Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 13:58

« Poprzedni Następny »


Skrzyżowanie Netzarim i narodziny Fake News


Richard Landes 2018-10-14

Źródło: Ramsey Clark’s International Action website. Catherine Nay, prezenterka Europe1, orzekła z zadowoleniem, że to zdjęcie palestyńskiego chłopca wymazuje zdjęcie chłopca z warszawskiego getta.
Źródło: Ramsey Clark’s International Action websiteCatherine Nay, prezenterka Europe1, orzekła z zadowoleniem, że to zdjęcie palestyńskiego chłopca wymazuje zdjęcie chłopca z warszawskiego getta.

Jednym z najbardziej szokujących przeżyć, jakie miałem w moim życiu, było oglądanie pod koniec października 2003 r. oryginalnego, nieobrobionego jeszcze materiału filmowego, jaki nakręcił palestyński kamerzysta trzy lata wcześniej na skrzyżowaniu  Netzarim w dniu 30 września 2000 r. Była to możliwość patrzenia przez obiektyw Talala Abu Rahmy, palestyńskiego kamerzysty, który filmował to, co dziennikarze potem opisali jako dzień rozruchów, w których zginęło wielu ludzi w Strefie Gazy, włącznie z 12-letnim chłopcem, Muhammadem al Durah.

Charles Enderlin, główny korespondent France2, pokazał to jako wiadomość z narracją swojego kamerzysty: niewinny palestyński chłopiec, obrany za cel przez IDF, zastrzelony, podczas gdy jego ojciec błagał Izraelczyków, by przestali strzelać. Natychmiast stało się to globalną sensacją, rozwścieczając świat muzułmański i wywołując gniewne protesty, podczas których zachodni postępowcy i wojujący muzułmanie połączyli się, by zrównać Izrael z nazistami. Jak na ironię, po raz pierwszy od czasu Holocaustu, okrzyki „Śmierć Żydom” rozbrzmiewały na ulicach stolic Europy. Od tego momentu dla wielu ludzi Izrael stał się winny wszelkiej przemocy i został państwem-pariasem.

 

Nawet gdyby to dziecko zginęło w ogniu krzyżowym, obwinianie izraelskich działań obronnych za jego śmierć byłoby klasycznym oszczerstwem o rytuale krwi: ginie nie-żydowski chłopiec; Żydzi zostają oskarżeni o planowanie zamordowania go;  agresywne tłumy, przywołując zabitego męczennika, atakują Żydów. W Europie ataki wywołane oszczerstwem o al-Durah, skierowane były głównie na żydowską własność. Na Bliskim Wschodzie nowa runda zamachów samobójczych „mszczących się za krew Muhammada al Durah” kierowała się na izraelskie dzieci z aprobatą 80% palestyńskiego społeczeństwa. To było pierwsze ponowoczesne oszczerstwo o rytuale krwi. Pierwsze oszczerstwo o rytuale krwi ogłoszone przez Żyda (Enderlina), szerzone przez nowoczesne media głównego nurtu (NMGN) i przeniesione w cyberprzestrzeni do globalnej publiczności. To był pierwszy „fake news” XXI wieku, który odniósł niewiarygodny sukces i, jako symbol nienawiści, wyrządził niewypowiedziane szkody.

 

Sprawa jest jednak jeszcze gorsza. Nie tylko dowody pokazują, że Izraelczycy nie mogli wystrzelić kul, które trafiłyby w chłopca i jego ojca, ale wszystko w tym materiale filmowym sugeruje, że cała sytuacja była zainscenizowana. Nie było żadnej krwi na murze lub na ziemi, a zdjęcia nigdy nie pokazane publiczności wydają się pokazywać, że chłopiec porusza się już po tym, jak ogłoszono, że nie żyje. Zabrałem się za badanie hipotezy inscenizacji, którą jako pierwszy przedstawił Nahum Shahaf, zaś angielskojęzycznej publiczności ujawnił James Fallows w 2003 r.

 

I to doprowadziło mnie do obejrzenia tych taśm, surowego, niezredagowanego materiału filmowego zrobionego tego dnia we wrześniu 2000 r na skrzyżowaniu Netzarim. Film posiadał wieloletni francusko-izraelski dziennikarz i główny korespondent France2, Charles Enderlin, który był pracodawcą Abu Rahmy, kamerzysty, który nakręcił film. Wiadomo było, że pokazywał ten surowy materiał tylko ludziom „po swojej stronie”, ale ponieważ przyszedłem z polecenia przyjaciela,  Enderlin założył, że byłem przyjazny wobec sprawy. Podczas oglądania miałem  Enderlina po lewej, a po prawej siedział izraelski kamerzysta, pracujący dla France2, który był owego dnia z Enderlinem w Ramallah.

 

To, co zobaczyłem, zdumiało mnie. W ujęciu za ujęciem Palestyńczycy inscenizowali bitwę, rany, ewakuację ambulansem i paniczną ucieczkę, które kamerzysta filmował, cały czas stojąc bez cienia lęku przed pozycją izraelską. Sądząc z 21 minut filmu Abu Rahmy i z dwóch godzin filmu kamerzysty Reutersa, skrzyżowanie Netzarim tego dnia we wrześniu, „trzeciego dnia intifady”, było miejscem wielu zainscenizowanych scen, które kamerzyści, w większości Palestyńczycy i kilku cudzoziemców, filmowali.  “Sekwencje scen”, odgrywane były przez wszystkich, od ludzi w mundurach i z karabinami do nastolatków i czekających obok dzieci.  

 

W pewnym momencie na oglądanym przez nas filmie potężny mężczyzna chwycił się za nogę i zaczął bardzo kuleć. Być może nie dość przekonująco udawał, że jest ranny, być może jego rozmiary zniechęcały każdego od podniesienia go. W każdym razie tylko dzieci zgromadziły się wokół niego, ale je odpędził. Rozejrzał się, zobaczył, że nikt nie nadchodzi i odszedł nie kulejąc.

 

Izraelski kamerzysta France2 parsknął.

- Dlaczego śmiejesz się? – zapytałem.

- To jest tak oczywiste udawanie – odpowiedział.

- Wiem – powiedziałem i zwróciłem się do Enderlina – to wszystko wydaje się udawane.

- O, oni to robią cały czas. To jest ich kultura – odpowiedział mi wytrawny korespondent.

- Dlaczego więc nie mogli sfabrykować tego z al Durah?

- Nie są dość dobrzy - powiedział Enderlin. – Mnie nie oszukają.

 

Zrozumiałem. Na wcześniejszej sesji z Nahumem Shahafem, pierwszym (“pół-oficjalnym”) izraelskim badaczem sprawy al Durah, wynajętym przez dowódcę IDF na południu, Yoma Tov Samię, widziałem ponad dwie godziny nagranych wideo z tego dnia. Ten materiał zdjęciowy, zrobiony przez palestyńskiego kamerzystę, pracującego dla Reutersa, pokazał mi palestyńską praktykę inscenizowania wydarzeń, których podstawowa sekwencja wyglądała następująco: symuluj dramatyczną ranę, skłoń ludzi, by się wokół ciebie zebrali, podnieśli cię (często brutalnie, bez noszy) i popędzili z tobą do ambulansu, po drodze pomocnicy ochoczo łapiący rannego w biegu, żeby dostać się przed kamerę. Ci, którzy niosą rannego, wrzucają go następnie do ambulansu, zamykają drzwi i kierowca odjeżdża na sygnale. Wieczorem wszyscy idą do domu, żeby zobaczyć, ile razy pokażą ich w wiadomościach. 

 

Już wiedziałem, że Palestyńczycy fabrykują materiał filmowy, ale dopiero teraz zrozumiałem, że media głównego nurtu, których pierwszym obowiązkiem jest odfiltrowywanie takiej jawnej propagandy, zaakceptowały to jako normalną praktykę i używały fałszywek do opowiedzenia ”prawdziwej” historii. Profesjonalne standardy dla dziennikarzy na Zachodzie mogą powodować, że także uzupełniające wstawki filmowe do materiału są problematyczne. Najwyraźniej jednak na Bliskim Wschodzie zachodni dziennikarze nie mają problemu z zainscenizowanym głównym materiałem, jak długo mogą przyciąć go tak,  że pokazują realistycznie przedstawioną izraelską agresję i palestyńskie ofiary. Wieloletni korespondent 60 Minutes, Bob Simon, opisał później skrzyżowanie Netzarim jako punkt zapalny nowej wojny arabsko-izraelskiej, gdzie „zginęło ponad 30 osób, a setki zostały ranne”.

 

Dla każdego, kto zna dziennikarskie normy na Bliskim Wschodzie, praktyka inscenizowania wiadomości jako taktyka w ideologicznej i narracyjnej wojnie nie jest zaskoczeniem. Istotnie Karta Islamskich Środków Masowego Przekazu przyjęta na pierwszej międzynarodowej konferencji Islamskich Środków Masowego Przekazu w 1980 r. wyraźnie stwierdza ich misję: „Zwalczać syjonizm i jego kolonialną politykę tworzenia osiedli, jak również jego brutalny ucisk ludu palestyńskiego”. W innym miejscu Karta oznajmia: „Ludzie mediów islamskich powinni cenzurować cały materiał, który jest albo nadawany, albo publikowany, w celu chronienia Ummah przed wpływami, które są szkodliwe dla islamskiego charakteru i wartości oraz w celu zapobieżenia wszelkim zagrożeniom”. Inny dokument, Arabska Informacyjna Karta Honoru, stworzona w 1978 r. przez Radę Ministrów Arabskiej Informacji w Kairze, stwierdza:

Arabskie media powinny dbać o arabską solidarność we wszystkich materiałach prezentowanych opinii publicznej w kraju i za granicą – powinny przyczyniać się ze wszystkich sił do popierania zrozumienia i współpracy między krajami arabskimi. Powinny unikać tego, co może zaszkodzić arabskiej solidarności i powstrzymywać się od osobistych kampanii.

Istotnie, jak to zauważył pewien jordański redaktor, państwa arabskie wymyśliły fake news.

 

Tylko zachodni szowinista może sobie wyobrażać, że palestyński kamerzysta z Gazy, taki jak Abu Rahma, nie będzie uważał inscenizowania zdarzeń za akceptowalny rodzaj dziennikarstwa. W rzeczywistości Rahma kłamał bez trudu prasie a przyłapany uśmiechał się czarująco. Pod przysięgą stawiał IDF śmiertelne oskarżenia, a potem zaprzeczał im w faksach. Z dumą oznajmiał o swoim uczestnictwie w walce o Palestynę i o zdecydowaniu, by „kontynuować walkę moją kamerą”, jak to zrobił w 2001 r. na ceremonii przyznawania nagrody w Dubaju.

 

Kiedy Esther Schapira w filmie dokumentalnym Three Bullets and a Dead Child, zapytała pracownika telewizji Autonomii Palestyńskiej dlaczego wstawił do materiału zdjęciowego al Durah zdjęcia izraelskiego żołnierza, celującego z karabinu (na tłum, szalejący z powodu materiału filmowego al Durah), co dawało wrażenie, że żołnierz „celuje” w chłopca, odpowiedział:  

To są formy artystycznego wyrazu, ale wszystko to służy przekazaniu prawdy… Nigdy nie zapominamy o naszych wysokich zasadach dziennikarskich, zgodnie z którymi jesteśmy zobowiązani do relacjonowania prawdy i tylko prawdy.

Trudno byłoby znaleźć bardziej jawny wyraz olbrzymiej przepaści, jaka (teoretycznie) oddziela nowoczesne, profesjonalne, zachodnie postawy dziennikarskie wobec ”prawdy” od panujących przednowoczesnych postaw palestyńskich, w których manipulowanie dowodami, by postawić oskarżenia o morderstwo, jest lojalnością wobec wyższej prawdy. Jest to różnica między przednowoczesnym światem, w którym propagandziści szerzyli oszczerstwa o rytuale krwi, a nowoczesnym, w którym profesjonalne zobowiązania mają zabraniać dziennikarzom takiego zachowania. Ta różnica stała się jeszcze trudniejsza do zachowania, kiedy na Zachodzie rozprzestrzeniła się filozofia postmodernizmu, która stowarzysza się z przednowoczesnością w traktowaniu takich pojęć jak „obiektywność” z podejrzliwością i pogardą. 

 

Podczas tego spotkania w 2003 r. z Enderlinem po raz pierwszy otrzymałem odpowiedź od zachodniego dziennikarza na dość oczywiste fałszerstwo, a sprowadzała się ona do stwierdzenia: “Ale oni to robią cały czas”.

 

Kilka miesięcy później, kiedy trzech “niezależnych” dziennikarzy z francuskich mediów oglądało w Paryżu ten sam materiał filmowy, oni także zwrócili uwagę na to, że sceny są inscenizowane i otrzymali podobną odpowiedź:  “Tak panowie, ale wiecie, to zawsze tak jest” - powiedział Didier Eppelbaum, szef Enderlina. Na co jeden z dziennikarzy, pomny zobowiązania do uczciwości (choć nie na długo), odpowiedział  z oburzeniem: “Pan może to wiedzieć, ale publiczność nie wie”. Istotnie, choć zarówno Enderlin, jak jego szef przyznają się za (jak sądzą) zamkniętymi drzwiami do tego ciągłego niesłychanie nieprofesjonalnego zachowania, publicznie mówią coś dokładnie odwrotnego.  “Talal abu Rahma -  zapewniał Enderlin Esther Schapira w 2007 r. – jest dziennikarzem jak ja; jest wiarygodnym świadkiem. Powiedział mi, co się zdarzyło. Nie mam powodu, by mu nie wierzyć”. Trzy lata później, w książce, w której bronił się, napisał: “Nigdy nie zawodząc w profesjonalizmie, Talal jest całkowicie wiarygodnym źródłem i pracuje dla France2 od 1988 r.”

 

Ta publiczna tajemnica o powszechnym wykorzystywaniu inscenizowanych materiałów filmowych w wiadomościach przesiąkła do tego stopnia francuskie kręgi dziennikarskie, że jeden z komentatorów, Clement Weill-Raynal, powołał się na nią, by odrzucić krytykę France2 francuskiego analityka mediów, Philippe Karsenty’ego. (Enderlin pozwał Karsenty za zniesławienie, która to sprawa trwała latami.) Według Weill-Raynala:

Karsenty jest tak zaszokowany, że użyto i zredagowano sfałszowanych zdjęć w Gazie, ale to dzieje się cały czas wszędzie w telewizji i żaden dziennikarz telewizyjny lub redaktor filmu nie byłby zaszokowany.

Innymi słowy, jak może Karsenty zniesławić Enderlina przez powiedzenie, że używa zainscenizowanych zdjęć, skoro, jak przyznaje tutaj Clément Weill-Raynal, wszyscy to robią? Albo, może, ponieważ on także był krytykiem Enderlina, był to umyślnie sarkastyczny komentarz o powszechnej i nieuczciwej postawie, która chroniła Enderlina przed krytyką? 

Tak czy inaczej ten komentarz ujawnia sytuację, w której wiadomości telewizyjne znały sekret, ale nie ujawniały go publiczności. Palestyńczycy fabrykowali sceny, a dziennikarze regularnie redagowali ten sfałszowany materiał zdjęciowy, biorąc małe, wiarygodnie brzmiące kawałki i łącząc je, by przedstawić palestyńską narrację prześladowań przez izraelskiego Goliata. Niejeden zachodni komentator przyjął argument o „wyższej prawdzie”, używany przez propagandzistę palestyńskiej telewizji. Tutaj, na przykład, jest Adam Rose, próbujący odeprzeć krytykę w artykule Jamesa Fallowa o wydarzeniach na skrzyżowaniu Netzarim:

Innymi słowy, ponad „historyczne” prawdy tego, co rzeczywiście zdarza się w konkretnych „pojedynczych” wypadkach, istnieją prawdy „filozoficzne” tego, co „prawdopodobnie i koniecznie” zdarza się „uniwersalnie” w pewnych rodzajach wypadków…  i ten fake jest autentycznym symbolem izraelskiej okupacji.

Lub, jak brzmiał tytuł artykułu w „New York Times” w obronie sfałszowanego przez Dana Rathera listu od dowódcy George’a Busha w National Guard, opublikowanego tuż przed wyborami w 2004 r.: “Memos on Bush are Fake but AccurateTypist Says.” Kiedy  „wyższa prawda” jest nadrzędna, przyziemne fakty i profesjonalne zobowiązania ustępują z drogi.

 

I tak to było ze zdjęciami sfabrykowanymi przez palestyńską ulicę i chętnych kamerzystów, których wyższą prawdą był Izraelczyk-Goliat i Palestyńczyk-ofiara.   Tak więc utalentowani, szanowani dziennikarze, tacy jak Enderlin, może nieświadomi, może nie przejmujący się, może po prostu zadowoleni, że mają materiał, mogli przekazywać wiadomości o starciach między palestyńskimi dziećmi rzucającymi kamieniami i izraelskimi żołnierzami uzbrojonymi po zęby, i przetykać je danymi o licznych ofiarach wśród Palestyńczyków, a wszystko to na tle zdjęć ran i ewakuacji. Innymi słowy, niezwiązanymi z wiadomością wstawkami z zabójczych narracji palestyńskich. Dla Enderlina historia al Durah była do uwierzenia właśnie dlatego, że „odpowiadała sytuacji w owym czasie na Zachodnim Brzegu i w Gazie”. Innymi słowy, nie było tak, jak myślał Enderlin: że „palestyńscy dziennikarze-wojownicy nie są dość dobrzy, by mnie oszukać”, ale raczej był on tak nastawiony na potwierdzenie swoich nagłówków, że ich śmieciowy materiał bez trudu go oszukiwał.  

 

Kiedy wychodziłem z budynku, nadal osłupiały odpowiedzią Enderlina – przez dwanaście lat używał tego kamerzysty nigdy nie zwracając mu uwagi na nieprofesjonalne zachowanie! – myślałem o głębokiej symbiozie między palestyńskimi inscenizacjami a zachodnim przekazywaniem wiadomości. „To jest przemysł – myślałem – ‘narodowy’ przemysł, jak Hollywood lub Bollywood… to jest Pallywood.

 

Gdyby Enderlin odważył się zareagować na śmiercionośną propagandę Abu Rahmy o sprawie al Durah przez wyrzucenie go z pracy i pokazał własną sensacyjną wiadomość o tym, jak jego palestyński kamerzysta próbował go oszukać i skłonić do nadania zainscenizowanego wydarzenia jako poparcia dla potencjalnie śmiercionośnego oszczerstwa o mordzie rytualnym… gdyby ostrzegł swoich kolegów dziennikarzy o niebezpieczeństwie dla ich profesjonalnej prawości przez pokazywanie materiałów sfilmowanych przez Palestyńczyków, których nie sprawdzili starannie… przebieg dżihadu po Oslo, a wraz z tym przyszłość społeczeństwa obywatelskiego w XXI wieku mogła wyglądać zupełnie inaczej.   

 

Wkrótce odkryłem jednak, że istnieje olbrzymi opór wszystkich w to zaangażowanych, także Izraelczyków, wobec każdej próby zmiany narracji. Poza kilkoma zatwardziałymi syjonistami, kto uwierzyłby, że nowoczesne media głównego nurtu, jako stado, mogą przekazywać tak dramatyczne fałszerstwa, że są chętnym lub (co gorsze?) nieświadomym ramieniem palestyńskiej wojny informacyjnej, przedstawiając ich propagandę wojenną jako wiadomości? Jakim cudem mogłem mieć nadzieję na przekonanie kogokolwiek, kto musi pilnować swojej wiarygodności, że XXI wiek zaczął się od olbrzymiego (obejmującego wszystkie media głównego nurtu) zastrzyku fake news do zachodniej sfery publicznej? Nie mówiąc już o skłonieniu ich o myśleniu o szkodach, jakie spowodowała ta (trwająca) katastrofa… włącznie z rozprzestrzenieniem się fake news do rozmaitych części mediów głównego nurtu coraz bardziej podzielonych w sprawach polityki krajowej…

 

Teraz, niemal dwadzieścia lat później, wielu z tych, którzy mogliby zgodzić się z moją analizą, uważa to za „starożytną historię”. Tyle tylko, że nią nie jest; nie tylko Pallywood i nowoczesne media głównego nurtu nadal działają w zmowie, rozprzestrzeniło się to jak choroba. Jak niedawno napisał David Collier:

Demonizacja narodu żydowskiego poprzez kolosalną kampanię dezinformacji zainfekowała wszystkie władze lokalne i instytucje edukacyjne w Europie. Antysemicki trend obecny jest na całym kontynencie zaledwie 70 lat po tym, jak Europejczycy dokonali eksterminacji sześciu milionów Żydów. Prawdziwie odrażające.

A nie tylko Izrael i Żydzi cierpią z powodu tej kampanii dezinformacji; jak od dawno pokazywała historia, drugą ofiarą antysemityzmu są antysemici. Jeśli  w XX wieku Isaiah Berlin mógł dowcipkować: “Antysemityzm to nienawidzenie Żydów bardziej niż to absolutnie konieczne”, wersją XXI wieku jest „Antysyjonizm to nienawidzenie Izraela, nawet kiedy ci to szkodzi”. Istotnie, być może klucz do rozwikłania dysfunkcji i szaleństwa, jakie wydają się ogarniać zachodnią i arabsko-muzułmańską sferę publiczną, leży w ponownym rozpatrzeniu tego pierwszego wypadku fake news w XXI wieku. Ile szkód ma ta zaraza wyrządzić zanim zrozumieją to ludzie, których obchodzi demokracja? Czy ktoś już się obudził?  

 

Z pewnością nie Nihad Awad z Council on American-Islamic Relations (CAIR), który 18. rocznicę tej zgubnej fałszywki uczcił nabożnym tweetem: „Pamiętajcie #palestyńskiego chłopca #MohamedAlDurrah, który został zamordowany przez izraelskich żołnierzy 18 lat temu. #Palestyna”

 

Netzarim junction and the birth of fake news 

Tablet, 3 października 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Irański emerytowany generał: Rosja nie powinna być pośrednikiem w rozmowach nuklearnych     2022-04-05
Czy huragan Irma był karą boską?     2017-09-18
Arabski polityk: Arabowie przegrali wojny i muszą zapłacić cenę     2018-08-05
Bohaterowie palestyńskiej walki o pokój     2017-07-07
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Arabscy autorzy o kurdyjskim referendum     2018-01-02
Czy nadchodzi zmierzch Ligi Arabskiej?     2016-08-06
Demon ISIS jest w nas wszystkich     2019-08-09
Arabia Saudyjska i ZEA odmawiają poparcia USA przeciwko Rosji, ponieważ USA odmawiają poparcia ich przeciwko Iranowi     2022-03-28
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Były palestyński minister: Zachodni Brzeg jest w kompletnym chaosie     2022-01-26
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Hamed Abdel-Samad o lewicy: Rasism niskich oczekiwań; Oni traktują muzułmanów jak małpy w zoo     2019-03-31
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Wydarzenie w McGill ujawnia myślenie antysyjonistyczne   Maroun   2017-02-20
William al Szejk-Speare i palestyńskie Zwoje znad Morza Martwego   Marquardt-Bigman   2016-11-13
Brytyjska zdrada narodu żydowskiego   Rosenthal   2016-11-09
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
Raport Davida Colliera o Amnesty International oraz jej toksyczności i nienawici   (Varda Epstein)   2019-12-28
Podstawowa ochrona   - artykuł redakcyjny   2015-10-01
Pluralistyczna Europa odrzuciła wojny religijne, a teraz poddaje się „potworowi” ekstremistycznego, politycznego islamu   Abdel-Samad   2020-11-18
Czego chcą Palestyńczycy   Abdul-Hussain   2021-03-28
Postępowi intelektualiści walczą z postępem   Abdul-Hussain   2021-05-03
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dlaczego Al-Aksa jest niedostępna dla Żydów?   Abdul-Hussain   2021-07-26
Kiedy uchodźcami byli Żydzi…   Abdul-Hussain   2021-12-14
Szczęśliwi na widok pokonanej Ameryki   Abdul-Hussain   2021-09-24
Dlaczego Irakijczycy nienawidzą Palestyny   Abdul-Hussain   2021-09-29
Wymyślanie dyskryminacji tam gdzie jej nie ma   Abdul-Hussain   2022-03-16
Masz zły dzień? Obwiń Izrael   Abdul-Hussain   2021-07-20
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Jak Biden rozpoczął wojnę z MBS, a potem przyszedł żebrać   Abdul-Hussain   2022-05-14
Czas na państwo kurdyjskie na Bliskim Wschodzie   Abdulkader   2017-01-30
Kryzys humanitarny w Gazie   Adam   2018-02-18
Edukacja w Szwecji: "Wtedy sprawy przybrały interesujący obrót"   Adamson   2017-01-12
Czy pakistańska broń atomowa wpadnie w ręce dżihadystów?   Ahmad   2017-09-07
Fatalne zbywanie islamskiego imperializmu przez lewicę   Ahmed   2016-10-31
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Wadliwa logika akademickiego bojkotu Izraela   Ahmed   2016-04-17
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Kiedy Palestyńczyk wreszcie się obudzi?!   Al-Dahiri   2020-09-08
Pokój z Izraelem jest koniecznością   Al-Dughaither   2020-10-16
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Kto się boi Donalda Trumpa?   Al-Rashed   2016-12-17
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Życzcie swoim chrześcijańskim znajomym Wesołych Świąt   Al-Sajf   2020-12-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Co daje mi Izrael: Dwa głosy Izraelskich Arabów   Alaa Waheeb   2016-03-06
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Ratowanie życia i walka z indoktrynacją antyizraelską   Alster   2016-10-10
Prawdziwy powód krytykowania izraelskiej reakcji pomocowej dla Ukrainy   Altabef   2022-04-04
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Wybory w Iranie: czarne turbany kontra białe turbany   Amin   2017-05-02
Orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazują, że nie ma „prawa powrotu” i że Gaza nie jest okupowana   Amos   2018-07-16
Jak media i palestyńscy Arabowie zmienili się przez ostatnie 50 lat?   Amos   2020-04-18
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Nagle nie ma zgody co do tego, jak ma wyglądać izraelsko-palestyński pokój   Amos   2020-10-12
Więcej niż tylko pokój – normalność   Amos   2020-12-28
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Dlaczego Żydzi są rdzenną ludnością Palestyny – a Arabowie nie są   Amos   2018-09-25
Intersekcjonalność, czyli kto, co i z kim?   Amos   2020-08-05
Dla Żydów fake news nie zaczynają się od Trumpa – zaczynają się od Al Dury   Amos   2022-03-28
Zakaz mowy nienawiści nie chroni Żydów ani przed jej przyczynami, ani skutkami   Amos   2019-11-07
Kobayahshi Maru, paradoks szantażysty i Trump   Amos   2020-12-10
Żaden artykuł nie zrekompensuje jego uprzedzonego i antyizraelskiego tytułu   Amos   2020-06-13
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Wybory prezydenta Bidena wskazują na długą listę błędów w polityce wobec Bliskiego Wschodu   Amos   2021-02-15
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Gdzie był UNIFIL, kiedy Hezbollah kopał tunel terroru?   Amos   2018-12-06
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Dwaj prezydenci, jedno fatalne posunięcie historyczne   Anna Mahjar-Barducci   2016-11-08
Co wspólnego mają Alt-Right i Regresywna Lewica   Anomaly   2018-04-07
Słuchając rzeczników arabskich można by pomyśleć, że Arabowie zostali oszukani… ponieważ nie dostali również Izraela   Anson   2016-06-29
Amnesty International broni nożowników atakujących Żydów   Anspach   2015-11-13
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
Jak zaprzeczyć Holocaustowi, udając że się tego nie robi   Apfel   2022-05-30
Palestyńska kradzież tożsamości żydowskiej   Arazi   2015-11-12
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
Wielka Brytania: Witamy w Średniowieczu roku 2021   Ash   2021-09-10
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Islam i feminizm   Assaf   2017-10-17
Dlaczego islam pilnie potrzebuje reformacji   Ayaan Hirsi Ali   2020-10-28
Kobiety są ofiarami islamskich ekstremistów   Ayari   2018-06-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk