Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 10:36

« Poprzedni Następny »


Nocna rozmowa z biskupem o sensie życia


Andrzej Koraszewski 2018-04-09

Ilustracja: Willem Vrelant, Libro de horas de Leonor de la Vega, Bruges c. 1465-70 

Ilustracja: Willem Vrelant, Libro de horas de Leonor de la Vega, Bruges c. 1465-70 



Pisze w Studio Opinii Stanisław Obirek, że „na czołówki mediów wybijają się idiotyzmy księży traktujących kościelne nabożeństwa i ambonę jak polityczną trampolinę” Jakbym Jana Ostroroga czytał, albo uwagi niektórych dawnych autorów o wystąpieniach Hozjusza czy innego Piotra Skargi. Przynajmniej od czasów Konstantyna Wielkiego Kościół od polityki nie stronił nigdy, więc raczej nie powinniśmy się dziwić. Pozostaje pytanie „co robić?”, wszelako namawianie do szukania rady u autorów takich właśnie jak Ostroróg może być uznane za świętą naiwność, bowiem jedni już go czytali, a inni raczej nie skorzystają.

 

Zatrzymał się Stanisław Obirek przy wielkanocnych kazaniach Marka J., który podobnie jak Jan Ostroróg jest z Poznania, ale uczony inaczej, a swoje kazania wygłasza ostatnio głównie w Krakowie, chociaż czasem w Kalwarii.


Kazał tedy Marek J. z okazji Wielkiej Nocy o ateistach, mówiąc że „kiedy odrzuca się Boga, to człowiek nie widzi już sensu swego życia. – To życie jawi mu się jako jeden, wielki absurd, bo jest skazane na nieuchronność przemijania, a samo przemijanie wypełnione jest doświadczeniem, jakże często, nienawiści i zła”. 


Zadumałem się nad tą mądrością i nad pytaniem skąd on to wie, a korzystając z bezsenności postanowiłem z nim pogadać. Tak żeśmy się zagadali, że w końcu już sam nie wiedziałem, czy to sen, czy jawa.


Siedział zatem Marek J. na stolcu, a ja stałem nieopodal tego stolca, ciekaw co też Marek J. mi powie. Zapytałem Marka J. od kogo ateiści doświadczają tyle nienawiści i zła?


Spojrzał na mnie niechętnie z wysokości stolca i rzekł, że rozpacz zmaga się z  nadzieją.


Chcąc uściślić ramy dyskusji, zapytałem: z nadzieją na co? Miałem wrażenie, że oburzył się Marek J., bo patrzył na mnie pogardliwie i powiedział, że kto odrzuca Boga ten wybiera rozpacz.


Nie byłem tego pewien i zapytałem, dlaczego tak sądzi? Nie udzielił mi jasnej odpowiedzi. Powiedział tylko, że na przyszłość patrzymy z ufnością, mocą wiary, właśnie dlatego, że na mocy sakramentu chrztu rodzą się coraz to nowe pokolenia chrześcijan, wpisane w śmierć i zmartwychwstanie zwycięskiego Pana.


Nie byłem pewien, jak Marek J. definiuje przyszłość, jego słowa sugerowały perspektywę jednostki. Statystyki uczą nas, że w wieku około 10 lat zaczynamy pomalutku zdawać sobie sprawę z tego, że być może mamy przed sobą jeszcze około 70 lat, które możemy wypełnić treścią. Nie ma żadnej pewności, jest prawdopodobieństwo kilku dziesiątków lat życia, w którym można zrobić wiele ciekawych rzeczy.


Spojrzał na mnie z gniewem, a może nawet z politowaniem, mówiąc, że chrześcijanin widzi przyszłość inaczej.


Nie chciałem się spierać, zwróciłem tylko uwagę, że dla celów dyskusji możemy uznać, że ta perspektywa przyszłości w życiu doczesnym jest chyba równie istotna dla wierzących i niewierzących. Nie bardzo wierzący nie chcą spoczywać na modłach, agnostycy mogą podejrzewać, że Bogu na modłach wcale nie zależy, ateiści mają w tej sprawie jeszcze inne zdanie, ale spotkałem również głęboko wierzących, którzy mówili: „modlę się tak, jakby wszystko zależało od Boga, ale pracuję tak, jakby wszystko zależało ode mnie”.


To piękna postawa zgodził się Marek J.. I o to mi chodziło, zaczepić się o coś, w czym obaj się zgadamy, no i proszę, zgodził się, że warto pracować tak, jakby wszystko zależało ode mnie. Czy może takie pracowanie być sensem życia?


Nie może być – odpowiedział Marek J., bo sens życia wymaga wiary w Boga.


- A jeśli ktoś znajduje sens swojego życia w odkrywaniu tajemnic wszechświata? Jeśli jest jakiś Bóg, to tajemnic wszechświata stworzonego przez jakiegoś boga, a jeśli nie ma, to tajemnic wszechświata jako takiego?


- Co znaczy znajduje sens swojego życia – zapytał Marek J. – albo życie ma sens, albo go nie ma. Sens życia to nie banknot, który można znaleźć na ulicy. Wiara daje nam sens życia.


- Ale wiara w co?


- Wiara w Boga, wiara w przyszłość, wiara w życie, w zmartwychwstanie, denerwował się Marek J. moim brakiem zrozumienia.


Nie byłem tego tak całkiem pewien, ale miałem dziwne uczucie, że to nie żaden Bóg jest dla niego ważny, a zmartwychwstanie, przyszłość, w której może siedzieć w  swojej czapie na tym stolcu przez miliardy lat i pleść te swoje idiotyzmy. Nie chciałem go urazić, więc zmieniłem temat i zapytałem, czy pomaganie innym może dawać sens życia?


Odpowiedział, że pomagać trzeba z Bogiem, z wiarą, bo bez wiary to nic nie da. Zdziwiłem się trochę, gdyż tak mi się zdawało, że jeśli nakarmi się głodnego, to głodnemu pewnie wszystko jedno, czy nakarmił go ktoś, kto wierzy w takiego czy innego boga, czy nie wierzy, koszmarne uczucie głodu ustało przecież zupełnie niezależnie.


Marek J. pokręcił głowa najwyraźniej nie rozumiejąc, czego ja nie rozumiem. Więc przykład mi przyszedł do głowy Normana Borlauga. Nie wiemy, czy był ateistą, czy agnostykiem, a może tylko niezbyt gorliwie wierzącym, bo nie tylko nie wypowiadał się o religii, ale odmawiał odpowiedzi na wścibskie pytania. Roślinami się zajmował, zastanawiał się co zrobić, żeby dawały lepsze plony. Ta jego zielona rewolucja wyciągnęła z głodu plus minus miliard ludzi. Chyba miał ten Norman piękny cel w życiu, taki co to i sensu temu życiu przydaje? Ale fakt, z ateistami kłopot, bo marksiści zaczęli krzyczeć, że to jakieś oszustwo, że owszem, rośliny dają więcej plonów, ale kapitaliści mogą na tym zarobić, a to straszne, więc może ci ateiści są jedni tacy, a drudzy zupełnie inni, a sens życia człowiek znajduje sobie taki na jaki zasługuje. Chociaż kto wie, może ci marksiści zasługują na lepszy sens życia, dodałem w nadziei, że znów się zgodzimy.   


Nie chciał się na to zgodzić Marek J., bo ateista to ateista. Odrzucił Boga i popadł w rozpacz bez żadnej nadziei.


Zdziwiłem się trochę, że tak tych marksistów zignorował, ale przypomniałem sobie, że przecież Kościół też kocha ubogich, więc nie bardzo jest szczęśliwy, kiedy ubodzy się bogacą. Zastanawiałem się trochę, czy nie powiedzieć mu, że prawie sto procent poprawy ludzkiego losu jest dzięki nauce, a modlitwy ubogacają tylko pasterzy przy okazji tacy i innych datków. Postanowiłem tego jednak nie mówić, bo mógłby przestać ze mną rozmawiać. On zaś, jakby wyczuwając moje pytanie, powiedział, że ludzie teraz tylko za pieniędzmi gonią, a pieniądz szczęścia nie daje.


Ucieszyłem się, że to powiedział, bo tu mogło być jakieś pole porozumienia. Próbowałem lżejszego tonu, mówiąc, że biedni czasem chcieliby w luksusie kąpać się nareszcie jak Mongoł w spienionym kumysie, ale to naturalne kiedy człowiek przez lata zastanawia się, czy kupić kaszankę czy butelkę piwa. Potem to się jednak zmienia, dzieci mają już lepsze wykształcenie, szukają ciekawszej pracy, zamiast machać motyką pracują w szpitalach, w szkołach, w laboratoriach, pieniądz szczęścia nie daje, pozwala jednak łatwiej żyć i szukać go w ciekawszych miejscach.


- Chrystus ciągle przychodzi do nas i chce nas przemienić. Chce, żeby naturalne i tkwiące w nas zdolności znalazły swój wyraz – tak piękny i pociągający – aby dla innych stały się przemożnym znakiem: oto Pan jest pośród nas.    

­
A jeśli te zdolności to umiejętność budowania mostów – zapytałem.


- Musimy ufać Bogu - odpowiedział Marek J.


- Ale żeby most się nie zawalił musimy ufać prawom fizyki, matematyce, wiedzy o materiałach budowlanych, wiara w Boga na trwałość mostu raczej nie wpływa, a od budowniczego zależy ludzkie życie.


- Życie jest ważne od poczęcia, aż do naturalnej śmierci, życie jest świętością – powiedział Marek J.


Mogło by się zdawać, że poniekąd się zgadzamy, a jednak kryła się w tej zgodzie jakaś fałszywa nuta. Może warto dbać o to, żeby życie nie było pasmem cierpienia, może jest sens robienia czegoś, co służy innym, może sensu życia trzeba jednak szukać…


Pytać go o to, czy dać spokój?   


- Czy ateista może czynić dobro  - zapytałem.


Marek J. spojrzał na mnie ze swojego stolca i powiedział: „Musimy być wiernymi przewodnikami stada.”       


Nie chciałem być przewodnikiem stada. Cieszy mnie równość, partnerstwo. Uczciwie mówiąc nie szukam nawet braterstwa, starcza mi zwykła życzliwość, przyjaźń, ale również brak lęku wobec tłumu obcych.


- Czy ateista może mieć nadzieję – zapytał Marek J., z jakąś chytrością w głosie.


Odpowiedziałem, że oczywiście, że ateista może mieć nadzieję, że pociąg przyjedzie o właściwej porze, że pilot zrozumie instrukcję z wieży kontrolnej, że lekarz postawi właściwą diagnozę. Mamy nadzieję, że ludzie wiedzą co robią i że to co robimy, dobrze służy ludziom. Czasem ta nadzieja jest płonna, ale warto się starać, żeby było inaczej, żeby była bliższa pewności niż ślepego trafu.


- Więc ateista żyje bez nadziei, żyje przemijaniem, bez miłości, bez szansy na zmartwychwstanie…


Zacząłem przysypiać, a osioł na stolcu mamrotał coraz ciszej, powoli znikając w mroku.     


- Panie nie jesteś godzien miłości mojej –szepnąłem cicho, przypominając sobie fragment modlitwy z dzieciństwa. Chociaż, chyba leciało to troszkę inaczej.                               


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. A do mnie zawsze przemawiał baszarteg 2018-04-09


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 908 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chrześcijańskie stanowisko wobec rozdziału Kościoła i państwa   Koraszewski   2021-07-17
Chrześcijaństwo, Zagłada i syjonizm   Koraszewski   2019-12-02
Chusta wreszcie wolna; Turcja wręcz przeciwnie   Bekdil   2014-10-10
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Co się właściwie stało?   Kalwas   2022-10-01
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Credo islamu z ust autorytetu     2020-03-02
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Cuda, cuda ogłaszają   Ferus   2016-04-24
Cyrograf   Ferus   2015-01-17
Czarne życie, które nie ma znaczenia: 50 chrześcijan zamordowanych w ich kościele   Ibrahim   2022-06-16
Czary, zagrożenie bezpieczeństwa i prawo szariatu   Igwe   2019-04-16
Czas pociągnąć do odpowiedzialności “kapłanów-cudotwórców”   Igwe   2018-01-27
Czego Żydzi nauczyli Koptyjkę     2015-02-20
Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…   Bekdil   2015-04-26
Czy Afryce potrzebna jest religijna reformacja?   Igwe   2019-01-08
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Czy ateizm jest irracjonalny? Filozof mówi “tak”   Coyne   2014-10-28
Czy ateizm może być nauczany jako religia?   Koraszewski   2021-07-12
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Czy Bóg kocha małpi patriotyzm?   Koraszewski   2018-03-26
Czy chrześcijaństwo było kluczowe dla rozwoju nauki?   Coyne   2015-09-24
Czy istnieją „głęboko niewierzący”?   Ferus   2020-09-06
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Czy krytyczne myślenie zmieni Afrykę?   Igwe   2017-02-13
Czy ludobójstwo jest miłe Bogu?   Koraszewski   2015-09-30
Czy mit o Świętym Mikołaju jest niemoralny?   Novella   2016-12-23
Czy Pan Bóg lubi kiszone ogórki?   Koraszewski   2018-02-21
Czy panie zaorzą Kościół?   Koraszewski   2018-07-09
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia?   Ferus   2019-02-10
Czy religijne prawdy są zbyt trudne do zrozumienia? (II)   Ferus   2019-03-24
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Czy to jest nauka, czy teologia?   Hoodbhoy   2016-06-05
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Czy wolno krytykować muzułmanów?   Pandavar   2021-06-28
Czy wolno śmiać się z religii?   Koraszewski   2016-08-29
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Człowiek musi w coś wierzyć. Schizma arcybiskupa Lefebvre'a   Ferus   2018-11-18
Człowiek musi w coś wierzyć. Arianizm.   Ferus   2018-05-27
Człowiek musi w coś wierzyć. Kontynuacja.   Ferus   2018-10-21
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Człowiek musi w coś wierzyć. Mariawici.   Ferus   2018-11-11
Człowiek musi w coś wierzyć. Nestorianizm.   Ferus   2018-06-03
Człowiek musi w coś wierzyć. Podsumowanie.   Ferus   2018-11-25
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Savonarola, Luter i inni   Ferus   2018-10-28
Człowiek musi w coś wierzyć. Spadkobiercy manicheizmu.   Ferus   2018-05-20
Człowiek staje przed Bogiem?   Ferus   2015-05-03
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Człowiek w labiryncie iluzji (Część V)   Ferus   2018-04-08
Człowiek w labiryncie iluzji (II)   Ferus   2018-03-18
Człowiek w labiryncie iluzji (III)   Ferus   2018-03-25
Człowiek w labiryncie iluzji  (Część IV)   Ferus   2018-04-02
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement II.   Ferus   2018-04-29
Człowiek w labiryncie iluzji. Suplement.   Ferus   2018-04-22
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
De non existentia Dei   Koraszewski   2019-05-06
Deislamizacja jest jedynym sposobem walki z ISIS   Greenfield   2015-06-21
Deizm antytezą teizmu?   Ferus   2022-01-30
Deizm antytezą teizmu? (II)   Ferus   2022-02-06
Deklaracja poddaństwa   Ferus   2014-12-08
Demony w afrykańskiej szkole?   Igwe   2016-09-05
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Diabelskie zwierciadło jest winne złu?   Ferus   2021-03-21
Dlaczego ateiści walczą o prawo wyjścia z cienia w Afryce i nie tylko w Afryce?   Igwe   2019-04-10
Dlaczego jestem ateistą?   Koraszewski   2017-08-13
Dlaczego musiałem zostać ateistą   Ferus   2019-03-17
Dlaczego nauki i religii nie można ze sobą pogodzić   Koraszewski   2020-07-05
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Dobro i Zło   Ferus   2015-06-07
Dobroć biblijnego Boga   Ferus   2016-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze Część VIII   Ferus   2015-03-21
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk