Prawda

Piątek, 1 listopada 2024 - 01:12

« Poprzedni Następny »


Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?


Seth J Frantzman 2016-09-02

Protestujący trzyma plakat podczas demonstracji przeciwko misji ONZ w Port-au-Prince 18 listopada 2010. (Zdjęcie: REUTERS)

Protestujący trzyma plakat podczas demonstracji przeciwko misji ONZ w Port-au-Prince 18 listopada 2010. (Zdjęcie: REUTERS)



ONZ nigdy nie zapobiegła żadnemu ludobójstwu i zbrodniom przeciwko ludzkości, jedynie odwracała uwagę od tego, co robią ludobójcze reżimy.


Dopiero w pięć lat po wybuchu epidemii cholery na Haiti Organizacja Narodów Zjednoczonych przyznała się do roli, jaką odegrała w spowodowaniu 10 tysięcy zgonów i zarażeniu 770 tysięcy. Epidemia “nie wybuchłaby, gdyby nie działania Organizacji Narodów Zjednoczonych” – twierdzi raport według “New York Times”.

 Od 100 lat nie było na Haiti przypadku cholery, kiedy wybuchła epidemia po dewastującym trzęsieniu ziemi w 2010 roku. Haitańczycy podejrzewali, że była ona związana z chorym Nepalczykiem z oenzetowskiej bazy Misji Stabilizującej ONZ. Przedstawiciele ONZ i innych organów międzynarodowych opierali się jednak próbom dojścia do źródła, a tysiące ludzi umierały. Jeden z pracowników ONZ powiedział, że nie chcą „wytykania palcami”.


Kiedy raport ONZ wreszcie ujawnił rolę tej organizacji, nadal nie przyjęła na siebie odpowiedzialności. Misja ONZ, która miał „stabilizować” Haiti, w rzeczywistości zdestabilizowała ten kraj, co dostarczyło ONZ pretekstu, by utrzymywać tam nadal misję i nie przestawać płacić swoim zamożnym, zagranicznym pracownikom. Obecnie ONZ próbuje zebrać 2 miliardy dolarów, by „pomóc” Haiti „wyplenić cholerę”.


Jest alarmujące wyobrażenie sobie, że jest się ubogim człowiekiem w kraju borykającym się z trudnościami i baza ONZ jest obok twojego domu. Jako obywatel tego kraju nie masz nic do powiedzenia w sprawie ONZ i twoje prawa nie stosują się do niej. Jeśli pracownicy ONZ zgwałcą cię, nie zostaną aresztowani. To zdarzyło się w ponad 100 wypadkach w Republice Środkowoafrykańskiej. Sprawcami byli członkowie  UN Multidimensional Integrated Stabilization Mission w Republice Środkowoafrykańskiej. „Na ostatnim posterunku kontrolnym ONZ było czterech żołnierzy sił pokojowych – opowiadała ofiara w Al-Dżazira. – Zawołali mnie, ale nie chciałam pójść, wtedy jeden podniósł na mnie broń. Wepchnęli mnie w gąszcz i zgwałcili”.


Podobnie jak ludzie na Haiti, kobiety w Republice Środkowoafrykańskiej są na łasce swoich kolonialnych panów z ONZ. W kraju zachodnim, gdyby organizacja międzynarodowa ustanowiła swoje bazy i posterunki kontrolne, szerzyła cholerę i gwałciła ludzi, uznano by to za okupację i zbrodnię przeciwko ludzkości. Można zastanawiać się, dlaczego nadużycia  ONZ na ogół dotyczą czarnych ludzi w zmarginalizowanych społecznościach. Czy jest to forma neokolonializmu? ONZ jest nie jest tylko organizacją zamieszaną w tak wiele cierpienia na Haiti i w Afryce, ale również organizacją, która ma ukryte powiązania ze zbrodniami przeciwko ludzkości na całym świecie.


Kiedy zakładano ONZ, miała być organizacją działającą na rzecz dobra, miejscem do dyskusji między narodami i do pracy na rzecz pokoju. Miała pomóc w zapobieżeniu tego rodzaju ludobójstwu, jakie właśnie miało miejsce w Europie.


Jednak od założenia ONZ było więcej przypadków ludobójstwa, nie zaś mniej – i tempo pojawiania się kolejnych przypadków wzrastało.


ONZ nie była tylko nieskuteczna w przeciwstawianiu się ludobójstwom w miejscach takich jak Kambodża, Ruanda, Darfur i Irak, często była rozmyślnie ślepa, ułatwiając ludobójstwo i zbrodnie swoim milczeniem.


Rada Praw Człowieka ONZ konsekwentnie wybiera członków, którzy w sposób najgorszy na świecie łamią prawa człowieka. Członkiem jest Burundi. Członkiem jest Etiopia, gdzie niedawno zastrzelono protestujących w regionach Oromo i Amhara. Członkiem jest Kuba dyktatura braci Castro. Członkami jest wiele innych państw z zaszarganymi notowaniami w dziedzinie praw człowieka, takich jak Malediwy, Katar, Arabia Saudyjska i Wenezuela. Właściwie, zamiast szukać w tej radzie łamiących prawa człowieka, łatwiej jest znaleźć poza nią garść państw, które nie należą do największych sprawców łamania praw człowieka na świecie. 


Zawsze obecne są w niej kraje o najwyższym wskaźniku egzekucji, takie jak Indonezja i Arabia Saudyjska. Kraje tłumiące z niewiarygodną brutalnością wszelkie demokratyczne protesty, takie jak Bahrajn, są, oczywiście, silnie reprezentowane.


Wyjaśnieniem tego zjawiska jest fakt, że – jak pisze Brookings Institution – 47 członków rady pochodzi z bloków geograficznych i “handlowanie glosami i polityka siły nadal są dominującymi kryteriami wyboru”.


W rzeczywistości jest to swoisty klub seniorów, w którym seryjni gwałciciele kierują diecezją i przenoszą pedofilów z miejsca na miejsce. Wygodne jest, że „rażące przypadki, takie jak Korea Północna, Sri Lanka, Iran, Republika Środkowoafrykańska i Sudan Południowy” są jakoś monitorowane.To są autsajderzy – naród buddyjski, naród szyicki i jeden skrajnie komunistyczny. Większość jednak sprawców łamania praw człowieka, chroni siebie wzajemnie, a niektórzy popełniają ludobójstwo lub apartheid za kordonem sanitarnym, z dala od kamer. 


Rzeczywistością jest, że ONZ nigdy nie zapobiegła ludobójstwu i zbrodniom przeciwko ludzkości, jedynie odwracała uwagę od tego, co robią ludobójcze reżimy. Dochodzenia, specjalni sprawozdawcy i specjalni wysłannicy produkują dokumenty pełne pustych słów i tworzą mur ochronny wokół masowych morderstw.


Ich spotkania na wysokim szczeblu z dyktatorami takimi jak Baszar Assad z Syrii są śledzone przez media, podczas gdy ludzie są masakrowani poza obiektywem kamery.


Bez ONZ, która ma interweniować ale po cichu przyzwala, by zbrodnie trwały, większa odpowiedzialność spoczywałaby na suwerennych rządach, by interweniowały. Gdyby ONZ istniała podczas II wojny światowej, być może Adolfowi Hitlerowi udało się „wynegocjować” zdobycie Londynu i Moskwy.


Misje ONZ nie tylko nie wykonują swojego zadania, ale często są niezdolne, jako misje, do zrobienia czegokolwiek znaczącego z powodu ograniczeń – pozwalają jednak światu myśleć, że “coś jest robione” i przerzucić odpowiedzialność na wysiłki „międzynarodowe” zamiast przyjąć odpowiedzialność narodową. Kiedy żołnierze Sudanu Południowego zbiorowo gwałcili zachodnich pracowników pomocowych przez całą noc 11 lipca w Juba, siły pokojowe ONZ, które stacjonowały o kilka minut drogi stamtąd w olbrzymim kompleksie budynków nie zrobiły nic, mimo błagań o pomoc. „Guardian” napisał, że „sprawozdanie podkreśla w drastycznych szczegółach niezdolność sił pokojowych ONZ do wykonania swojego podstawowego mandatu ochrony cywilów”.


To jednak było normą od dziesięcioleci. W rzeczywistości nie ma ani jednego przykładu, by kiedykolwiek siły pokojowe ONZ interweniowały, by pomóc komukolwiek. Są one swoistą osłoną dla terrorystów, dyktatorów i zbrodniarzy wojennych.


Być może, jest maleńki promyczek nadziei. Kiedy zapytano pięcioro kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego ONZ, czy ONZ powinna przeprosić za cholerę, która zabiła 10 tysięcy ludzi na Haiti, podniosła się tylko jedna ręka. Kandydatka z Kostaryki,
Christina Figueres, była jedynym głosem moralności. Najprawdopodobniej nie zostanie wybrana.

 

Does the UN facilitate crimes against humanity?

Jerusalem Post, 25 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2732 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk