Prawda

Niedziela, 26 maja 2024 - 21:25

« Poprzedni Następny »


Jogurt jako seksistowski produkt przywileju białych


Jerry Coyne 2016-12-12


Kiedy czekamy, żeby zobaczyć, jaki będzie los Stanów Zjednoczonych po rozpoczęciu kadencji Trumpa, dobrze jest również wiedzieć, że nasi profesorowie uniwersyteccy są zajęcie naprawdę poważnymi sprawami, jak na przykład implikacjami “kultury” jogurtu dla feminizmu i przywileju białych.

Tak, mieliśmy feministyczną glacjologię i Pilates oraz dyskurs o tym, jak bardzo dynie na Halloween są narzędziem rasizmu i ucisku, ale rzeczą, która pozostawała jak dotąd nietknięta, była nagląca kwestia jogurtu.To się jednak zmieniło, bowiem Perin Gurel, adiunkt Studiów Amerykańskich na University of Notre Dame, opublikowała w piśmie „Gastronomica” celną, postmodernistyczną analizę jedzenia jogurtu w Ameryce


http://gcfs.ucpress.edu/content/16/4/66


Jej obserwacje są dość proste i mogę w kilku zdaniach przekazać fakty podane w artykule. Jogurt był przez pokolenia podstawowym pożywieniem na Bliskim Wschodzie. Następnie importowano go do USA, gdzie początkowo uznano go za dziwne i egzotyczne jedzenie. Wtedy specjaliści od reklamy postanowili sprzedać go kobietom jako „zdrową” żywność, która może pomóc im stracić wagę. Wówczas dostał się do głównego nurtu i niektórzy producenci, jak Danone, dodali do niego owoce. Później zaadoptowali go hippisi i feministki, podnosząc jego popularność, a nawet niektórzy mężczyźni stali się fanami jogurtu.


Stosunkowo niedawno firma Chobani z powodzeniem rozreklamowała „grecki jogurt”, gęstszą wersję, i przyciągnęło to jeszcze więcej mężczyzn, chociaż ten jogurt nie jest w rzeczywistości grecki, ale turecki – „szczepiony” jogurt.


Taka jest historia jogurtu, chociaż w jednym, niezamierzenie zabawnym zdaniu w artykule Gurel pisze: “Pochodzenie jogurtu jest mętne”.


Jak zwykle, problem z tymi postmodernistycznymi ozdobnikami polega na tym, że Gurel musi wyposażyć swój tekst we wszystkie możliwe feministyczne i rasowe podteksty do tego stopnia, że zupełnie nie jestem pewien, co chce powiedzieć, poza wymachiwaniem kartą Postmodernistycznego Feminizmu (prowadzi ona na uniwersytecie kurs „Płeć i kultura popularna”). A kiedy wchodzimy w dżunglę słów takich jak poniżej (podkreślenie moje, a nawiasem mówiąc, jeśli widzicie mnóstwo słów, które kończą się na „-izować” jak „problematyzować”, „kontekstualizować” i „historycyzować”, są to niezawodne oznaki postmodernistycznego bełkotu).

W swojej przełomowej książce The Sexual Politics of Meat, Carol J. Adams ukuła zwrot “feminizowane białko”, żeby opisać źródła pożywienia pochodzące z uwięzienia i udomowienia żeńskich zwierząt, których ciała są „manipulowane jako inkubatory białka” (Adams 2010: 112). Adams, zainteresowana intersekcją dwóch binarnych przeciwieństw między ludzkim i zwierzęcym oraz męskim i żeńskim, nie rozróżnia między, powiedzmy, mlekiem a jogurtem. Niedawna praca Grety Gaard o “feministycznych, postkolonialnych badaniach nad mlekiem” buduje na interwencjach Adams, by historyzować i kontekstualizować żeńskość, jak również białość mleka. Gaard (2013: 596) pisze: “Mleko – towar, który amerykański przemysł mleczarski reklamuje jako “naturalny” i “zdrowy” – nie jest homogenicznym bytem, ale takim, które ma rozmaite znaczenia i skład w różnych kontekstach historycznych i kulturowych.

No cóż, to nie mówi dokładnie niczego.


Jeśli chodzi o jogurt jako formę ucisku płciowego oraz zawłaszczenia kulturowego, mamy następujący wywód:

Chociaż feminizacja i egzotyzacja idą w parze w kanonicznych analizach feministycznych Orientalizmu, w wypadku popularyzacji jogurtu w Stanach Zjednoczonych feminizacja jako żywność “diety” jest znaczącą częścią jego kulturowego wysterylizowania. Na początku dwudziestego pierwszego wieku kampanie reklamowe „greckiego” jogurtu zmodyfikowały tę kulturową neutralizację przez uwypuklenie niezagrażającej “białej” etniczności, równocześnie jeszcze bardziej feminizując konsumpcję jogurtu i przesłaniając związki z kulturami żywnościowymi Bliskiego Wschodu.

Prawdą jest, że reklamy jogurtu zwracały się w znacznej mierze do kobiet, ponieważ jest to płeć bardziej troszcząca się o utratę wagi i wygląd, ale żeby aż “wysterylizowanie kulturowe”? Czy taki był zamiar? Nie ma na to żadnych dowodów poza zapewnieniami autorki. Jeśli zaś chodzi o uwypuklenie niezagrażającej “białej” etniczności, to raczej jest to bezpodstawne sygnalizowanie koloryzowanej cnoty.


Kiedy pani Perin udaje się przyznać, że część mężczyzn także polubiła jogurt, wpada w korkociąg. Pisząc o reklamach Yoplait, na których mężczyźni cieszyli się jogurtem o smaku “bananowej tarty kremowej” (reklamach, które zostały usunięte po zaskarżeniu) Perin jedzie na całego:  

Oryginalna wersja tej reklamy została zdjęta z anteny w 2011 r. po tym, jak aktywiści oskarżyli ją o propagowanie zaburzeń odżywiania; z pewnością zachęcała do niewiarygodnie problematycznej relacji do żywności (“Yoplait Pulls Ad . . . ” 2011). Zastąpienie kobiet młodymi mężczyznami w tym wypadku jest zgodne z niedawnym trendem aktywizmu medialnego, w którym “podmiana płci” dekonstruuje normatywnie upłciowiony tekst źródłowy. Jak Patrick Jung, współtwórca parodii filmu wideo z Nickiem Taylorem, pisał o tym w artykule, podmienianie płci powoduje, że pytamy: “Jeśli jest krępujące patrzenie na te podmienione wersje, to dlaczego oryginał był akceptowalny?” Oczywiście nie byłby, gdyby nie specyficzny gatunek patriarchalnego kapitalizmu pociągający za sobą nadzorowanie ciał kobiet.  

Widziałem te reklamy i nie rozumiem, o czym ona mówi. A mowa o “nadzorowaniu ciał kobiecych” jest raczej przesadą, bo producenci jogurtu zwracają się do tego segmentu rynku, który najbardziej troszczy się o utratę wagi. Oczywiście możemy się zastanawiać nad pytaniem, dlaczego reklamy obiecujące likwidację zakłóceń erekcji skierowane są do mężczyzn?  


Nie ma potrzeby tego ciągnąć, ale podam jeszcze dwa cytaty o tym, jak jogurt jest ciemiężący dla kobiet i ludzi kolorowych. W tej pierwszej sprawie Gurel zauważa, że jogurt, choć reklamowany dla kobiet w USA, jest reklamowany dla wszystkich w jej rodzinnej Turcji, ale nawet tam jest to ciemiężące (i oczywiście udaje jej się tu także wrzucić modne słowo „orientalistyczny”):

Musimy więc mieć się na baczności przed romantycznym, orientalistycznym, binarnym przeciwstawieniem tradycji tureckiej i komercjalizmu amerykańskiego.  Tureckie i amerykańskie reklamy masowo produkowanego jogurtu egzemplifikują to, co Sut Jhally (1995) nazywa “opartą na wizerunku kulturą” nowoczesnego kapitalizmu, a co wiąże przyczynowo pozytywne emocje z konsumpcją towarów. We wszystkich wypadkach pusty element oznaczający skoagulowane mleko sprzedawane pod markową nazwą, jest wzbogacony znaczeniem zapożyczonym od istniejących uprzednio wartości. Podobnie, reklamy w obu krajach są upłciowione na dość ograniczone i stereotypowe sposoby. Podczas gdy reklamy tureckie włączają ludowe praktyki żywieniowe i praktyki społeczne opartego na żywności pielęgnowania (dostarczanego przez kobiety) oraz solidną konsumpcję (prezentowaną przez mężczyzn i dzieci), reklamy amerykańskie skupiają się na zindywidualizowanej konsumpcji na „żeńskie” dolegliwości. Niemniej, jeśli wpatrywanie się z wątpliwością przez długie minuty w lodówkę i zjadanie kontrolowanej porcji sztucznie barwionego jogurtu w samotności na kanapie jest ciemiężące, to co powiedzieć o harowaniu przez cały dzień w kuchni, żeby zapewnić, że kupiony w sklepie jogurt może zostać skonsumowany, na ogół przez innych, wraz z inną, odpowiednio pracochłonną żywnością?

A oto dlaczego jogurt jest rodzajem białej supremacji (usunąłem odnośniki dla większej jasności, ale możecie popatrzeć na ten akapit w oryginale):

Od lat 1970. popularne konstrukcje amerykańskie normatywnej bieli wypchnęły symboliczny WASP i zaczęły zamiast tego celebrować białe kultury “etniczne”, takie jak o pochodzeniu imigranckim greckim, włoskim i irlandzkim (Jacobson 2006). Zarówno produkt, jak reakcja na ruch praw obywatelskich, ta aspiracja do “specjalnej białości” poza i wewnątrz białości wzmocniła zainteresowanie “etnicznymi potrawami”, czyniąc tożsamość kosmopolityczną dostępną dla tych, którzy mogą ją sobie rościć na mocy dziedzictwa, podróży lub konsumpcji. Masowo produkowany grecki jogurt oferuje masom ułagodzoną wersję tego kosmopolityzmu gastronomicznego. Oczywiście, podobnie jak bardziej ekstensywne praktyki “zjadania Innego”, robi to bez kwestionowania strukturalnego rasizmu, który tworzy asymetryczny dostęp do kulinarnej śmiałości.

A więc jogurt jest reakcją przeciwko ruchowi praw obywatelskich? I jest rodzajem „kulinarnej śmiałości”, która sama jest rodzajem rasizmu? Naprawdę, odważne, albo raczej groteskowe – kiedy prezentowane jest jako poważna nauka.


Moje wnioski o tej pracy i jej autorce?

  1. Pani Gurel nie ma co robić.
  2. Powinna nauczyć pisać bez używania postmodernistycznego obskuranckiego żargonu.
  3. Jej artykuł nie mówi niczego nowego. To co jest w nim prawdziwe, nie jest nowe (reklamy żywności ułatwiającej odchudzanie się kierowane są głównie do kobiet), a to co jest nowe, nie jest prawdziwe (jogurt jako przejaw rasistowskiej, białej kultury i strukturalnego paternalizmu).  
  4. To postmodernizm jeszcze się nie skończył?
  5. A teraz możecie mnie zastrzelić.


h/t: Barry
________

Gurel, P. 2016.  Live and active cultures: gender, ethnicity, and “Greek” yogurt in AmericaGastronomica 16:66-77.  DOI: 10.1525/gfc.2016.16.4.66


Yogurt as a sexist white privileged product

Why Evolution Is True, 4 grudnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor (emeritus) na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2613 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk