Prawda

Wtorek, 24 czerwca 2025 - 13:47

« Poprzedni Następny »


Pokusa ignorowania zła


Andrzej Koraszewski 2024-10-31

‎António Guterres naczelny specjalista od banalizacji zła. (Źródło obrazu EoZ)
António Guterres naczelny specjalista od banalizacji zła. (Źródło obrazu EoZ)

Czytam w kółko o walce z terrorem, wezwania do zawieszenia broni, okrzyki o niewinnych ofiarach i zapewnienia, że z ideą nie można wygrać. Za tym bełkotem czai się strach, żeby idei motywującej do terroru nie nazwać po imieniu. ISIS nie był islamski, Al-Kaida była jakimś wybrykiem, a walka z nią wymagała nieustannych ostrzeżeń przed islamofobią, Palestyńczycy chcą tylko własnego państwa i sprawiedliwości, trudno ustalić motywy działania człowieka strzelającego do Żyda z okrzykiem Allahu Akbar.

Ktoś kto pokazuje zdjęcia oddających nazistowski salut bojowników Hezbollahu, Huti, czy Hamasu to z pewnością prawicowy ekstremista, który podżega do islamofobii, przypominanie długich związków dzisiejszych zwolenników światowego kalifatu z niemieckim nazizmem to nieuczciwe szkalowanie religii pokoju i wypaczanie rzeczywistości, krytyka głównych nurtów islamu i pokazywanie, że główne instytucje religijne (tak sunnickie, jak i szyickie), odmawiają odżegnania się od terroru, odmawiają uznania ISIS, Al-Kaidy i podobnych organizacji za nieislamskie, odmawiają potępienia bestialstwa Hamasu z 7 października 2023 r., może wskazywać na bigoterię, ksenofobię, poparcie kolonializmu i amoralność. 


Prezydent Egiptu daremnie próbował nakłonić kapłanów do złagodzenia wezwań do nienawiści wobec innowierców w podręcznikach religii. Przegrał z kretesem. Po latach jest więźniem dobrze wychowanych muzułmanów. Z naszych świeckich stolic patrzymy na niego niechętnie, bo mało demokratycznie pozbawił władzy Bractwo Muzułmańskie. Saudyjski książę jest jeszcze bardziej podejrzany. Co innego rządzący Iranem Ajatollah. To niemal swój człowiek, walczy z imperializmem, broni się przed agresją i arogancją Zachodu.


Czy cały świat może być w błędzie, zastanawia się w swojej książce pod tym właśnie tytułem, amerykański historyk Richard Landes. Odpowiada na to pytanie, że tak i że nie ma w tym niczego nowego, było tak już wiele razy. Wie o czym mówi, jest mediewistą, wie, że intelektualne mody są bezwzględne, heretyków w najlepszym razie czeka ostracyzm. Luai Ahmed, mieszkający w Szwecji dysydent z Jemenu, patrzy ze zdumieniem na to, że wściekłe barbarzyństwo wyciągnęło na ulice zachodnich stolic miliony antysemitów. Bestialskie mordy muzułmanów przez muzułmanów, prześladowanie kobiet i gejów, deptanie wszystkich praw człowieka, dzieci umierające z głodu nic tych tłumów nie mogło tak poruszyć, jak możliwość przypisania własnego zła Żydom. W Berlinie egipski taksówkarz mówi mu, że izraelscy Żydzi muszą wrócić tam, skąd przyjechali. Rozbawiony Jemeńczyk pyta Egipcjanina, czy nie powinien wrócić do Egiptu. Takie pytanie ze strony Niemca byłoby karalną islamofobią. 


Douglas Murray zastanawia się nad banalnością przywoływania frazy o banalności zła. Klasa pisząca uwielbia to określenie niemieckiej filozofki, rzucone na marginesie jej krótkiej wizyty w Jerozolimie i zdecydowanie zbyt powierzchownej analizie procesu i samej postaci Adolfa Eichmanna. Dziś określenie „banalność zła” jest z reguły wytrychem mającym zamazać pustkę i informować odbiorcę o głębi pisarza czy mówcy nie mającego wiele do powiedzenia. Co to znaczy, że czyniący zło to zwykli ludzie? Tak, to prawda. To jednak nie zwalnia z odpowiedzialności. Wiele banalnych zwrotów nadal może nieść jakąś istotną prawdę, ale, jak zauważa Douglas Murray, obserwacje Hannah Arendt były powierzchowne i z gruntu wadliwe.

„Pierwsza wada książki Arendt jest techniczna, ale nie bez znaczenia. Chociaż pisała o procesie Eichmanna tak, jakby była regularną obserwatorką, wiele źródeł podaje, że Hannah Arendt była obecna na procesie Adolfa Eichmanna, który odbył się w Jerozolimie w 1961 r. zaledwie przez kilka dni. Wystarczyło, że ta niemiecka filozofka obejrzała scenę, sporządziła  jej dziennikarski opis, a następnie przedstawiła filozoficzny wywód wokół swoich obserwacji, aby wynieść swoją relację ponad zwykłą dziennikarską sztancę.”

Na czym zdaniem Murraya polega fałsz tej prezentacji Eichmanna jako zwykłego człowieka, kółka w maszynie? Arendt wierzy Eichmannowi, wierzy w jego luki w pamięci, wydaje się być zdziwiona słuchając jego sloganowych wyjaśnień i banałów. Prymitywny język wydawał jej się wskazywać na niezdolność analizy i skłonność do ulegania innym. Ta niezdolność do samodzielnego myślenie wydaje się być najpoważniejszym zarzutem ze strony filozofki pod adresem Eichmanna. Mało inteligentny, kiepsko wykształcony. Potwór? Wręcz przeciwnie, jeden z tłumu przerażająco normalnych, nie będących ani sadystami, ani zboczeńcami.


Banalność tej postaci rzuca jej się w oczy. Jest przekonana, że nie miał innych motywów poza troską o awans. Wydaje się być autentycznie przekonana, że nie zdawał sobie sprawy z tego co robi.    


Douglas Murray przywołuje jedną z nielicznych krytycznych recenzji książki Arendt, jakie ukazały się bezpośrednio po jej publikacji. Norman Podhoretz pisał, że ta książka ma poważne braki moralne i może wprowadzać w błąd czytelników. Arendt akceptuje wyznania Eichmanna o jego skromnej roli w realizacji „ostatecznego rozwiązania”, akceptuje jego zapewnienia, że nie był antysemitą, był wystarczająco odpowiedzialny, żeby go powiesić, chociaż jej zdaniem sami Żydzi pomagali w przeprowadzeniu ich eksterminacji.


Uparcie powtarzana teza o banalności rozmywa jednostkową odpowiedzialność, spłyca motywacyjną siłę nazistowskiej ideologii. Przenosi odpowiedzialność na samych Żydów, na chrześcijaństwo, na inne narody europejskie.


Jak pisze Murray, ten proces rozmywania odpowiedzialności za Zagładę idzie dziś dalej, zmienia się w jakiś nieokreślony grzech zachodniej cywilizacji, pozwalający na demonstracyjną miłość do już martwych Żydów (Murray przypomina doskonałą książkę Dary Horn), co daje się świetnie pogodzić z miłością do tych, którzy planują zabicie jeszcze żywych.


Badacze zwracają uwagę na to, co Hannah Arendt zlekceważyła. Przyjęła migawkę z sali sądowej za wystarczający obraz człowieka. Nie brała pod uwagę faktu, że jego przedstawianie samego siebie jako kółka w maszynie może być dobrze przemyślaną linią obrony, że akceptuje to, co Eichmann chciał jej sprzedać. W żadnym stopniu nie usprawiedliwia jej to, że nie znała, wszystkiego, co mówił i pisał ukrywając się w Argentynie. Jej książka jest dowodem lenistwa umysłowego opartego na głębokim przekonaniu, że wie wszystko i nie musi szukać dalszych faktów.


W tym czasie było już wiadomo, że Eichmann udzielał wywiadów i pisał. Taśmy z jego rozmowami z holenderskim nazistą Willem Sassenem, zostały w pełni ujawnione dopiero w 40 lat po procesie, ale już wtedy było wiadomo wystarczająco dużo, żeby filozofkę skłonić do myślenia. Nie zrobiła tego, wybrała akceptację Eichmanna takiego, jak on sam chciał się przedstawić w izraelskim sądzie.

„Byłem idealistą, a nie byle tępym wykonawcą rozkazów. (...) nie zrobiliśmy naszej roboty poprawnie. Można było zdziałać więcej” – mówił Eichmann holenderskiemu naziście.

Oczywiście dziś wiemy znacznie więcej. W 2011 roku ukazała się książka niemieckiej badaczki Bettiny Stangneth Eichmann vor Jerusalem (polskie wydanie Eichmann sprzed Jerozolimy, Świat Książki, 2017). O tej pracy Stangneth Murray pisze:

„W książce znajduje się wiele zaskakujących odkryć. Jednym z najważniejszych jest to, w jakim stopniu Eichmann nadążał za książkami i pracami naukowymi na temat Holokaustu, które się ukazywały. Dzięki temu, oczekując na proces w Jerozolimie, dysponował wszystkimi materiałami źródłowymi i pomocniczymi, które można było mu przedstawić w sądzie.


Jednak głównym triumfem naukowym Stangneth było złożenie w całość zachowanych transkryptów i nagrań znanych jako „rozmowy z Sassenem”. Wraz ze współczesnymi próbami pisania wspomnień przez Eichmanna — o których istnieniu wiadomo było już w czasie procesu. Wyłania się tu Eichmann zupełnie inny od tego, którego wykreowała Hannah Arendt. Cud nad cudami, to Eichmann, o którym świat wiedział, że istniał, dopóki nie pojawiła się Hannah Arendt.”

O wywiadach z Sassenem mowa była podczas procesu, Eichmann kwestionował ich autentyczność, Arendt o nich wiedziała i zignorowała je, bo nie pasowały do jej teorii.


(Ciekawostką, o której Douglas Murray nie wspomina, jest fakt, że córka Sassena, która jako dziecko bawiła się z Eichmannem, jest dziś profesorką socjologii na uniwersytecie w Chicago, wykłada socjologię, zapewnia, że jest przeciwieństwem swojego ojca, bo on był nazistą a ona jest komunistką, nie dodaje, że łączy ją z poglądami ojca nienawiść do Żydów.)


Te wywiady z Sassenem i innymi miały osobliwy kontekst. Zbiegli do Ameryki Południowej naziści zaczęli sobie zdawać sprawę, że Holokaust jest zbyt dobrze udokumentowany i że stanowi dla nich obciążenie. Mieli nadzieję, że Eichmann pomoże im zaprzeczyć Zagładzie, lub przynajmniej ograniczyć jej rozmiary. Tymczasem on sam był dumny ze swojego dzieła i nie miał zamiaru go minimalizować.

„W szklanej klatce w Jerozolimie Eichmann próbował przedstawić siebie jako trybik w maszynie. Ale w zarejestrowanym na taśmach wywiadzie i w jego argentyńskich rękopisach, z lat 50., wyłania się zupełnie inna postać. To ktoś, kto jest dumny ze swojej pracy i w istocie się nią chełpi. Dopiero w Jerozolimie decyduje się na to, by stać się przyziemnym biurokratą. To przedstawienie dla sądu, które okazało się przekonujące jedynie dla słynnej filozofki, która pojawiała się na sali sądowej zaledwie przelotnie.”

Murray opisuje jak pomysł Arendt na prezentację zła odbija się na naszym współczesnym myśleniu, pokazuje powszechne przypadki, w których ataki terrorystyczne prezentowane są jako przykład „banalności zła”, działania z trudnych do wyjaśnienia powodów, przez zwykłych, może tylko trochę bezmyślnych ludzi.


Argumenty Arendt są wygodne dla ludzi skłonnych lub wręcz chcących bagatelizować patologię i okrucieństwo. Jak pisze Murray, dziś wielu ludzi wydaje się nie mieć problemu z nazywaniem tego, co kiedyś nazwalibyśmy złem, jako czegoś po prostu banalnego lub przyziemnego.

„Być może nasza epoka nie lubi idei zła lub nie wie, co z nią zrobić. A jednak, jeśli jest coś, co powinniśmy umieć zrobić, to jest to rozpoznawanie prawdziwego zła – głębi zła – kiedy je widzimy. W naszych czasach jest ono wystawiane na widok publiczny przez kulty śmierci, takie jak Hamas.


Jak mamy opisywać terrorystów, takich jak ci, którzy wdarli się do Izraela 7 października, jeśli nie używamy słowa ‘zło’ w naszym moralnym i filozoficznym leksykonie? Co mamy powiedzieć na przykład o ludziach, którzy faktycznie sami z dumą nagrywali, kiedy gwałcili, torturowali i zabijali —  o ludziach, którzy, podobnie jak Eichmann, chcieli, aby świat dowiedział się, co osiągnęli?”

Sadystycznych morderców wolimy nie nazywać terrorystami, a jeśli już uznajemy jakąś grupę za grupę terrorystyczną, jak ognia obawiamy się prezentacji jej ideologii. Próby zrozumienia głębi zła są ignorowane. Murray wspomina doskonałą książkę austriackiej historyczki Gitty Sereny, która przeprowadziła obszerne wywiady z Albertem Speerem i Franzem Stanglem (architektem Hitlera i komendantem obozu w Treblince). Jej książka o Stanglu (podobnie jak u nas Rozmowy z katem Kazimierza Moczarskiego), jest próbą zrozumienia istoty zła.


Idee wpływają na ludzkie charaktery, wydobywając z nich ciemne lub jasne strony. Eichmann w Jerozolimie prawdopodobnie żałował, że uciekł do Argentyny, a nie jak wielu jego kolegów do Egiptu lub Syrii. W Egipcie byłby nie tylko bardziej bezpieczny, ale byłby w świecie, który podziwiał i w którym byłby podziwiany. Był świadomy tego, że nazizm przetrwał w świecie muzułmańskim i wiązał z tym światem nadzieję.


Wiele razy przywoływałem poniższy cytat z pism Eichmanna w Argentynie:

„…wy, 360 milionów muzułmanów, z którymi łączy mnie silna wewnętrzna więź od czasów mojego związku z waszym Wielkim Muftim Jerozolimy, wy, którzy macie większą prawdę w surach waszego Koranu, wzywam was do osądzenia mnie. Wy, dzieci Allaha, znacie Żydów dłużej i lepiej niż Zachód. Wasz szlachetny mufti i uczeni prawa mogą zasiąść nade mną w sądzie i, przynajmniej symbolicznie, wydać mi swój werdykt.”

Kryzys sueski wybuchł zaledwie 11 lat po zakończeniu wojny. Izrael ogłosił niepodległość w trzy lata po upadku niemieckiego nazizmu. Na początku czerwca 1946 Hadż Amin al-Husseini, znany również jako Wielki Mufti Jerozolimy, ”zbiegł” z aresztu we Francji i przyjechał do Egiptu. 11 czerwca 1946 r. Hassan al-Banna, przywódca Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, napisał następujące powitanie Husseiniego:

„Al-Ichwan Al-Muslimin i wszyscy Arabowie proszą Ligę Arabską, z którą wiążą się arabskie nadzieje, o zadeklarowanie, że mufti może pozostać w dowolnym kraju arabskim, jaki tylko wybierze, i że należy go serdecznie powitać, gdziekolwiek się uda, jako znak uznania dla jego wielkich zasług dla chwały islamu i Arabów. Serca Arabów biły z radości, słysząc, że muftiemu udało się dotrzeć do arabskiego kraju. Wiadomość ta brzmiała jak grzmot w uszach niektórych amerykańskich, brytyjskich i żydowskich tyranów. Lew jest wreszcie wolny i będzie wędrował po arabskiej dżungli, by oczyścić ją z wilków.


Wielki przywódca powraca po wielu latach cierpień na wygnaniu. Niektóre syjonistyczne gazety w Egipcie drukowane przez La Societé de Publicité krzyczą i płaczą, ponieważ mufti powrócił. Nie możemy ich winić za to, że zdają sobie sprawę ze znaczenia roli odgrywanej przez Muftiego w arabskiej walce przeciwko zbrodni, która ma zostać popełniona przez Amerykanów i Anglików… Mufti jest wart wszystkich ludzi całego narodu razem wziętych. Mufti to Palestyna, a Palestyna to Mufti. Och Aminie! Jakim wspaniałym, upartym, wielkim, cudownym człowiekiem jesteś! Wszystkie te lata wygnania nie wpłynęły na twojego ducha walki.


Klęska Hitlera i Mussoliniego nie przeraziła cię. Twoje włosy nie posiwiały ze strachu, a Ty wciąż jesteś pełen życia i walki. Co za bohater, co za cud człowieka. Chcemy wiedzieć, co zrobi arabska młodzież, ministrowie gabinetów, bogacze i książęta Palestyny, Syrii, Iraku, Tunisu, Maroka i Trypolisu, aby być godnymi tego bohatera. Tak, ten bohater, który rzucił wyzwanie imperium i walczył z syjonizmem z pomocą Hitlera i Niemiec. Niemcy i Hitler odeszli, ale Amin Al-Husseini będzie kontynuował walkę.”

Al-Banna, który sam był żarliwym wielbicielem Hitlera od kiedy po raz pierwszy przeczytał Mein Kampf, porównał następnie Husseiniego do Mahometa i Chrystusa. Douglas Murray przywołuje (za Bettiną Stangneth) pisany w Argentynie komentarz Eichmanna na marginesie kryzysu sueskiego:

„…my, którzy wciąż poszukujemy jasności co do tego, czy (a jeśli tak, to w jakim stopniu) pomogliśmy w tym, co w istocie było potępianymi wydarzeniami podczas wojny — obecne wydarzenia powalają nas i zapierają dech w piersiach. Bo izraelskie bagnety teraz zalewają naród egipski, który został wyrwany ze swojego spokojnego snu. Izraelskie czołgi i samochody pancerne przedzierają się przez Synaj, strzelając i paląc, a izraelskie eskadry lotnicze bombardują spokojne egipskie wioski i miasta. Po raz drugi od 1945 roku dokonują inwazji... Kim są tutaj agresorzy? Kim są zbrodniarze wojenni? Ofiarami są Egipcjanie, Arabowie, Muzułmanie. Amonie i Allahu, obawiam się, że po tym, co stało się z Niemcami w 1945 roku, Wasz naród egipski będzie musiał cierpieć przez, głównego agresora i sprawcę napaści na ludzkość na Bliskim Wschodzie, przez tych odpowiedzialnych za zamordowanych muzułmanów. Jak powiedziałem, Wasz naród egipski będzie musiał odpokutować za to, że miał czelność chcieć żyć na ziemi swoich przodków.”

Tę podejrzaną empatię architekta nazistowskiej zagłady podzielają dziś setki milionów ludzi. Ich zło nie jest banalne, ani wtedy, kiedy zrywają zdjęcia porwanych dzieci, ani  kiedy krzyczą „Palestyna będzie wolna od rzeki do morza”, ani kiedy jako „zwykli” dziennikarze przekazują jako fakty „informacje” Ministerstwa Zdrowia Hamasu, i walkę z terrorem bez słowa o ideologii, która za nim stoi.


Zło nigdy nie jest banalne, a dziś, ponownie, jest przerażająco atrakcyjne dla milionów.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Lista lektur Romana Kolarzowa 2024-10-31


Brunatna fala

Znalezionych 1709 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Filozof Putina” to antysemita, który twierdzi, że Izrael wysadzi Al-Aksę i obwini Iran     2025-06-24
To nie jest antysemityzm twojej babci. Jest gorszy.   Herbatschek   2025-06-20
Świat pogrążył się w moralnej otchłani w sprawie Gazy   Collier   2025-06-18
Izrael potraktował hasło “Śmierć Izraelowi” poważnie. Powinniśmy poważnie traktować „Śmierć Ameryce”   Greenfield   2025-06-17
Chirurgiczny atak na tyranię islamistyczną   O'Neill   2025-06-16
Tak wygląda „Nigdy więcej”   Hoffman   2025-06-15
Prawdziwym kryzysem klimatycznym jest antysemityzm   Blum   2025-06-12
Toksyczne środowisko przeciwko Izraelowi   Collins   2025-06-10
Mem o „głodujących dzieciach” w Strefie Gazy     2025-06-10
Podwójna niewidzialność Hamasu i odwrócona moralność   Louis-Klein   2025-06-09
Nie wszyscy terroryści noszą opaskę dżihadu, niektórzy noszą kefije i torby z nadrukami     2025-06-08
Palenie Żydów w Kolorado świadczy o tym, że Zachód zwraca się ku faszyzmowi   O'Neill   2025-06-05
To, co Hitler widział w Évian, Hamas widzi w Paryżu   Goldberg   2025-06-03
Nie obwiniajcie Izraela za śmierć mieszkańców Gazy; Autonomia Palestyńska obwinia Hamas   Zilberdik   2025-06-02
Abbas cementuje "strategiczne partnerstwo" z osią Chiny-Rosja Moskwie   Marcus   2025-06-01
Tragiczna naiwność liberalnych Żydów   Blum   2025-05-30
Jak Adolf Hitler został influencerem   Koraszewski   2025-05-29
BBC Verify – propaganda Hamasu finansowana z publicznych pieniędzy   Collier   2025-05-28
„Za dobre, żeby sprawdzać” – prawdziwa lekcja z fiaska, że „14 tysięcy niemowląt umrze!”     2025-05-27
Czy Polacy mają opinie, a jeśli tak, to na jakiej podstawie   Koraszewski   2025-05-26
Dyrektor CAIR-LA w Kalifornii, Hussam Ayloush, w kazaniu piątkowym: Islam jest najszybciej rosnącą religią w Ameryce i na świecie     2025-05-23
Zamordowani przed Muzeum Żydowskim w Waszyngtonie   Coyne   2025-05-23
Kiedy Hamas bije wam brawa   Koraszewski   2025-05-22
Inwersja ludobójstwa i atak na naród żydowski z punktu widzenia kozła ofiarnego   Louis-Klein   2025-05-21
Czego naprawdę chce większość Palestyńczyków   Tawil   2025-05-20
Przedstawiamy Frances Hasso, nieusuwalną i szalejącą   Fitzgerald   2025-05-19
Hamas świętuje „heroiczne” morderstwo kobiety w ciąży w drodze na poród   Greenfield   2025-05-18
Czym naprawdę zainteresowani są Palestyńczycy?   Tawil   2025-05-14
Zgnilizna palestyńskiego przywództwa   Finlayson   2025-05-13
Szanowna Policjo Metropolitalna – wśród wszystkich tych “wolności”, gdzie jest moja?   Collier   2025-05-12
Kanada cuchnąca miłością   Koraszewski   2025-05-11
Raport specjalny PMW: Fałszywa narracja Autonomii Palestyńskiej; twierdzenie, że Izrael jest „sztucznym implantem kolonialnym”   Zilberdik   2025-05-08
Co łączy rodzinobójstwo, ludobójstwo i media społecznościowe   Collins   2025-05-08
Przez Kneecap wstydzę się, że jestem Irlandczykiem   O'Neill   2025-05-06
Nienawiść do Izraela portalu Gizmodo jest ewidentna     2025-05-05
Kenia: Dżihadyści atakują kraj, w którym większość stanowią chrześcijanie   Bulut   2025-05-04
Terroryzm islamski to ludobójstwo   Greenfield   2025-05-04
Czy człowiek negujący Holokaust może być wybitnym biblistą?   Gomes   2025-05-03
Krew w buszu, milczenie na Zachodzie: Chrześcijanie giną, podczas gdy Gaza kradnie łzy   Finlayson   2025-04-30
Tak, ale… Antysemityzm a antysyjonizm – współczesna kontynuacja tej samej nienawiści?   Walter   2025-04-30
Konferencja islamskich duchownych w Pakistanie wzywa do dżihadu przeciwko Izraelowi     2025-04-29
Wojna Izraela z Hamasem?   Koraszewski   2025-04-27
Plan Autonomii Palestyńskiej: zalać Izrael uchodźcami z Gazy, którzy „wrócą do swoich miast” w Izraelu   Zilberdik   2025-04-26
Nie tylko Hamas! Przywódcy religijni Autonomii Palestyńskiej zgadzają się, że islam zabrania istnienia Izraela   Marcus   2025-04-25
Groteskowa zdrada kobiet i Żydów przez lewicę   O'Neill   2025-04-24
Największa teoria spiskowa kiedykolwiek wymyślona – i rzeczywisty spisek, o którym nikt nie mówi   Pessin   2025-04-23
Tanecznym krokiem powraca przeszłość   Koraszewski   2025-04-21
Dżihad szaleje w Afryce, a Zachód odwraca wzrok   i Uzay Bulut   2025-04-12
Długi cień nazistowskiej twierdzy   Koraszewski   2025-04-03
Nowa Syria pod rządami islamistów   Stalinsky   2025-04-02
Odrodzenie nazistowskiej ideologii w antysemityzmie Autonomii Palestyńskiej   Marcus   2025-03-31
Krytyka definicji antysemityzmu @IHRA w @Guardian jest obraźliwą, oszukańczą propagandą     2025-03-30
Dlaczego przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego spotkał się ze zwolennikiem 7 października?   i Itamar Marcus   2025-03-29
Przeciwdziałanie negacjonistom 7 października   Cohen   2025-03-28
Film dokumentalny o masakrze dokonanej przez Hamas   Canlorbe   2025-03-27
Barbarzyńskie rozbijanie naszej cywilizacji   O'Neill   2025-03-24
Jak cementowała się podłość   Koraszewski   2025-03-22
Wielokrotnie składanie ofiar z dzieci powraca z kart starożytnej historii   Oz   2025-03-20
Wiele mówiąca dziura pamięci   O'Neill   2025-03-19
Dokumenty znalezione w sieci gazańskich tuneli   Koraszewski   2025-03-18
Najwyżsi rangą funkcjonariusze Hamasu: Żadnych dyskusji o rozbrojeniu nas     2025-03-17
Kłamstwa, które tak niewielu przeszkadzają   Koraszewski   2025-03-15
Katar dla początkujących: złowrogi reżim stojący za Al-Dżazirą   Mirisch   2025-03-14
Opłakiwanie zabitych żydowskich dzieci to „biała supremacja”   Greenfield   2025-03-13
Przywódca Autonomii Palestyńskiej: Kobieta zyskuje „szacunek i wysoki status w społeczeństwie, gdy jej syn ginie jako męczennik”   i Itamar Marcus   2025-03-12
Palestyńska tożsamość narodowa jest kłamstwem   Ephraim D. Tepler   2025-03-06
Nie dajcie się oszukać: Autonomia Palestyńska nie wstrzymała wypłat dla terrorystów   Tawil   2025-02-25
Zachodni liberałowie, parada trumien dała wam drugą szansę, na którą nie zasługujecie   Pandavar   2025-02-25
Plan Autonomii Palestyńskiej: Żydzi powinni udać się do Ameryki lub Europy, a mieszkańcy Gazy powinni zalać Izrael   i Itamar Marcus   2025-02-24
Śmierć rodziny Bibas jest plamą na naszym sumieniu   O'Neill   2025-02-22
Najnowsze kłamstwo terrorystów z kultury honoru/wstydu: „Dzieci rodziny Bibas zostały porwane jako akt współczucia dla Shiri”     2025-02-22
Hamasowscy mordercy dzieci i popsuta globalna busola moralna   Tobin   2025-02-21
“Katar to Hamas i Hamas to Katar”   Toameh   2025-02-20
Dziwna niechęć do postrzegania Żydów jako ofiar   O'Neill   2025-02-19
Ohydne inscenizacje przekazywania zakładników przez Hamas to zbrodnia wojenna. @Amnesty, @HRW i @MKCK mogłyby temu zapobiec już dziś – ale nie chcą tego zrobić     2025-02-14
Jak Hamas planuje udaremnić plan Trumpa dotyczący Gazy   Toameh   2025-02-11
Outsourcing – czyli jak Zachód wraca do swoich chrześcijańskich korzeni, ale już bez chrześcijaństwa.   Koraszewski   2025-02-11
Izrael prawdopodobnie, na pewno, być może popełnił ludobójstwo   Koraszewski   2025-02-10
Nie jestem Żydem, ale dzień 7 października 2023 roku zmienił moje życie   Malicki   2025-02-09
Akredytowana przy ONZ organizacja oskarża Izrael o dokonywanie „holokaustu” na Palestyńczykach co najmniej od 2008 r.     2025-02-06
Prawdziwą przyczyną jest i zawsze była nienawiść do Żydów. @Amnesty nie zwalcza jej – ona do niej zachęca     2025-02-04
Piewcy śmierci świętują w ruinach   Koraszewski   2025-02-03
Zazdrość o HolokaustDlaczego antyizraelska tłuszcza atakuje Żydów ich własną historią?   O'Neill   2025-02-03
W Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu: Hańba   Pandavar   2025-01-29
Zero tolerancji dla pustych słów pamięci o Holokauście   Tobin   2025-01-28
Oszczerstwo o „naukobójstwie” to kolejny powód, dla którego Trump powinien pozbawić funduszy instytucje praktykujące antysemityzm   Tobin   2025-01-22
Diament w Parlamencie Europejskim   Koraszewski   2025-01-22
Umowa, która utrzymuje Hamas u władzy, nie ma sensu   Toameh   2025-01-20
LFWP przechodzi hollywoodzką metamorfozę: kiedyś ruch znany z porwań i zabójstw – obecnie jest akceptowany jako główny nurt   Stalinsky   2025-01-17
Palestyński dziennikarz: atak Hamasu jest wielkim sukcesem     2025-01-13
Odcięcie NGO od przemysłu propagandowego   Steinberg   2025-01-12
Jak „pro-palestyńscy” protestujący w rzeczywistości szkodzą Palestyńczykom   Toameh   2025-01-11
Organizacje pozarządowe napędzające antysemityzm w Europie, część II: Wielka Brytania   Williams   2025-01-09
Ci sami ludzie, którzy na nowo definiują „ludobójstwo”, na nowo definiują również „zniszczony szpital”, ponieważ wiele szpitali w Gazie po zniszczeniu jakimś cudem leczy pacjentów     2025-01-09
Hamas nadal kontroluje duże części Gazy   Frantzman   2025-01-07
Najpierw przyszli po syryjskich Żydów…   Julius   2025-01-05
„Intifada” dociera do Nowego Orleanu   O'Neill   2025-01-04
Dlaczego tureckie imperium Erdogana stanowi rosnące zagrożenie   Bryen   2025-01-04
Cały świat i reszta   Koraszewski   2024-12-31
W tym roku Izrael pokazał nam, co naprawdę oznacza antyfaszyzm   O'Neill   2024-12-30

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk