Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 18:25

« Poprzedni Następny »


Polska w ruinie, idziemy głosować


Andrzej Koraszewski 2015-10-21


 

Może się wydawać, że Polska kwitnie, centra (i nie tylko centra) miast odnowione, dziesiątki tysięcy nowych domów, ludzie przestali być szarzy, młodzi jeżdżą po świecie, mamy wolność słowa i zgromadzeń. Stały się jednak rzeczy po stokroć ważniejsze, drastycznie zmalał dystans między miastem i wsią, przestaliśmy być zlepkiem społeczności z różnych epok historycznych.


Inteligenci, półinteligenci, aspiranci do statusu inteligenta nadal nie potrafią przeżyć dnia bez pięciokrotnego przeklinania, że im buraki życie zatruwają, a czołowy intelektualista zapewnia, że nasz naród ma lepszą inteligencję niż na to zasługuje.

 

Trwające przez stulecia społeczeństwo składające się z segmentów z różnych  epok historycznych kształtowało kulturę sensu życia opartego na pogardzie. Zapomniany „szalejący reporter”, Józef Kuśmierek, opisywał jak w ramach „Solidarności” robotnicy wytupali sześć znaczących podwyżek płac  w ciągu roku, bez najmniejszego wzrostu wydajności i bez dostarczenia jakichkolwiek towarów na rynek, aż w końcu chłop kopnął w tyłek maciorę i przestał wyciągać wodę wiadrem ze studni. Szczęśliwie (chociaż raczej nie dzięki polskiej inteligencji) tamten stan Polski jest już nieaktualny.

 

Jaki jest dziś stan Polski?  Gdzieś w początkach lat osiemdziesiątych Kuśmierek namawiał, żeby raport na temat tego stanu sporządzić. Miał tu swoją koncepcję jak zbierać dane, jak zbiorowym wysiłkiem opracować z pewnością ułomny, ale przynajmniej przybliżony obraz naszego kraju. Spółdzielczego ducha w narodzie nie ma, wtedy też nie było, więc skończyło się na tym, że Kuśmierek spisał raport o stanie Polski w oparciu o swoje wędrówki po kraju, a Jerzy Giedroyc to opublikował.

 

Problem z Kuśmierkiem polegał na tym, że lubił fakty, a opinie miał za nic, przynajmniej jeśli nie były interpretacją sprawdzonych, zmierzonych i zważonych faktów. Dzisiejszy przedwyborczy wysyp raportów o stanie Polski przeraża. Wyłania się z tych raportów chory obraz mentalności Polaków. Kto wie, może najciekawszy jest tu Raport gęgaczy, Krzysztofa Łozińskiego i Piotra Rachtana, opublikowany w Studio Opinii.

 

Jest to raport o kłamstwach obywatela Kaczyńskiego i towarzyszy, który pokazuje bezmiar manipulacji zmierzających do przekazania fałszywego obrazu rzeczywistości w celu zdobycia władzy. Czy mamy do czynienia z całkowicie świadomym przekazywaniem kłamstw? Taki zarzut wydaje się zawsze niebezpieczny, jednak czytając ten raport nie jesteśmy w stanie uchronić się przed wnioskiem, że mamy do czynienia z świadomym, cynicznym i systematycznym wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

 

Ten raport jest skoncentrowany na kłamstwach i manipulacjach PiS, organizacji zrzeszającej ewolucyjnie poszkodowanych, wśród których trwa nieustająca walka o to, czyje urojenia są najbardziej porywające. To stowarzyszenie miłośników teorii spiskowych cieszy się poparciem ponad jednej trzeciej społeczeństwa, co jest niesłychanie istotną informacją o stanie polskich umysłów.

 

Cywilizacyjny skok w postaci wyrównania jakości życia, nauczania i gospodarowania  wsi i miasta nie oznacza, że Polacy zdołali się wybić na uczciwość, że nauczyliśmy się rozmawiać, że zdołaliśmy zrozumieć, o co chodzi z tym parlamentaryzmem.

 

Oczywiście możemy powiedzieć, że wybiliśmy się na niepodległość w niesprzyjającym momencie historycznym, w którym media do reszty utraciły swoją funkcję przekaźnika informacji na rzecz działania jako narzędzie manipulacji i dezinformacji. Zamiast dyskusji o wnioskach, jakie wypływają z faktów, zmuszeni jesteśmy do nieustającego dyskutowania o kłamstwach ludzi próbujących robić nam wodę z mózgu. Efektem jest nieustanne wpadanie w korkociąg, a w ostateczności ucieczka od obserwowania polityki. 

 

Całe wieki kultury budowanej na kradzionym chlebie, na pogardzie i wzajemnej podejrzliwości, na braku szacunku dla drugiego człowieka stworzyły mentalność, która kwitnie w dobie nowego wynalazku inteligencji, jakim jest postmodernizm z jego teorią poznania głoszącą wyższość narracji nad opartym na faktach dowodem.

 

„Raport gęgaczy” prezentuje maleńki wycinek naszej absurdalnej sceny politycznej, na której aspiranci do roli przedstawicieli narodu przemawiają do nas spotami, obrazkami, inwektywami o przeciwnikach, w głębokim przekonaniu, że wcale nie czekamy na prezentację rzetelnego raportu o stanie Polski, ani na dyskusję o priorytetach, ani na żadną, chociażby śladową, partnerską rozmowę. 

 

Jeśli ktoś zapyta, czy będę głosował odpowiadam, że oczywiście. Będę głosował na Platformę Obywatelską, która kłamie swoją nazwą, która jest zanurzona w naszej mentalności  inteligenckiej tradycji, która tylko rzadziej niż PiS wykrzykuje „Bóg, honor i ojczyzna”, ale dokładnie tak samo nie ma najmniejszego pojęcia jak wybić się na uczciwość. Lewicowe partie są kabaretem, najwyraźniej nie mającym pojęcia, co owa lewicowość  ma znaczyć i co można z nią zrobić w naszej, konkretnej rzeczywistości. Idea respektu dla gospodarki rynkowej i równoczesnego cywilizowania kapitalizmu jest nie tylko niemodna, wydaje się być dla tej lewicy niepojęta. Wymagałaby to jakiegoś rzetelnego raportu o stanie Polski i priorytetów, a to w spotach się nie mieści.

 

Populizm i demagogia są znane i opisane od czasów demokracji greckiej, ale mogło by się zdawać, że wraz z wzrostem powszechnej oświaty powinny być zjawiskiem malejącym. Czy jest wręcz odwrotnie? Wiele na to wskazuje. Nowe media dostarczają nowych technik manipulacji słowem i obrazem.

 

Czytelnik może odnieść wrażenie, że bije ze mnie głęboka niechęć do inteligencji jako warstwy społecznej. Zupełnie słusznie. Powinienem przed tymi wyborami napisać esej pod tytułem „Dlaczego nie jestem inteligentem”.  Inteligencja jest z definicji antydemokratyczna, jest samozwańczą „arystokracją ducha” i samozwańczą awangardą narodu. Inteligent to człowiek, który myśli, że myśli więcej niż myśli i który jest przeciwieństwem fachowca. Jeśli naprawdę chcemy mieć demokrację, musimy pożegnać się z respektem dla inteligencji i zacząć szanować fachowców, wszystko jedno, czy fachowiec jest rolnikiem, rzemieślnikiem, dziennikarzem, lekarzem, czy profesorem. Od fachowców oczekujemy wiedzy, znajomości faktów, inteligent sprzedaje nam swoje zakichane mądrości. Fachowców się ocenia, inteligentów się podziwia.  Socjolog, współczesny arcykapłan inteligencji, jest nieodmiennie partyjnym ekspertem, bo jest to pseudonauka bez cienia respektu dla faktów, więc ci utytułowani „eksperci” okazują się najczęściej artystami partyjnej manipulacji.

 

Inteligencja, jeśli nie będziemy jej traktować jako jakiejś „arystokracji ducha”, to (jak ją definiował Stanisław Ossowski) szeroko pojęta warstwa nauczycielska. Jednak nauczyciel jest albo fachowcem, albo kapłanem odprawiającym nieustannie jakieś magiczne rytuały i machający kadzidłem. Tych inteligentów, którzy czują się wyłącznie fachowcami mamy dziś tyle co kot napłakał.

 

Idę na wybory z poczuciem, że Polska jest w ruinie, w ruinie intelektualnej; z poczuciem,  że w sprawach naszego ładu społecznego żyjemy w świecie bełkotu. Ten kraj z roku na rok pięknieje, spotykam mnóstwo wspaniałych młodych ludzi i nieustanie mam wrażenie, że nie zaczęliśmy się nawet uczyć sztuki korzystania z wolności. Równocześnie wiem, że parlamentaryzmu w Sejmie nie zaczniemy się uczyć, jak długo nie będziemy się go uczyć w kuchni, w szkole, w przedsiębiorstwie, jak długo nie pożegnamy się z szacunkiem dla inteligentów prawiących o swojej misji i nie zaczniemy mieć szacunku dla fachowości i faktografii. „Raport gęgaczy” jest pozycją, którą trzeba przeczytać, również dlatego, że na dzień dzisiejszy jest namiastką Raportu o stanie Polski. Chwilowo zamiast rozmowy o sprawach poważnych musimy odpierać kłamstwa.

 

P. S.  Internet to Eldorado oszustów i naciągaczy, kilka razy dziennie dostaję propozycje zostania bogaczem przy pomocy „finansowego robota”, zakupu cudownych tabletek na platfus, czy kwantowej analizy składu organizmu. Nasza polityczna reprezentacja jest próbą reprezentatywną naszego społeczeństwa, nasi politycy nie będą inni niż my, nie mogą być inni. Idę głosować na coś, co wydaje mi się stosunkowo najmniej chore.  Chwilowo gorąco polecam „Raport gęgaczy”.                             


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. PiS tez kradnie Lucyan 2015-11-13
1. Może się wydawać... Marcin Michalik 2015-10-22


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Raport z oblężonego miasta   Koraszewski   2018-09-12
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
PRL Chrystusem narodów   Koraszewski   2018-08-31
Wolna prasa, wolność słowa, wolność handlu    Koraszewski   2018-08-24
Pamiętaj o nim na wszystkich swoich drogach   Lewin   2018-08-21
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Chłopiec, którego zabito, ponieważ był Żydem   Koraszewski   2018-07-15
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Cała Polska myśli o pięcie   Kruk   2018-06-14
Dowcipy, memy, przysłowia    Koraszewski   2018-06-02
Wielkie kazanie o małej dziurze w drzwiach   Kruk   2018-05-23
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Adoracja Jezusa Użytkowego   Kruk   2018-04-28
Żydzi z Madonną w tle   Lewin   2018-04-28
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Niziutkie ciśnienie i Nuż w bżuhu   Kruk   2018-04-13
Wzrost mendowatości w populacji mieszkańców Polski w efekcie zmian pogodowych   Koraszewski   2018-04-01
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
„WSZYSCY WIEDZĄ”   Kłys   2018-03-05
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Bluźniercy, bałwanochwalcy i inni   Kruk   2018-01-30
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
Piątek narodowo-erotyczny   Kruk   2018-01-10
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Szkolne orły i wątroba Prometeusza   Kruk   2017-12-25
Sędziami będziem wtedy my!   Koraszewski   2017-12-20
Władca much – lekcja wychowawcza   Kruk   2017-12-11
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Przypowieść o Janie i Fortepianie   Kruk   2017-11-21
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Stan Polski przed wyborami   Koraszewski   2017-11-09
Zupa z gwoździa do trumny z św. pamięci wkładką   Kruk   2017-11-01
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Sumienie, czyli moralność bez smyczy   Koraszewski   2017-08-04
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Costaguana dla Costaguańczyków   Koraszewski   2017-07-23
Uchodźcy a sprawa polska   Koraszewski   2017-07-08
Czy suweren jest blondynem?   Koraszewski   2017-06-30
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Panu Bogu świeczkę, biskupom ogarek, pora zapalić światło   Koraszewski   2017-04-18
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
O płodności intelektualnego onanizmu   Kruk   2017-03-14
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
O trudności zamiany rozmów nocnych na dzienne   Kruk   2017-02-21
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Żaba mortal combat i lewatywa z kawy   Szczęsny   2017-01-05
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Ujednolicone miary zdrowego rozsądku   Kruk   2016-12-08
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Awangarda umysłowego proletariatu   Kruk   2016-11-21
Do posłanki co dyskutować chciała   Koraszewski   2016-11-19
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Czarny Poniedziałek był tylko początkiem długiego marszu   Koraszewski   2016-10-24
Polityka, Kościół i medycyna   Koraszewski   2016-10-17
Bitwa o historię i nauki ścisłe   Koraszewski   2016-09-20
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Uwagi o rozważaniach o naprawie Rzeczpospolitej   Koraszewski   2016-07-31
Serce Prezesa ogrzeje Polskę   Kruk   2016-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Co państwu dolega?   Koraszewski   2016-06-07
Tylko „Świerszczyk” nie  kłamie   Koraszewski   2016-05-27
Paraliż postępowy polską racją stanu   Kruk   2016-05-22
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk