Prawda

Środa, 9 lipca 2025 - 21:36

« Poprzedni Następny »


Cierpienie palestyńskie


Efraim Karsh 2014-07-29

<br />Gaza, palestyńskie kobiety, które uciekły ze swoich domów. Zdjęcie: REUTERS

Gaza, palestyńskie kobiety, które uciekły ze swoich domów. Zdjęcie: REUTERS



Kiedy Izrael rozpoczął operację Obronny Brzeg, by zatrzymać nieustające ataki rakiet i pocisków terrorystycznej organizacji Hamasu z Gazy na swoją populację cywilną, zwalił się na niego grad krytyki międzynarodowej z dziesiątkami tysięcy agresywnych demonstrantów tłoczących się na ulicach Londynu, Paryża, Berlina, Oslo, Sydney, Buenos Aires i Nowego Jorku, żeby żądać zakończenia „masakry Gazy”.

Jak to możliwe? Dlaczego obywatele demokratycznych społeczeństw entuzjastycznie opowiadają się za jedną z najbardziej morderczych islamistycznych organizacji terrorystycznych na świecie, jawnie deklarującej jako swój cel nie tylko zniszczenie suwerennej demokracji, ale także podporządkowanie zachodnich wartości i sposobu życia wszechświatowemu kalifatowi islamskiemu (lub ummah)? Nie z powodu prawdziwej troski o Palestyńczyków.


Choć „kwestia palestyńska” od dziesięcioleci jest w centrum reflektorów mediów kosztem znacznie większych problemów humanitarnych i politycznych, tak naprawdę nikt nie dba o los Palestyńczyków, ani ich przywódcy, którzy pogrążają swoich nieszczęsnych wyborców w katastrofalnych konfliktach, zamiast wykorzystać liczne okazje zbudowania własnej państwowości (które mieli od czasu raportu Komisji Peela w 1937 r.), ani państwa arabskie, które bezczelnie manipulują sprawą palestyńską dla własnych celów; ani politycy zachodni, ani media, NGO, aktywiści praw człowieka i przywódcy kościołów okazujący pełne zadufania oburzenie na izraelskie działania obronne.



Gdyby spór Palestyńczyków toczył się z Arabami, muzułmanami lub jakimkolwiek innym, nie-żydowskim przeciwnikiem, przyciągałby zaledwie ułamek tego zainteresowania, jakie przyciąga obecnie. Nikt w społeczności międzynarodowej nie zwraca żadnej uwagi na trwające maltretowanie Palestyńczyków w całym świecie arabskim, od Arabii Saudyjskiej do Libanu, który pozbawia swoją liczącą 500 tysięcy populację palestyńską najbardziej podstawowych praw człowieka, od prawa posiadania nieruchomości, do odmowy prawa zatrudnienia w licznych zawodach i swobodnego przemieszczania się. Nie było też międzynarodowych protestów, kiedy kraje arabskie wydalały lub masakrowały na wielką skalę mieszkających tam Palestyńczyków. Fakt, że całkowicie przesiąknięty kulturą Zachodu król jordański Hussein zabił w ciągu jednego miesiąca więcej Palestyńczyków niż Izrael zabił przez dziesięciolecia, nigdy nie stanowił zarzutu wobec niego ani nie naruszył jego reputacji  człowieka pokoju.


Jak rzekomo pro-palestyński dziennikarz Robert Fisk napisał we wspomnieniach, “trudno znaleźć powód do krytykowania” króla Husseina.


Masakra w 1991 r. tysięcy niewinnych Palestyńczyków, którzy żyli i pracowali w Kuwejcie (i wygnanie większości spośród ich liczącej 400 tysięcy populacji) przeszła praktycznie rzecz biorąc niezauważona przez media międzynarodowe, podobnie jak zamordowanie tysięcy Palestyńczyków podczas trwającej w Syrii wojnie domowej i wpędzenie niezliczonych innych w nędzę i głód.


Równocześnie każda ofiara palestyńska lub arabska z rąk izraelskich staje się natychmiastowym przedmiotem krytyki międzynarodowej.


Weźmy szczegółowe relacje na temat militarnej akcji odwetowej Izraela w Libanie (2006) i w Gazie (2008-9, 2012), ale nie ataków Hezbollahu i Hamsu, które je wywołały, w odróżnieniu od totalnej obojętności na znacznie bardziej krwawe konflikty trwające w tym samym czasie na świecie. Na przykład, 19 lipca 2006 r. pięć tysięcy żołnierzy etiopskich najechało Somalię, twierdząc, że jest to akcja zmierzająca do „usunięcia” groźby islamistycznej wobec rządu. Miesiąc później artyleria Sri Lanki zbombardowała terytorium opanowane przez Tygrysów Tamilskich, czego wynikiem było masowe wysiedlenie i ponad 500 ofiar śmiertelnych w tym około 50 dzieci, po tym, jak lotnictwo Sri Lanki zbombardowało sierociniec. Żadne z tych wydarzeń nie zwróciło uwagi mediów, nie mówiąc już o zwoływanu nadzwyczajnych posiedzeń Rady Bezpieczeństwa ONZ. Również krwawa łaźnia w Iraku w tym samym czasie (z około 3 tysiącami zabitych miesięcznie z rąk bojówkarzy islamistycznych) zapadła w nicość, bo świat koncentrował się na Libanie. Tak samo zresztą jak obecnie ignoruje się masakry w Syrii i Iraku.


A co z długotrwałym ludobójstwem w Darfurze z około 300 tysiącami zabitych i co najmniej 2,5 miliona uchodźców? Albo wojną w Kongo z ponad czterema milionami zabitych lub wygnanych z domów, lub Czeczenią, gdzie zginęło około 150-160 tysięcy ludzi a jedna trzecia populacji została bez dachu nad głową w wyniku działań armii rosyjskiej? Nie było żadnych demonstracji masowych z powodu tych tragedii, a organizowano je podczas kryzysów w Libanie i w Gazie. 


Nie powinniśmy też zapominać, że Hezbollah był oskarżony o popełnienie dziesiątków międzynarodowych zamachów terrorystycznych od Brukseli do Buenos Aires.


Reakcja na zamach terrorystyczny 18 lipca 1994 r. na Izraelsko-Argentyńskie Towarzystwo Pomocy Wzajemnej, ośrodek społeczny obsługujący dużą populację żydowską Buenos Aires, pokazuje jak wielki kontrast dzielił doniesienia medialne o wydarzeniach w Libanie w 2006 r. Był to najgorszy zamach terrorystyczny w historii Argentyny, w którym zginęło 100 osób a ponad 200 osób było rannych. W tym zamachu zginęło więcej ludzi niż w jakiejkolwiek pojedynczej akcji w wojnie 2006 r. w Libanie. Niemniej BBC, która chlubi się rzetelnym prezentowaniem wydarzeń na całym świecie, nie uznała tego potwornego zamachu za wartego wzmianki w swoich wiadomościach wieczornym. Kiedy otrzymali skargę od normalnie nieśmiałego Board of Deputies, organizacji parasolowej Żydów brytyjskich, korporacja przesłała rodzaj przeproszenia, twierdząc, że pominięcie tej informacji było wynikiem  tego, iż był to wyjątkowo bogaty w wydarzenia dzień.


Jakie były wydarzenia tego dnia, które odwróciły uwagę BBC od masakry w Argentynie? Przegląd gazet ujawnia brytyjską premierę nowego filmu Stevena Spielberga, Flintstonowie, na którą przybył książę Walii. Był to także dzień, w którym powrócił do Wielkiej Brytanii Gavin Sheerard-Smith, wychłostany i uwięziony na sześć miesięcy w Katarze za posiadanie i sprzedawanie alkoholu, oraz dzień, w którym David MacGregor, cierpiący na agorafobię człowiek, który został skazany na dwa tygodnie więzienia za niezapłacenie podatku, otrzymał unieważnienie tego wyroku. Istotnie, dzień pełen wydarzeń.


Przy tej obojętności BBC wobec masakry Żydów argentyńskich przez Hezbollah, nie stanowi również zaskoczenia fakt, że korporacja ta, wraz z większością mediów świata, ignorowała niemal codzienne ataki rakietowej tej organizacji militarnej na północną granicę Izraela, nie wspominając o nieprzerwanym potoku rakiet i pocisków z Gazy wystrzeliwanych od chwili wycofania się Izraela z tego terytorium w 2005 r.


I dlaczego miałyby nie ignorować? Zabijanie Żydów i niszczenie ich własności nie jest żadną nowością. Przez tysiąclecia krew żydowska była tania (jeśli nie wręcz darmowa) w całym świecie chrześcijańskim i muzułmańskim, gdzie Żyd był symbolem bezsilności, odwiecznym workiem treningowym i kozłem ofiarnym za wszystkie nieszczęścia, jakie spadały na społeczeństwo. Nie ma więc powodu, dla którego Izrael nie miałby pójść w ślady tych minionych pokoleń, uniknąć antagonizowania swoich arabskich sąsiadów i wykazywać powściągliwość, kiedykolwiek jest atakowany. Ale nie, zamiast znać swoje miejsce bezczelne państwo żydowskie zrzekło się swojej roli historycznej przez egzekwowanie ceny za krew żydowską i zwycięską walkę z oprychami, którzy jak dotąd mogli bezkarnie dręczyć Żydów. To dramatyczne odwrócenie ról historycznych z pewnością jest niemoralne i nie do przyjęcia. Z tego wywodzi się oburzenie społeczności międzynarodowej i dostarczanie przez światowe media niekończących się opowieści o najmniejszych szczegółach „nieproporcjonalnej” odpowiedzi Izraela, ale nie mają miejsca na opisanie cierpień i zniszczeń po stronie izraelskiej.


Sytuacja prawdziwie głęboko przygnębiająca. Jak długo Palestyńczycy są wykorzystywani  jako bicz na Żydów, a ich domniemane prześladowanie potwierdza tysiącletnią demonizację Żydów, Izrael nigdy nie otrzyma pozwolenia na obronę swojej ludnosci, bez napotkania się na oskarżenia o używanie „nieproporcjonalnej siły” – oskarżenia, jakich nigdy nie kieruje się wobec żadnej innej obleganej demokracji. Przywodzi to na myśl klasyczny, antysemicki stereotyp Żyda, jako zarówno apodyktycznego jak  żałosnego, zarówno bezradnego jak krwiożerczego. Jak pisał znany amerykański pisarza David Memet: „Mówiono światu, że Żydzi używali krwi do odprawiania ceremonii religijnych. Obecnie świat wydaje się sądzić, że Żydzi nie potrzebują krwi do celów kulinarnych, a jedynie rozkoszują się jej rozlewaniem na ziemię”.

 

Źródło: Palestinian suffering used to demonize Israel

 

Jerusalem Post, 21 lipca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Efraim Karsh


Profesor nauk politycznych, kieruje wydziałem Middle East and Mediterranean Studies na King's College w Londynie.


Od Redakcji


Zachodni dziennikarze masowo korzystają z materiałów „Elektronicznej Intifady”. Nie z wszystkich. Jednym założycieli tej akcji jest amerykańsko palestyński dziennikarz,  Ali Abunimah, gorący zwolennik „jednego państwa”. Nie wszystkie jego artykuły są rozchwytywane przez zachodnią prasę. Żadnego zainteresowania nie wzbudził na przykład   jego artykuł z 13 stycznia 2014 roku , w którym opisywał tragedię Palestyńczyków w znajdującym się pod Damaszkiem obozie Yarmuk. Przed wybuchem wojny domowej w Syrii w obozie tym mieszkało 160 tysięcy Palestyńczyków. Od początku wojny obóz był systematyczny bombardowany przez armię rządową. Jak pisze Abunimah, w czerwcu 2014 roku w obozie pozostało już tylko 20 tysięcy ludzi, został otoczony i pozbawiony dostaw wody, żywności i elektryczności. Autor pisze o masowym umieraniu dzieci i dorosłych z głodu. Protestujących na ulicach europejskich miast nikt nie zauważył. Jedyna demonstracją, o której słyszałem, miała miejsce w Gazie. Kampanie Solidarności z Palestyną nie obejmują Palestyńczyków umierających z głodu pod bombami, jeśli nie można za ich śmierć obarczyć winą Żydów.


Zdjęcie z demonstracji w Gazie w styczniu 2014.
Zdjęcie z demonstracji w Gazie w styczniu 2014.


Bombardowanie ludności w Yarmuk, gdzie nie ma żadnych uzbrojonych milicji i skąd nikt do Syryjczyków nie strzela (zdjęcie Electronic Intifada).
Bombardowanie ludności w Yarmuk, gdzie nie ma żadnych uzbrojonych milicji i skąd nikt do Syryjczyków nie strzela (zdjęcie Electronic Intifada).


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2984 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ostatni bastion: starożytne chrześcijańskie serce regionu walczy o przetrwanie   Fernandez   2025-07-09
O życiu i twórczości Ludwika Lewina   Kerner   2025-07-09
Nieświęty sojusz marksizmu i radykalnego islamizmu   Finlayson   2025-07-08
Historyczne ostrzeżenie od Franklina   Goldberg   2025-07-08
Niezwykła propozycja uwolnienia terytoriów palestyńskich od islamonazizmu   Koraszewski   2025-07-07
Chiny zbroją Huti, a Huti zawierają pakt z Al-Szabab, zagrażając żegludze na Morzu Czerwonym   Douglass-Williams   2025-07-07
Jak zła terapia przejęła kontrolę nad amerykańskimi szkołami   Hughes   2025-07-05
Och, kochanie, wcale tak bardzo nie posunęliśmy się do przodu!   Chesler   2025-07-05
To jest antyfaszysta   O'Neill   2025-07-04
Sprawozdanie "Pana Nie wiem”   Koraszewski   2025-07-04
Islam skutecznie wyeksportował swoje zakazy do mediów zachodnich – które odmawiają publikacji fikcyjnego „rysunku Mahometa”     2025-07-03
Empatia to piękna rzecz – dopóki nie przestaje być piękna.   Tabrizi   2025-07-01
Wyciek informacji z CNN to desperacka próba zaprzeczenia zwycięstwu Izraela   Goldberg   2025-06-30
Przeczytaj konstytucję Iranu i rozbij reżim   i Bill Siegel   2025-06-28
Reakcje ONZ na ataki Iranu na izraelskich cywilów     2025-06-27
Wyobraź sobie, że Hitler pozostał nietknięty   Hoffman   2025-06-26
Kurdowie: zapomniany naród w świecie odurzonym wybiórczym oburzeniem   Finlayson   2025-06-26
Ataki Trumpa na Iran były sygnałem dla Chin   Greenfield   2025-06-25
Czas, którego nigdy nie zapomnimy   Chesler   2025-06-25
Od wtorku do wtorku minął tydzień   Koraszewski   2025-06-24
Iran jest z Ameryką w stanie wojny od 46 lat   Greenfield   2025-06-23
Nieznośna lekkość oporu: Granice nieposłuszeństwa obywatelskiego w cieniu antysyjonizmu i antysemityzmu   Walter   2025-06-21
Większość podstawowych elementów do przeprowadzenia rewolucji na Zachodzie już obecnie istnieje, ale jakiej rewolucji?   Fernandez   2025-06-21
Komiczny upadek kultu kefiji   O'Neill   2025-06-18
Izrael wykonuje brudną robotę za innych     2025-06-16
Logika i uprzedzenia: od starożytności do BBC   Tsalic   2025-06-13
Dlaczego administracja Trumpa sprzedaje broń państwom, które przodują w sponsorowaniu terroryzmu?   Williams   2025-06-13
Gaza – Palestyna - kalifat   Koraszewski   2025-06-12
Krzyż na drogę jachtowi głupków płynących z Gretą do Gazy   O'Neill   2025-06-11
Nikt ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne   Koraszewski   2025-06-07
Antyizraelska prawica łączy się z proirańską lewicą   Smith   2025-06-07
To Amerykanie zmienią stanowisko, a nie Iran     2025-06-06
Antysemityzm należy badać jako poważną chorobę psychiczną   Hoffman   2025-06-05
Krytyka Izraela przez ONZ w sprawie pomocy dla Gazy dowodzi, że dobrze wiedzieli, iż Izrael nie okupował Gazy     2025-06-04
Krwawe oszczerstwo dociera do kolejki po chleb: fabrykowanie masakry w Rafah   Oz   2025-06-03
Wzniosłe zasady i sentymenty   Taheri   2025-06-01
Wywiad z Alanem Dershowitzem   Ruda   2025-05-31
List z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości USA do Franceski Albanese   Terrell   2025-05-30
Najnowsza zbrodnia Izraela? Karmienie mieszkańców Gazy   O'Neill   2025-05-29
List otwarty do prezydenta Trumpa wzywający go do zapobieżenia irańskiemu arsenałowi nuklearnemu   I Andrew Stein   2025-05-28
„Nakba” nie jest naszym problemem   Cohen   2025-05-27
Gaza to więzienie na świeżym powietrzu. Jak śmiesz proponować komukolwiek, żeby wyjechał! (Z satyrycznej strony PreOccupied Territory)     2025-05-26
Iran używa strategii Korei Północnej — a USA znów dają się na to nabrać   Rafizadeh   2025-05-25
Human Rights Watch @HRW jest niemoralny     2025-05-25
Anglia, którą kiedyś szanowaliśmy   Haug   2025-05-24
List otwarty do dziennikarskiej braci   Koraszewski   2025-05-24
Wielką ironią jest to, że Stany Zjednoczone rezygnują z miękkiej siły, jednocześnie przyjmując prezenty od Kataru     2025-05-22
Achillesowa pięta inteligenta   Koraszewski   2025-05-20
Jak rozprzestrzenia się antysemicka nauka: wadliwa metodologia liczenia ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy jest promowana przez @TheEconomist     2025-05-19
Samer Berany: Nadszedł czas na przywrócenie Druzom autonomii – państwa, którego Turcy zawsze się bali   Oz   2025-05-17
Czy Unia Europejska rzeczywiście oczekuje, że radykalni islamiści mogą się zreformować?   Haug   2025-05-17
Turcja: masowe aresztowania, tortury, cenzura   Bulut   2025-05-16
Tętent galopujących wiadomości   Koraszewski   2025-05-15
Kącik Miłośników Językoznawstwa, czyli: co znaczy słowo "antysemityzm"?      Kerner   2025-05-15
Benjamin Netanjahu kontra Edward Said: globalna wojna o idee przebudzone   Taub   2025-05-14
Nielegalne przejmowanie ziemi przez Europę   Rhea   2025-05-12
Siedem największych kłamstw na temat działań Izraela i Sił Obronnych Izraela w Gazie   i Arsen Ostrovsky   2025-05-09
Krótka historia antysemityzmu jako sygnalizacji cnoty     2025-05-07
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii potwierdza, że kobiety istnieją   Greenfield   2025-05-07
Malowane papugi na plafonie jak długi   Koraszewski   2025-05-05
Koszmarne dziedzictwo kolonializmu   Koraszewski   2025-05-02
Departament Sprawiedliwości stwierdza, że UNRWA może zostać pozwana przed amerykańskim sądem   Fitzgerald   2025-05-02
„Guardian” przedstawia antysemityzm na kampusach jako wytwór naszej wyobraźni   Levick   2025-04-29
Zachód znów wpada w pułapkę Iranu   Rafizadeh   2025-04-28
Jak ekstremizm maszeruje bez przeszkód   Bryen   2025-04-28
Vermont, Mohsem Mahdawi i tabun użytecznych idiotów   Collier   2025-04-25
Azerbejdżan: rozszerzenie Porozumień Abrahamowych   Sherman   2025-04-24
Dwa pełne lata piekła w Sudanie   Fernandez   2025-04-23
Szalona kampania mająca na celu dekryminalizację Hamasu   O'Neill   2025-04-21
Najnowsza próba podważenia Izraela? Wykorzystywanie palestyńskich chrześcijan   Bard   2025-04-20
Sytuacja kryzysowa kanadyjskich Żydów   Hecht   2025-04-19
Sahel: rodzące się centrum globalnego islamizmu   Haug   2025-04-19
Drodzy uprzejmi Żydzi i inni o mentalności „Nie chcę się do tego mieszać”:To nie działa.   Finlayson   2025-04-17
Żydowska ambiwalencja w walce z antysemityzmem   Bard   2025-04-17
Biesy napadają raz jeszcze   Koraszewski   2025-04-16
Zapomniana wojna w Sudanie ujawnia nieludzkość izraelofobii   O'Neill   2025-04-16
Zastosowanie żydowskiej perspektywy etycznej do zidentyfikowania i ujawnienia stronniczości mediów (znowu @NYTimes)     2025-04-15
Żydowska etyka polityczna: projekt dla sprawiedliwych     2025-04-14
Realistyczne spojrzenie na kolonializm osadniczy   Finlayson   2025-04-14
Ramy uniwersalnej etyki żydowskiej     2025-04-13
Trump i pułapka Najwyższego Przywódcy   Taheri   2025-04-13
Antyglobalista w Białym Domku   Koraszewski   2025-04-12
Etyka żydowska: wróg każdej wadliwej filozofii     2025-04-11
Udawanie rozbrajania Hezbollahu nic nie pomoże   Abdul-Hussain   2025-04-10
Wojna ONZ z sukcesem Żydów     2025-04-10
Ludobójcza krucjata Iranu     2025-04-09
Trzydzieści lat temu Izrael deportował przywódców Hamasu. Świat zmusił Izrael do przyjęcia ich z powrotem   Greenfield   2025-04-09
Turcja idzie w ślady demokracji z tradycjami   Koraszewski   2025-04-08
Nazistowski supersesjonizm: unicestwienie żydowskiej „antyrasy”     2025-04-08
Wojna socjalizmu z Żydami – od Marksa do dzisiaj     2025-04-07
Zbrodnia to niesłychana   Koraszewski   2025-04-06
Czy rząd USA ma prawo stawiać warunki finansując uniwersytety?   Dershowitz   2025-04-05
Palestyńscy mężczyźni dopuszczają się przemocy wobec kobiet, ale winą obarcza się Izrael   Levick   2025-04-05
Turcja: moment neoosmański   Fernandez   2025-04-04
Jak świecki progresywizm stał się moralnie regresywny     2025-04-04
Samą istotą palestynizmu jest supersesjonizm     2025-04-03
Zawsze przyczyna, nigdy skutek   Malicki   2025-04-02
Tożsamość w czasach zarazy   Koraszewski   2025-04-01
Sprawiedliwość społeczna i supersesjonizm     2025-04-01
Gaza, Trump, prawda i… „transfer”   Sherman   2025-03-31

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk