Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 04:08

« Poprzedni Następny »


Po zdobyciu Mosulu będą... kolejne konflity


Jonathan Spyer 2016-10-07


Czarny dym unosił się nad polami naftowymi w Kajara, uchodźcy przycupnęli w cieniu. Przybyli dziś rano – z opanowanego przez ISIS terytorium nieco dalej na zachód.


Ci uchodźcy byli ze wsi Dżahala. Byli Arabami sunnickimi. Wcześnie rano postanowili zaryzykować ucieczkę od ISIS przez pustynię – gdyby schwytali ich dżihadyści, skończyłoby się to ich pewną śmiercią. „ISIS podpaliło pola naftowe” – powiedział nam jeden z nich. “Dym uniemożliwia oddychanie. Około 12 ludzi codziennie potrzebuje szpitala. Nie dawało się zostać”.  


Wybrali się więc o świcie, kiedy pokazało się pierwsze światło. Konwój mężczyzn, kobiet i dzieci. „Najlepszy czas jest przed wschodem słońca, kiedy ISIS śpi. Wykorzystaliśmy ten czas na przyjście”.


Teraz byli wyczerpani, brudni ale bezpieczni.  Wojownicy Peszmergi generała Mala Mahdiego przepytywali mężczyzn, szukając znaków, czy nie są członkami ISIS i zostali wysłani, by spenetrować linie. Wszystko jednak wyglądało w porządku. Po chwili przyjechały ciężarówki i rodziny zaczęły ładować swój dobytek. Miejscem przeznaczenia był jeden z dużych obozów dla uchodźców założonych przez rząd Iraku. Nie będzie tam zbyt dużo wygód. Ale będzie schronienie, woda, żywność – i szansa oddychania powietrzem nie zanieczyszczonym czarnym dymem palącej się ropy.


Podpalenie pól naftowych Kajara, które sami kontrolują, jest przykładem wściekłego szaleństwa, z jakim kojarzona jest nazwa Państwa Islamskiego. Czyn ten nie przynosi samym dżihadystom żadnych korzyści, a tylko uniemożliwia życie cywilów na tym terenie. W efekcie tego Arabowie sunniccy, podobnie jak uchodźcy z Dżahala, musieli szukać schronienia u kurdyjskiej Peszmergi. Arabowie sunniccy są, oczywiście, tymi ludźmi, w imię których ISIS prowadzi dżihad. 130 kilometrów na południe od Mosulu, obserwując takie sceny, to wszystko, co dzieje się wokół obecnej wojny między Państwem Islamskim a jego wrogami, może wydawać się dość wyraźne i proste. Pozorna prostota jest jednak zwodnicza.


Szaleństwo państwa islamskiego i imperatyw nakazujący jego zniszczenie istotnie są dość jednoznaczne. Tymczasem zmniejszanie obszaru pod panowaniem ISIS już jest zaawansowanym procesem. Dżihadyści stracili 50% terytoriów, które mieli w Iraku i około 25% w Syrii. Następne jest miasto Mosul, cel wrogów ISIS. Będzie to zażarta walka. Wynikiem, nieuniknionym musi być w końcu pokonanie dżihadystów. Potem, być może, powietrze wokół Dżahala oczyści się i jego nieszczęśni mieszkańcy będą mogli wrócić do domów.


Jednoznaczność kończy się jednak, kiedy dochodzimy do rozważania sytuacji między różnymi siłami starającymi się wykonać zadanie pokonania ISIS. Tutaj znajdujemy sprzeczne programy, różne i rywalizujące tradycje i niemal pewną perspektywę, że porażka ISIS będzie stanowić tylko epizod w szerokiej historii konfliktu w Iraku.


Irackie siły bezpieczeństwa


“Nie wierzę w szyitów i sunnitów, Kurdów i Turkmenów. Wszyscy jesteśmy obywatelami” – mówi general Nadżem Dżbeiri, kiedy siedzimy w jego biurze w bazie wojskowej na południe od Mosulu. Dżbeiri jest dowódcą operacji Niniwa armii irackiej i oficerem dowodzącym armią podczas operacji Mosul.


Dżbeiri, który mówi powoli, w odmierzony i stanowczy sposób doświadczonego dowódcy, ma ciekawą i różnorodną przeszłość. Ukończył szkołę oficerską starej armii irackiej w 1979 r., był generałem brygady w jednostce sił powietrznych Saddama w wojnie 2003 r. Później zaczął pracować z Amerykanami i był burmistrzem Tel Afar na zachód od Mosulu w okresie 2005-8. Następnie przeniósł się do Ameryki.


Teraz wrócił i dowodzi armią w Mosulu, nadal deklarując lojalność wobec idei zjednoczonego Iraku. „Politycy używają sekciarstwa, żeby zachować swoje stanowiska. Nie wierzę w to – powiedział mi. – Jeśli pozostaniemy zamknięci w przeszłości, diabli nas wezmą. Jeśli zapomnimy o tym, co się zdarzyło, mamy szansę na przyszłość”.


Armia, zapewnia Dżbeiri, zmieniła się od czasu katastrofalnego zachowania latem 2014 r., kiedy ISIS zajęło Mosul i zostało zatrzymane u bram Bagdadu i Erbil. Lepsze szkolenie, lepsza broń, podniesiona motywacja, dadzą inne rezultaty.  


Być może. Był to jednak długi i powolny znój do lotniska Kajara, centrum operacji armii irackiej na południe od Mosulu.  


Dżbeiri, kiedy nie dowodzi żołnierzami w ofensywie na Mosul, jest pracownikiem wydziału Near East and South Asia w National Defense University w Waszyngtonie. Przeszedł długą drogę od jednostki sił powietrznych Saddama Husajna. Jego peany na rzecz zapomnienia przeszłości, przyjęcia wspólnego obywatelstwa i odrzucenia sekciarstwa, są z pewnością czymś, co raduje jego pracodawców w Waszyngtonie.


Nie odzwierciedla to jednak uczuć innych, nie mniej ważnych graczy na polu bitwy o Mosul. Nie przypomina otwarcie sekciarskiej natury zdominowanego przez szyitów rządu, któremu służy, a który w dużej mierze polega na wysiłkach szyickich milicji islamistycznych popieranych przez Iran. Dżbeiri, po zakończeniu operacji Mosul, powróci do swojego domu w USA.


Siły przeciwne ISIS, rozlokowane wokół prowincji Niniwy, której stolicą jest Mosul, są głęboko zróżnicowaną zbieraniną. A Irackie Siły Bezpieczeństwa generała Dżberiego nie są w niej grupą najsilniejszą ani najbardziej licząca się. W dodatku do Irackich Sił Bezpieczeństwa (ISF), kurdyjskiej Peszmergi, szyickich milicji PMF (Ludowe Siły Mobilizacyjne czyli Haszd al-Sza’abi), sunnickiej milicji z Haszd al-Watani (Narodowa Mobilizacja), a także kurdyjskiej PKK, są tam, oczywiście, siły powietrzne koalicji pod przewodem USA oraz doradcy, i wszyscy oni zdecydowani do odegrania czynnej roli w bitwie.


Kurdowie


Potężna Peszmerga kurdyjska, kontrolująca dojścia do Mosulu z północy, wschodu i zachodu, ma zupełnie inny pogląd niż przedstawiciele rządu w Bagdadzie na naturę i znaczeni bitwy, w której bierze udział. Dla nich słodkie słowa generała o wspólnym obywatelstwie ukrywają gorzką historię i strukturę państwową, w której nie mają żadnej ochoty pozostać. Dokładają jednak wielkich starań, żeby podkreślać, że uchodźcy z opanowanych przez ISIS terenów, szczególnie spośród mniejszości religijnych i etnicznych, wolą kontrolowany przez Kurdów Irak północny od obszarów kontrolowanych przez armię iracką.


Wysoki rangą dowódca Peszmergi, generał Bahram Jassin, powiedział mi w swojej kwaterze głównej w Baszika, skąd widać Mosul, że “proces zdobycia Mosulu będzie etapem w osiągnięciu niepodległości kurdyjskiej. Prezydent Barzani już rozpoczął ten proces przez ogłoszenie referendum. Naszym głównym celem jest zdobycie niepodległości”.


Przypomniałem mu o niedawnej wypowiedzi premiera irackiego, Haidara Al-Abadiego, wzywającego Kurdów, by nie szli dalej w kierunku Mosulu. Abadi ostrzegł przez możliwością oporu wobec Peszmergi ze strony sunnickich Arabów mieszkających w tym mieście.


Bahram Jassin odpowiedział: “Peszmerga jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo wokół Mosulu od 2003 r. I niezależnie od tego, co mówi Abadi, pójdziemy do przodu… Mamy wyraźne warunki w kwestii uczestnictwa w operacji Mosul. Istnieje potrzeba jasności, kto będzie panował nad miastem po zakończeniu operacji, w tym wzięcia pod uwagę interesów mniejszości religijnych i etnicznych. Nie będziemy brali udziału w działaniu, w którym stracimy wielu ludzi, a potem powiedzą nam, że mamy opuścić zdobyte tereny”.


W przeciągu tygodnia w Iraku północnym prowadziłem wywiady z wieloma dowódcami Peszmergi i wysokimi rangą działaczami Kurdyjskiej Partii Demokratycznej. Nie wszyscy mówili równie otwartym tekstem jak ten dowódca polowy. Wszyscy jednak, bez wyjątku, mówili o bliskim referendum i nieuchronności państwa kurdyjskiego.


Jassin niepokoił się nie tylko o ISIS, ale także o obecność wspieranej przez Iran irackiej milicji szyickiej w okolicy Mosulu oraz o ich plany. „Haszd al-Sza’abi (milicje szyickie) są wielkim wyzwaniem dla przyszłości zarówno Kurdystanu, jak Iraku. Wielu z nich wyszkolili Irańczycy. Otrzymują wsparcie od rządu. Starają się zabezpieczyć obszar na zachód od Mosulu, który będzie kanałem do Sindżar a stamtąd do Syrii. Chcą zamknięcia ‘koła szyickiego’ od Iraku do Syrii i Libanu”.


Według plotek krążących po Erbil, szyickich członków milicji można znaleźć wśród żołnierzy armii irackiej w mundurach żołnierzy. To jest, wśród żołnierzy generała Dżbeiriego, który nie lubi sekciarstwa i chciałby zapomnieć o przeszłości.


A jakby sprawy nie były już wystarczająco skomplikowane, Jassin i inni oficerowie Peszmergi oskarżają rywalizującą kurdyjską PKK o kolaborację ze sprzymierzonymi z Iranem milicjami szyickimi. Są głęboko podejrzliwi wobec obecności kilkuset wojowników PKK w okolicach Sindżar, na zachód od Mosulu. Tymczasem źródła bliskie PKK odrzucają te oskarżenia i wydają kontr-oskarżenie dotyczące bliskości KRG do Turcji w czasie, kiedy Turcja prześladuje populację kurdyjską. Notują ważną rolę odgrywaną przez PKK w obronie tego terenu przeciwko ISIS w 2014 r.


Krótko mówiąc, kurdyjska rywalizacja wewnętrzna także jest częścią obrazu wokół Mosulu.


Kurdyjski Rząd Regionalny odzyskał wiele pewności siebie od lata 2014 r. W owym czasie, w serii wydarzeń, które jeszcze nie zostały wystarczająco wyjaśnione, Peszmerga zawiodła w obronie granic przed dżihadystami. W efekcie ISIS dotarło do przedmieść stolicy irackiego Kurdystanu i rozpoczęło próbę ludobójstwa Jazydów, nie-muzułmańskiej, mówiącej po kurdyjsku mniejszości, zamieszkującej tereny przygraniczne.


Peszmerga odbiła obecnie całe terytorium, jakie straciła w 2014 r. W ostatnich tygodniach odepchnęli ISIS z szeregu strategicznych punktów wejściowych do Mosulu i przejęli wsie za rzeką Chazer na wschód od Mosulu.


Nie wydają się mieć też jakichkolwiek zamiarów wycofania się z zajętych terenów. Jak powiedział generał Mahdi w okręgu Machmur: „Oczyściliśmy teren, stworzyliśmy granicę, otworzyliśmy drogę. Tam gdzie przelaliśmy naszą krew, tylko z krwią odejdziemy”. 


Warto zauważyć, że dla Kurdyjskiego Rządu Regionalnego kampania w Mosulu i szansa na chwałę militarną przychodzi w momencie znacznego niezadowolenia wewnętrznego. Niskie ceny ropy naftowej rozwalają gospodarkę nastawioną na eksport energii. Jest wysokie bezrobocie. Płace urzędników obcięto, w niektórych wypadkach aż o 75%.


W tym klimacie rywale rządzącej KDP oskarżają ją o próby użycia kampanii militarnej przeciwko ISIS i propozycji referendum o niepodległości i samej niepodległości jako sposobu odwrócenia uwagi od bezpośrednich potrzeb. Jakakolwiek jest wartość takich wypowiedzi, odzwierciedlają one stopień, do jakiego Kurdyjski Rząd Regionalny wyszedł poza poczucie zagrożenia własnego istnienia, tak że wojna przeciwko ISIS stała się kwestią polityki wewnętrznej, nie zaś kwestią wspólnego przetrwania.


Arabscy sunnici


Pod ochroną kurdyjskiej Peszmergi, ale oddzielnie od niej, wyłoniła się także sunnicko-arabska Haszd al Watani, niemal nie zauważona przez świat zewnętrzny.


Wyprawa do ich bazy szkoleniowej w okręgu Baszika jest wejściem w świat, o którym ogólnie sądzi się, że zniknął. Oficerowie w Haszd al Watani są wszyscy weteranami z armii Saddama. Tam, na równinie Niniwy, odtworzyli w miniaturze kulturę wojskową, jaką znali. Wejście do ich bazy oznacza spotkanie ze złowrogim stylem militarnym irackiej partii Baas – w całej jego wyblakłej chwale. Jest to łudząco podobne, wraz z ich podejrzliwością i paranoją wobec ludzi z zewnątrz, z epatowaniem zagrożeniami i zastraszaniem, jak też łatwością przechodzenia od argumentów w grzmiącą propagandę.


Jedynym, co równoważyło to, a raczej pokazywało surrealistyczny wymiar tego wszystkiego, był fakt, że ci byli władcy Iraku są dzisiaj w stanie zgromadzić swoją niewielką siłę 2-3 tysięcy żołnierzy tylko za pomocą i pod kuratelą kurdyjskiej Peszmergi. To znaczy, są obecnie pod ochroną tych samych ludzi, których – jako młodzi oficerowie – ścigali, nękali i polowali na nich w górach północnego Iraku, kiedy oni reprezentowali potężny i brutalny reżim, a Peszmerga była tylko obdartą partyzantką. Jeśli jednak oficerowie Haszd al Watani dostrzegali ironię tego wszystkiego, nie okazywali tego.


Haszd al Watani założono przy współpracy kurdyjskiego rządu Barzaniego. Szkolenia jednak dostarcza im armia turecka. Witajcie na zmienionym Bliskim Wschodzie. Na równinach Niniwy, mała grupa Arabów sunnickich jest szkolona przez Turków, jej oficerami są byli członkowie armii Saddama, są pod kuratelą rządu kurdyjskiego, który otwarcie mówi o swoim dążeniu do państwowości i niepodległości.


A przeciwko komu mobilizuje się te dziwne zgromadzenie? Oczywiście, przeciwko Państwu Islamskiemu. Ale przecież wszyscy są przeciwko Państwu Islamskiemu. Jego ofiary są tą skrwawioną koszulą, którą wymachuje każdy w Iraku i Syrii, by okazać własną prawość. Mówiąc wyraźniej: wrogiem Haszd al Watani jest raz jeszcze zdominowany przez szyitów, coraz bliżej związany z Iranem rząd w Bagdadzie.


Istotnie, najlepszym sposobem zrozumienia tej dziwnej, ale ważnej inicjatywy, jest to, że reprezentuje ona godne uwagi, choć wstępne wejście Turcji na arenę, którą Iran w znacznej mierze uczynił swoją – a mianowicie, sponsorowanie sekciarskich organizacji politycznych/wojskowych w krajach sąsiadujących w celu wspierania sprawy państwa sponsorującego.


Tureccy oficerowie piechoty, dużo młodsi i sprawniej wyglądający od podstarzałych weteranów epoki Saddama, nadzorują szkolenie wolontariuszy Haszd al Watani w bazie w Baszika.


Haszd al Watani to pomysł Atheela Nudżaifiego, byłego gubernatora prowincji Niniwy, który jest mocno związany z Turcją.


Nudżaifi, z którym zrobiłem wywiad w Erbil, widzi swoją siłę jako element w konstrukcji federalnego, zdecentralizowanego Iraku północnego, podzielonego na obszary sunnicki, szyicki i kurdyjski. Będzie tam „większe zaangażowanie Turcji”, przepowiada, jeśli nie znajdzie się żadnego rozwiązania dla potrzeb sunnitów Iraku.


Nudżaifiego krytykowano w przeszłości za wypowiedzi, które wydawały się zbyt łagodne w sprawie natury rządów ISIS w Mosulu. Odrzucał tę krytykę, ale jest jasne, że głównie skupia się na tym, co widzi jako zamiar rządu w Bagdadzie stworzenia sekciarskiego rządu szyitów i tym, co będzie to oznaczało dla mniejszości Arabów sunnickich w kraju.  


Podobnie jak Bahram Jasin, Nudżaifi widzi przyszłość Mosulu jako część większej walki przeciwko wkraczaniu Iranu do regionu. Irańczycy, zdaniem Nudżaifa, chcą użyć szyickiej milicki w Iraku, by osiągnąć ten cel. „Iran chce użyć Mosulu do zbudowania korytarza do Syrii – powiedział mi – i do zdominowania regionu”. Mówi, że zamiarem irańskim jest „zbudowanie armii rewolucyjnej” dzięki milicji szyickiej (dokładnie to samo mówił mi rok temu w Bagdadzie oficer organizacji Badr, jednej z głównych milicji w Iraku wspieranej przez Iran).


Jeśli chodzi o przyszłość Iraku, jeśli nie uda się próba federalizmu, i “jeśli Kurdowie oddzielą się i będą niepodlegli, to rozpadnie się Irak. Sunnici nie mogą powrócić do sytuacji sprzed 2014 r. Mamy jednak nadzieje, że uda się tego uniknąć”.


Tak więc zarówno dowódcy Peszmergi, jak i ich młodsi partnerzy z Haszd al Watani, widzą rząd iracki, a szczególnie stowarzyszone z nim milicje szyickie, jako nie mniejsze zagrożenie dla aspiracji ich społeczności niż wycofujący się obecnie dżihadyści sunniccy z Państwa Islamskiego.


Mosul i co dalej


Dokąd zmierza to wszystko?  Wydaje się, że zbliża się ofensywa. Są doniesienia o wielkim ruchu wojsk na drodze Erbil-Mosul. Samoloty koalicji zrzucają ulotki na miasto, informując mieszkańców, że rychło nastąpi wyzwolenie miasta i wzywając do odejścia, by nie zostali użyci przez ISIS podczas bitwy jako ludzka tarcza. Uchodźcy nadal przybywają strumieniem z kontrolowanych przez ISIS obszarów.


Z linii frontu Peszmergi generała Bahrama Jassina, z Baszika, wyraźnie widać Mosul. Tylko około 12 kilometrów dzieli siły kurdyjskie od centrum miasta, ich końcowego celu ataku. Obecnie przez większość dni linie frontowe są spokojne, tylko od czasu do czasu słychać ogień z moździerza lub cięższej artylerii nieco dalej. Żołnierze spędzają dni na czyszczeniu broni, utrzymywaniu sprawności fizycznej i czekaniu na rozkaz ataku.


Wiele jeszcze pozostaje walk i śmierci w i wokół Mosulu, zanim Państwo Islamskie zostanie wreszcie zniszczone. Powagi i pilności tego zadania nie sposób nie docenić. Uchodźcy z Dżahala są z tej samej krwi i kości co my wszyscy i to jest istotne.


Staje się jednak coraz wyraźniejsze, że klęska Państwa Islamskiego wygląda coraz bardziej na nieuchronną. I już teraz, przed zwycięstwem, różne siły w „koalicji” zgromadzonej do zniszczenia ISIS patrzą poza to miasto, na polityczne, a może także militarne walki, które nastąpią po tym podboju. Kurdyjska Peszmerga na grzbietach górskich ponad miastem myśli o niepodległości,  milicjanci sunniccy pod ich kuratelą także nie widzą przyszłości dla siebie w zjednoczonym Iraku, milicjanci szyiccy służą sprawie szerszego, kierowanego przez Iran sojuszu regionalnego, którego są częścią. PKK stara się promować własny rywalizujący projekt kurdyjskiego nacjonalizmu. Droga po zdobyciu Mosulu będzie zdradliwą, skomplikowaną ścieżką pełną min.

 

Beyond Mosul

Rubin Center, 25 września 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Jonathan Spyer


Pracownik naukowy w Global Research in International Affairs Center. Autor książki The Transforming Fire: The Rise of the Israel-Islamist Conflict.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Irański emerytowany generał: Rosja nie powinna być pośrednikiem w rozmowach nuklearnych     2022-04-05
Czy huragan Irma był karą boską?     2017-09-18
Arabski polityk: Arabowie przegrali wojny i muszą zapłacić cenę     2018-08-05
Bohaterowie palestyńskiej walki o pokój     2017-07-07
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Arabscy autorzy o kurdyjskim referendum     2018-01-02
Czy nadchodzi zmierzch Ligi Arabskiej?     2016-08-06
Demon ISIS jest w nas wszystkich     2019-08-09
Arabia Saudyjska i ZEA odmawiają poparcia USA przeciwko Rosji, ponieważ USA odmawiają poparcia ich przeciwko Iranowi     2022-03-28
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Były palestyński minister: Zachodni Brzeg jest w kompletnym chaosie     2022-01-26
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
YouTube blokuje ujawnianie antysemityzmu     2018-09-02
Hamed Abdel-Samad o lewicy: Rasism niskich oczekiwań; Oni traktują muzułmanów jak małpy w zoo     2019-03-31
Ameryka żąda ekstradycji terrorystki Hamasu     2017-03-17
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Zniknięcie Izraela z arabskiej sceny medialnej    Al-Mulhim   2016-03-02
Wydarzenie w McGill ujawnia myślenie antysyjonistyczne   Maroun   2017-02-20
William al Szejk-Speare i palestyńskie Zwoje znad Morza Martwego   Marquardt-Bigman   2016-11-13
Brytyjska zdrada narodu żydowskiego   Rosenthal   2016-11-09
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
Raport Davida Colliera o Amnesty International oraz jej toksyczności i nienawici   (Varda Epstein)   2019-12-28
Podstawowa ochrona   - artykuł redakcyjny   2015-10-01
Pluralistyczna Europa odrzuciła wojny religijne, a teraz poddaje się „potworowi” ekstremistycznego, politycznego islamu   Abdel-Samad   2020-11-18
Czego chcą Palestyńczycy   Abdul-Hussain   2021-03-28
Postępowi intelektualiści walczą z postępem   Abdul-Hussain   2021-05-03
Ameryka versus Iran: czyli kto zaczął?   Abdul-Hussain   2021-03-30
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dlaczego Al-Aksa jest niedostępna dla Żydów?   Abdul-Hussain   2021-07-26
Kiedy uchodźcami byli Żydzi…   Abdul-Hussain   2021-12-14
Szczęśliwi na widok pokonanej Ameryki   Abdul-Hussain   2021-09-24
Dlaczego Irakijczycy nienawidzą Palestyny   Abdul-Hussain   2021-09-29
Wymyślanie dyskryminacji tam gdzie jej nie ma   Abdul-Hussain   2022-03-16
Masz zły dzień? Obwiń Izrael   Abdul-Hussain   2021-07-20
Aktywiści, którzy serwują połowę wiadomości   Abdul-Hussain   2021-10-08
Jak Biden rozpoczął wojnę z MBS, a potem przyszedł żebrać   Abdul-Hussain   2022-05-14
Czas na państwo kurdyjskie na Bliskim Wschodzie   Abdulkader   2017-01-30
Kryzys humanitarny w Gazie   Adam   2018-02-18
Edukacja w Szwecji: "Wtedy sprawy przybrały interesujący obrót"   Adamson   2017-01-12
Czy pakistańska broń atomowa wpadnie w ręce dżihadystów?   Ahmad   2017-09-07
Fatalne zbywanie islamskiego imperializmu przez lewicę   Ahmed   2016-10-31
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Wadliwa logika akademickiego bojkotu Izraela   Ahmed   2016-04-17
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Kiedy Palestyńczyk wreszcie się obudzi?!   Al-Dahiri   2020-09-08
Pokój z Izraelem jest koniecznością   Al-Dughaither   2020-10-16
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Kto się boi Donalda Trumpa?   Al-Rashed   2016-12-17
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Życzcie swoim chrześcijańskim znajomym Wesołych Świąt   Al-Sajf   2020-12-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Co daje mi Izrael: Dwa głosy Izraelskich Arabów   Alaa Waheeb   2016-03-06
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Ratowanie życia i walka z indoktrynacją antyizraelską   Alster   2016-10-10
Prawdziwy powód krytykowania izraelskiej reakcji pomocowej dla Ukrainy   Altabef   2022-04-04
Akademicka wolność dla mnie, ale nie dla ciebie   Altabef   2019-05-29
Alternatywny wszechświat palestyńskiej „suwerenności”   Altabef   2022-06-09
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Wybory w Iranie: czarne turbany kontra białe turbany   Amin   2017-05-02
Orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wskazują, że nie ma „prawa powrotu” i że Gaza nie jest okupowana   Amos   2018-07-16
Jak media i palestyńscy Arabowie zmienili się przez ostatnie 50 lat?   Amos   2020-04-18
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Nagle nie ma zgody co do tego, jak ma wyglądać izraelsko-palestyński pokój   Amos   2020-10-12
Więcej niż tylko pokój – normalność   Amos   2020-12-28
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Dlaczego Żydzi są rdzenną ludnością Palestyny – a Arabowie nie są   Amos   2018-09-25
Intersekcjonalność, czyli kto, co i z kim?   Amos   2020-08-05
Dla Żydów fake news nie zaczynają się od Trumpa – zaczynają się od Al Dury   Amos   2022-03-28
Zakaz mowy nienawiści nie chroni Żydów ani przed jej przyczynami, ani skutkami   Amos   2019-11-07
Kobayahshi Maru, paradoks szantażysty i Trump   Amos   2020-12-10
Żaden artykuł nie zrekompensuje jego uprzedzonego i antyizraelskiego tytułu   Amos   2020-06-13
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Wybory prezydenta Bidena wskazują na długą listę błędów w polityce wobec Bliskiego Wschodu   Amos   2021-02-15
Co mają wspólnego Indianie Abenaki z Żydami oraz z firmą Ben &Jerry?   Amos   2022-09-02
Gdzie był UNIFIL, kiedy Hezbollah kopał tunel terroru?   Amos   2018-12-06
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Dwaj prezydenci, jedno fatalne posunięcie historyczne   Anna Mahjar-Barducci   2016-11-08
Co wspólnego mają Alt-Right i Regresywna Lewica   Anomaly   2018-04-07
Słuchając rzeczników arabskich można by pomyśleć, że Arabowie zostali oszukani… ponieważ nie dostali również Izraela   Anson   2016-06-29
Amnesty International broni nożowników atakujących Żydów   Anspach   2015-11-13
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
Jak zaprzeczyć Holocaustowi, udając że się tego nie robi   Apfel   2022-05-30
Palestyńska kradzież tożsamości żydowskiej   Arazi   2015-11-12
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
Wielka Brytania: Witamy w Średniowieczu roku 2021   Ash   2021-09-10
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Islam i feminizm   Assaf   2017-10-17
Dlaczego islam pilnie potrzebuje reformacji   Ayaan Hirsi Ali   2020-10-28
Kobiety są ofiarami islamskich ekstremistów   Ayari   2018-06-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk