Prawda

Poniedziałek, 27 maja 2024 - 16:32

« Poprzedni Następny »


Jeden dzień, który wstrząsnął światem


Andrzej Koraszewski 2016-09-11

Pentagon po uderzeniu samolotem lotu AA 77, 11 września 2001 (Zdjęcie zrobione po ugaszeniu pożaru. Źródło: Wikipedia)
Pentagon po uderzeniu samolotem lotu AA 77, 11 września 2001 (Zdjęcie zrobione po ugaszeniu pożaru. Źródło: Wikipedia)

Większość ludzi zgodzi się ze stwierdzeniem, że dokonany piętnaście lat temu zamach na Amerykę zmienił losy świata. Nadal jednak możemy zastanawiać się w jakim stopniu i w jaki sposób. Jak zmienił mentalność ludzi w zachodnim świecie, czy i na ile wzmocnił islamizm? Pojawia się tu jednak poważny problem. Jaki sens ma zastanawianie się nad wpływem tego jednego zamachu, jeśli skazani jesteśmy na spekulacje? Właściwie niczego nie możemy powiedzieć na ten temat z pewnością. Wszystko co wiemy, to że ten zamach nadal budzi silne emocje, że jest przedmiotem sporów i że stanowił punkt zwrotny w relacjach między Zachodem i światem islamu.

Wiele wskazuje na to, że tak udana operacja, równoczesnego porwania czterech samolotów pasażerskich, zaatakowanie nimi symbolu kapitalizmu i centrum dowodzenia amerykańskiej armii, zabicie prawie trzech tysięcy ludzi, wywołała w świecie islamu euforię radości, poczucie sukcesu i głębokie przekonanie, że z Ameryką można wygrać.

 

W trzy dni po zamachach palestyńskie ministerstwo informacji wyraziło zaniepokojenie, że media arabskie są całkowicie zajęte zamachem i tracą z pola widzenia sprawę palestyńską. Duch tych dyskusji wokół zamachu był zdominowany przez radość. Tygodnik Hamasu donosił: ”Allah odpowiedział na nasze modły. Miecz zemsty dosięgnął Amerykę” Najbardziej znany duchowny  związany z Bractwem Muzułmańskim, Jusuf Karadawi w kilka tygodni po zamachu mówił:  'Islamskie prawo religijne nakazuje nam dołączenie do dżihadu Talibów, a nie przyłączanie się do amerykańskiej koalicji. Jest zakazane atakowanie amerykańskich obywateli, ale dozwolone jest atakowanie amerykańskich żołnierzy'. W dziesiątkach artykułów wychwalano Bin Ladena, zapowiadano dalsze ataki, względnie zapewniano, że zamachy przeprowadzili sami Amerykanie lub że zrobili to Żydzi. Widocznym efektem był natychmiastowy wzrost niechęci do Ameryki i Zachodu i stosunkowo nieliczne oraz pełne zastrzeżeń potępienia terroryzmu.


Po piętnastu latach możemy powiedzieć, że mimo wojny z Al-Kaidą w Afganistanie, mimo wojny w Iraku, mimo walki z Państwem Islamskim, islamizm jest dziś wielokrotnie silniejszy. Potwierdzają to wszystkie analizy zachodnie i otwarcie głosi to obecny przywódca Al-Kaidy, Al-Zawahiri, który z okazji rocznicy opublikował na filmie swoje przesłanie dla świata, chwaląc w nim „błogosławione rajdy” z 11 września i grożąc, że takie ataki będą powtarzane do Dnia Sądu Ostatecznego. Zwracając się  do muzułmanów Al-Zawahiri zapewnia ich, że siła mudżahedinów wzrasta z dnia na dzień: „Oto jest, wzrastający ruch przebudzenia dżihadu – dzięki Allahowi – wielokrotnie pomnożony wobec tego, jaki był przed błogosławionymi rajdami”.


Dziś w muzułmańskich mediach dominuje negacja zamachów z 11 września 2001 przy równoczesnym dużym poparciu lub pośrednim usprawiedliwianiu dalszych zamachów terrorystycznych.

      

Charakterystyczny dla tej grupy publikacji był niedawny artykuł egipskiej publicystki, Nohy Al-Szarnoubi, w czołowej gazecie rządowej „Al-Ahram”. Z artykułu powiało mgłą smoleńską. Autorka pyta:

„Czy możemy wierzyć w oficjalną wersję administracji USA o wydarzeniach z 11 września 2001 r.? Czy jest przypadkiem, że dowódcy zamachu 11 września szkolili się w amerykańskich szkołach pilotażu? Według oficjalnej wersji administracji amerykańskiej pierwszy atak na wieżę północną był około 8:46 czasu Nowego Jorku, a wieża południowa została uderzona przez inny samolot 15 minut później, około 9:03… Ponad pół godziny później trzeci samolot uderzył w budynek Pentagonu, podczas gdy czwarty samolot nie trafił w cel i rozbił się. Czy jest do pomyślenia, że cztery porwane samoloty latały tak swobodnie, spenetrowały przestrzeń powietrzną USA i uderzyły w wieże World Trade Center i w Pentagon jeden po drugim z przerwami 15 minut i 30 minut między atakami, a wszystko to miało miejsce bez tego, by Amerykanie obrali te samoloty za cel i strącili je, mimo całego swojego wywiadu, satelitów i radarów? Czy też cała rzecz była zaplanowana z góry w celu usprawiedliwienia wojny z terrorem...?”

Egipska dziennikarka przekonuje nas, że ci muzułmanie oskarżeni o dokonanie zamachów, zostali wcześniej zabici, że za tymi zamachami z 11 września i za wszystkimi późniejszymi zamachami na Zachodzie stoją zachodnie wywiady w ramach spisku zmierzającego do wygnania muzułmanów z USA i z Europy.

 

Sam Harris, w swojej książce Koniec wiary (napisanej w znacznym stopniu pod wpływem tego zamachu) pisał:

„Dlaczego ktoś, tak jak Osama bin Laden – wyraźnie pozbawiony osobistych urazów czy też zaburzeń psychologicznych, który nie jest ani biedny, ani niewykształcony, nie cierpi na urojenia, ani nie był wcześniej ofiarą zachodniej agresji – poświęca się jaskiniowej konspiracji z zamiarem zabicia nieprzebranej liczby mężczyzn, kobiet i dzieci, których nigdy nawet nie spotkał? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista  - choćby nawet dlatego, że jest ona cierpliwie i do znudzenia wyrażana przez samego bin Ladena. Odpowiedź brzmi, że ludzie tacy jak bin Laden naprawdę wierzą w to, o czym mówią, że wierzą. Wierzą  w dosłowną prawdę Koranu. Dlaczego dziewiętnastu wykształconych, należących do klasy średniej mężczyzn wymieniło swoje życie na tym świecie  na przywilej zabicia tysięcy swoich sąsiadów? Ponieważ wierzyli, że - robiąc to – pójdą prosto do raju. Rzadko udaje się wyjaśnić  zachowanie istot ludzkich w sposób tak dokładny i zadawalający. Dlaczego ciągle bronimy się przed przyjęciem tego wyjaśnienia?”  (Koniec wiary, Wydawnictwo Błękitna kropka, przekład Dariusz Jamrozowicz).     

Pierwsze wydanie książki Sama Harrisa ukazało się w 2004 roku, zaprzeczanie religijnej motywacji tamtego zamachu (i wszystkich kolejnych) nie tylko nie zmalało, ale wręcz nasiliło się. Smoleńska mgła szalejąca w umysłach polityków, intelektualistów, dziennikarzy i innych wydaje się wręcz gęstnieć. Wielu dysydentów muzułmańskiego świata patrzy na tą ucieczkę od rzeczywistości z narastająca rozpaczą.

 

Egipski pisarz, Sayyid Al-Qemani, nie po raz pierwszy ostrzega przed islamem w jego obecnie dominującej formie. "Proszę, dajcie światu znać, że stoi przed totalnym niebezpieczeństwem" - mówi.


 

 

Efektem tej ustawicznej negacji motywów zamachu sprzed piętnastu, lat jak i całego islamistycznego terroru, jest łożenie miliardów dolarów na walkę z  terrorem i radosna współpraca z organizatorami szkół islamskiego terroru. Na to kształcenie dziesiątków tysięcy terrorystów płyną miliardy dolarów od głęboko wierzących naftowych szejków, z pełnym przyzwolenie ze strony nie tylko władców muzułmańskiego świata, ale i przywódców krajów demokratycznych.

 

Bez wątpienia zamach 11 września nie tylko wstrząsnął światem, ale również wtrącił go w jeszcze głębsze zagubienie.


Tharwa Boulifi urodziła się piętnaście lat temu, jest Tunezyjką, a więc mieszkanką jednego z najbardziej otwartych krajów muzułmańskich, kilka dni temu napisała artykuł pod tytułem „Odziedziczona kultura nienawiści”, zastanawia się w nim nad pytaniem, dlaczego tak wielu młodych ludzi z jej kraju jedzie do Syrii lub Iraku, żeby walczyć w szeregach zbirów Państwa Islamskiego. Pisze, że religia to obosieczny miecz, że często przyczynia się do konfliktów, że religia jest wykorzystywana do inicjowania przemocy, uczy nienawiści i prowadzi do wojny, że salafici rekrutują coraz więcej ludzi wzmacniając swoją aktywność na całym świecie.


Jej uwaga jest skupiona na rówieśnikach. Zauważa, że większość dżihadystów to ludzie od wczesnego dzieciństwa indoktrynowani przez telewizję, przez przedszkole, a potem szkołę. Przytacza wypowiedzi innych piętnastolatków:

„W przedszkolu nauczyciele mówili nam, jak będziemy karani po śmierci, że będziemy się palili w piekle, jeśli będziemy niegrzeczni. Byłem tak przerażony słysząc te opowieści, że ciągle te sceny pojawiały się w mojej głowie – mówi piętnastoletni T.”

Odziedziczona kultura nienawiści do innych religii prowadzi do ekstremistycznego sposobu myślenia i do poczucia wyższości wobec innych. Tharwa Boulifi cytuje wypowiedź innej piętnastoletniej dziewczynki:

„Nienawidzę chrześcijan i Żydów. Nie wiem dlaczego. Nie mam jakiegoś szczególnego powodu, żeby ich nienawidzić, ale zawsze słyszałam moją mamusię jak mówiła o nich złe rzeczy. Ona też ich nienawidzi i pewnie dlatego ich nienawidzę. Mamusia zawsze mi mówiła, że muzułmanie są ukochanymi ludźmi Allaha.”

Młoda tunezyjska autorka zauważa, że jej rodacy nie czytają książek, że wierzą w to, co usłyszą w meczecie, w telewizji, w szkole.


W piętnaście lat po zamachu, który wstrząsnął światem tu i ówdzie w muzułmańskich krajach pojawiają się pojedyncze głosy, że trzeba zmienić podręczniki, programy telewizyjne, zakazać nienawiści w meczetach.  Nie są to głosy wspierane przez Zachód. Prezydent Egiptu, jedyny muzułmański przywódca, który otwarcie dąży do radykalnej zmiany sposobu nauczania religii i zdecydowanego potępienia mowy nienawiści, jest traktowany z najwyższą podejrzliwością tak przez Amerykę, jak Wielką Brytanię i inne kraje zachodnie. Oni pokładają swoje nadzieje w saudyjskim królu, w irańskim prezydencie, w „demokratycznej” Turcji, w „umiarkowanych” organizacjach muzułmańskich takich jak Bractwo Muzułmańskie.


Istnieje obawa, że po piętnastu latach od dnia, który wstrząsnął światem, ogarniająca świat smoleńska mgła irracjonalizmu stała się wyłącznie bardziej gęsta. Tymczasem szeregi duchowych pasterzy rosną i znajdują coraz więcej wdzięcznych słuchaczy.


          

Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2615 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk