Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 03:48

« Poprzedni Następny »


Refleksje sprzed lat: Podstępna działalność Szatana i inne.


Lucjan Ferus 2019-12-08

Leczyć, czy modlić się?
Leczyć, czy modlić się?

Kontynuacja moich notatek z początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Te przeróżne refleksje nie są bynajmniej kroniką tamtych czasów, nie miałem ani takich ambicji, ani doświadczenia, by móc podołać takiemu wyzwaniu. Zapisywałem to, co mnie wtedy ciekawiło, bulwersowało czy nawet irytowało. Niniejsze teksty powstały w 1992 r., a pierwszy odnosi się do artykułu z „Nie” (tytułu nie zapisałem), który był komentarzem do cytatu ze „Słowa Powszechnego” autorstwa zakonnika ojca Hejno:

                                                            ----- // -----


„Otóż kiedy dzieje się jakieś wielkie dobro, wówczas dla równowagi aktywizuje się diabeł siejąc zło. Na przykład w 1981 r., kiedy w Polsce swe zbawienne działanie zaznaczyła „Solidarność”, reakcją Szatana było urządzenie we Włoszech referendum na temat dopuszczalności aborcji, a także Turek za diabelskim podszeptem strzelił do papieża. I oto nawet fakt, że Jan Paweł II przebywał w szpitalu nie pohamował Włochów przed głosowaniem!” – oburza się ojciec Hejno.

 

„Ojciec święty – pisze katolicka gazeta – cieszył się ostatnio, że powstał rząd Suchockiej. Diabeł nie mógł tej radości wytrzymać! Cytuję: „W momencie wielkich dokonań, wielkich wydarzeń i cudów, Szatan działa ze zdwojoną siłą!”. Spowodował więc Zły ponowne ulokowanie papieża w szpitalu i jego operację, a także projekty referendum na temat aborcji w Polsce. Ojciec Hejno jest zdania, iż zwłoka Polskiego Sejmu w uchwalaniu zakazu aborcji, powoduje u papieża bolesne zawody i rozczarowania.

 

„Dlatego – pisze ojciec Hejno – można dziś stwierdzić bez przesady, że i my byliśmy w znacznym stopniu przyczyną utraty zdrowia papieża z Polski”. Przekładając tę teologię na najprostszy język potoczny, powiedzieć można, że szantaż moralny ojca Hejno wygląda tak: Jak w Polsce sądzić się będzie ginekologów i wsadzać ich pacjentki do pierdla za dokonywanie aborcji – to Karol Wojtyła wyleczy się z raka. Polski parlament – jak z tego widać – pełny jest niepobożnych posłów, a więc nosicieli nowotworów pontyfikalnych”.

                                                          

Tyle gazeta „Nie”. Rozumowanie zaiste godne katolickiego teologa: „..kiedy dzieje się jakieś wielkie dobro, wówczas dla równowagi aktywizuje się diabeł siejąc zło”. Dobre! Widocznie Bogu ta równowag jest potrzebna, skoro pozwala diabłu ją wyrównywać. Może boi się, iż to „wielkie dobro” zagłaskałoby ludzi na śmierć? Nawiasem mówiąc: czy teraz po 10 latach istnienia „Solidarności”, robotnicy wielkich zakładów także nazwaliby ją „wielkim dobrem”? (nawet nie mam na myśli tych tysięcy bezrobotnych, lecz ci pracujący?).

 

Może gdyby Bóg w taki prosty sposób nie utrzymywał równowagi na tym „najlepszym ze światów” (cóż za niewdzięczną rolę wyznaczył Szatanowi!), kto wie dokąd zaprowadziliby ludzi fanatycy kierujący się „wartościami chrześcijańskimi”? Tacy, jak np. oszołomy z ZChN-u, papieże, czy inni „zbawcy”, dla których człowiek, społeczeństwo są tylko przeszkodą w realizacji ich chorych ambicji i obłędnych idei? Może ta równowaga jest naszemu  światu bardziej potrzebna niż zalew tego „wielkiego dobra”, szczególnie w wydaniu religijnym, klerykalno katolickim? Ojcze Hejno – Bóg wie co robi!

 

Więcej zaufania do jego Opatrzności i wszechwiedzy. Czyżby ojciec zapomniał orzeczenia Soboru Wat. I, mówiące m.in., iż: „Bóg współdziała nie tylko w utrzymaniu świata w istnieniu, ale też w każdej czynności stworzeń”, oraz: „Wszystko co Bóg stworzył, swoją Opatrznością strzeże i kieruje od początku do końca”. No, właśnie: wszystko! Skoro we Włoszech jest demokracja, dlaczego naród poprzez referendum nie miałby wypowiedzieć się w tak ważnej sprawie jak aborcja? (U nas jeszcze nie ma demokracji, więc jest to niemożliwe).

 

Przecież wszyscy zgodnie uważają demokrację za szczytowe osiągnięcie ludzkich rządów, a więc „Vox populi, vox Dei”, czyż nie tak? Kościół powinien to zrozumieć (włącznie z papieżem), bo czyż doktor anielski św.Tomasz z Akwinu nie głosił?: „Niemożliwe jest aby to było fałszywe, na co wszyscy ludzie się zgadzają”. A jeśli jest ich większość? Gdyby Ojciec Święty mniej interesował się polityką (nie zostałby papieżem), a więcej sprawami poza doczesnymi, nie odczuwałby tych frustracji i diabeł by go nie nękał.

 

A swoją drogą, kto by pomyślał, że referendum we Włoszech było sprawką diabła, że spowodował on położenie papieża do szpitala, jak i jego operację?! No, no! Aż w głowie się nie mieści, że stać go było na takie zachowania! Może dobrze się stało, że nie zastosowano wypróbowanego środka na diabła, jakim są egzorcyzmy? Kto wie, jakby wtedy ta historia się skończyła?! Jeśli jednak przyczyny choroby papieża były natury teologicznej, dlaczego nie zastosowano lekarstwa z bogatego arsenału religijnej „medycyny”, w przeszłości tak dobrze sprawdzonej w walce z diabłem? Czyżby sam Kościół przestał wierzyć w swoje odwieczne metody leczenia, które maluczkim serwował przez wieki? Zastanawiające!

 

Tak! Konkluzja tego artykułu jest nad wyraz celna. Na pewno papieżowi poprawi się stan zdrowia, gdy więzienia w Polsce zapełnią się kobietami, niedoszłymi matkami i ginekologami. A papież w końcu będzie mógł odpocząć w poczuciu dokonania zbożnego dzieła i przyczynić się do jeszcze jednego „wielkiego dobra”. Na pohybel Szatanowi! I Kościół na tym zyska, a szczególnie ten polski rzymskokatolicki, ale najbardziej będą zadowoleni jego hierarchowie (władzy nigdy za wiele) i ich służalczy parlamentarzyści”.

  

                                                          ----- // -----

 

Następna refleksja pochodzi także z 1992 roku i zatytułowałem ją „Wystarczy pięknie się modlić”. Oto co wtedy zapisałem:

                                                           ------ // ------


„Wczoraj, podczas wywiadu telewizyjnego, prezydent Wałęsa powiedział o premierze Pawlaku (cytuję z pamięci): „Był on na Jasnej Górze więcej razy niż wy, byście widzieli jak on pięknie się modli!”. Otóż to: „pięknie się modli” i to wystarcza, by zdobyć zaufanie wielu ludzi. To nic, że może to być postawa demonstrowana na pokaz: skoro teraz oczekuje się tego od polityka, to czemu nie? To nic, że wbrew naukom Jezusa, który zalecał w Ewangelii:

 

„Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli /../ Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach /../ modlić się, żeby się ludziom pokazać /../ Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swojej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu /../ albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie” (Mt 6,1,5-8).

 

To nic, że umiejętność „pięknego modlenia się” u polityka jest tak samo przydatna jak np. lotnikowi pisanie miłosnych wierszy, czy marynarzowi posługiwanie się szydełkiem. Tym bardziej, że mieliśmy już polityków, którzy mimo, że „pięknie się modlili”, bezustannie pielgrzymowali na Jasną Górę i „wartości chrześcijańskie” nie schodziły im z ust – a jednak gospodarkę polską położyli z kretesem. To jest żałosne, że pod koniec XX wieku wystarczy uzewnętrznić postawę religijnego zaangażowania (która „przypadkiem” ma wyższe poparcie) i już jest się wystarczająco dobrym politykiem.

 

Zatem historia nic ludzi nie nauczyła? Nic się nie zmieniło w ich zachowaniach? Wszystko się powtarza, chociaż co rusz to pod innym patronem czy inną ideą. Póki będzie tak, że polityka będzie się oceniać po umiejętności „pięknego modlenia się” (jak to jest u nas), lub będzie się go utrącać gdyż miał kochankę (jak w Stanach Zjednoczonych), ten świat dalej będzie się kręcił jak pies za własnym ogonem, a ludzkość kiedyś przebudzi się z przysłowiową „ręką” w przysłowiowym „nocniku”.

 

Szukajmy więc dalej tych co „pięknie się modlą” i powierzajmy im rządy nad narodem. Że co? Mogą nie mieć odpowiednich kwalifikacji? A komu to przeszkadza?! Tego przecież nie widać w Kościele (czyli tam, gdzie się ich ocenia). Widać natomiast ich złożone rączki, oczy wzniesione ku górze i usta szepczące prośby dla swego narodu (zapewne). I właśnie to dla niektórych najbardziej się liczy. Czyżby nie znali tych proroczych słów?: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi” (Mt 15, 8). Tak, tak obłudnicy – to o was mowa!”.

 

                                                          ----- // -----


I już na koniec tego odcinka. Kiedy przepisywałem powyższy tekst zauważyłem na sąsiedniej stronie aneks do niedawno zaproponowanych „Wartości chrześcijańskich”, publikowanych także w tym cyklu. Postanowiłem więc dołączyć go do niniejszego odcinka, aby zamknąć ten temat przysłowiową „kropką nad „i”. Przypomnę tylko, iż owa notatka jest także z 1992 r.

                                                           ----- // -----


„Ostatnimi czasy często szermuje się określeniem „wartości chrześcijańskich”, ale jak dotąd nikt nie zdefiniował na czym one polegają (podobno są tak oczywiste, że każdy wie o co chodzi). Jak się okazuje w tychże „wartościach” mieści się wszystko: np. perfidna walka polityków o władzę, bogacenie się na przestępstwach gospodarczych (także kapłani wzięli się za ten „święty” proceder), ale też niebotyczna obłuda, arogancja, obskurantyzm, oportunizm, nietolerancja, zwyczajna głupota i wiele innych przywar ludzkich. Czyżby to właśnie miały być owe „wartości chrześcijańskie”?   

 

Jeśli tak, to po co wpisywać je do Konstytucji? I bez tego nasze władze (świecka i duchowa) realizują je doskonale i bez przymusu. Ba! Powiedziałbym nawet, że na wyścigi. Obecna władza bowiem po prostu prześciga się w realizacji powyższych „wartości chrześcijańskich”. To czym wobec tego są wartości przedstawione w ewangelicznych naukach Jezusa, które można sprowadzić do następujących zasadach etycznych?:

 

1.Bezwarunkowo kochać wszystkich ludzi, nawet swoich wrogów. 2.Przestrzegać złotej zasady etycznej: należy czynić ludziom to, co chcemy, żeby oni nam czynili. 3.Porzucić stare prawo odwetu i nie sprzeciwiać się złu. 4.Przebaczać wszystkim winowajcom, nawet wrogom. 5.Wystrzegać się osądzania i skazywania innych ludzi. 6.Nie zabiegać o bogactwo, władzę i sławę. 7.Nie obnosić się ze swoją religijnością.

 

Jakie to są wartości? Czyżby nie z naszej chrześcijańskiej ponoć kultury? A może właśnie z „królestwa nie z tego świata”, bo rzeczywiście próżno ich szukać w naszym zakłamanym świecie, pełnym oszustw, obłudy i kłamstwa. A już szczególnie wśród polityków i kleru rzymskokatolickiego. No cóż, jakie czasy, tacy ludzie i takie wartości, czyż nie?”

 

1992 r.                                               

To tyle w niniejszym odcinku „Refleksji sprzed lat”. Jeśli ów cykl nie znudził się jeszcze Czytelnikom, nie wykluczone, iż za jakiś czas powrócę jeszcze do tych zapisków sprzed lat, gdyż pamięć ludzka jest zawodna i wielu wydarzeń już się nie pamięta. A może jednak warto byłoby je pamiętać, by nie popełniać tych samych błędnych wyborów?

 

Grudzień 2019 r.

 

 

 

 

  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Co się właściwie stało?   Kalwas   2022-10-01
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Czarne życie, które nie ma znaczenia: 50 chrześcijan zamordowanych w ich kościele   Ibrahim   2022-06-16
Czary, zagrożenie bezpieczeństwa i prawo szariatu   Igwe   2019-04-16
Czas pociągnąć do odpowiedzialności “kapłanów-cudotwórców”   Igwe   2018-01-27
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Czy Afryce potrzebna jest religijna reformacja?   Igwe   2019-01-08
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Czy ateizm może być nauczany jako religia?   Koraszewski   2021-07-12
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Czy Bóg kocha małpi patriotyzm?   Koraszewski   2018-03-26
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Czy istnieją „głęboko niewierzący”?   Ferus   2020-09-06
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Czy krytyczne myślenie zmieni Afrykę?   Igwe   2017-02-13
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Czy mit o Świętym Mikołaju jest niemoralny?   Novella   2016-12-23
Czy Pan Bóg lubi kiszone ogórki?   Koraszewski   2018-02-21
Czy panie zaorzą Kościół?   Koraszewski   2018-07-09
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia?   Ferus   2019-02-10
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia? (II)   Ferus   2019-03-24
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Czy wolno krytykować muzułmanów?   Pandavar   2021-06-28
Czy wolno śmiać się z religii?   Koraszewski   2016-08-29
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Człowiek musi w coś wierzyć. Schizma arcybiskupa Lefebvre'a   Ferus   2018-11-18
Człowiek musi w coś wierzyć. Arianizm.   Ferus   2018-05-27
Człowiek musi w coś wierzyć. Kontynuacja.   Ferus   2018-10-21
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Człowiek musi w coś wierzyć. Mariawici.   Ferus   2018-11-11
Człowiek musi w coś wierzyć. Nestorianizm.   Ferus   2018-06-03
Człowiek musi w coś wierzyć. Podsumowanie.   Ferus   2018-11-25
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Savonarola, Luter i inni   Ferus   2018-10-28
Człowiek musi w coś wierzyć. Spadkobiercy manicheizmu.   Ferus   2018-05-20
Człowiek staje przed Bogiem?   Ferus   2015-05-03
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
Człowiek w labiryncie iluzji (II)   Ferus   2018-03-18
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Człowiek w labiryncie iluzji  (Część IV)   Ferus   2018-04-02
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement II.   Ferus   2018-04-29
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
De non existentia Dei   Koraszewski   2019-05-06
Deislamizacja jest jedynym sposobem walki z ISIS   Greenfield   2015-06-21
Deizm antytezą teizmu?   Ferus   2022-01-30
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Deklaracja poddaństwa   Ferus   2014-12-08
Demony w afrykańskiej szkole?   Igwe   2016-09-05
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Diabelskie zwierciadło jest winne złu?   Ferus   2021-03-21
Dlaczego ateiści walczą o prawo wyjścia z cienia w Afryce i nie tylko w Afryce?   Igwe   2019-04-10
Dlaczego jestem ateistą?   Koraszewski   2017-08-13
Dlaczego musiałem zostać ateistą   Ferus   2019-03-17
Dlaczego nauki i religii nie można ze sobą pogodzić   Koraszewski   2020-07-05
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Dobro i Zło   Ferus   2015-06-07
Dobroć biblijnego Boga   Ferus   2016-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze Część VIII   Ferus   2015-03-21
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk