Prawda

Poniedziałek, 13 maja 2024 - 15:10

« Poprzedni Następny »


Jak “Le Monde”, “gazeta, którą wszyscy czytają”, omawia Izrael i Palestyńczyków


Hugh Fitzgerald 2022-09-16

Alain Gresh, francuski dziennikarz i działacz propalestyński (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Alain Gresh, francuski dziennikarz i działacz propalestyński (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

„Le Monde” to gazeta czytana przez francuską elitę. Została założona w 1944 roku przez wybitnego dziennikarza Huberta Beuve-Méry na polecenie Charlesa De Gaulle'a. Przez długi czas zasługiwała na swoją reputację, ze względu na doskonałość doniesień i świetny język (langue soutenue). Ale począwszy od lat 60. zaczął się stopniowy lewicowy zwrot w tonie i treści. Sam de Gaulle, który naciskał na stworzenie „Le Monde”, żywił głęboką urazę zarówno do Stanów Zjednoczonych, jak i Wielkiej Brytanii za to, że jego zdaniem nie poświęciły wystarczającej uwagi zarówno jemu, jak i interesom Francji. To Churchill i FDR spotkali się ze Stalinem w Teheranie w 1943 roku, aby omówić przebieg wojny; to znowu Churchill i FDR spotkali się ze Stalinem w Jałcie na Krymie w 1945 roku, aby omówić, jak zarządzać powojennym światem. De Gaulle nie został zaproszony do udziału w żadnej z konferencji. Na łamach „Le Monde” gaullistowski antyamerykanizm przekształcił się w lewicowy antyamerykanizm.

Gazeta, na przykład, nie postrzegała Fidela Castro jako sowieckiego sojusznika i zagrożenia, ale jako godnego podziwu rewolucjonistę - Amerykanie nie mieli powodu, by mu nie ufać. Później „Le Monde” grzmiała przeciwko amerykańskiej interwencji w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, w tym inwazji na Grenadę. Gazeta nie tylko sprzeciwiła się wojnie w Wietnamie, ale zaczęła traktować Stany Zjednoczone jako zagrożenie, a nie sojusznika Francji. Był w tej gazecie również odruchowy antyamerykanizm, nie tyle na korzyść troglodytów rządzących Związkiem Radzieckim, ale raczej po stronie Trzeciego Świata, przeciwstawiającego się nowoczesności Zachodu. Ta „trzecioświatowość” – „ tiersmondisme ” – przybrała jeszcze inną formę, gdy „Le Monde”, faworyzując irańską rewolucję, interpretował ją jako wymierzenie ciosu wspieranemu przez USA szachowi przez zubożałe irańskie masy. Przez lata  korespondent „Le Monde” w Iranie, Eric Rouleau, systematycznie publikował raporty ukrywające informacje o masowych aresztowaniach, torturach i morderstwach dysydentów przez reżim, wychwalając teokratów za ich ascetyczny styl życia, tak odmienny od ekstrawagancji szacha, która była widoczna podczas obchodów 2500-lecia Imperium Perskiego w Persepolis. 


„Le Monde”
 stanęła również po stronie muzułmanów w libańskiej wojnie domowej. Wszelkie pozory neutralności zniknęły jednak, kiedy  reporterzy i redaktorzy „Le Monde” stanęli po stronie Arabów przeciwko Izraelowi, postrzeganemu jako „białe, kolonialne państwo wspierane przez USA”, które dominowało nad niewinnymi palestyńskimi Arabami, którzy byli jedynie zaangażowani w „walkę narodowowyzwoleńczą” przeciwko ich izraelskiemu ciemiężcy.


Kiedy w Libanie wybuchła chrześcijańsko-muzułmańska wojna domowa, „Le Monde”  nie miał cienia współczucia dla chrześcijan. Ten brak współczucia rozwścieczył francuskiego dramaturga Eugene'a Ionesco, który zjadliwie opisał, bez wymieniania nazwy, niesprawiedliwe traktowanie libańskich chrześcijan przez „gazetę, którą wszyscy czytają”. I „wszyscy” wiedzieli, że miał na myśli „Le  Monde”, ulubioną gazetę intelektualistów i wytwornej burżuazji. 


Kiedy Chomeini doszedł do władzy, „Le Monde” szybko poparł jego rewolucję. Przez lata  korespondentem „Le Monde” w Iranie był Eric Rouleau, który w barbarzyńskim reżimie teokratycznym założonym przez Chomeiniego znalazł wiele rzeczy chwalebnych, a niewiele, które warte były krytyki.


Przeczytałem wrześniowy numer „Le Monde Diplomatique”, który ukazuje się co miesiąc, aby zobaczyć, jak porusza temat Izraela i Palestyńczyków. Tak się składa, że głównym artykułem w tym miesiącu był Palestine, de la colonisation à l’apartheid. Autorem jest Alain Gresh, który jest także dyrektorem „Le Monde Diplomatique” i specjalizuje się w sprawach Izraela i Palestyńczyków. Krótko mówiąc: Palestyna, zdaniem „Le Monde”, została „skolonizowana” przez izraelskich „osadników”, którzy teraz narzucili system apartheidu. Oto jak zaczyna się ten raport: „Ponad trzydzieści lat po porozumieniach z Oslo rozwiązanie w postaci dwóch państw ma niewielkie szanse powodzenia. Podczas gdy Strefa Gazy podlega nieubłaganej blokadzie, na Zachodnim Brzegu trudności, z jakimi boryka się lud [palestyński], który podlega segregacji, tylko pogłębiają się. Podczas gdy przywództwo palestyńskie jest w nieładzie, sam naród palestyński odmawia ugięcia się”.

Gresh kontynuuje:

Odtąd, wraz z nowymi prawami przeciwko Ruchowi BDS i zniekształconymi definicjami antysyjonizmu, które próbują zrównać go z antysemityzmem, Palestyńczycy stracili poparcie USA i Europy.

Gresh używa słowa „apartheid” w odniesieniu do Izraela jako oczywistość, jakby nikt nie mógł tego inaczej opisać. Ale ty mógłbyś i ja mógłbym. W przeciwieństwie do Alaina Gresha wiemy, że w Izraelu nie praktykuje się „apartheidu”. Arabowie służą w Knesecie, zasiadają w Sądzie Najwyższym, wyjeżdżają za granicę jako ambasadorowie. Szef największego izraelskiego banku, Banku Leumi, jest Arabem. Żydzi i Arabowie studiują na tych samych uniwersytetach, pracują w tych samych biurach, laboratoriach i fabrykach. Pacjenci żydowscy i arabscy są leczeni w tych samych szpitalach przez żydowski i arabski personel medyczny. Żydzi i Arabowie grają w tych samych orkiestrach i w tych samych drużynach sportowych. Arab jest kapitanem izraelskiej narodowej drużyny piłki nożnej. Jedyna różnica w ich traktowaniu polega na tym, że Żydzi muszą, podczas gdy Arabowie mogą służyć w wojsku. Gresh nie odrobił pracy domowej, ale woli leniwie powtarzać modne teraz oszczerstwo na temat „izraelskiego apartheidu”.


Gresh opisuje dalej, co może się wydarzyć w przyszłości: „czy Palestyńczycy zostaną zredukowani do zamknięcia w rezerwatach, jak Indianie amerykańscy” i „zmuszeni do tańczenia ‘dabki’ [taniec arabski] dla turystów poszukujących egzotyki?” Nie tylko jego znajomość Izraela-Palestyny jest bardzo niedoskonała, ale wyraźnie Gresh niewiele wie o rdzennych Amerykanach; wierzy najwyraźniej, że „wymaga się” od nich życia w rezerwatach.


Kontynuuje swoją opowieść o palestyńskim nieszczęściu:

Nigdy, od wojny izraelsko-arabskiej w 1967 roku, Palestyńczycy nie byli politycznie, dyplomatycznie i społecznie w tak rozpaczliwym stanie, jak są dzisiaj.

Ale kto spowodował ten rozpaczliwy stan? Ich przywódcy odmówili nawet odpowiedzi na hojne oferty złożone im przez Ehuda Baraka i Ehuda Olmerta. To decyzja AP o kontynuowaniu programu „Płaca za zabijanie” spowodowała, że Izrael wstrzymał przekazywanie pieniędzy z podatków, które państwo żydowskie zbiera na rzecz AP. To Hamas podjął decyzję wydania astronomicznych sum pieniędzy — wielu miliardów — na 150 tysięcy rakiet i tunele terroru w Gazie.


Gersh mówi o „wypędzeniu setek tysięcy” arabskich uchodźców w 1948 r., najwyraźniej nieświadomy tego, że większość z tych ludzi wyjechała, ponieważ nakazali im to ich przywódcy, by nie zostali złapani w środku walk. Zapewnili ich, że po oczywistym zwycięstwie arabskim, będą mogli wkrótce wrócić do domu pod ochroną zwycięskich armii arabskich. Tak się nie stało. Maleńkie państwo żydowskie odepchnęło armie pięciu państw arabskich. Czy Gresh zapomniał, że niektórzy Izraelczycy, jak burmistrz Hajfy, próbowali przekonać Arabów, by nie uciekali, ale pozostali w Izraelu?


Gresh wspomina o terroryzmie palestyńskim, ale nie po to, by go potępiać. W ciągu dziesięcioleci miały miejsce tysiące takich ataków. Gresh pisze ze smutkiem, że te ataki nie zdołały powstrzymać ani spowolnić nieubłaganego rozwoju Izraela. Cytuje przychylnie Jerome'a Lindona, dyrektora wydawnictwa Editions de Minuit: „Dlaczego Palestyńczycy mieliby przestrzegać reguł gry w nowoczesnej wojnie, które tylko osiadłe narody mogą używać na swoją korzyść?” Palestyńczycy nie mają wyboru i muszą użyć terroryzmu. Co innego mogą zrobić? Kto może ich winić? 


Gresh kontynuuje: „Zaczyna się rozumieć, nawet w Europie na poziomie oficjalnym, że ‘terroryzm nie jest chorobą, ale objawem blokady politycznej’”. Innymi słowy, terroryzm należy rozumieć jako desperacki akt zdesperowanego ludu, który nie ma innego sposobu na prowadzenie wojny przeciwko potężnemu państwu. W ten sposób Gresh uzasadnia, a nawet usprawiedliwia palestyński terroryzm.


Gresh opisuje izraelskie bombardowania OWP w Bejrucie w 1982 r. jako aveugle – to znaczy były to bombardowania „na oślep”, które bezmyślnie uderzały w cywilów. Ale to jest kłamstwo. Izrael nie strzelał „na oślep”, ale bardzo uważał, niezależnie od używanej broni, aby zminimalizować straty wśród ludności cywilnej, jak to zawsze robił. Gresh następnie wspomina Ariela Szarona jako odpowiedzialnego za „masakry Sabry i Chatili”, podczas gdy, jak wszyscy wiedzą, Szaron nie wiedział, że chrześcijańscy żołnierze Falangi, którzy weszli do tych obozów, zabiją tak wielu jej cywilnych mieszkańców w ramach zemsty za masakrę dokonaną przez OWP na chrześcijańskich wieśniakach w Damour, i za zabicie chrześcijańskiego przywódcy Baszira Dżemajela zaledwie dwa dni wcześniej.


Gresh wielokrotnie wspomina o akceptacji przez OWP „rozwiązania w postaci dwóch państw”, gdzie Izrael i Palestyna żyliby pokojowo obok siebie. Ale zapomina, że Izrael dwukrotnie zaproponował Palestyńczykom takie układy, z hojnymi koncesjami terytorialnymi zaproponowanymi najpierw przez Ehuda Baraka Jaserowi Arafatowi, a następnie przez Ehuda Olmerta Mahmoudowi Abbasowi. W obu przypadkach przywódcy palestyńscy nawet nie zostali, aby przedyskutować te oferty; po prostu odeszli. Jedynym „rozwiązaniem w postaci dwóch państw”, jakie Palestyńczycy mogliby w tym momencie zaakceptować, jest powrót Izraela do linii zawieszenia broni z 1949 r., których nigdy nie uznano za granice, a to wymagałoby wciśnięcia Izraela w „linie Auschwitz” (jak Abba Eban nazwał linię zawieszenia broni z 1949 r.), z przewężeniem o długości piętnastu kilometrów od Kalkilji do morza. Taki powrót do linii zawieszenia broni tylko zaostrzyłby arabskie apetyty i byłby receptą na kolejną wojnę o przeżycie żydowskiego państwa.


Gresh przychylnie cytuje słowa francuskiego orientalisty Maxime'a Rodinsona, „który sam jest Żydem”, co Gresh starannie dodaje, napisane tuż po wojnie w 1967 roku, że „utworzenie Izraela na ziemi palestyńskiej jest punktem końcowym długiego procesu, który idealnie pasuje jako część ogromnej ekspansji Europy i Ameryki w XIX i XX wieku, aby zaludnić i zdominować gospodarczo i politycznie inne narody”. Tak więc Izrael jest postrzegany jako potęga kolonialna, nie różniąca się od brytyjskich i francuskich budowniczych imperium, zawłaszczających palestyńską ziemię w taki sam sposób, w jaki Wielka Brytania przejęła ziemię w Indiach lub Kenii. Ale Izrael nie zajął ziemi siłą. Kupił ziemię w Erec Israel, gdzie naród żydowski żył przez 3000 lat, płacąc wysokie ceny arabskim i tureckim właścicielom ziemskim, z których wielu mieszkało w Ammanie i Stambule jako nieobecni właściciele ziemscy. Izrael nie jest potęgą kolonialną. To nie Palestyńczycy, ale Żydzi byli pierwotnymi mieszkańcami, rdzennymi mieszkańcami ziemi, którą Rzymianie przemianowali na „Palestynę”, próbując zatrzeć ten długotrwały żydowski związek z ziemią. Żaden muzułmanin nie był w Ziemi Izraela aż do końca VII wieku, co najmniej 1600 lat po zamieszkaniu tam Żydów. 


Gresh nie potrafi zrozumieć amerykańskiego poparcia dla Izraela. Sprzeciw wobec żydowskiego państwa jako kolonialnego mocarstwa jest dla niego oczywisty. Twierdzi, że wojna prowadzona przez Zachód przeciwko “islamskiemu terroryzmowi” niesprawiedliwie zaszkodziła sprawie palestyńskiej.  „Niesprawiedliwie?” Mimo że sami Palestyńczycy nieustannie uzasadniają swoją wojnę przeciwko Żydom przez powoływanie się na Koran, mimo że oni także, podobnie jak Al-Kaida i Państwo Islamskie [ISIS] zachęcają i nagradzają wrzeszczących Allahu Akbar terrorystów? Hamas i Islamski Dżihad przesycone są ideologią islamu, tak samo jak rzekomo “umiarkowani” z Autonomii Palestyńskiej, którzy oszukańczo twierdzą, że ubolewają z powodu terroryzmu, a równocześnie stosują program “Pieniądze za zabijanie”, by nagrodzić już popełnione czyny terrorystyczne i zachęcić do kolejnych. Ponadto AP nadal nazywa ulice, szkoły, place imionami takich terrorystów jak Dalal Mughrabi, i umieszcza ich portrety na murach miast, tym samym pokazując najgorszych terrorystów jako przedmiot podziwu i naśladowania dla młodych Palestyńczyków.  


Oto jak Alain Gresh kończy swoje „dossier” o Izraelu i Palestyńczykach:

Byłoby daremnym zajęciem minimalizowanie powagi wyzwań, przed jakimi stoją teraz Palestyńczycy. Mają jednak pewne atuty, a ponadto poparcie ogólnoświatowego ruchu solidarnościowego [BDS] większego niż jakikolwiek inny od czasu walk wyzwoleńczych Wietnamu i RPA. Mimo wszelkich prób wypchnięcia ich z własnego terytorium, nadal stanowią połowę populacji historycznej Palestyny, a teraz posiadają doświadczenie polityczne i determinację wykutą na emigracji lub pod okupacją, która obdarzyła ich niezachwianą świadomością narodową, co potwierdza ich bunt w maju 2021 roku, od Jerozolimy po Gazę, od Hajfy po Dżanin, w całej historycznej Palestynie. Uparcie stawiają opór, odmawiają kapitulacji. Jeśli celem wojny jest, jak napisał Carl von Clausewitz, „zmusić wroga do wykonania twojej woli”, to przynajmniej pod tym względem Izrael przegrał.

W rzeczywistości Izrael rośnie w siłę. Nie uległ palestyńskim żądaniom negocjacji na podstawie „linii z 1967 roku”. To nie wchodzi w rachubę. Jego gospodarka kwitnie, powstają dziesiątki izraelskich „jednorożców” – firm wycenianych na ponad miliard dolarów – a wiele z nich kupują firmy amerykańskie, które chcą wykorzystać izraelskie mózgi. Każda większa firma technologiczna w Ameryce ma teraz biura w Izraelu. Izraelczycy zacieśniają swoje interesy z czterema państwami – ZEA, Bahrajnem, Marokiem, Sudanem – które podpisały Porozumienia Abrahamowe; Maroko podpisało umowę na kupno izraelskiej broni o wartości 500 milionów dolarów. Zjednoczone Emiraty Arabskie podpisały już w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2022 roku umowy z państwem żydowskim o wartości ponad 1,4 miliarda dolarów w dziedzinie technologii, rolnictwa, bezpieczeństwa, turystyki. Tymczasem Palestyńczycy muszą znosić stopę bezrobocia wynoszącą 26% na Zachodnim Brzegu i 40% w Gazie. Jedyną rzeczą, która zapobiega całkowitemu załamaniu się palestyńskiej gospodarki, są pieniądze, które 200 000 Palestyńczyków pracujących w Izraelu codziennie przynosi do domu. 


Palestyńczycy nie stoją już w centrum uwagi Arabów. Ich rodacy Arabowie postanowili drastycznie obciąć swoje poparcie dla Palestyńczyków, mając dość palestyńskiej niewdzięczności i nieustannego jęczenia o dalszą pomoc. Spośród 22 państw arabskich tylko Algieria nie odcięła pomocy Palestyńczykom. Reszta krajów arabskich obcięła swoją pomoc o 85% w 2020 roku, a teraz jeszcze bardziej ją obcięła, zarówno dla UNRWA, jak i AP. Na przykład ZEA przekazały UNRWA 53 miliony dolarów w 2018 roku i 51 milionów dolarów w 2019 roku, ale tylko 1 milion dolarów w 2020 roku i zero w 2021 roku.


Gresh nie wspomina o tym wiele mówiącym porzuceniu Palestyńczyków przez Arabów. Nie wspomina też o mistrzach korupcji, zarówno w Hamasie, jak i w Autonomii Palestyńskiej, którzy ukradli dla siebie tak wiele pieniędzy z międzynarodowych środków pomocowych przeznaczonych dla Palestyńczyków. Sami dwaj przywódcy Hamasu, Chaled Meszaal i Mousa Abu Marzouk, zgromadzili fortuny po 2,5 miliarda dolarów – pieniądze skradzione z pomocy zagranicznej przeznaczonej dla wszystkich Palestyńczyków. Mahmoud Abbas z PA również nie lenił się; wraz z synami Tarekiem i Jaserem zgromadził rodzinną fortunę w wysokości 400 milionów dolarów. Hamas w Gazie i AP na Zachodnim Brzegu rządzą żelazną pięścią; nie znoszą sprzeciwu. Ich metody zostały zilustrowane w zeszłym roku, kiedy Mahmoud Abbas nakazał swoim zbirom uciszyć Nizara Banata, który opublikował w mediach społecznościowych druzgocącą krytykę korupcji i złego zarządzania Abbasa. Ci bandyci pobili go na śmierć. A kiedy inni Palestyńczycy protestowali przeciwko śmierci Banata, oni również zostali pobici – nie na śmierć, ale do uległości – przez siły bezpieczeństwa Abbasa. Abbas, podobnie jak ludzie z Hamasu, jest despotą, którego nie można usunąć, a sam odmawia odejścia; nie przeprowadził wyborów od 2005 roku, a teraz jest w 17. roku swojej czteroletniej kadencji. Osiemdziesiąt procent Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu chce, aby Abbas opuścił urząd. 


Alain Gresh, prawdziwy wyznawca tego, co Bat Ye'or nazwał kultem palestynizmu, nic o tym wszystkim nie wspomina. Niejasno nawiązuje do „trudności” w kierownictwie AP, ale to wszystko. I to jest człowiek, który jest odpowiedzialny za dostarczanie francuskiej elicie informacji o Izraelu i Palestyńczykach – nieskończenie nikczemnych Izraelczykach, nieskończenie dręczonych Palestyńczykach.


Pomyślałem, że chcielibyście wiedzieć, jakimi informacjami karmi się francuską elitę w sprawie państwa żydowskiego i Palestyńczyków. 


Na szczęście od teraz nie musimy czytać Alaina Gresha ani żadnej części „Le Monde”. Wiemy już wystarczająco dużo o „gazecie, którą wszyscy czytają”. 


How Le Monde “The Paper Everyone Reads”, Discusses Israel and the Palestinians

Jihad Watch, 11 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Hugh Fitzgerald jest publicystą Jihad Watch.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. No, nie wszyscy czytają - 0.5% Francuzów albo mniej. Marek Eyal 2022-09-16


Brunatna fala

Znalezionych 1480 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Arabowie niosą sztandar nazistowskiego antysemityzmu   Julius   2018-02-10
Arabowie żyjący na Zachodzie nie walczą z arabskim antysemityzmem – to jest niemoralne i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia   Maroun   2015-12-29
Arabowie: Biden przywraca do życia ekstremizm i terroryzm   Toameh   2021-08-31
ARABSKA gazeta wychodząca W LONDYNIE PROPAGUJE ANTYSEMITYZM I WSPARCIE DLA TERRORU     2023-09-19
Armia Mahometa powraca   Koraszewski   2018-03-10
Artykuł @NYTimes o cmentarzach w Gazie to nic innego jak antysemicka teoria spiskowa     2023-12-21
Artykuł Human Rights Watch o antysemityzmie ZACHĘCA do lewicowego antysemityzmu     2021-06-29
Artykuł w „Independent” z akrobatyką, żeby uniknąć słowa Hamas   Levick   2021-09-20
Asia Bibi: Pakistańska zdrada sprawiedliwości   Meotti   2018-11-07
Associated Press zamienia palestyński wypadek drogowy w podżeganie przeciwko Izraelowi   Fitzgerald   2022-01-23
Atak terrorystyczny na Speakers Corner był nożem wbitym w brytyjską demokrację   Collier   2021-08-06
Ataki mediów na Izrael są dobrane do potrzeb chwili   Amos   2021-01-19
Autonomia Palestyńska daje mordercom rodziny Fogel 50 procent podwyżki   Fitzgerald   2021-03-25
Autonomia Palestyńska przyznaje, że nie ma „izraelskiej okupacji”   Flatow   2023-10-07
Autonomia Palestyńska walczy o prawa dla terrorystów!   Tawil   2023-03-15
Autonomia Palestyńska walczy z Żydami, by „bronić” całej ludzkości   Marcus   2020-01-23
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
Bój na śmierć i życie w Tell Tamer   Fernandez   2019-12-21
Bal tchórzy, opętanych i szubrawców   Koraszewski   2019-09-05
Balony z Gazy – problem wybuchającego terroru   Lipman   2020-02-22
Bangladesz: O nienawiści do Izraela   Bustle   2016-06-08
Bangladesz: prześladowania hindusów przez muzułmanów   Habib   2017-12-29
Bankructwo i błoto   Tawil   2015-11-29
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Barbarzyńcy u bram Kijowa   Koraszewski   2022-12-03
Barbarzyński nihilizm „wolnej Palestyny” Nadszedł czas, abyśmy rozliczyli beznadziejność leżącą u podstaw arabskiej i zachodniej ideologii „wyzwolenia”.   Mansour   2023-10-12
Barbarzyństwo Hamasu jest częścią tradycji arabskich pogromów   Julius   2023-10-27
BBC promuje nowy antysemityzm     2023-04-20
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
BDS jest wściekły, bo Izrael i Jordania zgadzają się na rekultywację granicznej rzeki   Fitzgerald   2022-11-28
BDS jest zagrożeniem dla całego wolnego świata   Landes   2021-01-23
BDS, Omar Shakir i eliminacjonizm wobec izraela   Steinberg   2019-08-04
BDS: pomaganie Palestyńczykom czy promowanie nienawiści?   Goel   2016-04-11
Berlin staje się sceną protestów wzywających do eksterminacji ludności Izraela      2023-05-09
Bernard-Henri Levy o masakrze chrześcijan w Nigerii     2020-01-04
Biden i mułłowie: "Karmienie krokodyla"   Rafizadeh   2021-07-24
Biden obiecał, że pomoc dla Gazy nie trafi do Hamasu. Skłamał.   Greenfield   2024-01-18
Biden rozbija złudzenia Izraela   Glick   2022-03-10
Bliski Wschód Hady’ego Amra   Glick   2021-06-04
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Boko Haram: krwawy terror, końca nie widać   Bulut   2019-09-18
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
Brendan O’Neill o obsesji potępiania Izraela przez lewicę   Coyne   2018-11-28
Brytyjski profesor – fan Hamasu i jego ”poezja”     2018-12-05
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Budząca mdłości zachodnia “postprawda” na temat wojny Gazy z Izraelem   Bekdil   2021-06-10
Były dyrektor CIA zaleca Żydom więcej empatii   Frantzman   2021-05-03
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Były terrorysta wypomina Warren i Sandersowi popieranie palestyńskich terrorystów.   Greenfield   2019-11-25
Błędny profil palestyńskich terrorystów   Flatow   2020-02-13
Catch-22 Gazy: pułapka zastawiona przez  mafię Hamasu   Frantzman   2024-03-10
Cały świat może się mylić   Landes   2023-03-04
Cały świat muzułmański potępia ...   Koraszewski   2015-11-16
Cel Iranu - zlikwidowanie Izraela     2018-09-29
Celem palestyńskiego procesu pokojowego było zwiększenie terroryzmu   Marcus   2023-09-17
Cenny dar Abbasa dla Iranu: Hamas   Toameh   2020-05-24
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Chiny: Tajwan nie powinien polegać na poparciu USA     2021-08-31
Chiny: To USA są winne ukraińskiego konfliktu     2022-03-02
Chrześcijanie karzą obrońcę chrześcijan na Bliskim Wschodzie   Maroun   2017-01-09
Chrześcijanie masakrowani, media odwracają wzrok   Meotti   2019-09-27
Chrześcijanie w Nigerii są mordowani jak zwierzęta   Ibrahim   2023-05-25
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Ci dobrze wykształceni i nikczemni antysemici   Meotti   2015-11-09
Cicha wojna Agence France Presse przeciw Izraelowi   Mamou   2016-11-23
Ciekawe czasy   Lewin   2020-01-16
Ciekawy opis antysemityzmu z 1944 roku dokładnie opisuje antysyjonizm     2020-11-27
Ciekawy problem z tym konfliktem   Bellerose   2018-01-01
CNN znajduje swoich “tańczących Izraelczyków”   Collier   2022-05-31
Co dzieje się z Palestyńczykami, którzy żądają lepszego życia?   Toameh   2019-04-23
Co jest siłą napędową antyizraelskiej polityki?   Rosenthal   2018-07-05
Co jest z nami nie tak?   Rosenthal   2018-07-11
Co kryje się za eskalacją palestyńskiej ofensywy terrorystycznej   Glick   2023-06-23
Co kryje się za kłamstwem o izraelskim ‘apartheidzie’   Collier   2022-07-02
Co mają wspólnego Mahmoud Abbas i handlarze narkotykami   Amos   2019-01-21
Co naprawdę dzieje się w świętych miejscach Jerozolimy?   Tawil   2023-04-22
Co naprawdę oznacza wspieranie „palestyńskiego pojednania”?   i Itamar Marcus   2022-02-12
Co naprawdę zdarzyło się z milionem Żydów w krajach arabskich?   Collier   2022-01-03
Co powiedziała matka palestyńskiemu terroryście…   Flatow   2023-04-02
Co przyjaciele Iranu robią w Gazie   Toameh   2019-10-20
Co się dzieje, gdy oferujesz Palestyńczykom państwo?   Flatow   2022-10-23
Co się kryje za sprzeciwem wobec pokoju z Izraelem?   Tawil   2019-04-07
Co stało się z planem podziału ONZ z 1947 roku?   Hirsch   2022-12-04
Co stałoby się z Arabami podczas nuklearnego uderzenia na Izrael i dlaczego nikogo to nie obchodzi?     2022-01-07
Co widzą ci, którzy nie widzą?   Koraszewski   2024-04-29
Co zabiło rozwiązanie w postaci dwóch państw? Aplauz i pieniądze dla terrorystów   Tobin   2023-01-14
Co zatem „sprowokowało” atak w Ramot?   Flatow   2023-02-14
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Co znaczą związki Chin z Hamasem?   Stalinsky   2024-04-26
Co złego to Żydzi   Rosenthal   2018-12-18
Co złego to Żydzi, czyli świat w coraz szybszym tempie wraca w stare koleiny   Koraszewski   2022-10-06
CODE PINK przekracza czerwoną linię w Iranie   Collins   2019-03-24
Coraz większa zawiść o HolokaustNowe pokolenie zamroczone ideologią bycia ofiarą desperacko pragnie swojego udziału w Holokauście.   O'Neill   2024-01-29

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk