Prawda

Środa, 1 maja 2024 - 07:34

« Poprzedni Następny »


Poliekran: Nepal, Israel


Liat Collins 2015-05-11

Zespół ratowniczy armii izraelskiej (IDF) w Nepalu. (zdjęcie: IDF SPOKESMAN’S UNIT)
Zespół ratowniczy armii izraelskiej (IDF) w Nepalu. (zdjęcie: IDF SPOKESMAN’S UNIT)

Izraelska reakcja na katastrofę trzęsienia ziemi w Nepalu nie mogłaby być bardziej, no cóż, izraelska. Od momentu, kiedy usłyszałam o tym niszczycielskim trzęsieniu ziemi, kiedy otworzyłam wiadomości po szabacie 25 kwietnia, łatwo było przewidzieć rozwój wydarzeń. Było oczywiste, że Izrael wyśle pierwszorzędny zespół poszukiwawczo-ratowniczy tak szybko, jak to możliwe, oraz w pełni wyposażony szpital polowy, podziwiany przez zespoły medyczne wszędzie tam, gdzie działa: pamiętam amerykańskiego lekarza w wywiadzie telewizyjnym podczas misji ratunkowej na Haiti, który mówił, jak imponowały mu możliwości rentgenowskie i oddział noworodków, który ratował wcześniaki w najtrudniejszych warunkach.

Było jasne, że będą tacy, którzy oskarżą Izrael o przybycie do Nepalu, by zdobyć narządy do przeszczepów lub popełnić inne nikczemne czyny. W 2009 r. baronesa Jenny Tonge rzuciła podobne haniebne oskarżenie w brytyjskiej Izbie Lordów, żądając dochodzenia w sprawie tego, co zespół IDF robił na Haiti.


Duma narodowa jednak wezbrała: trudno napisać cokolwiek o takiej misji bez wspomnienia znanej zasady talmudycznej: Kto ratuje jedno życie, to jakby uratował cały świat. Figuruje tam razem z ideą tikkun olam, naprawianie świata – jest czymś, co jednoczy cały kraj, religijnych i świeckich, lewicę i prawicę, niezależnie od pochodzenia etnicznego (a nawiasem mówiąc, szef polowego szpitala IDF jest Druzem – doktor pułkownik Tarif Bader – zastępca głównego oficera medycznego armii).

Reakcja około 650 Izraelczyków, których  znajdowali się w Nepalu podczas katastrofy, także była przewidywalna.

Ci, którzy byli w Katmandu, instynktownie poszli do ambasady lub do Domu Chabad. Pora na kolejną, głęboko zakorzenioną zasadę: “Kol Yisrael arevim zeh lezeh” – „Wszyscy Żydzi są odpowiedzialni wzajem za siebie”. Jest to coś więcej niż porzekadło. Jest to czymś, co pozwala nam kontynuować życie, szczególnie w trudnych czasach.

Szybko zobaczyliśmy sceny z przerażonymi rodzicami, którzy spotykali się z ludźmi z ministerstwa spraw zagranicznych, żeby usłyszeć, co robi się, by zlokalizować i uratować ich dzieci z miejsca katastrofy. Nieważne, ile mają lat; zawsze są dla rodziców „dziećmi”, kiedy są zaginieni lub w niebezpieczeństwie. I oczywiście były żądania, by robić więcej.

Warunki pogodowe i załamanie infrastruktury, które powodowało, że wysiłki ratownicze były o tyle trudniejsze, zmuszało również do pospiechu.

Nie jestem pewna, co w takiej sytuacji robią obywatele innych państw (chociaż niektórzy też dotarli do Domu Chabad, kiedy rozeszły się o nim wieści); wątpię, by wielu miało taką samą jednoznaczną pewność pomocy. Nazywam to Mentalnością Entebbe.

Jest to czasami połączone z izraelską hucpą: podczas trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii w 2011 r. słyszałam rozmowę telefoniczną w porannym programie radiowym, w której dzwoniący skarżył się, że ambasada izraelska nie robi wystarczająco dużo, by mu pomóc. Podczas rozmowy okazało się, że mieszka on od co najmniej 10 lat w Japonii i nie ma żadnych planów powrotu do Izraela. Kiedy jednak chodziło o „uratowanie” go, naturalnie patrzył w kierunku Jerozolimy.

Skontaktowałam się potem z – jak to nazywam – Departamentem Ministerstwa Spraw Zagranicznych do spraw Turystów w Potrzebie – gdzie Ilana Ravid, której oficjalny tytuł brzmi “Dyrektor ds. Izraelczyków za Granicą, odpowiadała dyplomatycznie, ale nie była zaszokowana. Zarówno Ravid, jak Orit Szani, ówczesny szef Ośrodka Zarządzania Kryzysowego, którzy otrzymali większość początkowych próśb o pomoc, powiedzieli, że ministerstwo bada, jak działają inne kraje, by wyznaczyć granice pomocy.

Ravid przyznała jednak, że trudno je stosować, kiedy chodzi o Izraelczyków.

“Dzieci” są “naszymi dziećmi” i trzeba użyć głowy i serca, nie zaś tylko reguł i przepisów.

Jeden element sprawy Nepalu zaskoczył mnie jednak: liczba dzieci urodzonych przez matki zastępcze dla Izraelczyków, w większości par męskich gejów.

Kiedy zatrzęsła się stolica Nepalu, 26 takich niemowląt było bezpośrednio zagrożonych i ich ojcowie byli przerażeni, kiedy zabrakło żywności, wody i pieluszek, a warunki pogarszały się z godziny na godzinę. Izrael dołożył starań, by najpierw wywieźć te niemowlęta.

Ten incydent wywołał burzliwe dyskusje o etyce macierzyństwa zastępczego, szczególnie, kiedy chodzi o ubogie i niewykształcone kobiety, które rozpaczliwie potrzebują pieniędzy i są gotowe na zagrożenie własnego zdrowia i koszty emocjonalne. Jest to temat, w którym działacze praw kobiet występowali przeciwko działaczom LGBT.

Wielu plasowało nadzieję w możliwej zmianie prawa o macierzyństwie zastępczym w Izraelu, które pozwoliłoby osobom samotnym i parom gejów na użycie miejscowych, izraelskich matek zastępczych w lepszych warunkach i pod większym nadzorem.

Co charakterystyczne, w kraju, który ma bzika na punkcie dzieci i jest niezmiernie zorientowany na rodzinę, mało kto kwestionował pragnienie rodzicielstwa i to, do czego posuwają się ludzie, by zrealizować to pragnienie. Wśród Izraelczyków, których zaskoczyło  trzęsienie ziemi w Nepalu były babcie, które towarzyszyły swoim synom, by pomóc w opiece nad nowonarodzonym członkiem rodziny. Kiedy samoloty ratunkowe lądowały na lotnisku Ben-Guriona, wśród oczekujących pełno było dziadków i babć.

Nic dziwnego, że światowe media na chwilę podchwyciły tę historię, zapewne dlatego, że z wszystkich obrazów Izraela nadawanych na całym świecie, widok facetów gejów chroniących swoje dzieci, nie jest najbardziej powszechny.  Chociaż, jak to ujął kolega dziennikarz Haviv Rettig Gur na swojej stronie Facebooka:

 

„Ci, którzy widzą hasbarę w każdej dobrej wiadomości z Izraela, nie rozumieją najważniejszego faktu o Izraelu – to nie jest kampania polityczna i szukanie rozgłosu. To jest naród. Z dwoma milionami dzieci szkolnych, dziesiątkami miast, własną sceną filmową i językiem, jakim nie mówią nigdzie indziej. Nie zniknie, jeśli przegra jakiś wyimaginowany konkurs popularności. I, jak każde społeczeństwo ludzkie, oferuje nieustający strumień porażek i sukcesów, który pozwoli ci ‘dowieść’ każdej narracji, jakiej tylko chcesz…”

 

“Izrael w wieku 67 lat pozostaje krajem nieustannego rachunku sumienia, co niewątpliwie jest ważnym powodem jego sukcesu” – pisał w tym tygodniu w “Boston Herald” Jeff Robbins, były delegat USA do Rady Praw Człowieka ONZ. – „Jego system wyborczy i parlamentarny przypomina samochodziki w wesołym miasteczku, a jego media są tak hałaśliwie wolne, że praktycznie rzecz biorąc jest to ogólna pyskówka.  

Jego demokracja jest nadzwyczaj solidna, ale także doprowadzająca do szaleństwa…

Ale w Izraelu są nierówności ekonomiczne, mówią jego krytycy. Oczywiście, że są, i to znaczne, podobnie jak są w Stanach Zjednoczonych i w demokracjach europejskich, które nie muszą wydawać porównywalnego procenta dochodu narodowego brutto na obronę przed sąsiadami, przysięgającymi, że go wyeliminują…”

Wobec dramatu w Nepalu politykierstwo powyborcze zostało niemal usunięte na stronę.

Media izraelskie nie mogły jednak zupełnie zapomnieć o Dniu Niepodległości i o rozważaniach po Dniu Wyborów. Wynikiem było bardzo izraelskie zjawisko, które nazywam Syndromem Poliekranu, w którym to, co widzimy, nie jest zsynchronizowane z tym, co słyszymy.

Nie jesteśmy całkiem źli; ale jest miejsce na poprawę.

Jesteśmy lepsi od wielu, gorsi od niektórych.

Według World Happiness Report 2015, opublikowanego w tym tygodniu, 10 najszczęśliwszych krajów świata to Szwajcaria, Islandia, Dania, Norwegia, Kanada, Finlandia, Holandia, Szwecja, Nowa Zelandia i Australia.

Zgadnijcie, kto jest na 11 miejscu? Mały Izrael, przed USA (15), Wielką Brytanią  (21) i Japonią (46).

Nie zaskoczyło mnie to: Izrael systematycznie lądował wysoko na indeksie szczęścia, który bazuje na takich czynnikach, jak PKB na głowę, wsparcie społeczne, zdrowie, oczekiwana długość życia, swoboda wyborów życiowych, szczodrość, percepcja korupcji (nasz słaby punkt) i “wszystko inne” (w co ja, jako była Brytyjka, włączam pogodę).

Możemy nie być bogaci, ale niewątpliwie Izraelczycy wiedzą, jak zgromadzić się i zaofiarować wsparcie, wzmocnione bliskimi więzami rodzinnymi i naturalną szczodrością.

Nie potrzeba obrazu reakcji na katastrofę w Nepalu, żeby to odkryć. Szczęście jest blisko domu, jeśli wiesz, czego szukasz.


Split-screen: Nepal-Israel

Jerusalem Post, 4 maja 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2594 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk