życie pozagrobowe, reinkarnację i ESP.


Jesteśmy również intuicyjnymi esencjalistami, wyczuwającymi, że żywe istoty zawierają niewidzialną esencję lub życiodajną siłę, która nadaje im formę i moc. Instynkt ten pozwalał naszym przodkom dostrzegać ciągłość pod różnymi postaciami jednego gatunku (takimi jak jaja, nasiona, kwiaty lub larwy) i wydobywać pokarm, lekarstwa i trucizny z ich tkanek. Ale od esencjalistycznych przeczuć już tylko krok do wyczucia, że choroba musi być spowodowana skażeniem czyjejś esencji przez obce zanieczyszczenie. To z kolei sprawia, że naturalna jest niechęć do szczepionek, które przecież wprowadzają trochę czynnika zakaźnego w głąb tkanek zdrowego organizmu. Zaprasza homeopatię i leki ziołowe, które nasycają nas nalewkami, wydającymi się zawierać esencję zdrowej żywej istoty. A to z kolei inspiruje rozmaite formy pseudomedycyny i ludzie są poddawani oczyszczaniu, upuszczaniu krwi, postom, wypoceniom, stawianiu baniek i innym sposobom „pozbywania się trucizn”.


Wreszcie, jesteśmy intuicyjnymi teleologami, świadomymi, że nasze własne plany, narzędzia i artefakty są projektowane w określonym celu. Jak zauważył dziewiętnastowieczny teolog William Paley, kiedy znajdziesz zegarek leżący na ziemi, słusznie wnioskujesz, że został zaprojektowany przez zegarmistrza. Ale stamtąd już tylko krok do wniosku, że wszechświat ma cel, a więc do wiary w astrologię, kreacjonizm, synchroniczność i filozofię, że „wszystko dzieje się z jakiegoś powodu”. Ta mentalność może również prowadzić do teorii spiskowych, podsycanych przez prawdę, że nasi wrogowie mogą spiskować, by nas skrzywdzić, i że nawet fałszywe alarmy mogą być mniej kosztowne niż rezygnacja z czujności.


Trzecim kluczem 
do analizy powszechnej irracjonalności jest zastanowienie się, w jaki sposób oduczamy się tych ludowych intuicji i uzyskujemy bardziej wyrafinowane zrozumienie. Z pewnością nie przez rozwijanie jednostkowej genialności we wszystkich dziedzinach. Dzieje się tak poprzez zaufanie do uznanej wiedzy fachowej: naukowców, dziennikarzy, historyków, rządowych rejestrów i odpowiedzialnych, sprawdzonych autorów. W końcu niewielu z nas może naprawdę samodzielnie uzasadnić swoje przekonania, w tym te prawdziwe. Sondaże wykazały, że kreacjoniści i negacjoniści zmian klimatu są przeciętnie nie mniej obeznani z nauką niż ci, którzy nie negują ani ewolucji, ani zmian klimatu(z których wielu przypisuje ocieplenie dziurze ozonowej, toksycznym wysypiskom odpadów lub plastikowym słomkom w oceanie). Różnica polega na plemienności politycznej: im bardziej na prawo, tym więcej zaprzeczeń.


Zaszczepiłem się przeciwko Covidowi pięć razy, ale moje zrozumienie działania szczepionek sięga nieco głębiej niż „coś, co jakoś działa na układ odpornościowy i ma przeciwciała mRNA”. Zasadniczo ufam ludziom w białych fartuchach, którzy twierdzą, że to działa. W przeciwieństwie do tego, ekscentryczne przekonania utrzymują się u ludzi, którzy nie ufają placówkom zdrowia publicznego – postrzegają je jako kolejną frakcję, która konkuruje z ich zaufanymi kaznodziejami, politykami i celebrytami. Innymi słowy, wszyscy musimy ufać władzom; różnica między tymi, którzy ufają i którzy prawdopodobnie mają rację, a tymi, którzy prawie na pewno się mylą, polega na tym, że władze, których słucha pierwsza grupa, angażują się w praktyki i należą do instytucji wyraźnie zaprojektowanych do oddzielania prawdy od fałszu.


Ostatnim elementem 
układanki, dlaczego ludzie wierzą w cudaczne rzeczy zależy od tego, co rozumiesz przez słowo „wierzyć”. George Carlin zauważył: „Powiedz ludziom, że w niebie jest niewidzialny człowiek, który stworzył wszechświat, a zdecydowana większość ci uwierzy. Powiedz im, że farba jest mokra, a muszą jej dotknąć, żeby się upewnić”. To rozróżnienie zostało nakreślone bardziej formalnie przez psychologa społecznego Roberta Abelsona w jego klasycznym artykule Beliefs Are Like Possessions, w którym dokonał rozróżnienia między przekonaniami „odległymi” i „testowalnymi”.


Dotykanie farby i inne badania empiryczne to sposób, w jaki poruszamy się w strefie rzeczywistości, w której żyjemy: wokół fizycznych przedmiotów, ludzi, z którymi mamy do czynienia twarzą w twarz, pamięci naszych interakcji. Przekonania w tej strefie można zweryfikować, a ci wśród nas, którzy są compos mentis, wyznają je tylko wtedy, gdy jest prawdopodobne, że są prawdziwe. Nie mają wyboru: rzeczywistość, która nie znika, gdy przestaje się w nią wierzyć, karze ludzi za ich urojenia.


Ale ludzie wierzą również w sfery egzystencji, które są dalekie od ich codziennego doświadczenia: odległą przeszłość, niepoznawalną przyszłość, odległe ludy i miejsca, odległe korytarze władzy, mikroskopijne, kosmiczne, kontrfaktyczne, metafizyczne. Nasze życiowe doświadczenia nie dają nam podstaw do wierzenia w to, jak powstał wszechświat, kiedy pojawili się ludzie, dlaczego pada deszcz, dlaczego złe rzeczy przytrafiają się dobrym ludziom, ani co tak naprawdę dzieje się w Gabinecie Owalnym, w siedzibie Microsoftu czy w salach w Davos. Co więcej, z wyjątkiem niewielu polityków i decydentów, nasze przekonania w tych sprawach nie mają żadnego znaczenia.


Nie znaczy to jednak, że ludzie w ogóle powstrzymują się od wiary w te imponderabilia. Mogą podzielać przekonania na ich temat, które są zabawne, podnoszące na duchu, wzmacniające lub moralnie budujące. To, czy wierzenia w tej strefie mitologicznej są obiektywnie „prawdziwe” czy „fałszywe”, jest dla nich niepoznawalne, a zatem nieistotne.


Tutaj znowu widzimy pewien rodzaj historycznej racjonalności w tej niefrasobliwości. Aż do czasów współczesnych, do rewolucji naukowej, oświecenia, systematycznej historiografii i dziennikarstwa, publicznych rejestrów i zbiorów danych, prawda o tych odległych królestwach była naprawdę niepoznawalna, a mitologia była równie dobrą formą wiary jak każda inna. Sądzę, że jest to domyślna ludzka intuicja, jeśli chodzi o przekonania dotyczące tych abstrakcyjnych spraw. Aby docenić naturalność tego mitologicznego sposobu myślenia, nie trzeba odwoływać się do łowców-zbieraczy na plejstoceńskiej sawannie. Wystarczy pomyśleć o ludzkości przez ogromną większości czasu jej istnienia i o ogromnej większości ludzi dzisiaj, którzy nie podpisali się pod oświeceniowym przekonaniem, że cała rzeczywistość jest w zasadzie poznawalna przez naukowo-analityczny sposób myślenia.


W rezultacie 
istnieje tyle rodzajów wierzeń mitologicznych, ile jest pytań dotyczących świata poza naszymi zmysłami. Najbardziej oczywista jest religia, co do której większość jej wyznawców ochoczo przyznaje, że jest raczej kwestią wiary niż rozumu lub dowodów.


Inny rodzaj wierzeń składa się z narodowych mitów o chwalebnych męczennikach i bohaterach, którzy założyli nasze wielkie narody. Prawdziwi historycy, którzy odzierają ich ze złotej farby, są równie popularni jak skunks na przyjęciu w ogrodzie.


Również wiele teorii spiskowych traktuje się jako wciągające mity, a nie wiarygodne hipotezy. Wierzący w rozległe nikczemne spiski, tacy jak „głoszący prawdę” o 11 września, organizują swoje spotkania i otwarcie publikują swoje demaskacje, najwyraźniej nie martwiąc się, że ten wszechmocny reżim rozprawi się z takimi jak oni, którzy odważają się mówić.


QAnon można porównać do gry fabularnej na żywo, w której fani chętnie wymieniają się wskazówkami i podążają śladami innych. Jej protoplasta, Pizzagate (według której Hillary Clinton prowadziła siatkę seksualną wykorzystującą dzieci w piwnicy pizzerii w Waszyngtonie), miał podobną jakość fantazjowania. Jak wskazał kognitywista Hugo Mercier, dosłownie żaden ze zwolenników tej teorii nie podjął kroków współmiernych do takiej potworności, jak chociażby wezwanie policji. Z wyjątkiem fanatyka, który wtargnął do restauracji z bronią w ręku, by ratować dzieci, większość  wyznawców Pizzagate tłumaczy zdanie: „Wierzę, że Hillary Clinton kierowała siatką seksualną wykorzystującą dzieci” jako „Wierzę, że Hillary Clinton jest tak zdeprawowana, że jest zdolna do kierowania siatką seksualną wykorzystującą dzieci” – lub, być może jeszcze dokładniej, „Hillary… Buu!” Przekonania pozostające poza naszym bezpośrednim doświadczeniem mogą więc być raczej wyrazem moralnych i politycznych poglądów niż twierdzeniem o faktycznych stanach rzeczy.


Wielu z nas zaskakuje taki sposób myślenia. Jedną rzeczą jest wierzyć, że Hillary Clinton jest osobą moralnie skompromitowaną - każdy ma prawo do opinii - ale zupełnie inną rzeczą i całkowicie nie do przyjęcia jest wyrażanie tej opinii jako sfabrykowanego twierdzenia opartego na faktach.


To jednak nasz sposób myślenia jest egzotyczny i nienaturalny. Dla wielu z nas jest to dywidenda z wyższego wykształcenia, które przekazało poczucie, że istnieją fakty dotyczące stanów świata; że nawet jeśli tego nie wiemy, istnieją sposoby, aby się tego dowiedzieć; i że, jak ujął to Bertrand Russell, „niepożądane jest wierzyć w twierdzenie, gdy nie ma żadnych podstaw, by przypuszczać, że jest ono prawdziwe”. Rzeczywiście, można argumentować, że ten sposób myślenia jest najważniejszą korzyścią płynącą z szkolnictwa wyższego.


A przynajmniej kiedyś 
tak było. Oto kolejny kandydat na strefę mitologii: święte wyznania elit akademickich i intelektualnych. Obejmują one przekonanie, że rodzimy się jako tabula rasa, że płeć jest konstruktem społecznym, że każda różnica w statystykach społecznych grup etnicznych jest spowodowana rasizmem, że źródłem wszystkich problemów w krajach rozwijających się jest imperializm europejski i amerykański oraz że stłumione nadużycia i traumy są wszechobecne.


Wielu obserwatorów było zaskoczonych tłumieniem sprzeciwu wobec tych przekonań na współczesnych uniwersytetach – usuwaniem z platform, anulowaniem, oburzonym wetem, defenestracjami, donosami podpisywanymi przez wielu sygnatariuszy, wycofywaniem artykułów z czasopism. W końcu uniwersytety mają być miejscem, w którym twierdzenia są badane, kwestionowane, pogłębiane i dekonstruowane, a nie kryminalizowane. Jednak te przekonania nie są traktowane jako hipotezy empiryczne, ale jako aksjomaty, których przyzwoitym członkom społeczności nie wolno kwestionować.


Akademicka kultura anulowania może być regresem do automatycznej ludzkiej intuicji, że odległe przekonania są niczym więcej niż wyrazami moralności – w tym przypadku sprzeciwem wobec bigoterii i ucisku. Ale ta automatyczna intuicja została również zintelektualizowana i wzmocniona przez doktryny relatywizmu, postmodernizmu, teorii krytycznej i konstrukcjonizmu społecznego, zgodnie z którymi roszczenia do obiektywizmu i prawdy są jedynie pretekstem do podtrzymania władzy. Ten mariaż intuicji i teorii może pomóc nam zrozumieć wzajemne niezrozumienie między oświeceniową liberalną nauką, według której przekonania są czymś, co do czego przyzwoici ludzie mogą się mylić, a krytycznym postmodernistycznym „przebudzeniem”, według którego pewne przekonania są ujawnieniem zła tych, którzy je wypowiadają. 


Czy można coś zrobić
? Wyraźna instrukcja „krytycznego myślenia” jest powszechną sugestią. Programy te mają na celu uświadomienie błędów, takich jak argumenty oparte na anegdotach lub autorytecie, oraz błędów poznawczych, takich jak motywowane rozumowanie. Próbują zaszczepić nawyki aktywnej otwartości umysłu, mianowicie poszukiwania zarówno potwierdzających, jak i obalających dowodów oraz zmianę zdania, gdy zmieniają się dowody.


Doświadczeni nauczyciele wiedzą jednak, że lekcje są zapominane, gdy tylko atrament wyschnie po egzaminie. Zakorzenienie aktywnej otwartości umysłu w naszych normach wymiany intelektualnej, gdziekolwiek ma ona miejsce, jest trudne, ale jest niezmiernie ważne. Powinno być obiegową mądrością, że ludzie są omylni i że błędne przekonania są wszechobecne w historii ludzkości, a jedyną drogą do wiedzy jest stawianie hipotez, a następnie ich ocena. Używanie argumentów ad hominem lub anegdot powinno być równie upokarzające, jak wysuwanie argumentów na podstawie horoskopów lub wnętrzności zwierząt; tłumienie uczciwych opinii powinno być postrzegane jako równie śmieszne jak doktryny o biblijnej bezbłędności czy papieskiej nieomylności.


Oczywiście jednak nie możemy konstruować norm dyskursu, tak jak nie możemy dyktować stylu uczesania lub tatuaży. Normy racjonalności muszą być wdrażane jako podstawowe zasady instytucji. To takie instytucje rozwiązują paradoks tego, jak ludzkość osiągnęła  wielkie sukcesy racjonalności, mimo że każdy człowiek jest podatny na błędy. Chociaż każdy z nas jest ślepy na wady własnego myślenia, zwykle lepiej dostrzegamy wady myślenia innych ludzi i jest to talent, który instytucje mogą wykorzystać. Arena, na której jedna osoba stawia hipotezę, a inni mogą ją ocenić, czyni nas bardziej racjonalnymi zbiorowo niż jest każdy z nas indywidualnie.


Przykłady tych promujących racjonalność instytucji obejmują naukę, z jej wymaganiami dotyczącymi testów empirycznych i recenzowania; demokratyczne rządy, z ich mechanizmami kontroli i równowagi oraz wolnością słowa i prasy; dziennikarstwo, z jego żądaniami klarownej prezentacji i sprawdzania faktów; i sądownictwa wraz z jego postępowaniami kontradyktoryjnymi. Wikipedia, zaskakująco niezawodna pomimo swojej decentralizacji, osiąga swoją dokładność dzięki społeczności redaktorów, którzy poprawiają nawzajem swoją pracę, wszyscy przestrzegając zasad obiektywizmu, neutralności i pozyskiwania źródeł. (Tego samego nie można powiedzieć o platformach internetowych, które są napędzane przez natychmiastowe udostępniania i polubienia.)


Jeśli mamy mieć jakąkolwiek nadzieję na rozwinięcie racjonalnych przekonań wbrew falom stronniczości wobec własnej grupy, prymitywnym intuicjom i mitologicznemu myśleniu, musimy chronić wiarygodność tych instytucji. Eksperci, tacy jak pracownicy sektora zdrowia publicznego, powinni być przygotowani do pokazywania swojej pracy, a nie do wygłaszania oświadczeń ex cathedra. Należy przyznawać omylność: wszyscy zaczynamy jako ignoranci we wszystkich sprawach, a kiedy zmiana dowodów wymaga zmiany porady, należy to zgłaszać jako gotowość do uczenia się, a nie tłumić jako przyznanie się do słabości.


Być może najważniejsze jest powstrzymanie nieuzasadnionego upolitycznienia naszych poszukujących prawdy instytucji, ponieważ podsyca ono wyniszczającą poznawczo stronniczość wobec własnej grupy. Uniwersytety, towarzystwa naukowe, czasopisma naukowe i organizacje non-profit działające w interesie publicznym coraz częściej reklamują się za pomocą sztampowych frazesów przebudzonych i lewicowych haseł rozpoznawczych. Instytucje nie powinny się dziwić, gdy są potem lekceważone przez centrum i prawicę, które stanowią większość społeczeństwa. Rezultaty były katastrofalne, w tym niechęć do akceptacji programów walki ze zmianami klimatycznymi i szczepień.


Nie wolno pozwolić, by taki sam los spotkał obronę wolności słowa i myśli. Jej orędownicy powinni mieć tuż pod ręką historyczne przykłady, w których wolność słowa była niezbędna dla postępowych spraw, takich jak zniesienie niewolnictwa, prawa wyborcze kobiet, prawa obywatelskie, sprzeciw wobec wojny w Wietnamie i prawa gejów. Powinni ścigać cenzorów z prawicy równie energicznie, jak cenzorów z lewicy i nie powinni ustępować konserwatywnym intelektualistom lub zapaleńcom, którzy nie są przyjaciółmi wolności słowa, ale są jedynie wrogami swoich wrogów.


Wyznanie o uniwersalnym poszukiwaniu prawdy nie jest naturalnym ludzkim wierzeniem. Poddawanie wszystkich swoich przekonań próbom rozumu i dowodów jest poznawczo nienaturalne. Normy i instytucje, które wspierają to radykalne wyznanie, są nieustannie podważane przez nasze cofanie się do plemienności i myślenia magicznego, i muszą być stale pielęgnowane i zabezpieczane.


Ten esej jest adaptacją prezentacji wygłoszonej na Stanford Academic Freedom Conference w listopadzie 2022 r.


Reason To Believe

Persuasion, 10 stycznia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska 

 

 



Steven Pinker

Amerykański psycholog, profesor związany od wielu lat z Uniwersytetem Harvarda uznany przez magazyn Time za jedną ze 100 najbardziej wpływowych osób naszych czasów, autor wielu książek, w których porusza zagadnienia i problemy z zakresu neurobiologii, psychologii, językoznawstwa, teorii ewolucji. Na język polski przełożono Jak działa umysł (tłumaczenie Małgorzata Koraszewska) i Tabula Rasa. Spory o naturę ludzką (Tłumaczenie Agnieszka Nowak). Jego wydana w 2012 roku książka The Better Angels of Our Nature: Why Violence Has Declined cieszy się niesłabnącym powodzeniem, (polski tytuł Zmierzch przemocy), Nowe Oświecenie. Argumenty za rozumem, nauką, humanizmem i postępem . Niedawno ukazała się jego kolejna pozycja pt.: The Sense of Style: The Thinking Person's Guide to Writing in the 21st Century.

 Strona www autora

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1479 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co robi mózg, kiedy widzisz nie to, co chcesz?   Koraszewski   2017-01-03
Co słychać w sprawie globalnego ocieplenia?   Ridley   2014-09-14
Co tam, panie, w anatomii, czyli mózg, naczynia limfatyczne i inne drobiazgi   Łopatniuk   2015-06-13
Co to jest czerwona rtęć?   Novella   2019-09-20
Co wojny o klimat zrobiły nauce   Ridley   2015-07-23
Co wypadające dyski mówią nam o 700 milionach lat ewolucji   Zimmer   2014-09-24
Co z tą szyjką, czyli od wirusa do raka   Łopatniuk   2016-03-05
Co zabiło megafaunę Ameryki Północnej?   Novella   2021-02-25
Co zabiło niedźwiadka?   Łopatniuk   2015-09-19
Colin Wright broni binarności płci u zwierząt   Coyne   2023-03-15
Conor Friedesdorf (i Alexander Barvinok) o ideologicznym przymusie na amerykańskich uczelniach   Coyne   2023-12-26
Coraz mniejsza część głównych plonów roślin jadalnych na świecie idzie na wyżywienie głodnych, a coraz więcej wykorzystuje się do celów niespożywczych     2022-05-28
Covid 19 może przejmować kontrolę nad receptorami bólu, uśmierzając ból i podnosząc szerzenie się choroby: możliwy rezultat doboru naturalnego   Coyne   2020-10-15
COVID-19 – To są szkody   Novella   2020-05-05
Cuchnąca pułapka i przytulna kryjówka   Tonhasca Júnior   2022-10-21
Cud? Ryba-piła urodzona z dziewiczej matki   Coyne   2015-06-23
Cuda genetyki: arbuz bez pestek   Coyne   2014-08-25
Cudowna animacja DNA i komórek   Coyne   2020-01-06
Czarni uczeni i nauka o rasizmie   Koraszewski   2021-11-03
Czas powiedzieć stop pseudonauce o GMO   Novella   2018-10-02
Czasami gwoździe, koparki, straż, czasami lalki, wstążki, makijaż   Tonhasca Júnior   2024-04-03
Czaszka maleńkiego dinozaura/ptaka znaleziona w bursztynie   Coyne   2020-03-27
Czego może nas nauczyć była zwolenniczka antyszczepionkowców, Kelley Watson-Snyder     2019-08-30
Czego pandemia nauczyła nas o nauce?   Ridley   2020-10-19
Czego programy przyrodnicze nie mówią o afrykańskich dzikich psach   Yong   2016-04-13
Czego się spodziewać, kiedy się spodziewasz   Zimmer   2016-05-30
Czerwone skarby   Tonhasca Júnior   2024-05-16
Czerwonogłowe muchy   Naskręcki   2015-03-22
Cztery prawa biologii ewolucyjnej   Coyne   2015-10-13
Czworonożny wąż   Mayer   2015-07-30
Czy “bezpłciowe” bakterie tworzą biologiczne gatunki?   Coyne   2024-03-06
Czy będzie genetycznie modyfikowana pszenica?   Novella   2017-02-15
Czy brytyjski naukowy establishment popełnił największy błąd w historii?   Ridley   2020-06-13
Czy człowiek musiał wyewoluować?   Coyne   2015-05-15
Czy ewolucja człowieka była nieunikniona?   Coyne   2016-03-08
Czy falsyfikowalność jest zasadnicza dla nauki?   Coyne   2015-12-30
Czy farmerzy mają czekać aż parlamentarzyści podszkolą się w nauce o manioku?   Ongu   2018-03-22
Czy gaz i energia jądrowa są “zielone”   Novella   2022-01-12
Czy genetyka może pomóc wyeliminować nierówność?   Coyne   2021-11-26
Czy globalne ocieplenie może być dla nas dobre?   Ridley   2022-03-03
Czy gąbki są najbliższymi krewnymi pozostałych zwierząt?   Coyne   2021-03-26
Czy hieny rozbijają ludzki patriarchat?   Coyne   2018-06-30
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Czy islamska teologia i filozofia może wzbogacić etyczną debatę wokół CRISPR?   Coyne   2019-03-06
Czy istnieje darwinowskie wyjaśnienie ludzkiej kreatywności?   Dennett   2014-08-08
Czy jaszczurka “widzi” skórą   Yong   2014-08-02
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Czy kiedykolwiek lepiej jest nie wiedzieć?   i Jonny Anomaly   2017-05-10
Czy klucz do COVID można znaleźć w rosyjskiej pandemii?   Ridley   2020-06-18
Czy koniki morskie coś nam mówią o LGBT? Błąd naturalistyczny popełniony przez Sussex Wildlife Trust   Coyne   2022-01-25
Czy koty rozumieją prawa fizyki?   Coyne   2016-06-24
Czy kruki mają teorię umysłu? Nowy eksperyment sugeruje, że “tak”   Coyne   2016-05-25
Czy kruki robią plany na przyszłość?   Coyne   2017-07-29
Czy ludzie byli w Nowym Świecie ponad 30 tysięcy lat temu?   Coyne   2020-07-26
Czy ludzie nadal ewoluują? Tak, zarówno globalnie, jak lokalnie   Coyne   2015-09-28
Czy ludzie wyewoluowali w wodzie?   Coyne   2024-01-08
Czy ludzkość zmierza w kierunku kanibalizmu?   Lomborg   2014-06-09
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Czy mężczyźni są bardziej kreatywni niż kobiety?   Kim   2016-11-24
Czy mikrobiom może się zbuntować?   Zimmer   2015-01-28
Czy mizoandria może być zakaźna?   Tonhasca Júnior   2022-10-24
Czy mleko matek może odżywiać manipulujące umysłem mikroby?   Yong   2015-04-14
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Czy możemy zobaczyć osobowość?   Novella   2020-06-05
Czy można falsyfikować naukowe teorie? Naukowiec odpowiada, że “nie”   Coyne   2020-09-12
Czy mrożącą krew w żyłach prawdą jest, że decyzja o zamknięciu społeczeństwa opierała się na luźnych matematycznych spekulacjach?   Ridley   2020-05-15
Czy nadchodzi hydroponika?   Novella   2021-07-13
Czy nauka zabija duszę?   Steven Pinker   2015-08-06
Czy nauka zabija duszę?   S. Pinker   2018-01-09
Czy Oświecenie przygasa?   Ridley   2017-10-13
Czy pasożyt mózgu powoduje chorobliwy pociąg szympansów do lampartów?   Yong   2016-02-27
Czy poparcie przez celebrytę może skłonić ludzi do zaakceptowania ewolucji?   Coyne   2018-12-07
Czy problem zwijania białka został rozwiązany?   Coyne   2020-12-05
Czy przestaniemy być mięsożerni?   Ridley   2017-05-09
Czy ptaki wyewoluowały większe dzioby, by zjadać duże, inwazyjne ślimaki?   Coyne   2017-12-13
Czy płeć jest jak gender konstruktem społecznym? Nie.   Coyne   2017-02-17
Czy rozum jest “większy niż nauka”? Kiepska próba deprecjonowania nauki   Coyne   2015-04-28
Czy teoria doboru naturalnego Darwina zmieniła nasz pogląd na miejsce ludzkości   Dennett   2018-06-07
Czy to jest teoria? Czy to jest prawo? Nie, to jest fakt.   Dawkins   2015-12-05
Czy uczenie się metodą prób i błędów jest „nauką”?   Coyne   2022-01-14
Czy Uganda potrzebuje GMO? Naukowcy spoglądają na edytowanie genów, by przyspieszyć innowacje   Ongu   2017-09-20
Czy uprawa jabłek odzwierciedla bigoterię?   Coyne   2023-05-18
Czy wierzysz w duchy?   Łopatniuk   2017-10-28
Czy wirusy pomogły uczynić z nas ludzi?   Zimmer   2017-02-10
Czy współczesny Homo sapiens wyewoluował w różnych częściach Afryki?   Coyne   2018-07-24
Czy wykształceni ludzie są bardziej antysemiccy?   Albert Cheng i Ian Kingsbury   2021-04-05
Czy wyrazy ludzkiej twarzy są uniwersalne w okazywaniu emocji?   Coyne   2020-09-02
Czy wyrostek robaczkowy jest narządem szczątkowym?   Coyne   2016-05-21
Czy znaleziono najstarszy dowód na istnienie zwierzęcia? Nowa gąbko-podobna skamieniałość liczy 890 milionów lat   Coyne   2021-08-11
Czy świat rzeczywiście staje się biedniejszy? Odpowiedź Stevena Pinkera   Coyne   2019-02-06
Czy Samolubny gen zaszkodził publicznemu rozumieniu biologii?   Coyne   2022-10-13
Czy kometa zabiła mamuty   Novella   2018-02-22
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić?   Sokal   2014-07-22
Czytanie myśli z fMRI i AI   Novella   2023-05-05
Déjà vu i swojskość   Novella   2018-03-17
Daj ać ja pobruszę …   Łukaszewski   2018-10-20
Dan Brown - akomodacjonista   Coyne   2015-01-31
Darwin znowu się myli! Artykuł pokazuje, że jego hipoteza o „samcach większych u ssaków” wydaje się błędna   Coyne   2024-04-06
Darwin, lisy i inne ssaki na Falklandach   Mayer   2019-12-11
David Barash namawia naukowców do stworzenia człowieko-szympansiej hybrydy   Coyne   2018-03-20

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk