Prawda

Piątek, 24 maja 2024 - 23:41

« Poprzedni Następny »


Gorsza strona naszej natury


Andrzej Koraszewski 2020-08-12


Zmierzch przemocy jest fascynującą i doskonale podbudowaną badaniami książką o tym, że jako gatunek o morderczych instynktach jednak powoli redukujemy odruch rozwiązywania wszystkich naszych konfliktów przy pomocy kastetu i maczugi. Nasi przodkowie znacznie częściej umierali śmiercią gwałtowną z rąk bliźnich, niż z powodu chorób (których też było odpowiednio więcej). Teza, że staliśmy się gatunkiem znacznie bardziej niż nasi przodkowie zdolnym do parlamentarnego rozwiązywania konfliktów, wydaje się karkołomna. Przeczą jej nie tylko tak niedawne wyczyny nazizmu i komunizmu, ale i wszystko co widzimy wokół siebie dziś. I to nie tylko w dalekich i opóźnionych w rozwoju krajach, ale i w miejscach, które uważamy za najbardziej cywilizowane. Coraz częściej widzimy na ulicach rabujące i mordujące bestie oraz „pokojowych” demonstrantów demonstrujących gotowość mordu. Obserwacje Pinkera są jednak poprawne, co nie znaczy, że przestaliśmy być gatunkiem mającym szczególnie silną skłonność do przemocy sadyzmu i okrucieństwa.

Zmierzch przemocy Stevena Pinkera i Drzazga Mirosława Tryczyka opowiadają prawdziwą historię o tym samym gatunku zwierząt. Trudno powiedzieć, czy w dzisiejszej Polsce Nowy Parlamentaryzm jest bardziej kobiecy, reprezentowany przez postaci takie jak Joanna Lichocka i Krystyna Pawłowicz, czy bardziej męski, elegancki, z Januszem Korwinem-Mikke w muszce, oddającym nazistowski salut w Parlamencie Europejskim.         


Drzazga
opowiada o kłamstwie silniejszym niż śmierć, o mordercach, których kryją kolejne pokolenia, nie tyle z powodu zażenowania, ile pragnące uniknąć prawdy o sobie, o rodzinnej bestialskiej orgii mordowania. Kiedy patrzymy na łysych, wytatuowanych Rycerzy Chrystusa domyślamy się, że w cokolwiek wierzą, ich motorem jest pragnienie mordu.


Oglądam stronę Krzysztofa Bosaka. Nie ma tu zdjęć młodzieńców oddających nazistowski salut, nie widać nawet agresywnej gloryfikacji żołnierzy wyklętych, nie ma śladu antysemityzmu, nie ma zdjęć wysportowanych postaci idących z zielonymi sztandarami chrześcijańskiego dżihadu. Jest polityk, reklamujący głównie samego siebie, który parlamentarnym językiem prezentuje program. Czego chce?


Chce nowej strategii obronnej, w tym „kształtowania właściwych postaw obywatelskich, wspierania Polaków w procesie samodzielnego szkolenia obronnego”, chce odpierać „ataki rozbestwionej lewicy” i zwalczać akty profanacji, chce ratować polskie górnictwo,


Konwencję Stambulską trzeba odrzucić, a z przemocą walczyć „w skuteczny sposób - poprzez podnoszenie efektywności działania policji, prokuratury i sądów. Oprawców skazywać odpowiednio do skali przestępstwa niezależnie od tego, jakiej są płci i jak się identyfikują, a społeczeństwo uświadamiać, by nie tolerowało przejawów przemocy fizycznej kierowanej w żadną ze stron”.


Gdybyśmy nie wiedzieli nic o członkach i sympatykach partii politycznej, której przewodzi ten młody polityk, moglibyśmy powiedzieć, że to wszystko są sprawy, o których można dyskutować. Mogą niepokoić jego liczne zdjęcia z Korwinem-Mikke, brak jakiegokolwiek zaniepokojenia zwolennikami w rodzaju byłego księdza Międlara, czy polityków jego partii w rodzaju Marcina Bustowskiego (kandydata na posła z ramienia Konfederacji), który własnymi słowam powtarza hasła księdza profesora Guza, głosząc, że Żydzi „…zalali, k…, nam polski parlament, zalali nam ministerstwa, zalali nam wszystko, co jest tylko możliwe”.


Otwieram w dowolnym miejscu „Drzazgę” i czytam:

„Piotr Wszeborowski zeznawał, że niejaki Jan Wróblewski zamordował dwie córki  kowala, Żyda, mającego kuźnię w Szczuczynie. I że ‘na plecach miał przywiązaną siekierę w rodzaju karabina’. Widział jak Wróblewski chodzi po ulicy ‘obryzgany cały krwią jak rzeźnik, było po nim widać, że brał udział w mordowaniu Żydów.” (s.154)

Ktokolwiek śledził wyczyny bojowników ISIS, czy codzienne doniesienia o mordowaniu chrześcijan przez Boko Haram, czy rozruchy w Minneapolis wie, że są miliony takich postaci na świecie, a chętnych do mordowania bliźnich jest znacznie więcej. Gorsza strona ludzkiej natury nie uschła, jest, czeka i ochoczo reaguje na każde wezwanie.         


Amerykański bloger pisze o fenomenie Farrakhana, czarnego przywódcy „narodu islamu”. Autor pisze o zdumiewającej popularności tego zwolennika Adolfa Hitlera wśród celebrytów, aktorów, sportowców, piosenkarzy i polityków. Ci ludzie często na jednym oddechu potępiają biały rasizm i wychwalają czarnego morderczego rasistę.       


Autor przypisuje ten obłęd kiepskiej oświacie, temu, że sympatycy Farrakhana nie mają zielonego pojęcia kim był Hitler, jakie miał poglądy i kim byli jego wyznawcy. 


Podejrzewam, że się myli. Mogą nie wiedzieć, co Adolf Hitler myślał o czarnych, mogą nie wiedzieć, że uważał czarnych za półmałpy, równocześnie jednak doskonale wiedzą, że głosił wyższość jednych nad drugimi i że jego wyznawcy mieli pełne prawo mordowania tych, którzy do wyznawców nie należeli. To mordercza nienawiść jest atrakcją, a nie jakaś historyczna prawda.


Możemy się zastanawiać nad pytaniem, czy dziś w demokratycznych społeczeństwach zmieniły się proporcje i tęskniących do mordu sadystów jest więcej niż 10 czy 20 lat temu, czy osłabła siła prawa, a wśród polityków pojawiło się więcej chętnych na kuszenie gorszej strony naszej natury? 


Francuski autor, Guy Millière opisuje kilka niedawnych drastycznych mordów we Francji. Młody mężczyzna bez prawa jazdy i będący pod wpływem narkotyków przejechał samochodem najpierw psa, a potem cofnął samochód i przejechał jego właścicielkę, zabijając ją na miejscu, inny młody mężczyzna, którego policjantka próbowała zatrzymać w związku z przekroczeniem prędkości, zwolnił, a następnie przyspieszył, również zabijając ją na miejscu. Kolejny przypadek z małego francuskiego miasta, gdzie kierowca autobusu nie chciał wpuścić dwóch młodych mężczyzn bez masek i bez biletów. Kierowca został wyciągnięty z autobusu i pobity na śmierć.


Przypadki mordów w napadzie złości opisywane były od czasu, od kiedy istnieją kroniki policyjne, prawdziwym problemem jest częstotliwość takich przypadków. Millière pisze o odwróconej kolonizacji, o licznych przypadkach mordów nie związanych z żadną ideologią, właściwie pozbawionych jakichkolwiek motywów, poza nagłą chęcią zamordowania i popełnionych przez młodych mężczyzn przybyłych z byłych kolonii. To co go przeraża, to próba zamazania statystyk, ukrycia tożsamości tych przestępców, schowania problemu, który w tej sytuacji podchwytuje skrajna prawica. Państwo nie ma strategii na walkę z narastającą przemocą, a policja ma nierzadko związane ręce instrukcjami będącymi całkowitym przeciwieństwem polityki „zero tolerancji”.


Fala przemocy zalewa dziś Amerykę. Jak donosi New York Times w artytkule z 7 sierpnia:

„W następstwie zabójstwa George’a Floyda przez policję w Minneapolis ruch Black Lives Matter wezwał do odebrania policji funduszy, twierdząc, że wymiar sprawiedliwości jest przeżarty rasizmem.


Władze w wielu postępowych miastach posłuchały. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ogłosił zamiar przeniesienia miliarda dolarów z budżetu policji na inne cele. Rada Miejska w Minneapolis deklaruje gotowość głębokich cięć, Rada Miejska w Seattle żąda zmniejszenia budżetu policji o 50 procent. (Butmistrzyni uważa, że to może zbyt dużo.)


Niektórzy domagają się “likwidacji policji” i zamknięcia komisariatów, co zrobiono w Seattle.”

Efektem tej radosnej działalności był wandalizm, rabunki, gwałty, strzelaniny i straty materialne szacowane na nie mniej niż 200 milionów dolarów. Trudno się dziwić, że zdaniem autorki artykułu w NYT ci mieszkańcy Seattle, którzy przeżyli ten chaos, nie byli pewni, czy działania władz były słuszne.


Niektórzy ludzie związani z Black Life Matters twierdzą, że za większość przemocy odpowiadają uzbrojeni i zorganizowani bojówkarze antify.


Niełatwo się w tym wszystkom rozeznać, chociaż bez trudu możemy zauważyć narastającą tendencję apelowania do gorszej strony ludzkiej natury z prawa i z lewa. Steven Pinker przez wiele lat badał historię tłumienia przemocy i pokazuje stałą tendencję spadku liczby wojen, mordów i gwałtów. Podtytuł jego książki brzmi „Lepsza strona naszej natury”. Pinker jest zwolennikiem psychologii ewolucyjnej i nie bez powodu używa tu określenia „natura”. Doskonale zdaje sobie sprawę, że ten postęp ani nie jest jakąś historyczną koniecznością, ani nie mamy gwarancji, że nie dojdzie do całkowitego załamania się tego trendu, który i tak zawsze dokonywał się zygzakami.


Apele do gorszej strony naszej natury znajdują zawsze chętnych i przynajmniej na krótką metę często przynoszą sukcesy. Nawet niewielkie grupy ludzi skłonnych do przemocy mogą terroryzować resztę społeczeństwa, pozwalając na zdobycie władzy przez ludzi pozbawionych skrupułów. Często są to ludzie bardzo pobożni i oddani idei prawa oraz sprawiedliwości. Ich prawa i ich sprawiedliwości.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk