Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 19:58

« Poprzedni Następny »


Czy panie zaorzą Kościół?


Andrzej Koraszewski 2018-07-09

<span>\
"Od teraz każdy atak Kościoła katolickiego na kobiety będzie powodował przeniesienie walki wprost na jego próg. Kościół nie jest świętą krową, a my mamy prawo się bronić. Akcja #ZatrzymajBiskupa!" - mówi Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet 
https://noizz.pl/&hellip;/zatrzymaj-aborcje-hasla-feminist…/wqfqzj0


Przyszłości nie znamy, zgadywać nie warto, mamy sytuację, jak powiadają Anglicy, a ponieważ rzecz dotyczy zmiany postaw społecznych, więc jest to sytuacja ze wszech miar ciekawa. Jak donosi nam ś.p. Tomasz Terlikowski ( w tym przypadku skrót ś.p. odnosi się do świątobliwych przekonań), granice zostały przekroczone, a ma na myśli „bluźniercze napisy na budynkach kurialnych w Warszawie”. Istotnie zdjęcia tych napisów znajduję dziś w wielu miejscach i też się zastanawiam, bo nie samo wydarzenie jest tu istotne, a to jaki ma zasięg i jak jest interpretowane. Reakcje na te napisy są kolejnym sygnałem, że w młodym pokoleniu kobiet w Polsce jest znacząca grupa, która weszła na ścieżkę wojenną już nie z miłościwie nam panującą Partią, nie z Kają Godek ani Ordo Iuris, ale z tymi, którzy stoją za ideologią, że cierpienie kobiet biskupów uszlachetnia.

Kościół tracił ostatnio nieco na niezliczonych pedofilskich skandalach, na finasowych przekrętach, na miłości do neonazizmu, ale było to raczej zniechęcenie i ciche odpływanie wiernych, a nie wstrząsy tektoniczne, jakie niegdyś zmieniły rzeczywistość w Irlandii.


Święte oburzenie Tomasza Terlikowskiego jest równie ciekawe, a może nawet ciekawsze niż tysiące pochwalnych komentarzy na stronach internetowych. Powiada zatem Terlikowski, że napisy są bluźniercze. Zdawać by się mogło, że bluźnierstwo winno być skierowane przeciw Bogu, a tu odnosi się wrażenie, jakby gniew nieznanych twórców tych napisów kierował się przeciwko posiadaczom tych budynków, czyli biskupom. Tak więc zarzut bluźnierstwa jest poniekąd kuriozalny, chyba, że powiedzenie pasterzowi, który myśli że jest pełniącym obowiązki Pana Boga, co się o nim myśli, jest obrazą Boga jako takiego. Graffiti na budynkach to wandalizm, ale czy napisy na budynkach Kurii to bluźnierstwo? Ciekawy problem teologiczny, zostawmy go jednak uczonym w pismie. Ciekawszy wydaje się manewr ś.p. Tomasza Terlikowskiego, który zapewnia zbuntowane kobiety, że jego Kościół nie winowat. Mamy słowo Tomasza, że to nie Kościół stoi za „tym projektem”. Nie precyzuje Tomasz dokładnie, za którym projektem w myśl klasycznej taktyki „wicie rozumicie”. Przypomina, że twarzami „tego projektu” są dwie kobiety, że autorami są prawnicy, a poparły go tysięce świeckich, zaś biskupi tylko poparli „ten projekt”, jako zgodny z tezami programowymi i linią generalną, przypominając politykom, jak czytamy dalej, „ustalone nie przez siebie, lecz przez św. Jana Pawła II, zasady dotyczące głosowania za projektami dotyczącymi aborcji”.


Terlikowski chcąc nie chcąc przyznaje, że zagniewane kobiety miały powód, żeby skierować swoje pretnesje pod właściwy adres.


Na samym początku zawiązywania się ruchu protestu kobiet polskich przeciwko zamachowi na ich prawa wyczuwało się ogromną lękliwość, by przez wskazanie prawdziwego inicjatora tego zamachu nie urazić wierzących kobiet, bowiem to wierzące kobiety stanowią lwią część ruchu. Tak więc Kościół udawał, że to nie on, a ruch protestu udawał, że to nie Kościół.


Chyba to udawanie stało się dla obu stron trochę uciążliwe, bo i biskupi przestali właściwie udawać i panie coraz częściej przestawały się bawić w ciuciubabkę. Wreszcie to, co od pewnego czasu widzieliśmy na wielu stronach Internetu, pojawiło się murze budynku będącego własnością Kurii.


Diabli wiedzą, czy to już Mane, tekel, fares, czy drobny oddział feministek przekroczył strumyk zwany Rubikonem, tak, czy inaczej zgodzić się wypada, że jakaś granica została przekroczona i panie wskazały palcem głównego sprawcę.


O to, czy jest to bluźnierstwo, czy nie, spierać się nie warto, bo nie to jest istotne. Meritum sporu dotyczy bowiem definicji człowieka. Tomasz Terlikowski szermuje pojęciem życia:

„Tak się bowiem składa, że obrona życia przed aborcją nie musi wcale wynikać z wiary. Ogromna większość obrońców życia w Polsce to katolicy, ale to wcale nie oznacza, że żeby walczyć z aborcją, trzeba być człowiekiem wierzącym. Do zaangażowania w tę sprawę wystarczy racjonalność, znajomość kilku rzymskich zasad prawnych, a także ostrożność poznawcza. Jeśli bowiem nie wiem, czy na etapie płodowym (a mówimy o 23. tygodniu ciąży, bo wtedy dokonuje się aborcji eugenicznej) istota noszona w łonie matki jest człowiekiem (trudno mi zgadnąć, dlaczego miałaby nie być, jeśli w sytuacji, gdy zachodzi naturalne poronienie, lekarze walczą o jego życie jak lwy, ale załóżmy na chwilę, że ktoś tego nie wie), to powinienem założyć, zgodnie z rzymską zasadą in dubio pro vita, że mam do czynienia z życiem, i rozstrzygać swoje wątpliwości na rzecz życia. Jeszcze ostrzej ujmuje to paradoks myśliwego. Jeśli na polowaniu nie wiem, czy w krzakach kryje się feministka czy locha, to nie strzelam, żeby przez przypadek nie zabić feministki. I to nie ma nic wspólnego z wiarą, nie wymaga jej, nie jest z nią związane. Nie widać więc powodów, by wiązać sprawę tej ustawy z Kościołem hierarchicznym.”

Nasz świątobliwy Tomasz niczego sam nie wymyślił (no, może ten przykład z lochą i feministką jest autorski), ta argumentacja pojawia się w watykańskich naukach od dziesięcioleci i wielokrotnie była już analizowana. Terlikowski nie ukrywa (acz zamazuje), że nie walczy o ochronę wszelkiego życia w jego wszystkich postaciach, a wyłącznie życia ludzkiego płodu od chwili połączenia się plemnika z jajeczkiem do chwili urodzenia i ochrzczenia.



Przypominam to ostatnie, bo Tomasz Terlikowski (jeszcze jako naczelny magazynu „Franda”) firmował stanowisko zadeklarowane na obrazku obok (które jest również stanowiskiem Watykanu, aczkolwiek ilustrowane jest zazwyczaj mniej odważnie). Może nam to uświadomić, że „obrona życia poczętego”, nie jest jednak obroną życia, a wyłącznie obroną duszy jeszcze nie ochrzczonej. To stanowisko znacznie wyraźniej sformułował Prezes miłościwie nam rządzącej mówiąc:


Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię… 


Również ten myśliciel nie powinien być traktowany jako istota samodzielnie i niezależnie myśląca, bowiem samodzielnie i niezależnie to Prezes myśli tylko o jednym. Idea, że aborcja może ratować życie, jest traktowana przez Watykan niechętnie, zaś poświęcenie życia matki dla chwilowego ratowania życia nieochrzczonej duszy płodu uznane zostało za bohaterstwo godne kanonizacji.


Być może tu właśnie kryje się tajemnica niepokojącego słowa „mordercy”, które pojawiło się na murze budynku będącego własnością kurii. Walczący o prawa kobiet uważają, że definicja życia ludzkiego nie jest tak prosta, jak to biskupi sugerują, że płód jest płodem, a nie człowiekiem, że nie należy do tych sporów mieszać duszy i zbawienia, bo stracimy wszelki rozsądek,  że antykoncepcja jest dobrem, a nie złem, że wczesne przerywanie ciąży nie jest w żaden sposób moralnie naganne.


Oskarżenie biskupów o szerzenie idei, która jest mordercza, nie jest zatem żadną przesadą i wiemy, że w tysiącach przypadków biskupi fanatyzm przyczynił się do niepotrzebnych śmierci młodych kobiet, do urodzenia się dzieci, wyłącznie po to, żeby były skazane na szybką i koszmarną śmierć, a wreszcie, że świadomie i z premedytacja dążą do tego, by dziesiątki tysięcy kobiet skazać na los dożywotnich opiekunów. Przywołam tu jeden przypadek, opisany niedawno w internecie:

14 lat temu ktoś zdecydował o moim życiu 
Lekarz zapytał co by Pani zrobiła gdyby się Pani dowiedziała że urodzi Pani niepełnosprawne dziecko? 

Odpowiedziałam bez wahania. Usunełabym ponieważ mam dopiero 20 lat. Lekarz zamilkł i nigdy więcej nie zdradził uszkodzenia płodu. 
Wielkiego szoku doznałam kiedy zobaczyłam swoje dziecko. […] Wodoglowie , 2 wady serca plus deformacja ręki. […] Pomyślałam 3 rzeczy 
- nigdy nie bedzie jeździł na rowerze, 
- nigdy nie będzie miał żony,
- nigdy nie będzie pracował.

Zaczęła się walka i zmiana mojego życia o 180 stopni. 
Walka która trwa do dziś dzień.

Rzeczy które przeżyłam przez te 14 lat napawają mnie dumą a zarazem płaczem i żalem, że jedna decyzja lekarza doprowadziła do koszmarnego życia mojego i mojego dziecka, pełnego wyrzeczeń, strachu, bólu i osamotnienia. 
Zabrano mi życie jako kobiecie i zostawiono na pastwę losu tylko dla kultu życia. 
Zabrano mi prawo decydowania o swoim płodzie, zabrano mi prawo decydowania o leczeniu w łonie matki. Przez 14 lat poświęciłam swoją karierę zawodową na rzecz opieki nad moim dzieckiem.

Tak, biskupi są odpowiedzialni za wiele śmierci i za bardzo wiele potwornego nieszczęścia. Narastający gniew młodego pokolenia kobiet (które mają coraz silniejsze wsparcie wielu innych grup społecznych) zwraca się w kierunku tych, którzy są bezpośrednio odpowiedzialni za ten absurdalny cyrk, na którym Partia pana Kaczyńskiego chce zbić polityczne zyski.

 

Czy te napisy na budynku warszawskiej Kurii to tylko krzyk rozpaczy i wściekłości, czy informacja, że bunt z powodu deptania praw kobiet, w połączeniu z oburzeniem na inne grzechy tej bandy samozwańczych autorytetów moralnych, istotnie przekroczył kolejną granicę i zaczyna przybierać postać tsunami?

 

Terlikowski na wszelki wypadek już teraz sięga po nóż.            

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. biskupom wychowywanie śmiertelnie kalekiego dziecka nie grozi Leszek 2018-07-09


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 905 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Nowy ateizm   Koraszewski   2013-11-16
Agnostyk czy ateista?   Koraszewski   2013-12-05
Konstytucyjni ateiści   Koraszewski   2013-12-05
Portret wielkiego agnostyka   Coyne   2013-12-14
Złe wiadomości   Coyne   2013-12-17
Pięć dowodów na istnienie Boga od teologa dla ateistów pod choinkę   Coyne   2013-12-19
Katolicki hierarcha mówi, że anioły istnieją, ale są bezskrzydłe   Coyne   2013-12-24
“Rozum został stworzony przez Boga”   Coyne   2014-01-03
Opowieść o religijnym odwróceniu   Joseph   2014-01-06
Podsumowanie ataków na ateistów   Coyne   2014-01-07
Nie - dla umiłowania cierpienia   Kuhlenbeck   2014-01-07
Zmyślona podróż do nieba   Coyne   2014-01-12
Dziedzictwo nietolerancji   Shahid   2014-01-12
Islamscy radykałowie zabili kolejnych medyków   Coyne   2014-01-13
O modlitwie i petycji   Gogineni   2014-01-13
List otwarty do boga islamu   Imani   2014-01-17
Chrześcijanie XXI wieku   Koraszewski   2014-01-17
Kolejne kopniaki dla ateistów w “Slate”   Coyne   2014-01-18
Nauka kontra wiara: żadnego konfliktu!   Coyne   2014-01-21
O źródłach autocenzury   Nasreen   2014-01-24
Jakie są “najlepsze” argumenty na rzecz istnienia Boga?   Coyne   2014-01-24
Ateistom ma być ciężko   Coyne   2014-01-31
No i wydało się...   Kruk   2014-02-04
Strzelanie zza pleców Boga   Koraszewski   2014-02-06
Zostałem “Cenzorem Roku"!   Coyne   2014-02-12
Święta glina   Hili   2014-02-14
Jeśli wlazłeś między wrony...   Coyne   2014-02-17
Dlaczego religia może być racjonalna, ale robi to w zły sposób   Coyne   2014-02-20
Droga do wolności   Feldner   2014-02-24
Całun Turyński: Dlaczego religia jest pseudonauką   Coyne   2014-02-24
Jajecznica   Kruk   2014-02-27
Polityka Nowego Ateizmu   Bum   2014-02-28
Długi ateistów   Koraszewski   2014-03-03
Wkrótce w księgarniach: nowa apolegatyka Boga   Coyne   2014-03-07
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Życie seksualne wczoraj i dziś   Koraszewski   2014-03-11
Testowanie hipotezy Boga   Stenger   2014-03-11
Szkoły nie są polem bitwy religii!   Gogineni   2014-03-13
Czy Bóg jest bezcielesną osobą?   Coyne   2014-03-16
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Wyrafinowana teologia szyicka   Taheri   2014-03-19
Bóg jako lokomotywa   Koraszewski   2014-03-21
Czy ateiści są snobami intelektualnymi?   Coyne   2014-03-22
Zegarek na wrzosowisku   Ferus   2014-03-26
O nadziei w tym i owym   Koraszewski   2014-03-27
Bóg, moralność i geografia   Coyne   2014-03-28
Humanizm ewolucyjny   Ferus   2014-04-09
Kpatinga: wioska czarownic   Igwe   2014-04-13
Trzeba przestać milczeć   Ahmed   2014-04-15
Rozprawa między panem, zupą i szatanem   Kruk   2014-04-18
Kult Cargo   Szczęsny   2014-04-20
Najgłupsze dokopywanie ateistom w tym roku   Coyne   2014-04-21
Humanizm ewolucyjny II     2014-04-22
Kolejny kiepski argument na rzecz Boga   Coyne   2014-04-24
Duchowość i seksualność szatana XXI wieku   Kruk   2014-04-30
Ateizm luk   Coyne   2014-04-30
Niemago rejestruje swój związek   Kruk   2014-05-04
Ponad dobrem i złem   Ferus   2014-05-05
Recykling sił nadprzyrodzonych   Koraszewski   2014-05-22
Wojna o Adama i Ewę   Coyne   2014-05-25
O kamiennych tablicach i nieco sfałszowanych zwojach   Szczęsny   2014-06-03
Ateizm zakwefiony   Coyne   2014-06-07
Czy religia jest nałogiem?   Koraszewski   2014-06-08
Filozof gromi ateistów z głupich powodów   Coyne   2014-06-10
Państwo częściowo wyznaniowe   Koraszewski   2014-06-15
Kiedy być “ekumenicznym” – a kiedy nie   Tsalic   2014-06-16
Hiszpania deportuje byłego muzułmanina za krytykowanie islamu   Coyne   2014-06-20
Głupie twierdzenia o fundamentalistycznych ateistach   Coyne   2014-06-22
Mój problem z Bogiem   Angier   2014-06-24
Ekumeniczna nienawiść   Koraszewski   2014-06-26
Czy Bóg jest kręgowcem bez substancji?   Coyne   2014-06-26
Manifest ateisty   Harris   2014-06-27
Ewolucja teistyczna kiepsko się sprzedaje   Coyne   2014-06-29
Ostre światło nauki   Dennett   2014-07-01
Socjologia sekularyzmu   Koraszewski   2014-07-02
To nie okupacja, to islam   Greenfield   2014-07-05
Wiara szukająca ucieczki   Koraszewski   2014-07-14
Czy wierzący uważają pismo święte za dosłowną prawdę?   Coyne   2014-07-16
Gdyby Bóg istniał, miałby się z czego tłumaczyć   Fatah   2014-07-22
Dobre i złe powody, by wierzyć   Dawkins   2014-07-24
Nauka Biblii i praktyki religijne   Twain   2014-07-27
Czy nasze wartości pochodzą od Boga?   Stenger   2014-07-31
Segregowanie uczniów według wyznania jest złym pomysłem   Ridley   2014-08-01
Osaczeni   Rushdie   2014-08-05
Ameryko, obudź się!   Imani   2014-08-08
Bonobo i pogromca ateistów   Coyne   2014-08-12
Bonobo i pogromca ateistów. Część II   Coyne   2014-08-13
Królik jest pytaniem   Celeste Hale   2014-08-16
Katolickie barbarzyństwo w Europie   Coyne   2014-08-19
Religia, “Playboy” i Frank Sinatra   Coyne   2014-08-27
Myśli i materia   Stenger   2014-08-31
Świadkowie Jehowy i odmowatransfuzji krwi dla dziecka   Coyne   2014-09-07
Machina religijnej nienawiści w działaniu   Chandra   2014-09-09
Biblia źródłem moralności? Żartujesz sobie!   Coyne   2014-09-10
Marsz lunatyków do Armagedonu   Harris   2014-09-13
O rzekomym wojującym, fundamentalistycznym, ateizmie   Coyne   2014-09-15
Afrykański eksport starego chrześcijańskiego barbarzyństwa   Igwe   2014-09-16
Wolność słowa w Yale   Koraszewski   2014-09-18
Nauka dyskutowania o niczym   Coyne   2014-09-20
Jeśli ISIS nie jest islamskie, Inkwizycja nie była katolicka   Coyne   2014-09-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk